Witam i pokazuję

[kingaciezak]

Witam wszystkie biżuteryjki , chciałam pokazać kilka moich początkowych kolczykowo-naszyjnikowych prac.
Dziękuję za opinie
Pozdrawiam

[hanka2501]

Początki jak początki. Nie chcę się wymądrzać bo sama czuję się początkująca. Pierwszy naszyjnik podoba mi się najbardziej. Drugie kolczyki mogą być ale poucinałabym te wystające spod zacisków żyłki w środkowej części kolczyka. Mam nadzieję, że wiadomo o co mi chodzi. Nie są one w moim stylu ale tego nie oceniam bo to rzecz gustu. Trzecie też dosyć mi się podobają. Takie są lekkie i letnie. Kojarzą mi się z latem i zwiewną lekką sukienką. Jedyne co bym poprawiła to te wystające żyłki spod zacisków - to o czym pisałam poprzednio. Czwarte podobne do drugich więc ocena i sugestie podobne. Piąte i szóste nie bardzo mi się podobają z powodu tych dyndających jakoś tak nie składnie linek. Ostatnie też nie wyglądają ciekawie na tej lince. Sam pomysł fajny ale popróbuj zamiast na lince na drucie. Estetyka o niebo lepsza. Początek nie najgorszy. Pracuj bo wiem, że praktyka czyni mistrza. Przeglądałam tu wiele wątków biżuteryjek które zaczynała podobnie jak ja i Ty a teraz są prawdziwymi artystkami w tym co robią. Ternuj ćwicz i rozwijaj swoją pasje. Powodzenia. Pozdrawiam.

[Nefya Ameth]

1. NAszyjnik wygląda całkiem fajnie, ale czy to jest bursztyn na przemian z plastikowymi koralikami? I z czego są te żółte owale? (MAsa perłowa?)
2. Kolczyki jak kolczyki... na pewno ucięłabym końcówki linki.
3. Gołej linki nie trawię. Końcówki again.
4. Jak dla mnie przełądowane. Czy na pierwszej fotce na prawo od łączenia z biglem został goły drut?
5. Goła linka po raz drugi.
6. Goła linka po raz trzeci i krzywe.
Ogólnie powiedziałabym: nie zrażaj się, ale jeszcze sporo pracy przed Tobą . Jak dla mnie - typowe początki, trudno powiedzieć co z Ciebie wyrośnie .

[Niesiula]

Prace fajnie wykonane i staranne. Gdybyś jednak zaprezentowała jedną no może dwie prace nie byłoby widać, że motyw przewodni powtarza się prawie w każdych i to samo z kolorystyką. Zapewne wynika to z faktu, że na początku ma się ograniczoną ilość materiału i raczej skąpą paletę barw. Drut może zdziałać cuda - wiem to z własnego doświadczenia, a doświadczenie czyni mistrzem - mnie wciąż do niego daleko Ciekawi mnie w którym kierunku pójdzie Twoja wyobraźnia i co ciekawego zaprezentujesz.

[kingaciezak]

Hej, dzięki wielkie za krytykę . Dopinguje do pracy i pomaga w pracy.
Naszyjnik składa się z bursztynu, granatu i kół masy perłowej przełożonych szklanymi koralikami.
Pierwsze dwie wersje kolczyków, zostały przeze mnie rozebrane , bo mi strasznie forma i przeładowanie nie pasowało.
Linka jakby była dla mnie pierwszym najlepszym rozwiązaniem do zrobienia kolczyka, z tego względu, ze bardzo lubię takie dyndające, długie składające się z kilku "cześci" formy.
Obecnie głównym moim narzędziem jest drut, który daje nieźle "popalić" , bo właśnie wszystko krzywe, nierówne, itd. Ale jest zapał, chęć pracy i jak Hanka powiedziała: "Pracuj bo wiem, że praktyka czyni mistrza" staram się i ćwiczę, tworzę, przerabiam.
Sama nie wiem w którą stronę zmierzam, urzekają mnie kamienie półszlachetne i srebro i to są materiały, z których chcę robić biżu. Chciałabym spróbować swoich sił w wire wrapping-u.
Jest oczywiście kilka biżuteryjek które są moim guru i ich styl mnie urzeka, mogę się godzinami gapić na ich piękności.
Mam nadzieję, ze też kiedyś dojdę do takiego poziomu.
Pozdrawiam serdecznie

[manuszka]

kingaciezak - myślę, że jeszcze mocno zarządzisz ze swoimi projektami! Pozdr!