25 dni nie wyciskamy, buzie czyste mamy! Cz. IV wątku niewyciskania

[Natuś-77]

Napisane przez zagubiona94

3/25
Przyznaję się, że wczoraj jednego usunęłam, bo po prostu bolał. Przekułam go igłą, wycisnęłam, zasmarowałam i po krzyku. Dziś tylko plamka jest, która mam nadzieje, szybko zniknie

Zaguniona, liczysz od początku
Ja idę też za chwilę jednego takiego dziada, co mnie do rana boli cisnąć, a co!

[frania97]

Ja takie co bolą też zawsze wyciskam, nie będę się męczyć, żeby przy każdym dotyku czuć takiego gnoma co innego znajdywanie na siłę zaskórników a co innego pozbycie się bolącej guli, która tak czy siak przynajmniej u mnie zostawi przebarwienie- kilka dni temu usunęłam taką z brody, dziś mam tylko lekki brązowy ślad, dzisiaj poszła pod nosem- tak bolała, że rano poszła- na dzień zasmarowałam ją duac'iem i teraz mam strupek

[Pani Barokowa]

Napisane przez frania97

Ja takie co bolą też zawsze wyciskam, nie będę się męczyć, żeby przy każdym dotyku czuć takiego gnoma co innego znajdywanie na siłę zaskórników a co innego pozbycie się bolącej guli, która tak czy siak przynajmniej u mnie zostawi przebarwienie- kilka dni temu usunęłam taką z brody, dziś mam tylko lekki brązowy ślad, dzisiaj poszła pod nosem- tak bolała, że rano poszła- na dzień zasmarowałam ją duac'iem i teraz mam strupek

nie lubię wyciskać rano, zawsze potem się coś sączy i rozmazuje pod makijażem

[Likable]

Napisane przez frania97

Ja takie co bolą też zawsze wyciskam, nie będę się męczyć, żeby przy każdym dotyku czuć takiego gnoma co innego znajdywanie na siłę zaskórników a co innego pozbycie się bolącej guli, która tak czy siak przynajmniej u mnie zostawi przebarwienie- kilka dni temu usunęłam taką z brody, dziś mam tylko lekki brązowy ślad, dzisiaj poszła pod nosem- tak bolała, że rano poszła- na dzień zasmarowałam ją duac'iem i teraz mam strupek

to tak jak ja żółte od razu atakuje

1/25

[Natuś-77]

Napisane przez frania97

Ja takie co bolą też zawsze wyciskam, nie będę się męczyć, żeby przy każdym dotyku czuć takiego gnoma co innego znajdywanie na siłę zaskórników a co innego pozbycie się bolącej guli, która tak czy siak przynajmniej u mnie zostawi przebarwienie- kilka dni temu usunęłam taką z brody, dziś mam tylko lekki brązowy ślad, dzisiaj poszła pod nosem- tak bolała, że rano poszła- na dzień zasmarowałam ją duac'iem i teraz mam strupek

Też pocisnęłam gnoma na policzku, właściwie pewnie gdybym nie wycisnęła, to poszedł by sam w trakcie mycia.
U mnie zatem 0/25

[Ewa_x]

1/25

mi się jeden wielki bolący zrobił na lewym policzku

[Hebka25]

Po totalnej maskrze-wyciskałam wszystko, czas na "listopad miesiącem bez wyciskania" Będzie trudno bo wiele "dojrzewa" ale muszę sie w końcu ogarnąć.
Dzisiaj 0/5 Będę szła małymi kroczkami może się w końcu uda :P Za 4 dni moje urodziny i chce się jakoś zewnętrznie odmienić xd farbuję włosy

[zagubiona94]

Napisane przez Natuś-77

Zaguniona, liczysz od początku

No niech będzie, ale mając te kilka dni, łatwiej się zmotywować, by nie cisnąć na siłę, a jak ma się zero to bez różnicy już mi czy mam je jeden dzień, czy tydzień
Ale dziś też jednego przekułam, bo urósł, bolał, więc przekułam, zasmarowałam i czekam aż zniknie Więc tak, czy siak dziś bym już od zera liczyła A po tym poprzednim już prawie śladu nie ma. W tym miejscu i tak miałam przebarwienie, po dwóch poprzednich, także tego...
Zastanawiam się, czy lepiej cisnąć krostkę, czy lepiej ją przekuć i delikatnie wycisnąć...

0/25

[czarnulka90]

Napisane przez zagubiona94

No niech będzie, ale mając te kilka dni, łatwiej się zmotywować, by nie cisnąć na siłę, a jak ma się zero to bez różnicy już mi czy mam je jeden dzień, czy tydzień
Ale dziś też jednego przekułam, bo urósł, bolał, więc przekułam, zasmarowałam i czekam aż zniknie Więc tak, czy siak dziś bym już od zera liczyła A po tym poprzednim już prawie śladu nie ma. W tym miejscu i tak miałam przebarwienie, po dwóch poprzednich, także tego...
Zastanawiam się, czy lepiej cisnąć krostkę, czy lepiej ją przekuć i delikatnie wycisnąć...

0/25

Chyba lepiej przekłuj i delikatnie wyciśnij u mnie się sprawdzało, w innym wypadku mam duże zaczerwienienie wokół i lekkie opuchnięcie.

3/25

Drugiego do pracy jak coś żółtego znajdę to będę musiała pozbyć się bo do pracy nie pójdę...
Kupiłam olejek pichtowy wymieszałam z petroleum i wczoraj pierwszy raz sie przetarłam, jestem zachwycona jaka po nim cera jest gładka i zmatowiona! Tylko zapach dość intensywny czułam się jak w lesie hehe
Jedna krostę mi wchłonął ale malutka była wiec na razie mu zasług nie przypisuje, poczekamy zobaczymy

[Ines 90]

Cześć dziewczyny!

Postanowiłam dołączyć do akcji. Moim problemem są zaskórniki zamknięte które wyciskam prawie codziennie bo nic na nie nie działa i przez to mam całe policzki w czerwonych plamkach. Ale koniec z tym! Mam nadzieje, że z waszym wsparciem dam rade wytrzymać 25 dni!
No więc zaczynam! Dzisiaj udało się powstrzymać więc:

1/25

[helvetet]

Ines90 witamy zaskórniki zamknięte są trudne do zwalczenia, ale bądz cierpliwa


jeju dziewczyny mam ogromną gulkę na policzku, akurat teraz jak sie bede z rodziną widzieć itp do tego czoło w złym stanie, zaczełam wyciskać, tak totalnie i widze pogorszenie. musze sie jakos ogarnać choć ciężko.

[Ines 90]

Ja wczoraj tez wycisnelam, a wlaściwie to przy myciu mi sie otworzył jeden i mu pomogłam całkiem wyjść. Jak już sie przestał sączyć nałożyłam na niego mleko na noc i dziś już jest ładnie ściągnięty. Spróbuj też. Mleko fajnie zasusza.

[Likable]

Napisane przez helvetet

Ines90 witamy zaskórniki zamknięte są trudne do zwalczenia, ale bądz cierpliwa


jeju dziewczyny mam ogromną gulkę na policzku, akurat teraz jak sie bede z rodziną widzieć itp do tego czoło w złym stanie, zaczełam wyciskać, tak totalnie i widze pogorszenie. musze sie jakos ogarnać choć ciężko.

tez mam kolege na policzku

[nikisa]

Mozna dolaczyc?
To moj odwieczny problem, teraz o dziwo nic wielkiego nie, tylko pozostalosci czerwone

[Ines 90]

Jak tam dziewczęta postępy? U mnie :
2/25

[Likable]

Napisane przez Ines 90

Jak tam dziewczęta postępy? U mnie :
2/25

to samo

[Figula94]

U mnie jest postęp, ale w czymś innym. Znów mi wszystko schodzi, a to tylko dlatego, że odstawiłam mięso (oprócz ryb) - myślę, że może mam nietolerancję pokarmową, albo coś innego w tym mięsie mi szkodzi.

Nie wyciskałam przez dwa dni, ale dzisiaj miałam tylko jednego ropniaka, wyrośniętego już i go ruszyłam... A więc na razie 0/25.

W ogóle to ostatnio zrobiłam sobie bardzo mocny peeling kwasem migdałowym w domu i bardzo się łuszczyłam na początku, nawet sobie lekko skórę podrażniłam w dwóch, wrażliwszych miejscach, ale już mi przeszło to łuszczenie... A słyszałam, że niektórzy się po czymś takim przez miesiąc łuszczą.

[helvetet]

byłam ostatnio u rodzinnego i przy okazji poprosilam o wypisanie masci isotrexin, bo do mojej cermy muszę czekac miesiącami na wizytę. Skóra sie łuszczy, ale to znak, że będzie za jakiś czas ładny kolor cery, tylko na to liczę. Gulka ze środka policzka już zeszła, niestety, ale musiałam jej delikatnie pomóc. Dzisiaj maseczka ze spiruliny

[frania97]

u mnie będzie 2 tygodnie z isotrexinem- wysyp już się skończył, po większości nie ma już śladu, na jednym policzku mam jednego sporego zaskórnika, na drugim też i z 3 zasuszone-ale wciąż zostały po nich suche placki i odstające skórki Jestem mega szczęśliwa, bo wyszło wszyściutko co czułam pod palcami- przez cały tydzień 'kisiło' się, czułam zgrubienia, w piątek się złuszczyłam i do dziś są dwa na wierzchu i kilka zasuszonych, no i dwa wyszły na czole, ale to po piątkowym wieczorze- dużo i niezdrowo zjadłam, o późna w pełnym makijażu , trochę alkoholu i w sobotę rano patrzę- a tu dwa gnomy na czole No i dziś znów usunęłam wągry z brody- robią mi się zupełnie pod wargą, nienawidzę ich, na szczęscie po usunięciu nie ma śladu

[zagubiona94]

0/25
Wągry, zaskórniki i inne zjawiska trądzikowe

[Ines 90]

Dzisiaj już by było 5 ale przy zmywaniu makijażu dorwałam się do nich jak szalona a szło mi tak dobrze

0/25

[Natuś-77]

Napisane przez Figula94

U mnie jest postęp, ale w czymś innym. Znów mi wszystko schodzi, a to tylko dlatego, że odstawiłam mięso (oprócz ryb) - myślę, że może mam nietolerancję pokarmową, albo coś innego w tym mięsie mi szkodzi.

Nie wyciskałam przez dwa dni, ale dzisiaj miałam tylko jednego ropniaka, wyrośniętego już i go ruszyłam... A więc na razie 0/25.

W ogóle to ostatnio zrobiłam sobie bardzo mocny peeling kwasem migdałowym w domu i bardzo się łuszczyłam na początku, nawet sobie lekko skórę podrażniłam w dwóch, wrażliwszych miejscach, ale już mi przeszło to łuszczenie... A słyszałam, że niektórzy się po czymś takim przez miesiąc łuszczą.

Tez mam ochotę na takie łuszczenie. Wydaje mi się, że z taką skórą wszystko zejdzie, ale to pewnie moje złudne nadzieje
A z mięsem to może je standardowo łączyłaś z węglowodanami, tłuszczami, cukrami itp. ?
Czym nadrabiasz braki białka?

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez frania97

u mnie będzie 2 tygodnie z isotrexinem- wysyp już się skończył, po większości nie ma już śladu, na jednym policzku mam jednego sporego zaskórnika, na drugim też i z 3 zasuszone-ale wciąż zostały po nich suche placki i odstające skórki Jestem mega szczęśliwa, bo wyszło wszyściutko co czułam pod palcami- przez cały tydzień 'kisiło' się, czułam zgrubienia, w piątek się złuszczyłam i do dziś są dwa na wierzchu i kilka zasuszonych, no i dwa wyszły na czole, ale to po piątkowym wieczorze- dużo i niezdrowo zjadłam, o późna w pełnym makijażu , trochę alkoholu i w sobotę rano patrzę- a tu dwa gnomy na czole No i dziś znów usunęłam wągry z brody- robią mi się zupełnie pod wargą, nienawidzę ich, na szczęscie po usunięciu nie ma śladu

Franiu a może jakaś fota? Też się zastanawiam, co byt wrzucić fociaki, ale musiałabym zabrać aparat do pracy, bo jak wracam do to jest już prawie ciemno

U mnie 4/25. Trzymam się twardo z łapkami daleko od twarzy i lustra...

[Likable]

0/25
Skóre na kościach żuchwy mam taką suchą że aż swędzi

[helvetet]

Napisane przez frania97

u mnie będzie 2 tygodnie z isotrexinem- wysyp już się skończył, po większości nie ma już śladu, na jednym policzku mam jednego sporego zaskórnika, na drugim też i z 3 zasuszone-ale wciąż zostały po nich suche placki i odstające skórki Jestem mega szczęśliwa, bo wyszło wszyściutko co czułam pod palcami- przez cały tydzień 'kisiło' się, czułam zgrubienia, w piątek się złuszczyłam i do dziś są dwa na wierzchu i kilka zasuszonych, no i dwa wyszły na czole, ale to po piątkowym wieczorze- dużo i niezdrowo zjadłam, o późna w pełnym makijażu , trochę alkoholu i w sobotę rano patrzę- a tu dwa gnomy na czole No i dziś znów usunęłam wągry z brody- robią mi się zupełnie pod wargą, nienawidzę ich, na szczęscie po usunięciu nie ma śladu

Frania dobrze wiemy ile masz lat

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez Natuś-77

Franiu a może jakaś fota? Też się zastanawiam, co byt wrzucić fociaki, ale musiałabym zabrać aparat do pracy, bo jak wracam do to jest już prawie ciemno

U mnie 4/25. Trzymam się twardo z łapkami daleko od twarzy i lustra...

ja mam od roku zamiar wstawić tu zdjęcia, ale wyszło jak wyszło..

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

muszę dostać opieprz. ostatnio pochłaniam słodycze jak odkurzacz, mimo że wiem jak to może sie odbić na mojej skórze. nie potrafię sobie odmówić, co doradzacie?

[frania97]

Napisane przez helvetet

Frania dobrze wiemy ile masz lat

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------



ja mam od roku zamiar wstawić tu zdjęcia, ale wyszło jak wyszło..

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

muszę dostać opieprz. ostatnio pochłaniam słodycze jak odkurzacz, mimo że wiem jak to może sie odbić na mojej skórze. nie potrafię sobie odmówić, co doradzacie?

hahaha, Helvetet Kocham Cię

Natuś- zdjątka przymierzam się wstawić, ale po miesięcznej kuracji isotrexinem- żeby tak ładnie podsumować, na razie jestem na półmetku

Co do słodyczy- ja też pochłaniam, ale powoli się opanowuję- nie chcę mieć nie dość ,ze nie za ładnej cery to jeszcze grubego dupska Ale wychodzi jak wychodzi- ciągle coś tam podjadam

mam jedną poważniejszą zmianę na policzku, z 3 zaskórniki( własnie, ktoś tu kiedyś mówił w różnicy między wągrem a zaskórnikiem- dla mnie wągier to to czarne na nosie a zaskórnik- to takie małe, w kolorze skóry, jak na czole ludzie mają czasem 'kaszkę' to własnie taki element składowy tej kaszki żeby nie wyszło ,ze jestem jakaś stuknięta i liczę sobie każdą czarną kropeczkę na twarzy ) i na czole 2 ranki i trochę przebarwień- zostały po lecie jak tydzień opalałam się i czoło smarowałam epiduo- brawa dla mnie

[Figula94]

Napisane przez Natuś-77

Tez mam ochotę na takie łuszczenie. Wydaje mi się, że z taką skórą wszystko zejdzie, ale to pewnie moje złudne nadzieje
A z mięsem to może je standardowo łączyłaś z węglowodanami, tłuszczami, cukrami itp. ?
Czym nadrabiasz braki białka?

Wszystko na pewno nie schodzi od razu, ale mi się skóra podejrzanie krótko łuszczyła, a cynku mam ponoć niedobory (białe plamki na paznokciach, aż dwie, choć jem dużo zielonego groszku i migdałów, które mają go dużo i czasem piję mineralną z cynkiem), więc powinna niby dłużej wracać do siebie.
Właśnie, że nie łączyłam, bo już od dawna interesuję się żarciem i nie łączę słodkiego z tłustym od bardzo, bardzo dawna (nawet banany z kakao przestałam jeść).
Ryby jeszcze jem, więc białka nie powinno mi brakować, poza tym soczewica też zawiera te białka, co soja, z tego co wiem, a mam zamiar zacząć jeść. Zresztą dużo zmian mam w planach... Muszę kupić do zrealizowania go dużo rzeczy, ale mam nadzieje, że ze skórą mi przejdzie raz na zawsze (chcę wyeliminować wszystkie przyczyny, o których wiem, bez robienia badań, choć prawdopodobnie jest jedna taka, której nie da się wyeliminować).

Było tak pięknie, żadnych przebarwień, ale musiałam zepsuć... Siostra mnie zdenerwowała, kłótnia, a później wyciskanie resztek wągrów z mojej twarzy. Wycisnęłam chyba wszystko, co miałam... 0/25 .

[Natuś-77]

Napisane przez helvetet

muszę dostać opieprz. ostatnio pochłaniam słodycze jak odkurzacz, mimo że wiem jak to może sie odbić na mojej skórze. nie potrafię sobie odmówić, co doradzacie?

Wynieść wszytsko z domu co słodkie. pozostawić miód, dżem, suszone owoce, gdyby już "zajszła" taka potrzeba chwycić coś na ząb. Unikać sklepików, zrobić zakupy raz w tyg omijając półki ze słodyczami. Zrezygnować z imprez rodzinnych, na których zawsze do kawki, herbatki wpada coś słodkiego.
Albo mieć w torbie zawsze jakiś owoc, marchewkę, rodzynki i wtedy wyciągać swoje.

U mnie 5/25, niestety na prawym policzku buduje się gnom, na noc potraktowany maścią ichtiolową, bo aż bolał i kusił do ciśnięcia.

[Ines 90]

Napisane przez Natuś-77

Wynieść wszytsko z domu co słodkie. pozostawić miód, dżem, suszone owoce, gdyby już "zajszła" taka potrzeba chwycić coś na ząb. Unikać sklepików, zrobić zakupy raz w tyg omijając półki ze słodyczami. Zrezygnować z imprez rodzinnych, na których zawsze do kawki, herbatki wpada coś słodkiego.
Albo mieć w torbie zawsze jakiś owoc, marchewkę, rodzynki i wtedy wyciągać swoje.

U mnie 5/25, niestety na prawym policzku buduje się gnom, na noc potraktowany maścią ichtiolową, bo aż bolał i kusił do ciśnięcia.

Gratuluje już bliżej niż dalej. Nie daj sie skusić!

[Ewa_x]

u mnie 2/25

[Natuś-77]

Poległam, 0/25 gnom urósł do takich rozmiarów, że chciał rozsadzić policzek w okolicy kości policzkowej no i mu pomogłam...