co zjadłaś/eś dzisiaj po treningu?

[suzana]

Dziewczyny od pewnego czasu chodzi za mną pewne pytanie - czy Wasze posiłki całodobowe są tak "idealne" jak te okołotreningowe? Nie chce byśmy pisałby tutaj całą swoja dietę - nie o tym wątek. Wychodzę z założenia, że jedzenie ma być pyszną przyjemnością i skoro nie przygotowuje się do zawodów to po jaką cholerę mam rezygnować np. ze słonecznika (tak mi się ten słonecznik skojarzył, bo w poscie wyżej się pojawił). Nie mam na myśli pustych kalorii, tłuszczy nasyconych itp. Chodzi mi o "lekkie" odstępstwa od diety. Nie chcę też byście pomyślały, że to jest jakieś moje psychiczne usprawiedliwienie się - nie. Potrafię trzymać ułożoną dietę na 100%, ale czasem lubię wyjść poza schemat. To chyba normalne?

[dontknow]

po pierwsze: ja w ogóle nie mam jako takiej diety.. zdeklarowałam się sama przed sobą, że będę jadła wg 10PŻ z lekkimi modyfikacjami i tak też staram się robić. przechodzimy od razu do punktu drugiego - nie trzymam tej diety w 100%. wiem np. że owoców nie powinno się jeść (zaraz zresztą napiszę o tym osobny wątek, bo mam ciekawy artykuł ;p), ale co? jak widzę jakieś dobre maliny na targu to mam ich nie kupić? zawsze sobie myślę, że życie ma się jedno- jak mam ochotę na kanapkę, to ją robię, jak mama robi na obiad schabowego- to go jem, mimo że jest tłusty i ciężkostrawny..
wydaje mi się, że każdy kto próbuje w 100% trzymać się ustalonego planu traci coś z życia. traci przyjemność smakowania i odczuwania radości z jedzenia. a to dla mnie nie jest normalne, wbrew naturze ludzkiej.

a czemu ci się narzucił ten słonecznik? ja jem łupinki bardzo często- najczęściej do sałatek dorzucam. mi chodziło tylko o to, żeby po treningu nie dokładać sobie niepotrzebnie tłuszczu.
a co do posiłków okołotreningowych, to są to jedyne posiłki, które sobie planuję z kilkugodzinnym wyprzedzeniem reszta to spontan. byleby było mięso, warzywa i jakiś ryż/makaron/chleb ; )

[suzana]

czyli jestem normalna
słonecznik był przypadkowy, równie dobrze mogła pojawić się tam pomarańcza na śniadanie, czy ketchup podczas grila na działce

widziałam jak jedzą nasi polscy "zawodowcy", myślałam że oni tak wszystko idealnie mają rozplanowane itp., nie skuszą się na tosta pszennego z serem żółtym i ketchupem - to było bardzo naiwne myślenie

[dontknow]

a kiedy miałaś okazję coś takiego podpatrzeć?
sama jestem ciekawa czy np. nasza idolka pani Agnieszka też trzyma w 100% swoją dietę, czy pozwala sobie na odstępstwa.

ostatnio jak byłam w Belgii to trudno mi było zaprowadzić porządek do mojego jadłospisu, bo nie miałam właściwie wyboru- jadłam to, co mi ugotowali. i chociaż zjadłam 2x lasagne, ze trzy kromki chleba białego (ostatni raz jadłam go pół roku temu, haha), jedną pitę, jednego hamburgera i dwie paczki pistacji solonych to nie zauważyłam, żebym miała jakieś problemy z figurą teraz wręcz przeciwnie- schudłam nawet, ale o tym wolę nie pisać, bo mi się piana z pyska toczy z wściekłości ;]
no ale wyznaję w każdym bądź razie zasadę, że lepiej zjeść jakiegoś syfa niż nie zjeść nic i chodzić głodnym, pozwolić na to, żeby białko się paliło i gówno z tego wyszło ;p

[suzana]

podpatrzylam na ostatnich zajeciach z praktyki treningu - ja raczylam sie gotowaną kurą a pewna mistrzyni tostami z majonezowym sosem - tylko ze jej zycie to ciagly trening, a moj trening pojawia się 4/5 razy w tygodniu

ale ja kocham jeść i jem więcej niz mój narzeczony - dobrze ze - jeszcze - po mnie tego nie widac

[dontknow]

to i tak dużo trenujesz.. ja chyba znajdę czas tylko na trzy treningi w tygodniu.

z tego co wiem, to ty masz trening dzielony, nie?
i jak u ciebie to wyglada, ze 5 treningow w tygodniu robisz?

[suzana]

teraz - siedząc na L4 - mam czas na taki trening, ale za pare dni będę szukać czasu wolnego żeby poćwiczyc dosłownie kiedykolwiek
robię tak: naramienne z klatką piersiową, grzbiet, ramiona, nogi + pupa, aeroby/hitt (przeważnie po każdym treningu) zależnie od siły, nastroju, ilości powietrza w siłowni itp., brzuch robię 3-4 razy w tygodniu po treningu "głównym", ale przed kardio - niedługo będę już zmieniać cały "plan" (pewnie nawet go "okroję")
a Ty jak robisz?

[dontknow]

aaa. więc ty siłowo ćwiczysz tylko 2/3 razy w tygodniu, tak?
ja od jutra zaczynam z nowym planem : klatka + triceps , plecy + biceps , nogi + barki
2 razy w tygodniu brzuch, jedno ćwiczenie z ciężarami, jedno normalne. na razie ciężko będzie, szczególnie z progresją, ale myślę, że dam radę..
mam nadzieję, że od września wejdę na siłownię.

a w ogóle, to można gdzieś zobaczyć fotki twoich mięśni? zamieszczałaś gdzieś na wątku?

[suzana]

4 razy w tygodniu ćwiczę siłowo - 1/ naramienne z klatką, 2/ grzbiet, 3/ ramiona, 4/ nogi i pupa, 5/ jesli w ogole sie pojawia jest treningiem czysto - kardio

cos czuję ze niedługo podzielę sobie trening tak jak Ty - w sezonie jest strasznie dużo pracy i mało czasu na trening - ale na jesień chciałabym sobie każdą partię porozdzielać

ja nie mam mięśni przynajmniej tak mi się wydaje -tzn. mam powłokę mięśniową ale marną. Do tego mam znacznie więszy BF aniżeli Ty
ćwiczę od ok. 6 lat i dopiero po poznaniu w/w pani Agnieszki wydaje mi się, że wiem co robię i robię to świadomie - a co można osiągnąć po 3/4 miesiącach ulepszonych treningów

[dontknow]

no ja się boję czy mi w ogóle czasu starczy.. ale jestem tak zdeterminowana, że postaram się ze wszystkich sił coś znaleźć
ja też czuję teraz, że to, co robię ma sens. wierzę, że uda nam się osiągnąć spore efekty.
a chciałabyś kiedyś zajmować się tym na poważnie- myślałaś o jakiś zawodach?

a właśnie, jak obliczasz %BF? na jakieś maszynie czy w domowych warunkach? bo ja ostatnio liczyłam tylko z fałdki na brzuchu, ale akurat brzuch mam chyba najmniej otłuszczoną partią ;]

[suzana]

jakbym napisała ze nie myslalam o amatorskich zawodach to byloby to ogromne klamstwo, ale ... jest dużo ale - narazie wystarczy mi zdobywanie zawodu trenera

ostatnio bf liczylam za pomoca jakiegos amerykanskiego kalkulatora, u mnie pomiar faldki brzucha raczej by się nie sprawdzil - nie mam tak plaskiego brzusia jak Ty

[dontknow]

ale liczyłaś na jakieś stronie czy jak? z chęcią bym sobie zmierzyła, bo ostatnie pomiary dawno robiłam chyba.

[aga_gusia]

tak więc mój placek nie był tak pyszny jak mi się wydawalo. nie wiem co złe zrobiłam ale był praktycznie surowy w środku chociaż smazyłam go około 15 minut. jak wy robicie te placki surowe mieszacie z jajkiem czy najpierw w wodzie gotujecie?

[aga_gusia]

zapomniałam o zdjęciu

[scarsss]

Napisane przez dontknow

dokladnie.
wegle po treningu sa bardzo potrzebne i MUSISZ to sobie wbic do glowy i koniec kropka. faktycznie, mozesz wyrzucic z pozostalych posilkow, ale do sniadania powinnas jeszcze dodac.
a czy to, ze nie chcesz tyc pokrywa sie z tym, ze nie musisz?
jestes pewna, ze nie brakuje ci kg i wszystko jest w nomie?

Hmm czy sie pokrywa...powiem tak ja sie czuje i widze w taki sposob ze naprawde nie musze tyc i wygladam normalnie...co do cyferek na wadze to nie wiem bo poprostu sie nie waze i tyle...jedynie co to co jakis czas zmierze sobie obwod uda w najgrubszym miejscu bo nie ukrywam ze nogi to moj odwieczny problem i przed ED i teraz...Mama uwarza razem z tata ze mogla bym przytyc ale oboje wiedza o bulimii i jak dla mnie nie sa obiektywni ale samej siebie i swojej oceny wlasnego ciala do obiektywnych tez nie moge zaliczyc ...

Hmm co do tych wegli to czy np na poczatek moze byc dodanie garstki makaronu razowego??Tak zeby latwiej sie bylo przyzwyczaic psychicznie czy takie cos nie ma najmniejszego sensu?Jakie wegle sa jeszcze godne uwagi??

[$ylwu$]

Dziewczyny, a ja mam problem, poradźcie mi
Chodzi o to, że posiłek pierwszy okołotreningowy powinno się jeść do pół godziny przed treningiem. A ja mam w domu L-karnitynę, a tam jest napisane, że powinno się ją brać nie na pełny żołądek i też ok. godziny przed treningiem czyli ogólnie rzecz biorąc musiałabym wybrać albo to, albo to, bo jedno z drugim się "kłóci"...
Nie wiem jak z tą L-karnityną, chciałabym spróbować, czy lepsze są efekty z nią czy bez niej...
Dziewczyny doradźcie co lepsze

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

scarsss mi się wydaje, że makaron razowy może być bo ma dość niskie IG

[dontknow]

Napisane przez scarsss

Hmm czy sie pokrywa...powiem tak ja sie czuje i widze w taki sposob ze naprawde nie musze tyc i wygladam normalnie...co do cyferek na wadze to nie wiem bo poprostu sie nie waze i tyle...jedynie co to co jakis czas zmierze sobie obwod uda w najgrubszym miejscu bo nie ukrywam ze nogi to moj odwieczny problem i przed ED i teraz...Mama uwarza razem z tata ze mogla bym przytyc ale oboje wiedza o bulimii i jak dla mnie nie sa obiektywni ale samej siebie i swojej oceny wlasnego ciala do obiektywnych tez nie moge zaliczyc ...

Hmm co do tych wegli to czy np na poczatek moze byc dodanie garstki makaronu razowego??Tak zeby latwiej sie bylo przyzwyczaic psychicznie czy takie cos nie ma najmniejszego sensu?Jakie wegle sa jeszcze godne uwagi??

na twoim miejscu jednak bym się zważyła. jeśli masz jakąś koleżankę/kolegę to zapytaj się go obiektywną i szczerą ocenę. ja sama niekiedy pytam się koleżanek bo rodzice to wiadomo.. oni nigdy nie są obiektywni w stosunku do swoich dzieci.
wiesz co? zrobimy tak. lubisz owsiankę? jedz ją na śniadanie i nie myśl o węglach.
i na razie dodaj albo biały ryż albo jakiś makaron pszenny czy coś, ale tylko do posiłku po treningowego. i, w zależności od tego kiedy ćwiczysz, dodaj chociaż dwie kromki chleba do posiłki przed treningiem. i wsio. daj sobie na razie spokój z węglami. potem najwyżej, jak będziesz czuła, że jesteś gotowa, to dodaj do innego posiłku, najlepiej rano- do drugiego śniadania albo do obiadu..
polecałabym ci jeszcze zainstalować Dziennik Posiłków i sprawdzić ile kcal tak naprawdę jesz.

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Napisane przez aga_gusia

zapomniałam o zdjęciu

ej no bo płatki zalewa się wcześniej wrzątkiem i czeka, aż napęcznieją

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

przed: dwa jajka na miękko i dwie kanapki z sałatą, szynką i pomidorem.

[mavika]

czytam was i czytam i postanowilam dolaczyc. ja po treningu zjadlam cukinie zapiekana z tunczykiem i zapilam kefirem 0%

mam takie 2 pytania:
czy od razu po treningu mozna zjesc big milka?
co jesli od razu po treningu nie zjem nic a jakas godzine pozniej wlasnie cos z bialkiem?

[aga_gusia]

ej no bo płatki zalewa się wcześniej wrzątkiem i czeka, aż napęcznieją


ja tak właśnie zrobiłam...napęczniały i wymieszałam je z jedym jajkiem...może był za gruby i dlatego się dobrze nie zrobił

[dontknow]

Napisane przez mavika

czytam was i czytam i postanowilam dolaczyc. ja po treningu zjadlam cukinie zapiekana z tunczykiem i zapilam kefirem 0%

mam takie 2 pytania:
czy od razu po treningu mozna zjesc big milka?
co jesli od razu po treningu nie zjem nic a jakas godzine pozniej wlasnie cos z bialkiem?

a po co jeść big milka? na upartego możesz, ale to nie jest żadne źródło białka ani nic..
co do drugiego pytania, to nie możesz tak robić. zależy jeszcze jaki trening, bo jeśli aerobowy, to węgle nie są tak ważne. ale jeśli mowa o siłowym, to trzeba koniecznie uzupełnić glikogen i dostarczyć białka. najlepiej zaraz po treningu, białko ew. do pół godziny po zakończeniu.

Napisane przez aga_gusia

ja tak właśnie zrobiłam...napęczniały i wymieszałam je z jedym jajkiem...może był za gruby i dlatego się dobrze nie zrobił

na twoim miejscu spróbowałabym placuszków w takim razie (;

ja teraz jem sałatkę z ryżu, kukurydzy i kurczaka, ale nie robiłam już fotek ;p

[suzana]

Napisane przez dontknow

ale liczyłaś na jakieś stronie czy jak? z chęcią bym sobie zmierzyła, bo ostatnie pomiary dawno robiłam chyba.

pomiar robiłam na jakiejs amerykańskiej stronie, której już nie mam w ulubionych - bo mam nowy komputer

dziś będzie trening nóg i brzucha
a przed: koperkowe naleśniki z mąki razowej z tuńczykiem i cebulką
po: jeszcze nie myślałam

[enaria]

Napisane przez suzana

pomiar robiłam na jakiejs amerykańskiej stronie, której już nie mam w ulubionych - bo mam nowy komputer

dziś będzie trening nóg i brzucha
a przed: koperkowe naleśniki z mąki razowej z tuńczykiem i cebulką
po: jeszcze nie myślałam

mam podobnie jak Ty podzielony trening... 2 razy w tygogniu dolne partie, dwa razy górne...
dziś przed: kasz gryczana + tuńczyk
po: kasza gryczana + mintaj... dzień pod znakiem ryby

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

[QUOTE=mavika;13572929]czytam was i czytam i postanowilam
mam takie 2 pytania:
czy od razu po treningu mozna zjesc big milka?
QUOTE]

co to za pytanie w ogóle...

[szinaSE]

A u mnie dzis tak:
Przed: kanapka z pasta z tunczyka (tunczyk + plasterek bialego sera)
Odrazu po:1/2 banana
Po: 2 jajka(bez zoltek) kanapka z feta, salata i pomidorem, + jablko

dontknow a kiedy to avokado moge?Trenuje zawsze tak miedzy 11-13
Czy pozniej moge je zjesc, czy lepiej rano?

[dontknow]

awokado możesz, ale trochę dalej po treningu.
powiedzmy.. ze dwa posiłki po

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez szinaSE

A u mnie dzis tak:
Przed: kanapka z pasta z tunczyka (tunczyk + plasterek bialego sera)
Odrazu po:1/2 banana
Po: 2 jajka(bez zoltek) kanapka z feta, salata i pomidorem, + jablko

dontknow a kiedy to avokado moge?Trenuje zawsze tak miedzy 11-13
Czy pozniej moge je zjesc, czy lepiej rano?

tłuszcze! i wolno wchłanialne białko.
zresztą posiłek przed zły- za mało białka

[scarsss]

Tak zrobie jutro na sniadanko zrobie sobie platki owsiane (a np takie jak owsiane ale jeczmienne tez moga byc?? Zrobie sobie z trzech lyzek i dodam...hmm...co jest dobrze dodac do takiej owsianki (haha nasuwaja mi sie owoce) ale co oprocz owocow??...Ktora z kasz jest najlepsza (tylko oprocz gryczanej -bo wystarczy ze mama zaczyna gotowac a ja odrazu musze wyjsc z domu bo do kibla mnie ciagnie),a z tym ryzem to nie lepszy brazowy albo dziki??Nie ukrywam ze ciezko mi sie pogodzic z tymi weglami i jutro pewnie bede sie z nimi meczyc caly dzien i pozniej myslec ze zjadlam wogole wegle...no ale chce byc "normalna".

Co do tego zeby zapytac sieznajomych tutaj takowych nie mam bo jedynie co to poznaje jakis cholernych cpunow i urywam kontakt bo na poczatku zapewniaja ze nie beda do niczego namawiac a za chwile w kolko proponuja sprobowac niby nie jest mnie tak latwo zlamac ale jak dziewuchy zaczynaja chrzanic ze na tych schudly tyle czy tyle to w mojej glowie juz sie kolowac zaczyna...Jedyne rozwiazanie jakie przychodzi mi do glowy to takie ze mogla bym zrobic sobie zdjecie w bieliznie i np wyslac do mojej przyjaciolki w Polsce...ale czy takie zdjecie oddaje realia??Hmm myslicie ze to dobre rozwiazanie??

Ja dzisiaj musze sie przyznac ze mam jakis spadek formy psychicznej jakos mnie to wszystko zaczelo kolowac...z jednej strony mam wrazenie ze robie postepy bo nie laduje w kiblu po posilku i tak samo ze nie mam np napadow...ale z drugiej strony ciagle mam wrazenie ze jem za duzo jem zle rzeczy i wogole to co robie nie ma sensu...Juz mam wizje siebie jak wygladam "przy kosci" bo niechca odemnie odejsc mysli ze tak czy siak utyje no bo przeciez siedzialam w buli to teraz tak normalnie organizm sobie nie zacznie funkcjonowac.Cieszy mnie to ze mimo tych negatywnych mysli nie poddaje sie atakom i nie zwracam.
Z tego wszystkiego tez nie poszlam teraz na silownie bo jakos nie mam ochoty z ta trenerka ktora dzisiaj jest ale zaplanowalam na wieczor 60 minut na rowerku (10 minut rozgrzewki pozniej dwadziescia minut jazdy przeplatanej minuta wolniej minuta szybciej ,dziesiec minut normalnej predkosci 10 minut znow przeplatanej i na koniec 10 min znow takiej normalnej) a po rowerku zrobie rozciagani i 8 minut abs myslicie ze taki "trening" bedzie ok?? Czy taki rowerek stacjonarny to bezsens??

[dontknow]

ja ciągle będę nalegać, żebyś skusiła się na porządny trening siłowy, ale nie jestem w stanie cię do tego zmusić. tak jak nie jestem w stanie zmusić cię do węgli..
wychodzenie z ED jest długotrwałe. ja dopiero po roku zaczęłam jeść jak normalna dziewczyna, a za kilka miesięcy już przerzuciłam się na zdrowe żarcie ;p i czuję się lepiej. proszę, podeślij mi kiedyś na PW swój jadłospis, co ty na to?
co do owsianki- to ja proponuję wersję na słono z kurczaczkiem gotowanym, kukurydzą i kostką rosołową nie wiem czy ci takie coś posmakuje. równie dobrze możesz na słodko z suszoną żurawiną albo rodzynkami. albo bananem i czekoladą ;> wersji jest mnóstwo, jak szukasz inspiracji to przeczytaj wątek o owsiance. jest chyba już III część o ile się nie mylę.
no a poza tym, to po treningu potrzebne są raczej węgle z wyższym IG, więc polecałabym najpierw makaron pszenny (może być taki z Lubelli pełnoziarnisty z pszenicy) albo ryż biały. jak chcesz coś razowego/żytniego/dzikiego/brązowego to jedz w pozostałe posiłki.
zacznij najpierw od węglowego śniadania i posiłków okołotreningowych. resztę na razie zostaw. a jesz orzechy/oliwę z oliwek? bo jeśli nie, to koniecznie zacznij- tłuszcze są bardzo ważne i powinny zajmować miejsce w twoim jadłospisie

[Mini82]

chlebek fitness z otrębami, siemieniem i figami ( mniammm) z lososiem wczoraj przyrzadzonym MNIAMM MNAIMMM MNIAMM

[anniaa]

suz wysłałam ci pw - informuje bo czasem moje wiadomosci nie dochodza

[dontknow]

Napisane przez Mini82

chlebek fitness z otrębami, siemieniem i figami ( mniammm) z lososiem wczoraj przyrzadzonym MNIAMM MNAIMMM MNIAMM

nie pomylily ci sie watki przypadkiem?
bo jesli nie, to zalamka. posilek dupasny ze tak powiem- za duzo tluszczy, za malo bialka.
ani przed, ani po sie nie nadaje.

[mavika]

Napisane przez dontknow

a po co jeść big milka? na upartego możesz, ale to nie jest żadne źródło białka ani nic..
co do drugiego pytania, to nie możesz tak robić. zależy jeszcze jaki trening, bo jeśli aerobowy, to węgle nie są tak ważne. ale jeśli mowa o siłowym, to trzeba koniecznie uzupełnić glikogen i dostarczyć białka. najlepiej zaraz po treningu, białko ew. do pół godziny po zakończeniu.


na twoim miejscu spróbowałabym placuszków w takim razie (;

ja teraz jem sałatkę z ryżu, kukurydzy i kurczaka, ale nie robiłam już fotek ;p

trening 2godziny: 40min aeroby i reszta ogolnorozwojowka na przyrzadach w silowni. pytam o lody bo od razu po treningu chyba weglowodany powinnam zjesc? wiec pomyslalam ze skoro niektorzy jedza wtedy batona dla sportowcow to mozna loda, nie krzyczcie po prostu zanim dotre do domu z silowni i sie wykapie to przychodzi pora na normalny posilek z bialkiem ktory jem a ten lod mialby byc tak na szybko jako wegle