Męski punkt widzenia.

[body_language]

Witajcie czytelnicy i czytelniczki.
Od jakiegoś czasu nurtuje mnie pytanie dotyczące mężczyzn.
Jak myślicie jak to z nimi jest. Na pewno każda dziewczyna słyszała o stereotypie a może i nie o stereotypie, że facetom tylko seks w głowie, cycki, pośladki etc, i że jak tylko nadarzy się okazja to skorzystają, że patrzą na kobiety jak na obiekty seksualne.
Myślice, że gdy facet jest w związku też tak myśli? Że mimo tego, że ma dziewczynę którą kocha patrzy na inne kobiety jak obiekty seksualne i gdyby nadarzyła się okazja to ją wykorzysta?
Jak to jest z tymi facetami?

[mpt]

Napisane przez body_language

Witajcie czytelnicy i czytelniczki.
Od jakiegoś czasu nurtuje mnie pytanie dotyczące mężczyzn.
Jak myślicie jak to z nimi jest. Na pewno każda dziewczyna słyszała o stereotypie a może i nie o stereotypie, że facetom tylko seks w głowie, cycki, pośladki etc, i że jak tylko nadarzy się okazja to skorzystają, że patrzą na kobiety jak na obiekty seksualne.
Myślice, że gdy facet jest w związku też tak myśli? Że mimo tego, że ma dziewczynę którą kocha patrzy na inne kobiety jak obiekty seksualne i gdyby nadarzyła się okazja to ją wykorzysta?
Jak to jest z tymi facetami?

A to są jakieś zwierzęta? Piszesz o facetach jak o bezmyślnych bydlakach - zastanów się z kim się zdajesz, bo to jest problemem.

[Paszczurek666]

Przedstawiasz faceta jako maszynkę do bzykania. Nie podoba mi się to. Mężczyźni też mają uczucia, nie patrzą na każdą kobietę jak na obiekt seksualnych fantazji, chcą miłości i żeby ich czasem ktoś przytulił, serio.

Co do facetów w związkach - są tacy, którzy zdradzają na prawo i lewo, ale są i wierni. Wydaje mi się, że są w większości, ale o nich mało się mówi.

A z tym oglądaniem się za innymi dziewczynami - nie obejrzałaś się nigdy za fajnie wyglądającym facetem, choć byłaś w związku?

[leniwca]

Napisane przez mpt

A to są jakieś zwierzęta? Piszesz o facetach jak o bezmyślnych bydlakach - zastanów się z kim się zdajesz, bo to jest problemem.

[magda88]

Hm...mój TŻ uczciwie przyznał, że zwraca uwagę na dziewczyny na ulicy (o ile akurat nie myśli o niczym konkretnym) ale nie w sensie obiektu seksualnego i myślenia "o ekhm bym ją". Cenię w nim ten fakt, że nie mydlił mi oczu tekstami "ależ gdzie tam, kochanie ja w ogóle nie wiem, że istnieją inne kobiety oprócz Ciebie" . Ot po prostu, jak każdy CZŁOWIEK (bo nie uważam, że to domena facetów) lubi popatrzeć na ładne .Ja bez bicia mówię, że też zwrócę uwagę na fajnego faceta na ulicy, ale bardziej w sensie "o, przystojny" i idę dalej a nie wyobrazam sobie bóg-wie-czego Po prostu zauważam, że tacy istnieją, co nie wyklucza tego, że mój TŻ podoba mi się baaardzo

[body_language]

Nie jest to moje zdanie, zadałam wam pytanie to wszystko
P.S. to nie jest charakterystyka mojego TŻ :P

[chwast]

Głupi temat, facet to taki sam człowiek jak i kobieta, więc dlaczego pytasz tylko czy faceci tak robią? Są tacy co robią i tacy co nie robią. Logiczne. Jak KAŻDY CZŁOWIEK

[beznadziejny123]

Czy mężczyźni patrzą na kobiety jak na obiekty seksualne? NIE
Czy mężczyźni patrzą na atrakcyjne kobiety jak na obiekty seksualne? TAK

Ale zależy jak to rozumiesz. Bycie seksualnym obiektem to największe szczęście jakie możne spotkać kobietę bo wtedy będzie na nią popyt :d Brzydkie natomiast... współczuje im A mężczyzna chce przekazać geny jak najlepszej itd Nie będę się cofał do motywów ewolucyjnych, w każdym bądź razie nie zawsze a tylko czasem traktuje się kobiety przedmiotowo :d Mózg mówi "przeleć jak największą liczbę kobiet" ale to nie znaczy też wykorzystywania każdej okazji. Dużo zależy od osoby i co ona w życiu przeszła.

[Bananalama]

Napisane przez beznadziejny123

Bycie seksualnym obiektem to największe szczęście jakie możne spotkać kobietę bo wtedy będzie na nią popyt :d

Rozpędź się, ściana znajdzie się sama.

[beznadziejny123]

Napisane przez Bananalama

Rozpędź się, ściana znajdzie się sama.

Cała cywilizacja którą oglądasz dookoła powstała właśnie przez tą rywalizację o lepszą partnerkę :d Więc raz na jakiś czas ty też możesz się rozpędzić. Tak dla zabawy bo spotkanie ze ścianą będzie bardziej przykre dla ściany ;*

[Paszczurek666]

Napisane przez Bananalama

Rozpędź się, ściana znajdzie się sama.

Lubię to

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez beznadziejny123

Cała cywilizacja którą oglądasz dookoła powstała właśnie przez tą rywalizację o lepszą partnerkę :d Więc raz na jakiś czas ty też możesz się rozpędzić. Tak dla zabawy bo spotkanie ze ścianą będzie bardziej przykre dla ściany ;*

Twój nick idealnie odpowiada jakości twojej wiedzy na temat ewolucji.

[beznadziejny123]

Omg. Dobra, już nic nie mówię. Ale powstanie następny temat o pocieszaniu pasztetów i mówieniu, że faceci ich nie chcą bo są nienormalni Pozdrawiam.

[Bananalama]

Napisane przez beznadziejny123

Omg. Dobra, już nic nie mówię. Ale powstanie następny temat o pocieszaniu pasztetów i mówieniu, że faceci ich nie chcą bo są nienormalni Pozdrawiam.

Ja tam znam faceta, co chętnie je pasztet sojowy.

[beznadziejny123]

Napisane przez Bananalama

Ja tam znam faceta, co chętnie je pasztet sojowy.

Też chętnie jadłem ale potem się dowiedziałem jak soja wpływa na jądra i zrezygnowałem :d Jesteś złym człowiekiem. Ciągle mnie negujesz a ja dobrze mówię.

Nie możesz wiedzieć jak faceci postrzegają kobiety. A ja mogę i w dodatku mam znajomych, innych facetów. I na przykładzie wielu z nich wiem co się mówi mi a co się mówi ich dziewczynom.

Dla niej on jest taki romantyczny kochany i wgl, no idealny facet, idealny związek i miłość forever, ale kiedy dziewczyna sobie pójdzie on przestaje grać i opowiada jak to ją ruchał wczoraj i wgl, ale znudziła mu się i wyruchał by inną ale nie może w sumie znaleźć i ta jest bo jest. Potem przeleciał inną za plecami i było fajnie. Ale kochanie o tym wiedzieć już nie musi

Dobra, odbiegam chyba od tematu. Pozdrawiam ;d

[ARAKSJEL]

Napisane przez beznadziejny123

Dużo zależy od osoby i co ona w życiu przeszła.

Bardzo mądry post

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Napisane przez beznadziejny123

Dla niej on jest taki romantyczny kochany i wgl, no idealny facet, idealny związek i miłość forever, ale kiedy dziewczyna sobie pójdzie on przestaje grać i opowiada jak to ją ruchał wczoraj i wgl, ale znudziła mu się i wyruchał by inną ale nie może w sumie znaleźć i ta jest bo jest. Potem przeleciał inną za plecami i było fajnie. Ale kochanie o tym wiedzieć już nie musi

Zmień kolegów.

[Bananalama]

beznadziejny, skończ farmazonić. Mój znajomy żul spod sklepu nawet takich pierdół nie opowiada.

[laisla]

O jaki miły nowy kolega przyszedł porozmawiać

[beznadziejny123]

Napisane przez Bananalama

beznadziejny, skończ farmazonić. Mój znajomy żul spod sklepu nawet takich pierdół nie opowiada.

To jakimi osobami się otaczasz też świadczy o Tobie
To najlepiej napisz swoją wersje.

[Bananalama]

Napisane przez beznadziejny123

To jakimi osobami się otaczasz też świadczy o Tobie
To najlepiej napisz swoją wersje.

Kumpel ojca nie wybierał .

Moja wersja jest taka, że z bycia obiektem seksualnym dla samczej części społeczeństwa cieszy się wyłącznie określony typ kobiet. Śmiało uderzaj do takich. Niektóre nawet dość mało biorą.

[niebieskie_oczko]

Napisane przez laisla

O jaki miły nowy kolega przyszedł porozmawiać

Haha dokładnie

[beznadziejny123]

Napisane przez Bananalama

Kumpel ojca nie wybierał .

Moja wersja jest taka, że z bycia obiektem seksualnym dla samczej części społeczeństwa cieszy się wyłącznie określony typ kobiet. Śmiało uderzaj do takich. Niektóre nawet dość mało biorą.

Mhm. Czyli nie ma sensu nawet próbować nawiązywać polemiki :d Rozumiem, że ty nie podobasz się swojemu TŻ. Nie jesteś obiektem seksualnym, czyli czym? Świnką skarbonką? Robotem kuchennym?

[Bananalama]

Napisane przez beznadziejny123

Mhm. Czyli nie ma sensu nawet próbować nawiązywać polemiki :d Rozumiem, że ty nie podobasz się swojemu TŻ. Nie jesteś obiektem seksualnym, czyli czym? Świnką skarbonką? Robotem kuchennym?

Po 1. Przeczytaj jeszcze raz to, co napisałeś i zapoznaj się z konotacjami słów "obiekt seksualny".
Po 2. Nie mam TŻ.

[Majka1503]

Napisane przez beznadziejny123

Też chętnie jadłem ale potem się dowiedziałem jak soja wpływa na jądra i zrezygnowałem :d Jesteś złym człowiekiem. Ciągle mnie negujesz a ja dobrze mówię.

Nie możesz wiedzieć jak faceci postrzegają kobiety. A ja mogę i w dodatku mam znajomych, innych facetów. I na przykładzie wielu z nich wiem co się mówi mi a co się mówi ich dziewczynom.

Dla niej on jest taki romantyczny kochany i wgl, no idealny facet, idealny związek i miłość forever, ale kiedy dziewczyna sobie pójdzie on przestaje grać i opowiada jak to ją ruchał wczoraj i wgl, ale znudziła mu się i wyruchał by inną ale nie może w sumie znaleźć i ta jest bo jest. Potem przeleciał inną za plecami i było fajnie. Ale kochanie o tym wiedzieć już nie musi

Dobra, odbiegam chyba od tematu. Pozdrawiam ;d

Rozumiem, że znasz wszystkich facetów na świecie, żeby wyciągać takie wnioski?
I Ty możesz wiedzieć, jak Ty postrzegasz kobiety, a nie jak inny faceci.
A swoją drogą, nie pomyślałeś, że masz znajomych "jednego typu" (a że akurat tego beznadziejnego, to już nie nasza wina)?

[tyene]

Napisane przez Bananalama

Rozpędź się, ściana znajdzie się sama.

[magdish]

Hahah ten tekst ze ścianą świetny. Podkradam go

[beznadziejny123]

Napisane przez Majka1503

Rozumiem, że znasz wszystkich facetów na świecie, żeby wyciągać takie wnioski?
I Ty możesz wiedzieć, jak Ty postrzegasz kobiety, a nie jak inny faceci.
A swoją drogą, nie pomyślałeś, że masz znajomych "jednego typu" (a że akurat tego beznadziejnego, to już nie nasza wina)?

1) To oczywiste, że mówię na podstawie własnych doświadczeń i najbliższego otoczenia.
2) Nie napisałem, że każdy jest taki sam. Właściwie napisałem coś zupełnie przeciwnego.
3) Poza tym jesteście hipokrytkami. Jeśli facet nie dąży do seksu i wyobraża sobie wielkie romantyczne miłości to jest zazwyczaj odrzucany/olewany/nazywany słabym.

Chciałaś zabłysnąć może, ale zazwyczaj to ja jestem uczulony na tych, którzy wypowiadają się za wszystkich.

[tyene]

Współczuję Ci otoczenia. Widać, że nie masz normalnych wzorców. Nie zwykłam ocenić cudzego życia seksualnego, ale przypadki, w których normalne jest ujawnianie intymności wspólnego łóżka jako śmiechów-chichów z kolegami, przykłady, gdzie zdrada to norma... To po prostu przykre. I jakże upokarzające dla mężczyzn, przedstawianie ich jako myślących główką a nie głową, niezdolnych do miłości, wierności i rzeczy dobrych i wielkich. Bardzo to smutne. Ja mam lepszą opinię o mężczyznach i dziwnym trafem może dlatego widzę wokół siebie sporo fajnych facetów.

[Majka1503]

Napisane przez beznadziejny123

1) To oczywiste, że mówię na podstawie własnych doświadczeń i najbliższego otoczenia.
2) Nie napisałem, że każdy jest taki sam. Właściwie napisałem coś zupełnie przeciwnego.
3) Poza tym jesteście hipokrytkami. Jeśli facet nie dąży do seksu i wyobraża sobie wielkie romantyczne miłości to jest zazwyczaj odrzucany/olewany/nazywany słabym.

Chciałaś zabłysnąć może, ale zazwyczaj to ja jestem uczulony na tych, którzy wypowiadają się za wszystkich.

Jasne, chciałam anonimowo zabłysnąć i spijać śmietankę
Napisałeś

Nie możesz wiedzieć jak faceci postrzegają kobiety. A ja mogę

Dobrze, że nie brzmi jak w imieniu wszystkich

ad 3. Trafiłam na takiego mężczyznę, jestem w szczęśliwym związku.
A co do podkreślonego - znowu generalizujesz. Ależ jesteś wyczulony na to

[All That Jazz]

Napisane przez body_language

Witajcie czytelnicy i czytelniczki.
Od jakiegoś czasu nurtuje mnie pytanie dotyczące mężczyzn.
Jak myślicie jak to z nimi jest. Na pewno każda dziewczyna słyszała o stereotypie a może i nie o stereotypie, że facetom tylko seks w głowie, cycki, pośladki etc, i że jak tylko nadarzy się okazja to skorzystają, że patrzą na kobiety jak na obiekty seksualne.
Myślice, że gdy facet jest w związku też tak myśli? Że mimo tego, że ma dziewczynę którą kocha patrzy na inne kobiety jak obiekty seksualne i gdyby nadarzyła się okazja to ją wykorzysta?
Jak to jest z tymi facetami?

Myślimy, że to zależy jaki facet