2016-08-03, 08:53 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 58
|
Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Dzień dobry, bardzo proszę o radę ponieważ przestaję ufać swojej ocenie sytuacji.
Jestem z moim partnerem już 4 lata w związku, ja mam 35 lat, on 34. Problem w tym, że mimo tak długiego stażu nie wiem czy go kocham i czy to jest mężczyzna dla mnie na całe życie. Ostatnio partner zaczął dawać mi znaki, że zbiera się do oświadczyn a ja spanikowałam bo uzmysłowiłam sobie, że powiedziałabym "nie wiem", na pewno nie byłoby to radosne i pewne "TAK". Nasz związek jest z tych z rodzaju "z przyjaźni". Nigdy nie było wielkiego zakochania, motyli ani etapu gorącej namiętności, seks jest rzadki i raczej średni, jeżeli mogę użyć takiego patetycznego określenia to ten seks od biedy zaspokaja mnie fizycznie ale duchowo nie. Mój mężczyzna jest dla mnie najlepszym przyjacielem, bratnią duszą, sprawia mi przyjemność spędzanie z nim czasu,w miarę podoba mi się fizycznie (poza ostatnio zaniedbanym brzuszkiem) ale cały czas mam w tym związku wątpliwości co do moich uczuć do niego i boję się wychodzić za niego za mąż bo napadają mnie myśli, że po ślubie spotkam kogoś w kim zakocham się tak bez wątpliwości i będzie dramat. Mam poczucie stania w miejscu. Wpisuję setki fraz w google żeby znaleźć odpowiedzi na moje pytania, czytam jakieś psychologiczne książki, doznaję ulgi i radości kiedy czytam, że "namiętność i tak przemija po kilku latach a to co trzyma ludzi razem to przyjaźń i szacunek" a potem z kolei doznaję nieprzyjemnego uczucia kiedy czytam, że związek bez namiętności i początkowej fazy zakochania nie przetrwa. Wczoraj zaś zdołował mnie cytat "Gdy kochamy, seks jest obcowaniem dusz. A bez miłości jest co najwyżej dziwnym ćwiczeniem fizycznym". zrobiło mi się cholernie przykro bo uświadomiłam sobie, że tak odbieram nasz seks, jako ćwiczenie fizyczne.. Prawdopodobnie nasze małżeństwo miałoby szansę być w miarę udane i zgodne ale obawiam, się że zadręczyłyby mnie te ciągle powracające myśli, że nie jestem jednak z tzw. "miłością życia" jakkolwiek banalnie to zabrzmi. Gdybym była to pewnie nie zakładałabym takiego wątku ani nie szukała odpowiedzi w internecie.. Byłoby mi łatwiej zerwać gdybym miała 10 lat mniej ale....35 lat i zaczynać od zera szukanie miłości? Zaczyna mnie przerażać że zrywając zamknę sobie drogę do założenia rodziny Czy ktoś może coś poradzić albo podzielić się doświadczeniem? |
2016-08-03, 09:13 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Cytat:
|
|
2016-08-03, 09:16 | #3 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
A co czujesz na myśl o założeniu rodziny z tym mężczyzną? O kolejnych 5, 10, 15, 30 latach w tym związku?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2016-08-03, 09:20 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 095
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Decyzji nikt za Ciebie nie podejmie. Musisz rozważyć czy na pewno znajdziesz szczęście poza związkiem. Czy to nie są przypadkiem mrzonki. Wolnych i fajnych facetów po trzydziestce nie ma znowu tak wielu. Z drugiej strony jeśli przyjmiesz oświadczyny, to tylko będąc pewną, inaczej skrzywdzisz partnera.
|
2016-08-03, 09:21 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
|
2016-08-03, 09:29 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 58
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Cytat:
Odpowiadając na pytanie elvegirl (bardzo szczerze): na myśl o kolejnych 5, 10, 15, itp. latach czuję niepokój, że kiedyś ktoś mi zawróci w głowie, nie będę się mogła oprzeć żeby doświadczyć "namiętności" i tych wszystkich uczuć charakterystycznych dla pierwszej fazy romantycznego zwiazku i odejdę. Krzywdząc partnera i ewentualne dziecko/dzieci. Albo nie odejdę ale będę pewnie od czasu do czasu przeżywać tęsknotę za takim uczuciem. Albo (wersja najbardziej optymistyczna) nikt mi nie zawróci w głowie i będę (w miarę) zadowolona z małżeństwa. |
|
2016-08-03, 09:34 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 590
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Byłam dawno temu w poddobnym związku i po 1,5 roku oszukiwania się, zerwałam i to była najlepsza decyzja. Na myśl o seksie z nim do końca życia.... już wolałabym celibat. Był dobrym człowiekiem i przyjacielem, , ale serio to było za mało. Złamałam mu serce, ale dziś ma żonę i córeczkę. Fakt, życzeń sobie nie wysyłamy, no ale nie dziwię mu się. Zerwanie to była dobra decyzja, bo dziś obydwoje jesteśmy szczęśliwsi.
|
2016-08-03, 09:38 | #8 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Cytat:
---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ---------- Cytat:
|
||
2016-08-03, 09:41 | #9 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Cytat:
Ja tak nie potrafię ale wiem, że mnóstwo ludzi tak żyje i to "w miarę" ich zadowala. Musisz się wsłuchać w siebie i samej sobie odpowiedzieć na pytanie, czy zadowala to Ciebie. Czy trafia do Ciebie ten tekst o tym, że spoko spoko, bez motylków też się da, że w pewnym wieku to już wręcz nie wypada i tak dalej. Dla mnie to bzdura ale dla niektórych ludzi to oczywistość i sama prawda.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2016-08-03, 09:41 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Macondo
Wiadomości: 250
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Biedny facet. To straszne, gdy ktoś jest z Tobą ze strachu przed samotnością. Czułabym się okropnie, jak ktos bezwartościowy, kto nie zasługuje na więcej, na prawdziwa miłość.
__________________
Niczego nie żałuję, czasem po prostu nie było warto... |
2016-08-03, 09:47 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 58
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Cytat:
Pogrubione - właśnie tego się boję bo znam siebie i wiem, że samej siebie nie umiem oszukiwać na dłuższą metę, że im dłużej to robię tym bardziej męczące i natrętne stają się myśli. Zauważyłam też, że doznaję przykrych uczuć (chyba zazdrość) kiedy np. słyszę, że ktoś się zakochał albo że "to była miłość od pierwszego wejrzenia" albo, że ludzie po latach dalej mają udany seks. Jeśli ktoś jest szczęsliwych w związku to nie powinien doznawać takich uczuć, prawda? |
|
2016-08-03, 09:53 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 590
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Przede wszystkim nie ma tego kminienia, poczucia winy, niespełnienia i okłamywania siebie. Fakt, to był mój pierwszy związek i relatywnie patrząc dośc późny (miałam 21 lat i doła "cz\mu nikt mnie nie chce????"), a tu trafił się chłopak i to jaki! Wykształcony, odpowiedzialny, z podobnymi pasjami! Ok, nie pociąga mnie, ale nie jestem taka płytka, żeby uważać seks za istotny Po jakimś czasie zaczęłam się męczyć, czytać poradniki i oszukiwać się, aż w końcu miałam dośc i zerwałam. Wolę być sama, niż w takim związku znowu.
|
2016-08-03, 09:55 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 268
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Smutne jest to, co piszesz.
Doskonale wiem, co czujesz, bo też byłam szmat czasu z mężczyzną, którego wydawało mi się, że kocham. Zresztą na swój sposób go kochałam, bo był mi bratnią duszą i najlepszym przyjacielem, bardzo się do niego przywiązałam. Nawet wydawało mi się, że chcę mieć z nim dzieci, dopóki nie zdarzyło się nam raz kochać bez zabezpieczenia. Niespodziewanie naszła mnie wtedy myśl z głębi trzewi, że ja wcale a wcale tego nie chcę. W ciągu pół roku doszło do naszego rozstania. I wiesz? Nie żałuję. Dobrze się stało. Nie jestem przekonana, czy dochowałabym mu wierności, gdybym kiedyś spotkała tego, który poruszy moją czułą strunę. Tak że zastanów się, co jest dla Ciebie w życiu ważne, czy potrzeba posiadania rodziny jest silniejsza niż chęć życia w satysfakcnonującym związku albo życie jako singiel i zrób coś z tym. Bo na razie jeszcze możesz się bujać, ale jak on już się oświadczy, będziesz musiała coś odpowiedzieć. A przy odpowiedzi "nie wiem" na pewno będziesz musiała się tłumaczyć.
__________________
Komm in mein Boot ein Sturm kommt auf und es wird Nacht |
2016-08-03, 10:04 | #14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Cytat:
---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ---------- Bardzo. ---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ---------- I to niekoniecznie musi być facet "na związek". Wystarczy na dobry seks. Dlatego łudzenie się, że "w razie czego uczciwie odejdę" jest bardzo złudne. Niekoniecznie będzie do kogo odchodzić. |
|
2016-08-03, 10:05 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 149
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Samo to że masz wątpliwości ,świadczy o tym że nie powinnas wychodzić za niego za mąz .Przynajmniej na razie Gdybyś go kochała to wiedziałabyś to ,mysle ze nie ma czegos takiego jak nie wiem co czuję na dłuższą mete.A jeśli nie jesteś czegoś pewna to tego nie rób na siłe.Bo raz ze skrzywdzisz siebie a dwa skrzywdzisz jego.Jeśli go szanujesz to powiedz mu wszystko ,nawet zerwij bo jeśli facet jest ok, to zasługuje na kobiete dla ktorej będzie całym światem, która będzie go kochała .A tak tkwi przy kobiecie która nie wie czy go kocha czy nie.Pomyśl też o nim a nie tylko o sobie.
Już i tak nie jesteś w porządku, bo jesteś z nim tyle lat ,a go nie kochasz.Zapewne utrzymujesz go w przeświadczeniu że jest miłością twojego zycia a wcale nie jest.Krzywdzisz go . Edytowane przez EdytkaEdytka71 Czas edycji: 2016-08-03 o 10:10 |
2016-08-03, 10:09 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Jeśli się wahasz, nie zaręczaj się. Facet może być wzorem cnót wszelakich, ale skoro Tobie nie odpowiada to nie powinnaś tkwić z nim w tej relacji. Daj sobie i jemu szansę na związki z kimś, z kim nie będzie żadnych momentów zawahania
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2016-08-03, 10:14 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 223
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Jeśli po 4 latach związku nie wiesz, czy kogoś kochasz, to jaki jest sens się z kimś wiązać? Albo powiedz partnerowi o tym, że go nie kochasz, że uważasz, że macie słaby seks i dodaj jeszcze o tym, że masz 35 lat i gdybyś była 10 lat młodsza to zerwałabyś, ale teraz to nie chcesz zaczynać od nowa. Zapewne partner sam odejdzie, chyba, że ma niezdrowo pod sufitem albo lubi taki układ "małżeństwo z rozsądku".
Proszę przeczytaj swój pierwszy post autorko i pomyśl czy masz jeszcze jakieś wątpliwości? Co czułabyś na miejscu swojego partnera? Ja nie podejmę za Ciebie decyzji, jest bardzo poważna. |
2016-08-03, 10:16 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Kochana Autorko, ja Ci nic nie doradzę, bo to decyzja, którą musisz podjąć sama.
Na pewno nie życzę nikomu dowiedzieć się, że jest się "bezpieczną opcją", przyjacielem i bratnią duszą, która jednak kompletnie, ale to kompletnie nie pociąga drugiej strony. To straszny cios, zwłaszcza po wielu latach związku. Ale nie mam zamiaru oceniać źle dziewczyny, która w wieku 34 lat po prostu boi się zaczynać od nowa. Żyjemy w społeczeństwie, w którym wielu ludzi woli ciągnąć fatalne, niszczące związki tylko po to, żeby nie być samemu. Sama, chociaż jestem dosłownie odrobinę młodsza, znam ciężar decyzji o zakończeniu kilkuletniego związku. Łatwe to nie jest. Musisz po prostu wybrać to, czego Ty tak naprawdę chcesz, co jest dla Ciebie najważniejsze. Cokolwiek zrobisz, życzę Ci dużo szczęścia!!! |
2016-08-03, 10:28 | #19 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 58
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Cytat:
Nie chciałabym , żeby zniknął całkiem z mojego życia, mam nadzieję, że jeśli teraz odejdę (ale do nikogo) to mamy (za jakiś czas) być może szansę na fajną relację, może nawet przyjaźń. Jeżeli jednak odejdę już podczas małżeństwa z nim, do kogoś innego - no to wiadomo, że równa się to z usunięciem go z mojego życia. Wiem, że sporo osób twierdzi, że przyjaźń z byłym nie wypala jednak ja uważam, że jeśli upłynęło wystarczająco dużo czasu od rozstania a do tego jeśli partnerów łączyła głównie przyjaźń (nie seks) to taka przyjaźń jak najbardziej może się udać. Wiem, że to dziwne, że tu ględzę o przyjaźni z nim, podczas gdy paląca jest teraz decyzja co zrobić ze związkiem. Ale tak już mam, że nie umiem całkiem pozbywać się wartościowych osób z mojego życia.. ---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ---------- Cytat:
Edytowane przez Podlaska Czas edycji: 2016-08-03 o 10:32 |
||
2016-08-03, 10:29 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 590
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Cytat:
|
|
2016-08-03, 10:31 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Macondo
Wiadomości: 250
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Cytat:
__________________
Niczego nie żałuję, czasem po prostu nie było warto... |
|
2016-08-03, 10:37 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 149
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;63745026]Kochana Autorko, ja Ci nic nie doradzę, bo to decyzja, którą musisz podjąć sama.
Na pewno nie życzę nikomu dowiedzieć się, że jest się "bezpieczną opcją", przyjacielem i bratnią duszą, która jednak kompletnie, ale to kompletnie nie pociąga drugiej strony. To straszny cios, zwłaszcza po wielu latach związku. Ale nie mam zamiaru oceniać źle dziewczyny, która w wieku 34 lat po prostu boi się zaczynać od nowa. Żyjemy w społeczeństwie, w którym wielu ludzi woli ciągnąć fatalne, niszczące związki tylko po to, żeby nie być samemu. Sama, chociaż jestem dosłownie odrobinę młodsza, znam ciężar decyzji o zakończeniu kilkuletniego związku. Łatwe to nie jest. Musisz po prostu wybrać to, czego Ty tak naprawdę chcesz, co jest dla Ciebie najważniejsze. Cokolwiek zrobisz, życzę Ci dużo szczęścia!!! [/QUOTE] Rozumie to także że się boi, ale warto zmienić wszystko .Ja zmieniłam w wieku 35 lat Wyszłam wtedy za mąż ,w wieku 36 lat urodziłam pierwszą córke Z wcześniejszym mężem sie rozwiodłam .Tez mnie zdradzał latami, później ja jego także, i całe to małżeństwo było bezsensem.Ale zmieniłam to i teraz jestesm szczęśliwa. Edytowane przez EdytkaEdytka71 Czas edycji: 2016-08-03 o 10:38 |
2016-08-03, 10:43 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Heights, kind of wuthering
Wiadomości: 1 633
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Jak dla mnie bylby to material na meza, tylko od razu zakladalabym tez posiadanie kochanka. Takie pragmatyczne myslenie, po co mialabym sie rozstawac z kims z kim mi dobrze sie dzieli codziennosc, uniesien zawsze mozna poszukac gdzie indziej.
|
2016-08-03, 10:43 | #24 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Jaki smutny wątek.
Autorko, po co ci taka kaszana? To trochę jakby do końca życia jeść wyłącznie ryż na mleku...
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
2016-08-03, 10:48 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 58
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Cytat:
Pewnie w naszych czasach też wielu ludzi to praktykuje. Dla mnie nie do zaakceptowania. |
|
2016-08-03, 11:07 | #26 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Cytat:
Ale teraz to ściemniasz. No nie gadaj, że jakiś facet chciał taką zasuszoną macicę poznawać, w dodatku rozwódkę. Przecież na miłość szansę mają tylko młódki-nieródki. Przynajmniej przyznaj, że nowy związek wyłącznie z rozsądku i seks mało udany. () ---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ---------- Genialne porównanie. I potem byle uschnięty pomidor może się wydać rarytasem. |
||
2016-08-03, 11:07 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 58
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Tak apropos seksu, co to znaczy dla Was "udany seks". Doris, co rozumiesz przez to? Dla mnie to nie tylko zaspokojenie fizyczne (przyjemność, orgazm) ale też i jakieś takie spełnienie emocjonalne, też tak uważasz? Ale może ja się nie znam,może się naczytałam głupot. Oczywiście nie przeżyłam takiego spełnienia emocjonalnego w seksie nigdy, więc sobie tylko teoretyzuję. Ale intuicja mi podpowiada, że takie coś jest możliwe tylko w związkach z miłości. Jak to mawiała Anna Dymna "albo jest miłość albo jej nie ma".
|
2016-08-03, 11:13 | #28 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Cytat:
Dymna ma rację, jak się zaczyna kombinacje w stylu "kocham go, ale...", "kocham na swój sposób", "nie wiem, czy kocham" to znaczy, że tego nie ma. W udanym związku jest po prostu ta pewność, ta fajna rutyna. Można siedzieć obok siebie, każde na swoim kompie, a i tak jest fajnie. Człowiek sobie robi z partnerem wieczorne podjadanie głupiego serka pleśniowego z Lidla, popija cydrem za 7 zł, a i tak czuje jak milioner, że wygrał życie z tą osobą. Nie każdy ma to szczęście poznać TĄ osobę w młodym wieku (po 20-tce, koło 20-tki). Nie każdy ma to szczęście w ogóle poznać, ale warto na to czekać, naprawdę. Związek to nie ma być tylko kalkulacja i ciągłe kompromisy, "zadowalanie się" mniejszym złem. To nie jest szczęście, chociaż jasne - można tak żyć, można mieć ładny dom, ładny samochód, ładne dzieci, ładne wakacje. Ale potem się patrzy na parę między którą przeskakuje iskra i jest ten ścisk serca, że ja tego nie mam, nie znam, nie doświadczę. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2016-08-03 o 11:16 |
|
2016-08-03, 11:13 | #29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 149
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Cytat:
Sex i uczucia są ściśle związane wtedy jest udany sex tak myślę. Edytowane przez EdytkaEdytka71 Czas edycji: 2016-08-03 o 11:15 |
|
2016-08-03, 11:18 | #30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jestem ze wspaniałym facetem a waham się czy przyjąć oświadczyny:(
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:48.