Ile czytacie?

[zoila]

Napisane przez ygerna

no patrz a u mnie w bibliotece uniwersyteckiej są 3 egzemplarze i zamówiłam wydanie z 2010 roku

dziewczyny a czytacie w wannie podczas kąpieli?? ja po raz kolejny próbowałam wczoraj ale znó nie mogłam się skupić

Tak, ale tylko naklejki na kosmetykach . Nie potrafię czytać w wannie, nie umiem też skupić się na książce w łóżku

[lone bird]

Ja najbardziej lubię czytać na rowerku stacjonarnym lub kręcąc hula hop. Wtedy nawet nie wiem kiedy mi zlatuje 30 minut
Co do tego ile czytam, to zależy od okresu. Czasem jak wpadnę w wir czytania, to kilka książek na miesiąc, a potem mam jakiś okres przestoju, kiedy mi się po prostu nie chce czytać Eh, ale generalnie bardzo lubię czytać, teraz jestem w fazie "pochłaniania" książek i nadrabiam zaległości

[puszka_pandory]

Napisane przez ygerna

dziewczyny a czytacie w wannie podczas kąpieli?? ja po raz kolejny próbowałam wczoraj ale znó nie mogłam się skupić

nie, kąpać się jednocześnie czytając? to nie dla mnie

[santos]

Ja nie lubie kapieli wiec czytanie w wannie odpada. Czasem proboje, ale nigdy nie jest to przyjemne.... Najlepiej siedzac w miekkim fotelu z herbatka. Tak lubie czytac hehe

[Pluma_]

Napisane przez santos

Ja nie lubie kapieli wiec czytanie w wannie odpada. Czasem proboje, ale nigdy nie jest to przyjemne.... Najlepiej siedzac w miekkim fotelu z herbatka. Tak lubie czytac hehe

Książka, herbatka, miękki fotel i kocyk to połączenie idealne :P
Nie wyobrażam sobie czytać w wannie. Chyba, że zdecydowałabym się na utopienie jakiejś książki.

[karolinka86]

Napisane przez ygerna

yhym już przeczytałam czytałam przed snem, w czasie przerwy od nauki i zamiast nauki
teraz czas na drugą część

Ja pamiętam że na tę książkę trafiłam akurat wtedy, gdy miałam naukę do obrony licencjatu I tak na nauce sie skupić nie mogłam Druga część też dobra, ale to już nie to...
A czytał ktoś "Drogę do raju" tej samej autorki? Właśnie to przyniosłam z biblioteki, ale leży w kolejce do czytania

Napisane przez Naomi21

Ja miałam tak samo Ciekawa jestem ile z osób uzależnionych od książek to właśnie ci, którzy od małego kochali czytać

Ja lubię!!!

Napisane przez Karaluszysko

Mnie również
O ile z ortografią nie miałam nigdy większych problemów (w podstawówce jako jedyna z klasy wielokrotnie dostawałam 6 za dyktanda ), to interpunkcja leży i kwiczy.

Ja podobnie....

Napisane przez reverse

Ciężko mi stwierdzic, ile książek czytam tygodniowo, miesięcznie itp. Jak jestem chora, to w jeden dzień mogę przeczytać ok 4-5 książek. Tygodniowo wychodzi tak ok. 10 - 15 (jeśli mam czas oczywiście). A jak nie mam, to te 5-7 na tydzień musi być.
Podejrzewam, że to dzięki temu nie mam problemów z ortografią ani z interpunkcją Bardzo przydatne przy pisaniu wypracowań i dyktand :P

Dobra jesteś! Zawrotne tempo!!!

[ygerna]

Napisane przez zoila

Nie potrafię czytać w wannie, nie umiem też skupić się na książce w łóżku

no myślałąm że tylko ja jestem taka dziwna że nie czytam w wannie dobrze że nie jestem sama

Napisane przez lone bird

Ja najbardziej lubię czytać na rowerku stacjonarnym lub kręcąc hula hop.

na rowerku to taaak szybko czas leci, ja zawsze przez pierwsze 30-40 min czytam a potem z mp3 w uszach jadę.generalnie czytam w trakcie rozkręcania się na rowerze

Napisane przez karolinka86

Ja pamiętam że na tę książkę trafiłam akurat wtedy, gdy miałam naukę do obrony licencjatu I tak na nauce sie skupić nie mogłam Druga część też dobra, ale to już nie to...
A czytał ktoś "Drogę do raju" tej samej autorki? Właśnie to przyniosłam z biblioteki, ale leży w kolejce do czytania

najpierw chcę wszystkie 3 o Tani i Aleksandrze przeczytać, a potem zobaczę tą "Drogę do raju"
chociaż z ostatniego katalogu Świata książki wypisałam z 15 książek, które chciałabym pożyczyć...

[cava]

ja niestety w wannie czytam nałogowo. dochodzi na tym tle do burzliwych spięć rodzinnych odkąd pamiętam bez względu gdzie akurat mieszkałam, czy jeszcze z rodzicami czy już z mężem.
Co gorsza zdarza mi się przysnąć podczas tego nagannego procederu więc i ofiary nałogu się zdarzają i potem schną takie meduzy na kaloryferze.
No ale nie mogę się odzwyczaić- wanna pełna gorącej wody i piany, kubek herbaty, maseczka na dziobie i książka. Żyć nie umierać.


Każdy ma jakieś paskudne nałogi. jedni piją inni ćpają, a ja czytam w wannie. Chyba i tak nie najgorzej w sumie?
Za to oduczyłam się od jedzenia/podjadania przy czytaniu.

[Aimee_J]

Cava, cierpię na tę samą przypadłość. Ale jedzenia raczej nigdy się nie oduczę

[karolinka86]

Napisane przez ygerna

najpierw chcę wszystkie 3 o Tani i Aleksandrze przeczytać, a potem zobaczę tą "Drogę do raju"
chociaż z ostatniego katalogu Świata książki wypisałam z 15 książek, które chciałabym pożyczyć...

Ja też przynoszę z empiku lub matrasu foldery o nowościach książkowych Zawsze coś sobie wypiszę

[Naomi21]

Ja nie umiem czytać w wannie, pare razy próbowalam, ale było mi gorąco i niewygodnie Może to dlatego, ze mam obsesję na punkcie wyglądu książek i cały czas się martwię, żeby takiej broń Boże nie zamoczyć

[Sylwia1900r]

W wannie to się tusz którym drukowano książkę rozpuszcza

[Ata77]

Napisane przez lone bird

Ja najbardziej lubię czytać na rowerku stacjonarnym lub kręcąc hula hop.

czytać w trakcie kręcenia hula hop?
za przeproszeniem nie skupiłabym wzroku
niedobrze mi jak pomysle nawet

ja czytam siedząc, leżąc, obowiązkowo przed snem

[lone bird]

Napisane przez Ata77

czytać w trakcie kręcenia hula hop?
za przeproszeniem nie skupiłabym wzroku
niedobrze mi jak pomysle nawet

ja czytam siedząc, leżąc, obowiązkowo przed snem

Kwestia przyzwyczajenia Jedni w wannie, drudzy w łóżku, a inni na rowerku

[invisible_01]

Tak dawno nie miałam czasu na czytanie z prawdziwego zdarzenia, że kiedy wreszcie dorwałam książkę, to ponad 500-stronnicową przeczytałam całą od wczoraj Mój głód lektury jest nadal nieposkromiony, na szczęście następna książka czeka w kolejce

[karolinka86]

Napisane przez Ata77

ja czytam siedząc, leżąc, obowiązkowo przed snem

Ja tak samo A w weekend jeszcze przy dopołudniowej kawie

Napisane przez invisible_01

Tak dawno nie miałam czasu na czytanie z prawdziwego zdarzenia, że kiedy wreszcie dorwałam książkę, to ponad 500-stronnicową przeczytałam całą od wczoraj Mój głód lektury jest nadal nieposkromiony, na szczęście następna książka czeka w kolejce

Nieźle! A co to za książka?

[invisible_01]

Napisane przez karolinka86

Nieźle! A co to za książka?

"Karuzela uczuć" Jodi Picoult, naprawdę polecam Podaję opis:

Harte`owie i Goldowie to dwie zaprzyjaźnione rodziny. Ich dzieci, nierozłączni Chris i Emily, w szkole średniej przeszli od fazy przyjaźni do miłości. Jednak Emily broni się przed tym uczuciem, uważając je za kazirodcze.
Przez osiemnaście lat rodziny Harte`ów i Goldów mieszkały po sąsiedzku, dzieląc ze sobą wszystkie radości i smutki życia. Ich dzieci były nierozłączne od kołyski; Chris i Emily wychowywali się razem, a więź między nimi stawała się coraz silniejsza. Może nawet zbyt silna... Kiedy nocną ciszę w obu domach rozdarł dzwonek telefonu, nikt nie mógł pojąć straszliwej prawdy. Emily zmarła od kuli rewolwerowej, a ranny w głowę Chris trafił do szpitala. O tym, czy to było samobójstwo czy morderstwo, ma zdecydować sąd, ale nic nie przywróci dawnej przyjaźni między rodzicami obojga nastolatków.

Teraz zabieram się do "Bez mojej zgody" tej samej autorki, tyle o niej słyszałam, a nigdy nie mogła mi wpaść w ręce, dlatego kiedy wreszcie udało mi się ją wypożyczyć to już nie odpuszczę aż nie przeczytam

[Naomi21]

Picoult jest zachwycająca na poczatku, a potem robi się coraz bardziej przewidywalna. Po przeczytaniu czterech jej książek mam zdecydowanie dość

[Ata77]

Napisane przez invisible_01

Teraz zabieram się do "Bez mojej zgody"

ta jest super, zakończenie powala...

Napisane przez Naomi21

Picoult jest zachwycająca na poczatku, a potem robi się coraz bardziej przewidywalna. Po przeczytaniu czterech jej książek mam zdecydowanie dość

i tu się zgodzę

[Hultaj]

nic w przyrodzie nie ginie, zwłaszcza oczy nie włosy nowe nie odrastają a się czytało czasami w takich warunkach (fatalne oświetlenie, trzymanie ksiażki z boku oczu i czytanie "kątem oka") że szkoda gadać.
A mamusia mówiła - nie czytaj po ciemku bo oczy zepsujesz Ale kto by mamy słuchał - tylko smarkacze i mięczaki, nie?

to jest poniekąd ściema z tym czytaniem w słabym świetle. Z tego co czytałam. ;-) Mniej więcej taka szkodliwość jak dla uszu ciche słuchanie muzyki. ;-) Ponoć. ;-)
Natomiast dlatego właśnie wg mnie przyszłość należy głownie do czytników elektronicznych, jedyne zastrzeżenie jakie mam do książek tradycyjnych to to, że tekst jest zazwyczaj (stosunkowo) drobny, dość ciasno upakowany. (To zrozumiałe, trudno, żeby książka miała mieć wielkość pudełka na buty. ;-)) I wg mnie to (wielkość druku, po prostu) wpływa na to, czy wzrok się pogorsza czy nie. A dlatego pomyślałam o czytnikach, bo mają możliwości powiększania rozmiaru czcionek.

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

http://fiszkoteka.pl/artykul/23-fakty-i-mity-o-nauce
na powyższej stronie, tzw. 'mit 2'.

[witch_18]

Ja również czytam od małego.W bibliotece najpierw dziecięcej,a potem już normalnej panie już pamiętały jak się nazywam,tak często tam bywałam No i chyba jednak trochę odbiło się to na moim wzroku,bo kiedyś był sokoli,a dzisiaj cóż.. Moim marzeniem też od zawsze jest cała ściana książek i powolutku, powolutku sobie od tego dążę. Mam tylko nieraz problemy ze znaleznieniem czasu na czytanie,ale zawsze jakaś książka no stoliku nocnym się znajdzie

[mc266]

Czytam średnio jedną książkę tygodniowo Niestety mało wolnego czasu nie pozwala mi na więcej Mój ulubiony gatunek to kryminały. Czytam w domu, zazwyczaj popijając gorącą herbatę Nie mogę się doczekać, aż zrobi się cieplej i będę mogła czytać na balkonie, na świeżym powietrzu

[ygerna]

Napisane przez Ata77

ta jest super, zakończenie powala...

i tu się zgodzę

na jej podstawie nakręcono film tak?? pozmieniali coś?? przeczytałabym książkę,bo w sumie już mało co pamietam z filmu

[Bayka]

ja chyba od 8 lat juz czytam codziennie przed snem w łóżku, teraz to juz sobie nie wyobrażam połozyć się bez książki bardzo jest to też dla mnie ważne, że czytam codziennie, bardzo to lubię i postaram się nigdy z tego nie zrezygnować

[ewwwa]

Napisane przez Bayka

ja chyba od 8 lat juz czytam codziennie przed snem w łóżku, teraz to juz sobie nie wyobrażam połozyć się bez książki bardzo jest to też dla mnie ważne, że czytam codziennie, bardzo to lubię i postaram się nigdy z tego nie zrezygnować

Uwielbiam czytać w łóżku I również czytam przed snem, chociażby kilka stron. Taki już mam rytuał wieczorny Bardzo mnie to uspokaja

[Bayka]

Napisane przez ewwwa

Uwielbiam czytać w łóżku I również czytam przed snem, chociażby kilka stron. Taki już mam rytuał wieczorny Bardzo mnie to uspokaja

no właśnie a czasami nawet zasne z książką, ale zawsze musze czytać przed snem, tż czasami mówi "daj dziś spokój, chodż spać" ale nie, ja musze chociaż kilka stron przeczytać

[201604190949]

Umieram... Czekają mnie dwa tragiczne egzaminy i od prawie dwóch tygodni czytam tylko podręczniki i książki naukowe Umieeeeraaaam!

A dla tych, które uwielbiają czytać w wannie... http://www.toys4boys.pl/Stojak-na-wanne-o215.jpg
Pierwszy raz zobaczyłam coś takiego w jakimś Bondzie jak byłam mała ale już 'rozczytana'. Dostałam fioła, kazałam sobie ciągle cofać do tego momentu, zbudować albo kupić coś takiego Ale gdzie tam, w latach 90' to było nie do dostania...

Z ortografią mam kłopoty. Na nic mi te pierdyliony przeczytanych stron Ale staram się pisać poprawnie. Nie sprawdzam pisowni tylko przy robieniu notatek na zajęciach

[Personal_Jesus]

[QUOTE=Bayka;26123130]no właśnie a czasami nawet zasne z książką, ale zawsze musze czytać przed snem, tż czasami mówi "daj dziś spokój, chodż spać" ale nie, ja musze chociaż kilka stron przeczytać [/QUOTE]

Też nie zasnę dopóki chociaż jednej strony nie przeczytam
W zasadzie gdybym miała cały dzień wolny, to bym mogła nic nie robić tylko czytać

[amandi84]

Ja bardzo lubię czytać, ale z powodu mnogości zajęć i atrakcyjności innych form spędzania czasu jest to hmm.. około 1 książka na 1,5 miesiąca.

Kiedyś dużo książek wypożyczałam z biblioteki, teraz raczej kupuję, często dajemy sobei z narzeczonym książki w prezencie z różnych mniejszych okazji. Oboje lubimy czytać. Potem staramy się, część tych nie najważniejszych dla nas, sprzedać na allegro Obecnei mam 3 aukcje książkowe

Czytałabym więcej, ale chcę też znaleźc czas na filmy, które też uwielbiamy oglądać, fitness, jogę, rolki w lato, wszelakie wyjścia: lubimy chodzić do teatru, kina

Uwielbiam książki, które dają przeżycia jedyne w swoim rodzaju, ale lubię zróżnicowanie

Zwykle czytam, jak chyba większość, przed snem, zdarza sie w wannie
Aaa uwielbiam czytać książki na zielonej trawce, na kocyku, ławce Już teraz można zaczać praktykować

Obecnie czytam "W komnatach Wolf Hall" Mantel'a, ale bardzo ciężko mi to idzie.. Dostałam od TŻ, ale coś nei trafił. Uwielbiam Kinga

[Naomi21]

Napisane przez amandi84

Aaa uwielbiam czytać książki na zielonej trawce, na kocyku, ławce Już teraz można zaczać praktykować

Mi w takich sytuacjach zawsze przeszkadzają jakies owady, za zimno mi albo za gorąco - słowem, mało komfortowo W ogóle jak się nad tym zastanawiam, to jestem strasznie wygodnicka, bo czytać lubię tylko w domu, w łóżku, kiedy mam ciszę i spokój. Nie bardzo umiem się skupić w pociągu czy nawet przy włączonym telewizorze