2007-02-07, 07:19 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 409
|
Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Jest już wątek na temat prawa jazdy ale po pierwsze jest tak długi że ja już nie mogę wejść a po drugie wypowiedzi w nim zawarte dotyczą posiadania już prawka.
Ja idę na kurs w tym roku. Nie zrobiłam tego do tej pory ze strachu. Poprostu jeździłam trochę autem, po mało uczęszczanych trasach i miałam wypadek uderzając w drugi samochód, na szczęście był to znajomy więc sprawa się nie wydała ale od tej pory mam obawy przed jazdą. Jeżeli ktoś jeszcze wybiera się na prawko to podzielcie się swoimi obawami. Piszcie o swoich kursach, egzaminatorach, egzaminie, jeździe, autach na których się uczycie itd. Edytowane przez Ines1985 Czas edycji: 2007-02-07 o 08:14 Powód: dubel, tak jakby ;) |
2007-02-07, 07:31 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dla nowych i obecnych kursantek.
Jotemko nic nie umieściłaś
|
2007-02-07, 07:38 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
OOO, tu jest ten wątek
Ja już taka stara, bo blisko 27 lat, a ciągle bez prawka. Głównie dlatego, że chciałabym najpierw sama nauczyć się "jako tako" jeździć, a nie wsiadać zupełnie zielona za kierownicę z obcym człowiekiem. A instruktorzy, wiadomo, często lubią odreagowywać na kursantach swoje codzienne zmartwienia. Poza tym, wstyd się przyznać, ale ciągle nie mogę zapamiętać, gdzie gaz, a gdzie hamulec Poza tym, jak mi coś nie wychodzi, to zaraz się denerwuję, co powoduje, że zamiast się poprawić, idzie mi jeszcze gorzej... Co począć...?? |
2007-02-07, 07:43 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
ja dopiero zaczelam...mam za soba pare jazd a przedtem NIC nie umialam..idzie mi czasami opornie...gdyz jestem bardzo niskiego wzrostu i nawet jesli na max przysune siedzenie i robie luk to za cholercie nie wcisne sprzegla do konca...Instruktor powiedzial ze jakos musze sobie dac rade. Jezdze z poduszka jakis efekt jest ale marny.....
A poza tym na razie na krzyzwoce za duzo rzeczy jak dla mnie, musze o zbyt wielu rzeczach myslec....no ale to poczatki NIENAWIDZE jak mi gasnie auto
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2007-02-07, 08:11 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Tamten wątek dotyczy tez osób, które cały czas walczą o prawko. I nie wiem jak to teraz rozdzielić, bo nie chciałabym aby to były identyczne wątki... Więc może tak:
Ten wątek będzie dla tych z was, które na kurs dopiero się wybierają lub dopiero zaczely, a tamten dla tych które są na etapie egzaminów. Albo może zamknąć juz tamten mega wątek i utworzyć wątek egzaminacyjny... Pomyśle o tym już w pracy i poradzę się dziewczyn z tamtego watku .
__________________
|
2007-02-07, 08:24 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
tamten watek jest taki dluuuuuuuuuuuuuugasny ze czesto trudno sie w nim odszukac....
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2007-02-07, 08:42 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Domyslam się, tym bardziej że zrobil sie z tego wątek doslownie o wszystkim . Teraz lepiej bedzie chyba podzielic to na 2 wątki: ten + dotyczący egzaminów.
__________________
|
2007-02-07, 09:21 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 409
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
madziunia80 wybierasz się w końcu na to prawko? Ja też mam stracha Nie mogę wyobraźić sobie, że jadąc z obcym facetem, mam słuchać jego i jeszcze na każdy znak patrzeć Pozatym za nic w świecie nie umiem ruszyć, zawszę wciskam gaz żeby nie zgasł i wtedy mi gaśnie.
No ale muszę mieć prawko i to w tym roku. Najtrudniej zacząć To co kiedy idziemy??? motylek1007 Zazdroszczę odwagi i życzę powodzenia, ale jak już zaczęłaś to już połowa sukcesu Ines1985 dziękuję za interwencję i przepraszam ale i tak zwalam winę na łącze |
2007-02-07, 10:26 | #9 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
Instruktorzy często nawet odradzają naukę jazdy przed kursem, ponieważ można wtedy zupełnie nieświadomie nabrać złych nawyków Zwłaszcza, kiedy jeździ się ze "starymi" kierowcami Mój tata na przykład, uczony był wyrzucania na luz w trakcie jazdy. Obecnie nie robi się tego, ze względu na bezpieczeństwo jazdy oraz spalanie paliwa (w starych samochodach jazda na luzie rzeczywiście była bardziej ekonomiczna ). Myślałam, że go rozniosę, kiedy w trakcie mojej pierwszej jazdy kazał mi wyrzucać na luz Gdybym jeździła z nim przed kursem, pewnie nauczyłabym się tego paskudnego zachowania i trudno byłoby mi się go oduczyć Jeśli chodzi o podłych instruktorów, to myślę, że warto zapisać się do takiej szkoły, gdzie pracuje kilku instruktorów i nie ma problemu ze zmianą osoby prowadzącej. Jakby na to nie patrzeć, to my płacimy za kurs, mamy więc prawo wymagać W szkole, w której ja uczyłam się jeździć, pierwsze kilka godzin jeździłam chyba z sześcioma różnymi instruktorami, po czym mogłam wybrać sobie jednego prowadzącego. Myślę, że to naprawdę dobre rozwiązanie i że warto poszukać szkoły również pod tym kątem
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
2007-02-07, 10:57 | #10 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Moje plany obejmują zapisanie się na kurs po feriach, razem z koleżanką, która też zamierza prawo jazdy robić . Po feriach czyli po 19.
Boję się okropnie Nigdy nie prowadziłam samochodu, za kierownicą nawet nie siedziałam i nijak nie potrafię sobie wyobrazić, że JA miałabym prowadzić samochód |
2007-02-07, 11:09 | #11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Vretka pewnie masz rację, co do tych złych nawyków, ale nic nie poradzę, że tak sobie wbiłam do głowy i już. To pewnie wynika z mojej niewielkiej pewności siebie...
Niemniej jednak chciałabym w końcu zrobić prawo jazdy, po cichu postanowiłam sobie, ze jak skończę spłacać kredyt, to wyruszam na poszukiwania odpowiedniej szkoły i zapisuję się na kurs i niech ręka boska broni tego nie dotrzymać. Teraz albo autobusem, czego nienawidzę, bo przyzwyczaiłam się już do jazdy samochodem (z TŻtem jako kierowcą) dosłownie wszędzie i tyłka (za przeproszeniem) mi się nie chce mrozić na przystankach. Czyli uzależniona jestem od humoru mojego mężusia. Jakbym miała prawo jazdy to sama bym mogła wszędzie jeździć, co za wolność |
2007-02-07, 11:28 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Ja powiem jakie ja miałam obawy przed pójściem na kurs...
Zawsze bałam się samochodów, w ogóle mnie do nich nie ciągneło... Ciągle dręczyły mnie wizje wypadków i innych samochodowych katastrof . No ale pewnego wakacyjnego dnia stwierdziłam: teraz albo nigdy. I czułam, że jeśli wybiorę opcję "nigdy" to kiedyś tego pożałuję . Dodam jeszcze ze przed kursem prowadzilam samochód całe dwa czy trzy razy . Koledzy na wsi mnie uczyli ale wtedy bałam sie nawet samodzielnego zmieniania biegów . Na pierwszej lekcji powiedziałam instruktorowi że nigdy nie jeździłam. A on powiedział że to bardzo dobrze (z tego powodu, o którym napisała Vretka). No i... dwa razy przejechałam się po lini prostej do przodu i do tyłu i... na miasto . Ale byłam przerażona . Patrzyłam się tylko przed siebie, w ogóle nie zwracałam uwagi na otoczenie . A instruktor stwierdził ze po tym jak ruszam widzi, że musiałam już jeździć i zapytał dlaczego go oszukałam Ech...Wtedy to był taki stres a teraz tak miło to wspominam... Ogólnie cały kurs był fajny
__________________
|
2007-02-07, 11:36 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 468
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Witam was dziewczyny! Ja posiadam już prawko od prawie 10 lat. Postanowiłąm się podzielić swojm doświadzeniem jak to ja się na prawko wybierałam. Ja też jak założycielka tego wątku chciałąm się nauczyć jeździć jeszcze przed kursem i tak się to skończyło że wiechałam w płot (tzn. wysoki mór który był ogrodzeniem). Byłam w takim szoku że mi się jeździć odechciało. Ale jak już skończyłam 18 i sama zarobiłam sobie kase na kurs to już mi strach minął i poszłam. Instruktor mnie wszystkiedo nauczył, powiedział co i jak. Egzamin zdałam za 3 razem, to był wielki sukces bo moje koleżanki to za 9 i więcej. Osobiście uważam że najlepiej jeśli instruktor będzie pierwszą osoba która uczy jazdy samochodem. Łatwiej potem na egzaminie!! Jeśli jeździsz z kim innym ma on już swoje nawyki które utrudniaja potem naukę. Jeśli się już zdąbedzie prawko sama sobie wypracowujesz technikę jazdy. I na koniec Instruktor jest osobą przeszkolona z doświadczenie i to on odpowiada za ciebie i autko podczas szkolenia. A jeszcze jedno jeśli jeździsz bez prawka (uczysz się) to jak cię polcja złapie to dostaje się zakaz robienia prawka nawet na kilka lat. To byłoby na tyle.
|
2007-02-07, 14:52 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 197
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cześć dziewczyny
Ja dzisiaj króciutko,bo nie mam za wiele czasu,ale,ale Przede wszystkim bardzo się cieszę,że to forum powstało i chciałam tę swoją radość tu wyrazić Wybrałam na pierwszy wpis na nowym forum akurat ten wątek,bo dopiero niedawno zapisałam się na kurs i w przyszłym tygodniu zaczynam jazdy Nie mogę się już doczekać Jak tylko będę mieć więcej czasu to spokojnie sobie poczytam wszystkie Wasze wypowiedzi i na pewno zagoszczę tu na dłużej |
2007-02-07, 16:44 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Lokalizacja: lubuskie :)
Wiadomości: 1 533
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
3mam za was kciuki dziewczyny
__________________
where words fail, music speaks - H. Ch. Andersen 21.02.10 zakochana 31.12.13 narzeczona 16.07.16 żona |
2007-02-07, 17:16 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 727
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
A ja Wam powiem dziewczyny,że nie ma co się zastanawiać, jeżdżenie samochodem to wspaniała sprawa!
Sama jestem już na etapie egzaminów, ale jazdy wspominam jako najlepszy czas tego wszystkiego. Ważne,żeby trafić na dobrego instruktora. Ja trafiłam i miodzio było Też uważam,że lepiej,żeby instruktor był pierwszą osobą z którą jeździsz. Wtedy przychodzisz na kurs 'czysta' bez żadnych złych przyzwyczajeń, nawyków. Także dziewczyny nie bójcie się zapisywać na kursy! Wiadomo,że kobiety są najlepszymi kierowcami
__________________
"W trudnej sytuacji życiowej nie masz lepszego sposobu na znalezienie ratunku, niż zwrócić się do Prawdziwego Mężczyzny w tonacji Zbolałego Kurczątka. " |
2007-02-07, 17:24 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
Pierwsza jazda....achhhh nie zapomne tego....nie umialam nawet ZAPALIC samochodu..nie wspomne ze biegi to byla czarna magia haha a on kazal mi jechac ULICA... Wtedy jeszcze jechalam bez poduszki i nameczylam sie podczas jazdy nieludzko ze sprzeglem, gdyz zeby je wcisnac wpadalam prawie pod kierownice (sama sie smieje jak teraz o tym pisze) i ulicy nie widzialam bylam wkurzona ale jesdoczesnie taka HAPPY ze prowadzilam samochod, krzywo, gasl mi, jechalam srodkiem zamiast sowim pasem ale JECHALAM oj jaka szczelsiwa wrocilam do domu potem troche sie zniechecilam (wszystko przez moj wzrost) wlasnie przez to sprzeglo i ze nie zawsze wszystko widze....ale jest oki, POCIAGA MNIE TO Mialam dopiero kilka jazd....domyslam sie ze nie zdam za pierwszym razem, ale postanowialam ze bede zdawala okolo 20 razy a potem EWENTULANIE sie poddam
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
2007-02-07, 17:33 | #18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Motylek1007 ale się uśmiałam, jak sobie wyobraziłam Twoje próby wciśnięcia sprzęgła. Pomyśl jednak, że poszłaś i robisz już to, o czym ja tylko myślę ciągle.
Powodzenia i głowa do góry, na pewno uda Ci się szybko zdać, oby za pierwszym razem |
2007-02-07, 17:53 | #19 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
2007-02-07, 19:57 | #20 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
Cytat:
Mam strasznie krotkie nożki (ale umiem szybko chodzic), kiedys ludziam sie ze mi sie wydluża...ale stara juz jestem a one krotk nadal
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
||
2007-02-08, 09:47 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: SOSNOWIEC
Wiadomości: 768
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Ja właśnie zaczęlam kurs i bardzo chciałam w koncu sie nauczyć jeździć. Niestety nigdy nie jeżdziłam autkiem i jedynie obawiam się ze nie połapię się w pogodzeniem zmiany biegu, wciskania pedałów patrzenia w lusterka i jeszcze na znaki. Jednak wiele osób mówi mi że to w końcu będzie nawykiem więc na to licze. O reszcie narazie nie myśle
__________________
|
2007-02-08, 11:38 | #22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 409
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Też słyszałam że to wchodzi w nawyk Ale gdzie mi tam do tego, podziwiam że już się zapisałaś ja nadal się boję
|
2007-02-08, 11:57 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
__________________
|
|
2007-02-08, 15:27 | #24 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
ja juz we srode mam agzamin teoretyczny i praktyczny. licze ze sie uda jakims cudem
__________________
Essence mania trwa |
2007-02-08, 15:32 | #25 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 727
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
Ja teraz,siedząc za kierownicą nie mogę pojąc jak mogłam nie zauważyć znaku, pieszego itp. Ale wiadomo, trening czyni mistrza.
__________________
"W trudnej sytuacji życiowej nie masz lepszego sposobu na znalezienie ratunku, niż zwrócić się do Prawdziwego Mężczyzny w tonacji Zbolałego Kurczątka. " |
|
2007-02-08, 15:55 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 197
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Ja z jednej strony strasznie się nie mogę doczekać pierwszej godziny jazdy,ale z drugiej strony to nie wiem czy to taki dobry pomysł,żebym odrazu wyjechała na miasto(choć wiem,że chyba zawsze się tak robi)
|
2007-02-08, 16:02 | #27 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 727
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
ale było fajnie, wiadomo instruktor ma hamulec, sprzęgło czyli wszystko czego potrzeba, no i ma jeszcze oczy dookoła głowy,żeby patrzeć na wszystko to czego Ty na pierwszej godzinie nie musisz dostrzegać
__________________
"W trudnej sytuacji życiowej nie masz lepszego sposobu na znalezienie ratunku, niż zwrócić się do Prawdziwego Mężczyzny w tonacji Zbolałego Kurczątka. " |
|
2007-02-09, 10:09 | #28 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
to ja dodam ze mialam nprawde super instruktora!zaluje ze to juz koniec... jazd oczywiscie.
__________________
Essence mania trwa |
2007-02-09, 13:41 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
dołaczam do Was
buuuuu dzisiaj się zapisałam. I do tego miał byc to marzec a ja na luty się zapisałam Bo były wolne miejsca i po promocyjnej cenie Zaczynam w piątek ( 16 luty ) a ja już się boję |
2007-02-09, 15:51 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 727
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Nika gratulacje
Zapisanie się na kurs to pierwszy sukces. Zobaczysz,że już niedługo będziesz się śmiała ze swoich obaw.
__________________
"W trudnej sytuacji życiowej nie masz lepszego sposobu na znalezienie ratunku, niż zwrócić się do Prawdziwego Mężczyzny w tonacji Zbolałego Kurczątka. " |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:44.