Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń

[Asia1981]

Dzięki Utrapienie za dobre słowo!!! Ja wyglądam dziś tak samo i Twój opis trochę mnie uspokoił (mimo wyglądu rozkładających się zwłok ;-)).
Boję się tylko, że pod tymi strupami zamiast ładnej skóry będą mega przebarwienia. Jest jakiś sposób by ich uniknąć??

[anah]

Napisane przez utrapienie

I trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny. Wczoraj mnie powiadomiono, że muszę iść witać gości na imprezie u mnie w firmie. Tapetę mam nałożoną, jak Maria Antonina, ale i tak ślady widać. Qrde, że też powszechnie nie nosi się woalek....

Oczywiście trzymam kciuki

Napisane przez Ewa_20

A mnie nurtuje jeszcze taka rzecz: czy po np. 3 - 4 dniu migdałka mogę sobie zrobić peeling mechaniczny, by jakoś przyśpieszyć to oporne odchodzenie skórki? Czy tyle peelingowania się jest raczej niewskazane?

Mnie też denerwują, ale nie robię peelingu, no chyba, ze łuszczenie trwa długo, skóra nie jest podrażniona czy przesuszona, tylko te skórki. Robie wtedy maseczkę aspirynową a przed zmyciem masuje skóre i mam peeling.

Napisane przez Asia1981

Boję się tylko, że pod tymi strupami zamiast ładnej skóry będą mega przebarwienia. Jest jakiś sposób by ich uniknąć??

Nie zdrapuj strupków, używaj filtra i wszystko będzie dobrze. Ja wprawdzie nigdy nie miałam strupków, ale myślę, że i po takiej reakcji skóry nic nie powinno sie stać

[fifiorek]

dziś wstałam patrze w lusterko a tam moja broda wygląda jak obrośnięta białym puchem

[olkie]

ja mialam se przed chwila zrobic na dekold ale nie mam odpowiedniej miarki do odmierzenia mam zaczynajaca sie od 2,5 i jest co 2 mla zwas jak sie rozpusci to jest go jakby mniej wiec moglabym za duzo dac musze leciec do aptki po jakas miarke

[_margot_]

Hej Olkie, strzykawa wystarczy

[olkie]

wiem bo juz zrobilam
20% siedze z tym na cyckach i akos nic nie czuje tylko mnie swedziheheheheheehehehe heh zaraz sie podrapeeee!!!!! ide zaraz to zmyc bo juz 30 min siedze

[olkie]

ooo by zobrazowac czego chce sie pozbyc foto robione wczorajteraz zaraz po nie nzrobilam bo nie ma rozicy nawet zadbycg bialych plackow tam gdzie rozdrapane

[LoudCalm]

Napisane przez Asia1981

Dzięki Utrapienie za dobre słowo!!! Ja wyglądam dziś tak samo i Twój opis trochę mnie uspokoił (mimo wyglądu rozkładających się zwłok ;-)).
Boję się tylko, że pod tymi strupami zamiast ładnej skóry będą mega przebarwienia. Jest jakiś sposób by ich uniknąć??

Asiu1981 nic się nie martw, jeśli nie odskubiesz tej skórki za wcześnie to nie będziesz miała żadnych przebarwień, ważne żeby samo się złuszczyło, bez twojej ingerencji. Pod tym strupkiem będziesz miała zaróżowioną skórę, ale zagoi się w krótkim czasie. Smaruj się filtrami w ciągu dnia kilka razy cienką warstwą, to zapobiegnie jakimkolwiek przebarwieniom. Wiem po sobie, tez miałam taką akcję jak pierwszy raz się migdaliłam

[LoudCalm]

ooo, nie zauważyłam tych odpowiedzi po Asia1981 <głupek>

[kaczorka]

Napisane przez olkie

wiem bo juz zrobilam
20% siedze z tym na cyckach i akos nic nie czuje tylko mnie swedziheheheheheehehehe heh zaraz sie podrapeeee!!!!! ide zaraz to zmyc bo juz 30 min siedze

ja na dekoldzie dopiero poczułam po 25%

Napisane przez olkie

ooo by zobrazowac czego chce sie pozbyc foto robione wczorajteraz zaraz po nie nzrobilam bo nie ma rozicy nawet zadbycg bialych plackow tam gdzie rozdrapane

oj ale ja tu widze, że jest drapanie i wyciskanie

[olkie]

no moze 1 lub 2;pbo tak to staram sie nie dotyac by jak chodze na jakies imprezy za bardzo nie trzeba bylo maskowac.czasem zamo se zaogni

[Asia1981]

Napisane przez LoudCalm

Asiu1981 nic się nie martw, jeśli nie odskubiesz tej skórki za wcześnie to nie będziesz miała żadnych przebarwień, ważne żeby samo się złuszczyło, bez twojej ingerencji. Pod tym strupkiem będziesz miała zaróżowioną skórę, ale zagoi się w krótkim czasie. Smaruj się filtrami w ciągu dnia kilka razy cienką warstwą, to zapobiegnie jakimkolwiek przebarwieniom. Wiem po sobie, tez miałam taką akcję jak pierwszy raz się migdaliłam

Dzięki LoudCalm
Naprawde nie wiem co ja bym zrobiła bez Waszego wsparcia dziewczyny. Dziś gdy wieczorem zaczeły mi te strupy odchodzić i zobaczyłam pod spodem róźową skórę to byłam pewna, że przebarwienia gotowe a tu taka pocieszająca wiadomość ....
Dziękuję. Czekam więc cierpliwie, aż zaczne przypominać ludzką postać ;-)

Jeśli mogę Wam pozawracać jeszcze chwilkę głowę to może powiecie mi gdzie zrobiłam błąd bo wolałabym takich akcji więcej nie przeżywać! A więc wszystko kupiłam wd zaleceń na mazidlach, potem przez 4 moze 5 dni tonik po którym nic się nie działo, dwa dni przerwy i peeling. Aby go zrobić to użyłam takich miarek - niebieskich łyżeczek z mazideł: 1ml tego proszku - kwasu i 4 ml wody. A twarz spaliła mi się w miejscach wcale nie szczególnie wrażliwych bo na brodzie (fest) i jak od nosa do ust jak idzie ta zmarszczka czy bruzda, a na przykład zaraz wokoł ust wszystko ok, czoło i policzki też ok - czoło mi się tylko delikatnie dziś złuszczyło.

Niby przeczytałąm wcześniej posty ale dalej nie wiem gdzie tkwi mój błąd. Pomożecie??

[karolinkamalinka]

Ja wczoraj wykonałam swój drugi peeling - 15%, trzymałam na twarzy ok. 12 min., troszkę piekło i tyle.Żadnego łuszczenia, zaczerwienienia-nic. Za tydzień palnuję już 20%, bo jakoś bardzo chiałabym się choć trochę złuszczyć. Wiem, że każdy reaguje inaczej, ale po przeczytaniu postu Asi to trochę się zaniepokoiłam,bo aż tak łuszczyć się to chyba nie chcę..

[Asia1981]

Napisane przez karolinkamalinka

Ja wczoraj wykonałam swój drugi peeling - 15%, trzymałam na twarzy ok. 12 min., troszkę piekło i tyle.Żadnego łuszczenia, zaczerwienienia-nic. Za tydzień palnuję już 20%, bo jakoś bardzo chiałabym się choć trochę złuszczyć. Wiem, że każdy reaguje inaczej, ale po przeczytaniu postu Asi to trochę się zaniepokoiłam,bo aż tak łuszczyć się to chyba nie chcę..

Ja już powoli dochodze do siebie chociaż ciągle się bardzo łuszcze ale te najgorsze poparzenia zeszły (choć skóra w tych miejscach ciągle jest różowa). Dalej nie wiem co zrobiłam nie tak, ale zalecam ostrożność. Pamiętajmy, że co jak co ale na własne życzenie smarujemy się kwasem!!!

[olkie]

eee chyba jestem jakims cyborgiem bo awet luszczyc sie nie zaczelam i krosty sa tak samo nabrzmiale jak byly,nic sie nie wysuszyly

[fifiorek]

a ja po pierwszym peelingu jestem zadowolona
byłam pewna że mnie to nie ruszy a tu proszę: skórka jednak schodzi ale to tak bardzo, bardzo delikatnie, że prawie nie widać
dopiero jak np przejade mocniej palcem po skórze, albo jak przecieram buzię ręcznikiem zaczynają odstawać malutkie skórki
następny peeling zrobie pod koniec tego tygodnia - i tak teraz siedze w domu więc nie bedą mi przeszkadzały ewentualne skutki uboczne

[marika22]

Mi się wydaje Asiu1981 że nic nie zrobiłaś źle - po prostu każda skóra reaguje inaczej. Dla jednego peeling migdałowy 15% jest bardzo silny, u kogoś innego 20% nie powoduje żadnej reakcji. Czytałam, że niektóre osoby robią peeling 10% i po kilku minutach zmywają to z twarzy. Dla mnie 10% kwas jest tonikiem, którego nie zmywam w ogóle.
Pierwszy peeling robiłam 20% i też troszkę mnie przypiekło. Za drugim razem 20% nie spowodowało już takiej reakcji.

[fifiorek]

Napisane przez marika22

Mi się wydaje Asiu1981 że nic nie zrobiłaś źle - po prostu każda skóra reaguje inaczej. Dla jednego peeling migdałowy 15% jest bardzo silny, u kogoś innego 20% nie powoduje żadnej reakcji. Czytałam, że niektóre osoby robią peeling 10% i po kilku minutach zmywają to z twarzy. Dla mnie 10% kwas jest tonikiem, którego nie zmywam w ogóle.
Pierwszy peeling robiłam 20% i też troszkę mnie przypiekło. Za drugim razem 20% nie spowodowało już takiej reakcji.

też tak uważam
śledząc ten wątek można sie napotkac na takie własnie reakcje na peeling
wszystko zależy od skóry

[Tynka123]

Hej dziewczynki!! Mam pare pytań Nie gniewajcie sie jeśli pytam o coś na co była udzielona odpowiedź, ale niestety nie mam czasu czytać całego wątku. Ale pare stron przeczytałam żeby nie było No wiec moje pierwsze pytanie to czy mogę zrobić peeling tylko na okolice koło ust bo tam mam przebarwienia i na nosek a reszte zostawić w spokoju?? I moje drugie pytanie: Do zrobienia tego jest mi potrzebny tylko kwas i woda destylowana czy coś jeszcze? Bo pisalyscie tu o jakis dodatkowych kwasach czy coś ale czy ona sa konieczne? Aha i czy po zrobieniu peelingu moge twarz posmarować kremem Elo-Baza? Czekam na odp

[Tynka123]

Aha i jeszcze jedno malutkie pytanie Jakie polecacie filtry?? Chodzi mi o taki żeby nie zatykał porów bo po co mi taki ktory na nowo stworzy problem.. Zeby sie nadawał pod make up ale własnie przede wszystkim taki do cery problemowej bo nie chce mieć wysypu.. Z góry dziękuje za odp

[karolinkamalinka]

Tynko do zrobienia peelingu jest potrzebny tylko kaws migdałowy i woda destylowana, ewentualnie można dodać odrobinę alkoholu (spirytusu), ale to nie jest konieczne.Jeśli Twoja cera jest wrażliwa lub jeśli nie stosowałaś kwasów to przed peelingiem dobrze jest zrobić sobie tonik migdałowy (przepis jest napewno w tym wątku, trzeba poszukać ), żeby skórę troszkę z kwasami "oswoić". Oczywiście możesz zrobić peeling na wybrane partie twarzy.Te, o których wspomniałaś są szczególnie wrażliwe, więc uważaj ze stężeniem kwasu,żeby nie przesadzić i nie zrobić sobie krzywdy.
Co do filtrów to jest temat rzeka.Jego dobór to sprawa bardzo indywidualna i tu nie obejdzie się bez przejrzenia recenzji na KWC, polecam Ci też wątki na biochemii poświęcone poszczególnym filtrom.

[olkie]

a ja powtorzylam peeling dzis tylko 30%.nie zapowiadalo sie nawet ze bedzie cos schodzic wiec pdzis jeszcze raz zabawilam sie.troche pokulo i tyle.dkora lekko zbladla ale bardzo lekko w tym krostli ktore byly czerwone.nasmarowalam zelem z aloesu i czekam do wtorku czy zacznie sie cos dziac chyba ym razem bedzie mam nadzieje na porzadna wylinke

[yaminishi]

Napisane przez Asia1981

Ja już powoli dochodze do siebie chociaż ciągle się bardzo łuszcze ale te najgorsze poparzenia zeszły (choć skóra w tych miejscach ciągle jest różowa). Dalej nie wiem co zrobiłam nie tak, ale zalecam ostrożność. Pamiętajmy, że co jak co ale na własne życzenie smarujemy się kwasem!!!

Widocznie masz bardzo delikatna i wrażliwą skórę. Następnym razem zrób albo mniejsze stężenie albo trzymaj kwas krócej albo to i to
U mnie te brązowe plamy zeszły po ok 3 dniach. Zobaczysz jaką będziesz miała za niedługo przyjemna w dotyku buźkę

[LoudCalm]

Napisane przez olkie

a ja powtorzylam peeling dzis tylko 30%.nie zapowiadalo sie nawet ze bedzie cos schodzic wiec pdzis jeszcze raz zabawilam sie.troche pokulo i tyle.dkora lekko zbladla ale bardzo lekko w tym krostli ktore byly czerwone.nasmarowalam zelem z aloesu i czekam do wtorku czy zacznie sie cos dziac chyba ym razem bedzie mam nadzieje na porzadna wylinke

Droga olkie tylko nie przesadz z czestotliwocia robienia tego peelingu...

[LoudCalm]

Napisane przez Asia1981

Dzięki LoudCalm
Naprawde nie wiem co ja bym zrobiła bez Waszego wsparcia dziewczyny. Dziś gdy wieczorem zaczeły mi te strupy odchodzić i zobaczyłam pod spodem róźową skórę to byłam pewna, że przebarwienia gotowe a tu taka pocieszająca wiadomość ....
Dziękuję. Czekam więc cierpliwie, aż zaczne przypominać ludzką postać ;-)

Jeśli mogę Wam pozawracać jeszcze chwilkę głowę to może powiecie mi gdzie zrobiłam błąd bo wolałabym takich akcji więcej nie przeżywać! A więc wszystko kupiłam wd zaleceń na mazidlach, potem przez 4 moze 5 dni tonik po którym nic się nie działo, dwa dni przerwy i peeling. Aby go zrobić to użyłam takich miarek - niebieskich łyżeczek z mazideł: 1ml tego proszku - kwasu i 4 ml wody. A twarz spaliła mi się w miejscach wcale nie szczególnie wrażliwych bo na brodzie (fest) i jak od nosa do ust jak idzie ta zmarszczka czy bruzda, a na przykład zaraz wokoł ust wszystko ok, czoło i policzki też ok - czoło mi się tylko delikatnie dziś złuszczyło.

Niby przeczytałąm wcześniej posty ale dalej nie wiem gdzie tkwi mój błąd. Pomożecie??

Jak na moje oko to chyba jednak nie ma znaczenia od wrazliwosci skóry, ja teraz robie 35% stezenie i nie miewam juz brazowych plam. A przy pierwszym peelingu mialam te brazowe plamy dokladnie w tych samych miejscach co ty a skóre mam naprawde oporna, wiec to chyba w tych miejscach jest wrazliwa skóra na pierwsze starcie z migdalkiem.

Sorki za pisownie ale wylaczyl mi sie polski jezyk w klawiaturze

[utrapienie]

DZIEWCZYNY! NIE DA SIĘ NIE OBASKUBYWAĆ TYCH (przepraszam za dosadne określenie) CHOLERNYCH SKÓREK!!!

LoudCalm, Kaczorka, Anah, Asia1981, Marika22 i wszyscy zainteresowani!!! To się fizycznie nie da!!!!

Może zacznę od tego, że wyjście, o którym pisałam w piątek było w porządku, dopóki światło było przyciemnione. Ale po włączeniu dotarła do mnie beznadzieja sytuacji. Ponieważ zrobiłam sobie peeling (stężenie 25% na 15 minut) tylko na tzw. strefę "T", to ten środek po prostu mi wypaliło! Miałam burą skórę, wyglądającą jak brudna, a że dotyczyło to samego centrum twarzy, to wyglądałam, jakby przejechał mi przez brodę, nos i policzki rower i zostawił ślad po oponie (jak w jakiejś upiornej kreskówce). Od rozmów, uśmiechów i innych takich cała skórka mi popękała i zaczęła odchodzić i to nie małym kawałeczkami, ale całymi strzępami!!!! Musiałam je lekko oderwać, bo się, qrde, inaczej nie da! No i złamałam obietnicę
Tylko, że moje wrażenie jest takie, że nawilżanie nic tu nie daje! Skórki nie chcą same odejść! Tworzą powłoczkę na tej już nowej skórze twarzy i ich usunięcie (fakt, że delikatne i po natłuszczniu, żeby tak jakby rozmiękły) tylko sytuację poprawia. Prawdą jest, że skórka jest delikatna i zaczerwieniona i stosowałam na nią Avene - Cold Creme oraz filtr 50 (zanim Avena wsiąkła to myślałam, że minie godzina), ale dzisiaj wygląda już całkiem przyzwoicie.

Dlatego zastanawiam się, czy narazie nie zrezygnować z tak mocnego (jak dla mnie peelingu). Przy takiej pogodzie, obawiam się, że narobię sobie blizn i dodatkowych przebarwień (do tej pory mam tylko jedno, z którym walczę). Nie mogę sobie pozwolić na takie sensacje, a urlopu także nie mogę wziąć. No chyba, że wykorzystam jeden majowy dzień, żeby się schować w domu i nie pokazywać światu na oczy. W sumie, to wolnych dni mam wtedy 4, to mogłabym ostatni raz z 20-25% stężenia zaszaleć.
Tylko teraz tak piszę. Jeszcze dwa dni temu obiecywałam sobie, że nigdy tego paskudztwa na twarz nie nałożę.
Nawet sama nie wiem, co zrobić, żeby się tych parszywych zaskórników pozbyć!!! Stosowała któraś z was sam tonik migdałowy?

Dzięki za wygadanie się....

[olkie]

nie uwierzycie.........nic sie nie dzieje u mnie!!!!! nie wiem czy nawet zacznie...jak narazie skora jest lekko podsuszona ta jak po zelu do b.tlustej skory. jak sie dotknie to leciutko czuc( bo wczesnie wieczmie mialam na cyckach smalec) ale tego nie widac...nastepnym razem chyba wzmocnie roztwor spirytusem.... a jestem po 2 peelingach 20 i 30% dzien po dniu....teoretycznie pi 1 powinnam sie juz luszczyc.....

[Tynka123]

Dziekuje za szybką odpowiedz!! Chyba jednak poczekam jeszcze 2 miesiące do wakacji, wtedy bede siedzieć w domu i bd miała czas na kwasiki. Teraz chodze do szkoły i nie chce straszyć. Wiem że w wakacje będzie większe słońce i upały ale kilka dni po zabiegu nie będe wcale wychodzić z domu. Trzeba troche pocierpieć A moze to nie jest dobry pomysł żeby to robić w czerwcu..?

[marika22]

olkie przecież wszyscy na tym forum piszą, że łuszczenie zaczyna się po 2 - 3 dniach po zrobieniu peelingu. Więc nie wiem czy to był dobry pomysł żeby dzień po dniu robić kolejny. Lepiej uzbroić się w cierpliwość i zobaczyć co będzie dalej się działo ze skórą.
Utrapienie, ja nawet po zabiegu TCA leciutko odrywałam skórę (a wierz mi, odchodziła ogrooomnymi płatami), ale w chwili gdy ona była mocno natłuszczona i praktycznie odchodziła sama. Jakoś krzywdy sobie nie zrobiłam.

[kaczorka]

Napisane przez olkie

nie uwierzycie.........nic sie nie dzieje u mnie!!!!! nie wiem czy nawet zacznie...jak narazie skora jest lekko podsuszona ta jak po zelu do b.tlustej skory. jak sie dotknie to leciutko czuc( bo wczesnie wieczmie mialam na cyckach smalec) ale tego nie widac...nastepnym razem chyba wzmocnie roztwor spirytusem.... a jestem po 2 peelingach 20 i 30% dzien po dniu....teoretycznie pi 1 powinnam sie juz luszczyc.....

u mnie łuszczenie na dekoldzie pojawiło się po 7 dniach