2013-10-10, 18:46 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 658
|
Granice "zdrady"
Wątek oczywiście czysto hipotetyczny, chciałabym poznać wasze opinie po prostu
Jak sądzicie kiedy możemy mówić o zdradzie, o niewierności w jakimś stopniu w stosunku do partnera? Dajmy na to, osoba X fantazjuje czasami o innych mężczyznach/kobietach, ale są to tylko myśli. Osoba Y natomiast rozmyśla o innych, wyobraża sobie różne wspólne chwile, do niczego co prawda nie dochodzi, ale nie ma takiego wewnętrznego "stop", takiego uczucia że takie zachowanie byłoby złe, że zdrada jest zła, że tak się nie powinno robić - czyli w skrócie, jest w związku, ale myśl że flirtuje/całuje się/sypia z innymi nie powoduje u niej/niego żadnych wyrzutów sumienia. W sumie ciężko mówić o zdradzie, kiedy fizycznie do niczego nie doszło, ale czy takie myśli mogą już o czymś świadczyć? Granica zdrady jest dość płynna i indywidualna, chciałabym znać wasze poglądy na ten temat, zapraszam do dyskusji |
2013-10-10, 19:09 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Granice "zdrady"
Cytat:
|
|
2013-10-10, 19:13 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Granice "zdrady"
Dla mnie granica jest dokładnie tam gdzie para sama ustali. Znam szczęśliwe pary, które dzielą łóżko z osobami z zewnątrz, znam takie które nie spojrzą nawet na osobę płci przeciwnej, bo to złe.
Mój partner nie obraziłby się o nocowanie u znajomego (o ile mu o tym zasygnalizuję), ani o hiper głęboki dekolt i flirty z nieznajomymi, spotkania z ex - dopóki o tym wie. Ba, wiem że by się szczególnie nie obraził o zabawę z kobietą (w temacie mężczyzny nie mam pojęcia). Ale gdybym choć przez sekundę pomyślała, że wolę być z kimś innym, że nie należę do niego - poczułby się zdradzony. Dla mnie - granicą zdrady jest szczerość. Zgodzę się czy też wybaczę wiele, o ile mam stuprocentową pewność, że nie jestem okłamywana. |
2013-10-10, 19:30 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 31
|
Dot.: Granice "zdrady"
Myślę że kwestia jest bardzo indywidualna. Każdy odbiera zdradę po swojemu, dlatego też ciężko założyć co jest zdradą a co nie, lub czy rozmyślanie i marzenie o kimś jest zdradą. Dla jednej osoby zdrada może być spotkanie z kimś, dla innej pocałunek a dla innej nawet kontakt fizyczny nie robi problemu pod warunkiem że partner o tym wie i to akceptuje.
|
2013-10-10, 19:37 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
|
Dot.: Granice "zdrady"
dla mnie nielojalność wobec partnera jest zdradą. Jeśli zrobię coś, czego nie chciałabym, by zrobił mój partner, to jest zdrada.
Jeśli komuś pasuje otwarty związek, to dlaczego nie? pod warunkiem, że dwojgu ludziom to odpowiada, a nie tylko jednej. |
2013-10-10, 19:44 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: Granice "zdrady"
myśli i fantazje nie są zdradą, nie popadajmy w paranoje.
|
2013-10-10, 19:53 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 433
|
Dot.: Granice "zdrady"
|
2013-10-10, 19:55 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
|
Dot.: Granice "zdrady"
|
2013-10-10, 19:56 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: Granice "zdrady"
Cytat:
myślałam raczej o okazjonalnych fantazjach erotycznych które IMO są normalne. |
|
2013-10-10, 22:36 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Granice "zdrady"
Spróbuj tak:
Weź do ręki Pismo Święte. Otwórz na Ewangelii wg św. Mateusza, zajrzyj do rozdziału 5 i przeczytaj wersy od 27 do 28 |
2013-10-10, 23:17 | #11 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Granice "zdrady"
Cytat:
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2013-10-10, 23:19 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 580
|
Dot.: Granice "zdrady"
Dziwne pytanie, bo to zależy indywidualnie od każdego z nas.
Ja zawsze staram się myśleć jak ja czułabym się na miejscu TŻ i na szczęście nie fantazjuję o innych mężczyznach (czasem tylko myślę co tym razem chciałabym robić podczas seksu,ale z moim!), a co do fizyczności - uważam,że zdradą jest także pisanie,spotykanie się namiętnie z innym facetem czy kobietą, nieważne czy dochodzi do seksu czy nie, a o tym to już nie wspomnę - u mnie konkretny koniec czegokolwiek...
__________________
będzie się działo,
i znowu nocy będzie mało, będzie głośno, będzie radośnie, znów przetańczymy razem całą noc! odchudzam się! z 63 kg do 55 kg! TRZYMAĆ KCIUKI BO CHOLERA ZNÓW SKOŃCZY SIĘ FIASKIEM! |
2013-10-11, 08:15 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Granice "zdrady"
|
2013-10-11, 08:59 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Granice "zdrady"
Granica zdrady jest dla każdego inna. Nie ma uniwersalnej odpowiedzi na pytanie "co jest w porządku, a co już nie." Dlatego też zawsze należy takie sprawy z partnerem obgadać na wczesnym etapie związku by nie było rozczarowań.
A co do fantazji- moim zdaniem jeśli się po prostu zdarzają, to jest wszystko ok. Natomiast jeśli to nagminne fantazje o jednej, konkretnej osobie, to świadczy to o tym, że w związku jest coś nie tak i wtedy powinna się odbyć szczera rozmowa między partnerami. |
2013-10-11, 13:14 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 656
|
Dot.: Granice "zdrady"
To chyba sprawa indywidualna. Ja gdy byłam z Tż pół roku czysto przypadkowo odkryłam, że pisze z inną (nie znał jej osobiście bo poznał ją na jakimś czacie), bardzo pikantnie. Mnie osobiście bardzo to zabolało i uznałam to za jakąś tam zdradę, wyrzuciłam go z domu, nie chciałam z nim rozmawiać pisać. Codziennie pisał, dzwonił, jego siostra prosiła żebym dała mu szansę bo strasznie z nim źle. Po tygodniu przyszedł, przyznał się do wszystkiego, próbował tłumaczyć. Jednak postawiłam mu ultimatum, że trzeciej szansy mu nie dam. Wtedy właśnie odkryłam, że naprawdę go kocham. Wiem, że już nigdy nic takiego nie będzie miało miejsca, i tak jest już od 2 lat prawie. On wie, że mu tego nie wybaczę i nie zapomnę bo nadal to strasznie boli, ale jesteśmy szczęśliwi i nawet o tym nie myślimy już.
Ale jak pisałam, dla każdego to sprawa indywidualna |
2013-10-11, 17:19 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 580
|
Dot.: Granice "zdrady"
Lady Audrey, masz dobre serducho. Ja jestem zbyt dumna i nie dałabym kolejnej szansy.
__________________
będzie się działo,
i znowu nocy będzie mało, będzie głośno, będzie radośnie, znów przetańczymy razem całą noc! odchudzam się! z 63 kg do 55 kg! TRZYMAĆ KCIUKI BO CHOLERA ZNÓW SKOŃCZY SIĘ FIASKIEM! |
2013-10-11, 17:31 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
|
Dot.: Granice "zdrady"
Dokładnie, nie popadajmy w paranoję.
|
2013-10-12, 09:41 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 656
|
Dot.: Granice "zdrady"
Cytat:
Oj, ja też jestem strasznie dumna dlatego tak ciężko mi z tym było, ale dałam tą szansę podkreślając że następnej nie dostanie i nigdy nie wybaczę. I muszę powiedzieć, że to nas chyba wzmocniło, bo jesteśmy szczęśliwi już prawie 2 lata i myślimy o ślubie |
|
2013-10-12, 13:43 | #19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 580
|
Dot.: Granice "zdrady"
Cytat:
__________________
będzie się działo,
i znowu nocy będzie mało, będzie głośno, będzie radośnie, znów przetańczymy razem całą noc! odchudzam się! z 63 kg do 55 kg! TRZYMAĆ KCIUKI BO CHOLERA ZNÓW SKOŃCZY SIĘ FIASKIEM! |
|
2013-10-12, 18:41 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 140
|
Dot.: Granice "zdrady"
Zdrada - zaczyna się od myśli w głowie, bo jeżeli chodzi o konkretną osobę, to w większości przypadków w końcu dochodzi do pocałunku...
Chociaż jak odkryłam, że mój były spotkał się z jakimiś koleżankami na piwo bez informowania mnie o tym, to też czułam się w pewnym sensie "zdradzona", choć nigdy mu nie powiedziałam, że o tym wiem... Ja na samym początku związku z eksem wybaczyłam mu pocałunek i za częste spędzanie czasu z pewną panną i kłamstwa na jej temat... Ale nigdy nie zapomniałam... Bolało jak cholera do samego końca naszego związku, przez ponad 6 lat nadal to we mnie było. Może byłam po prostu młoda i głupia, dziś bym już nie wybaczyła chyba
__________________
Gazelki007 już tutaj nie ma Zmieniając swoje życie zmieniła też konto na wizaz. pl Edytowane przez Gazelka007 Czas edycji: 2013-10-12 o 18:46 |
2013-10-12, 20:28 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Granice "zdrady"
Ja myślę że granicą jest moment, w którym wiem, że o czymś nie mogłabym powiedzieć mojemu partnerowi, bo byłby zraniony.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2013-10-12, 20:44 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Granice "zdrady"
Cytat:
co do pytania.granice są bardzo rozciągliwe i zależą od indywidualnego podejścia.dla jednego pocałunek to zdrada,dla drugiego sex bez miłości nie jest zdradą ---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ---------- trafne określenie granicy
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. Edytowane przez Shira Yuki Czas edycji: 2013-10-12 o 20:44 |
|
2013-10-12, 21:57 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 433
|
Dot.: Granice "zdrady"
|
2013-10-12, 22:09 | #24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Granice "zdrady"
żeby wyczuć granicę wystarczy odwrócić sytuację i zadać sobie pytanie jak by się czuło gdyby to partner przejawiał podobne zachowania do tych które się akurat uskutecznia Jednym słowem, nie rób drugiemu co tobie niemiłe.
|
2013-10-13, 10:33 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Granice "zdrady"
Gorzej, że ja mam w sobie taką granicę, a mój facet nie. I uważa, że w porządku jest robić rzeczy, które dla mnie byłyby nie do pomyślenia. Innymi słowy: dla mnie coś byłoby zdradą, a dla niego w ogóle nie. On coś robi, mnie to krzywdzi, a on nie widzi problemu i uważa, że przesadzam.
|
2013-10-13, 11:03 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Granice "zdrady"
[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;43245101]Gorzej, że ja mam w sobie taką granicę, a mój facet nie. I uważa, że w porządku jest robić rzeczy, które dla mnie byłyby nie do pomyślenia. Innymi słowy: dla mnie coś byłoby zdradą, a dla niego w ogóle nie. On coś robi, mnie to krzywdzi, a on nie widzi problemu i uważa, że przesadzam.[/QUOTE]
No to nie zazdroszcze, bo jak ktoś ' nie czuje' co można, a co już nie, bądź co krzywdzi jego dziewczynę, to albo będziesz tłumaczyła do skutku (lub znudzenia), albo będziesz ciągle raniona. Osobiście uważam, że w tej kwestii trzeba się tak samo dobrać jak w każdej innej i ewentualnie tylko dopracowywać szczegóły. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2013-10-13, 13:38 | #27 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Granice "zdrady"
Zdrada jest wtedy kiedy dwoje ludzi podpiszą umowę własną krwią, w której dobrowolnie zrzekają się samodzielności w sprawach rozporządzania swoimi narządami płciowymi.
Pan X stwierdza iż prącie, dalej zwane penisem, będzie spełniało dwie zasadnicze role, będzie tylko na własny użytek i/lub na wyłączność Pani Y, natomiast Pani Y zrzeka się prawa do umieszczania wewnątrz waginy, penisów innych niż penis pana X. Czyż to nie proste? Idziesz do łóżka z kimś innym a twój partner się wścieka? Ej sory stary, ale ja ci nic nie obiecywałam, nie? |
2013-10-13, 15:37 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Granice "zdrady"
znam faceta, który robi tak od prawie 3 lat. Bo z tą z którą chciałby być, nie może, a aktualna panna dba o niego i planuje z nim przyszłość, dzieci domek i te sprawy...zdrada, czy nie zdrada?? hehe
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
2013-10-13, 15:47 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Granice "zdrady"
Przede wszystkim świństwo. Bo tak na prawdę nie traktuje poważnie swojego związku i jak się nadarzy okazja to zawinie się do "przyjaciółki". Moim zdaniem takie coś, czyli bycie z kimś bo miło i kochanie, i udawanie związku i wielkiej miłości a tak na prawdę czekanie na inną to gorsze niż jakakolwiek zdrada.
|
2013-10-13, 19:40 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Granice "zdrady"
[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;43245101]Gorzej, że ja mam w sobie taką granicę, a mój facet nie. I uważa, że w porządku jest robić rzeczy, które dla mnie byłyby nie do pomyślenia. Innymi słowy: dla mnie coś byłoby zdradą, a dla niego w ogóle nie. On coś robi, mnie to krzywdzi, a on nie widzi problemu i uważa, że przesadzam.[/QUOTE]
a nie prościej znaleźć takiego,który nie krzywdzi i ma podobne zapatrywanie na świat? jesli się kocham to nie zadaje bólu świadomie jakie to proste
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:00.