Grupa wsparcia- wracamy do naturalnych włosków.Wätek zbiorczy

[blue_mysecka]

a ja cos czuje ze niedam rady wytrwac....
strasznie niezdecydowana jestem i non stop sie waham... z jednej strony wolalabym naturalne wolsy + jakies pasemka, refleksy (bo nietrzeba sie tak odrostami przejmowac ze widac czy cos),ale z drugiej strony ten moj naturalny kolor taki mysi i nieciekawy troche.... i jeszcze te rudawe pozostalosci po dawniejszych farbowaniach ech...

[x-daria-x]

witam was dizewczyny ja mam blond balejaz wlasnie...ale chce zafarbowac wloski na moj naturalny(sredni blond) i na wakacje znowu balejaz zrobic sobie...

lecz nie wiem czy na balejaz mozna dac farbe i ze mi to wyjdzie rownomiernie...chce isc do fryzjera i to zorbic ale nie jestem pewna czy sie da co wy na to?
mam dosc odrostowww

[Anethka]

Mam do Was pytanie. Farby jakiego koloru muszę użyć żeby zejść z czarnego do mojego naturalnego koloru (oczywiście wiem, że potrzebna będzie dekoloryzacja).

[alex87_1987]

ja mam wlosy brazowe(a raczej bardzo ciemny blond) krecone...a ufarbowane na rudo:/na poczatku bylam bardzo zadowolona..slicznie wygladalam tzn sama sie sobie bardzo podobalam..ale od jakiegos czasu strasznie zaczely mi wychodzic(garsciami) i starsznie skora glowy mnie swedzi, za jakis czas mam zaczac brak tab antykoncepcyjne i wyczytalam ze po nich moga wlosy rowniez wychodzic..a nie chce byc kompletnie lysa:/...postanowilam wiec przestac je farbowac(czego nie robie juz od 5 miesiecy i wygladam strasznie), odcielam z takich do ramion na takie za ucho..ale wlosy jak wypadały tak wypadaja nie wiem juz co mam robic...chce wytrwac w niefarbowaniu ale jak widze ze nie ma rezultatow to sie zastanawiam czy farby nie polozyc bo mnie strasznie korci...moze zastosowac jakas plukanke?czemu one wlasciwie sluza?POMOZCIE pozdrawiam i zycze wytrwalosci zarowno sobie jak i Wam

[blue_mysecka]

Napisane przez Anethka

Mam do Was pytanie. Farby jakiego koloru muszę użyć żeby zejść z czarnego do mojego naturalnego koloru (oczywiście wiem, że potrzebna będzie dekoloryzacja).

hmm moze jakis jasny/sredni braz bedzie dobry
ale moze niech sie wypowie ktos kto sie lepiej zna niz ja

[mysza_87]

Mi włosy nadal wypadają niemiłosiernie ale mimo to postanowiłam je pofarbować tzn. zrobiłam pasemka na odrostach ale tylko na tych włosach najbliżej przedziałka. Dzięki temu 80% moich 8 centymetrowych odrostów jest niefarbowana i może troche się opamiętają z tym wypadaniem

[sikoreczka111]

Napisane przez mysza_87

Mi włosy nadal wypadają niemiłosiernie ale mimo to postanowiłam je pofarbować tzn. zrobiłam pasemka na odrostach ale tylko na tych włosach najbliżej przedziałka. Dzięki temu 80% moich 8 centymetrowych odrostów jest niefarbowana i może troche się opamiętają z tym wypadaniem

ale teraz jest taki okres, że wypadaja, wszyscy się na to skarzą ...mam nadzieje, że przejdzie bo mi też wypadaja...choć z nimi nic ostatnio nie robię, a nie farbuję już od 13 miesięcy

[cu.Kinia]

Ja się dołączam do Waszego grona ! Miałam takie ładne włoski, ciemny blond ( jak oglądam zdjęcia, to pluję sobie w brodę za to, co zrobiłam :/ ). Walnęłam sobie szamponetkę o kolorze kasztanowym. Tak naprawdę wyszła bardzo, bardzo ciemna śliwka, w której było mi naprawdę dobrze. Ale później zaczeło się spierać :/. Końcówki - kolor zbliżony do naturalnego. Środek głowy - dość mocno sprana śliwka, a na górze odrosty ;(. W styczniu mam studniówkę i nie wiem co zrobię. Chyba zaniosę fryzjerce zdjęcie sprzed farbowania, jeśli to dziadostwo mi nie zejdzie, i powiem, żeby mnie tak ufarbowała. Buuu ;( A miałabym już takie długie, blond włosy, bo zapuszczam :/ !

[mysza_87]

Napisane przez sikoreczka111

ale teraz jest taki okres, że wypadaja, wszyscy się na to skarzą ...mam nadzieje, że przejdzie bo mi też wypadaja...choć z nimi nic ostatnio nie robię, a nie farbuję już od 13 miesięcy

niestety mi wypadają od jakiś 2-3 lat z małymi przerwami na poprawę

[emma-e4]

dołączam do was
mam odrosty (naturalny jasny brąz) na jakieś 10cm z balejażu w kilku odcieniach blond
wczoraj sie wahałam czy nie iść na balejaż znowu,albo chociaż kilka pasemek
ale nie chcę żeby mi włosy bardziej wypadały
co kilka miesięcy farbuję na ciemny blond/jasny brąz, żeby odrostów nie było tak widać, ale kolor oczywiście zmywa się błyskawicznie
mam dość, chcę moje naturalne włosy
najchętniej bym obcięła włosy, ale nie mogę na tak krótko

[anetka.mini]

hej dziewuszki!!
no ja sie trzymam i nawet mnie nie korci do farbowania, 7 miechów minelo w sumie powoli bardzo odrastaja..ale jakos sie trzymam i wam zycze tego samego...!! pozdrowionka

[cu.Kinia]

Aaa, ja miałam wczoraj podbramkową sytuację ! Uznałam, że ufarbuję się na mój naturalny kolor. W Rossmanie wzięłam już farbę, podeszłam do kasy i co ?Okazało się, że karta mi się zacięłą i nie miałam jak zapłacić .
Ale chyba dziś kupię i już na serio ostatni raz ufarbuję ! A jak radzicie farbować włosy, które na górze mają odrosty, na dole prawie naturalny kolor, a na środku taki lekko sprany początkowy :/ ? Bo nie chcę, żeby mi 3 odcienie inne wyszły :/

[Caramel Babe]

Napisane przez alex87_1987

ja mam wlosy brazowe(a raczej bardzo ciemny blond) krecone...a ufarbowane na rudo:/na poczatku bylam bardzo zadowolona..slicznie wygladalam tzn sama sie sobie bardzo podobalam..ale od jakiegos czasu strasznie zaczely mi wychodzic(garsciami) i starsznie skora glowy mnie swedzi, za jakis czas mam zaczac brak tab antykoncepcyjne i wyczytalam ze po nich moga wlosy rowniez wychodzic..a nie chce byc kompletnie lysa:/...postanowilam wiec przestac je farbowac(czego nie robie juz od 5 miesiecy i wygladam strasznie), odcielam z takich do ramion na takie za ucho..ale wlosy jak wypadały tak wypadaja nie wiem juz co mam robic...chce wytrwac w niefarbowaniu ale jak widze ze nie ma rezultatow to sie zastanawiam czy farby nie polozyc bo mnie strasznie korci...moze zastosowac jakas plukanke?czemu one wlasciwie sluza?POMOZCIE pozdrawiam i zycze wytrwalosci zarowno sobie jak i Wam

Alex, nie brzmi to zbyt dobrze... Ja bym sie udala do dermatologa, przeanalizowala swoja diete i odstawila tabletki... albo moze zmien na inne?
Mnie sie nie wydaje, zeby to przez farbe one tak nagle zaczely wypadac... Moze uzyj jakiejs profesjonalnej no i jak nie masz siwych wlosow to farbuj delikatnymi szamponami, a moze to reakcja alergiczna na cos? Dobry lekarz napewno pomoze.

[blue_mysecka]

anetka.mini ja tez jakies 7 miechow niefarbuje tyle ze mnie jeszcze korci farbowanie, ale jakos walcze z tym, ostatnio poszlam sobie do rossmana pogapic sie troche na kolorki na pudelkach i... wyszlam bez farby mimo ze mialam przy sobie kase
dzisiaj sie przyglądalam moim wlosom i mi wyszlo ze mam teraz tak mniej wiecej pol dlugosci wlosow naturalny kolor, a reszta to ten sprany rudawy braz wiec niejest juz źle, moze dam rade
przejde sie w tym miesiacu do fryzjera zciacham tak z 4cm i znowu bede hodowac

a jak tam u Was wracanie do naturalnych?

[Agatin-K]

U mnie ciężko, jestem już zafarbowana szamponem na 24 mycia ale widzę już tuż przy skórze z pół centymetra naturalnych włosów (a może to odrosty ) ale coś mi mówi, że kolor się spierze i będę miała te naturalne, tylko, że wciąż mnie korci do trwałej farby... ale postanowiłam, że nie tknę trwałej, póki nie będę miała 100% naturalnego koloru, bo tak to całe życie będę wracać do naturalnych, jak już wrócę, to będę przynajmniej miała odpowiedź, czy tak zostawić, czy też zafarbować i zostają mi te szampony na 24 mycia...

[Anethka]

Ehhh... a ja jutro idę zrobić balejaż koloru brąz żeby już nie było widać odrostów. Niestety mam problem, bo na najstarszych zdjęciach moje włosy są koloru ciemny brąz, a kiedy już zrobiłam sobie blond balejaż to odrosty były takiego koloru jak na zdjęciach, które zamieściłam wyżej.

[avialle]

Napisane przez Agatin-K

U mnie ciężko, jestem już zafarbowana szamponem na 24 mycia ale widzę już tuż przy skórze z pół centymetra naturalnych włosów (a może to odrosty ) ale coś mi mówi, że kolor się spierze i będę miała te naturalne, tylko, że wciąż mnie korci do trwałej farby... ale postanowiłam, że nie tknę trwałej, póki nie będę miała 100% naturalnego koloru, bo tak to całe życie będę wracać do naturalnych, jak już wrócę, to będę przynajmniej miała odpowiedź, czy tak zostawić, czy też zafarbować i zostają mi te szampony na 24 mycia...

A jakie szampony uzywasz. Spieraja sie?

[Agatin-K]

Użyłam Joannę Multi Soft, nie spiera się na rudo (po prostu z każdym myciem kolor robi się coraz mniej intensywny, a nawet coraz chłodniejszy ) nie wiem jeszcze, czy się spiera, bo zafarbowałam 1 raz, ale już widać przebłyski i mam nadzieję, że zmyje się do końca...

[avialle]

eh mój odrost ma ok 1cm a juz mam dośc mam wlosy ciemny braz a odrsta super cudny mysi

[nusia2605]

Ja mam swoje 3 cm włosy po tym jak ogoliłam się w akcie desperacji z powodu zbyt dużego wypadania.......Korci mnie oj korci ale nie,będę zapuszczała swoje a potem może kilka pasemek i na tym koniec........Oj jak ja to wytrzymam,od 12 lat regularnie farbuję włosy

[iskralight]

Ja farbowałam przez bardzo długi okres czasu włosy na czarno, ale postanowiłam wrócić do swojego koloru, poszłam do fryzjerki która rozjaśniła mi czarną farbę i totalnie zniszczyła mi włosy (które stały się żółto pomarańczowe).

Cóż, musiałam ściąć się bardzo krótko (to było jakies 3 lata temu), i co chwilę ścinać te paskudne włosy żeby dojść do swojego.

W końcu ścięłam wszystkie rozjaśnione i miałam już swoje - po 3 latach zapuszczania - prawie do pasa. Mój naturalny kolor to ciemny, "polski" blond .

Ale tydzień temu - nie wiem co mnie naszło - kupiłam sobie saszetki Palette "ciemna wiśnia" żeby na chwilkę zmienić kolor, i teraz mam na głowie coś w stylu czerwonej kapusty !! Tragedia !!
Pociesza mnie jedynie fakt że gdy myję głowę 3 razy dziennie to widać, że kolor się spiera.

Gdy już się zmyje przeprosze się z moimi włoskami i zafunduję im jakiś super regenerujący zabieg w salonie. Nie wiem co mnie naszło.

W każdym bądź razie należe do Waszej grupy wsparcia, i też czekam aż to paskudne cholerstwo się zmyje .

[zakrecona_malolata]

ja to już w ogóle mam cyrki na tej głowie. 2 lata temu miałam włosy do pasa, ściełam się na krótko. po roku zafundowałam sobie pod spodem czarne na wierzchu prawie biały [z natury miałam bardzo jasny blond]. po czymw akcje desperacji cała pofarbowałam się na brązowy, to było strasznie, jasne blond odrosty. po 6 miesiącach nie farbowania, pofarbowałam się na blond, minęło od tego farbowana ponad 2 miesiące. mam około 4 cm. odrostów. nie korci mnie farbowanie, bo strasznie chce mieć swoj własny kolor. Jak włosy będą miały już jako tako długość, ścinam się na krótko i hoduje moje własne włosy

[blue_mysecka]

hmmm zauwazylam ze srednio co 10 dni mam kryzys jesli chodzi o farbowanie
znowu to samo korci mnie ciemny brązik.... zeby tak jeszcze pare miechów wytrzymac....
i jeszcze te wlosy tak wolno rosną
co do skracania ja bym chyba nie umiala sciąc sie na krótko i hodowac od nowa to nie dla mnie, moze jeszcze pare lat temu chetnie bym sie sciachala na krotko ale teraz juz nie ma mowy, podcielam ok 3 cm w poniedzialek i na pare miechów spokoj

[sikoreczka111]

ja cały czas zapuszczam...i walczę z niefarbowaniem... i póki co mi dobrze idzie chłopak mówi że mam nie farbować i juz że ładne mam naturalne i nie farbować mam, zresztą sama widz, że włoski są dużo ladniejsze także życzę powodzenia w walce z odrostami

[Smallwitch]

a ja się tez trzymam i odzwyczaiłam sie od farbowania.....włosy są duzo bardziej błyszczące......ostatnio obciełam troche i mocno wycieniowałam...na górze mam prawie same swoje. Taki fajny ciemny piopielaty blond

To już 11 miesięcy

[mysza_87]

Ja wczoraj postanowiłam, ze nie będę farbowała włosów co najmniej do przyszłego października. Po pierwsze jestem ciekawa jak byłoby mi w moim naturalnym kolorze (ciemny blond) bo od ładnych 6 lat co pół roku farbuję i nie pamiętam siebie w naturalnym kolorze. Po drugie włosy lecą mi niesamowicie. odstawiłam dziś tabletki anty i jest spore prawdopodobieństwo, że będą wypadać mi jeszcze bardziej (za kilka miesięcy jak się wszystko unormuje w moim organiźmie mam iść na badania hormonów, czy to nie przez nie wypadaja mi tak włosy). Po trzecie, zamiast płacić 120zł za podcięcie i ufarbowanie zapłacę 20zł za podcięcie a resztę mogę spokojnie przeznaczyć na specyfiki pozytywnie działające na włosy (np. na Merz Special, odżywki, maseczki i takie tam ). Po czwarte dzięki niefarbownaiu włoski będą na pewno wyglądały zdrowiej i bedą zdrowsze

Nadal jednak liczę najbardziej na to, że przestaną wypadać

[Laity]

Mnie póki co, nie korci do farbowania Muszę nawet przyznać, że te jaśniejsze włosy razem z ciemnym balejażem wyglądają bardzo fajnie. Przez ostatnich kilka lat miałam jednolity kolor, więc teraz fryzurka jest o wiele ciekawsza. I tych kilka siwych włosów nie widać tak, jak wcześniej. Nic tylko się cieszyć no!

[ilo16na]

A ja tylko na koncowkach mam jeszcze farbe- od spodu mam juz swoj kolor

Jeszcze z 2 razy obetne i bedzie ok.

[sikoreczka111]

ja też się caly czas twardo trzymam włoski rzeczywiście są zdrowsze i bardziej lsnia i o dziwo nie musz ejuz wogóle używać odżywek aby pomóc rozczesać włoski bo nie mam juz z tym najmniejszego problemu ) a kolorek moj mi sie podoba jeszcze z raz tyko obetnę ...ale to na boze narodzenie i bedę mieć juz swoje swoje :d

[Laity]

Napisane przez ilo16na

A ja tylko na koncowkach mam jeszcze farbe- od spodu mam juz swoj kolor

Jeszcze z 2 razy obetne i bedzie ok.

Napisane przez sikoreczka111

ja też się caly czas twardo trzymam włoski rzeczywiście są zdrowsze i bardziej lsnia i o dziwo nie musz ejuz wogóle używać odżywek aby pomóc rozczesać włoski bo nie mam juz z tym najmniejszego problemu ) a kolorek moj mi sie podoba jeszcze z raz tyko obetnę ...ale to na boze narodzenie i bedę mieć juz swoje swoje :d

Pogratulować

Przede mną jeszcze baaardzo dłuuuuga droga, aby na całej długości mieć swoje naturalne włosy. Ale trzymam się myśli, że będą właśnie dużo bardziej lśniące, zdrowsze, będą się lepiej rozczesywać itd. Myślę, że za jakieś 2-3 lata pochwalę się naturalnym kolorem włosów