Praca przy zbiorach w Polsce....

[porcelana01]

Co sądzicie o pracy sezonowej przy zbiorach w Polsce?? A może macie jakieś pewniaki sprawdzone, bo tak w ciemno trochę strach... A ja chętnie bym pojechała.

[Butterfly_27]

Napisane przez porcelana01

Co sądzicie o pracy sezonowej przy zbiorach w Polsce?? A może macie jakieś pewniaki sprawdzone, bo tak w ciemno trochę strach... A ja chętnie bym pojechała.

Witam, ja mając 16 lat byłam na takich zbiorach owoców, kokosów się nie dorobiłam, ale zawsze coś Na zbiorach byłam razem z mama, ponieważ ja sama nie mogłam, byłam niepełnoletnia Byłam na czereśniach i trochę na truskawkach, na tych drugim zarobiło sie niestety marne grosze, a robiło 2 razy dłużej Pewnie teraz się coś pozmienialo, ja byłam ponad 10 lat temu Razem z mamą zarobiłyśmy wtedy za 2 tygodnie ok 300zł tylko minus był taki, że wypłacali dopiero po sezonie, czyli we wrześniu.

[21kasia21]

Napisane przez porcelana01

Co sądzicie o pracy sezonowej przy zbiorach w Polsce?? A może macie jakieś pewniaki sprawdzone, bo tak w ciemno trochę strach... A ja chętnie bym pojechała.

Jeżeli masz taką możliwość, to jak najbardziej korzystać z tego, niżeli siedzieć w domu i nic robić. Znam kilka osób, które pracują przy zbiorach właśnie w kraju, co prawda kokosów z tej pracy nie ma, też się napracujesz, ale jakieś pieniądze swoje masz. U mnie często można znaleźć ogłoszenie w prasie, że szukają do prac przy zbiorach, głównie jabłek, ale i też truskawek i sałaty