2011-12-19, 06:34 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
zdziwiłabyś się;-) Pierwsze humory pojawiają się u 10 miesięcznych dzieci: chce te zabawkę, wez mnie tam.
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
2011-12-19, 08:24 | #62 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
to,ze chce czegos konkretnego to normalne ale to nie znaczy,ze wymusza
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2011-12-19, 09:41 | #63 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 921
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
|
2011-12-19, 10:32 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 315
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Ja tylko na temat karmienia sie wypowiem- noworodek i malutki niemowlak MUSI jeść często ponieważ ma malutki żołądek a pokarm matki szybko sie trawi. Ponadto dziecko malutkie bardzo szybko rosnie wiec musi jeść często. Wręcz trzeba czasem dziecko budzić na karmienie bo są egzemplarze ktore sie nie upominaja a jak wyżej wyjasnilam jeść musza.
|
2011-12-19, 11:02 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Dove rozumiem że jak w nocy chcesz siku to robisz pod sobie do łóżka i całą noc wylegujesz się w swoich ciepłych siuśkach, bo nie chce ci się wstać do wc? Dla dziecka leżenie całą noc w kupie za przeproszeniem przyjemne nie jest. A jak dupcię odparzy to dopiero będziesz mieć ryk w nocy i zatyczki nie pomogą . Żeby nie było - nie jestem złośliwa, proszę to potraktować żartobliwie.
Muszę do córki wstawać kilka razy w nocy, bo ma problem z jedzeniem, je bardzo krótko, jak zaspokoi pierwszy głód to od razu zasypia i za 1-1,5h jest znowu głodna. Mam ją głodzić, żeby się wyspać? Ona się tu nie pchała. Nie oddałabym jej za żadne skarby świata mimo niewyspania. Śpię w dzień razem z nią |
2011-12-19, 11:02 | #66 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Już dawno odchodzi się od budzenia na karmienie
|
2011-12-19, 11:08 | #67 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31131280]Już dawno odchodzi się od budzenia na karmienie [/QUOTE]
Mi polozna kazala budzic,8 lat temu jak urodzilam,bo mala w od 2 m-ca spala po 8 godz w nocy.W dzien nadraniala,bo potrafila jesc co godz.Nie budzilam,a dziecko do pol roku bedac karmione tylko piersia przybieralo na wadze bardzo dobrze.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2011-12-19, 11:36 | #68 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 82
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Cytat:
Edytowane przez luhashem Czas edycji: 2011-12-20 o 16:13 |
|
2011-12-19, 11:39 | #69 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31131280]Już dawno odchodzi się od budzenia na karmienie [/QUOTE]
Teraz wraca się do tej metody. I to nie tylko w Polsce. Mnie uczyli o tym w szkole rodzenia jakieś 2 miesiące temu, a Siostra na stałę mieszkająca za granicą dostała takie przykazanie od tamtejszego pediatry. To mojej mamie mówili, że skoro nie budze sie w nocy, to nie ma co mnie budzić na karmienie. Tylko, ze to było z górką 30 lat temu.
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
|
|
2011-12-19, 12:37 | #70 | |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Cytat:
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
2011-12-19, 13:30 | #71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Cytat:
Na przykladzie mojego dziecka napisze, ze dziecko przesypiajace cala noc zjada swoja norme zywieniowa w dzien, po prostu je czesciej. Wiec co za roznica czy ta norme zje w dzien czy w nocy? Mieszkam za granica i nikt mi nie wspomnial, ze mam mala w nocy budzic na mleko. Nawet poloznej mowilam, ze mala w nocy nie wstaje (jak miala 3 mies) i polozna powiedziala jedynie, ze mam szczescie bo niektore dzieci domagaja sie jedzenia nawet co 2 godziny nie zwazajac na to czy jest noc czy dzien. dopisek: Po drugie juz to widze jak przemeczona kobieta wstaje w nocy po to, zeby wybudzic ze snu dziecko na karmienie.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomtv73c3divcga.png https://www.suwaczki.com/tickers/2nn3pc0z5zbajn3t.png Edytowane przez martynka89 Czas edycji: 2011-12-19 o 13:34 |
|
2011-12-19, 13:51 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Z tym budzeniem to zależy od dziecka. Jak jest zdrowe, dobrze przybiera to nie ma co budzić. Inaczej jak wcześniak z małą masą, albo jak ma silną żółtaczkę to bardziej senne jest i trzeba budzić.
|
2011-12-19, 13:57 | #73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Wczesniactwo, czy zoltaczka zmienia postac rzeczy ale po co wybudzac, zdrowe i dobrze przybierajace dziecko? To raczej bez sensu.
|
2011-12-19, 17:27 | #74 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Ja tez poza Polska i tu tez sie nie budzi dzieci.
---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ---------- tylko nie wiem, czy przypadkiem autorka tego posta nie zostala zle zrozumiana - chodzilo jej chyba o egzemplarze, ktore sie nie upominaja... wtedy to nie jestem pewna jak to jest z budzeniem a w takich sytuacjach... |
2011-12-19, 20:46 | #75 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 281
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Na SR u mnie (lipiec 2011) kazali wybudzac dziecko jesli spi dluzej niz 4 godziny. Podobno odeszli od tej metody, a teraz wracaja. Karmienie na zadanie, ale przerwa nie dluzsza niz 4 godziny. Od 2 miesiaca chyba juz pozwalaja na dluzsze nocne przerwy.
|
2011-12-19, 20:58 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
U mnie na SR ani w szpitalu/przychodni nic na ten temat nie mówiono,
ale jak pierwszy dzień w domu położyłam małą spać przed 19 i nagle budzę się w nocy, była 1 a ona spała, to pobiegłam po mleko i dałam jej jeść, na drugi dzień znowu tak zrobiłam sama nie wiem dlaczego tak zrobiłam, nic wcześniej o tym nie czytałam itp i po 2 dniach mama mi powiedziała, że mama tak nie robić, że skoro się nie budzi to znaczy, ze nie jest głodna, ale młoda już od tego czasu budziła się o tej 1 na jedzenie
__________________
|
2011-12-20, 17:59 | #77 | |
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 893
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Cytat:
|
|
2011-12-20, 18:57 | #78 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Cytat:
Jak można kilka godzin nie reagować na płacz własnego dziecka.Tego nie pojmuję. Kiedy nie rozumiemy, że dziecko ma swoje potrzeby,a my z większości naszych przyzwyczajeń musimy zrezygnować, wówczas ''walczymy'' z tą istotą, zżymamy się, że płacze, kiedy my chcemy spać, potem, że wchodzi na stół, kiedy my chcemy położyć na nim świąteczne ozdoby. itd itp. Dla mnie to trochę brak odpowiedzialności za żywą bezbronną istotę.
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
|
2011-12-20, 19:38 | #79 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Odnośnie niewybudzania - mnie 30lat z hakiem mama budziła bo tak jej kazali Ja nie budziłam - jak młoda wstała po 3h to ok, jak po 6 to jeszcze lepiej Tylko w szpitalu próbowałam wybudzać i to w dzień - i nigdy w życiu więcej, ona w dupce miała jedzenie, gdy spała, i darła się tylko, że chce dalej spać.
Ineczko, rezygnacja z własnych przyzwyczajeń jest, ale za to będą inne, albo takie wypracowanie rytmu dnia i życia, by jakoś fajnie to wszystko funkcjonowało. Z reguły się da, aczkolwiek są też egzemplarze specjalne I szczerze mówiąc... jakoś nie wyobrażam sobie braku reakcji NORMALNEJ mamy/taty na kilkugodzinny płacz dziecka |
2011-12-20, 21:54 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31103952]Carolinascotties - bezmyślne, owszem. Bo powiedz mi, naprawdę trzeba zastanawiać się na takimi rzeczami:
"Czy nie wystarczy przewinięcie dziecka w nocy np. ok 23:00, a następnie o 8:00 rano? Albo nakarmienia go? Będzie płakać?" Witki opadają. Ja nie miałam ŻADNEGO małego dziecka w swoim otoczeniu, a niemowlaka trzymałam w ręku raz - w wieku lat 18, dziecko koleżanki. A jednak to naprawdę jest oczywiste, że dziecko w pieluchy robi często, że chce jeść również w nocy, że gdy płacze trzeba interweniować.[/QUOTE] przeczytalam tylko pierwsza strone bo padam na twarz, ale... calkwicie zgadzam sie z szaja. po pierwsze, noworodek je bardzo male ilosci mleka i w miare szybko je trawi i wydala, dlatego jest karmione srednio co 2-3 h. nie wyobrazam sobie nie przewijac dziecka cala noc, chocby dlatego ze na samym poczatku robi "milion" kupek i w nocy tez, i co? nie zmienie pieluchy bo chce spac a dziecko ma za przeproszeniem spac w gownie? to chyba oczywiscie ze placze i zatyczki do uszu to dla mnie poroniony pomysl, tacy ludzie nie powinni miec dzieci. autorko, decyduj sie na dziecko kiedy bedziesz na to gotowa, przy pytaniach ktore postawilas w 99,9% nie jestes na to gotowa. |
2011-12-26, 23:14 | #81 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Zastanawiam się, czy niektóre osoby wypowiadające się na tym wątku czytają ze zrozumieniem.
Nigdzie nie napisałam, że moje poglądy (bo wszystkie moje wypowiedzi były za takie brane) są jedyne i słuszne. Chciałam się jedynie dowiedzieć czegoś na temat konkretnego zagadnienia dotyczącego posiadania dziecka. Widzę, że na tym forum jest grupa (powiedzmy) ,,Matek Polek'' ( ,,to jest nienormalne!'', ,,jak można zignorować dziecko po pierwszej sekundzie płaczu!'') oraz Matek Racjonalnych. Dziękuję za opinię... wszystkie obecnie przetrawiam. |
2011-12-27, 04:02 | #82 |
Zadomowienie
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
zgadzam sie w zupełności..
__________________
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3396 |
2011-12-27, 10:58 | #83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Cytat:
Dla mnie zatyczki do uszu to po prostu bezduszność i ignorancja, zwyczajnie szkoda mi takiego dziecka, a Twoje pytania ("czy to konieczne"-żeby wstać w nocy jak płacze) i odpowiedzi wcale nie sa nieracjonalne, ale świadczą o ogromnej niedojrzałości psychicznej, również do posiadania dziecka, do czego oczywiście również masz prawo, jak każdy. Bo co z tego, że ja, czy inna mama powie Ci "tak, to konieczne", skoro nazwiesz je "Matkami Polkami", z domysłu nieracjonalnymi. Miłego przetrawiania. A jesli wg Ciebie, mama, która reaguje (nie mam na mysli wybiegania spod prysznica nago czy ataku serca przy stole i zakrztuszenie się obiadem) po chwili płaczu, to od razu "Matka Polka" (choć nie wiem co masz tu na myśli, mniemam, że nic szczególnie pozytywnego) to bardzo się dziwię, że dla kogoś to nie jest normalne, żeby spokojnie reagować. Zwłaszcza, że robi to raczej dla zasady i wygody, "niech płacze, ja nie jestem umęczoną Matka Polką żeby po chwili lecieć, nie umrze jak popłacze, bo przecież nie wyobrażam sobie być niewyspana" (to nie cytat, tylko zarys postawy jaką w moim odczuciu prezentujesz), a nie dla tego, że w danej chwili nie może na przykład podejść i sprawdzić dlaczego dziecko płacze. A skoro nawet nie masz dziecka, a już planujesz zakup zatyczek do uszu, to nie wiem po co to złudzenie posiadanych wątpliwości, skoro z góry zakładasz, że reagować raczej nie masz zamiaru.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2011-12-27 o 12:14 |
|
2011-12-27, 12:14 | #84 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Cytat:
Dziękuję nielicznym z Was za odpowiedzi w pełni uzasadnione |
|
2011-12-27, 12:22 | #85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Cytat:
Piszesz: racjonalne mamy to "wstające gdy jest taka potrzeba" - dla mnie potrzeba jest zawsze gdy dziecko płacze. Bo za każdym płaczem się coś kryje (czy potrzeba fizjologiczna, dyskomfort, potrzeba bliskości itd) i zawsze trzeba sprawdzić, po prostu reagować. Kwestia jest, czy chcesz reagować na te potrzeby, czy traktujesz je jako tak samo ważne. Czy Tobie, że tylko "nie umrze od tego" wystarczy (bo np "tylko" się czegoś boi albo "tylko" mu niewygodnie czy za ciepło, albo "tylko" chce poczuć mamę). Jesli Ci wystarczy, to po prostu się nie zgadzam z takim podejściem i kłóci się z moim postrzeganiem dbania o dziecko w sposób należyty i odpowiedzialny. Dla Ciebie to bycie "matką polką" (które postawiłaś w opozycji do tych racjonalnych), tzn co? Zdrowe, "racjonalne" podejście to czasem "olać" i chcesz wiedzieć, kiedy można, żeby za bardzo się nie poświęcić? (nie twierdzę, pytam). Ty już planujesz zakup zatyczek by płaczu nie słyszeć. Co tu w takim razie normalnie tłumaczyć? jest sens? Dbanie o dziecko i to, to się przecież wyklucza. W moim odczuciu oczywiście. I nigdzie nie "wyzwałam" Cię od żadnych jakiśtam matek, nawet Cię nie określiłam w żaden sposób, a wyzwiska? proszę, nie przesadzaj.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2011-12-27 o 13:25 |
|
2011-12-27, 12:48 | #86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Dove a może jest ciut inaczej? moze te "matki polki" to normalne kobiety troszczące się o swoje dzieci i mają jednak rację? pisząc że nie można ignorować płaczu dziecka że po jego narodzinach wszystko sie zmienia i Twoje potrzeby zostają czy tego chcesz czy nie chcesz zdegradowane ... ja zawsze ustawiałam sie w grupie matek ciut wyrodnych tu na forum i w życiu ale nawet mnie raziły Twoje pierwsze wypowiedzi nie jako człowieka nie mającego nigdy do czynienia z dziećmi, ale jako człowieka pozbawionego empatii może w rzeczywistości jest inaczej, ale w Twoich postach tak to brzmiało ... więc nie dziw się takim a nie innym reakcjom ....
I po tej sporej ilości postów czego sie dowiedziałaś jak zmienił się Twój stosunek do macierzyństwa, a może nie chcesz mieć dzieci? p.s piszę to, a nogi trzyma mi się krzyczący 10 miesięczniak wyrodna jestem Ryczy bio chce walić w klawiaturę
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
2011-12-27, 13:13 | #87 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Ja dodam, że to moje bieganie do córki, branie na ręce, przerywanie mycia garów w połowie bo akurat dziecko BARDZO czegoś ode mnie chce i daje całą sobą do zrozumienia nie wyklucza tego, że zdarza mi się wysłać ją na spacer z babcią a samej iść spać, wyjść z mężem, pójść na ploty z przyjaciółką. Ale od tego jest mama (czy tata), że jeśli dziecko nas potrzebuje - jesteśmy i reagujemy.
|
2011-12-27, 16:13 | #88 |
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 893
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
moja mama chyba miala jakas znieczulice jak ja bylam mala przynajmniej z tego co mi opowiadala karmienie po 23 a nastepne okolo 6 rano i ja ponoc po 3 tyg spalam i budzilam sie okolo 6 juz na karmienie przestalam w nocy plakac bo nikt nie przychodzil ja nic z tego nie pamietam ale moge tyle powiedziec ze moja mama moze ma jakis inne metody wychowawcze ale jest najwspanialsza przyjaciolka na swiecie i zawsze moge na niej polegac w dzicinstwie wcale nie czulam sie gorzej traktowana czy olewana przez mame a wrecz przeciwnie
|
2011-12-27, 16:22 | #89 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 921
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
Cytat:
A swoją drogą, 3 tygodnie to ma być niby sukces? Rozumiałabym gdyby po dniu czy dwóch był postęp, ale 3 tygodnie? |
|
2011-12-27, 16:30 | #90 |
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 893
|
Dot.: Małe dziecko, a opieka
a chetnie kiedys przeczytam napisalam tylko jak bylo u mnie a to bylo ponad 25 lat temu i jeszcze raz podkreslam moja mama jest najwspanialsza przyjaciolka i to ze miala swoje metody wychowawcze nie oznacza zaraz ze jest zla
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:50.