Szampon i odżywka Hair Jazz

[Friese]

Napisane przez Mari_anna

ja tylko tu wpadam i czytam... i oczom nie wierzę. Ekstremento popieram.
Mimo już 30-tki na karku dałam się nabrać i kupiłam. Pisałam kiedyś, na pocz rtoku chyba, że próbowałam i nie udało się, bo nie byo przelewu, bo nie odpowiadali na maile, nie odbierali telefonów i że to w ogóle firma krzak. Nie wycofuję się z tego.
Faktem jest, że wysyłają ten szampon i odżywkę "za pobraniem". Pomimo sceptycznego podejścia (bo już się zaznajomiłam z analizą składu na blogach dziewcząt, które się tym zajmują i się znają) postanowiłam, że jak już paczka przyszła, to spróbuję. 120zł - nie zbiednieję.
Zapłaciłam i jakoś od pocz. roku stosuję.
Przyrost? żaden. Normalnie urosły tyle, co by urosły bez tego szamponu i odżywki. łatwo to u mnie zobaczyć, bo mam prostą grzywkę. Sorry - nie działa...
Efekt? Siano na głowie. Gdyby nie moja super szczotka do rozczesywania, to pewnie powyrywałabym dużo... Do tej pory miałam miękkie, słomkowe, naturalne, proste włosy - teraz mam sztywne, kręcą się (?) a właściwie bardziej się puszą. Są jakby "oblepione"... I tak - stosuję ten szampon u nasady. podobnie, jak odżywkę.

Zaznaczam - nie jestem nastolatką i tym bardziej pluję sobie w brodę, że pomimo, że trochę na świercie żyję, dalłam się zwieść.
Dziewczęta - na serio - nie warto....
To naciągacze. Miałam nadzieję, że moje poprzednie posty odszczekam i że "jednak się przekonam" i że będę miała szybki przyrost... SORRY - trzeba czekać tyle, ile normalnie rosną włosy. Nie działa.

mogę powiedzieć to samo - przyrost u mnie żaden.
tzn rosną tyle samo co bym wogóle tego zestawu nie używała (używam regularnie od 27.01.15 co drugi dzień)


Czekam od połowy stycznia na dodanie hairjazz i hairbell do KWC, wysyłałam już 4 razy prośbę do moderatorki ale cisza, a kosmetyków wciąż w kwc nie ma, łatwiej wtedy byłoby widzieć ocenę tych zestawów

[kinia8900]

U mnie niestety tez bez efektów no cóż przekonałam się na własnej głowie że bubel, na mnie nie działa.
Wracam do drożdży tanie i skuteczne

[Friese]

Dla podsumowania bo widzę że dużo osób tu zagląda
a gdyby ktoś chciał to tu KWC:

1. Szampon Hair Jazz & Hair Bell
2.Odżywka Hair Jazz & Hair Bell
- zachęcam do dodawania recenzji


Relacje blogowe z używaniem hairjazz lub hairbell (skład ten sam):
1. Anwen
2. Lamadolamy
3. kascysko

- jestem pewna że nie są to osoby współpracujące w firmą od hairbell / hairjazz



Osoby które w tym wątku napisały że kupiły zestaw hairbell / hairjazz i czy widać efekty?

wpisy 213 - 363

• NIE - kinia8900
  U mnie niestety tez bez efektów no cóż przekonałam się na własnej głowie że bubel, na mnie nie działa. Wracam do drożdży tanie i skuteczne - wpis #362
• NIE - Mari_anna
  Zapłaciłam i jakoś od pocz. roku stosuję. Przyrost? żaden. Normalnie urosły tyle, co by urosły bez tego szamponu i odżywki. łatwo to u mnie zobaczyć, bo mam prostą grzywkę. Sorry - nie działa... - wpis #360
• NIE - Friese
  mogę powiedzieć to samo - przyrost u mnie żaden.
• jeszcze brak informacji - milka1989k
  Przykro mi, mialam ten sam kłopot juz po 4 stosowaniu. Dopiero teraz włosy doszły do ładu. Nie wiem czy to rzeczywiscie u kogos spowodowalo wzrost wlosów, ale moja kolezanka ma siano po stosowaniu, może dłuższe ale mega zniszczone. - wpis #356
• ??? - kasik25
  po dwóch miesiącach stosowania Jazz stwierdzam, że moje włosy są suche jak nigdy wcześniej, pozbawione życia nieelastyczne i wypłowiałe. Efekt fatalny. - wpis #355
• jeszcze brak informacji - Marysia176
  wpis #353
• jeszcze brak informacji - blondic3
  wpis #334
• NIE - kinia8900
  Włosy właściwie są w takiej kondycji jak przed kuracją.
  Mogę też z całym obiektywizmem stwierdzić że nie zauważyłam także większego przyrostu. Włosy raczej rosną własnym tempem, na pewno większe rezultaty zauważyłam po piciu drożdży czy choćby po Jantarze. - wpis #327
• NIE - milka1989k
  Po pierwszym myciu byl ok, ale kolejne - masakra. Zaczęły mi się strasznie platać włosy, końcówki wyglądały na mega zniszczone, spalone. Włosy od nasady byly przesuszone. A efeku porostu nie bylo - wpis #323
• NIE - RealnaFikcyjna
  Nie zauważyłam jakiegoś nadmiernego wzrostu włosów, ale być może to przed rzadkie stosowanie. Zauważyłam natomiast, że bardzo mocno elektryzują mi się włosy i mam wrażenie, że wypada ich trochę więcej, niż zwykle - wpis #321
• TAK - stokrotka900 (użytkownik z 5 wpisami, zarejestrowany styczeń 2015, brak zdj)
  Widac różnice ja po miesiacu mam 3 cm.odrostu - wpis #309
• TAK - cooltown
  jestem baaaaardzo zadowolona z używania zestawu i jak wiadomo z efektów (...) - wpis #308 ze zdjęciami przed/po
• NIE - pszczola2000
  porost? - mit
  -wpis #307
• NIE - moee
  - wzrost -> jaki był taki jest , nic nie ruszyło szybciej
  - wpis #304
• TAK - fiolka208
  Widzę, że pukacie się w głowę na wieść, że włosy urosły mi 4 cm. To dodam, że normalnie bez wspomagaczy rosną mi 2 cm na miesiąc. Max to było 3 cm po Jantarze. Niestety tylko pierwsza flaszka na mnie działała, potem już włosie rosło normalnie :O Po Hair Jazz skoczyło mi na 4 cm i nie jetem tu po to by kogoś namawiać czy mamić. - wpis #299
• jeszcze brak informacji - Ikusienka
  wpis #277
• jeszcze brak informacji - jkmk
  wpis #245
• jeszcze brak informacji - Jamelija
  - wpis #242
• jeszcze brak informacji - malinowa4
  - wpis #227
• musiała przerwać stosowanie ze względu na zniszczenie włosów zestawem - Sweet_nuka
  Wczoraj umyłam włosy HJ i o ile ok 10-15 cm włosów od skóry głowy jest ładne, tak później ukazuje się zniszczenie jakie nadal ciągnie się po trwałej.
  - wpis #220

Osoby, które czytają wątek i zdecydowały NIE KUPOWAĆ zestawu:
Ekstremento
SceneQueene - #331
Neferath - #286
meg888 - #239
landryna069 - #234 Nie kupuj, ta firma to jedna wielka ściema (...)
als2 - #216



Dla ciekawych jak wygląda siedziba firmy to tutaj zdjęcia:

[Mari_anna]

super podsumowanie. Sądzę, że z takimi konkretnymi każda czytelniczka tego wątka będzie mniej więcej wiedziała, co zrobić i sama wyciągnie wnioski.

Zastanawia mnie tylko - co w tym szamponie i odżywce jest takiego, że aż tak zmienia włosy? Nie jestem przypięta na stałe do szamponu. Mam kilka butelek i używam różnych, niemniej jednak nigdy nie miałam takich włosów. Z jednej strony, to ciekawe, że mam loki, sztywne takie włosy i nieraz to się przydaje - kucyk bardziej "napuszony", sztywniejszy, a nie taki strąkowaty ;-), ale mimo wszystko, wolę swoje (!) miękkie, naturalne włosy, a nie takie druciaki ;-)

[Wolha wRedna]

Napisane przez Mari_anna

super podsumowanie. Sądzę, że z takimi konkretnymi każda czytelniczka tego wątka będzie mniej więcej wiedziała, co zrobić i sama wyciągnie wnioski.

Zastanawia mnie tylko - co w tym szamponie i odżywce jest takiego, że aż tak zmienia włosy? Nie jestem przypięta na stałe do szamponu. Mam kilka butelek i używam różnych, niemniej jednak nigdy nie miałam takich włosów. Z jednej strony, to ciekawe, że mam loki, sztywne takie włosy i nieraz to się przydaje - kucyk bardziej "napuszony", sztywniejszy, a nie taki strąkowaty ;-), ale mimo wszystko, wolę swoje (!) miękkie, naturalne włosy, a nie takie druciaki ;-)

Przeproteinowałaś włosy, bo to są kosmetyki naładowane proteinami w takim stopniu, że w normalnych warunkach powinno się ich używać co kilka myć, żeby nie zrobić sobie krzywdy.

Dziewczyny nigdy nie zamierzałam kupować tego zestawu nawet gdyby miał rzeczywiście skład dający realną nadzieję na przyrost (nie za taką kasę) ale dzisiaj zajrzałam na fb. Oczywiście za jeden komentarz (nie obraźliwy ani nic z tych rzeczy, tylko wyrażający wątpliwość co do autentyczności wypowiedzi niby zachwyconych klientek) już mam bana. To chyba ewidentnie świadczy o specyfice i profesjonaliźmie firmy.

[Ekstremento]

Trochę byłem zajęty, dawno tu nie zaglądałem, a tu spory ruch

Słowa uznania dla Friese za podsumowanie. Podziwiam, że chciało ci się przebrnąć przez wątek i pozbierać to co w nim się pojawiło. Ze swojej strony muszę powiedzieć, że wcale mnie nie cieszy, że podejrzenia które miałem po lekturze opracowania lamadolamy potwierdziły się w tak wielu przypadkach. To smutne, mam tylko nadzieję, że wszystko da się odwrócić.
Przy okazji - od jakiegoś czasu chodzi za mną myśl, że w eksperymencie na który powołuje się harmonyplus.pl, a które tak sumiennie omówiła Lamadolamy, wykonano tak naprawdę dwa badania. Pierwsze i oczywiste, to czy ten produkt przyśpiesza wzrost włosów (odpowiedź -NIE). I badanie drugie, ukryte: czy kobiety, które go używały zorientują się, i co powiedzą. Odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista i dlatego warto było to zbadać. Zleceniodawcy dowiedzieli się, że po pierwsze produkt nie działa (ale to raczej ich nie zaskoczyło), a po drugie, że osoby lejące go sobie na głowę w ogromnej większości NIE ZORIENTOWAŁY SIĘ że są robione w konia. Mając takie wyniki badań można robić światową karierę jako producent kosmetyków (przy okazji - adres z Emiratów, jaki wyszperała Lamadolamy to agent na Azję i Afrykę, tak jak agentem na Europę Wschodnią jest harmonyplus z Litwy).
Nie wiem jak dla was, ale dla mnie to bardzo pouczające.

Pozdrawiam
Ex.

ps. @Friese - świetna relacja z Korei, szkoda że tak ich mało.

[cooltown]

o nie, znów zaczyna się to samo.. dziękuję i do widzenia wątku o wszystkim i o niczym, a przede wszystkim o wszystkim co nie związane z zadowolenia / niezadowolenia i opisu produktów

[kindziur]

Witajcie. Widzę, że dyskusja bardzo sie rozwinęła pod moją blisko 2tyg nieobecność...02.02 minął miesiąc od początku kuracji niestety nie mogłam dodać zdjęć z powodu przeprowadzki i opóźnienia w przywróceniu mi kontaktu ze światem

Data 'odmierzania' kuracji również sie zmieniła przez bardzo nieudane farbowanie. W każdym razie zamieszczam efekt 1msc.

[Noor]

Wobec gorących emocji, jakie wzbudzają te kosmetyki i namawiania do wystawiania recenzji w KWC, chciałam tylko zwrócić uwagę, ze na oryginalnej, francuskojęzycznej stronie Institut Claude Bell przy opisie serii HairBell nie ma obietnic które zamieścił dystrybutor z Litwy.

Jedyne do czego oficjalnie przyznaje się ICB, to że po 28 dniach codziennego używania zestawu (a przynajmniej odżywki, bo przy opisie badań klinicznych szamponu nie ma już żadnych konkretnych liczb) stwierdzono, że u 62% testerów włosy urosły szybciej o 7,1% (bo zakładam, że to właśnie oznacza fraza "kinetyka wzrostu włosów", co wg moich obliczeń, przy założeniu 15mm/mies. daje 1,06mm). Natomiast w teście konsumenckim (samooceny) 22 spośród 29 testerów (to te 76-79%) enigmatycznie stwierdziło, że włosy rosły im szybciej (enigmatycznie, bo nie wiadomo o ile). I tylko z takich obietnic można w recenzji te produkty rozliczać (oprócz obiecanej większej elastyczności, objętości i blasku, oczywiście). Użytkowniczki HairBell nie mogą tych produktów rozliczać z pierdół wypisywanych przez sprzedawcę Hair Jazz (no chyba, że na samym opakowaniu było zamieszczone coś, o czym nie wiem, ale z tego co widzę nawet tam ICB przyznaje się tylko do (1)23% wzrostu, czyli owych mitycznych ponad 18mm u jednego testera, nie reprezentatywnych dla całego panelu).


Jako ciekawostkę tylko dołączam Annex 2 http://pl.scribd.com/doc/235253972/C...Version#scribd
To jeden z załączników do protokołu z badań klinicznych, gdzie w tabeli zestawiono o ile urosły włosy u testerów (treated) i osób z grupy kontrolnej (reference). Szczególnej uwadze polecam 24 osobę z grupy kontrolnej, której włosy i bez zestawu urosły o 18mm i fakt, że niemal 34% tej grupy zanotowało większy wzrost włosów, niż treatedzi.

[Mari_anna]

Napisane przez Wolha wRedna

Przeproteinowałaś włosy, bo to są kosmetyki naładowane proteinami w takim stopniu, że w normalnych warunkach powinno się ich używać co kilka myć, żeby nie zrobić sobie krzywdy.

......

Dzięki za odpowiedź.
Kurdę.... i co teraz mam zrobić z moimi włosami (czyt. spuszonymi drutami, które tylko można spiąć/związać, bo inaczej wyglądam, jak ... mop)?
Tylko nadają się do ścięcia, czy można z tego przeproteinowania włosów jakoś wyjść? Podrzućcie radę, dziewczyny, żebym nie kopała pół dnia w internecie....

[chimay]

Napisane przez Mari_anna

Dzięki za odpowiedź.
Kurdę.... i co teraz mam zrobić z moimi włosami (czyt. spuszonymi drutami, które tylko można spiąć/związać, bo inaczej wyglądam, jak ... mop)?
Tylko nadają się do ścięcia, czy można z tego przeproteinowania włosów jakoś wyjść? Podrzućcie radę, dziewczyny, żebym nie kopała pół dnia w internecie....

Na każdym blogu jest poruszany temat przeproteinowania, na wątku poświęconym zniszczonym włosom 90% trafiających tam osób ma przeproteinowane włosy. Obecnie na rynku kosmetycznym jest cała masa proteinowców i stąd takie efekty.
Pierwsze z brzegu efekty szukania pod frazą "przeproteinowanie blog"

http://minimalniee.blogspot.de/2014/...wka-gliss.html
http://raspberryandstrawberrybeauty....k-sobie-z.html

Co z tym robić? Odstawić proteiny, wyszorować włosy szamponem bez nich, zastosować emolienty + nawilżacze. Przykłady produktów nawilżających są w pierwszym linku. Albo tu:
http://kosmetyczne-pokusy.blogspot.d...l#.VOrvmth3Nng
(poza maską Equilibry, ona ma keratynę).

[Mari_anna]

dzięki... zupełnie nie jestem włosomniaczką i coś, co dla Was jest elementarzem, dla mnie jest nowością ;-)

[lisa24]

miałam bardzo zniszczone włosy po farbowaniu rozjaśniaczem, mogę powiedzieć że byłam maniaczką jeżeli chodziło o farbowanie włosy były zniszczone, skruszone, suche i w ogóle mi nie rosły postanowiłam to zmienić mój stan włosów był ochydny- łysiałam .! Szukałam różnych sposobów by poprawić kondycje moich włosów różne kosmetyki i inne cuda które nie dawały żadnego efektu - ratowałam się czym mogłam poddałam się. Pieniądze poszły w błoto . Moja babcia spadła mi z nieba. ! Zachęciła mnie bym robiła maseczki .! Moją kondycje włosów poprawiło oto Jajo cytryna olejek i miód .! Do tego zakupiłam dobra szczotkę do włosów która mogę wam polecić Tangle Teezer i ziołowy oczyszczający szampon Green Pharmacy ! Dziś moje włosy są długie, błyszczące, delikatne i zdrowe ! Rozjaśniacz w moim życiu poszedł w odstawkę Także dziewczyny nie nakręcajcie się na kosmetyczne cuda !

[Friese]

Napisane przez lisa24

miałam bardzo zniszczone włosy po farbowaniu rozjaśniaczem, mogę powiedzieć że byłam maniaczką jeżeli chodziło o farbowanie włosy były zniszczone, skruszone, suche i w ogóle mi nie rosły postanowiłam to zmienić mój stan włosów był ochydny- łysiałam .! Szukałam różnych sposobów by poprawić kondycje moich włosów różne kosmetyki i inne cuda które nie dawały żadnego efektu - ratowałam się czym mogłam poddałam się. Pieniądze poszły w błoto . Moja babcia spadła mi z nieba. ! Zachęciła mnie bym robiła maseczki .! Moją kondycje włosów poprawiło oto Jajo cytryna olejek i miód .! Do tego zakupiłam dobra szczotkę do włosów która mogę wam polecić Tangle Teezer i ziołowy oczyszczający szampon Green Pharmacy ! Dziś moje włosy są długie, błyszczące, delikatne i zdrowe ! Rozjaśniacz w moim życiu poszedł w odstawkę Także dziewczyny nie nakręcajcie się na kosmetyczne cuda !

super że odnalazłaś metodę na swoje włosy

....tylko troszkę nie ten wątek, takie rzeczy to tu bardziej pasują
Zapuszczanie włosów cz. VI

[chimay]

Napisane przez Friese

super że odnalazłaś metodę na swoje włosy

....tylko troszkę nie ten wątek, takie rzeczy to tu bardziej pasują
Zapuszczanie włosów cz. VI

Zwłaszcza, że jajko to proteiny i jeśli ktoś ma włosy tragicznie przeproteinowane Hair Jazz, to będzie to gwóźdź do trumny.

[SceneQueene]

Mnie kiedyś jajko, użyte jednorazowo, zrobiło masakre na włosach. Za dużo protein.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Wirrek]

Niektórym dziewczynom ten szampon pomógł na szybszy odrost włosów, ale czy komukolwiek pomógł w odrośnięciu włosów, które już wypały? Pytam, ponieważ moja znajoma miała problem z wypadaniem włosów (prawdopodobnie od stresu), teraz jest już lepiej - włosy nie wypadają, no ale chciała by odzyskać to co utraciła

[Friese]

Wrzucam efekty stosowania HairBell (13 myć)

nic się nie zmieniło - 0 efektów przyspieszenia w moim przypadku

za to co dostałam od niego to PRZESUSZ skóry głowy, i jakby łuszczycę, skóra mi odpadała jakby, łuszczyła się, swędziała i była mega sucha.

[Mari_anna]

Dziewczyny - wychodzę ze efektów przeproteinowania, jaki mam po Hair Jazz. Już po dwóch sesjach z olejowianiem i myciem szamponem bez protein udało mi się przestać być mopem, choć wciąż nie są to "moje" włosy.
Piszę, na wypadek, gdybyście myślały, że jedyną radą jest radykalne cięcie, jak ja myślałam... Otóż nie - macie rację - wystarczy nawilżyć porządnie i trochę zadbać o nie.
Jeszcze raz dzięki za rady Chimay i Wolha wRedna. Ufff.... a było kiepsko ze mną. Miałam już dość tekstów - ej? coś zrobiłaś z włosami? Chyba powinnaś wrócić do poprzedniej fryzjerki... itd. ;-)

[malina3891]

witam
ja roeniez po miesiacu stosowania odżywki i szamponu efektu pozytywnego nie widzę, … , natomiast efekt negatywny pojawił sie włosy zaczely wypadac jak szalone , a nigdy z nimi nie mialam takiego problemu, zestaw a raczej szampon trafil do kosza, odzywka juz mi sie skonczyła… podsumowując nie warto

[SylwikiP]

ale świetnie super efekt ale widac ze i kondycja wlosow sie poprawila. a przez jaki okres czasu czekałas na taki efekt?

[Friese]

Napisane przez SylwikiP

ale świetnie super efekt ale widac ze i kondycja wlosow sie poprawila. a przez jaki okres czasu czekałas na taki efekt?

do kogo jest ta wiadomosc?



bo jak narazie ostatnie posty są o tym że nie ma żadnego efektu u kilku wizażanek
+ to podsumowanie:

Osoby które w tym wątku napisały że kupiły zestaw hairbell / hairjazz i czy widać efekty?

wpisy 213 - 363

• NIE - kinia8900
  U mnie niestety tez bez efektów no cóż przekonałam się na własnej głowie że bubel, na mnie nie działa. Wracam do drożdży tanie i skuteczne - wpis #362
• NIE - Mari_anna
  Zapłaciłam i jakoś od pocz. roku stosuję. Przyrost? żaden. Normalnie urosły tyle, co by urosły bez tego szamponu i odżywki. łatwo to u mnie zobaczyć, bo mam prostą grzywkę. Sorry - nie działa... - wpis #360
• NIE - Friese
  mogę powiedzieć to samo - przyrost u mnie żaden.
• jeszcze brak informacji - milka1989k
  Przykro mi, mialam ten sam kłopot juz po 4 stosowaniu. Dopiero teraz włosy doszły do ładu. Nie wiem czy to rzeczywiscie u kogos spowodowalo wzrost wlosów, ale moja kolezanka ma siano po stosowaniu, może dłuższe ale mega zniszczone. - wpis #356
• ??? - kasik25
  po dwóch miesiącach stosowania Jazz stwierdzam, że moje włosy są suche jak nigdy wcześniej, pozbawione życia nieelastyczne i wypłowiałe. Efekt fatalny. - wpis #355
• jeszcze brak informacji - Marysia176
  wpis #353
• jeszcze brak informacji - blondic3
  wpis #334
• NIE - kinia8900
  Włosy właściwie są w takiej kondycji jak przed kuracją.
  Mogę też z całym obiektywizmem stwierdzić że nie zauważyłam także większego przyrostu. Włosy raczej rosną własnym tempem, na pewno większe rezultaty zauważyłam po piciu drożdży czy choćby po Jantarze. - wpis #327
• NIE - milka1989k
  Po pierwszym myciu byl ok, ale kolejne - masakra. Zaczęły mi się strasznie platać włosy, końcówki wyglądały na mega zniszczone, spalone. Włosy od nasady byly przesuszone. A efeku porostu nie bylo - wpis #323
• NIE - RealnaFikcyjna
  Nie zauważyłam jakiegoś nadmiernego wzrostu włosów, ale być może to przed rzadkie stosowanie. Zauważyłam natomiast, że bardzo mocno elektryzują mi się włosy i mam wrażenie, że wypada ich trochę więcej, niż zwykle - wpis #321
• TAK - stokrotka900 (użytkownik z 5 wpisami, zarejestrowany styczeń 2015, brak zdj)
  Widac różnice ja po miesiacu mam 3 cm.odrostu - wpis #309
• TAK - cooltown
  jestem baaaaardzo zadowolona z używania zestawu i jak wiadomo z efektów (...) - wpis #308 ze zdjęciami przed/po
• NIE - pszczola2000
  porost? - mit
  -wpis #307
• NIE - moee
  - wzrost -> jaki był taki jest , nic nie ruszyło szybciej
  - wpis #304
• TAK - fiolka208
  Widzę, że pukacie się w głowę na wieść, że włosy urosły mi 4 cm. To dodam, że normalnie bez wspomagaczy rosną mi 2 cm na miesiąc. Max to było 3 cm po Jantarze. Niestety tylko pierwsza flaszka na mnie działała, potem już włosie rosło normalnie :O Po Hair Jazz skoczyło mi na 4 cm i nie jetem tu po to by kogoś namawiać czy mamić. - wpis #299
• jeszcze brak informacji - Ikusienka
  wpis #277
• jeszcze brak informacji - jkmk
  wpis #245
• jeszcze brak informacji - Jamelija
  - wpis #242
• jeszcze brak informacji - malinowa4
  - wpis #227
• musiała przerwać stosowanie ze względu na zniszczenie włosów zestawem - Sweet_nuka
  Wczoraj umyłam włosy HJ i o ile ok 10-15 cm włosów od skóry głowy jest ładne, tak później ukazuje się zniszczenie jakie nadal ciągnie się po trwałej.
  - wpis #220

Osoby, które czytają wątek i zdecydowały NIE KUPOWAĆ zestawu:
Ekstremento
SceneQueene - #331
Neferath - #286
meg888 - #239
landryna069 - #234 Nie kupuj, ta firma to jedna wielka ściema (...)
als2 - #216

[Sweet_nuka]

Witam Was. Nie brałam długo udziału w wątku, bo nie lubię wojny a nawet sprzeczek. HJ stosowałam jakiś czas temu, później przerwałam i stosowałam znów, opisze teraz moje wnioski które wysnułam z perspektywy czasu.
HJ zaczęłam stosować, bo ogarnęła mnie chęć bardzo szybkiego pozbycia się trwałej, przy jednoczesnym ciągłym zapuszczaniu, bo nie lubię krótkich włosów.
O włosy wcześniej jakoś specjalnie nie dbałam, były to raczej tylko szampony i odżywki znane nam z reklam w TV i z gazet. Masek nie posiadałam w ogóle.
HJ zaczęłam stosować praktycznie od razu z Castor Oil. raz proteiny, raz oleje.Moje włosy tego nie znały i szczęśliwe chłonęły wszystko co im dałam. i rosły. Rosły sobie dzielnie i fajnie, wyglądały dobrze. Niestety CO odstawiłam, bo aplikacja i zmywanie doprowadzało mnie do szału, a czasu mam w ciągu tygodnia mało. Stosowałam tylko HJ i włosy się przeproteinowały. Używałam wg zaleceń, tylko na skalp - na resztę włosów inny szampon, inna odzywka. nic nie pomogło. HJ poszło w kąt i potem zaczęła się świadoma pielęgnacja, w ruch poszły tez maski. Odstawiłam reklamowane kosmetyki na rzecz tych lepszych, mniej znanych, ale dobrych, bardziej ziołowych, bez SLS.
Obecnie włosy mam w dobrym stanie. W środę poszłam ściąć kolejna porcje trwałej i od paru dni płaczę, bo fryzjerkę chyba Bóg opuścił (a mnie mój anioł stróż) kiedy dokonała na głowie masakry i powygryzała mi niedbale włosy, dumnie nazywając to "modnym cieniowaniem". Ale.. do HJ nie wrócę. Mimo, ze mam ponad pół butli odzywki i ponad jedną butelkę szamponu - boje się przeproteinowania. jestem zbyt nowa w świadomej pielęgnacji, aby wiedzieć jak zniwelować działanie tego kosmetyku innym, nawilżającym czy olejujacym. Wolę, bo najwyższej przetłuści mi włosy albo się nie zmyje, natomiast włosów nie zniszczy.
Polecam osobą, które potrafią dbać o włosy do tego stopnia, ze potrafią ich nie przeproteinować, albo naprawić szybko zbyt przesuszone włosy. Moim zdaniem specyfik działa. Może nie tak dobrze jak obiecują, ale działa.
Do HJ zraza mnie jeszcze agresywna reklama, oszustwa ze zdjęciami i blokowanie niezadowolonych konsumentek. Nie wiem co mam na koniec o tym myśleć.
Pozostaje neutralna.

[agrest84]

SLS i olej mineralny w składzie - tyle mi wystarczy żeby uznać to za syf. Szampon ma za zadanie mycie włosów. Do ich zmiękczania, odżywiania i wzmacniania są odżywki (ale również te bez syfu) naturalne olejki i witaminy przyjmowane w zdrowej diecie. super działają olejki hinduskie posiadające certyfikat BDIH oraz olej kokosowy, które odżywiają i wzmacniają włosy oraz przywracają równowagę skórze głowy (i wcale się po tym włosy nie przetluszczają). A co do przyspieszenia wzrostu to olej rycynowy czyni cuda - nie polecsny blondynkom, podobno przyciemnia włosy (ja akurat mam ciemne). Ja olejkuję włosy raz w tygodniu tymi olejkami i efekt jest super. A co do szamponu to używam tylko takich o prostym składzie bez detergentów typu sls sles sms mls barabenów silikonu i oleju mineralnego. A w okresie wzmożonego wypadaniazażywam biotyne (wit. B7)

[Wolha wRedna]

Napisane przez agrest84

SLS i olej mineralny w składzie - tyle mi wystarczy żeby uznać to za syf. Szampon ma za zadanie mycie włosów. Do ich zmiękczania, odżywiania i wzmacniania są odżywki (ale również te bez syfu) naturalne olejki i witaminy przyjmowane w zdrowej diecie. super działają olejki hinduskie posiadające certyfikat BDIH oraz olej kokosowy, które odżywiają i wzmacniają włosy oraz przywracają równowagę skórze głowy (i wcale się po tym włosy nie przetluszczają). A co do przyspieszenia wzrostu to olej rycynowy czyni cuda - nie polecsny blondynkom, podobno przyciemnia włosy (ja akurat mam ciemne). Ja olejkuję włosy raz w tygodniu tymi olejkami i efekt jest super. A co do szamponu to używam tylko takich o prostym składzie bez detergentów typu sls sles sms mls barabenów silikonu i oleju mineralnego. A w okresie wzmożonego wypadaniazażywam biotyne (wit. B7)

Produkty Hair Jazz przy porównaniu ich składu do rzekomego działania może i można nazwać syfem, ale z Twojej wypowiedzi wieje eko - terroryzmem.

Dlaczego uważasz, że jeśli coś ma SLeS czy inny detergent lub olej minealny, czy silikony musi być syfem? To, że Tobie coś nie służy, nie znaczy że dla innych też jest złe. Moje włosy nie mają nic przeciwko parafinie i kochają silikony. Od czasu do czasu oczyszczam je mocniejszym detergentem i nie wyobrażam sobie jak można tego nie robić w ogóle.

[kindziur]

Kolejny miesiąc za mną. Takie luźne 1,5cm. Między regulaminowym 2 a 11 marca były dwa farbowania więc można by dodać z 2mm. Na razie nadal się będę kurować

[Sweet_nuka]

Ale ze urosły ci w miesiąc 1,5 cm?

[kindziur]

Napisane przez Sweet_nuka

Ale ze urosły ci w miesiąc 1,5 cm?

Tak.

[SceneQueene]

Przecież włosy zazwyczaj normalnie tyle przez miesiąc rosną.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[kindziur]

Napisane przez SceneQueene

Przecież włosy zazwyczaj normalnie tyle przez miesiąc rosną.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

Ale nie mnie. Z ledwością "wyciskały" z siebie 1cm/msc także każdy dodatkowy milimetr jest dla mnie na wagę złota.