Nasze śluby w przyszłym roku, a przygotowania w toku :) - Panny Młode 2012, cz. III.

[Brydzia_]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Hmm? Nie rozumiem... Na 1,5 roku przed ślubem może się zdażyć, że jak kupicie to potem będą niedobre no a ja 2 miechy przed to już gwarancja że będzie ok? Przecież obrączki kupujemy na całe życie - jesteście już dorosłymi ludźmi, więc 1,5 roku w tę czy w drugą nic nie zmieni Nie martw się tym więc i jeśli macie taką sposobność by już teraz zaopatrzyć się w te jedyne, to naprawdę nie widzę żadnych przeszkód Ja najchętniej już bym zamówiła i przyniosła do domku - a potem codziennie się na nie gapiła i przymierzała hihihi Tylko żeby przypakiem jakiegoś uroku na nie nie zesłać

no właśnie o to chodzi że nieważne kiedy kupimy nigdy nie mamy gwarancji
jest ryzyko że będzie trzeba zwiększać/zmniejszać przed ślubem i wtedy wzór się może zniszczyć
co innego jak się założy obrączke i nosi ją cały czas a co innego jak leży w szufladzie
a te jedyne póki co nie wybrane mamy kupić już bo mama tżta ma znajomego jubilera i ma nam niby taniej zrobić i ona daje nam złoto na nie
zobaczymy ile bedzie to 'tanio'... gdyby o tym nie powiedziała nie przyszło by mi do głowy zastanawiać się już nad obrączkami

[(kicia)]

a co robicie z pierścionkiem zaręczynowym przekładacie na drugi palec/rękę czy z obrączką?

[fafla]

Jestem!! Uczyłam TŻ do matury z angielskiego nie chciało mu się uczyć jak był młody to trzeba teraz i chodzi do mnie na korki.
A ja droga jestem. Chociaż se myślę że jak dla niego to kilka wieczorków z winkiem, świecami i masażem, bez rodziców za ścianą mi się należy

Co do tortu i ciast ja zamawiam tylko jaki smak oglądam jak wyglądają i wszystko właściciel restauracji zamawia bo to jest w cenie tej którą mam za osobę. Więc nie naskrobię nic yntelygentnego bo się tym zwyczajnie nie interesuję

A co do obrączek: stan mojej wizji ten czas, w ten czas - żółte złoto, z jakimś subtelnym wzorem, nie jakieś wymyślne szlaczki ale coś takiego elegant and delicate, ale moja żeby miała jakiś kryształek no i grawer w środku z datą i moim imieniem na jego i z jego imieniem na mojej obrączce. Takie zwyczajne ale piękne w swej prostocie. Choć ten kamyczek na mojej będzie się wyłamywał z tej koncepcji no ale cóż tak mi się to zwyczajnie jak na razie w ten czas, na ten czas podoba

SEE YA

zapomniałam dodać że u nas nie ma zwyczaju dawania ciasta gościom po imprezie. Tak czasem robimy po urodzinach jak dużo zostanie Ale jest kołacz takie pyszne ciasto z kruszonką na wierzchu a w środku między dwoma warstwami ciasta ser albo mak albo marmolada z jabłek ale taka że jabłka w niej widać no i to pokrojone na takie kawały że wyglądają na pół blachy ciasta daje się wszystkim możliwym sąsiadom, ciociom i wujkom mojej mamy których nie miałam przyjemności poznać. Daje się tym dalszym "znajomym" dwa smaki a rodzince więcej i trzy smaki wszystko na papierowej tacce w celofanie ozdobione jakąś małą ślubną dekoracją z karteczką ze to od nas, czasem z wierszykiem okolicznościowym.


Ale na weselu chyba też dam coś malusieńkiego na podziękowanie... ale dosłownie tyci. Oczywiście coś słodkiego. Może takie cukierek z naszym zdjęciem na opakowaniu na alll widziałam... Ale to by było aż szkoda odpakować takiego fanta


i jeszcze kicia na okoliczność ślubu wesela i poprawin to na jednym palcu będę miała. Tak się chyba robi i mi się to podoba bo to taki znak "przejścia, zmiany" a potem to chyba na drugą rączkę pójdzie pierścień....

[sztuczka_magiczka]

Mówicie, że biała obrączka do żółtego pierścionka nie pasuje, yhm... A co Wy na to, że moja jedna koleżanka nosi jednocześnie srebrny, matowy pierścionek (nie zaręczynowy), zaręczynowy z żółtego złota (ten już błyszczący) a do tego obrączkę z tego cygańskiego (bądź rosyjskiego) złota, taką pomarańczową - ble fuj ;p No, ale widać nie wszyscy na to zwracają uwagę
Ja jestem zwolenniczką mieszanego złota A i nawet prawdopodobnie zakupimy obrączki w tym samym salonie w którym TŻ kupił mi pierścionek (a jak w grudniu, w moje urodziny pierwszy raz przymierzaliśmy obrączki - i to te nasze wymarzone od razu znaleźliśmy! - to podawała je nam ta sama pani co obsługiwała TŻa przed zaręczynami)

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez (kicia)

a co robicie z pierścionkiem zaręczynowym przekładacie na drugi palec/rękę czy z obrączką?

Ja Kochana nic nie przekładam - zaręczynowy od początku siedzi u mnie na lewym serdecznym

[Chatka]

Napisane przez (kicia)

a co robicie z pierścionkiem zaręczynowym przekładacie na drugi palec/rękę czy z obrączką?

Ja planuję dołożyć na ten sam palec, i takich też będę obrączek szukała, żeby i kształtem pasowało do pierścionka wizualnie... Ja ogólnie nie noszę biżuterii, pierścionek to jedyne, co noszę, więc nie wyobrażam sobie mieć czegoś na obu dłoniach. Już lepiej na jednym palcu wszystko
Chociaż momentami mam coś takiego, że jak umyję ręce i niedokładnie osuszę dłoń, to pierścionek zaczyna mi jakoś ciążyć na palcu, łapię wtedy akcję, że coś mi się dzieje ze stawem Macie czasem tak? Bo się trochę boję, że jeśli przy jednym żelastwie mam takie wrażenia to co dopiero z dwoma... Eh, a nie chcę rezygnować z pierścionka na rzecz obrączki, bo jest cudny.

A co do ciast na odchodne, to u nas też jest wszędzie w rodzinie zwyczaj, że jak goście wychodzą, to się daje pudełeczka z ciastami, a jak u nas będzie to jeszcze nie wiem... Póki co na pewno planujemy własne drobne podziękowania na stoły, połączymy je z winietkami i każdy sobie weźmie taki prezencik do domu. Jednak Rodzice pewnie się uprą, żeby i te ciasta rozdawać, więc w sumie jak będzie Im bardzo zależeć, to niech dokupią Bo my robiąc już własne podziękowania raczej nie będziemy chcieli na dodatkowe ciasto wydawać kasy.

[malwus20]

Napisane przez (kicia)

a co robicie z pierścionkiem zaręczynowym przekładacie na drugi palec/rękę czy z obrączką?

Coz ja nie wiem jeszcze co zrobie bo teraz na prawej ręce i palcu środkowym pierścionek jest na mnie tyci luzny wiec jesli moja waga sie nie zmieni to na lewej ręce będzie jeszcze luźniejszy niz na prawej. Moja siostra cioteczna nosiła pierścionek na prawej ręce na srodkowym palcu ale mówiła ze po kilku miesiącach takiego noszenia pierscionka zaraz obok obrączki porysowała sobie obraczke i nosi teraz pierścionek na lewej ręce.

[(kicia)]

ja tak pytam bo np ja noszę mój zaręczynowy na środkowym palcu prawej ręki bo na lewej nie mogę a na serdecznym mi spada ( bo ja mam takie nie typowe palce rozmiar srebrnej obrączki 10 a pierscionka tez i mi spada) i jedna z moich koleżanek się oburzyła jak ja mogę tak nosić;/ no ale tak mi wygodnie

[biedroneczek]

Ja zaręczynowy przekładam na lewą, jakoś denerwowałoby mnie na jednym palcu, Szczerze mówiąc średnio mi się to podoba, ale jest bardzo popularne.
Podoba mi się noszenie pierścionków ale tylko na palcach serdecznych, nie uznaje na środkowych czy jeszcze innych. Chodzi mi teraz o zwyczajną biżuterie nie ślubną.
A jeśli chodzi o dziwne uczucia związane z pierścionkiem, to odczuwam takie jak go nie mam Jak jestem na basenie, albo zwyczajnie zapomnę go założyć to co chwile łapię się za rękę bo wydaje mi się, że go zgubiłam. Podobnie mam z telefonem i torebką. Ma ktoś tak??

[fafla]

No ja się niedawno poczułam jakby coś ze mną było nie tak bo na mnie naskoczyły takie dwie że zaręczynowy to się nosi na serdecznym prawej a mi się wydaje ze to wszystko zależy jak kto lubi i uważa i się człowiek nie powinien ograniczać takimi dziwnymi zasadami... ja mam na serdecznym lewej i dobrze mi z tym!!! i uważam ze to jest jak najbardziej w porządku.

[biedroneczek]

A tak wogóle to noszę tylko zaręczynowy pierścionek, mam jeszcze inne, ale są srebrne więc mi się gryzą.
mam jeszcze śliczny złoty pierścionek, dostałam go od rodziców na 18 urodziny, ale pasuje mi tylko na ten palec co zaręczynowy więc już go nie noszę. Już tak jestem dziwnie zbudowana, że jeden palec mam grubszy od drugiego. Zapewne przez wieczne stłuczenia dłoni w dzieciństwie, na wf-ie i w innych okolicznościach

[sztuczka_magiczka]

Chatko - skoro pierścień piękny a 2 "żelastwa" będą Cię uwierały w paluszek to może warto się pomęczyć i "obciążyć" biżuterią oba serdeczne? Szkoda tak na bok odłożyć zaręczynowy
Ja za to mam odwrotnie niż Ty - bardzo lubię pierścionki Kiedyś w gimnazjum jak szalona nosiłam srebrne, jak poznałam TŻa to nosiłam 2, a po tym jak byliśmy ze sobą z pół roku przestałam nosić jakiekolwiek (z racji tego, że oczekiwałam już zaręczynowego - to się prawie półtora roku naczekałam ) ;p Generalnie to zostałam skrzywdzona przez życie (;p) bo nigdy od mamuni, od babuni czy ciotuni nie dostałam złotego pierścionka (dla porównania - moja siostra ma 2 =.=) no i tak mi przykro, bo złoto jest takie eleganckie no ale droższe rzecz jasna... TŻ mi obiecał, że albo w którąś małą rocznicę ślubu albo kiedy zajdę w ciążę z pierwszym dzieckiem (a może jedynym?) to kupi mi taki jaki będę chciała

Jak ja się rozgadam to końca nie widać XD Lecę, bo TŻ krzyczy, że znowu się późno położymy Dobrej nocki Śliczne! Do naklikania jutro

[biedroneczek]

Napisane przez fafla

No ja się niedawno poczułam jakby coś ze mną było nie tak bo na mnie naskoczyły takie dwie że zaręczynowy to się nosi na serdecznym prawej a mi się wydaje ze to wszystko zależy jak kto lubi i uważa i się człowiek nie powinien ograniczać takimi dziwnymi zasadami... ja mam na serdecznym lewej i dobrze mi z tym!!! i uważam ze to jest jak najbardziej w porządku.

No jasne!! Noś gdzie Ci się podoba i nikomu nic do tego. Ja tylko napisałam co mi się podoba. Mam nadzieję, że nie poczułaś się urażona.

[(kicia)]

Napisane przez biedroneczek

Ja zaręczynowy przekładam na lewą, jakoś denerwowałoby mnie na jednym palcu, Szczerze mówiąc średnio mi się to podoba, ale jest bardzo popularne.
Podoba mi się noszenie pierścionków ale tylko na palcach serdecznych, nie uznaje na środkowych czy jeszcze innych. Chodzi mi teraz o zwyczajną biżuterie nie ślubną.
A jeśli chodzi o dziwne uczucia związane z pierścionkiem, to odczuwam takie jak go nie mam Jak jestem na basenie, albo zwyczajnie zapomnę go założyć to co chwile łapię się za rękę bo wydaje mi się, że go zgubiłam. Podobnie mam z telefonem i torebką. Ma ktoś tak??

ja jak musiałam oddać mój do jubilera bo TŻ zaczepił zegarkiem o pierścionek i wyrwał mi jedno oczko to przez tydzień myślałam że oszaleję tak mi dziwnie było

[malwus20]

Napisane przez (kicia)

ja tak pytam bo np ja noszę mój zaręczynowy na środkowym palcu prawej ręki bo na lewej nie mogę a na serdecznym mi spada ( bo ja mam takie nie typowe palce rozmiar srebrnej obrączki 10 a pierscionka tez i mi spada) i jedna z moich koleżanek się oburzyła jak ja mogę tak nosić;/ no ale tak mi wygodnie

Moj Tz piersionek zareczynowy zmniejszał do mojego pierscionka srebrnego który nosiłam na prawej ręce i srodkowym palcu (na tym na którym jest mój zaręczynowy w tej chwili) i pierscionek zareczynowy mi spadał choć mial taki sam rozmiar jak ten srebrny i poszedł na zmniejszenie.

[Brydzia_]

mój kuzyn okazało się przed ślubem że ma za małą obrączke - nie pamiętam już czy szybko zmniejszali przed ślubem czy tylko założyła prowizorycznie do połowy palca nie jestem pewna ale wiem że okazała się za mała przed ślubem

mój tata za to przez 20 lat chodził w obrączce non stop bo nie umiał jej zdjąć w zeszłe wakacje schudły mu palce i ją ściągnął - palec nie wyglądał ciekawie :?

[fafla]

Biedronka weź przestań. niby czym Chodzi o to że tamte dwie to mi chciały wyperswadować moje widzimisię i że niby tylko one mają rację. Znasz na pewno taki ton wszystko-wiedzącego-oburzenia. No i po prostu jak tak czytam Was to widzę że z tymi stronami i paluchami to różnie bywa i trzeba czasem się dostosowywać do wymogów naszych paluchów

[monikazmc]

Witam wszystkie PMki również dołączam do nowej części naszego wątku rzadko coś piszę ponieważ nie mam czasu jednak wszystko sumiennie czytam u nas przygotowania dobiegają końca jak na razie został nam tylko zespół. Byliśmy dzisiaj u księdza i bez problemu wpisał nas do swojej księgi na 28 kwietnia 2012 godzina 16.00 .
Obrączki również już wybraliśmy będą z żółtego złota. Znalazłam również krawcową która uszyje mi suknie będzie kosztowała z 1000 zl może troszkę więcej zależy na jakie materiały się zdecyduje czy droższe czy tańsze.
Cukiernia również upatrzona i tam tort z masą marcepanową będzie nas kosztował 320 na 200 osób (chodź listę mamy na 220 osób)
Chyba o niczym nie zapomniałam napisać. Trzymajcie się cieplutko i owocnych przygotowań. Ja uciekam do swojego Tża który smacznie chrapie za moimi plecami buziaczki papa

[biedroneczek]

Napisane przez fafla

Biedronka weź przestań. niby czym Chodzi o to że tamte dwie to mi chciały wyperswadować moje widzimisię i że niby tylko one mają rację. Znasz na pewno taki ton wszystko-wiedzącego-oburzenia. No i po prostu jak tak czytam Was to widzę że z tymi stronami i paluchami to różnie bywa i trzeba czasem się dostosowywać do wymogów naszych paluchów

Mi kiedyś taka jedna jak zobaczyła pierścionek zaręczynowy, to powiedziała:
No i bardzo dobrze, że taki delikatny będziesz go sobie na tym samym palcu nosić co obrączkę.
Nic jej nie powiedziałam, bo i tak nicn jej do tego, pewnie nie zobaczy ani mnie ani mojej obrączki po ślubie. No ale jak widziałaś się z nimi częściej to faktycznie mogło być trudno tak je ignorować poprostu.
A ostatnio zauważyłam, że mój 30 letni brat nosi zegarek na prawej ręce i na siłę chciałam go zmusić, żeby przełożył. Wydawało mi się, że to obciach troszkę, ale i tak postawił na swoim. Może też się złośliwie zachowałam jak patrzę z tej perspektywy...

---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Napisane przez monikazmc

Witam wszystkie PMki również dołączam do nowej części naszego wątku rzadko coś piszę ponieważ nie mam czasu jednak wszystko sumiennie czytam u nas przygotowania dobiegają końca jak na razie został nam tylko zespół. Byliśmy dzisiaj u księdza i bez problemu wpisał nas do swojej księgi na 28 kwietnia 2012 godzina 16.00 .
Obrączki również już wybraliśmy będą z żółtego złota. Znalazłam również krawcową która uszyje mi suknie będzie kosztowała z 1000 zl może troszkę więcej zależy na jakie materiały się zdecyduje czy droższe czy tańsze.
Cukiernia również upatrzona i tam tort z masą marcepanową będzie nas kosztował 320 na 200 osób (chodź listę mamy na 220 osób)
Chyba o niczym nie zapomniałam napisać. Trzymajcie się cieplutko i owocnych przygotowań. Ja uciekam do swojego Tża który smacznie chrapie za moimi plecami buziaczki papa

Wow to faktycznie już praktycznie wszystko załatwione.
Gratuluje, a zespół też pewnie szybko znajdziecie.
Sporo osób i bardzo atrakcyjne ceny, jeśli Ty wybierałaś to masz zadatki na dobrą gospodynięklas ki:

[melod_y]

Napisane przez monikazmc

Witam wszystkie PMki również dołączam do nowej części naszego wątku rzadko coś piszę ponieważ nie mam czasu jednak wszystko sumiennie czytam u nas przygotowania dobiegają końca jak na razie został nam tylko zespół. Byliśmy dzisiaj u księdza i bez problemu wpisał nas do swojej księgi na 28 kwietnia 2012 godzina 16.00 .

dzięki Ci wielkie ! na prawdę myślałam o wielu sprawach związanych z ślubem! Ale ani na chwile nie przebiegła mi po głowie myśl że to do księdza trzeba iść
Ciekawe kiedy bym sobie o tym przypomniała

A wy? Też już byłyście u księdza się zapisać?
Bo nie mam pojęcia czy czekać jeszcze z tym czy jednak wcześniej to załatwić.. jakby nie patrzeć jest jeszcze trochę czasu do września 2012 ;>

[biedroneczek]

Ale już późno!!!!!!!!!
Uciekam spać dobranoc kochane

[(kicia)]

lepiej pójść wcześniej niż za późno moja godzina juz była zajęta a byłam w styczniu


a ja też uciekam już... bo jutronauka nauka i jeszcze raz nauka

[tenebrosa]

Cześć Kochane!

U mnie takie piękne słońce od rana świeci, że aż radość mnie rozpiera! Już czuję wiosnę

melod_y, my byliśmy 2 lata przed ślubem się zapisać u księdza, w lipcu 2010. Teraz musimy tylko sprawdzić czy nas przepisali do nowego zeszytu z początkiem roku. Nauki też już zrobiliśmy. Tak więc jak pisze (kicia) - lepiej wcześniej pójść, najwyżej Cię odeślą, niż potem żałować, że nie było już danej godziny.

Co do pierścionka i obrączki: mój zaręczynowy jest z mieszanego złota, obrączki też chcemy z mieszanego. Obecnie noszę pierścionek na serdecznym palcu prawej dłoni, w dniu ślubu mam zamiar przełożyć na lewą i tak też będę nosić. W sumie na zdjęciach widuję zazwyczaj, że palec serdeczny prawej dłoni jest u PMki wolny, gdy dopiero co poślubiony mąż nakłada jej obrączkę i tak chcę, żeby było i u mnie.

Powodzenia dzisiaj dla wszystkich z nauką i egzaminami! Oby wszystko powiodło się po Waszej myśli

Miłego dzionka!

[evoonia86]

dzień dobry

Napisane przez biedroneczek

U nas z ciastem jest tak, że goście dostają przy wyjściu w specjalnie wcześniej przygotowanych pojemniczkach. Zazwyczaj koszt ciasta do tych pojemniczków jest kilkakrotnie większy niż na samo wesele. Mówi się trudno i żyje się dalej A jeśli chodzi o prezent to są bardzo fajne winietki do których można włożyć cukierka albo inny drobiazg. Można dostać je np. w kształcie pana młodego i panny młodej, albo krzesła albo innego cuda
Popatrzcie na aukcje napewno coś wam wpadnie w oko

my patrzyliśmy z Tż na takie winietki, są nawet specjalne pudelka na ciasto weselne, ale musielibyśmy ich kupić parę sztuk a to dodatkowy koszt :/ będziemy mieć zwykłe pudełka. mamy jechać do cukierni mniej więcej za rok o tej porze i zobaczymy jakie będą ceny ciasta i ile tego będziemy brać. koleżanka mojej mamy piecze bardzo dobre ciasta, więc najwyżej poprosimy ją, żeby kilka upiekła tak na wszelki wypadek na rozdanie

Napisane przez aleksandrettaa

Ja chcę obrączki w jednym kolorze. Tylko zupełnie nie wiem czy zółte czy białe złoto. Nigdy nie nosiłam żółtego, pierścionek mam z białego. No i pasowała by obrączka w takim samym kolorze. Tylko białe złoto wygląda trochę jak srebro. No i nie wiem.

moja koleżanka ma pierścionek i obrączkę z białego złota i jakoś do mnie to nie przemawia dla mnie też to wygląda jak srebro. ale ona w ogóle nie lubi nosić żółtego złota. pomyśl sobie, czy będziesz zawsze nosiła pierścionek? bo jeśli nie, to nie będzie to ze sobą w żaden sposób kolidowało. (kicia) masz absolutną rację co do obrączki i pierścionka to chyba przełożę pierścionek przed ślubem na druga rękę. ładnie będzie wyglądała sama obrączka na paluszku coraz więcej dziewczyn nosi pierścionek od razu na środkowym paluszku prawej dłoni, żeby później nie było przekładania. nie masz się czym martwić.
Chatka chyba musze skorzystać z tej weselnej porady, bo Tż cały czas się śmieje, że w dzień naszego wesela będzie padał deszcz. normalnie jak będzie padał to go chyba zamorduję
biedroneczek jak ja zdejmę pierścionek na chwilę i później zakręcę się po mieszkaniu i go nie założę, to zaraz Tż to zauważa i krzyczy "gdzie pierścionek " on ma chyba jakiś radar chociaż ja w sumie nosze go cały czas i bardzo rzadko zdejmuję. na początku, zaraz po zaręczynach, nosiłam go tylko jak wychodziłam z domu, ale Tż mówił, że jak teraz będę go rzadko nosiła to tak samo będzie z obrączka, a pierścionek powinnam nosić cały czas, żeby każdy widział, że ja już nie do wzięcia ja tez noszę tylko pierścionek zaręczynowy, chociaż mam 2 inne złote, ale jakoś ładniej wygląda rączka, jak jest na niej tylko ten jeden - właściwy

monikazmc gratuluję załatwienia kolejnej sprawy związanej z weselem teraz tylko 3 miesiące przed ślubem - spisanie protokołu i do ołtarza

melod_y my już byliśmy u księdza- nasz ślub w czerwcu. zapisał bez problemu, powiedział co i jak mamy teraz załatwiać i z czym przyjść przed ślubem aaaa i powiedział, ze wtedy musimy sobie zarezerwować więcej czasu na wizytę u niego, bo jest spooooro pisania

[Nattiv]

melod_y My do księdza mieliśmy iść w sobotę, ale nie wyszło. Pójdziemy prawdopodobnie w przyszłym tygodniu, bo teraz czasu nie mamy

monikazmc Bardzo dużo załatwione już macie Będziecie mieli spokój na dłuższy czas.

Ja zaręczynowy noszę na serdecznym u prawej ręki, a tuż obok na środkowym srebrną obrączkę. Po ślubie zaręczynowy pójdzie na lewą rączkę, a zastąpi go złota obrączka. Mi się nie podoba żółte złoto, ale białe wygląda jak srebro, więc stanie na żółtym
Co do kroju obrączek, to chyba wybierzemy zwykłe bez ozdobień. Ja wolę proste, Tż zaokrąglane W środku koniecznie grawer z datą i imieniem tak jak mamy w srebrnych obrączkach. Czasem sobie miło popatrzeć na wygrawerowane imię Tż powiedział, że ja wybierałam srebrne obrączki to on teraz wybierze złote hehe

[moniczka_2010]

Dziewczyny czytam Was na bieżąco i czasem coś wtrącam tylko, ale u mnie na prawdę nic specjalnego się nie dzieje... przygotowania nadal stoją w miejscu niestety.... Ale nawet jak dostanę papier latem 2012 to zdążę ze wszystkim bo 24 listopad to jakby nie patrzeć odosobniony przypadek.
Teraz jestem na urlopie (przymusowym trochę) i właśnie wychodzę do kosmetyczki żeby cerę oczyścić raz że na wiosnę a dwa na te wesele chciałabym błyszczeć przy TŻcie. Powiem Wam, że takie zszokowanie faceta swoim wyjątkowym wyglądem raz na jakiś czas dobrze robi dla związku, choć ja na mój związek nie mam co narzekać. Już nie pamiętam kiedy my się ostatni raz kłóciliśmy.... ale musiało być daaawno

[karka1986]

Dzień dobry
Zastanawiam się nad obrączkami z białego złota.. Powoli wszystko załatwiamy i niedługo wybieram się do księdza. Dobrze, że TŻ angażuje się w przygotowania

[gitmartusia]

Cześć dziewczyny
Nie udzielam się na tym wątku, ale mam do Was prośbę.
Mieszkam 45 km od Kielc i jutro planuję wybrać się z mamą do Was w poszukiwaniu sukni ślubnej. W związku z tym czy mogłybyście polecić mi jakieś salony? Przyznam szczerze, że rzadko bywam w Kielcach i nie znam ich za bardzo. Domyślam się, że gdzieś przy Sinkiewicza na pewno jakieś będą. Ale czy mogłybyście mi polecić jakieś sprawdzone i godne uwagi Waszym zdaniem? Byłabym bardzo wdzięczna.

[nena1984]

jestem i ja! Dziewczyny zwariowałyście pisząc w takim tempie

monikazmc a nie mówiłaś że macie już zespół TEXAS zaklepany? Zapamiętałam bo mam ten sam A z jakiej cukierni zamawiasz tort jeśli można wiedzieć?

[lalalilala]

Piękna pogoda za oknem
Aż się chce żyć co nie ?

evoonia86- myśle że czerwcowa pogoda nie bedzie aż taka straszna.. Chociaż ja też nie chciałabym deszczu :P i WIATRU!

[Madziuniusia]

Napisane przez gitmartusia

Cześć dziewczyny
Nie udzielam się na tym wątku, ale mam do Was prośbę.
Mieszkam 45 km od Kielc i jutro planuję wybrać się z mamą do Was w poszukiwaniu sukni ślubnej. W związku z tym czy mogłybyście polecić mi jakieś salony? Przyznam szczerze, że rzadko bywam w Kielcach i nie znam ich za bardzo. Domyślam się, że gdzieś przy Sinkiewicza na pewno jakieś będą. Ale czy mogłybyście mi polecić jakieś sprawdzone i godne uwagi Waszym zdaniem? Byłabym bardzo wdzięczna.

chyba ci się wątki pomyliły