Wrześniówki 2018 cz. 1

[blackhaired_witch]

Napisane przez Fortuna1

Zez w tym wieku chyba normalny



Wzrok slaby i wlosy leca mi od 3 dni na potege Zaczelam brac cos na bazie drozdzy, ale obawiam sie, ze to fizjologiczne po pologu Bardziej mnie martwi wzrok, bo bylam slepa przed ciaza a teraz to juz slepa jak kura :/



Ja jem wszystko, tyle ze jestem wegetarianka, wiec bez miesa i ryb, rowniez bez mleka krowiego (za to jakos nie potrafie zrezygnowac z zoltego sera
- chyba dwie dziewczyny stad sa wegankami, dobrze pamietam? Blackhaired, Ty moze?

Oj, nie ja. Ja tylko nie piję mleka krowiego i bardzo nie lubię mięsa, choć czasem zjem. Dążę do wegetarianizmu, ale jeszcze sporo drogi przede mną

Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka

[Marioosanegra]

Napisane przez blackhaired_witch

Oj, nie ja. Ja tylko nie piję mleka krowiego i bardzo nie lubię mięsa, choć czasem zjem. Dążę do wegetarianizmu, ale jeszcze sporo drogi przede mną

Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka

To tak samo jak ja. Tylko że ja przestałam już dążyć. Zwyczajnie, mając inny wybór, z własnej woli nigdy nie wybiorę mięsa. U nas też tż gotuje i często stara się je przemycić, bo moje wyniki żelaza rewelacyjne nie są, ale dla mnie mógłby istnieć wyłącznie ser

[lupinka]

Usunelo mi posta, eh ;/

Witam sie po weekendzie, nadrobilam Wasze posty. U mnie dziecko od czwartku bylo mega grzeczne, ladnie jadlo, spalo, bawilo sie. W sobote wieczorem w ikei troche sie namarudzil, ale po powrocie do domu bylo ok. Od niedzielnego popoludnia zaczely sie placze i marudzenia az do teraz (ciezka noc wlasnie za nami). Czy to mozliwe, ze to od tego co zjadlam? Jesli tak to z kiedy, po jakim czasie to przenika do mleka? W sobote popoludniu jadlam ostre danie po seczuansku z chinskiej knajpki, w niedziele przed poludniem dojadlam jego resztke :P ogolnie nie wierze w diete kp, ale przy tych placzach synka zaczynamy sie za kazdym razem zastanawiac, czy to jednak nie to. Lubie i jem wszystko (oprocz brukselki ) ale oczywiscie staram sie odzywiac zdrowo i rozsadnie...

Odnosnie podobienstwa u nas tez nie da sie tak na 100% powiedziec, prawdopodobnie oczy i usta ma po mnie, ale ja mysle, ze to jest perfekcyjna mieszanka mnie i meza Charakterologicznie (jest w ogole takie slowo?) niestety tez: po mnie nerwus, po mezu lasuch.

Pogorszenia wzroku nie odnotowalam, od wielu lat mam jedynie maly astygmatyzm ale okularow uzywam glownie tylko do komputera. Za to wlosy wypadaja mi juz od 3 tygodni, moze dluzej. Wiadomo ile to sie moze utrzymywac, czy jest to bardzo indywidualna kwestia? Biore prenatal duo, ale pomaga mi to chyba jedynie na dobre wyniki morfologii, bo nie na wlosy jak widac.

Wkladanie raczek do buzi i slinotok - trwa jakos juz od tygodnia. Zastanawiam sie co z tym zrobic, bo tez mnie to martwi, ale cos czytam i to prawdopodobnie jednak jest normalne. Zaraz moze sie nawet spotegowac jak maluchy beda chwytac i odkryja, ze to co maja w raczce mozna wsadzic do ust. To jest ich sposob na poznawanie swiata i coz, mozemy chyba tylko zadbac o to co maja dookola siebie i wycierac buzie z nadmiaru slinki?

Jeszcze chcialam nawiazac do smoczka uspokajacza. U nas niestety problem, bo maly go za bardzo nie chce. Kilka tygodni temu bylam okropnie zla na siebie jak mu go dawalam, a teraz chcialabym zeby go zaakceptowal bo bywa mega ciezko w tych placzaco-kryzysowych sytuacjach, ehh.

Paznokcie obcinam obcinaczka, poprawiam nozyczkami (oba z tommee tippee, nawet sie sprawdzaja), ale robie to tylko i wylacznie jak spi, nie wyobrazam sobie z tak ruchliwym dzieckiem robic tego inaczej na chwile obecna.

Co z grupa na FB, jest aktualna? Dziala juz?

[ciemnowlosa]

Ja przez prawie 10 lat nie jadłam mięsa, ale nie z powodów ideologicznych - po prostu nie lubiłam mięsa więc odrzuciłam je całkowicie. Mówiłam wtedy że zacznę jesc mięcho dopiero gdy będę w ciąży... Ale poznałam TŻ, a on mi gotował taaakie pyszności z mięsem że się nawróciłam i zaczęłam je jeść na nowo a w ciąże zaszłam dopiero 6lat później.

Mojemu dziecku od wczoraj się buzia nie zamyka i cały czas gada wcześniej też coś tam gaworzyla, ale nie w takim stopniu. I to tak nagle, z dnia na dzień sie jej coś włączyło. A ja latam jak głupia z telefonem i nagrywam każde jej "gugu" "gaga" i "tia"

[gilmoregirl92]

Moje dziecko całe przedpołudnie przespało i dalej przysypia, wasze też tak? To pewnie ta pogoda...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

Haha moje nie, drzemki jakieś łapie, na jednej zjadłam, na drugiej nastawiłam pranie, na trzeciej to wyszliśmy na spacer i zdążyłam zjeść obiad który na wynos kupiłam. Na 14.40 idziemy na usg bioderek, właśnie chce go dokarmić żeby nie darł pyszczka i jakoś 14.15 pasuje iść do przychodni

Też jestem ciekawa ile po jedzeniu można spodziewać się u dziecka rewelacji jeśli faktycznie coś przez mleko mu zaszkodzi, ja też w to nie wierzę, ale zawsze jest to ale

U nas słońce wychodzi nieśmiało, a my już po spacerze, 3.83 km (chodzimy z endomondo )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gilmoregirl92]

Ja dzisiaj z małą nigdzie nie pójdę, trochę zaciąga noskiem i kicha, a w czwartek mamy szczepienie na rotawirusy. Już raz było przekładane o 3 tygodnie, a to tylko do 12. tygodnia można, także nie będę ryzykować. Jutro idziemy powtórzyć morfologię, pewnie i tak się do czegoś przyczepią i znowu jej nie zaszczepią...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gazelamon]

Napisane przez ciemnowlosa

Ja przez prawie 10 lat nie jadłam mięsa, ale nie z powodów ideologicznych - po prostu nie lubiłam mięsa więc odrzuciłam je całkowicie. Mówiłam wtedy że zacznę jesc mięcho dopiero gdy będę w ciąży... Ale poznałam TŻ, a on mi gotował taaakie pyszności z mięsem że się nawróciłam i zaczęłam je jeść na nowo a w ciąże zaszłam dopiero 6lat później.



Mojemu dziecku od wczoraj się buzia nie zamyka i cały czas gada wcześniej też coś tam gaworzyla, ale nie w takim stopniu. I to tak nagle, z dnia na dzień sie jej coś włączyło. A ja latam jak głupia z telefonem i nagrywam każde jej "gugu" "gaga" i "tia"

Miałam podobnie z tym mięsem ale ja nie jadłam tylko 3,5 roku. Też zawsze mówiłam, że w ciąży zacznę jeść zaczęłam pół roku przed ale teraz znowu mam ochotę przestać



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[DarkDevil]

Ja też jem wszystko i raczej nie wpływa to na małą...

Co do ślinienia i pakowania pięści do buzi to zauważyłam to od jakiegoś czasu ale niestety moja nie zabardzo lubi smoczka więc się boję że będzie ssała kciuka.

Na początku mała bardzo zezowała teraz troszkę się poprawiło ale nadal widzę że coś tam jej ucieka, ale to podobno normalne.

U nas nocka spokojna, teraz trochę popłakuje, ale udało mi się zrobić maseczkę, paznokcie, umalowac się więc nie narzekam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

Ej no Gilmoregirl nie bądź tak negatywnie nastawiona, będzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Lupinka, tak grupa działa, odezwij się na priv do blackhaired witch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lupinka]

Gilmoregirl - kciuki za szczepienie, oby sie jednak udalo. My mamy jutro pneumo i rota. A propos: mowili Wam cos o szczepionce doustnej? Mi kazala przyjsc z glodnym dzieckiem zeby chetnie wypilo, ale co jak potem je nakarmie i uleje? Bede musiala bardzo pilnowac. Moim zdaniem najlepiej by bylo przyjsc z takim troche najedzonym, ale odbitym i tak moze zminimalizowac ryzyko zwrocenia preparatu.

Tez jeszcze nie bylismy dzisiaj na spacerze, bo jestem padnieta po nocy zeby zrobic cokolwiek. Ale pilnuje tego wychodzenia, wiec moze sprobuje jeszcze wyjsc dzisiaj choc na chwilke. Poki co maly chyba odsypia nocke.

Co do zezowania u nas zauwazylam jak na cos patrzy co ma blisko oczu przywieszone, np. zabawke i mruzy oczy. Poza tym raczej nie.

Wicherek - dzieki, juz sie odezwalam do Blackhaired na pw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gilmoregirl92]

Napisane przez lupinka

Gilmoregirl - kciuki za szczepienie, oby sie jednak udalo. My mamy jutro pneumo i rota. A propos: mowili Wam cos o szczepionce doustnej? Mi kazala przyjsc z glodnym dzieckiem zeby chetnie wypilo, ale co jak potem je nakarmie i uleje? Bede musiala bardzo pilnowac. Moim zdaniem najlepiej by bylo przyjsc z takim troche najedzonym, ale odbitym i tak moze zminimalizowac ryzyko zwrocenia preparatu.

Tez jeszcze nie bylismy dzisiaj na spacerze, bo jestem padnieta po nocy zeby zrobic cokolwiek. Ale pilnuje tego wychodzenia, wiec moze sprobuje jeszcze wyjsc dzisiaj choc na chwilke. Poki co maly chyba odsypia nocke.

Co do zezowania u nas zauwazylam jak na cos patrzy co ma blisko oczu przywieszone, np. zabawke i mruzy oczy. Poza tym raczej nie.

Wicherek - dzieki, juz sie odezwalam do Blackhaired na pw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, mi nikt nie mówił, że mała powinna być trochę głodna, dzięki za info. Planowałam ją nakarmić przed wyjściem, to by była wtopa...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

Napisane przez lupinka

Usunelo mi posta, eh ;/

Witam sie po weekendzie, nadrobilam Wasze posty. U mnie dziecko od czwartku bylo mega grzeczne, ladnie jadlo, spalo, bawilo sie. W sobote wieczorem w ikei troche sie namarudzil, ale po powrocie do domu bylo ok. Od niedzielnego popoludnia zaczely sie placze i marudzenia az do teraz (ciezka noc wlasnie za nami). Czy to mozliwe, ze to od tego co zjadlam? Jesli tak to z kiedy, po jakim czasie to przenika do mleka? W sobote popoludniu jadlam ostre danie po seczuansku z chinskiej knajpki, w niedziele przed poludniem dojadlam jego resztke ogolnie nie wierze w diete kp, ale przy tych placzach synka zaczynamy sie za kazdym razem zastanawiac, czy to jednak nie to. Lubie i jem wszystko (oprocz brukselki ) ale oczywiscie staram sie odzywiac zdrowo i rozsadnie...

Odnosnie podobienstwa u nas tez nie da sie tak na 100% powiedziec, prawdopodobnie oczy i usta ma po mnie, ale ja mysle, ze to jest perfekcyjna mieszanka mnie i meza Charakterologicznie (jest w ogole takie slowo?) niestety tez: po mnie nerwus, po mezu lasuch.

Pogorszenia wzroku nie odnotowalam, od wielu lat mam jedynie maly astygmatyzm ale okularow uzywam glownie tylko do komputera. Za to wlosy wypadaja mi juz od 3 tygodni, moze dluzej. Wiadomo ile to sie moze utrzymywac, czy jest to bardzo indywidualna kwestia? Biore prenatal duo, ale pomaga mi to chyba jedynie na dobre wyniki morfologii, bo nie na wlosy jak widac.

Wkladanie raczek do buzi i slinotok - trwa jakos juz od tygodnia. Zastanawiam sie co z tym zrobic, bo tez mnie to martwi, ale cos czytam i to prawdopodobnie jednak jest normalne. Zaraz moze sie nawet spotegowac jak maluchy beda chwytac i odkryja, ze to co maja w raczce mozna wsadzic do ust. To jest ich sposob na poznawanie swiata i coz, mozemy chyba tylko zadbac o to co maja dookola siebie i wycierac buzie z nadmiaru slinki?

Jeszcze chcialam nawiazac do smoczka uspokajacza. U nas niestety problem, bo maly go za bardzo nie chce. Kilka tygodni temu bylam okropnie zla na siebie jak mu go dawalam, a teraz chcialabym zeby go zaakceptowal bo bywa mega ciezko w tych placzaco-kryzysowych sytuacjach, ehh.

Paznokcie obcinam obcinaczka, poprawiam nozyczkami (oba z tommee tippee, nawet sie sprawdzaja), ale robie to tylko i wylacznie jak spi, nie wyobrazam sobie z tak ruchliwym dzieckiem robic tego inaczej na chwile obecna.

Co z grupa na FB, jest aktualna? Dziala juz?

Z tego co wiem wkładanie raczek do buzi jest normalne, dziecko teraz poznaje różne obiekty i jest ciekawe na pierwsze ząbki chyba jeszcze wcześnie? Nie pamiętam kiedy wychodzą.

Napisane przez gilmoregirl92

Moje dziecko całe przedpołudnie przespało i dalej przysypia, wasze też tak? To pewnie ta pogoda...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja ogólnie ma jedną dłuższą drzemke w ciągu dnia, tak między 12 a 15, ale wcześniej to niezbyt chętna żeby spać

Napisane przez lupinka

Gilmoregirl - kciuki za szczepienie, oby sie jednak udalo. My mamy jutro pneumo i rota. A propos: mowili Wam cos o szczepionce doustnej? Mi kazala przyjsc z glodnym dzieckiem zeby chetnie wypilo, ale co jak potem je nakarmie i uleje? Bede musiala bardzo pilnowac. Moim zdaniem najlepiej by bylo przyjsc z takim troche najedzonym, ale odbitym i tak moze zminimalizowac ryzyko zwrocenia preparatu.

Tez jeszcze nie bylismy dzisiaj na spacerze, bo jestem padnieta po nocy zeby zrobic cokolwiek. Ale pilnuje tego wychodzenia, wiec moze sprobuje jeszcze wyjsc dzisiaj choc na chwilke. Poki co maly chyba odsypia nocke.

Co do zezowania u nas zauwazylam jak na cos patrzy co ma blisko oczu przywieszone, np. zabawke i mruzy oczy. Poza tym raczej nie.

Wicherek - dzieki, juz sie odezwalam do Blackhaired na pw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Doustna czyli rota, moze być nakarmione, ale odbite żeby nie zwymiotowało. Tak to pare stów w plecy

O co chodzi jedzeniem mięsa w ciąży? Prócz niewielkich ilości żelaza, które w roślinach też zresztą występuje, to chyba brak innych zalet

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gazelamon]

Napisane przez Fortuna1

Z tego co wiem wkładanie raczek do buzi jest normalne, dziecko teraz poznaje różne obiekty i jest ciekawe na pierwsze ząbki chyba jeszcze wcześnie? Nie pamiętam kiedy wychodzą. Moja ogólnie ma jedną dłuższą drzemke w ciągu dnia, tak między 12 a 15, ale wcześniej to niezbyt chętna żeby spać Doustna czyli rota, moze być nakarmione, ale odbite żeby nie zwymiotowało. Tak to pare stów w plecy

O co chodzi jedzeniem mięsa w ciąży? Prócz niewielkich ilości żelaza, które w roślinach też zresztą występuje, to chyba brak innych zalet

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak mówiłam żeby dali mi spokój ci co nie rozumieli, że nie jem też uważam, że można się odzywać dobrze bez mięsa i w ciąży nie jest ono niezbędne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[wicherek1989]

My po usg bioder (tu płaciłam) i jeszcze miałam brzucha na NFZ. Wszystko dobrze
Ale biodra mam powtórzyć przed 12tym tygodniem, tak między 10-12. Któraś ma też takie zalecenia? To ze względu na ukształtowanie panewek, mamy IB, przy IA (które wg lekarki 10% dzieci tylko ma) nie trzeba powtarzać.

[gilmoregirl92]

Napisane przez wicherek1989

My po usg bioder (tu płaciłam) i jeszcze miałam brzucha na NFZ. Wszystko dobrze
Ale biodra mam powtórzyć przed 12tym tygodniem, tak między 10-12. Któraś ma też takie zalecenia? To ze względu na ukształtowanie panewek, mamy IB, przy IA (które wg lekarki 10% dzieci tylko ma) nie trzeba powtarzać.

Super, że wszystko wyszło ok

A moja Natalka dalej kontynuuje dzień śpiocha... Dobrze, że chociaż na karmienia się budzi.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

Napisane przez gilmoregirl92

Super, że wszystko wyszło ok

A moja Natalka dalej kontynuuje dzień śpiocha... Dobrze, że chociaż na karmienia się budzi.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to zazdroszczę, mój ma dzień zabawy, nawet na badaniu się kręcił machał rękoma i cieszył do wszystkiego wkoło, uspokoić go nie mogłam oczywiście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[doris_ka]

Tez od rana mamy dzień spiocha. Czekam na syna to jej juz nie da spać :/

[blackhaired_witch]

U mnie była koleżanka, przyjechała z siedmiomiesięczna córeczką, śmiałyśmy się, że to dziewczyna dla Eryka Dwóch miesięcy nie skończył, a laski wyrywa

Przywiozła mi specyfik do skóry dla małego, zobaczymy czy poprawi mu skórkę na buzi.

Siedziałysmy, gadałyśmy i przez to wszystko nie dotoczyłam się do paczkomatów, więc muszę to ogarnąć jutro, a to będzie i tak zamotany dzień.

Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka

[rawka]

blackhaired_witch wysłałam ci PW

my po szczepieniu, była obsuwa o godzinę i 15 min. dobrze ze Asia zasnęła bo tak to wydzierałaby sie wniebogłosy czekając. Zaszczepiłam 6w1 za 180 zł plus pneumokoki. Nie wiem czy moje dziecko odsypia wczorajszym maraton niespania 13 godzin czy to już reakcja na szczepienie ale jest jakaś taka dziwnie spokojna.
Ogólnie wasze dzieci też były szczepione w uda a nie w ramię, zdziwiło mnie to.

Mi w ciąży i po ciąży pogorszył się słuch, do tego plącząca ciągle Mała wcale tego nie polepsza. Ale choruje na niedosłuch już jakieś 8 lat i byłam ostrzegana przed ryzykiem że tak bedzie. Boję się tylko ze ogłuchnę całkiem

[blackhaired_witch]

Napisane przez rawka

blackhaired_witch wysłałam ci PW

my po szczepieniu, była obsuwa o godzi i 15 min. dobrze ze Asia zasnęła bo tak to wydzierałaby sie wniebogłosy czekając. Zaszczepiłam 6w1 za 180 zł plus pneumokoki. Nie wiem czy moje dziecko odsypia wczorajszym maraton niespania 13 godzin czy to już reakcja na szczepienie ale jest jakaś taka dziwnie spokojna.
Ogólnie wasze dzieci też były szczepione w uda a nie w ramię, zdziwiło mnie to.

Mi w ciąży i po ciąży pogorszył się słuch, do tego plącząca ciągle Mała wcale tego nie polepsza. Ale choruje na niedosłuch już jakieś 8 lat i byłam ostrzegana przed ryzykiem że tak bedzie. Boję się tylko ze ogłuchnę całkiem

Odpisałam

My jutro zrobimy kontrolnie morfologię, a pojutrze ewentualnie szczepienie. Oczywiście morfologię tobie sama, bo lekarka nawet nie zająknela się, żeby cokolwiek sprawdzić przed szczepieniem. Trochę słabo moim zdaniem.

Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka

[gazelamon]

Moja się znowu obraziła na lewego cyca. Nie wiem o co chodzi czytałam gdzieś, że dzieci w tym wieku pokazują już swoje upodobania. Może to jest to ☠ bo nie mam pomysłu co się mogło stać, że nie chce z niej jeść


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[wicherek1989]

No ja też morfologię sama po anemii, w szpitalu na wyjście powinni ogarnąć skierowanie na to mi, niby w ciąży miałam już lekką anemię, ale tam miałam duży upływ krwi przy porodzie, a nie dali nic tylko info na wypisie jutro pójdę do alab laboratoria mam najblizej bo już skończyłam leki w niedzielę bodajże.

Kurde moje dziecko dziś ciągle głodne i tak mi szarpie cycami że już odpadają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gilmoregirl92]

Napisane przez rawka

blackhaired_witch wysłałam ci PW

my po szczepieniu, była obsuwa o godzinę i 15 min. dobrze ze Asia zasnęła bo tak to wydzierałaby sie wniebogłosy czekając. Zaszczepiłam 6w1 za 180 zł plus pneumokoki. Nie wiem czy moje dziecko odsypia wczorajszym maraton niespania 13 godzin czy to już reakcja na szczepienie ale jest jakaś taka dziwnie spokojna.
Ogólnie wasze dzieci też były szczepione w uda a nie w ramię, zdziwiło mnie to.

Mi w ciąży i po ciąży pogorszył się słuch, do tego plącząca ciągle Mała wcale tego nie polepsza. Ale choruje na niedosłuch już jakieś 8 lat i byłam ostrzegana przed ryzykiem że tak bedzie. Boję się tylko ze ogłuchnę całkiem

Z tego co wiem to odchodzi się od szczepienia w rączki, bo może dojść do porażenia splotu barkowego czy jakoś tak - jedna z dziewczyn na grupie sierpniówek na FB chyba pisała, że u nich stwierdzili taki NOP :/

Blackhaired_witch - ja też wysyłam ci PW zaraz


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gazelamon]

Napisane przez wicherek1989

No ja też morfologię sama po anemii, w szpitalu na wyjście powinni ogarnąć skierowanie na to mi, niby w ciąży miałam już lekką anemię, ale tam miałam duży upływ krwi przy porodzie, a nie dali nic tylko info na wypisie jutro pójdę do alab laboratoria mam najblizej bo już skończyłam leki w niedzielę bodajże.

Kurde moje dziecko dziś ciągle głodne i tak mi szarpie cycami że już odpadają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie moja też ciągle je dzisiaj. I śpi. A zazwyczaj w dzień nie spała już tak dużo. Je co godzinę i to jeszcze rosczenia, że tylko prawy cyc


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gilmoregirl92]

Heh, ja idę na 18 do dentysty i już czuję jak mój mąż przyjdzie z pracy i będzie miał pretensje, że daję mu wyspane dziecko


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

No to u mnie je i się bawi spał na spacerze w sumie najwięcej ej dziś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blackhaired_witch]

Napisane przez gazelamon

Moja się znowu obraziła na lewego cyca. Nie wiem o co chodzi czytałam gdzieś, że dzieci w tym wieku pokazują już swoje upodobania. Może to jest to bo nie mam pomysłu co się mogło stać, że nie chce z niej jeść


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Młody też ma w głębokim poważaniu lewy cyc Straszę go, że jeśli zafunduję mi tym asymetryczne cycki, to od podstawówki pójdzie złom zbierać, żeby uskładac matce na operację plastyczną Niestety jakoś nie wykazuje strachu.

Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka

[gilmoregirl92]

A to moja oba cycki lubi tak samo, ale co z tego, skoro w prawym mam 3x mniej mleka :/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

Napisane przez wicherek1989

My po usg bioder (tu płaciłam) i jeszcze miałam brzucha na NFZ. Wszystko dobrze
Ale biodra mam powtórzyć przed 12tym tygodniem, tak między 10-12. Któraś ma też takie zalecenia? To ze względu na ukształtowanie panewek, mamy IB, przy IA (które wg lekarki 10% dzieci tylko ma) nie trzeba powtarzać.

Tak, jesteśmy na granicy normy, mamy przyjść w połowie grudnia na kontrole. A na noc szerokie pieluchowanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Zazdroszczę wam tych dni śpiocha! Moja dla odmiany dzisiaj głównie płacze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz