Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów. Część V

[Madziaska]

Hej dziewczyny !
Nie wiem czy to dobry wątek, ale mam takie pytanie.. otórz od od 3 lat farbowałam włosy na platynowy blond ( naturalne mam ciemny brąz ) , taki zamiar miałam i tym razem, kupiłam rozjaśniacz, ale chciałam najpierw zrobić eksperyment i zafarbować sobie włosy szamponetką na brąz, taki jak mam naturalnie, żeby tylko zobaczyć jak bym wyglądała, a później i tak rozjaśnić.. jednak tak mi się spodobało, że stwierdziłam, że jednak ten brąz dużo bardziej mi pasuje ( w końcu to mój naturalny kolor ) niż blond, szamponetka, którą farbowałam to Joanna multi effect kolor czekoladowy brąz, włoski wyszły śliczne, jednak wystarczyło jedno mycie i włosy " wypłowiały" . Chciałabym uzyskać taki sam efekt, ale na dłużej i nie wiem jaką wówczas powinnam kupić farbę.. Pani w drogierii odradziła mi kupienie farby w kolorze szaponetki czyli czekoladowy brąz twierdząc, że wyjdą czarne i teraz kompletnie nie wiem co powinnam zrobić, podobno ciężko, żeby na rozjaśnianych włosach długo utrzymała się ciemniejsza farba..

W załączniku zdjęcie co prawda Natalii Siwiec ( której strawić nie mogę :P ) , ale właśnie ona ma identyczny kolor włosów jaki ja uzyskałam farbując szamponetką i na jakim zależy mi, żeby mieć go na dłużej.
Dziewczyny proszę o radę !

[kat123]

No fakt, to nie jest właściwy wątek, bo my się farbowaniem nie zajmujemy a zapuszczaniem swoich naturalnych włosów.
A z kolorem, skoro już tu jesteś, to radziłabym iść do DOBREJ fryzjerki, bo na rozjaśnionych włosach ciężko uzyskać samemu to co się chce, bo włosy mocniej wciągają farbę i dużo szybciej ją wypluwają z racji rozchylonych łusek. Jeżeli natomiast chcesz kombinować samemu to wybierz się do sklepu fryzjerskiego i wybierz coś spośród profesjonalnych farb. Kosztują tyle samo, co te drogeryjne, ale trzymają się o wiele mocniej (z reguły).

[Tiku]

1,0-2,0cm odrostu. Trudno ocenić, bo zauważyłam, że zależność ta jest różna od miejsca, gdzie spróbuję (nieudolnie pewnie .///.) sprawdzić swój odrost. Optymalnie jednak wychodzi 1,5cm. Nie jest źle, choć szczerze mówiąc nie mogę się doczekać wizji normalnego już koloru... teraz są wściekle rudziałe, a ja nie zamierzam ich przecież faszerować chemią, skoro już są przerzedzone.
Ach, fryzjerki nierozumiejące, co znaczy nie cieniować... ♡ Na razie wydatki tego nie planują, ale jednak za kilka tygodni wezmę się za kolejną poprawkę boba.

[kreconowlosa]

własnie planuję zejść z cieniowania. gdybym miała proste włosy, to ścięłabym się na krótko, ale jak się kręcą, to się podwiną i bd facetem a tak to miałabym całe swoje

[201604291140]

Napisane przez Madziaska

Hej dziewczyny !
Nie wiem czy to dobry wątek, ale mam takie pytanie.. otórz od od 3 lat farbowałam włosy na platynowy blond ( naturalne mam ciemny brąz ) , taki zamiar miałam i tym razem, kupiłam rozjaśniacz, ale chciałam najpierw zrobić eksperyment i zafarbować sobie włosy szamponetką na brąz, taki jak mam naturalnie, żeby tylko zobaczyć jak bym wyglądała, a później i tak rozjaśnić.. jednak tak mi się spodobało, że stwierdziłam, że jednak ten brąz dużo bardziej mi pasuje ( w końcu to mój naturalny kolor ) niż blond, szamponetka, którą farbowałam to Joanna multi effect kolor czekoladowy brąz, włoski wyszły śliczne, jednak wystarczyło jedno mycie i włosy " wypłowiały" . Chciałabym uzyskać taki sam efekt, ale na dłużej i nie wiem jaką wówczas powinnam kupić farbę.. Pani w drogierii odradziła mi kupienie farby w kolorze szaponetki czyli czekoladowy brąz twierdząc, że wyjdą czarne i teraz kompletnie nie wiem co powinnam zrobić, podobno ciężko, żeby na rozjaśnianych włosach długo utrzymała się ciemniejsza farba..

W załączniku zdjęcie co prawda Natalii Siwiec ( której strawić nie mogę :P ) , ale właśnie ona ma identyczny kolor włosów jaki ja uzyskałam farbując szamponetką i na jakim zależy mi, żeby mieć go na dłużej.
Dziewczyny proszę o radę !

wybieraj farby ciemny blond - wychodzą na brąz, dosyć ciemny nawet, ale to i tak nie ta hełmowa czerń co z brązowych farb. ja po wielokrotnym rozjaśnianiu, dekoloryzacji, rudzeniu pofarbowałam włosy na ciemny blond. po 1,5 miesiącu farba nadal przy myciu leci z wodą, ale nie widać różnicy na kolorze we włosach - mój ciemny odrost nie różni się niemal wcale od farby.

[moooniek]

ech, jakby nie to, że w grudniu skusiłam się na szamponetkę Mariona 4-8 myć, która do teraz mi się nie zmyła, dziś moglabym się wam pochwalić półrocznym odrostem, a tak to dupa...

[201604291140]

Napisane przez moooniek

ech, jakby nie to, że w grudniu skusiłam się na szamponetkę Mariona 4-8 myć, która do teraz mi się nie zmyła, dziś moglabym się wam pochwalić półrocznym odrostem, a tak to dupa...

zastanawiałam się nad wyrównywaniem koloru szamponetkami z mariona, ale jeżeli się nie chcą zmyć z naturalsów to raczej rezygnuję. moja farbowane włosy mają rudą poświatę, a z tyłu głowy kolor włosów jest spłukany, jaśniejszy i ma odcień zielonkawego blondu ;(. kusi mnie też henna khadi w brązach, ale widziałam na zdjęciach że ona też się spłukuje do rudej poświaty, a tego wolałabym uniknąć, bo mam chłodną naturalną tonację

[kreconowlosa]

Napisane przez moooniek

ech, jakby nie to, że w grudniu skusiłam się na szamponetkę Mariona 4-8 myć, która do teraz mi się nie zmyła, dziś moglabym się wam pochwalić półrocznym odrostem, a tak to dupa...

dlatego zawsze odradzam nawet szamponetki

[slodka_dzaga]

ja mam jakies 2-3 cm odrostu, zeby sie nie wkurzać tym widokiem zafarbowałam całość henną (venita henna color ziołowy balsam koloryzujący) spłukuje sie bardzo ładnie, mam sliczny orzechowy kolor, przy takiej hennie mogłabym wracać do swoich naturalek, ale ona sie szybko wypłukuje, czy ja mogę nia czesto farbowac...? czy taki rodzaj farbowania niszczy wlosy?

[201604291140]

Napisane przez slodka_dzaga

ja mam jakies 2-3 cm odrostu, zeby sie nie wkurzać tym widokiem zafarbowałam całość henną (venita henna color ziołowy balsam koloryzujący) spłukuje sie bardzo ładnie, mam sliczny orzechowy kolor, przy takiej hennie mogłabym wracać do swoich naturalek, ale ona sie szybko wypłukuje, czy ja mogę nia czesto farbowac...? czy taki rodzaj farbowania niszczy wlosy?

czytałam gdzieś że vanita jest z dodatkiem chemii.

[201701191223]

mam już 5 cm. odrosu i na grzywce swoje włosy naturalne

[magdak18]

Witam wszystkie Wizażanki
chciałabym dołączyć się do Waszego wątku
wracam do swojego naturalnego koloru włosów, i przy okazji chcę zapuścić włosy
byłam w środę u fryzjera i ściełam włosy dość krótko żeby jak najbardziej pozbyc się włosów z farbą, jeszcze gdzie niegdzie zostało a to cm a to dwa, gdzies koloru farby ale juz przy nastepnym scieciu (planuje jakos za 3-5zmiesiecy podciac) całkowicie bede miec swoj kolor
bylo to drastyczne sciecie

ciężko mi było wybrać zdjęcia ktore najbardziej pokazują moje wlosy dlatego wkleje link z całą historią moich wlosow od ok roku

https://picasaweb.google.com/1177913...IuUqv3XhO_axgE

jeśli któras z Was bedzie chciala, moze zobaczyc
takze teraz bede dbac o już prawie calkowicie moje naturalne wlosy, pielęgnoac, zapuszczac i jak bede w Polsce (od 8 lat mieszkam za granicą - w Islandii) pojade do fryzjera

pozdrawiam

[Tygrryska]

Napisane przez magdak18

Witam wszystkie Wizażanki
chciałabym dołączyć się do Waszego wątku
wracam do swojego naturalnego koloru włosów, i przy okazji chcę zapuścić włosy
byłam w środę u fryzjera i ściełam włosy dość krótko żeby jak najbardziej pozbyc się włosów z farbą, jeszcze gdzie niegdzie zostało a to cm a to dwa, gdzies koloru farby ale juz przy nastepnym scieciu (planuje jakos za 3-5zmiesiecy podciac) całkowicie bede miec swoj kolor
bylo to drastyczne sciecie

ciężko mi było wybrać zdjęcia ktore najbardziej pokazują moje wlosy dlatego wkleje link z całą historią moich wlosow od ok roku

https://picasaweb.google.com/1177913...IuUqv3XhO_axgE

jeśli któras z Was bedzie chciala, moze zobaczyc
takze teraz bede dbac o już prawie calkowicie moje naturalne wlosy, pielęgnoac, zapuszczac i jak bede w Polsce (od 8 lat mieszkam za granicą - w Islandii) pojade do fryzjera

pozdrawiam

hej
rzeczywiscie duze ciecie, ale juz blisko pierwszego celu jestes
takze powodzenia w zapuszczaniu juz calych swoich

[magdak18]

Dziękuję bardzo
ja również życzę Tobie i wszystkim pozostałym powodzenia i wytrwałości w dążeniu do celu

oj tak, cięcie drastyczne, jak to mówi mój TŻ-na chłopaka
ale chociaż teraz mogę zacząć dbać o swoje wlosy a nie wydawac pieniądze na odzywki, maski, gdzie połowa z nich szla na wlosy z farbą, które i tak bym kiedyś ścieła, także na początku ścinałam stopniowo ale w końcu poszłam za ciosem i ściełam raz a porządnie

także teraz oby zapuścić, za pare miesięcy podciąć żeby już kompletnie pozbyć się wlosów z farbą i cieszyć się długimi pięknymi i naturalnymi włosami, do tego dąże

także jeszcze raz Dziewczyny powodzenia i wytrwałości

[201604291140]

Napisane przez magdak18

teraz mogę zacząć dbać o swoje wlosy a nie wydawac pieniądze na odzywki, maski, gdzie połowa z nich szla na wlosy z farbą, które i tak bym kiedyś ścieła

mam to samo podejście, tyle że ja nie potrafię zebrać się w kupie i ściąć wreszcie porządnie włosy - dlatego inwestuję przede wszystkim w skalp. przez pół roku mimo wysiłków nie przyspieszył mi się porost, choć włosy wypadają już nieco mniej (było po 200/300 na dzień, teraz jest normalnie). liczę na to, że zdrowe naturalki, które odrosną, będą mocne i nie będą się rozdwajały (miałam z tym problem gdy jeszcze nie farbowałam). przez owe pół roku na moje farbowańce nic nie zadziałało - ani olejowanie, ani nawilżanie, odżywianie, ani zabezpieczanie - więc od 50ciu dni wracam do naturalek . same z siebie włosy rosną mi dosyć szybko (1,5cm), więc liczę że nawet z niedziałającymi przyspieszaczami będę miała szybko swoje mięciutkie naturalsy

[kreconowlosa]

też jestem zdania, że lepiej mieć naturalne jak najszybciej i zapuszczać zdrowe

[swan999]

Dzisiaj mija mój pierwszy miesiąc bez farbowania włosów, co mnie bardzo cieszy. Odrost ma dopiero ok. 1,5cm, ale zaczęłam bardziej dbać o włosy więc może niedługo będą rosły szybciej

[Dalla]

Hej Dziewczyny, buszuję po tym wątku już od prawie roku, a postanowienie o niefarbowaniu takim na amen mam od maja 2012 i przyznam szczerze, że bardzo mi pomogłyście. Duża motywacja zrodziła się we mnie po poczytaniu jakie są plusy naturalków, jak wyglądają, itp. Tydzień temu zdecydowałam się swoje włosy ciąć, ponieważ miałam już sporo rozdwojonych końcówek, a były już tak do łopatek (po wyprostowaniu), ale nie żałuję tego, ponieważ teraz wyglądają jak ombre hair (tyle, że częściej prostuje te swoje kręciołki, bo jakoś ich nie lubię jako krótkie). Liczę na to, że szybko odrosną i będzie coraz to więcej i więcej naturalków, chociaż jak teraz ścięłam, to stwierdziłam, że jak odrosną znowuż do łopatek, to zostawię sobie końcówki jasne żeby rozjaśniały trochę buzię i przerwę podcinanie. Wiadomo - to może jeszcze zmienić się bo im dłuższe, to pewnie naturalki będą na długości jaśniejsze niż u nasady i w końcu zetnę ten farbowany jasny blond na amen. Często zastanawiam się czy w ogóle będzie mi dobrze w takim ciemniejszym kolorku, ale liczę na to, że rozjaśni się z czasem pod wpływem naturalnych czynników ;-) Miałam już dosyć wydawania pieniędzy na farby, czy fryzjerów i tak rzadko kiedy byłam zadowolona z koloru i często był płacz bo po rozjaśnianiu włosy łamały się jak nie wiem co, były suche i w ogóle do . . . niczego. Już widzę mega plusy, mega zmiany na lepsze. Kondycja poprawiła się jak nic.

Piszę aby może i pochwalić się swoją wytrwałością, ale przede wszystkim dlatego, że po prostu chcę podziękować za ten wątek.

Dodaje zdjęcie jeszcze przed ścięciem i to parę miesięcy wstecz, a jak znajdę więcej czasu, to dodam po ścięciu teraz już tak gdzieś pół na pół jest naturalków, a włosy mam tak do ramion, ale stwierdziłam, że fajnie to wygląda i nie żałuję, że ścięłam (powtarzam się).
Super, że weszła moda na ombre, jakoś psychicznie łatwiej mi z tym zamiarem zapuszczenia swoich i nie przeszkadzają mi odrosty nic, a nic Poplątałam, ale cóż mam nadzieję, że odnajdziecie się w tym ;-) Pozdrawiam wszystkie NATURAL

[Tygrryska]

Dalla, super i oby tak dalej
faktycznie, moda na ombre zdecydowanie ulatwia zapuszczanie naturalek

[kat123]

Napisane przez swan999

Dzisiaj mija mój pierwszy miesiąc bez farbowania włosów, co mnie bardzo cieszy. Odrost ma dopiero ok. 1,5cm, ale zaczęłam bardziej dbać o włosy więc może niedługo będą rosły szybciej

Trzymam kciuki i życzę wytrwałości. WARTO!!!

Dalla, no piękny odrost Pokaż koniecznie jak wyglądają Twoje włoski po ścięciu

[Olasi]

Napisane przez Dalla

Hej Dziewczyny, buszuję po tym wątku już od prawie roku, a postanowienie o niefarbowaniu takim na amen mam od maja 2012 i przyznam szczerze, że bardzo mi pomogłyście. Duża motywacja zrodziła się we mnie po poczytaniu jakie są plusy naturalków, jak wyglądają, itp. Tydzień temu zdecydowałam się swoje włosy ciąć, ponieważ miałam już sporo rozdwojonych końcówek, a były już tak do łopatek (po wyprostowaniu), ale nie żałuję tego, ponieważ teraz wyglądają jak ombre hair (tyle, że częściej prostuje te swoje kręciołki, bo jakoś ich nie lubię jako krótkie). Liczę na to, że szybko odrosną i będzie coraz to więcej i więcej naturalków, chociaż jak teraz ścięłam, to stwierdziłam, że jak odrosną znowuż do łopatek, to zostawię sobie końcówki jasne żeby rozjaśniały trochę buzię i przerwę podcinanie. Wiadomo - to może jeszcze zmienić się bo im dłuższe, to pewnie naturalki będą na długości jaśniejsze niż u nasady i w końcu zetnę ten farbowany jasny blond na amen. Często zastanawiam się czy w ogóle będzie mi dobrze w takim ciemniejszym kolorku, ale liczę na to, że rozjaśni się z czasem pod wpływem naturalnych czynników ;-) Miałam już dosyć wydawania pieniędzy na farby, czy fryzjerów i tak rzadko kiedy byłam zadowolona z koloru i często był płacz bo po rozjaśnianiu włosy łamały się jak nie wiem co, były suche i w ogóle do . . . niczego. Już widzę mega plusy, mega zmiany na lepsze. Kondycja poprawiła się jak nic.

Piszę aby może i pochwalić się swoją wytrwałością, ale przede wszystkim dlatego, że po prostu chcę podziękować za ten wątek.

Dodaje zdjęcie jeszcze przed ścięciem i to parę miesięcy wstecz, a jak znajdę więcej czasu, to dodam po ścięciu teraz już tak gdzieś pół na pół jest naturalków, a włosy mam tak do ramion, ale stwierdziłam, że fajnie to wygląda i nie żałuję, że ścięłam (powtarzam się).
Super, że weszła moda na ombre, jakoś psychicznie łatwiej mi z tym zamiarem zapuszczenia swoich i nie przeszkadzają mi odrosty nic, a nic Poplątałam, ale cóż mam nadzieję, że odnajdziecie się w tym ;-) Pozdrawiam wszystkie NATURAL

Witamy w naszyk skromnym gronie Ja też się cieszę, że weszła moda na ombre wczoraj moja koleżanka napisała mi wiadomość po wstawieniu zdjęć na fb ile dałam za pomalowanie włosów bo mi świetnie omber zrobili a druga koleżanka napisała, że mi genialnie błyszczą włoski same plusy a to moje po podcięciu, co prawda bardzo małym bo 1 cm poza tym zaczęłam używać odżywki timotei złote refleksy i muszę przyznać,że widać delikatną różnicę w kolorze a poza tym są mega błyszczące)

[Onnaa88]

Dziewczyny i ja schodzę do swojego naturalnego koloru włosów.Wstawiam zdjęcie pół włosów moich naturalnych i pół farbowanych na czekoladowy brąz.

[pytton]

hej, ja wam się chciałam pochwalic, że farbowałam włosy od pierwszej klasy gimnazjum na czarno! Miałam moment kiedy miałam rude, brązowe, czerwone włosy. Aż w końcu stwierdziłam, że zapuszczam na naturalne. Zaczęło mnie przerażać wypadanie włosów. Odstawiłam hormony, przestałam farbować włosy i... jest o wiele lepiej W ciągu 2 miesiecy włosy mi urosły 3 cm! Jestem taka szczęśliwa! Nie mogę się już doczekać, żeby mieć już naturalne, długie włosy!

[201604291140]

Olasi, Onnaa88, wasza włosy wyglądają wspaniale i naturalnie, farbowańce nie odznaczają się <3

[Olasi]

Napisane przez animale

Olasi, Onnaa88, wasza włosy wyglądają wspaniale i naturalnie, farbowańce nie odznaczają się <3

[Onnaa88]

Napisane przez animale

Olasi, Onnaa88, wasza włosy wyglądają wspaniale i naturalnie, farbowańce nie odznaczają się <3

Dziękuję

[natalkaa7522]

Napisane przez Onnaa88

Dziewczyny i ja schodzę do swojego naturalnego koloru włosów.Wstawiam zdjęcie pół włosów moich naturalnych i pół farbowanych na czekoladowy brąz.

Ładny kolor

[kreconowlosa]

Olasi, Onnaa88 - życzę dalszej wytrwałości
Olasi - Twoje mi się szczególnie podobają

szkoda, że musiałąm pofarbować włosy, żeby docenić zalety naturalków
ostatnio byłam u kosmetyczki i Pani miała takie do ramion naturalne włosy. krótkie, ale sliczne, a blask

ostatnio mierzyłam odrost i miał ok. 19 cm. wiadomo, nigdy dokładnie nie zmierzę. ale teraz testuję maskę drożdżową, więc i tak zmierzę jak ją skończę, żeby ocenic przyrost. teraz zimą nawet cm mi nie rośnie

[201604291140]

ja za to moich naturalsów nigdy nie doceniłam, nawet po farbowaniu. pewnie dlatego, że nie było czego - gęste, przyklapnięte, puszące się, wiecznie zniszczone końcówki, kolor zbyt mdły i chłodny do mojej wówczas śniadej karnacji. wolałam swoje wycieniowane piórka, farbowane na rudo i prostowane prostownicą . liczę, że gdy zapuszczę na prosto zagęszczone naturalsy i wyprostuję je keratyną to będę zachwycona

[Olasi]

coś dla przestrogi jak się kończą zabawy z lokówka i prostownica http://www.wykop.pl/link/1421059/jak...zy-bezcenny/:D