2012-09-29, 15:32 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 380
|
Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lubicie?
j.w.
Dziękuję za wszystkei odpowiedzi.
__________________
To jest moje prywatne zdanie, zbudowane na moich subiektywnych doświaczeniach. Mogę się mylić. |
2012-09-29, 15:36 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 364
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Za to ze wszystkim obrabiaja d*py, mysla ze sa och i ach, odzywaja sie tylko, gdy potrzebuja notatek na sesje. To ostatnie szczegolnie mnie irytuje.
|
2012-09-29, 15:36 | #3 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
To samo, co mnie denerwuje w ludziach ogólnie: lansiarstwo, zarozumialstwo, nieszczerość, lizusostwo, nietolerancja, egzaltacja i wiele innych
__________________
Cytat:
|
|
2012-09-29, 15:48 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 820
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Mnie najbardziej wkurza jak ktoś przed egzaminem ciąglę jęczy, że nic a nic nie umie i na bank nie zaliczy (a tak naprawdę wkuwał sporo) - a później piątkę dostaje :P
Mam dwie takie koleżanki . Masakra jakaś. W ogóle nie da się ich słuchać przed kolosami/egzaminami. Ogólnie denerwuje mnie przeżywanie wszystkiego. Edytowane przez BlackCherryLBN Czas edycji: 2012-09-29 o 15:53 |
2012-09-29, 15:55 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 130
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Mam w grupie takiego wstrętnego lizodupa. ona żyje chyba tlyko dla nauki, chociaż...pochwalę się...potrafię zmieniać tor rozmowy i kiedyś udało mi się nie pozwolić jej nawet o małym odniesieniu do nauki.
a to takie "nic się nie uczyłam, na pewno nie zdam" po wynikach:"dostałam 4+ tylko dlatego, że siedziałam obok x...." rzygać się od tego chce |
2012-09-29, 16:08 | #6 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
+ sianie paniki, mimo że nie ma do tego żadnych podstaw. Kiedyś też usłyszałam historyjkę z drugiej ręki, że koleżanka nie da skserować swoich *drogocennych* notatek za darmo (a nie chodziło o całość, ale o 2-3 wykłady). Takie akcje skutkują tym, że potem ona potrzebując czegoś, nie dostanie pomocy. U mnie jest wspólna skrzynka mailowa, na którą lądują notatki ze wszystkich przedmiotów i nikt nie widzi problemu w załadowaniu ich -w końcu nikt się i tak za nikogo nie nauczy na egzamin, prawda? Generalnie cieszę się, że to już prawie za mną, bo niektóre studenckie zachowania mnie osłabiają. Współlokatorzy mojego byłego zachowywali się po przyjeździe do "wielkiego miasta" jak dzikie psy spuszczone ze smyczy.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
2012-09-29, 16:30 | #7 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
o tak, zgadzam sie. mam kilka takich lasek na roku i skutecznie irytuja tym innych.
do tego jeszcze - szukanie problemow tam, gdzie ich nie ma i pier..., ze nie zalicza czegos, mimo, ze to rasowe kujony, ktore maja same 5.
__________________
-27,9 kg |
2012-09-29, 16:43 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 106
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Mnie denerwuje nachalne zachowanie niektórych dziewczyn względem chłopaków - widać mega desperację, jakby przyjechały na te studia tylko po to, aby znaleźć męża. Denerwuje mnie też takie zjawisko, o którym ktoś wspomniał - zerwanie się ze smyczy - mieszkałam kiedyś w akademiku z takimi dziewczynami - ciągłe imprezy w naszym pokoju, szybko się wyniosłam, a dodam że świętoszką nie jestem, ale ile można? Ja akurat nie trawię osób, które skąpią notatek - ja zawsze daję do odkserowania/wrzucam na maila co mam - i tak każdy się sam tego uczy, a osoby, które osłuchały się z materiałem na wykładzie lepiej wychodzą, nie czerpię żadnej satysfakcji z tego, że ktoś nie zaliczył, bo nie miał się z czego uczyć. Za to wkurzają mnie osoby, które wymigują się od swojej roboty w przypadku pracy w grupach. I standardowo - lizajdupstwo czy to do wykładowców, czy to do kolegów z roku, obrabianie tyłka. A i jeszcze osoby, które nijak nie chcą się integrować z ludźmi z roku - bo mają swojego Misiaczka/Misię, z którym/ą muszą spędzać każdą sekundę swojego życia albo co tydzień jeżdżą do domu, bo rodzice każą.
__________________
Palące pragnienie swobodnego życia i wędrówki
Błyszczy się w mroku I rośnie we mnie |
2012-09-29, 16:47 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Małe miasto :)
Wiadomości: 525
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
1."Ja siebie nie widzę na tym egzaminie, nic nie umiem".
2. Lizodupstwo :P. |
2012-09-29, 17:31 | #10 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
|
2012-09-29, 17:36 | #11 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
2012-09-29, 17:40 | #12 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
autentyk. wchodziłam akurat do sali, kiedy owa panna próbowała wkupić się w łaski pani doktor i z wrażenia prawie się wywróciłam, bo zahaczyłam o stolik. No,ale pani doktor się nie dała. (co więcej.. dziewczyna jeszcze kilka razy taki numer odstawiała. nie wyszło jej to na dobre, bo doktor się wkutwiła i poprosiła innego prowadzącego ten przedmiot o przepytanie jej pod koniec semestru) |
2012-09-29, 17:45 | #13 | |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Chyba tylko głupota ogólnie pojęta. Sama bardzo wszystko przeżywam i ciągle marudzę, że nie zdam, ale szczerze mówiąc guzik mnie obchodzi, że komuś to przeszkadza. Nie ma obowiązku rozmowy ze mną .
Denerwują mnie natomiast kretynki i kretyni, którym podstawowe zagadnienia z zakresu już nawet nie pierwszego roku, a liceum czy gimnazjum, trzeba tłumaczyć na 5 minut przed godziną "W", bo się przyczepią i łażą za człowiekiem. Wymiękam, jak ktoś na 3 roku politologii pyta mnie, co to znaczy "obligatoryjnie", albo co to jest konstruktywne wotum nieufności. ---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ---------- Cytat:
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
2012-09-29, 17:52 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: midway
Wiadomości: 3 708
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Sytuacja powtarzała się wielokrotnie a wyglądała na mojej uczelni tak:
Kolejka przed salą, egzamin trwa, przychodzi Pancia z 2-tygodniowym !!! dzieckiem na rękach pod sale- wchodzi na egzamin i zaczyna się gadka w stylu "przepraszam pani doktor ale ja naprawdę nie mam z kim zostawić dziecka! ", poczym drzwi się zamykają, po pieciu minutach Pancia wychodzi z uśmiechem na ustach bo K*WA! dostała 5 bez problemu! ;/ Dodam że byłabym w stanie uwiezyc jej ze nie ma gdzie zostawić dziecka gdyby nie to ze ja miałam egzamin pozniej bo bylam w innej gr a wracajac z bufetu przy wejsciu na uczelnie widziałam jej męża z wózkiem i starszą córeczką! Wykorzystała to jeszcze na 2 egzaminach, więc posunięcie było naprawdę chamskie |
2012-09-29, 17:57 | #15 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Dziki zachód
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
Cytat:
Ale mnie wkurzali jeszcze ci, którzy nie chodzli na wykłady bo im się nie chciało np wstać rano a potem wręcz żądali żeby im dać notatki...Pomijam oczywiście sytuacje, gdy ktoś nie chodził bo np pracował czy miał jakieś praktyki.
__________________
Miał ochotę wyjść ze swego życia tak, jak się wychodzi z domu na ulicę. M.Kundera Edytowane przez magda88 Czas edycji: 2012-09-29 o 18:00 |
||
2012-09-29, 18:01 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 43
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
Dobry temat. Aż się specjalnie zalogowałam żeby sobie popisać i trochę ulżyć Więc napiszę jak to u mnie jest na uczelni: w grupie której byłam na początku były takie jakby dwie podgrupki. Pierwsza to dziewczyny typu "jestem za☠☠☠ista i nikt mi nie podskoczy". Zaczęło się od takiej dziewczyny która przyjechała do nas na studia z drugiego końca Polski. Zachowywała się chamsko, bezczelnie, arogancko, wszystkich wyśmiewała, do każdego miała jakąś odzywkę itd. Po jakiejś kłótni obwieściła wszystkim: "Ja tu sobie nie dam w kasze dmuchać, zobaczycie!" Nie wiem co to miało być i niby co ona tym chciała udowodnić. Dla mnie to było żałosne. Jednak potem dołączyły do niej inne dziewczyny z grupy (podejrzewam że się jej bały i chciały wkupić się w łaski) i zrobiły się takie same. No i co przerwę wszystkie wychodziły przed budynek z fajami i obrabiały każdemu dupę, śmiały się z każdego i pokazywały co to nie one. Nienawidziłam tych dziewczyn. Tyle złośliwości i wredoty na raz to już dawno nie widziałam. I niby komu ma to imponować? Kiedyś na ćwiczeniach doktor zwrócił im uwagę, że źle się zachowują są itd. bla bla bla, na co jedna z nich odpowiedziała zupełnie szczerze: "Bo my jesteśmy złe i nas się trzeba bać!" Dla mnie to jakaś totalna żenada była. Druga część osób w tej grupie to były dziewczyny które się bały tamtych, były bardzo nieśmiałe, ciche, spokojne i dobrze się uczyły. Totalne przeciwieństwo tych drugich. Niby nic do nich nie miałam, ale irytowało mnie, że były takie mdłe, bały się odezwać i siedziały cicho jak mysz pod miotłą. Powiem szczerze, że pierwszy raz trafiła mi się taka dziwna grupa, żeby nie było tak kogoś takiego w miarę pośredniego pomiędzy tymi osobami. Wytrzymałam tam rok będąc całkiem sama, potem się przepisałam do innej grupy, gdzie już miałam jakieś tam koleżanki. Mimo wszystko nie jestem zadowolona z ludzi na roku i źle się tu czuję, no ale cóż zrobić... Podsumowując: nie lubię jak ludzie się zachowują podle i istnieją tylko po to żeby komuś zrobić jakąś złośliwość, przykrość, nie znoszę jak śmieją się z czyjegoś niezaliczonego kolosa czy egzaminu. Nie cierpię obgadywania, fałszywego lizustwa, ogólnego chamstwa, podłości i takiego obojętnego nastawienia do drugiego człowieka. Wkurza mnie też jak idę ulicą i mija mnie osoba którą znam a ona mnie totalnie olewa i idzie dalej. Nie wymagam żeby od razu do mnie zagadywała, ale może powiedzieć jakieś głupie "cześć", nie znoszę być olewana przez ludzi czuje się wtedy jakoś tak źle. Beznadziejne jest też zachowanie pewnej dziewczyny u mnie która na egzaminie potrafi nawet popchnąć kogoś, szturchać, wyrywać kartkę aby tylko dać ściągnąć, a jak inni o coś proszą to ona udaje że nie słyszy. Nienawidzę takiego egoizmu. Przepraszam dziewczyny za te gorzkie żale, ale trochę mi ulżyło PS. Jestem stałą czytelniczką działu "Intymnie"mimo, że rzadko się odzywam |
|
2012-09-29, 18:02 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Studenci... jest cała masa zachowań, które mnie doprowadzają do szału. Najgorsze są chyba panikary, które sieją totalny chaos na uczelni. Już pal licho to biadolenie przed każdym kolokwium/egzaminem/pracą grupową i dostawanie potem 4 czy 5, ale sianie paniki typu: bo ten wykładowca to potwór, bo coś trzeba złożyć, bo czegoś nie zrobiono, bo ktoś coś z wykładowców/prowadzących powiedział i ktoś to słyszał od kogoś i teraz to już wszyscy zginiemy zauważyłam, że takie osoby uwielbiają siać dezinformację, jeszcze na pierwszym roku się na to łapałam, teraz już mam swoje lata studiów za sobą i wzruszam ramionami albo idę się dowiedzieć u samego źródła. Najbardziej panikują laski, które dostają 5, pominę już teatralne zalewanie się łzami na egzaminie ustnym na kierunku, gdzie silna psychika to podstawa Obgadywacze, lizusy i osoby, które nie podzielą się notatkami bo nie albo grupy wzajemnej adoracji, które nie podzielą się notatką (nawet z jednego wykładu), nie przekazują informacji od ćwiczeniowców/wykładowców reszcie grupy i takie inne smaczki. Mieliśmy też kogoś kto notorycznie kasował materiały na emailu...
|
2012-09-29, 18:08 | #18 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
2012-09-29, 18:10 | #19 | |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
no tego to ja jeszcze nie widziałam :-D / co studiujesz? kurka, my też. potem wyszło na jaw kto to i okazało się, że to ta sama osoba, która najbardziej "rzucała się" z powodu braku tych notatek na mailu. |
|
2012-09-29, 18:19 | #20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
U nas nie udało się dojść kto to niestety |
|
2012-09-29, 18:20 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 43
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Haha, no dokładnie jak jakiś gang
Chociaż podejrzewam, że jest to spowodowane tym, że jest tu zbieranina ludzi z całej Polski i w różnym wieku, z różnymi poglądami, wzorcami zachowań, z różnych środowisk, więc może stąd to wszystko. Zresztą gadałam z koleżanka z roku i ona też uważa, że nasz rocznik jest jakiś taki nie bardzo... No ale z drugiej strony czy tak trudno się ogarnąć i być pozytywnie nastawionym do drugiego człowieka? |
2012-09-29, 18:30 | #22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Ja już po studiach, ale najbardziej wkurzało mnie sianie paniki.
Ludzie ja nic nie umiem, a mam 5 mnie nie wkurzali, trochę śmieszyli, ale w sumie to miałam w głębokim poważaniu, kto co miał z jakiego przedmiotu A się nayebałem, to raczej na 1, może 2 roku. Później już się uspokoiło. Nie przypominam sobie, żeby takie akcje miały miejsce na 4/5 roku A i jak ktoś na głos sobie coś powtarzał tuż przed kołem/egzaminem, szczególnie jakiś wzór- ale mnie to do szału doprowadzało
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje Edytowane przez layla_lbn Czas edycji: 2012-09-29 o 18:31 |
2012-09-29, 18:32 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
co do kasowanych maili- też coś takiego u mnie na roku jest a mój kolega z liceum, opowiadał mi kiedyś jak u niego na roku koleś który go nienawidzi założył grupę kierunku na fejsie no i zaprosił cały rok- wiadomo. no i mój owy kolega przychodzi kiedyś na zajęcia a tu się okazuje że jest kolokwium o którym wszyscy wiedzieli a on jeden nie. czemu? bardzo szybko się okazało ze ten założyciel tego czegoś na fejsie, wyrzucił go z tej grupy , mój kolega tego nie zauważył no i żadne info. do niego nie docierały
__________________
carpe diem ♥
|
|
2012-09-29, 18:36 | #24 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-09-29, 18:49 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 308
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
To kasowanie materialow z maila grupowego w glowie mi sie nie miesci. Ciesze sie, ze ludzie u mnie na roku w obliczu zblizajacej sie katastrofy w postaci egzaminu czy kolokwium naprawde potrafili sie podzielic wszystkimi notatkami.
A co do denerwujacych, to bardziej niz biadolace kujony (nic nie potrafia, a potem najwyzsze oceny), to denerwuja mnie osoby zachowujace sie odwrotnie typu: uuuu, jaki jestem luzak, mamy egzamin? pff, mnie wczoraj poniosl melanz, nic sie nie uczylem. A potem sie okazuje, ze siedzi taki po katach i zakuwa, ale liczy na to, ze wszyscy uwierza, ze nic tylko imprezuje, a wiedza mu miedzy jednym a drugim kieliszkiem wodki do glowy wpada. |
2012-09-29, 18:55 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
nie mam pojęcia i też cholernie ciężko było mi w to uwierzyć. nie myślałam ze można się posunąć do takiego stopnia
__________________
carpe diem ♥
|
2012-09-29, 18:56 | #27 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
u mnie na wydziale (gdzie jest raptem jeden kierunek) w przypadku przynajmniej 2 rocznikow bylo masowe kasowanie mejli :/
__________________
-27,9 kg |
2012-09-29, 19:05 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 677
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
- panikary sięjące panikę
- kasowanie materiałów z grupowej poczty CAŁEGO roku - wypłakiwanie u wykładowców o choćby pół oceny wyżej - do stypendium naukowego - kółka wzajemnej adoracji - robienie akcji udupiających cały rok na egzaminie, np. wysyłanie konspiracyjnych maili między sobą, że ktoś ma jakiś test z ubiegłego roku (w którym pytania miały się powtórzyć u nas) a mail ten dociera do.. samego wykładowcy |
2012-09-29, 19:11 | #29 | |
Zakręcony Chochlik
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
Ponadto denerwują mnie osoby kasujące maile z maila roku.
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy „Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić” Walt Disney |
|
2012-09-29, 19:23 | #30 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
U mnie było kasowania, wręcz na odwrót, ktoś założy pocztę na o2, a tam mnóstwo spamu, nikomu się tego nie chciało kasować, a później zonk jak człowiek wchodzi na maila widzi nowe wiadomości, a tu Pudelek
Ja czasem ten spam kasowałam, ale do szału mnie doprowadzał,chyba 4/5 naszej poczty zajmował. A już nie chcieliśmy zmieniać adresu i hasła. To na 4 roku było, po wybraniu specjalności. Wcześniej mieliśmy forum całego roku- to chyba bezpieczniejsza forma, bo nikt niepowołany nic nie skasuje.
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:30.