Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI

[abiblabla]

Napisane przez rawita

BTW spodziewacie się jakiś nowych kobieco-rockowych ciuchów/gadżetów na gwiazdkę?

Zupełnie nie, nie spodziewam się żadnych ciuchów ani dodatków poza sportowymi legginsami zawiązywanymi wokół łydki za którymi już trochę łaziłam. Za to obkupiłam się ostatnio w ciuchlandzie, kupa czarno-szarych ciuchów, udało mi się jak rzadko kiedy Kupiłam między innymi spodnie identyczne jak w tym linku: https://www.stradivarius.com/pl/ubra...16&colorId=001
Kupiłam też parę rzeczy w H&M na wyprzedaży, żałuję że nie ma ich na stronie, bo bardzo pasowałyby do wątku.

No, może tylko trochę liczę na tę bluzkę: http://www.stradivarius.com/pl/ubran...ultColorId=001 ale chyba się spóźniłam z zamawianiem prezentu ) Jak jej nie dostanę, to chyba sama sobie kupię.

Za to chyba naciągnę siostrę na tę niebieską szminkę z Mac-a, o której pisałam kilka stron temu :P

[iamxshi]

Ja jednak chyba muszę swoje zamiary kupna pierścionka zmienić na kolczyki lub wisior, bo oto co dostałam wczoraj od mojego iloveyou na urodziny. Na żywo robi wrażenie

[Redhaired Witch]

Napisane przez iamxshi

Ja jednak chyba muszę swoje zamiary kupna pierścionka zmienić na kolczyki lub wisior, bo oto co dostałam wczoraj od mojego iloveyou na urodziny. Na żywo robi wrażenie

Wow Skąd on? Dawno, dawno temu były podobne na RMC, ale nie umiałam dobrać rozmiaru.

Napisane przez rawita

BTW spodziewacie się jakiś nowych kobieco-rockowych ciuchów/gadżetów na gwiazdkę?

Niee, ja dostanę planszówkę

Napisane przez rednails202

PS. w sumie tak niekulturalnie wbiłam się w rozmowę- tu do was można normalnie dołączać, rozumiem?

No pewnie, witaj

Napisane przez abiblabla

No, może tylko trochę liczę na tę bluzkę:

Przepiękna

U mnie odwyk ciuchowo-biżuteryjny bo... teraz wydaję kasę na kremy Trzeba usunąć z twarzy piętno czasu, heh.

[rawita]

Napisane przez rednails202

Ja kupiłam sobie sama więc to w sumie żaden prezent gwiazdkowy, ale lubie pierdółki do włosów. Kupiłam spinki w kształcie dłoni kościotrupów w białym kolorze i w zielonym (ala ręce zombiaków) oraz spinki- nożyczki.

Pokaż spinki-nożyczki! Kościotrupy też

Napisane przez abiblabla

Kupiłam też parę rzeczy w H&M na wyprzedaży, żałuję że nie ma ich na stronie, bo bardzo pasowałyby do wątku.

Chyba też się muszę przejść do hm, jak mówisz, że można coś wybrać. Nie wiedziałam, że już ruszyły wyprzedaże.
Fajna ta bluzka.

Napisane przez iamxshi

Ja jednak chyba muszę swoje zamiary kupna pierścionka zmienić na kolczyki lub wisior, bo oto co dostałam wczoraj od mojego iloveyou na urodziny. Na żywo robi wrażenie

Piękny

Napisane przez Redhaired Witch

U mnie odwyk ciuchowo-biżuteryjny bo... teraz wydaję kasę na kremy Trzeba usunąć z twarzy piętno czasu, heh.

też ostatnio bardziej się zainteresowałam pielęgnacją. Dorobiłam się trzech kremów przeciwzmarszczkowych i jednego serum.

Z prezentów świąteczych spodziewam się tylko metalicznej ramoneski, którą pokazywałam Wam parę tygodni temu.
Doszłam jednak do wniosku, że brakuje mi jakiegoś ciepłego okrycia pasującego do bikerów. Na temperaturę poniżej zera mam same eleganckie rzeczy, które dobrze wyglądają tylko z obcasami albo oficerkami. Rozejrzałam się w sklepach internetowych, zarówno w sieciówkach jak i showroomach itp. i nic absolutnie nic mi się nie podoba.

[iamxshi]

Napisane przez Redhaired Witch

Wow Skąd on? Dawno, dawno temu były podobne na RMC, ale nie umiałam dobrać rozmiaru.

Motyle, akurat ten z Kruka, ale widziałam, że Yes też ma dość ładne egzemplarze.

[kaja1981]

ach, jak ja Wam zazdroszczę zakupów, pomarzyć sobie mogę, spłukana jestem, mam tylko na adopcję i wyprawkę moich kiciusiów

za to za odłożone euro, przy okazji wizyty w Berlinie, kupiłam sobie takie butki, były za 10, więc żal nie brać, a fanie się noszą w ogóle lubię ten sklep, choć koło rockowego nawet nie stał, ale cudne pierdoły z niemieckimi napisami do domu mają, a ja mam fizia na punkcie tego języka.

http://www.ernstings-family.de/mode/...071107,,2.html

[rednails202]

Nie mogłam się zdecydować, więc jest troche kontrast pomiędzy pierwszym, a drugim zestawem

Takie bajeranckie rzeczy, w stylu pierścionka @iamxshi robi laska o nazwie "imaginarium crafts", na jej fanpejdżu jest mnóstwo świetnej biżuterii z kamieni. Czaje sie na nie od dawna, ale jeszcze nic nie kupiłam. Chyba czas to zmienić
kaja1981- kiedy kasy brak, a coś by się kupiło, to warto odwiedzić lumpex

[kaja1981]

Napisane przez rednails202

Nie mogłam się zdecydować, więc jest troche kontrast pomiędzy pierwszym, a drugim zestawem

Takie bajeranckie rzeczy, w stylu pierścionka @iamxshi robi laska o nazwie "imaginarium crafts", na jej fanpejdżu jest mnóstwo świetnej biżuterii z kamieni. Czaje sie na nie od dawna, ale jeszcze nic nie kupiłam. Chyba czas to zmienić
kaja1981- kiedy kasy brak, a coś by się kupiło, to warto odwiedzić lumpex

w tym miesiącu szlaban na lumpki ja mam 90% ciuchów stamtąd, szkoda mi kasy na drogie nowe najczęściej

[rednails202]

Napisane przez kaja1981

w tym miesiącu szlaban na lumpki ja mam 90% ciuchów stamtąd, szkoda mi kasy na drogie nowe najczęściej

Ja też mam full rzeczy z lumpka Na studiach odkryłam, że nie trzeba wydawać fortuny w sklepach, w dodatku można oszaleć jak kupisz kurtkę w sieciówce i pół miasta chodzi w identycznej

A co do pielęgnacji skóry. Dziewczyny, stosujecie jakieś konkretne pielęgnacje? Ja dwa lata temu miałam świra na punkcie koreańskiej pielęgnacji twarzy i masażów, teraz zrobiło się to superpopularne czytałyście/słyszałyście/stosujecie?

[Redhaired Witch]

Napisane przez rednails202

A co do pielęgnacji skóry. Dziewczyny, stosujecie jakieś konkretne pielęgnacje? Ja dwa lata temu miałam świra na punkcie koreańskiej pielęgnacji twarzy i masażów, teraz zrobiło się to superpopularne czytałyście/słyszałyście/stosujecie?

Heh, no właśnie złapałam bakcyla Kuleżanka z Wizażu mnie zindoktrynowała. Polecasz coś?

[rawita]

Napisane przez rednails202

Nie mogłam się zdecydować, więc jest troche kontrast pomiędzy pierwszym, a drugim zestawem

Tak myślałam, że nożyczki będą świetne

Z koreańców używam od paru lat kremów bb i cc. Znalazłam wśród nich podkładowego świętego graala i nie mogę odżałować, że przestali go produkować.

A co z pielęgnacji polecacie?

[rednails202]

Ja tak samo- z Korei zamawiam tylko BB i ewentualnie bazy, natomiast kosmetyki pielęgnacyjne mamy spoko w Polsce, nie opłaca się zamawiać wg mnie. Nie szaleje już tak jak kiedyś, zaczynałam mieć chyba trochę obsesje (np. liczyłam ile razy opluskuje twarz wodą)
Ale cały system oczyszczania i nakładania kosmetyków to fajna sprawa, którą warto sobie wypracować.

[Redhaired Witch]

Jeszcze niczego nie polecę bo sama dopiero szukam.
Powinnam się zająć pielęgnacją anti-aging już 10 lat temu, ale dopiero wyszłam z syfów (tylko czy aby na pewno wyszłam...?) i wcześniej to był mój główny problem.
Teraz poszukuję czegoś ujędrniająco-liftingującego do twarzy (o ile w ogóle krem ma takie możliwości), czegoś porządnego pod oczy i czegoś rozjaśniającego po całości (nie w sensie np. punktowej ostudy).
Akurat azjatyckie kosmetyki mnie zainteresowały bo stawiają nacisk na rozjaśnianie i antystarzenie, planuję capnąć trochę próbek z ebaya. W ogóle cała ichniejsza "procedura" pielęgnacji wydaje mi się sensowna, ale za wcześnie żebym mogła ocenić efekty.
Natomiast kremy BB czy CC w ogóle mnie nie interesują, wolę minerały jak już, a ostatnio używam tylko filtru i korektora.

[melkmeisje]

Ja sobie właśnie zamówiłam od mikołaja książkę Sekrety urody Koreanek ale podejrzewam, że nie będzie mi się chciało bawić w nakładanie xx warstw.

Poza tym prezentowo pewnie znów wybiorę sobie coś z biżuterii, ewentualnie skórzane rękawiczki mi się marzą, ale jakoś żadne mi się nie podobają i do świąt pewnie już nic nie znajdę

[rednails202]

Napisane przez melkmeisje

Ja sobie właśnie zamówiłam od mikołaja książkę Sekrety urody Koreanek ale podejrzewam, że nie będzie mi się chciało bawić w nakładanie xx warstw.

Z tą książką jest tak, że im dalej w las tym gorzej- ale to może tylko moje odczucia

RedhairedWitch- fajne, rozjaśniające kremy i maseczki są w sklepie z rosyjskimi kosmetykami. Jakaś Siberica albo inne Babunie, nie pamiętam dokładnie. Ale miałam rozjaśniającą maseczkę z chrzanem i kuracja przyniosła efekty.

[Redhaired Witch]

Czytałam opinie, że ta książka jest mocno infantylna tj. pisana językiem dla nastolatek - nie wiem czy bym zdzierżyła więc się do niej nie przymierzam

Rednails, dzięki za cynk, przejrzę sobie ich ofertę

[rednails202]

Napisane przez Redhaired Witch

Czytałam opinie, że ta książka jest mocno infantylna tj. pisana językiem dla nastolatek - nie wiem czy bym zdzierżyła więc się do niej nie przymierzam

Rednails, dzięki za cynk, przejrzę sobie ich ofertę

Ta książka chyba ma być taka infantylna i kawaii i w ogóle ale najbardziej wkurzające są reklamy konkretnych marek, produktów i sklepu autorki
Nie doczytałam jej do końca, nie lubię takiego pierdzielenia Komu nie zdarzyło się nie zmyć makijażu po imprezie? W książce ten występek urasta niemal do zbrodni. Albo autorka pisze, że najlepiej kompletnie odstawić alkohol i zawsze uważać co się je, bo to wszystko wpływa na cerę no ludzie, nie dajmy się zwariować

[Redhaired Witch]

Napisane przez rednails202

Albo autorka pisze, że najlepiej kompletnie odstawić alkohol (...)

Noł łej!
Czytałam gdzieś w recenzji fragmenty typu "rozświetlacz, nie mylić z zakreślaczem" albo rady żeby zrobić sobie selfie w masce w płachcie iii sytwierdziłam, że jestem o 20 lat za stara na tę lekturę.
Ale Melk, trzymam kciuki żeby informacje (po odsianiu plew) były wartościowe!

[Nuova]

O nie, ja też sobie zamowilam ta koreańska ksiazeczke o pielęgnacji pod choinkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[iamxshi]

Ja ksiazke przerobilam od razu po premierze, ale wczesniej interesowałam się tematem, więc nic nowego się nie dowiedziałam Jedynie zaczęłam szukać opinii na sokoglam (bo to co się teraz wyprawia w polskiej blogosferze jest żenujące i trudno znaleźć rzetelną recenzje).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

Mnie już ta różowa okładka na wstępie trochę zniechęciła, więc wierzę Wam na słowo, że treść też infantylna, ale interesuje mnie temat, w promocji kosztowała chyba 23 złote, więc przejrzę sobie

Ale jeśli chodzi o Koreę, to ostatnio interesuje mnie przede wszystkim ich kuchnia

[abiblabla]

Napisane przez iamxshi

Ja jednak chyba muszę swoje zamiary kupna pierścionka zmienić na kolczyki lub wisior, bo oto co dostałam wczoraj od mojego iloveyou na urodziny. Na żywo robi wrażenie

Wow pierścionek piękny! Właśnie obejrzałam kolekcję motyle na żywo - robi wrażenie! Zresztą nie tylko ta. Jak tak przejrzałam co Kruk oferuje, to muszę przyznać że jeśli chodzi o dizajn - wyprzedzają po stokroć te wszystkie Aparty itd.

U mnie z pielęgnacją jest tak, że wciąż szukam swojej drogi Też myślałam o tej książce, ale wiem, że i tak nie będę nakładała 5 produktów na twarz, no nie ma szans (ani kasy).
Od kilku lat kupuję różne rosyjskie albo organiczne kosmetyki i jest nieźle. Mnie wszystko bardzo wysusza i to jest mój największy problem.
Ciekawostka - odkryłam ostatnio, że jeśli spryskam się wodą różaną po nałożeniu mejkapu - podkład wygląda duużo naturalniej. Polecam

[Patryka]

Napisane przez Redhaired Witch

Niee, ja dostanę planszówkę

jaką?


Ja w sumie z interesujących rzeczy dostanę pierścionek:

poza tym książki, jakiś tajemniczy ciuch od mamy (wiecie, mama zawsze chce mi kupić w ciemno jakąś niespodziankę, a że nie do końca czuje mój gust, zawsze napuszczam siostrę, żeby towarzyszyła jej w zakupach, a mamy zbliżony styl :P)

iamxshi, piękny pierścionek, pasuje mi do takiej tajemniczej elfki

Zapisz

[Redhaired Witch]

Napisane przez Patryka

jaką?

Chyba Pan tu nie stał, nie pamiętam nazwy. Może Kolejkę?
Ale, ale, TŻ się ulitował bo grę w zasadzie kupił sobie i tak na chama zaproponował, że to mi sprezentuje (romantyk), i w ramach prawdziwego prezentu zasponsorował mi kilka azjatyckich kosmetyków z ebaya Grę jednak znajdę pod choinką żeby się dzieci nie dziwiły, że Mikołaj mnie pominął, kosmetyki nie dojdą do świąt.

[rawita]

Patryko bardzo interesujący ten pierścionek.
Ja żałuję, że nie mogę nosić. Wiele pierścionków mi się szalenie podoba, ale nie jestem w stanie wytrzymać z niczym nałożonym na palec.

Dostałam wczora pierwszy prezent pod choinkę - książkę "Modoterapia" napisaną przez właścicielkę marki Risk Made In Warsow. Jakby którą z Was kusiła, to odradzam. Fajne jest w niej to, że polemizuje z minimalizmem, zgodnie z którym należy wyrzucić całą szafę i zostawić sobie biały t-szirt z organicznej bawełny, "dobrze skrojoną marynarkę" i jedne dżinsy. Reprezentuje raczej pogląd, że warto kolekcjonować rzeczy "z duszą" i wyglądać inaczej, niż wszyscy. Minusem jest ogromna przewaga formy nad treścią i sprowadzenie większości rad do złotych myśli (jedno zdanie na stronę plus idiotyczny rysunek). Całość przeczytałam w niecałą godzinę.

[rawita]

Lubicie styl militarny? Ja bardzo, chociaż raczej realizuję to upodobanie w okryciach wierzchnich. Dzisiaj w nocy, jak nie mogłam spać, wpadły mi w oko dwie kiecki w tym stylu.

Ta kaki była bardzo przeceniona. Postanowiłam zrobić wyłom w czarnej garderobie i ją wzięłam. Najwyżej oddam.
Wygląda strasznie kuso, ale liczę na to, że modelka jest wyższa ode mnie. Przekopałam w necie i widziałam na kilku celebrytkach, ale w bardzo "dziuniowatych" stylizacjach, szpilki, małe torebeczki i te sprawy, a ja ją widzę "na surowo" do kryjących rajstop i jakichś mocnych butów albo oficerek, zapiętą pod samą szyję.
Co o niej myślicie, bo jestem pełna wątpliwości i ciągle się zastanawiam, czy nie wycofać zamówienia?

Ta druga, czarna, na zdjęciu wygląda super, ale po pierwsze kosztuje 650 zł , a po drugie jest z aksamitu, co na żywo może powodować efekt glamour zamiast militarnego. Mam podobną z drelichu i bardzo lubię. No, ale jak patrzę na tą fotę, to wyrywa mi się do niej serce. Może przecenią.

[Redhaired Witch]

Napisane przez rawita

Minusem jest ogromna przewaga formy nad treścią i sprowadzenie większości rad do złotych myśli (jedno zdanie na stronę plus idiotyczny rysunek).

Dlatego nie lubię poradników :/ Mam wrażenie, że targetem są jakieś dziwne osoby, które muszą mieć wszystko rozrysowane na kolorowo, a język powinien być prosty i kumpelski...
Co do sukienek, to najlepsze byłoby dwa w jedym, czyli jedynka w czerni W dwójce bardzo odznaczają się wielkie guziki, no i skoro piszesz, że aksamit, to wyobraź sobie obłażenie. Jedynka tak w ogóle fajna.
Mnie osobiście styl militarny się przejadł, chociaż tego typu sukienek nigdy nie nosiłam, jak już to bojówki i wojskowe kurtały.

[rawita]

Napisane przez Redhaired Witch

Dlatego nie lubię poradników :/ Mam wrażenie, że targetem są jakieś dziwne osoby, które muszą mieć wszystko rozrysowane na kolorowo, a język powinien być prosty i kumpelski...
Co do sukienek, to najlepsze byłoby dwa w jedym, czyli jedynka w czerni W dwójce bardzo odznaczają się wielkie guziki, no i skoro piszesz, że aksamit, to wyobraź sobie obłażenie. Jedynka tak w ogóle fajna.
Mnie osobiście styl militarny się przejadł, chociaż tego typu sukienek nigdy nie nosiłam, jak już to bojówki i wojskowe kurtały.

1. Masz rację. Jeszcze nigdy nie spotkałam poradnika, który rzeczywiście mi coś doradził. Zawsze miałam po lekturze wrażenie, że coś jest ze mną nie tak, bo nie stosuję się do ani jednej zasady.

2. Bardzo dziękuję za opinię. Też po przemyśleniu stwierdziłam, że aksamit jest głupim pomysłem. Pal sześć obłażenie, ale chyba czułabym się za bardzo odpicowana. Co do samego stylu militarnego, to lubię go w wersji eleganckiej. Właśnie nie bojówki, parki itp. tylko eleganckie czarne płaszcze ze złotymi guzikami, czy napoleońskie żakiety Ralpha Laurena. Ta sukienka to eksperyment. Przypomina mi trochę mój mundurek harcerski z okresu, gdy miałam 10-12 lat i chyba stąd pociąg do niej Poza tym kojarzy mi się z Laibachem, którego bardzo lubię. Byłoby to coś kompletnie nowego w mojej szafie i mam strasznie dużo wątpliwości. Muszę przymierzyć z resztą ciuchów i zobaczę, czy w ogóle gra to ze mną. Nie mam ani jednej sukienki, która nie byłaby jakąś skomplikowaną odmianą małej czarnej i nie wiem, czy w kaki będę sobą.

Generalnie, chyba znudziłam się sama sobą i szukam czegoś nowego

Edit: Po głębokim namyśle, jednak anulowałam zamówienie. Bardzo podoba mi się ta sukienka, ale pozostanę przy moich opływowych czerniach. Już bardziej "moja" jest ta czarna, ale aksamit i cena dyskwalifikują. A poza tym chyba najlepszą z tego typu kiecek mam własnej szafie. Dokumentuję zdjęciem. Jedna militarna mi na razie wystarczy.

[rawita]

Powiem Wam, że jak zamawiałam tą militarną sukienkę, to chyba mnie jakaś omroczność napadła. Po przekopaniu teraz internetu znalazłam ją na Justynie Steczkowskiej, Małgorzacie Rozenek i Dodzie
Usprawiedliwia mnie tylko to, że klikałam ją po tabletce nasennej

Dla zrehabilitowania moralnego i na pocieszenie zdecydowałam się wreszcie na kieckę, którą mam w ulubionych od roku i tylko brakowało mi odwagi.

[201705071058]

Napisane przez rawita

Patryko bardzo interesujący ten pierścionek.
Ja żałuję, że nie mogę nosić. Wiele pierścionków mi się szalenie podoba, ale nie jestem w stanie wytrzymać z niczym nałożonym na palec.

Co to znaczy? To kwestie zdrowotne czy po prostu nie lubisz? Ja to trochę rozumiem, bo nagminnie kupuję ciężkie pierścienie, bogato zdobione sygnety, nawet takie na kilka palców jak kastet. No i może i fajnie wyglądają, ale noszenie tego to dramat. Dlatego na co dzień noszę lżejszą biżu, taką jak tu na przykład: http://ocdn.eu/images/pulscms/MTY7MD...e03e30919.jpeg
z tą tylko różnicą, że wolę srebro. :P
Do tego zawsze mam na palcach mój pierścionek z pentagramem.
http://d1mqai8gfnbs7r.cloudfront.net...8HOaBd2-34.jpg

Tak, noszę go *także* w pracy.

I wiesz, nie przejmowałabym się tym, że jakieś celebrytki noszą ciuchy, które tobie się podobają. Bywa, Doda też może doznać chwilowego oświecenia i ubrać się jak człowiek.

Napisane przez rawita

polemizuje z minimalizmem, zgodnie z którym należy wyrzucić całą szafę i zostawić sobie biały t-szirt z organicznej bawełny, "dobrze skrojoną marynarkę" i jedne dżinsy. Reprezentuje raczej pogląd, że warto kolekcjonować rzeczy "z duszą" i wyglądać inaczej, niż wszyscy

Ja też jestem tego zdania, chociaż wszędzie poza szafą preferuję minimalizm i ostatnio pozbywam się różnych rzeczy. Poza tym poradniki są mocno przereklamowane i w sumie nie wiem jaki jest ich sens, po co ludzie je piszą, a tym bardziej po co czytają i dlaczego czasem się tak tym zachwycają...