Polecamy:

anula3333 · 2012-04-27, 21:37

Fajny wątek. Miło tak powspominać

Pamiętam jak ciocia, która pracowała w aptece Vibovit przynosiła i wyjadało się go

Albo oranżada w woreczkach ze słomką

tapetka22 · 2012-04-28, 00:04

Cytat:

Napisane przez anula3333

Fajny wątek. Miło tak powspominać

Pamiętam jak ciocia, która pracowała w aptece Vibovit przynosiła i wyjadało się go

Albo oranżada w woreczkach ze słomką

ja sobie nawet ostatnio kupilam vibovit-zawsze waniliowy paluchem wyjadalam z tej saszetki na sucho..

ale teraz to juz jakies zupelnie inne to w smaku

zupelnie nie to co za dziecka

anula3333 · 2012-04-28, 12:17

Nawet nie wiedział, że go jeszcze produkują, ale jak mówisz, że gorszy w smaku to nie ma co kupować. A wyjadałam tak samo

albo wylizywałam torebkę

Ervisha · 2012-04-28, 18:22

A pamiętacie lody kajtek ? Śmiatnkowe z toffi w środku z polewą czekoladową

Jisoua · 2012-04-28, 21:10

serki homogenizowane... teraz nigdzie chyba nie ma dobrych, wszystkie danio itp. są przesłodzone i mają dziwną konsystencję

Forget_me · 2012-04-29, 12:26

Cytat:

Napisane przez Ervisha

A pamiętacie lody kajtek ? Śmiatnkowe z toffi w środku z polewą czekoladową

Nie pamiętam tych lodów

Ervisha · 2012-04-29, 15:37

Cytat:

Napisane przez Forget_me

Nie pamiętam tych lodów

takie w pomarańczowym opakowaniu z narysowanym lodem na nich i małym chłopaczkiem (takim mini mini, wyglądał zza czubka loda)

Ervisha · 2012-04-29, 15:40

Cytat:

Napisane przez Jisoua

serki homogenizowane... teraz nigdzie chyba nie ma dobrych, wszystkie danio itp. są przesłodzone i mają dziwną konsystencję

te są smaczne

Diablica z Tasmanii · 2012-04-29, 18:11

Pamiętam jak kiedyś nie było w sklepie kubusiów i innych pysiów i mama kupowała mi pyszne soczki wielowarzywne i pomidorowe

Wiem, że i teraz są dostępne w sklepach ale to nie jest ten smak

W wielowarzywnym dało wyczuć się wyraźnie seler

, a te dzisiejsze, są pozbawione tego smaku.
Wiele bym dała by jeszcze raz je wypić

(

Ervisha · 2012-04-29, 18:15

Ten lód kajtek to taki był http://anita.pl/dev_tmpl/_upload/Arr...08664rayrA.jpg (niestety nie ma opakowania)

asiulkaa · 2012-04-30, 07:36

Cytat:

Napisane przez Jisoua

serki homogenizowane... teraz nigdzie chyba nie ma dobrych, wszystkie danio itp. są przesłodzone i mają dziwną konsystencję

Mają dziwna konsystencję bo tylko po części są serkiem, żeby było taniej częściowo dają mleko czy śmietanę i zagęszczacze.

pavett · 2012-04-30, 16:28

Jejku aż mi jęzor na brodzie wisi na myśl o tych wszystkich pysznosciach ja jeszcze pamiętam robione w domu szczypki jak tata wbijał gwóźdź w framugę drzwi i rozciagał szczypki a potem kroił pyyyyycha.
Lody calypso z murzynkiem
Paprykarz szczeciński-ten dzisiejszy to juz nie to samo

Znienawidzona kawa inka
Pyszne jabłka papierowki u dziadków w sadzie
Cytroneda w foliowym woreczku ze słomką-ile ja bym dała teraz za choć jeden woreczek......

Ervisha · 2012-04-30, 16:43

Domowy kogiel mogiel z kakao

truskawki z cukrem i śmietaną jedzone z chlebem (nigdy tak nie lubiłam)
Babcine masło

Jajecznica jedzona z patelni

Młode ziemniaczki z masłem i ogórkami ze smietaną

Forget_me · 2012-04-30, 18:16

Cytat:

Napisane przez Ervisha

takie w pomarańczowym opakowaniu z narysowanym lodem na nich i małym chłopaczkiem (takim mini mini, wyglądał zza czubka loda)

Nie jadłam ich niestety

xandra78 · 2012-05-07, 19:25

Cytat:

Napisane przez pavett

Jejku aż mi jęzor na brodzie wisi na myśl o tych wszystkich pysznosciach ja jeszcze pamiętam robione w domu szczypki jak tata wbijał gwóźdź w framugę drzwi i rozciagał szczypki a potem kroił pyyyyycha.
Lody calypso z murzynkiem
Paprykarz szczeciński-ten dzisiejszy to juz nie to samo

Znienawidzona kawa inka
Pyszne jabłka papierowki u dziadków w sadzie
Cytroneda w foliowym woreczku ze słomką-ile ja bym dała teraz za choć jeden woreczek......

Kurde,przypomniałas mi o paprykarzu

.Ja tamten uwielbiałam,był baaardzo soczysty i cebulki było sporo.Pamiętam,że jak smarowałąm kajzerkę,to aż zabarwiałą się na pomarańczowo z pół cm wgłąb

.Ach...
A ja ze słomką w woreczku pamietam napój o smaku coli-niegazowany oczywiście

I jogurty do picia pamiętam w takim prostokątnym,sporym kubku-pyyyyszne.I maslanka za kilkanaście groszy,taka rzadziutka też-zawsze wykupywana ze sklepu natychmiast.

Niambie · 2012-05-07, 19:34

Uwaga, odpowiadam na pytanie z pazdziernika na temat krowek z patelni ;-)
Moze Wasze babcie robily bardziej "skomplikowane", moja wlewala na patelnie gesta smietane, czesto taka przywozona od drugiej babci, ze wsi. Dosypywala cukru i "smazyla". Najpierw smietana robila wodnista, potem brazowiala i gestniala. Smacznego :-D

BadrBasim · 2012-05-17, 22:34

Witam
Dołączę się do wątku, miło powspominać stare czasy

:

Zapamiętałam:
1)Czekoladki Baryłki z alkoholem (Wedlowskie, są w sklepach w trochę innych opakowaniach)
2)Wędlina w sklepie zawijana w papier, na którym pani liczyła i odbijał się długopis na plastrze mięsa
3)Zaprawa cola (z apteki), którą mieszało się z wodą, albo taki niby sok pomarańczowy (z przepisu sąsiadki) - mama wycinała to białe ze skórek pomarańczy i miksowała skórkę pomarańczową z marchewkami i cukrem i rozrabiała z wodą, potem gotowała i zostawiała do ostygnięcia
4)Guma do żucia farbowana "dla szpanu" gryflem od kredki
5) Ze Związku Radzieckiego mleko skondensowane w puszce, cukierki miętowe
6)Chleb razowy, który przyklejał się do zębów, zupę owsiankę na śniadanie
7)Ze słodyczy pamiętam blok na wagę, odłupywane landrynki z bryły i zawijane w papierowy rożek, cukierki irysy, chodzenie z kanką po mleko (takie prawdziwe, ze śmietaną na wierzchu)

Konkursy czytelnictwa w podstawówce w pierwszych klasach, czytanie wyrazów na czas (pani liczyła, kto najwięcej wyrazów dokładnie przeczytał i ze zrozumieniem), książki z serii "Poczytaj mi mamo" (ostatnio zbiorowo pięknie wydane w 2 tomach), apele 9 maja z okazji zwycięstwa Zw.Radzieckiego w 2 wojnie św.(dzieci na biało granatowo z kolorowymi chustkami na szyi), granatowe, nylonowe fartuszki, babcine zimowe czapki z wielkimi bąblami i sznurkami pod brodą, zimowe, puchate kurtki miśki, do których śnieg się strasznie przyczepiał, gumiaki niebieskie z podeszwami z wzorem bosej stopy

I naklejki na zeszyty motyle, odklejane z papierka na wodzie i na chropowatą, plastikową okładkę szybko przyklejane. Tyle mi się przypomniało. Acha, jeszcze wakacje na wsi u babci (kury, świnki, koszenie kosą trawy przez dziadka, potem jeżdżenie wozem na sianie), wczasy w domkach pracowniczych nad jeziorem. Kiedyś czas spokojniej płynął, a dzisiaj taki pośpiech i ludzie smutni

Pani K · 2012-06-16, 17:28

Ale fajny wątek. Rozmarzyłam się, wspomnienia wróciły.

Pamiętam truskawki w kubeczkach mrożone, zamiast lodów. Lody familijne i calypso, czy jak to się tam pisze. Groszki o smaku pomarańczowym w paczuszkach z jakiejś folii przeźroczystej, które dostawałam w paczce z zakładu pracy rodziców. Gumy donald, turbo, hubabuba, ale to już u schyłku plr`u. Oranżadę w proszku, oranżadę w woreczku foliowym ze słomką. Sprzedawali u mnie takie w centrum miasta, smaczne to było dla mnie. Do tego rurki z kremem, ale takie cienkie z pyszną masą w środku, pycha. Dziś już nie ma takich smaków.

http://www.fakt.pl/m/Repozytorium.Ob...3364360029.jpg

Te gry, rodzice mi to przywieźli z ZSRR.

http://ir.i.wp.pl/r?id=d141NTU7aF4zO...J1ZTtjXnRydWU=

Pamiętam jak moja mama robiła cukierki krówki z mleka i studziła w lecie na balkonie. Ciasta robiło się w domu i smakowały genialnie.
Andruty, ryz preparowany, wata cukrowa, krówki i ciągnące się irysy, sezamki, gofry. Lentilki - czeskie.

http://mlodelata.pl/img/exhibits/big/2025.jpg

Krem nivea w plastikowym opakowaniu. Takie zeszyty:

http://3.s.dziennik.pl/pliki/2853000/2853635-zesyt.jpg

Bajki z rzutnika - oglądaliśmy na ścianie. Bananów czy pomarańczy nie jadłam za tamtych czasów, dopiero później.
Ciastka "Maltanki" w czekoladzie, magnetofon Grundig - moja koleżanka taki miała - jak ja je go zazdrościłam i było mi smutno, że ja takiego nie mam ;/. Gumy kulki, lizaki kojak, z kwiatkiem. To były "cuda na patyku".
Woda sodowa z syfonów, napoje z saturatora, itd.

To były fajne czasy. I jakość produktów znacznie lepsza od tych dzisiejszych.

Trzepotka · 2012-06-18, 15:38

Treść usunięta

marsi11 · 2012-06-19, 18:35

a ja pamiętam krem sułtański i mam ochotę go zrobić

z gotowych rzeczy pamiętam w sklepach społem były przepuszne balonówy pakowane po 5 sztuk takie kwadratowe w pomaranczowo-czarnych złotkach
- puszka dla dzieci- cielęcina z warzywami smakowało jak te przecierki dla dzieci, pamiętam,że miały niebieską etykietę ze zdjęciem
-deser,w opoakowaniach jak serek homogenizowany, taki coś jak sernik na zimno

2012-04-27, 21:37	#181
anula3333 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Świętokrzyskie Wiadomości: 2 843	Dot.: smak PRLu :D Fajny wątek. Miło tak powspominać Pamiętam jak ciocia, która pracowała w aptece Vibovit przynosiła i wyjadało się go Albo oranżada w woreczkach ze słomką __________________ "Życie jest melodią" Franz Heferd Mój decoupage

2012-04-28, 12:17	#183
anula3333 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Świętokrzyskie Wiadomości: 2 843	Dot.: smak PRLu :D Nawet nie wiedział, że go jeszcze produkują, ale jak mówisz, że gorszy w smaku to nie ma co kupować. A wyjadałam tak samo albo wylizywałam torebkę __________________ "Życie jest melodią" Franz Heferd Mój decoupage

2012-04-28, 18:22	#184
Ervisha Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 88 472	Dot.: smak PRLu :D A pamiętacie lody kajtek ? Śmiatnkowe z toffi w środku z polewą czekoladową __________________ Dzięnnik Wdzięczności Książki potrzebują nowego domu

2012-04-28, 21:10	#185
Jisoua Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 43	Dot.: smak PRLu :D serki homogenizowane... teraz nigdzie chyba nie ma dobrych, wszystkie danio itp. są przesłodzone i mają dziwną konsystencję

2012-04-29, 18:11	#189
Diablica z Tasmanii Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: z zielonej łąki:) Wiadomości: 3 503	Dot.: smak PRLu :D Pamiętam jak kiedyś nie było w sklepie kubusiów i innych pysiów i mama kupowała mi pyszne soczki wielowarzywne i pomidorowe Wiem, że i teraz są dostępne w sklepach ale to nie jest ten smak W wielowarzywnym dało wyczuć się wyraźnie seler , a te dzisiejsze, są pozbawione tego smaku. Wiele bym dała by jeszcze raz je wypić( __________________ ...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło... Mark Twain

2012-04-29, 18:15	#190
Ervisha Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 88 472	Dot.: smak PRLu :D Ten lód kajtek to taki był http://anita.pl/dev_tmpl/_upload/Arr...08664rayrA.jpg (niestety nie ma opakowania) __________________ Dzięnnik Wdzięczności Książki potrzebują nowego domu

2012-04-30, 16:28	#192
pavett Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-12 Lokalizacja: Okolice Lbl Wiadomości: 1 324	Dot.: smak PRLu :D Jejku aż mi jęzor na brodzie wisi na myśl o tych wszystkich pysznosciach ja jeszcze pamiętam robione w domu szczypki jak tata wbijał gwóźdź w framugę drzwi i rozciagał szczypki a potem kroił pyyyyycha. Lody calypso z murzynkiem Paprykarz szczeciński-ten dzisiejszy to juz nie to samo Znienawidzona kawa inka Pyszne jabłka papierowki u dziadków w sadzie Cytroneda w foliowym woreczku ze słomką-ile ja bym dała teraz za choć jeden woreczek...... __________________ Każdemu zdarza się być głupcem Przynajmniej przez pięć minut dziennie.Mądrość polega na tym, by nie przekroczyć tego limitu.

2012-04-30, 16:43	#193
Ervisha Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 88 472	Dot.: smak PRLu :D Domowy kogiel mogiel z kakao truskawki z cukrem i śmietaną jedzone z chlebem (nigdy tak nie lubiłam) Babcine masło Jajecznica jedzona z patelni Młode ziemniaczki z masłem i ogórkami ze smietaną __________________ Dzięnnik Wdzięczności Książki potrzebują nowego domu

2012-05-07, 19:34	#196
Niambie Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 1 485	Uwaga, odpowiadam na pytanie z pazdziernika na temat krowek z patelni ;-) Moze Wasze babcie robily bardziej "skomplikowane", moja wlewala na patelnie gesta smietane, czesto taka przywozona od drugiej babci, ze wsi. Dosypywala cukru i "smazyla". Najpierw smietana robila wodnista, potem brazowiala i gestniala. Smacznego :-D

2012-05-17, 22:34	#197
BadrBasim Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 17	Dot.: smak PRLu :D Witam Dołączę się do wątku, miło powspominać stare czasy : Zapamiętałam: 1)Czekoladki Baryłki z alkoholem (Wedlowskie, są w sklepach w trochę innych opakowaniach) 2)Wędlina w sklepie zawijana w papier, na którym pani liczyła i odbijał się długopis na plastrze mięsa 3)Zaprawa cola (z apteki), którą mieszało się z wodą, albo taki niby sok pomarańczowy (z przepisu sąsiadki) - mama wycinała to białe ze skórek pomarańczy i miksowała skórkę pomarańczową z marchewkami i cukrem i rozrabiała z wodą, potem gotowała i zostawiała do ostygnięcia 4)Guma do żucia farbowana "dla szpanu" gryflem od kredki 5) Ze Związku Radzieckiego mleko skondensowane w puszce, cukierki miętowe 6)Chleb razowy, który przyklejał się do zębów, zupę owsiankę na śniadanie 7)Ze słodyczy pamiętam blok na wagę, odłupywane landrynki z bryły i zawijane w papierowy rożek, cukierki irysy, chodzenie z kanką po mleko (takie prawdziwe, ze śmietaną na wierzchu) Konkursy czytelnictwa w podstawówce w pierwszych klasach, czytanie wyrazów na czas (pani liczyła, kto najwięcej wyrazów dokładnie przeczytał i ze zrozumieniem), książki z serii "Poczytaj mi mamo" (ostatnio zbiorowo pięknie wydane w 2 tomach), apele 9 maja z okazji zwycięstwa Zw.Radzieckiego w 2 wojnie św.(dzieci na biało granatowo z kolorowymi chustkami na szyi), granatowe, nylonowe fartuszki, babcine zimowe czapki z wielkimi bąblami i sznurkami pod brodą, zimowe, puchate kurtki miśki, do których śnieg się strasznie przyczepiał, gumiaki niebieskie z podeszwami z wzorem bosej stopy I naklejki na zeszyty motyle, odklejane z papierka na wodzie i na chropowatą, plastikową okładkę szybko przyklejane. Tyle mi się przypomniało. Acha, jeszcze wakacje na wsi u babci (kury, świnki, koszenie kosą trawy przez dziadka, potem jeżdżenie wozem na sianie), wczasy w domkach pracowniczych nad jeziorem. Kiedyś czas spokojniej płynął, a dzisiaj taki pośpiech i ludzie smutni Edytowane przez BadrBasim Czas edycji: 2012-06-11 o 20:41

2012-06-16, 17:28	#198
Pani K Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-11 Wiadomości: 98	Dot.: smak PRLu :D Ale fajny wątek. Rozmarzyłam się, wspomnienia wróciły. Pamiętam truskawki w kubeczkach mrożone, zamiast lodów. Lody familijne i calypso, czy jak to się tam pisze. Groszki o smaku pomarańczowym w paczuszkach z jakiejś folii przeźroczystej, które dostawałam w paczce z zakładu pracy rodziców. Gumy donald, turbo, hubabuba, ale to już u schyłku plr`u. Oranżadę w proszku, oranżadę w woreczku foliowym ze słomką. Sprzedawali u mnie takie w centrum miasta, smaczne to było dla mnie. Do tego rurki z kremem, ale takie cienkie z pyszną masą w środku, pycha. Dziś już nie ma takich smaków. http://www.fakt.pl/m/Repozytorium.Ob...3364360029.jpg Te gry, rodzice mi to przywieźli z ZSRR. http://ir.i.wp.pl/r?id=d141NTU7aF4zO...J1ZTtjXnRydWU= Pamiętam jak moja mama robiła cukierki krówki z mleka i studziła w lecie na balkonie. Ciasta robiło się w domu i smakowały genialnie. Andruty, ryz preparowany, wata cukrowa, krówki i ciągnące się irysy, sezamki, gofry. Lentilki - czeskie. http://mlodelata.pl/img/exhibits/big/2025.jpg Krem nivea w plastikowym opakowaniu. Takie zeszyty: http://3.s.dziennik.pl/pliki/2853000/2853635-zesyt.jpg Bajki z rzutnika - oglądaliśmy na ścianie. Bananów czy pomarańczy nie jadłam za tamtych czasów, dopiero później. Ciastka "Maltanki" w czekoladzie, magnetofon Grundig - moja koleżanka taki miała - jak ja je go zazdrościłam i było mi smutno, że ja takiego nie mam ;/. Gumy kulki, lizaki kojak, z kwiatkiem. To były "cuda na patyku". Woda sodowa z syfonów, napoje z saturatora, itd. To były fajne czasy. I jakość produktów znacznie lepsza od tych dzisiejszych.

2012-06-18, 15:38	#199
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 984	Dot.: smak PRLu :D Treść usunięta Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2012-06-18 o 16:24

2012-06-19, 18:35	#200
marsi11 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 9 982	Dot.: smak PRLu :D a ja pamiętam krem sułtański i mam ochotę go zrobić z gotowych rzeczy pamiętam w sklepach społem były przepuszne balonówy pakowane po 5 sztuk takie kwadratowe w pomaranczowo-czarnych złotkach - puszka dla dzieci- cielęcina z warzywami smakowało jak te przecierki dla dzieci, pamiętam,że miały niebieską etykietę ze zdjęciem -deser,w opoakowaniach jak serek homogenizowany, taki coś jak sernik na zimno

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)