Kosmetyki naturalne

[anula_ga]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Koniecznie daj znać jak się sprawuje, bo się nad nim zastanawiam i nad żelem do mycia twarzy. Za jakiś czas Dr Scheller mi się skończy, a toników i mleczek nie lubię (o czym już nie raz, nie dwa mówiłam), więc będę musiała coś zakupić, a chcę coś nowego wypróbować.

No popatrz - ja też na mysl o oczyszczeniu twarzy mleczkiem dostaje torsji... no i żyrafy lubię Nie lubie miec nic tłustego ani lepkiego na twarzy i na dłoniach (prace kuchenne powodują wzmożone zuzycie wody, bo co chwila lecę ręcę myć, żeby nie mieć tłustych). Ja wiem, że wiele z Was sie ze mna nie zgodzi, bo mleczko nie jest tłuste i lepkie - dla mnie jest! Dlatego właśnie taka namiętną miłością darzę mydełka - uwielbiam nimi własnie zmywać makijaz i inne brudy. Przed mydełkiem tylko płynem micelarnym usuwam tusz do rzęs. Potem już tylko mydło i czasem własnie peeling jakiś. Co do toników, to używam czasami hydrolatów, ale niezbyt rgularnie. Jednak do hydrolatów nic nie mam i bardzo je lubię.
Oczywiście jak tylko dostane peeling to go uzyję i zdam relację.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez anula_ga

No popatrz - ja też na mysl o oczyszczeniu twarzy mleczkiem dostaje torsji... no i żyrafy lubię Nie lubie miec nic tłustego ani lepkiego na twarzy i na dłoniach (prace kuchenne powodują wzmożone zuzycie wody, bo co chwila lecę ręcę myć, żeby nie mieć tłustych). Ja wiem, że wiele z Was sie ze mna nie zgodzi, bo mleczko nie jest tłuste i lepkie - dla mnie jest! Dlatego właśnie taka namiętną miłością darzę mydełka - uwielbiam nimi własnie zmywać makijaz i inne brudy. Przed mydełkiem tylko płynem micelarnym usuwam tusz do rzęs. Potem już tylko mydło i czasem własnie peeling jakiś. Co do toników, to używam czasami hydrolatów, ale niezbyt rgularnie. Jednak do hydrolatów nic nie mam i bardzo je lubię.
Oczywiście jak tylko dostane peeling to go uzyję i zdam relację.

Ja mleczek i toników nie lubię, bo mam wrażenie, że mażę brud po twarzy. Nawet jak użyję 5 wacików na mleczko i 5 na tonik to nadal mam wrażenie nieoczyszczonej twarzy.
W takim razie czekam na tą recenzję z niecierpliwością.

[anula_ga]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Ja mleczek i toników nie lubię, bo mam wrażenie, że mażę brud po twarzy. Nawet jak użyję 5 wacików na mleczko i 5 na tonik to nadal mam wrażenie nieoczyszczonej twarzy.
W takim razie czekam na tą recenzję z niecierpliwością.

Oooo!!! Właśnie!

A ja się przynam, że od 3 dni stosuję zalecaną przez Korah kurację syfów twarzowych olejkiem z drzewa herbacianego (wygrzebałam olejek z dawnych zapasów z ZSK - niestety ma termin do czerwca ). I wiecie co? Po tych 3 dniach widzę naprawdę dużą poprawę!! Czerwone slady znacznie pojasniały i juz tak sie nie rzucają w oczy a jakieś tam inne drobiazgi ładnie przyschły i uciekły w popłochu Nie wiem, czy ten olejek jest z tych lepsiejszych, czy tez tych troche słabszych, ale na mnie i tak działa Może po dłuższym stosowaniu wszystki te ślady po rozniesionej na całym ryjku opryszczce znikną....

[Korah]

Napisane przez anula_ga

Melduję się
a więc to tu się chowacie jak Was nie ma tam, gdzie ja jestem
postanowiłam najpierw przeczytać wątek a dopiero potem sie odzywać

Blagam, nie czytaj tego co bylo na początku. Na poczatku bylo tylko żalosne udawanie, że się na czymś znam, w sumie nadal tak jest, ale to sie wytnie

Napisane przez SekretnyWachlarz

Za jakiś czas Dr Scheller mi się skończy, a toników i mleczek nie lubię (o czym już nie raz, nie dwa mówiłam), więc będę musiała coś zakupić, a chcę coś nowego wypróbować.

Napisane przez SekretnyWachlarz

Ja mleczek i toników nie lubię, bo mam wrażenie, że mażę brud po twarzy. Nawet jak użyję 5 wacików na mleczko i 5 na tonik to nadal mam wrażenie nieoczyszczonej twarzy.

Sekretny Wachlarzu, ja tu musze stanać w obronie mleczek i toników. Owszem, zdarzaja się buble, zwlaszcza w drogerii, ja tez do niedawna za nimi nie przepadalam,ale odkąd stosuję naturalną pielęgnację, trafiam tylko i wylącznie na porządne mleczka i toniki. Jeden tylko tonik, ten alterry mi nie przypasowal. Cala reszta . W każdym razie pamiętaj ,że toniki nie slużą do demakijażu, co oczywiście wiem, że Ciebie nie dotyczy, ale tez nie slużą do jakiegoś gruntownego oczyszczania. Są raczej odświeżające, lekko nawilżajace, lub wrecz odwrotnie ściagające. Do stosowania w ciagu dnia czy też po umyciu żelem polecam, zwlaszcza latem. a do oczyszczania większego slużą plyny i wody micelarne, czy tez toniki oczyszczajace, tyle żeby wlaśnie nie byly takie tylko z opisu na etykiecie. Natomiast mleczek teraz używam tych z aubrey i powiem Ci, że oczyszczaja lepiej niż niejeden żel i nie pozostawiają żadnej klejącej warstwy na buzi, a cera jest nawilżona. Polecam Ci zwlaszcza to mleczko z serii do cery wrazliwej, jest na tej wyprzedaży aubreyorganics. Można je zmywac z twarzy wacikiem nasączonym tonikiem, jak sugeruje producent, no ale wiadomo, że to tylko taki chwyt. Ja uzywam tego mleczka tak jak żelu, rozmasowuje na twarzy po czym splukuję wodą, a tonikiem i tak przejeżdżam na koniec po wytarciu ręcznikiem. Zmywam też oczy tym mleczkiem gąbeczką taką specjalną, zamiast waty i też jest super.

Napisane przez anula_ga

Oooo!!! Właśnie!

A ja się przynam, że od 3 dni stosuję zalecaną przez Korah kurację syfów twarzowych olejkiem z drzewa herbacianego (wygrzebałam olejek z dawnych zapasów z ZSK - niestety ma termin do czerwca ). I wiecie co? Po tych 3 dniach widzę naprawdę dużą poprawę!! Czerwone slady znacznie pojasniały i juz tak sie nie rzucają w oczy a jakieś tam inne drobiazgi ładnie przyschły i uciekły w popłochu Nie wiem, czy ten olejek jest z tych lepsiejszych, czy tez tych troche słabszych, ale na mnie i tak działa Może po dłuższym stosowaniu wszystki te ślady po rozniesionej na całym ryjku opryszczce znikną....

Powinien pomóc, jesli nie byl otwierany zbyt często, to spokojnie jeszcze poużywasz z miesiąc.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Korah

Blagam, nie czytaj tego co bylo na początku.

Sekretny Wachlarzu, ja tu musze stanać w obronie mleczek i toników. Owszem, zdarzaja się buble, zwlaszcza w drogerii, ja tez do niedawna za nimi nie przepadalam,ale odkąd stosuję naturalną pielęgnację, trafiam tylko i wylącznie na porządne mleczka i toniki. Jeden tylko tonik, ten alterry mi nie przypasowal. Cala reszta . W każdym razie pamiętaj ,że toniki nie slużą do demakijażu, co oczywiście wiem, że Ciebie nie dotyczy, ale tez nie slużą do jakiegoś gruntownego oczyszczania. Są raczej odświeżające, lekko nawilżajace, lub wrecz odwrotnie ściagające. Do stosowania w ciagu dnia czy też po umyciu żelem polecam, zwlaszcza latem. a do oczyszczania większego slużą plyny i wody micelarne, czy tez toniki oczyszczajace, tyle żeby wlaśnie nie byly takie tylko z opisu na etykiecie. Natomiast mleczek teraz używam tych z aubrey i powiem Ci, że oczyszczaja lepiej niż niejeden żel i nie pozostawiają żadnej klejącej warstwy na buzi, a cera jest nawilżona. Polecam Ci zwlaszcza to mleczko z serii do cery wrazliwej, jest na tej wyprzedaży aubreyorganics. Można je zmywac z twarzy wacikiem nasączonym tonikiem, jak sugeruje producent, no ale wiadomo, że to tylko taki chwyt. Ja uzywam tego mleczka tak jak żelu, rozmasowuje na twarzy po czym splukuję wodą, a tonikiem i tak przejeżdżam na koniec po wytarciu ręcznikiem. Zmywam też oczy tym mleczkiem gąbeczką taką specjalną, zamiast waty i też jest super.




Powinien pomóc, jesli nie byl otwierany zbyt często, to spokojnie jeszcze poużywasz z miesiąc.

Mi nie minęło nawet jeszcze pół roku jak z wami jestem i nadal się nie mogę nadziwić, że tyle ludzi tu przybyło, a jak wchodziłam to była dopiero 5 strona i to od 2002 roku.
A tak w ogóle Korah z czego ty się edukujesz? Tylko internet? Czy może jakieś książki/artykuły/czasopisma?

Ja doskonale wiem, że to, że nie zmywam brudu to moja własna jakaś taka wizja. Ale to płyn micelarny nie służy tylko do zmywania makijażu? To się zdziwiłam. A tak w ogóle czego ja właściwie powinnam używać? Bo na co dzień to mam żel + krem + ewentualnie tonik mojej roboty + olejek z drzewa herbacianego, a tak to jeszcze mam peeling i maseczkę raz w tygodniu. Tak naprawdę nie wiem w co powinnam się zaopatrzyć aby ta pielęgnacja była pełna, a nie lubię mieć wielu niepotrzebnych rzeczy.

[anula_ga]

Napisane przez Korah

Blagam, nie czytaj tego co bylo na początku. Na poczatku bylo tylko żalosne udawanie, że się na czymś znam, w sumie nadal tak jest, ale to sie wytnie


Powinien pomóc, jesli nie byl otwierany zbyt często, to spokojnie jeszcze poużywasz z miesiąc.

Czytałam początek, czytałam
Daj spokój, Ty sie chyba urodziłaś z kompletną wiedzą na te tematy! Podziwiam od początku jej obszerność i to w jakim tempie ją poszerzasz - ja tak nie umiem.
Olejek herbaciany stał zapomniany w pudełku od jakichś 10 miesięcy...Chyba z 5 razy go uzyłam kiedyś.

[anakazar]

Napisane przez anula_ga

Melduję się
a więc to tu się chowacie jak Was nie ma tam, gdzie ja jestem
postanowiłam najpierw przeczytać wątek a dopiero potem sie odzywać - pewnie i tak nie raz i nie dwa razy wyskoczę jak Filip z konopii, bo napewno nie wszystko zapamietałam, ale może chociaż z grubsza coś przyswoiłam

Anakazar, ja nie mam pojęcia skąd Ty wiedziałaś, że ja czytam ten wątek, zanim się na nim zgłosiłam? Bo to chyba do mnie było strasznie mi się miło zrobiło jak to przeczytałam - dziękuję

A ja właśnie wczoraj zamówiłam sobie peeling do paszczy marilou - jak tylko dojdzie to sie pochwalę co i jak. Potrzebny mi taki "codzienny" peeling, co by sobie stał pod prysznicem i był w gotowości mam nadzieje, że będzie fajny.

Jezuniu to Ciebie tu jeszcze nie było?jakoś nie zauważyłam,że Ty ciągle na drugim siedzisz.Byłam pewna,że piszesz tutaj i tamJa latam z 1 na 2 i wiesz co?to chyba nie pierwszy raz jak do Ciebie napisałam na tym wątku

Ja też czekam na recenzje tego peelingu

Mi dzisiaj przyszły mydełka tuli-wieczorem próba kolejna tylko nie wiem czy otworzyć czekoladowe czy kokosowei do buzi wypróbuje z glinką mm.

A od wczoraj mam taką ładną buzięa nie mam pojęcia dlaczegonic nowego nie użyłam...normalnie aż się chcę wycałować swoją gębe w lustrze

[Korah]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Mi nie minęło nawet jeszcze pół roku jak z wami jestem i nadal się nie mogę nadziwić, że tyle ludzi tu przybyło, a jak wchodziłam to była dopiero 5 strona i to od 2002 roku.
A tak w ogóle Korah z czego ty się edukujesz? Tylko internet? Czy może jakieś książki/artykuły/czasopisma?

Ja doskonale wiem, że to, że nie zmywam brudu to moja własna jakaś taka wizja. Ale to płyn micelarny nie służy tylko do zmywania makijażu? To się zdziwiłam. A tak w ogóle czego ja właściwie powinnam używać? Bo na co dzień to mam żel + krem + ewentualnie tonik mojej roboty + olejek z drzewa herbacianego, a tak to jeszcze mam peeling i maseczkę raz w tygodniu. Tak naprawdę nie wiem w co powinnam się zaopatrzyć aby ta pielęgnacja była pełna, a nie lubię mieć wielu niepotrzebnych rzeczy.

To prawda, wątek wlasciwie prawie byl na wymarciu, ale w odpowiednim momencie wkroczylyśmy do akcji.
Edukuję się glównie z internetu oraz częsciowo także z wiedzy, jaką dala mi szkola. Jakis czas temu dowiedzialam się też od pewnego lekarza, który jakby naprostowal mnie na wlaściwą drogę, że przemysl kosmetyczny to jedno wielkie oszustwo i że tak naprawdę mam nic nie używać (chodzilo o mojego syna, któy mial okropne alergie od kosmetyków i proszków do prania), albo zainteresować się kosmetykami jednoskladnikowymi, np oliwą z oliwek.

Co do Twojej pielęgnacji, to uważam, że jest ona optymalna. Nic więcej nie potrzeba, jedynie należy zmieniać kosmetyki np w zimie na inne, treściwsze, zależy, czego Twoja cera potrzebuje. Ja bym jeszcze oprócz kremu kupila sobie jakieś serum i używala 2 razy w tygodniu na noc, ale nie jest to konieczne. Jesteś jeszcze mloda, dopiero za parę lat bedziesz mieć większe wymagania. Warto się wybrac raz na pól roku czy raz do roku do kosmetyczki.

Napisane przez anula_ga

Czytałam początek, czytałam
Daj spokój, Ty sie chyba urodziłaś z kompletną wiedzą na te tematy! Podziwiam od początku jej obszerność i to w jakim tempie ją poszerzasz - ja tak nie umiem.
Olejek herbaciany stał zapomniany w pudełku od jakichś 10 miesięcy...Chyba z 5 razy go uzyłam kiedyś.

Ja po prostu mam dobrą pamięć i pochlaniam wiele szczególów z przypadkowo napotykanych artykulów czy choćby krótkich wzmianek dotyczących czegoś innego niż szukam, zapadaja mi w pamięć drobnostki, w które się nie wczytuję za bardzo. Dużo siedzę w sieci, nie będę ukrywać, ale wciąż mam tylko podstawy, w mojej glowie jest tylko mala kropelka z wielkiego oceanu wiedzy

[anula_ga]

Napisane przez anakazar

Jezuniu to Ciebie tu jeszcze nie było?jakoś nie zauważyłam,że Ty ciągle na drugim siedzisz.Byłam pewna,że piszesz tutaj i tamJa latam z 1 na 2 i wiesz co?to chyba nie pierwszy raz jak do Ciebie napisałam na tym wątku

Ja też czekam na recenzje tego peelingu

Mi dzisiaj przyszły mydełka tuli-wieczorem próba kolejna tylko nie wiem czy otworzyć czekoladowe czy kokosowei do buzi wypróbuje z glinką mm.

A od wczoraj mam taką ładną buzięa nie mam pojęcia dlaczegonic nowego nie użyłam...normalnie aż się chcę wycałować swoją gębe w lustrze

To musze spojrzeć dokładniej, bo przecież muszę Ci odpowiedzieć
Ja z mydłami mam zawsze taki sam problem... czasami żałuję, że nie jestem trzygłowym smokiem - mogłabym od razu 3 mydła przetestowac na paszczy!
O! To jak wykombinujesz po czym masz taka ładna facjatkę to podziel się - też chcę miec ładną... Chociaż, sądząc po awatarze, śliczną buźkę masz zawsze

[seige]

Hej kochane dziewczyny!

Po miesięcznej przerwie w stosowaniu natury na mojej twarzy powracam stopniowo ku dobremu. Oczywiście tym razem nie zamierzam rezygnować z Bambino, bo wiem, że moja skóra po prostu wymaga jego aplikacji. Zaczęłam jednak wprowadzać to wszystko co do tej pory zalegało bezczynnie w szafkach i zaczęłam od olejku myjącego z BU. Jak na razie jest wszystko ok. Olejek stosuję codziennie lub co drugi dzień jako dodatkowe oczyszczanie po micelu. Nic na razie nie zapycha, więc miodzio

Mam do Was pytanko odnośnie micela z AA Eco - tego z winogronem

http://esentia.pl/AA_Eco_Plyn_micela...ono_p49149.htm

muszę sobie sprawić jakiś już na dniach i ciekawa jestem Waszej opinii - czy warto? Nie chciałabym na micel wydawać jakiejś fortuny, więc jeśli znacie jakiś dobry, w miarę tani to jestem otwarta na wszelkie sugestie

Boshhh, ale fajnie wrócić w ten topic

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez seige

Hej kochane dziewczyny!

Po miesięcznej przerwie w stosowaniu natury na mojej twarzy powracam stopniowo ku dobremu.

To znaczy, że na miesiąc powróciłaś do kosmetyków drogeryjnych?

[anakazar]

[

Napisane przez anula_ga

To musze spojrzeć dokładniej, bo przecież muszę Ci odpowiedzieć
Ja z mydłami mam zawsze taki sam problem... czasami żałuję, że nie jestem trzygłowym smokiem - mogłabym od razu 3 mydła przetestowac na paszczy!
O! To jak wykombinujesz po czym masz taka ładna facjatkę to podziel się - też chcę miec ładną... Chociaż, sądząc po awatarze, śliczną buźkę masz zawsze

Hehe ja też żałuję

Nie mam naprawdę pojęcia co tak podziałało.Pięlęgnacja taka sama jak zawsze.
Zastanawiam się czy to nie przez słońce,bo w ten poniedziałkowy upał kosiłam 2 godziny trawę,ale miałam filtr na fejsie

[anula_ga]

Napisane przez seige

Hej kochane dziewczyny!

Po miesięcznej przerwie w stosowaniu natury na mojej twarzy powracam stopniowo ku dobremu. Oczywiście tym razem nie zamierzam rezygnować z Bambino, bo wiem, że moja skóra po prostu wymaga jego aplikacji. Zaczęłam jednak wprowadzać to wszystko co do tej pory zalegało bezczynnie w szafkach i zaczęłam od olejku myjącego z BU. Jak na razie jest wszystko ok. Olejek stosuję codziennie lub co drugi dzień jako dodatkowe oczyszczanie po micelu. Nic na razie nie zapycha, więc miodzio

Mam do Was pytanko odnośnie micela z AA Eco - tego z winogronem

http://esentia.pl/AA_Eco_Plyn_micela...ono_p49149.htm

muszę sobie sprawić jakiś już na dniach i ciekawa jestem Waszej opinii - czy warto? Nie chciałabym na micel wydawać jakiejś fortuny, więc jeśli znacie jakiś dobry, w miarę tani to jestem otwarta na wszelkie sugestie

Boshhh, ale fajnie wrócić w ten topic

Olejek myjący BU tez bardzo lubiłam - teraz jednak mydełka katuję
Odnosnie płynu micelarnego, to ja używam argile provence - jestem z niego bardzo zadowolona. Wprawdzie kosztuje 64 zł, ale za to za 1/2 litra, więc chyba i tak taniej wychodzi. Na Biolanderze jest on tez w pojemności 100 ml za 19 zł - ja mam ten mały na podróże, ale myslę, że to tez dobry pomysł na wypróbowanie, w razie gdybys sie skusiła.
Niestety innych miceli naturalnych nie używałam, bo ten mam od ....końca zeszłego roku chyba i jeszcze mi została z 1/5. Ale ja tylko do zmywania oczu go uzywam.

[anakazar]

Napisane przez seige

Hej kochane dziewczyny!

Mam do Was pytanko odnośnie micela z AA Eco - tego z winogronem

http://esentia.pl/AA_Eco_Plyn_micela...ono_p49149.htm

muszę sobie sprawić jakiś już na dniach i ciekawa jestem Waszej opinii - czy warto? Nie chciałabym na micel wydawać jakiejś fortuny, więc jeśli znacie jakiś dobry, w miarę tani to jestem otwarta na wszelkie sugestie

Boshhh, ale fajnie wrócić w ten topic

Ja mam i polecam.Już zrobiłam zapasik.Czuję po nim taką "czystość"jak po wymyciu twarzy mydełkiem/żelem.Zmywa wszystko dokładnie-no tylko z moim tuszem do rzęs sobie nie radzi.

[seige]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;27243784]To znaczy, że na miesiąc powróciłaś do kosmetyków drogeryjnych?[/QUOTE]
Używałam wyłącznie kremu Bambino, czyli wróciłam do typowej pielęgnacji (a w zasadzie praktycznie jej braku) mojej cery sprzed okresu naturalnego.

Napisane przez anula_ga

Olejek myjący BU tez bardzo lubiłam - teraz jednak mydełka katuję
Odnosnie płynu micelarnego, to ja używam argile provence - jestem z niego bardzo zadowolona. Wprawdzie kosztuje 64 zł, ale za to za 1/2 litra, więc chyba i tak taniej wychodzi. Na Biolanderze jest on tez w pojemności 100 ml za 19 zł - ja mam ten mały na podróże, ale myslę, że to tez dobry pomysł na wypróbowanie, w razie gdybys sie skusiła.
Niestety innych miceli naturalnych nie używałam, bo ten mam od ....końca zeszłego roku chyba i jeszcze mi została z 1/5. Ale ja tylko do zmywania oczu go uzywam.

Zastanawiałam się nad nim, ale właśnie ta wielka butla trochę mnie przeraża, bo a nóż mi nie przypasuje..? A tej małej szkoda kupować, bo 100 ml za 20 zł (plus przesyłka) kompletnie się nie opłaca skoro można mieć pół litra za ok. 70zł. Ja używam ponadto micela do demakijażu całej buzi i 200 ml starcza mi na 2 miesiące, więc 100 ml to tylko miesiąc używania. Jestem zakochana w Biodermie i kurczę ciężko mi się z nią rozstać

[Korah]

Napisane przez seige

Hej kochane dziewczyny!

Po miesięcznej przerwie w stosowaniu natury na mojej twarzy powracam stopniowo ku dobremu. Oczywiście tym razem nie zamierzam rezygnować z Bambino, bo wiem, że moja skóra po prostu wymaga jego aplikacji. Zaczęłam jednak wprowadzać to wszystko co do tej pory zalegało bezczynnie w szafkach i zaczęłam od olejku myjącego z BU. Jak na razie jest wszystko ok. Olejek stosuję codziennie lub co drugi dzień jako dodatkowe oczyszczanie po micelu. Nic na razie nie zapycha, więc miodzio

Mam do Was pytanko odnośnie micela z AA Eco - tego z winogronem

http://esentia.pl/AA_Eco_Plyn_micela...ono_p49149.htm

muszę sobie sprawić jakiś już na dniach i ciekawa jestem Waszej opinii - czy warto? Nie chciałabym na micel wydawać jakiejś fortuny, więc jeśli znacie jakiś dobry, w miarę tani to jestem otwarta na wszelkie sugestie

Boshhh, ale fajnie wrócić w ten topic

Witaj, Seige, a już myslalam, że sie obrazilas na nas, albo na naturkę Ciesze się, że Ci tak dobrze sluży naturalna pielęgnacja. Na Bambino przymykamy oko, linczu nie będzie.

Micel AA Eco jest boski, na d o z . p l jest teraz promocja na niego micel+krem za 39,99. Jeśli więc nie przeszkadza Ci, że buzia sie po nim klei, to bierz bez zastanowienia. Jest świetny, nawilża, nie zapycha i dobrze oczyszcza, choć z tuszem do rzęs może być ciut gorzej.

[anula_ga]

Napisane przez anakazar

[
Hehe ja też żałuję

Nie mam naprawdę pojęcia co tak podziałało.Pięlęgnacja taka sama jak zawsze.
Zastanawiam się czy to nie przez słońce,bo w ten poniedziałkowy upał kosiłam 2 godziny trawę,ale miałam filtr na fejsie

To może w następny upalny poniedziałek ja wpadnę skosić Ci trawnik skoro to działa.....

[anakazar]

Napisane przez Korah

Micel AA Eco jest boski, na d o z . p l jest teraz promocja na niego micel+krem za 39,99. Jeśli więc nie przeszkadza Ci, że buzia sie po nim klei, to bierz bez zastanowienia. Jest świetny, nawilża, nie zapycha i dobrze oczyszcza, choć z tuszem do rzęs może być ciut gorzej.

Patrz co buzia to inaczej-moja się nic,a nic po nim nie klei

Napisane przez anula_ga

To może w następny upalny poniedziałek ja wpadnę skosić Ci trawnik skoro to działa.....

A wpadaj

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez seige

Używałam wyłącznie kremu Bambino, czyli wróciłam do typowej pielęgnacji (a w zasadzie praktycznie jej braku) mojej cery sprzed okresu naturalnego.


Zastanawiałam się nad nim, ale właśnie ta wielka butla trochę mnie przeraża, bo a nóż mi nie przypasuje..? A tej małej szkoda kupować, bo 100 ml za 20 zł (plus przesyłka) kompletnie się nie opłaca skoro można mieć pół litra za ok. 70zł. Ja używam ponadto micela do demakijażu całej buzi i 200 ml starcza mi na 2 miesiące, więc 100 ml to tylko miesiąc używania. Jestem zakochana w Biodermie i kurczę ciężko mi się z nią rozstać

A ja się jestem nią trochę rozczarowana, bo wszyscy tak zawsze ją chwalą, a mi się zdecydowanie lepiej zmywa maskarę olejami - nie muszę tak ciągnąć powieki, a już w ogóle najlepiej balsami do mycia twarzy (Liz Earle albo Boots Organic).
W ogóle wydaje mi się, że stosowanie płatków kosmetycznych z mleczkami/micelami/olejkami etc. jest niedobre dla skóry pod oczami i powiek, o wiele delikatniej wykona się demakijaż masując skórę dłońmi, kiedy myje się całą twarz. Ale to tylko moje spostrzeżenie.

[sylvia_doll]

Napisane przez anakazar

Jezuniu to Ciebie tu jeszcze nie było?jakoś nie zauważyłam,że Ty ciągle na drugim siedzisz.Byłam pewna,że piszesz tutaj i tamJa latam z 1 na 2 i wiesz co?to chyba nie pierwszy raz jak do Ciebie napisałam na tym wątku

Ja też czekam na recenzje tego peelingu

Mi dzisiaj przyszły mydełka tuli-wieczorem próba kolejna tylko nie wiem czy otworzyć czekoladowe czy kokosowei do buzi wypróbuje z glinką mm.

A od wczoraj mam taką ładną buzięa nie mam pojęcia dlaczegonic nowego nie użyłam...normalnie aż się chcę wy
całować swoją gębe w lustrze

Zazdroszczę. Mi dosłownie hormony i nie tylko buzują... Przy lini włosów z 4 wypryski od wczoraj! Na noc potraktowałąm je sudokremem, ale nic. na czole kilka 'pamiatek' jeszcze... ajjj! Pomocy, dziewczyny.. jutro musze byc swieza! Czy wystarczy olejek z drzewa herbacianego TeaTree oriflame?

Napisane przez Korah

Witaj, Seige, a już myslalam, że sie obrazilas na nas, albo na naturkę Ciesze się, że Ci tak dobrze sluży naturalna pielęgnacja. Na Bambino przymykamy oko, linczu nie będzie.

Micel AA Eco jest boski, na d o z . p l jest teraz promocja na niego micel+krem za 39,99. Jeśli więc nie przeszkadza Ci, że buzia sie po nim klei, to bierz bez zastanowienia. Jest świetny, nawilża, nie zapycha i dobrze oczyszcza, choć z tuszem do rzęs może być ciut gorzej.

Wiesz co, wydaje mi się, że trochę cierpliwości i dałby radę z tuszem ... Ja się przekonałam, że zwyczajnym OLEJKIEM POMARAŃCZOWYM z B.urody spokojnie zmywam cały makeup. Nie jest go nazbyt dużo, też prawda..ale jednak!

[Korah]

Napisane przez sylvia_doll

Zazdroszczę. Mi dosłownie hormony i nie tylko buzują... Przy lini włosów z 4 wypryski od wczoraj! Na noc potraktowałąm je sudokremem, ale nic. na czole kilka 'pamiatek' jeszcze... ajjj! Pomocy, dziewczyny.. jutro musze byc swieza! Czy wystarczy olejek z drzewa herbacianego TeaTree oriflame?


Wiesz co, wydaje mi się, że trochę cierpliwości i dałby radę z tuszem ... Ja się przekonałam, że zwyczajnym OLEJKIEM POMARAŃCZOWYM z B.urody spokojnie zmywam cały makeup. Nie jest go nazbyt dużo, też prawda..ale jednak!

Posmaruj olejkiem i sudocremem, ale wiecej niż raz, w ciagu dnia ze dwa razy jeszcze i na noc. Powinno pomóc.

Wiesz, jakby się uparl, to nawet wodą można tusz zmyć, tylko, że chodzi o to, żeby to zrobić bez zbyt dlugiego intensywnego pocierania, bo to niestety nie dodaje powiekom urody.

Sorry za off-top, ale siedze jak na rożnie, ale u nas trzaska. Jest u Was burza? U mnie masakra!!!

[Sicilia]

seige co do płynu micelarnego AA eco to mamy tutaj na forum wątpliwości co do składnika parfum, który jest wysoko w składzie (na 4. miejscu). W ogóle parfum w całej serii jest b. wysoko w składzie (nawet na 3. miejscu w jednym z kremów), co nie najlepiej świadczy o tych produktach, które chcą być eco. Pomimo deklaracji producenta, że parfum to olejki naturalne, nie musimy mu wierzyć na słowo, zwłaszcza że seria nie ma żadnego certyfikatu (który z drugiej strony nie pozwoliłby na parfum tak wysoko w składzie), a zgodnie z obowiazującym prawem pod nazwą parfum można wpakować dosłownie wszystko. Dla mnie płyn pod względem składu będzie dobry w porównaniu do innych konwencjonalnych, ale w odniesieniu do innych naturalnych płynów micelarnych, wypada dość blado. Nie mówię tu o skuteczności (nie stosowałam) i cenie (obiektywnie muszę stwierdzić, że nie jest zbyt drogi jak na tego typu kosmetyk).

[anula_ga]

Napisane przez Korah

Sorry za off-top, ale siedze jak na rożnie, ale u nas trzaska. Jest u Was burza? U mnie masakra!!!

W stolicy upał, duszno i nie ma czym oddychać... deszczu niestety ani widu, ani słychu...

[Korah]

Napisane przez Sicilia

seige co do płynu micelarnego AA eco to mamy tutaj na forum wątpliwości co do składnika parfum, który jest wysoko w składzie (na 4. miejscu). W ogóle parfum w całej serii jest b. wysoko w składzie (nawet na 3. miejscu w jednym z kremów), co nie najlepiej świadczy o tych produktach, które chcą być eco. Pomimo deklaracji producenta, że parfum to olejki naturalne, nie musimy mu wierzyć na słowo, zwłaszcza że seria nie ma żadnego certyfikatu (który z drugiej strony nie pozwoliłby na parfum tak wysoko w składzie), a zgodnie z obowiazującym prawem pod nazwą parfum można wpakować dosłownie wszystko. Dla mnie płyn pod względem składu będzie dobry w porównaniu do innych konwencjonalnych, ale w odniesieniu do innych naturalnych płynów micelarnych, wypada dość blado. Nie mówię tu o skuteczności (nie stosowałam) i cenie (obiektywnie muszę stwierdzić, że nie jest zbyt drogi jak na tego typu kosmetyk).

Sicilia, a dowiadywalaś się może co jest zawarte w tym 'parfum'? Na opakowaniu mojego micela pisze, że produkt nie zawiera ani syntetycznych substancji zapachowych, ani też olejków eterycznych, więc parfum w skladzie nie wiadomo co oznacza. Dodam, że nie wiem ile tego parfum jest, ale ten micel pachnie bardzo delikatnie, winogronowo.

[hey]

Napisane przez Sicilia

Pomimo deklaracji producenta, że parfum to olejki naturalne, nie musimy mu wierzyć na słowo, zwłaszcza że seria nie ma żadnego certyfikatu (który z drugiej strony nie pozwoliłby na parfum tak wysoko w składzie), a zgodnie z obowiazującym prawem pod nazwą parfum można wpakować dosłownie wszystko.

Jakoś nie wydaje mi sie, żeby instytucje certyfikujące liczyły na którym miejscu w składzie coś jest i na tej podstawie oceniały, miejsce w składzie to określenie mało znaczace, dla kazdego składnika są określone stężenia i producenci muszą sie ich trzymać. Parfum może sobie być nawet na 3 miejscu i nie znaczy to ze jest go duzo (też pojecie względne), choć w przypadku micela AA Eco musi to być przynajmniej 2% lub więcej. Pisałaś kiedyś że producent napisał Ci w maila że jest to jakaś zastrzeżona mieszanka ekstraktów o ile dobrze pamiętam. Tu oprócz zapachu absolutnie musi być konserwant, więc zapewne jest to miesznka pachnących konserwantów-ekstraktów, to by sie zgadzało, również pod względem stężenia (do 2,5%) z dostępnymi na rynku całkowicie naturalnymi mieszankami.

[sylvia_doll]

Napisane przez Korah

Posmaruj olejkiem i sudocremem, ale wiecej niż raz, w ciagu dnia ze dwa razy jeszcze i na noc. Powinno pomóc.

Wiesz, jakby się uparl, to nawet wodą można tusz zmyć, tylko, że chodzi o to, żeby to zrobić bez zbyt dlugiego intensywnego pocierania, bo to niestety nie dodaje powiekom urody.

Sorry za off-top, ale siedze jak na rożnie, ale u nas trzaska. Jest u Was burza? U mnie masakra!!!

to samo u mnie
burza jest wspaniaa, ale wylaczam komputer lepiej.

olejek dopiero zamowie musze sie wiec opierac na sudocremie i na masci cynkowej [o ile jeszcze ja mam] myslisz, ze to dobry pomysl?

[Sicilia]

Napisane przez Korah

Sicilia, a dowiadywalaś się może co jest zawarte w tym 'parfum'? Na opakowaniu mojego micela pisze, że produkt nie zawiera ani syntetycznych substancji zapachowych, ani też olejków eterycznych, więc parfum w skladzie nie wiadomo co oznacza. Dodam, że nie wiem ile tego parfum jest, ale ten micel pachnie bardzo delikatnie, winogronowo.

Pani z AA eco napisała, że "Składnik PARFUM to substancja zapachowa pochodzenia roślinnego, hipoalergiczna oraz posiadająca certyfikat upraw ekologicznych. Ze względu na duże prawdopodobieństwo uczulenia osób o wrażliwej cerze – olejki eteryczne nie wchodzą w skład naszych receptur."
Nie jest to dogłębne wyjaśnienie, bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że cały parfum ma certyfikat Właśnie te kosmetyki tak niby fajnie wyglądają, ale ich skład nie do końca mnie przekonuje. Byłam niedawno na takim spotkaniu na temat kosmetyków naturalnych i dowiedziałam się, że wszystko to, co jest po parfum to są już praktycznie znikome ilości. Idąc tym tokiem rozumowania, składy AA eco są z jednej strony krótkie i proste, ale z drugiej strony wszelkich roślinnych ekstraktów (którymi chwalą się też w nazwie) jest tyle, co kot napłakał... Oczywiscie nie oznacza to, że płyn micelarny jest do kitu, ale skoro mówisz, że z tuszem sobie słabo radzi, to ja osobiście wolę Living Nature. Winogronami nie pachnie (tylko jakimś zielskiem), ale tusz zmywa błyskawicznie

[onesweetfairy]

osobiście używam kosmetyków własnej roboty... na internecie szukam sobie przepisy i toniki, maseczki, itd. zawsze robie sobie sama... kremu do buzi nie używam tylko po kąpieli smaruje olejkiem z avocado albo kokosowym... a mydło marsyliańskie 100% naturalne...
na tej stronce np. są fajne przepisy na maseczki do twarzy...
http://magicznerosliny.wordpress.com...ory/kosmetyki/
pozdrawiam

[Korah]

Napisane przez sylvia_doll

to samo u mnie
burza jest wspaniaa, ale wylaczam komputer lepiej.

olejek dopiero zamowie musze sie wiec opierac na sudocremie i na masci cynkowej [o ile jeszcze ja mam] myslisz, ze to dobry pomysl?

Sudocrem to też maść cynkowa.

Napisane przez Sicilia

Pani z AA eco napisała, że "Składnik PARFUM to substancja zapachowa pochodzenia roślinnego, hipoalergiczna oraz posiadająca certyfikat upraw ekologicznych. Ze względu na duże prawdopodobieństwo uczulenia osób o wrażliwej cerze – olejki eteryczne nie wchodzą w skład naszych receptur."
Nie jest to dogłębne wyjaśnienie, bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że cały parfum ma certyfikat Właśnie te kosmetyki tak niby fajnie wyglądają, ale ich skład nie do końca mnie przekonuje. Byłam niedawno na takim spotkaniu na temat kosmetyków naturalnych i dowiedziałam się, że wszystko to, co jest po parfum to są już praktycznie znikome ilości. Idąc tym tokiem rozumowania, składy AA eco są z jednej strony krótkie i proste, ale z drugiej strony wszelkich roślinnych ekstraktów (którymi chwalą się też w nazwie) jest tyle, co kot napłakał... Oczywiscie nie oznacza to, że płyn micelarny jest do kitu, ale skoro mówisz, że z tuszem sobie słabo radzi, to ja osobiście wolę Living Nature. Winogronami nie pachnie (tylko jakimś zielskiem), ale tusz zmywa błyskawicznie

Ja ten Micel AA Eco polubilam, jakoś mnie zauroczyl, nie robi mi krzywdy, dlatego wierzę, że jest naturalny, tak jak to opisano. Bardzo delikatny ma zapach i w dzialaniu też jest lagodny, nic nie podrażnia. Nie wiem jak kremy, ale jakoś nie podchodze sceptycznie. Może sklady niezbyt urozmaicone, za to dobre dla alergików, krótkie i proste.

[anakazar]

A ja wpłaciłam kasę za kosmetyki w biolander w poniedziałek i myślałam,że już dzisiaj paka będzie i nic.Napisałam do nich czy wysłali,a oni napisali,że czekają na dostawe maeczki,którą zamówiłam i która powinna jutro u nich być;/Wściekła jestem,bo powinni od razu informować czy produkt jest czy nie,a tak teraz pewnie paczkę dostanę w przyszłym tygodniu;/