2007-06-20, 21:30 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 9
|
Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
Macie jakieś pomysły? Niedługo jadę na obóz i będe 2 dni jechać autokarem. Zawsze brałam kanapeczki i tonę słodyczy. Teraz myślę o czymś zdrowszym. Kanapeczki i... właśnie nie wiem co! Batoniki jakieś fit czy co.. Jeszcze trzeba wziąć pod uwagę to, że niektóre rzeczy sie rozpuszczają itd.
Za wszelkie porady będę bardzo wdzięczna! |
2007-06-20, 22:04 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 129
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
A malutka lodówka podręczna z wkładami wchodzi w grę czy nie bardzo ?
ew. na pierwsze kilka godzin podróży jakieś jogurty, serek wiejski, etc. Potem pozostają kanapki... i suchy prowiant, bo coś co wymaga przechowywania w chłodnym nie zda egzaminu gdy nie będziesz miała lodówki. 2 dni to sporo (przypomniała mi się moja podróż 35 h ^^ ), ale na pewno sie zatrzymacie gdzies na cos cieplego do zjedzenia i obiad ew. pomyśl może o waflach ryżowych ? są różne smakowe |
2007-06-20, 22:18 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
Dzięki za te wafle, dobry pomysł!
Niestety nie będę miała lodówki Dlatego wszelkie jogurty i serki wiejskie odpadają, bo po godzinie w plecaku w pełnym lipcowym słońcu będą niedobre. A co sądzisz Ather o batonikach muesli, biszkoptach albo o sucharkach? Edytowane przez gargulec Czas edycji: 2007-06-20 o 22:19 Powód: błąd |
2007-06-20, 22:29 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 129
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
Cytat:
Wiesz, o słodyczach cięzko mi się wyopowiedzieć bo ich nie jadam, ale pamiętam że są mało sycące Lepiej pomyśleć o czymś pożywniejszym tzn. wg mnie - zrobisz jak uważasz i zależy na co będziesz miała ochotę. A może zamiast batoników muesli - orzechy jakieś ? Mieszanki bakaliowe ? |
|
2007-06-20, 22:36 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
A bakalie nie są za bardzo kaloryczne (jestem od niedawna na utrzymaniu)?
|
2007-06-20, 22:45 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 129
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
Cytat:
A osobiście i tak polecam raczej orzechy włoskie, pistacjowe (pycha ), migdały, pestki dyni. Byle nie za dużo Mam nadzieję że rano (bo teraz już dośc późno) dostaniesz więcej pomysłów od innych dziewczyn z dietetyki |
|
2007-06-21, 07:27 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 470
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
może musli? albo jakieś inne płatki
|
2007-06-21, 07:46 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
ja mieszkam 6 godzin drogi od miejsca, gdzie studiuję, i zawsze zabieram ze sobą serek wiejski, jakiś jogurt i po 6 godzinach drogi są dobre (nawet w upale). Nie masz sie co martwić że po godzinie będą do wyrzucenia. Poza tym biorę owoce, warzywa (np marchewkę pokrojoną w talarki), wspomniane juz wafle ryżowe, sałatkę w pojemniczku no i kanapki.
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages... |
2007-06-21, 11:23 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 20
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
przypomniała mi sie mija podroż autokarem do Londynu, nieźle sie umordowałam..
ale co do jedzenia w autokarze ja polecam kanapeczki najlepiej na jakimś razowym np. Fitness Style z ziarnami, nie smaruj masłem tylko połóż na to jakąś chudą wędlinkę i warzywa. musisz pamiętać żeby to szczelnie zapakować, więc najlepiej w folie aluminiową i jeszcze do jakiegoś pojemnika żeby ci sie nie pogniotły |
2007-08-30, 18:58 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 150
|
Co i czy w ogóle jesc podczas nocnej podróży???
Dzisiaj w nocy wyjeżdżam do Chorwacji. Pojedziemy całą noc i cały dzień i jestem przekonana,że nie będe spała!
Co i czy w ogóle jeść w czasie takiej podrózy. wiadomo,ze brak snu nie słuzy organizmowi a nocne jedzenie tym bardziej! :-( Spakowałam już bułeczki z serkiem pleśniowym i żółtym oraz kanapki z jajkiem...co wy na to???
__________________
12 września 2009...mam męża 21.01.2010 Gabrysia- 3870g i 57cm SZCZĘŚCIA! |
2007-08-30, 22:07 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 926
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
mozna sobie zrobic do pojemniczka sałatkę, czy ugotowane warzywka. To wbrew pozorom az tak szybko sie nie psuje.
Pomidory i surowe ogorki tez sa dobre na podroz. Wafli ryzowych to srednio polecam, bo to same weglowodany. Bakalie mysle w rozsadnej ilosci. Batonika muesli, Corny czy Sante mozesz wziac. Serek wiejski na pierwszy dzien bo jednak drugiego juz moze byc skwasniały. Jogurty takie z zelatyna (jog. serduszko, fructis) napewno wytrzymaja dwa dni. |
2007-08-31, 08:27 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: moon
Wiadomości: 2 344
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
ja zawsze biore wafle ryzowe
|
2010-04-03, 20:42 | #13 |
Zadomowienie
|
Prowiant na obóz sportowy
Wyjeżdżam po raz pierwszy na obóz sportowy pod namioty.Rano będizemy wychodzić,spędzać parę godzin na ostrym treningu i wracać na posiłek.
Zastanawiam się,czy macie może jakieś sprawdzone składy prowiantów?Coś polecicie - np.na szybkie uzupełnienie energii,dobre nawadniacze,źródło białka czy inne cuda wianki? Z góry dziękuję za odpowiedzi |
2010-04-03, 21:49 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 351
|
Dot.: Prowiant na obóz sportowy
Jako źródło szybkiej energii to nieśmiertelne banany
Jako nawadniacz to woda oczywiście. Ale pewnie Ci chodzi o uzupełnienie choćby soli mineralnych - zaopatrz się w jakiś napój izotoniczny. Isostar, powerade czy coś. W sklepie sportowym najlepiej - taki do rozpuszczania w wodzie. |
2010-04-03, 22:28 | #15 |
Zadomowienie
|
Dot.: Prowiant na obóz sportowy
O,dzięki bardzo domniemam,że to co sportowcy maja kolorowego w butelkach z wodą to izotoniki,nie wpadłam na to wczesniej,że sa dostępne w proszku Dzięki i pozdrawiam!
Banany jak mówisz dobra sprawa - były robione badania,które wykazaly,że jedząc 6 bananów dziennie zapewniamy sobie PEŁNĄ dawkę witamin i minerałów |
2010-07-26, 12:05 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 31
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
Ja po treningu, takim bardziej amatorskim, uzupełniam białka i węglowodany jedząc wafle ryżowe (np. Good Food) z twarożkiem/jajkiem i warzywami.
|
2013-08-19, 12:42 | #17 |
Raczkowanie
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
Odświeżam temat
Mój problem jest trochę inny. Pracuję w badaniach rynku i większą część miesiąca spędzam w samochodzie, po 8-10 godzin dziennie. Przez to kilogramy idą w górę. Na kanapki po kilku dniach - obojętnie jak urozmaicanych - nie mogę patrzeć. Gdy jest chłodno, zabieram często jogurt albo pudełko sałatki z kurczaka. Ale w upały - choćby te ostatnie - nawet kanapki nie utrzymywały się do południa (auto bez klimy). I w efekcie zjadam coś słodkiego lub jakiś fast-food na stacji benzynowej. Dopiero po powrocie jem porządny obiad, ale to już znowu jest krótko przed snem i posiłek jest za duży.... Nie bardzo wiem, jak jeść w takiej sytuacji, żeby nie tyć dalej i jeść zdrowo
__________________
Jedno kliknięcie, a poprawia samopoczucie "Wszystko się może zdażyć, gdy głowa pełna marzeń..." ...Nawet gdy wydają się one bardzo nierealne
|
2013-08-20, 09:23 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
a nie mozesz sobie zrobic przerwy na jakies 30min i skoczyc na obiad na miasto? Nawet do zwyklego baru mlecznego czy salatkowego ( na pewno nie fast foody).
Albo zjechac gdzies na zajazd i zjesc normalny obiad. Nawet tylko zupe. Edytowane przez ellish Czas edycji: 2013-08-20 o 09:24 |
2013-08-20, 10:05 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
Ja jestem fanką bento.
Pudełeczko z ryżem, warzywami i kawałkiem jakiegoś mięska często mi towarzyszy. Jeżeli jest szczelne, można bezpiecznie transportować je kilka godzin. Kawałek marynowanego lub świeżego imbiru w rogu opakowania nie tylko nada przyjemnego aromatu całości, ale też na parę godzin ochroni przed bakteriami. W takim pudełeczku można też mieć makaronową sałatkę, na przykład. Ważne, żeby pudełko stało w lodówce przed wyjazdem w drogę. Ciasno upakowane jedzenie potrzyma temperaturę przez część dnia. Nieśmiertelne jajka na twardo mają tę zaletę, że Natura dostarcza je nam wraz ze szczelnym opakowaniem Jogurt albo serek w nienaruszonym opakowaniu można właściwie spokojnie zjeść po kilku godzinach transportu, mi przynajmniej nigdy nie zaszkodził. Banany i jabłka powinny spokojnie "przeżyć" dwa dni. Dobrą alternatywą dla słodyczy oraz kanapek są też batony białkowe. Można samodzielnie zrobić w domu, a można kupić gotowe. Ja zawsze wybieram te słodzone cukrem, a nie słodzikami (mniejsze zło). Taki baton spokojnie zastąpi mniejszy posiłek. Znam też ludzi, którzy w takich sytuacjach odżywiają się tuńczykiem z puszki, ale nie wiem, czy polecam . Można też pobawić się w indyjskie słodycze. Mam gdzieś przepis na kruche cukierki (legumina? ciasteczka? nie wiem, jak to określić), które robi się z mąki z ciecierzycy. Słodkie to diabelnie, ale zawiera dużo miłych sercu składników odżywczych. Robi się masę, którą potem się wylewa do formy, masa tężeje, kroi się ją i robi się coś o konsystencji kruchej krówki. Słodkie i suche, nie zepsuje się w transporcie, a jest mega pyszne. I sycące. I ma białko. Można sobie zrobić tartę ze szpinakiem. Tarta lubi podróże. Podobnie, jak muffinki. Albo kresowe "pierogi"-drożdżowe bułeczki z nadzieniem z soczewicy. Wafli ryżowych albo musli w jednoporcjowych opakowaniach bym unikała. Jak dla mnie, to są puste zapychacze i już lepiej sobie zjeść snickersa, bo jest przynajmniej smaczniejszy. |
2013-08-20, 12:23 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
Cytat:
Od siebie polecam marchewkę, pomidorki koktajlowe albo zwykłe, zabrałam w długą podróż pociągiem gdzie upał był nieziemski i były dobre, na drugi dzień też
__________________
Ćwiczę! |
|
2013-08-20, 13:02 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
oo, rewelacyjna rada. Tez zawsze jak gdzies jade to mam pomidory koktajlowe Zreszta w domu to obowiazkowa przekaska.Marchewki surowe nie, bo niestety zle dzialaja na moj uklad pokarmowy, a tak je uwielbiam, zwlaszcza te malutkie ale za to sok marchwiowy - codziennie.
|
2013-08-20, 13:05 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 141
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
Wafle ryżowe, może jakiś kisiel czy zupkę/gotowe danie typu spaghetti? pewnie na stacjach beznzynowych da się dostać sam wrzątek, choć pewnie wtedy to nawet lepiej kupić u nich porcję makaronu... Poza tym jak jedzie się autokarem, to te na długie trasy mają klimę, więc sporo rzeczy ma szansę przetrwać schowane nad siedzeniem na półce.
|
2013-08-20, 17:52 | #23 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
Cytat:
O, nie wiedziałam, że pomidory są takie trwałe
__________________
Człowiek niewiele wie, zanim umrze. Åsa Larsson, "Aż gniew twój przeminie" |
|
2013-08-20, 19:14 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 592
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
Cytat:
---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ---------- z rzeczy, które można praktycznie wszędzie kupić i nie potrzebują lodówki polecam orzechy i banany i czekoladę niestety jak już naprawdę trzeba coś kupić na stacji benzynowej, to czekolada jest najmniejszym złem pod warunkiem, że wybieramy taką bez tłuszczów trans, a wtedy wybór baaaardzo się ogranicza |
|
2013-08-22, 14:58 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 141
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
Skoro dziewczyna chce brać batoniki fit (pełne cukru), to rozumiem, że niekoniecznie chodzi jej o samo zdrowe jedzenie A od zjedzenia jednej takiej porcji w podróży się od razu nie roztyje, bez przesady...
|
2013-08-24, 00:54 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
O matko. Dobra. Napiszę ten przepis, ale proporcje wołają o pomstę do nieba. Miało być jednak zdrowiej, niż batoniki, a to, mimo wszystko, JEST zdrowsze, niż batoniki. No i do tego podróż rządzi się swoimi prawami, także żywieniowymi
350g masła 400g mąki z grochu włoskiego 2łyżki stołowe posiekanych orzechów włoskich lub laskowych 2 łyżki stołowe wiórków kokosowych 1/2łyżeczki świeżo zmielonych nasion kardamonu lub 1 łyżeczka mielonego cynamonu (ja daję kardamon, chyba nawet trochę więcej, niż w przepisie) 250g cukru pudru (ja następnym razem będę kombinowała z miodem) Masło stopić na małym ogniu w garnku, dodać mąkę, smażyć, mieszając. Po ok. 15 minutach mąka powinna być na tyle podprażona, by wydzielać charakterystyczny orzechowy zapach. Dodać wiórki, orzechy, kardamon. Smażyć jeszcze 2 minuty, ciągle mieszając. Zdjąć z ognia, dodać cukier puder. Trzeba to teraz pomieszać porządnie (książka sugeruje widelec w tym celu), żeby nie zrobiły się grudki z cukru. Odstawić na parę minut do ostygnięcia, formować kulki albo rozprowadzić na czymś płaskim (taca? forma?), pokroić na male kawałki. Ja sobie modyfikuję, kombinuję z mniejszą ilością masła czy cukru, z czymś innym zamiast orzechów etc. Jest pyszne, a najlepsze-do gorzkiej kawy. A do tego-nie da się zjeść więcej, niż dwa kawałeczki na raz, toteż istnieje szansa, że ta bomba kaloryczna nie zrujnuje sylwetki. Poza tym-w podróży jest w sam raz, bo maleńka ilość daje uczucie sytości. Oryginalny przepis pochodzi z "Kuchni Kryszny", którą kupiłam kiedyś w jakiejś okultystycznej księgarni albo innym barze wegetariańskim . ---------- Dopisano o 01:54 ---------- Poprzedni post napisano o 01:52 ---------- Na pierogi z soczewicą ja przepisu nie mam, ale to jest zwykłe drożdżowe ciasto, nadziane pastą z ugotowanej soczewicy z przyprawami. Ja z soczewicą robię tylko sajgonki Notabene-też całkiem niezłe na pierwszy dzień podróży. |
2013-08-25, 15:20 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 39
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
Wszelkiego rodzaju orzechy: włoskie, migdały, nerkowce. Tylko nie przesadzaj z nimi
|
2013-08-25, 16:14 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 15
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
polecam Ci zabranie ze sobą orzechów, są sycące i zdrowe. niestety również wysokokaloryczne, więc żeby nie przesadzić, możesz podzielić je sobie na pojedyncze porcje po np. 20 gram. Innym dobrym pomysłem są oczywiście banany - sycą, zawierają sporo błonnika, dają energetycznego kopa i nie "babrają" się po drodze. Możesz też zrobić sobie kanapki z domowym pesto, osobiście czasem modyfikuję oryginalny przepis i zamiast bazylii daję pietruszkę, a orzeszki piniowe zastępuje arachidowymi. Do przegryzienia słupki z surowego ogórka. Wbrew pozorom możliwości jest mnóstwo.
|
2013-08-26, 10:18 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 25
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
Fajnie, że pojawił się taki temat. Ja mam podobny problem z pracą - jestem w niej 12 godzin, a jak wracam o 22 to już nie bardzo jest pora na gotowanie obiadu... W pracy nie mam mikrofali ani nawet czajnika, więc pozostaje mi jedzenie w kfc (czego nie robię), albo przynoszenie ze sobą torby pełnej żarcia na cały dzień Niestety- na zimno.
To, co wypróbowałam, to: -musli z jogurtem i bakaliami różnego typu - sałatki na bazie jogurtu, n. starta amrchewka, otręby pszenne, orzechy i jogurt - kuskus z warzywami (przygotowane poprzedniego dnia wieczorem, albo rano - warzywa ugotowane na parze, kuskus się szybko robi) Jutro zamierzam przyrządzić placki z kaszy jaglanej, znalazłam gdzieś w internecie przepis |
2013-08-26, 13:13 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Co wziąć do jedzenia na długą podróż?
Cytat:
Ale pierogi na pewno wypróbuję, sajgonki są świetne i często je robię Chyba poszukam takiej książki, chodzi za mną halawa i ogólnie indyjskie smaki są pycha...
__________________
Ćwiczę! |
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:02.