Islam

[kasieńka:)]

Napisane przez roxyroxy

Rozumiem ,ze mialas osobisty kontakt z bardzo wielka grupa muzulmanow,zeby wysnuwac takie wnioski?

Mam duzo znajomych muzulmanow, ktorzy sa religijni. W spokoju wyznaja swoja religie, odmawiaja modlitwy, postuja itd. Bylam w ich domach, nikt nigdy nie narzucal mi ich zdania ani nie probowal przekonac do religii.

Ci muzulmanie nie chca byc kojarzeni ani z terorystami ani z ekstremistami ktorzy ' wojuja'z policja. Tak samo jak zaden porzadny Irlandczyk nie chcial byc kojarzony z IRA, a wiekszosc z nich swego czasu musiala ponosic konsekwencje.

Zreszta wydaje mi sie ,ze przyklad wojny katolikow i protestantow z Belfastu ( ktora nadal trwa, choc na mniejsza skale) jest adekwatny do tej sytuacji. Wyglada na to,ze zanosi sie na walke Islamu z chrzescijanstwem na duzo wieksza skale. Ale to ,ze katolicy i protestanci walcza w Polnocnej IRE od razu oznacza ,ze wszyscy to popierali, wszyscy maja posrane w glowie? Nie.

W telewizji mowi sie o tym co ciekawe, co szokuje, co robi dobra telewizje.
Bylam w Egipcie, Maroku, Turcji, Malezji - normalnych krjach gdzie islam jest glowna religia ale nie jest ekstremalny. Ludzie w tych krajach zyja normalnie, kobiety sie nie zakrywaja ( a przynajmniej te ktore nie chca), ludzie sa bardzo przyjazni. Te kraje tez na pewno nie chcialby naglej zmiany na ektremalnie religijny kraj.

Nadal wiec uwazam,ze to mniejszosc jest odpowiedzialna, za to cale spoleczenstwo muzulmanskie jest krzyzowane w mediach.

Co nie oznacza faktu,ze jest to nadal niebezpieczne, wystarczyl nam jeden hitler zeby namieszac ludziom w glowach.

Europejskie kraje nie powinny zabrac wstepu muzulmanom ( co maja niby zrobic z tymi ktorzy juz tu sie urodzili??) ale powinni postawic na swoim jesli chodzi o prawo i zasady danego kraju. Zadna religia nie powinna byc wyzsza od panujacego prawa.

Ja znam wielu muzułmanów. Jedni bardziej, drudzy mniej oddani religii. Za każdym razem, w każdej z tych osób,wcześniej czy później przejawia się kultura w której zostali wychowani.
Zresztą, możesz być najlepszą przyjaciółką muzułmanów, ale w razie czego, oni chętniej staną po stronie "swoich" niż Twojej.
Byłaś w ich domach jako kto? Ot, jakaś znajoma, przyjdź jako synowa a w tedy przekonasz się czy nie będą Ci czegoś narzucać.

Byłaś w Egipcie i twierdzisz, że nie ma tam radykalnego Islamu?
A bractwo muzułmańskie i jego powiązania z bojówkami z Pakistanu i Afganistanu? Wychyliłaś nos poza kurort czy opisujesz to na podstawie doświadczeń z przyhotelowej plaży?

Jedynym krajem muzułmańskim w którym np kobiety mają "całkiem nieźle" i jest zbliżony do naszych norm jest Tunezja, nawet Turcja jest daleko za nią.

Europejskie kraje powinny zapobiegać napływowi imigrantów, wprowadzić zakaz i ograniczenia.
Muzułmanów mamy w Europie na tyle już dużo, że za jakiś czas gdy Ci będą się rozmnażać, zaczną stanowić większość i nasza kultura najzwyczajniej świecie będzie mniejszością po czym całkowicie zaniknie.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez roxyroxy

Mam duzo znajomych muzulmanow, ktorzy sa religijni. W spokoju wyznaja swoja religie, odmawiaja modlitwy, postuja itd. Bylam w ich domach, nikt nigdy nie narzucal mi ich zdania ani nie probowal przekonac do religii.

Czy Ci znajomi mieszkają w państwie europejskim? Bo nie wiem, czy sobie zdajesz z tego sprawę, ale ich religia zabrania im przyjaźni z "niewiernymi". Po prostu na to nie zezwala, dopuszcza to tylko w przypadkach, gdy są w mniejszości i czują się niejako "zagrożeni" przez większość. Przytoczę tutaj wypowiedź jednego z muzułmańskich uczonych Ibn Kathira: "W takim przypadku, tacy wierzący, mogą pozornie okazywać przyjaźń zewnętrznie, ale nigdy wewnętrznie", tudzież Abu Darda: "Uśmiechamy się do niektórych ludzi, podczas, gdy nasze serca ich przeklinają". Zaczerpnięte stąd (link był już podawany w tym wątku): http://www.sadistic.pl/prawda-o-islamie-vt200535.htm Ten facet bardzo sensownie mówi, bez jakiegoś bezpodstawnego "hejtu", jedynie ukazując pewien wzorzec postępowania.

[DwaKoty]

Napisane przez Figula94

Ale na przykład w Japonii jest tak, że żaden muzułmanin nie ma tam wstępu, to jedyny taki kraj...

Powiedz prosze, skad to wytrzasnelas. I nie mow, ze uwierzylas na slowo jakims bzdurom z demotow. LOL!
Zapewniam cie, ze w Japonii sa muzulmanie (i imigranci i japonscy wyznawcy islamu) i maja sie calkiem dobrze.

Roznica polega na tym, ze do Japonii raczej ciezko jest sie przecietnemu Abdulowi, ktory w Somalii kozy pasal, dostac, bo prawa imigracyjne sa bardzo restrykcyjne. Dla WSZYSTKICH, bez jakichkolwiek wyjatkow.

Napisane przez Metamfetaminax

Japonia najlepiej się zabezpieczyła Muzułmanin odprawia modły na ulicy? Trafia do więzienia. Nie można mieć koranu,chyba,że przetłumaczony po japońsku,ale tak jak oni to rozumieją. Po prostu nie można wprowadzić w żaden sposób islamizacji. Prawo jest prawem,może trochę przesadzone,ale myślę,że Japońce dobrze zrobili.

Powyzej kolejna bzdura.

O, i obywatelami Japonii tez moga zostac. Pod warunkiem, ze spelnia wszystkie wymagania, jakie stawia sie tym, ktorzy chca sie naturalizowac jako Japonczycy.

[roxyroxy]

Napisane przez kasieńka:)

Ja znam wielu muzułmanów. Jedni bardziej, drudzy mniej oddani religii. Za każdym razem, w każdej z tych osób,wcześniej czy później przejawia się kultura w której zostali wychowani.
Zresztą, możesz być najlepszą przyjaciółką muzułmanów, ale w razie czego, oni chętniej staną po stronie "swoich" niż Twojej.
Byłaś w ich domach jako kto? Ot, jakaś znajoma, przyjdź jako synowa a w tedy przekonasz się czy nie będą Ci czegoś narzucać.

Byłaś w Egipcie i twierdzisz, że nie ma tam radykalnego Islamu?
A bractwo muzułmańskie i jego powiązania z bojówkami z Pakistanu i Afganistanu? Wychyliłaś nos poza kurort czy opisujesz to na podstawie doświadczeń z przyhotelowej plaży?

Jedynym krajem muzułmańskim w którym np kobiety mają "całkiem nieźle" i jest zbliżony do naszych norm jest Tunezja, nawet Turcja jest daleko za nią.

Europejskie kraje powinny zapobiegać napływowi imigrantów, wprowadzić zakaz i ograniczenia.
Muzułmanów mamy w Europie na tyle już dużo, że za jakiś czas gdy Ci będą się rozmnażać, zaczną stanowić większość i nasza kultura najzwyczajniej świecie będzie mniejszością po czym całkowicie zaniknie.

Tak sie sklada,ze podrozowalam po Egipcie, nie lubie turystycznych kurotow wiec nie badz zlosliwa.

Bylam jako znajoma ale mam kolezank ktore sa szczesliwm mezatkami i zyja dobrze.

Wiadomo,ze w razie konflitu kazdy stanie za swoimi. Ale ci muzulmanie ktorych znam czuja sie Brytyjczykami i nie maja powiazan z ekstremalnymi islamskimi krajami.

W Tunezji nie bylam wiec nie wiem, po Turcji podrozowalam i mam tam znajomych, kolezanki nie narzekaja na super zle traktowanie.


Wkurza mnie po prostu wrzucanie wszystkich do jednego worka.

Kolega na moim weselu npodmowil picia, na co moj przygoupawy wujek stwierdzil, ze w imie Allaha teraz nie oije a po 12 pojdzie do domu sie nawalic i bic swoja zone. Kazdego nalezy ocenic z osobna po tym jakim jest czlowiekiem, a nie szufladkowac wszystkich.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;41015639]Czy Ci znajomi mieszkają w państwie europejskim? Bo nie wiem, czy sobie zdajesz z tego sprawę, ale ich religia zabrania im przyjaźni z "niewiernymi". Po prostu na to nie zezwala, dopuszcza to tylko w przypadkach, gdy są w mniejszości i czują się niejako "zagrożeni" przez większość. Przytoczę tutaj wypowiedź jednego z muzułmańskich uczonych Ibn Kathira: "W takim przypadku, tacy wierzący, mogą pozornie okazywać przyjaźń zewnętrznie, ale nigdy wewnętrznie", tudzież Abu Darda: "Uśmiechamy się do niektórych ludzi, podczas, gdy nasze serca ich przeklinają". Zaczerpnięte stąd (link był już podawany w tym wątku): http://www.sadistic.pl/prawda-o-islamie-vt200535.htm Ten facet bardzo sensownie mówi, bez jakiegoś bezpodstawnego "hejtu", jedynie ukazując pewien wzorzec postępowania.[/QUOTE]

Tylko,ze ludzie tu urodzeni w pierwszej kolejnosci czuja sie brytyjczykami. To jest ich kraj, ich narodowosc. Nie mowie ,ze wszyscy, wiadomo,ze sa rozni ludzie , tacy ktorych nie da sie przekonac do innych racji. Ale nadal utrzymuje,ze duzo muzulmanow to normalni, porzadni ludzie.

I

[Powstaniec]

Napisane przez roxyroxy

Mam duzo znajomych muzulmanow, ktorzy sa religijni. W spokoju wyznaja swoja religie, odmawiaja modlitwy, postuja itd..

W Polsce to może jeszcze siedzą cicho, ale we Francji czy Holandii ulice są nieraz zablokowane, bo oni muszą się pomodlić.

Ci muzulmanie nie chca byc kojarzeni ani z terorystami ani z ekstremistami ktorzy ' wojuja'z policja. Tak samo jak zaden porzadny Irlandczyk nie chcial byc kojarzony z IRA, a wiekszosc z nich swego czasu musiala ponosic konsekwencje.

Znam Irlandczyków, którzy są całym sercem za IRA, bo raczej mają jakiś tam powód (Irlandia Północna). Nie porównuj IRA do Al-Kaidy - oni walczą o zjednoczenie Irlandii.

Zreszta wydaje mi sie ,ze przyklad wojny katolikow i protestantow z Belfastu ( ktora nadal trwa, choc na mniejsza skale) jest adekwatny do tej sytuacji.

Tam nie ma wojny między katolikami a protestantami, tylko między Irlandczykami a Anglikami. To bardziej przypomina konflikt polsko-niemiecki w zaborze pruskim (Polacy katolicy a Niemcy protestanci).

W telewizji mowi sie o tym co ciekawe, co szokuje, co robi dobra telewizje. Bylam w Egipcie, Maroku, Turcji, Malezji - normalnych krjach gdzie islam jest glowna religia ale nie jest ekstremalny. Ludzie w tych krajach zyja normalnie ...

To gwałty na chrześcijankach w Egipcie i wysadzanie kościołów ( chrześcijanie tam stanowią około 10%) jest tylko takim sportem narodowym, a karanie śmiercią za porzucenie islamu tylko drobną przestrogą? Turcja, Maroko i Malezja są względnie normalne, bo to nie są kraje arabskie, ale tylko i wyłącznie względnie, bo w domach różnie tam bywa.

Nadal wiec uwazam,ze to mniejszosc jest odpowiedzialna, za to cale spoleczenstwo muzulmanskie jest krzyzowane w mediach.

Co nie oznacza faktu,ze jest to nadal niebezpieczne, wystarczyl nam jeden hitler zeby namieszac ludziom w glowach.

Obawiam się, że jak muzułmanie dalej się tak będą zachowywać, to nowy Hitler jest już wśród nas. Nie wiem skąd jest i ile ma lat, ale coś czuje, że nasze czasy nie będą takie nudne i spokojne dzięki muzułmanom.

Europejskie kraje nie powinny zabrac wstepu muzulmanom ( co maja niby zrobic z tymi ktorzy juz tu sie urodzili??) ale powinni postawic na swoim jesli chodzi o prawo i zasady danego kraju. Zadna religia nie powinna byc wyzsza od panujacego prawa.

Granice można zawsze zamknąć. To suwerenne prawo niepodległego państwa, żeby wyrzucić tych co nie mają obywatelstwa i niedopuścić do imigracji nowych przybyszów. Zabronić nabywania obywatelstwa drogą pokrowieństwa (dla brata, stryja czy kuzyna). Nie do ruszenia są tylko Ci, co mają obywatelstwo.

Niestety we Francji czy Holandii muzułmanów jest tyle, że zamknięcie granicy im nie pomoże.

[kasieńka:)]

Napisane przez roxyroxy

Tak sie sklada,ze podrozowalam po Egipcie, nie lubie turystycznych kurotow wiec nie badz zlosliwa.

Bylam jako znajoma ale mam kolezank ktore sa szczesliwm mezatkami i zyja dobrze.

Wiadomo,ze w razie konflitu kazdy stanie za swoimi. Ale ci muzulmanie ktorych znam czuja sie Brytyjczykami i nie maja powiazan z ekstremalnymi islamskimi krajami.

W Tunezji nie bylam wiec nie wiem, po Turcji podrozowalam i mam tam znajomych, kolezanki nie narzekaja na super zle traktowanie.


Wkurza mnie po prostu wrzucanie wszystkich do jednego worka.

Kolega na moim weselu npodmowil picia, na co moj przygoupawy wujek stwierdzil, ze w imie Allaha teraz nie oije a po 12 pojdzie do domu sie nawalic i bic swoja zone. Kazdego nalezy ocenic z osobna po tym jakim jest czlowiekiem, a nie szufladkowac wszystkich.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------



Tylko,ze ludzie tu urodzeni w pierwszej kolejnosci czuja sie brytyjczykami. To jest ich kraj, ich narodowosc. Nie mowie ,ze wszyscy, wiadomo,ze sa rozni ludzie , tacy ktorych nie da sie przekonac do innych racji. Ale nadal utrzymuje,ze duzo muzulmanow to normalni, porzadni ludzie.

I

Więc skoro podróżowałaś po Egipcie, jakim cudem nie widziałaś zasłoniętych kobiet?

Słysząc argument "a ja mam koleżanki, które..." mam ochotę odpowiedzieć, że ja mam różowego słonia tańczącego sambę

Opowiedz mi co będzie jeżeli któraś z Twoich koleżanek będzie chciała się rozwieść

Muzułmanie nie mają szacunku do swoich kobiet a co dopiero do "niewiernych" które oficjalnie stoją jeszcze niżej w rankingu.

Ciekawa jestem jak Twoje " każdego trzeba poznać z osobna" ma się do faktu, że jadąc do krajów arabskich muszę np zasłaniać nogi, i nikt mnie poznać nie chce, i nie pyta co mój Bóg o tym myśli, albo zasłaniam albo chłosty.

Ja już za dużo widziałam, żeby uwierzyć w te bajeczki o pokojowych muzułmanach.

[madana]

Napisane przez roxyroxy

Rozumiem ,ze mialas osobisty kontakt z bardzo wielka grupa muzulmanow,zeby wysnuwac takie wnioski?

Mam duzo znajomych muzulmanow, ktorzy sa religijni. W spokoju wyznaja swoja religie, odmawiaja modlitwy, postuja itd. Bylam w ich domach, nikt nigdy nie narzucal mi ich zdania ani nie probowal przekonac do religii.

Ci muzulmanie nie chca byc kojarzeni ani z terorystami ani z ekstremistami ktorzy ' wojuja'z policja. Tak samo jak zaden porzadny Irlandczyk nie chcial byc kojarzony z IRA, a wiekszosc z nich swego czasu musiala ponosic konsekwencje.

Zreszta wydaje mi sie ,ze przyklad wojny katolikow i protestantow z Belfastu ( ktora nadal trwa, choc na mniejsza skale) jest adekwatny do tej sytuacji. Wyglada na to,ze zanosi sie na walke Islamu z chrzescijanstwem na duzo wieksza skale. Ale to ,ze katolicy i protestanci walcza w Polnocnej IRE od razu oznacza ,ze wszyscy to popierali, wszyscy maja posrane w glowie? Nie.

W telewizji mowi sie o tym co ciekawe, co szokuje, co robi dobra telewizje.
Bylam w Egipcie, Maroku, Turcji, Malezji - normalnych krjach gdzie islam jest glowna religia ale nie jest ekstremalny. Ludzie w tych krajach zyja normalnie, kobiety sie nie zakrywaja ( a przynajmniej te ktore nie chca), ludzie sa bardzo przyjazni. Te kraje tez na pewno nie chcialby naglej zmiany na ektremalnie religijny kraj.

Nadal wiec uwazam,ze to mniejszosc jest odpowiedzialna, za to cale spoleczenstwo muzulmanskie jest krzyzowane w mediach.

Co nie oznacza faktu,ze jest to nadal niebezpieczne, wystarczyl nam jeden hitler zeby namieszac ludziom w glowach.

Europejskie kraje nie powinny zabrac wstepu muzulmanom ( co maja niby zrobic z tymi ktorzy juz tu sie urodzili??) ale powinni postawic na swoim jesli chodzi o prawo i zasady danego kraju. Zadna religia nie powinna byc wyzsza od panujacego prawa.

- cóż, wyrwałaś moje "posrane" z kontekstu, bo odnosiłam to TYLKO do myślenia, jakie prezentowały przywołane przez mnie rodziny szahidów lub szahidek, dumnych,że syn/córka w "imię Allaha" raczyła się wysadzić i przy okazji pozabijać niewinne dzieci/kobiety/mężczyzn. Ich tłumaczenie, jakie to wspaniałe, jacy są dumni ze śmierci dziecka-zabójcy jest dla mnie niezrozumiałe i tak- odbierane w kontekście "posrane".

- a z tym się zgadzam.

[roxyroxy]

Napisane przez Powstaniec

W Polsce to może jeszcze siedzą cicho, ale we Francji czy Holandii ulice są nieraz zablokowane, bo oni muszą się pomodlić.



Znam Irlandczyków, którzy są całym sercem za IRA, bo raczej mają jakiś tam powód (Irlandia Północna). Nie porównuj IRA do Al-Kaidy - oni walczą o zjednoczenie Irlandii.



Tam nie ma wojny między katolikami a protestantami, tylko między Irlandczykami a Anglikami. To bardziej przypomina konflikt polsko-niemiecki w zaborze pruskim (Polacy katolicy a Niemcy protestanci).



To gwałty na chrześcijankach w Egipcie i wysadzanie kościołów ( chrześcijanie tam stanowią około 10%) jest tylko takim sportem narodowym, a karanie śmiercią za porzucenie islamu tylko drobną przestrogą? Turcja, Maroko i Malezja są względnie normalne, bo to nie są kraje arabskie, ale tylko i wyłącznie względnie, bo w domach różnie tam bywa.



Obawiam się, że jak muzułmanie dalej się tak będą zachowywać, to nowy Hitler jest już wśród nas. Nie wiem skąd jest i ile ma lat, ale coś czuje, że nasze czasy nie będą takie nudne i spokojne dzięki muzułmanom.



Granice można zawsze zamknąć. To suwerenne prawo niepodległego państwa, żeby wyrzucić tych co nie mają obywatelstwa i niedopuścić do imigracji nowych przybyszów. Zabronić nabywania obywatelstwa drogą pokrowieństwa (dla brata, stryja czy kuzyna). Nie do ruszenia są tylko Ci, co mają obywatelstwo.

Niestety we Francji czy Holandii muzułmanów jest tyle, że zamknięcie granicy im nie pomoże.

Co do konfliktu w Irlandii polnocnej, konlikt jest miedzy anglikami protestantami i irlandczykami - katolikami. Mniejszosc irlandzka byla poddana opresji. Protestanci byli faworyzoeani.Nadal sa miedzy nimi zamieszki. Wiem bo moj maz pochodzi z Irlandii.

Nie wiem ktory normalny Irlandczyk przyznalby sie do popierania Iry, ktora moze zalozenia miala dobre, ale jaka masakra z tego wyszla to inna sprawa. IRa to tez zwiazek terrorystyczny jesynie na mniejsza skale.

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Napisane przez kasieńka:)

Więc skoro podróżowałaś po Egipcie, jakim cudem nie widziałaś zasłoniętych kobiet?

Słysząc argument "a ja mam koleżanki, które..." mam ochotę odpowiedzieć, że ja mam różowego słonia tańczącego sambę

Opowiedz mi co będzie jeżeli któraś z Twoich koleżanek będzie chciała się rozwieść

Muzułmanie nie mają szacunku do swoich kobiet a co dopiero do "niewiernych" które oficjalnie stoją jeszcze niżej w rankingu.

Ciekawa jestem jak Twoje " każdego trzeba poznać z osobna" ma się do faktu, że jadąc do krajów arabskich muszę np zasłaniać nogi, i nikt mnie poznać nie chce, i nie pyta co mój Bóg o tym myśli, albo zasłaniam albo chłosty.

Ja już za dużo widziałam, żeby uwierzyć w te bajeczki o pokojowych muzułmanach.

Nie mowie, ze nie widzialam zakrytych kobiet tylko ,ze nie kazdy kraj w ktorym Islam jest glowna religia, jest calkowicie popaprany.
Dla mnie to,ze musze respektowqc inna kulture w innym kraju nie jest problemem. Jak bylam w indiach tez musialam ubierac skromnie i nie byl t dla mnie problem.
Ale tez uwazam, ze to dziala w obie strony. Kazdy powinnien szanowac prawo i zwyczaje danego kraju. I tu taka Brytania musi postawic na swoim.

Ja za to znam za duzo ludzi zeby wierzyc ,ze kazdy muzulmanim rowna sie terrorysta/ religijny fanatyk.

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Napisane przez madana

- cóż, wyrwałaś moje "posrane" z kontekstu, bo odnosiłam to TYLKO do myślenia, jakie prezentowały przywołane przez mnie rodziny szahidów lub szahidek, dumnych,że syn/córka w "imię Allaha" raczyła się wysadzić i przy okazji pozabijać niewinne dzieci/kobiety/mężczyzn. Ich tłumaczenie, jakie to wspaniałe, jacy są dumni ze śmierci dziecka-zabójcy jest dla mnie niezrozumiałe i tak- odbierane w kontekście "posrane".

- a z tym się zgadzam.

No tak z posranym w glowie, gdy ktos jest dumny ,z zabicia ilus tam ludzi tez sie zgadzam. Nie rozumiem tego myslenia, oprocz tego,ze ludzi ludzie maja wode z mozgu.

Dodam jeszcze ,ze szkoda,ze telewizja nie naglasnia sytuacji gdy amerykanskie wojsko bombarduje cywilow przez pomylke np tu
http://www.rawa.org/temp/runews/2013...mb-attack.html

No ale o tym sie nie mowi, natomiast o atakach na nas trabi sie non stop.

Zeby nie bylo, nie popieram zadnej agresji - ani z jednej ani z drugiej strony.

[kasieńka:)]

Napisane przez roxyroxy

Bylam w Egipcie, Maroku, Turcji, Malezji - normalnych krjach gdzie islam jest glowna religia ale nie jest ekstremalny. Ludzie w tych krajach zyja normalnie, kobiety sie nie zakrywaja ( a przynajmniej te ktore nie chca), ludzie sa bardzo przyjazni.

Napisane przez roxyroxy

Nie mowie, ze nie widzialam zakrytych kobiet tylko ,ze nie kazdy kraj w ktorym Islam jest glowna religia, jest calkowicie popaprany.
Dla mnie to,ze musze respektowqc inna kulture w innym kraju nie jest problemem. Jak bylam w indiach tez musialam ubierac skromnie i nie byl t dla mnie problem.
Ale tez uwazam, ze to dziala w obie strony. Kazdy powinnien szanowac prawo i zwyczaje danego kraju. I tu taka Brytania musi postawic na swoim.

Ja za to znam za duzo ludzi zeby wierzyc ,ze kazdy muzulmanim rowna sie terrorysta/ religijny fanatyk.

No to w końcu zakrywają się czy nie ?

Tak, dla Ciebie, dla mnie i 100 innych europejczyków to jest normalne natomiast dla muzułmanów nie, przykład: w okresie świąt w szkole mojego syna, pewnie dwie panie miały problem, że jak to dzieci na technice mogą reniferki robić, skoro oni takich świąt nie mają. Problem z krzyżami w Niemieckich szkołach, afera, że choinka za droga w Danii, policja obyczajowa na europejskich ulicach... Dziewczyno przykładów takich mogę około setki lekką ręką trzasnąć.
I o to właśnie chodzi, my- europejczycy szanujemy kulturę kraju do którego jedziemy, natomiast muzułmanie nie szanują naszej, czują się tu u siebie, prezentując postawę typowo roszczeniową. Żaden muzułmanin nie podporządkuje się naszej kulturze, bo dla nich jesteśmy "niewiernymi", kimś z góry gorszym.

Nie każdy muzułmanin jest terrorystą, ale po pierwsze tych którzy różnych ataków dokonali na pewno wcześniej nikt też nie podejrzewał, po drugie mowa w tym wątku nie o terroryźmie a o islamizacji europy.

Przykład wyssany z palca: w Anglii dochodzi do wyborów, jest dwóch kandydatów: anglik i muzułmanin, jak myślisz, na kogo zagłosują muzułmanie mający prawa wyborcze?

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez roxyroxy

Dodam jeszcze ,ze szkoda,ze telewizja nie naglasnia sytuacji gdy amerykanskie wojsko bombarduje cywilow przez pomylke np tu
http://www.rawa.org/temp/runews/2013...mb-attack.html

No ale o tym sie nie mowi, natomiast o atakach na nas trabi sie non stop.

Ten murzyn, który odciął głowę żołnierzowi a później wykrzykiwał teksty wielbiące jego Boga, nie sprawiał wrażenia jakoby zrobił to przez pomyłkę.

Mylisz się, główne stacje podając news o właśnie tym żołnierzu, wyciszyły fragment gdzie murzyn opowiadał, że robi to w imię Boga, i podały info, że nie ma to związku z religią Dopiero później kiedy i tak sprawka się rypła, puszczone zostało całe nagranie.

[Powstaniec]

Coś czuje, że dzięki muzułmanom partie nacjonalistyczne wrócą do łask po ponad 70 latach przerwy. Może to i dobrze w takiej sytuacji?

[Loyd]

Napisane przez Powstaniec

Coś czuje, że dzięki muzułmanom partie nacjonalistyczne wrócą do łask po ponad 70 latach przerwy. Może to i dobrze w takiej sytuacji?

Ja za nacjonalistami nie przepadam ( nawet umiarkowanymi) ale oni przynajmniej póki co nie odcinają nikomu głów na ulicy.

[Kansjella]

Napisane przez mary_poppins

Nie dotknie, bo mamy za słaby socjal. Nie bez powodu najwięcej ich (z tego co mi przychodzi na myśl) w UK, Niemczech i Francji.

Niekoniecznie nie dotknie. Może nasz kraj da się jeszcze obronić, ponieważ widzimy co się dzieje w krajach gdzie jest za dużo muzułmanów, ale to nie znaczy, że do końca możemy czuć sie bezpiecznie. Za kilkadziesiąt lat w Anglii, Niemczech, Francji ma być większość muzułmanów. Jak wiadomo mamy demokrację w ktorej większość rządzi, a gdy ci ludzie dojdą do władzy wprowdzą szariat, bo taki jest ich cel. Większość państw jest dobrze rozwiniętych, posiadają broń jądrową więc w posiadanie tej broni wejdą dzicy muzłumanie. Możemy tylko przypuszczać jak to się może dla nas skończyć...

W każdym razie Europa powoli umiera i trzeba zacząć coś robić, by ją obronić póki nie jest jeszcze za późno.

[201703081551]

Z jednej strony z Wami się zgadzam, bo uważam że islam nie jest religią pokoju.Szeroko pojęci muzułmanie powinni się dostosować do obyczajów danego państwa, inaczej niestety, ale WON. Zresztą to powinno dotyczyć KAŻDEGO kto emigruje do obcego kraju, bo albo się asymilujesz, przestrzegasz prawa kraju w którym przebywasz, uczciwie pracujesz, albo wracasz do siebie- proste
Uważam, że inaczej nie da się tego rozwiązać.

A z drugiej strony jestem przerażona... Jestem Arabką, no cóż taka się urodziłam, ale wychowywałam się w Polsce, nie jestem muzułmanką, nie mam kontaktu z tamtą kulturą. Ale wyglądam jak wyglądam i to po mnie widać. Nie wstydzę się przyznawać skąd taka egzotyczna uroda (a bardzo często pada to pytanie)

I tutaj zaczyna się problem. Jak nagle Europe opanuje szał "anty-islamski" to skąd mam wiedzieć czy w tym szale nienawiści nie oberwie się i mi, zwykłej , uczciwej obywatelce?
Historia zna przykłady Żydów, wielu z nich niezbyt religijnych, ot Żydów z urodzenia, mieszkających całe życie w Polsce, ale zagazowanych i zabitych, wypędzonych, bo się tylko takimi urodzili?
Hitlera nie obchodziło czy wyznają tę religię w sposób ortodoksyjny czy nie, liczyło się po prostu pochodzenie... sam wygląd. Tak jak u mnie.
Ja się też mam zacząć bać, że za sam wygląd i pochodzenie, z powodu tej "islamofobii" nie zacznę być prześladowana?

Może trochę wyolbrzymiam, ale kto wie , czy mnie "przez przypadek" w czasie podobnych zamieszek nie wezmą za muzułmankę i nie stłuką jacyś nacjonaliści, widzący w Arabach samo zło

[kasieńka:)]

Mroja, ja mimo to wierze, że partie nacjonalistyczne i wojna antyislamska, do skutku nigdy nie dojdzie.
W Polsce proces islamizacji europy jest najmniej odczuwalny, jesteśmy narodem "zatwardziałym", mocno broniącym swojego. A Tyś przecież nasza dziołcha
Swoją drogą, Polska jak i Czechy/ Słowacja, nie są miejscem docelowym imigrantów muzułmańskich. Jednym z powodów, jest to, że jesteśmy krajem stosunkowo biednym, socjal leży i kwiczy, nie ma też szans na socjalne mieszkanie za grosze.
Drugim, jest fakt, że te tereny nigdy przez muzułmanów pobite nie zostały. Podczas ekspansji tureckiej to Sobieski zatrzymał Turków pod Wiedniem, i to miejsce niejako wyznacza granice dokąd się zapuszczają przybysze. Gdzieś wysłuchałam, że tereny raz podbite traktowane są niejako własność, z tym, że chwilowo nie byli na tyle silni by sprawować tu rządy.

[Powstaniec]

Napisane przez mroja

Z jednej strony z Wami się zgadzam, bo uważam że islam nie jest religią pokoju.Szeroko pojęci muzułmanie powinni się dostosować do obyczajów danego państwa, inaczej niestety, ale WON.

Rdzenni Arabowie-chrześcijanie (Koptowie w Egipcie, Syryjczycy, Palestyńczycy) jakoś są w stanie dostosować się do obyczajów w ich krajach, gdzie rządzą muzułmanie (kobiety ciała nie pokazują), mimo to są prześladowani.

Zresztą to powinno dotyczyć KAŻDEGO kto emigruje do obcego kraju, bo albo się asymilujesz, przestrzegasz prawa kraju w którym przebywasz, uczciwie pracujesz, albo wracasz do siebie- proste
Uważam, że inaczej nie da się tego rozwiązać.

Przez kretyńską polityczną poprawność w krajach gdzie jest silne lewactwo nie wolno nawet krytykować imigrantów, bo nie wynika to z ich zachowania, tylko nienawiści rasowej

A z drugiej strony jestem przerażona... Jestem Arabką, no cóż taka się urodziłam, ale wychowywałam się w Polsce, nie jestem muzułmanką, nie mam kontaktu z tamtą kulturą. Ale wyglądam jak wyglądam i to po mnie widać. Nie wstydzę się przyznawać skąd taka egzotyczna uroda (a bardzo często pada to pytanie)

I tak rządzą blondynki! A w razie czego możesz odpowiadać, że jesteś Hiszpanką (Andaluzja to przechrzczeni Arabowie i Maurowie).

I tutaj zaczyna się problem. Jak nagle Europe opanuje szał "anty-islamski" to skąd mam wiedzieć czy w tym szale nienawiści nie oberwie się i mi, zwykłej , uczciwej obywatelce?

Oberwą Ci, co się nie zaasymilowali.

Historia zna przykłady Żydów, wielu z nich niezbyt religijnych, ot Żydów z urodzenia, mieszkających całe życie w Polsce, ale zagazowanych i zabitych, wypędzonych, bo się tylko takimi urodzili?

W przypadku Żydów to nie religia była powodem, tylko pochodzenie (bodajże można już było mieć babcię/dziadka Żyda, ale nie rodziców). Religia jedynie służyła jako "detektor".

Hitlera nie obchodziło czy wyznają tę religię w sposób ortodoksyjny czy nie, liczyło się po prostu pochodzenie... sam wygląd. Tak jak u mnie.
Ja się też mam zacząć bać, że za sam wygląd i pochodzenie, z powodu tej "islamofobii" nie zacznę być prześladowana?

Różnie to było, bo można było mieć typowo żydowski wygląd, ale jeśli się było chrześcijaninem, to raczej naziści "darowali" tej osobie (o ile nie miała rodziców Żydów).

Może trochę wyolbrzymiam, ale kto wie , czy mnie "przez przypadek" w czasie podobnych zamieszek nie wezmą za muzułmankę i nie stłuką jacyś nacjonaliści, widzący w Arabach samo zło

Na dzień dzisiejszy w Polsce nacjonalistów bardziej wkurza chyba SLD, Palikot i Donald, a nie muzułmanie, których prawie wcale nie ma.

Jednak masz rację. Przez grupę radykałów i podburzonej młodzieży prawdopodobnie oberwie większość, która stara się dostosować do warunków w Europie.

[roxyroxy]

Napisane przez kasieńka:)

No to w końcu zakrywają się czy nie ?

Tak, dla Ciebie, dla mnie i 100 innych europejczyków to jest normalne natomiast dla muzułmanów nie, przykład: w okresie świąt w szkole mojego syna, pewnie dwie panie miały problem, że jak to dzieci na technice mogą reniferki robić, skoro oni takich świąt nie mają. Problem z krzyżami w Niemieckich szkołach, afera, że choinka za droga w Danii, policja obyczajowa na europejskich ulicach... Dziewczyno przykładów takich mogę około setki lekką ręką trzasnąć.
I o to właśnie chodzi, my- europejczycy szanujemy kulturę kraju do którego jedziemy, natomiast muzułmanie nie szanują naszej, czują się tu u siebie, prezentując postawę typowo roszczeniową. Żaden muzułmanin nie podporządkuje się naszej kulturze, bo dla nich jesteśmy "niewiernymi", kimś z góry gorszym.

Nie każdy muzułmanin jest terrorystą, ale po pierwsze tych którzy różnych ataków dokonali na pewno wcześniej nikt też nie podejrzewał, po drugie mowa w tym wątku nie o terroryźmie a o islamizacji europy.

Przykład wyssany z palca: w Anglii dochodzi do wyborów, jest dwóch kandydatów: anglik i muzułmanin, jak myślisz, na kogo zagłosują muzułmanie mający prawa wyborcze?

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------



Ten murzyn, który odciął głowę żołnierzowi a później wykrzykiwał teksty wielbiące jego Boga, nie sprawiał wrażenia jakoby zrobił to przez pomyłkę.

Mylisz się, główne stacje podając news o właśnie tym żołnierzu, wyciszyły fragment gdzie murzyn opowiadał, że robi to w imię Boga, i podały info, że nie ma to związku z religią Dopiero później kiedy i tak sprawka się rypła, puszczone zostało całe nagranie.

musisz czepiac sie slow? Przeciez napisalam,ze te ktore nie chca , nie musza sie zakrywac!

co do reszty , zgadzam sie, sama napisalam juz kilka razy, ze kazdy powinnien przyjac prawo/zasady panstwa w ktorym zyje.
Z tym ,ze nie tylko chodzi tu o muzulmanow. Ja tez moge dac ci przyklad dziewczyny ode mnie z pracy , ktora nie poszla na impreze swiateczna ( ktora z Bozym Narodzeniem ma tu niewiele wspolnego) bo jest Swiadkiem Jachowy.

a co do wiadomosci, to odrazu podawano to tutaj jako 'domnieman' atak terorystyczny, wiec media odrazu przezywaja tajkie sytuacje.

dobrze temat jest o Islamizacji, ale nie kazdy muzulmanin ma taki cel

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez kasieńka:)

Mroja, ja mimo to wierze, że partie nacjonalistyczne i wojna antyislamska, do skutku nigdy nie dojdzie.
W Polsce proces islamizacji europy jest najmniej odczuwalny, jesteśmy narodem "zatwardziałym", mocno broniącym swojego. A Tyś przecież nasza dziołcha
Swoją drogą, Polska jak i Czechy/ Słowacja, nie są miejscem docelowym imigrantów muzułmańskich. Jednym z powodów, jest to, że jesteśmy krajem stosunkowo biednym, socjal leży i kwiczy, nie ma też szans na socjalne mieszkanie za grosze.
Drugim, jest fakt, że te tereny nigdy przez muzułmanów pobite nie zostały. Podczas ekspansji tureckiej to Sobieski zatrzymał Turków pod Wiedniem, i to miejsce niejako wyznacza granice dokąd się zapuszczają przybysze. Gdzieś wysłuchałam, że tereny raz podbite traktowane są niejako własność, z tym, że chwilowo nie byli na tyle silni by sprawować tu rządy.

a muzulmanie urodzeni w UK, Niemczech, Francji , tam wychowani, nie sa obywatelami tych krajow? Przeciez nie mozna nagle tych ludzi wyrzucic, zwaszcza ,ze wiekszosc z nich nic nikom nie zrobila?

[kasieńka:)]

Napisane przez roxyroxy

musisz czepiac sie slow? Przeciez napisalam,ze te ktore nie chca , nie musza sie zakrywac!

co do reszty , zgadzam sie, sama napisalam juz kilka razy, ze kazdy powinnien przyjac prawo/zasady panstwa w ktorym zyje.
Z tym ,ze nie tylko chodzi tu o muzulmanow. Ja tez moge dac ci przyklad dziewczyny ode mnie z pracy , ktora nie poszla na impreze swiateczna ( ktora z Bozym Narodzeniem ma tu niewiele wspolnego) bo jest Swiadkiem Jachowy.

a co do wiadomosci, to odrazu podawano to tutaj jako 'domnieman' atak terorystyczny, wiec media odrazu przezywaja tajkie sytuacje.

dobrze temat jest o Islamizacji, ale nie kazdy muzulmanin ma taki cel

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------



a muzulmanie urodzeni w UK, Niemczech, Francji , tam wychowani, nie sa obywatelami tych krajow? Przeciez nie mozna nagle tych ludzi wyrzucic, zwaszcza ,ze wiekszosc z nich nic nikom nie zrobila?

Ty myślisz, że ktoś się tych kobiet pyta czy one chcą się zakrywać czy nie?
I np młoda nastoletnia dziewczyna mówi: " Tato nie chcę się zakrywać" a tatko na to" ooo to chodźmy mini kupić?".
Zresztą, w Egipcie kobiety się zakrywają, jeśli już o ścisłość chodzi.


Ok, może nie każdy ma taki cel, ale Islamizacja Europy to zjawisko, na które ma wpływ większość, wszyscy razem, ogól. Czyli wiele muzułmanów na naszym kontynencie.

A Czy dziewczyna z pracy była przeciwko obchodzeniu świąt bo jej nie dotyczą. Nie.
Po prostu nie przyszła.

Muzułmanie natomiast chcą wiecznie wszystko pod siebie dostosowywać.

[Luba]

Napisane przez roxyroxy

a muzulmanie urodzeni w UK, Niemczech, Francji , tam wychowani, nie sa obywatelami tych krajow? Przeciez nie mozna nagle tych ludzi wyrzucic, zwaszcza ,ze wiekszosc z nich nic nikom nie zrobila?

Akurat jeśli chodzi o Niemcy to nie, nie są. Chyba, ze rodzice mają obywatelstwo niemieckie.

W ogóle Niemcy mają ogromny problem z Turkami. Bo to, że rodzice sie nie integrowali, to jeszcze pal licho, ale tu już rośnie trzecie pokolenie, które żyjąc w Niemczech zna trzy słowa na krzyż po niemiecku. I jak tu mozna mówić, że to są obywatele niemieccy, kiedy oni sami twierdzą, ze sa Turkami.

[Irisfeal]

Ja zawsze broniłam muzułmanów - że słyszy się tylko o drastycznych przypadkach mniejszości, przeciętny muzułmanin zły nie jest blablabla dopóki nie usłyszałam historii znajomego jak na wakacjach przechodził jako turysta koło meczetu, z którego akurat wychodzili wierni. Został przez każdego jednego wiernego popchnięty, szturchnięty, kopnięty, uderzony. No to przepraszam bardzo. Jeśli już nawet nie możesz być białym przy nich bo dostaniesz po pysku to ja dziękuję i wychodzę. Teraz zmieniłam zdanie o 180 stopni i uważam, że poza nieliczną mniejszością to ludzie noszący w sobie dużo zła i nie chciałabym żeby mieli swobodny wjazd do krajów UE.

[Powstaniec]

Napisane przez Luba

W ogóle Niemcy mają ogromny problem z Turkami. Bo to, że rodzice sie nie integrowali, to jeszcze pal licho, ale tu już rośnie trzecie pokolenie, które żyjąc w Niemczech zna trzy słowa na krzyż po niemiecku. I jak tu mozna mówić, że to są obywatele niemieccy, kiedy oni sami twierdzą, ze sa Turkami.

Nie chce bronić Turków, ale porównaniu do Arabów we Francji i Pakistańczyków w Wielkiej Brytanii są oni normalniejsi. W Niemczech nie ma płonących aut, zdarzają się pary Niemiec-Turczynka, czasami Turkom zdarza się wypić piwo i zjeść golonkę.

Chociaż może Turcy wiedzą, do czego są zdolni Niemcy, jak się ich za bardzo zdenerwuje.

[madana]

Napisane przez Powstaniec

Nie chce bronić Turków, ale porównaniu do Arabów we Francji i Pakistańczyków w Wielkiej Brytanii są oni normalniejsi. W Niemczech nie ma płonących aut, zdarzają się pary Niemiec-Turczynka, czasami Turkom zdarza się wypić piwo i zjeść golonkę.

Chociaż może Turcy wiedzą, do czego są zdolni Niemcy, jak się ich za bardzo zdenerwuje.

- aha, czyli w każdym Niemcu siedzi mały nazista, który w razie czego zgotuje im mały holocaust? ty w ogóle czytasz, co piszesz?
- i jaką miarą zmierzysz "są normalniejsi"? - bo nie jest rzeczą normalną mieszkać w Niemczech w którymś już pokoleniu i mieć problemy z językiem niemieckim.

[Mileva_]

Napisane przez Powstaniec

Nie chce bronić Turków, ale porównaniu do Arabów we Francji i Pakistańczyków w Wielkiej Brytanii są oni normalniejsi.

O właśnie - Pakistańczycy w UK. Mam bardzo złe doświadczenia. Czasem o 6 po południu strach było przejść ulicą, gdzie mieszkało kilka takich rodzin. Kiedyś właśnie tak w biały dzień trzech takich młodzianów szło za mną kawałek do sklepu, a potem jakby... usiłowało mi zagrodzić drogę. Masakra, jak się bałam wtedy. Gdy biegałam z koleżankami w parku - dzieciaki (płci męskiej) darły się za nami, "Czy to prawda, że Polki wszystkim obciągają". A w klubie (na niezłym poziomie, nie jakiejś melinie, żeby nie było) to już po całości - czepianie się, było ciągnięcie za ubranie do łazienki (!!!) bez żadnego wcześniej kontaktu. Brrr.

To, co tam widziałam, to było potwierdzenie najgorszych stereotypów.

[roxyroxy]

Napisane przez Luba

Akurat jeśli chodzi o Niemcy to nie, nie są. Chyba, ze rodzice mają obywatelstwo niemieckie.

W ogóle Niemcy mają ogromny problem z Turkami. Bo to, że rodzice sie nie integrowali, to jeszcze pal licho, ale tu już rośnie trzecie pokolenie, które żyjąc w Niemczech zna trzy słowa na krzyż po niemiecku. I jak tu mozna mówić, że to są obywatele niemieccy, kiedy oni sami twierdzą, ze sa Turkami.

No tak, kesli ktos sie nie postaral o obywatelstwo i nie chce sie zasymilowac to co innego. Chodzilo mi o osobe ktore sa tu urodzone, maja obytalestwo, wychowal sie w europejskiej kulturze.

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Napisane przez kasieńka:)

Ty myślisz, że ktoś się tych kobiet pyta czy one chcą się zakrywać czy nie?
I np młoda nastoletnia dziewczyna mówi: " Tato nie chcę się zakrywać" a tatko na to" ooo to chodźmy mini kupić?".
Zresztą, w Egipcie kobiety się zakrywają, jeśli już o ścisłość chodzi.


Ok, może nie każdy ma taki cel, ale Islamizacja Europy to zjawisko, na które ma wpływ większość, wszyscy razem, ogól. Czyli wiele muzułmanów na naszym kontynencie.

A Czy dziewczyna z pracy była przeciwko obchodzeniu świąt bo jej nie dotyczą. Nie.
Po prostu nie przyszła.

Muzułmanie natomiast chcą wiecznie wszystko pod siebie dostosowywać.

Nie bede sie z Toba klocic. Bylam w Egipicie, widzialam kobiety w hidzabie, w samej chuscie. Takie ktore w ogole zakryte nie byly, ale byly jak najbardziej skromnie ubrane. I nie, nie byly to turystki. Nie wiem czy same chcialy, czy akurat maja takich wyluzowanych mezow/ ojcow ,ze im na to pozwalaja. Ale to tez juz nie w temacie

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Napisane przez Irisfeal

Ja zawsze broniłam muzułmanów - że słyszy się tylko o drastycznych przypadkach mniejszości, przeciętny muzułmanin zły nie jest blablabla dopóki nie usłyszałam historii znajomego jak na wakacjach przechodził jako turysta koło meczetu, z którego akurat wychodzili wierni. Został przez każdego jednego wiernego popchnięty, szturchnięty, kopnięty, uderzony. No to przepraszam bardzo. Jeśli już nawet nie możesz być białym przy nich bo dostaniesz po pysku to ja dziękuję i wychodzę. Teraz zmieniłam zdanie o 180 stopni i uważam, że poza nieliczną mniejszością to ludzie noszący w sobie dużo zła i nie chciałabym żeby mieli swobodny wjazd do krajów UE.

Z ciekawosci, jaki to byl kraj?

[Luba]

Napisane przez roxyroxy

No tak, kesli ktos sie nie postaral o obywatelstwo i nie chce sie zasymilowac to co innego. Chodzilo mi o osobe ktore sa tu urodzone, maja obytalestwo, wychowal sie w europejskiej kulturze.

Nie tak łątwo dostac obywatelstwo, trzeba zdać egzamin.
I niestety mało Turków jest tu wychowywanych w "kulturze europejskiej"

[Irisfeal]

Napisane przez roxyroxy

Z ciekawosci, jaki to byl kraj?

Zjednoczone Emiraty Arabskie.

[ARAKSJEL]

Co do Niemców to jestem skłonny przypuszczać że gdyby jakiemuś porządnemu niemieckiemu obywatelowi jakiś Ali baba uciukał łepetynę w imię Allacha to szybciutko zrobili by porządek . Jeżeli nie obecny rząd ,to bankowo następne wybory wygrywa NPD a ci ...no może bez komór gazowych ale coś na kształt obozów koncentracyjnych pewnie by pobudowali tylko nazwa by ładna była np. Ośrodki asymilacyjne .

Tak mi się przypomniał pewien miły pułkownik niemiecki z kontyngentu w Afganistanie co to się lekko zdenerwował jak mu cysterny z paliwem podprowadzili , bez mrugnięcia kazał je zbombardować posyłając do nieba z setkę małych duszyczek .

Jak by nie patrzeć potencjał mają

[Powstaniec]

Zastanawia mnie głupota Polek, które wiążą się z muzułmanami, a jeszcze większa ich głupota jak jadą do ich ojczyzn na Bliskim Wschodzie czy Afryce.

[ARAKSJEL]

Napisane przez Powstaniec

Zastanawia mnie głupota Polek, które wiążą się z muzułmanami, a jeszcze większa ich głupota jak jadą do ich ojczyzn na Bliskim Wschodzie czy Afryce.

Widzę że na grząski grunt chcesz wejść .

Jak dla mnie to selekcja naturalna ....resztę sobie dopowiedz .

[Powstaniec]

Napisane przez ARAKSJEL

Widzę że na grząski grunt chcesz wejść .

Jak dla mnie to selekcja naturalna ....resztę sobie dopowiedz .

Nie chce Ciebie podpuszczać, ale nie rozwiniesz tego tematu na kobiecym forum.

[Kansjella]

Napisane przez mroja

Może trochę wyolbrzymiam, ale kto wie , czy mnie "przez przypadek" w czasie podobnych zamieszek nie wezmą za muzułmankę i nie stłuką jacyś nacjonaliści, widzący w Arabach samo zło

Nie masz się co bać. To całe zamieszanie z Islamem nie jest wymierzone w arabów tylko w muzułmanów i ich chore ideologie. Ludzie nie chcą być rasistami tylko chcą się bronić.