Czy można oceniać wzrost mężczyzny?

[ymal]

Czy można się kierować wyborem mężczyzn ze względu na wzrost? Czy nie powinno to być zupełnie bez znaczenie skoro mężczyźni nie mają na to wpływu? Nie jest to trochę tak jakby mężczyźna kierował się wielkością piersi, a przecież kobiety też na wielkość piersi wpływu nie mają?

[beznadziejny123]

Bez sensu dywagacje. Wybieraj to co ci się podoba. Jeśli nie lubisz kurdupli to nie wchodź z nim w związek. Proste.
A może zwiążesz się z downem bo on też nie miał na to wpływu?

[niebieskie_oczko]

Napisane przez ymal

Czy można się kierować wyborem mężczyzn ze względu na wzrost? Czy nie powinno to być zupełnie bez znaczenie skoro mężczyźni nie mają na to wpływu? Nie jest to trochę tak jakby mężczyźna kierował się wielkością piersi, a przecież kobiety też na wielkość piersi wpływu nie mają?

Kobiety mogą kierować się wzrostem w doborze faceta, tak samo jak facet może kierować się biustem. Mogą, ale nie muszą. Czasami wzrost/analogicznie piersi :P są dla danej osoby istotne, że się zwraca uwagę tylko na danych osobników, co spełniają wymogi, a czasami schodzą na dalszy plan.
Ja osobiście nie chciałabym mieć niższego od siebie faceta, bo sama nie jestem najwyższa, a lubię zakładać obcasy, koturny. Dwóch moich exów było bardzo wysokich, jeden miał 198 cm i generalnie ci wysocy podobali mi się bardziej, a obecnie jestem z niewysokim chłopakiem - 174.

[Pani Barokowa]

Yyy, nie za bardzo rozumiem? Każdemu podoba się co innego - jedni panowie lubią duże piersi, inne małe, niektóre kobiety wolą wysokich mężczyzn, inne interesują ci niżsi. Zresztą, nie ma reguły - miłośnik miseczki D, który całe życie spotykał się tylko z biuściastymi dziewczynami, może nagle szaleńczo zakochać się w pani z małymi piersiami. Miłość nie wybiera

[czarna_maciejka]

Mozna, jesli tak sie komus podoba.
Jesli dziewczyna lepiej czuje sie z facetem wyzszym o dwie glowy to czemu mialaby sie za takim nie rozgladac? Tak samo jesli facet lubi male/duze piersi to po co ma sie zmuszac do bycia z kobieta z duzymi/malymi
A z drugiej strony-milosc nie wybiera. Czasem milion innych zalet moze przycmic ta jedna 'wade', jaka bedzie chocby nizszy wzrost.

A co, niski jestes i ci dokuczaja?

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez ymal

Czy można się kierować wyborem mężczyzn ze względu na wzrost? Czy nie powinno to być zupełnie bez znaczenie skoro mężczyźni nie mają na to wpływu? Nie jest to trochę tak jakby mężczyźna kierował się wielkością piersi, a przecież kobiety też na wielkość piersi wpływu nie mają?

znam takich, którzy kierują się wielkością piersi, także...

[CoJaPacze]

Napisane przez skazana_na_bluesa

znam takich, którzy kierują się wielkością piersi, także...

Tylko co w tym złego? Ja znam bardzo wiele kobiet, które mają upodobania, że "prawdziwy facet zaczyna się od 180 cm".

Każdy może mieć swoje upodobania. Osobiście wolałbym, żeby moja partnerka miała większe piersi niż mniejsze, bo jest to zwyczajnie kobiece i seksowne. Niekażdy musi mnie się podobać, tak samo jak ja nie muszę każdemu.

[_Matilde_]

Jakbym tego kogoś nie przyjeła np. do pracy czy gdzies to wtedy byłaby to dyskryminacja
Jeśli kogoś skreślę jako partnera ze względu na wzrost to będa tylko moje preferencje, i wolno mi takie miec

[Atomoowka]

Napisane przez ymal

Czy można się kierować wyborem mężczyzn ze względu na wzrost? Czy nie powinno to być zupełnie bez znaczenie skoro mężczyźni nie mają na to wpływu? Nie jest to trochę tak jakby mężczyźna kierował się wielkością piersi, a przecież kobiety też na wielkość piersi wpływu nie mają?

Mozna, ja np nie zwiazalabym sie z nizszym facetem.
Juz wzrost TZ (jakies 8 cm wyzszy ) mnie poczatkowo draznil.

[Fleur_D]

Jeśli partner nie będzie podobał Ci się fizycznie, to trudno o dobry związek. Więc oczywiście każdy ma prawo wybrać partnera, który mu odpowiada pod tym względem.

[abra_cadabra]

Ja lubię wysokich mężczyzn i to na właśnie takich powyżej 180cm zawsze najpierw zwracam uwagę. Sądze, ze to jest kwestia gustu, a o tym jak wiadomo nie ma sensu dyskutować bo nie dojdziemy do żadnych konkretnych wniosków. Kwestia oceniania kogoś w takim czy innym kryterium jest bardzo ściśle związana z upodobaniami i chyba do niczego nie prowadzi rozważanie czy można czy nie można tak oceniać ludzi bo przecież czy chcemy czy nie na każdym korku oceniamy ludzi po wyglądzie, to naturalne. Po poznaniu kształtujemy/modyfikujemy tylko opinię (pierwsze wrażenie) ale pierwsza ocena 'poszła' nieświadomie już dawno.

[_ema_]

Ja tam nie mam wpływu na to, czy jestem piękna i mądra, a tu jak na złośc każdy chce mnie przez ten pryzmat oceniać. Płytcy ludzie.

[CoJaPacze]

Napisane przez _ema_

Ja tam nie mam wpływu na to, czy jestem piękna i mądra, a tu jak na złośc każdy chce mnie przez ten pryzmat oceniać. Płytcy ludzie.

Jestem ciekaw dlaczego "bycie płytkim" utarło się jako coś złego(tak ogólnie odnosząc, nie konkretnie do Twojego postu)? W takim razie lepiej jest być z partnerem/partnerką, która mnie nie pociąga, być nieszczęśliwym, aby wszyscy widzieli jaki szlachetny jestem i zwracam uwagę głównie na inne cechy.

Taka jest smutna prawda relacji damsko-męskich, że lepiej jest być ładnym niż brzydkim i jeśli ktoś nam nie odpowiada pod względem atrakcyjności lub my komuś to nawet świetny charakter rzadko coś wtedy zmienia, bo wspaniały charakter to może mieć przyjaciółka. Dziewczyna ma być ładna i mądra, z samej inteligencji nie ma co czerpać szczęscia, skoro sfera fizyczna kuleje i zwyczajnie nie ma ochoty na bycie blisko z daną osobą.

[abra_cadabra]

Napisane przez CoJaPacze

Jestem ciekaw dlaczego "bycie płytkim" utarło się jako coś złego(tak ogólnie odnosząc, nie konkretnie do Twojego postu)? W takim razie lepiej jest być z partnerem/partnerką, która mnie nie pociąga, być nieszczęśliwym, aby wszyscy widzieli jaki szlachetny jestem i zwracam uwagę głównie na inne cechy.

Taka jest smutna prawda relacji damsko-męskich, że lepiej jest być ładnym niż brzydkim i jeśli ktoś nam nie odpowiada pod względem atrakcyjności lub my komuś to nawet świetny charakter rzadko coś wtedy zmienia, bo wspaniały charakter to może mieć przyjaciółka. Dziewczyna ma być ładna i mądra, z samej inteligencji nie ma co czerpać szczęscia, skoro sfera fizyczna kuleje i zwyczajnie nie ma ochoty na bycie blisko z daną osobą.

zgadzam się całkowicie( z pogrubionym i resztą) !

[cava]

Jak najbardziej może. Kobieta wybierać partnera między innymi na podstawie pasującego jej wzrostu a mężczyzna na podstawie wielkości biustu potencjalnej partnerki. Jedni lubia to inni śmo i na podstawie takich właśnie subiektywnych preferencji wybierają sobie partnerów/ki.

Mnie podobają się niezbyt wysocy mężczyźni. Mój najniższy chłopak miał jakieś 165 cm wzrostu i mnie to nie przeszkadzało. I tak był ode mnie wyższy.
Najwyższy mój "sympatyk" z którym wybrałam się na studniówkę, miał prawie 2 metry.
Jak się z nim zobaczyłam na zdjęciach... jak Pat i Pataszon. W dodatku było jakos tak, ogólnie niezręcznie, jak się do niego przytulałam w tańcu to gdzieś na wysokości jego brzucha miałam twarz. Masakra.

Dziewczyny piszą, że dla nich mężczyzna zaczyna się od 180 cm, dla mnie na 180 właśnie się kończył mężczyzna a zaczynał "niekompatybilny gatunek"

Tak więc nie ma co się zadręczać, bo "każda potwora, znadzie swego amatora" I niski mężczyzna i małopierśna kobieta.

[guinevere82]

Dla mnie oczywisty trolling.
Przecież użytkowniczki i użytkownicy tego forum interesują się głównie fenomenologią i ontologią fundamentalną w związku z tym tak przyziemna sprawa jak wygląd czy jego elementy nie będą miały dla nich najmniejszego znaczenia. Zresztą wskazuje na to sama nazwa portalu - WIZAŻ.

[Clemence]

Napisane przez ymal

Czy można się kierować wyborem mężczyzn ze względu na wzrost? Czy nie powinno to być zupełnie bez znaczenie skoro mężczyźni nie mają na to wpływu? Nie jest to trochę tak jakby mężczyźna kierował się wielkością piersi, a przecież kobiety też na wielkość piersi wpływu nie mają?

Nie wiem,ja próbowałam zaakceptować niski wzrost.. i było mi ciężko.
Ale też były inne rzeczy, więc ciężko ocenić,ale najlepiej mi odpowiada 178-182

[laisla]

Napisane przez guinevere82

Dla mnie oczywisty trolling.
Przecież użytkowniczki i użytkownicy tego forum interesują się głównie fenomenologią i ontologią fundamentalną w związku z tym tak przyziemna sprawa jak wygląd czy jego elementy nie będą miały dla nich najmniejszego znaczenia. Zresztą wskazuje na to sama nazwa portalu - WIZAŻ.

To przeczytaj udzielone autorce odpowiedzi

[JanePanzram]

Napisane przez guinevere82

Dla mnie oczywisty trolling.
Przecież użytkowniczki i użytkownicy tego forum interesują się głównie fenomenologią i ontologią fundamentalną w związku z tym tak przyziemna sprawa jak wygląd czy jego elementy nie będą miały dla nich najmniejszego znaczenia. Zresztą wskazuje na to sama nazwa portalu - WIZAŻ.

piękny tekst

[Jenna__]

Byłam z niskim facetem i źle się przy nim czułam. Podobają mi się wysocy mężczyźni i teraz na niskich nie zwracam w ogóle uwagi. Każdy ma swój gust.

[Absinth87]

Spojrzmy prawdzie w oczy: dla facetow ważny jest wskaznik talia-biodra, jedrne duze cycki i ładna buzia*. Jak mówią że nie, to sami się okłamują. Z obserwacji- nawet "poważne profesory" nie potrafią opanować lepkich oczu jak widzą "sexy dupcię" Życie weryfikuje te ich pragnienia, szczegolnie jak żona ma50lat i jest po 3ciażach. Dlatego trzeba faceta co mysli glowa a nie ch..jem i bedzie cie nadal kochal jak sie zestarzejesz.
A ty masz wyrzuty sumienia czy wypada oceniac facetow po wzroscie?
Boze ile ja chamskich uwag na studiach podsluchalam o wygladzie kolezanek, keidy oceniali je koledzy z grupy... dosłownie jak bydło na targu.


*wazny ale nie najwazniejszy!

[Gregorius_]

Dziwny temat.

Każdy ma swoje wymagania. Sam jestem nie najwyższy (prawie 180cm), i w pełni to rozumiem, że jakiejś tam kobiecie mogę nie przypaść do gustu bo może akurat ona szuka "koszykarza".
Na tej samej zasadzie ja lubię ładne twarze i jak mi twarz nie przypadnie do gustu to nic z tego nie będzie.

I nie uważam tego wcale za płytkie. Okej, może i wzrostu nie idzie zmodyfikować, a twarz w jakimś stopniu tak, persi może też - choćby optycznie (biustonosze push-up itd.), no ale tak to już jest.

Nie ma się co nad tym rozwodzić. Jeśli dziewczę ma poglądy w stylu: "dopiero od 180cm zaczyna się facet" to ... i tak byśmy się nie dogadali W sumie zaoszczędzam w ten sposób czas

Poza tym, jak to się ładnie mówi - miłość nie wybiera

[chwast]

Ogólnie nie, ale jak ten facet to potencjalny partner to tak. Czemu nie?
Z reszta jak komuś brakuje kilku cm to niech se kupi er maksy i tyle :-D
Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2

[Lemmy is God]

Ja tam zawsze oceniałam wzrost, lubię niższych od siebie więc za takimi się oglądałam. Oczywiście nie jest to jedyne kryterium ale imho jest dobre jak każde inne.

[natka 94]

Każdy ma jakieś swoje preferencje. Ja czułabym się niekomfortowo, gdyby mój partner miał więcej niż 180 cm wzrostu.

[WhiteCherry]

mam 165, więc w sumie wszyscy faceci są ode mnie wyżsi lub równi (nie poznałam nigdy niższego ode mnie). Nie chciałabym partnera zbyt wysokiego oraz niższego ode mnie. 180 jest optymalne

[Hiyori]

180- niezbędne minimum

Oczywiście to działa na takiej zasadzie, że pan Gienio spod sklepu może mieć 150, podobnie jak każdy inny facet, ale mój partner musi mi się podobać.