pieluszki wielorazowe pomocą w odpieluchowaniu

[eklerka]

Wiadomo, jak dziecku będzie trochę mokro, to łatwiej "zakuma" siusianie no nocniczka/na nakładkę kibelkową. Możecie coś polecić i jeszczejakiś sklep, bo ja znam tylko pieluszkarnię.

[iza251]

jak te pieluchy wyglądają o co chodzi?

[eklerka]

Napisane przez iza251

jak te pieluchy wyglądają o co chodzi?

Chyba najlepiej pooglądaj filmy:
http://www.youtube.com/pieluszkarnia

[kotek81]

według mnie szkoda kasy - ja przy nauce używałam zwykłej tetry

[roxi1980]

Napisane przez kotek81

według mnie szkoda kasy - ja przy nauce używałam zwykłej tetry

uważam podobnie - te pieluszki są bardzo drogie - tetra (lub po prostu zdjęciu pieluchy) to dużo tańsze sposoby osiągnięcia tego samego efektu, czyli nauczenia dziecka załatwiania potrzeb do nocnika/kibelka

[ilonkaczapela]

Ja znam też sklep ekodzieciak Kupowałam tam też inne wielorazowe rzeczy Ze względu na alergię. Mam plany zaopatrzyć sięw takie pieluchy. Bardzo mi się podobają. Tylko, że ja chciałbym od urodzenia stosować takie Zobaczymy, czy mi się uda

[kristi75]

ja też używam zwykłej tetry i majteczek

[eklerka]

Również rozważam tetrę i kupno ze 3 otulaczy.

[paula78]

Dziecko nie potrzebuje specjalnych pieluszek aby zakumalo tylko odpowiedniej dojrzałości i umiejetnosci panowania nad zwieraczami.

Puszczasz dziecko bez pieluchy ,podstawiasz nocnik ,pokazujesz wc i tyle.

takie pieluchy i pomoce to swietny biznes a dzieciakowi moze byc wszytsko jedno czy ma mokro ,nasze pokolenia siedzialy zasikane od urodzenia i jakoś żaden dziecko szybciej od obecnych nie kumalo sikanai na nocniki.
chcoiaz wiem ze zazwycaj dobre tesciowe polecaja sadzania na nocnik juz polroczniaki bo przeciez one tyle dzieci wychowaly i wiedza najlepiej a to ze ten polroczniak naprawde mial 2-3 lata to sie zatarlo w pamieci

[ewcia123]

Napisane przez paula78

Puszczasz dziecko bez pieluchy ,podstawiasz nocnik ,pokazujesz wc i tyle.

Nie, nie tylko tyle. To nie zawsze wystarcza.

Strasznie jesteś obcesowa przy przekazywaniu swoich racji Paulo i to, że ileś pokoleń się wychowało na czymś i przeżyło to nie znaczy, że nie warto się zastanowić nad ułatwieniem sobie życia.


Ja też się zastanawiałam nad tymi pieluszkami, tylko, że są one bardzo drogie (trzeba by kupić kilka par na zmianę)... tak więc chyba będę musiala pozostać przy pieluchach tetrowych i nocniku.

[kristi75]

Napisane przez paula78

Dziecko nie potrzebuje specjalnych pieluszek aby zakumalo tylko odpowiedniej dojrzałości i umiejetnosci panowania nad zwieraczami.

Puszczasz dziecko bez pieluchy ,podstawiasz nocnik ,pokazujesz wc i tyle.

takie pieluchy i pomoce to swietny biznes a dzieciakowi moze byc wszytsko jedno czy ma mokro ,nasze pokolenia siedzialy zasikane od urodzenia i jakoś żaden dziecko szybciej od obecnych nie kumalo sikanai na nocniki.
chcoiaz wiem ze zazwycaj dobre tesciowe polecaja sadzania na nocnik juz polroczniaki bo przeciez one tyle dzieci wychowaly i wiedza najlepiej a to ze ten polroczniak naprawde mial 2-3 lata to sie zatarlo w pamieci

tak mogę się zgodzić z tobą że puścisz dziecko bez pieluchy ,podstawiasz nocnik ,pokazujesz wc
ale jak to zrobisz z takim 3 latkiem


co do tych otulaczy to według mnie to szkoda kasy bo to i tak trzeba przebierać i tak trzeba prać
jest to droższe i też z tym jest robota bo trzeba wyprać musisz mieć tego więcej na zmianę

ja jestem za zwykłymi tetrami

co do tak wczesnego sadzania
też sadzałam moje pierwsze dziecko tak wcześnie jeszcze dobrze siedzieć sam nie umiał a już robił do nocnika
wiadomo sam jeszcze nie wołał /raczej na zasadzie wyłapywania momentów
ale miał ciut więcej jak rok to już wołał sam i wdzień mi nie sikał w majtki
zanim skończył 2 latka nocnego sikania też już nie było

z drugim dzieckiem robiłam podobnie

teraz mam trzecie synek ma przeszło 1,5 roku i jestem dopiero na etapie uczenia że trzeba wołać i sikać do nocnika
a to dlatego dopiero teraz /bo się chyba rozleniwiłam /poszłam na wygodę bo jak pampers to ma się spokój /no ale to jest sprawa nie do uniknięcia
mam nadzieję że do lata się oduczy
na dzień dzisiejszy to woła jak już leci /oczywiście w majtki /
no ale jeszcze nie tak dawno to mu było wszystko jedno
przez cały dzień muszę pamiętać żeby go co jakiś czas wysadzać na nocnik aż sam nie zacznie wołać

[paula78]

Napisane przez ewcia123

Nie, nie tylko tyle. To nie zawsze wystarcza.

nie spotkalm sie z przypadkiem aby to nie wystarczylo a spotkalam sie zprzypadkami kiedy rodzice odprawiali cuda na kiju aby dziecko zakumalo i nic to nie dalo .
kupowali grajace nocniki ktore dziecko traktowalo jak zabawkę lub sie zwyczajnie bało.

Napisane przez ewcia123

Strasznie jesteś obcesowa przy przekazywaniu swoich racji Paulo i to, że ileś pokoleń się wychowało na czymś i przeżyło to nie znaczy, że nie warto się zastanowić nad ułatwieniem sobie życia.

a jakie to ułatwienie kupowanie (!) kolejnej rzeczy którą trzeba prać ?bierzesz mopa pod reke i ścierasz kałużę .

[cassie24]

Polecam pieluszki z Reala Tip, w ciągu dwóch tygodni starszy syn biegał już bez pieluchy Są twarde, przeciekają, pozostawiają mocz na ciele i ogólnie największa masakra jakąznam ale pomogły w odpieluchowaniu baaaaaaaaardzo szybki, wcześniej męczyłam sięr ok z pampersami i huggisami.

[nicko]

Napisane przez paula78

Dziecko nie potrzebuje specjalnych pieluszek aby zakumalo tylko odpowiedniej dojrzałości i umiejetnosci panowania nad zwieraczami.

Puszczasz dziecko bez pieluchy ,podstawiasz nocnik ,pokazujesz wc i tyle.

takie pieluchy i pomoce to swietny biznes a dzieciakowi moze byc wszytsko jedno czy ma mokro ,nasze pokolenia siedzialy zasikane od urodzenia i jakoś żaden dziecko szybciej od obecnych nie kumalo sikanai na nocniki.
chcoiaz wiem ze zazwycaj dobre tesciowe polecaja sadzania na nocnik juz polroczniaki bo przeciez one tyle dzieci wychowaly i wiedza najlepiej a to ze ten polroczniak naprawde mial 2-3 lata to sie zatarlo w pamieci

No to może jeszcze poradzisz jak zachęcić dziecko, żeby wogóle usiadło na nocnik, moja córcia dużo rozumie i wie, że do nocniczka robi się siusiu ale za nic w świecie nie chce na niego usiąść.

[kristi75]

Napisane przez nicko

No to może jeszcze poradzisz jak zachęcić dziecko, żeby wogóle usiadło na nocnik, moja córcia dużo rozumie i wie, że do nocniczka robi się siusiu ale za nic w świecie nie chce na niego usiąść.

no wiesz delikatnie mówiąc to raczej rodzic kieruje dzieckiem a nie odwrotnie
jeżeli dziecko jest na tyle kumiate że wie do czego jest nocnik
to znaczy że powinno już tam załatwiać swe potrzeby
A czemu nie robi ? może bądź bardziej stanowcza
nawet jak pierwszy i drugi raz przesiedzi z płaczem to za 3 razem to będzie już wiedziała to nie boli obędzie się bez płaczu

posadź na nocniku i baw się z nią zabawkami tymi co najbardziej lubi, poczytaj /pooglądaj z nią książeczki a zobaczysz że sama się przekona do nocnika

[nicko]

Napisane przez kristi75

no wiesz delikatnie mówiąc to raczej rodzic kieruje dzieckiem a nie odwrotnie
jeżeli dziecko jest na tyle kumiate że wie do czego jest nocnik
to znaczy że powinno już tam załatwiać swe potrzeby
A czemu nie robi ? może bądź bardziej stanowcza
nawet jak pierwszy i drugi raz przesiedzi z płaczem to za 3 razem to będzie już wiedziała to nie boli obędzie się bez płaczu

posadź na nocniku i baw się z nią zabawkami tymi co najbardziej lubi, poczytaj /pooglądaj z nią książeczki a zobaczysz że sama się przekona do nocnika

Właśnie tak już robiłam, może faktycznie brak mi stanowczości, ale się naczytałam, że dziecka nie można zmuszać, a jak chcę ją posadzić bez pieluchy to dostaje jakiejś histerii (w rajstopkach i w pieluszce normalnie usiądzie, nawet się śmieje i chce żeby jej podać papier, noi wykonuje ruchy jakby się podcierała|), nawet jak usiądzie bez pieluszki to siedzi tylko chwilkę, zaraz wstaje i robi siusiu gdzieś na podłogę, a jak zdąże ją posadzić to wtedy powstrzymuje siku i nie robi do nocnika, dopiero jak z niego zejdzie

[83monia]

nic na siłe - jak mi na siłę kazali za przedszklaka zjeść szybko obiad to potem zwymiotowałam (do dziś jem wolno). wiec jak każesz dziecku które ewidentnie nie chce jeszcze sikać na nocnik to sobie fajną fobię można uhodować.
tak, sama jestem tetrowa, dziecko mam w pampersie. i żadnemu z nas krzywda sie nie dzieje.
jak mówi moja pediatra - "nie znam zdrowego 18latka, który nie kontroluje sikania, wiec sie nauczy". cos w tym jest.
a ja nie mam takiej moliwosci i sily by co 15 minut sadzac na nocni, bo przeciez przed ukonczeniem ilustam lat musi niesikac w gatki.

[kristi75]

83monia muszę ci powiedzieć że akurat jedzenie a sikanie do nocnika nie ma nic wspólnego ze sobą

nicko a ile twoje dziecko ma
i wydaje mi się że powinnaś być bardziej stanowcza
mój synuś też czasem tak robi że nie chce usiąść na nocnik a to dlatego że zabawa jest ciekawsza od siedzenia na nocniku /ale jak posadzę to w momencie nasika
do nie dawna było tak że jak chciał kupkę to wstawał mi z nocnika i za chiny nie chciał siedzieć //choć wiedziałam na 100% że on chce tą kupkę bo zawsze w tym czasie robi/
jak popuściłam i ubrałam to ani się obejrzałam a było już w majtkach
jak przetrzymałam na nocniku to kupka się znalazła na nocniku

i nie myślcie sobie że przetrzymuję dziecko na siłę na nocniku //że ono siedzi i płacze bo musi tam siedzieć
otóż nie muszę go czymś zabawić //zagadać
by czas szybko mu zleciał

bo nic na siłę /ale stanowczym trzeba być

[elita]

pojawił się wątek jakości pampersów i chciałam bardzo odradzić huggiesy. Trzeba je zmieniać do godzinę, a w nocy potrafią przeciec! - do tej pory najlepsze okazały się dada w biedronki.

[nicko]

Napisane przez kristi75

83monia muszę ci powiedzieć że akurat jedzenie a sikanie do nocnika nie ma nic wspólnego ze sobą

nicko a ile twoje dziecko ma
i wydaje mi się że powinnaś być bardziej stanowcza
mój synuś też czasem tak robi że nie chce usiąść na nocnik a to dlatego że zabawa jest ciekawsza od siedzenia na nocniku /ale jak posadzę to w momencie nasika
do nie dawna było tak że jak chciał kupkę to wstawał mi z nocnika i za chiny nie chciał siedzieć //choć wiedziałam na 100% że on chce tą kupkę bo zawsze w tym czasie robi/
jak popuściłam i ubrałam to ani się obejrzałam a było już w majtkach
jak przetrzymałam na nocniku to kupka się znalazła na nocniku

i nie myślcie sobie że przetrzymuję dziecko na siłę na nocniku //że ono siedzi i płacze bo musi tam siedzieć
otóż nie muszę go czymś zabawić //zagadać
by czas szybko mu zleciał

bo nic na siłę /ale stanowczym trzeba być

Hej Monia
Ja wiem, że nic na siłę nie zdziałam, córcia to prawdziwa buntowniczka, ze wszytskim się stawia i jak będzie płakać to nie zatrzymam jej na nocniku, bo ona z płaczu zaraz wymiotuje.
Kristi 2 latka, teraz jest chora, więc nie chce jej dodatkowo męczyć i stresować, ale jak wyzdrowieje to spróbuje znowu, tym razem stanowczo

[kristi75]

Napisane przez nicko

Hej Monia
Ja wiem, że nic na siłę nie zdziałam, córcia to prawdziwa buntowniczka, ze wszytskim się stawia i jak będzie płakać to nie zatrzymam jej na nocniku, bo ona z płaczu zaraz wymiotuje.
Kristi 2 latka, teraz jest chora, więc nie chce jej dodatkowo męczyć i stresować, ale jak wyzdrowieje to spróbuje znowu, tym razem stanowczo

Jasne jak jest chora to jej odpuść ale na 2 latka to już raczej powinna robić do nocnika.
Twoja wymiotuje z płaczu
a mój na zawołanie się zanosi//w momencie robi się siny i sztywny
zdarza się że chce postawić na swoim bo jego zabawa jest akurat pilniejsza niż jakieś tam sikanie i się zaniesie od tak-sobie przestanie oddychać
więc przeczekam aż się opamięta na bierze sił na tyle by sam siedział i sadzam /zazwyczaj drugie podejście sadzania odbywa się bez oporów i co lepsze zaraz jest w nocniku co miało być

---------- Dopisano o 02:26 ---------- Poprzedni post napisano o 02:24 ----------

Napisane przez elita

pojawił się wątek jakości pampersów i chciałam bardzo odradzić huggiesy. Trzeba je zmieniać do godzinę, a w nocy potrafią przeciec! - do tej pory najlepsze okazały się dada w biedronki.

Ja tam sobie zawsze chwaliłam pampersy
i moim zdaniem są najlepsze

a wytrzymałość pampersa zależy od dziecka bo jedno sika więcej jedno mniej

[luby957]

Ja moja sadzałam na nocniku już już dobrze sama siedziała. Teraz ma 8 miesięcy i jak chce siku to zaczyna się denerwować, kręcić i nie chce się bawić a jak chce kupę to stęka bo jak była mniejsza i jak masowałam jej brzuszek i nóżki podginałam do brzuszka to stękałyśmy razem i chyba się tego nauczyła że jak chce się zrobić kupę to trzeba stękać.