bardzo słabe plemniczki - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-09, 19:26   #31
Puny
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 146
Dot.: bardzo słabe plemniczki

[/COLOR]
witaj puny, ja szczerze powiedziawszy jestem bardziej załamana niż mój ślubny on narazie się nie poddaje. Moja gin powiedziała że z mojej strony nie jest tak tragicznie pęcherzyk rośnie ale słabo da się zaradzić, jego nasienie jest jak narazie bardzo złe. Też zawsze myslałam że to z mojej strony jest głównie wina i nie raz w chwilach kryzysu małżeńskiego to słyszałam ale wyszło inaczej. Staraj się razem wspierać i mieć nadzieje mi jej pomału zaczyna barkować ale ciągle od mojego słysze będzie dobrze. U was też napewno tak będzie. A był twój juz na konsultacji u urologa.[/QUOTE]

Ola80 ja staram się nie załamywać, bo wiem, że jemu jest jeszcze ciężej. On po prostu uważa, że nie sprawdza się jako mężczyzna...Oczywiście ja tak nie myślę i ciągle mu to powtarzam. Dlatego pytam o wasze doświadczenia w tej kwestii, jakoś łatwiej sobie radzić jeśli można z kimś porozmawiać.

Ja miałam monitorowane dwa cykle (wyniki jak najbardziej prawidłowe), mierzę temp (wg pomiarów też wszystko ok), teraz robię badania na bakterie/grzyby w pochwie i szyjce.

O dzidziusia staramy się "na poważnie" od ponad roku, wcześniej przed rok się po prostu nie zabezpieczaliśmy

Strasznie boje się, że okaże się, że mojemu mężowi uszkodzono coś podczas operacji przepukliny...Generalnie naczytałam się, że leczenie mężczyzn jest znacznie ograniczone, o wiele łatwiej wyleczyć kobietę...

Bardzo się cieszę że mamy wspólny wątek o słabych plemniczkach, będziemy mogły powymieniać się doświadczeniami Pozdrawiam

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Macocha19 ja na twoim miejscu zaczęłabym od badani nasienia. Nie jest ono bardzo drogie (w Wlkp to koszt ok.100 zł), a przynajmniej będziecie wiedzieli, czy macie się skoncentrować na Tobie, czy na twoim TŻ. Ja czekałam ten przysłowiowy rok i żałuję, gdybyśmy na początku zaczęli od badania żołnierzyków to szybciej moglibyśmy zacząć dalszą diagnostykę i leczenie. Co prawda jesteśmy młodzi (ja 24, mąż 26), ale tak bardzo chciałabym już być mamą
Puny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-09, 19:29   #32
biedronka19876
Rozeznanie
 
Avatar biedronka19876
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 679
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Cytat:
Napisane przez macocha19 Pokaż wiadomość
widzisz bezesenu co lekarz to inacze mowi :/ wiec są dwa wyjscia moj gin był do d*** albo Twój poprostu (nie wiem czy to mozliwe) jest w zmowie z tą kliniką i poprostu naciaga klientów im.... no chyba ze porpostu trafłas na naprawde fajnego ginka i poamga w poroblemach jak sie powinno! nie wiem ale ja uwazam ze jezeli ktos pokazuje ze sie boi i ma obawy i nie zalezy mu na kasie tylko chce sie sprawdzic to powinni wysyłac na badania...wlasnie zatsanawiam sie czemu On mnie nie wysłal ja mu mwoiłam ze wolałabym sie przebadac i mąż tez chce a on na to ze nie ma roku starań wiec nie ma sensu isc na badania....
Raczej nie jest w zmowie z kliniką bo mówiła, że jak by odmówili robienia badań to poleci inną klinikę.
Jak powiedziała o badaniu nasienia to nawet byłam za, lepiej wiedzieć wcześniej na czym się stoi.

Czytałam gdzieś na necie, że do gina powinno się zglosic po 6 miesiącach regularnego współżycia bez zabezpieczenia i jak nie ma ciąży.

Może udaj się do innego gina?
biedronka19876 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 08:56   #33
macocha19
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 186
Dot.: bardzo słabe plemniczki

puny i biedronka teraz mam ost cykl staranek (mam11dc dzisiaj) jak sie nie uda to zaraz po @ idziemy do gina (juz szukam na nacie takiego ktorego polecaja sobie internauci a zeby był gdzies w poblizu) iwtedy powiem otwarcie ze chce sie przebadac zeby wipisała jakie badania i pojedziemy tam gdzie ola mi poleciła i porobimy wszytskie badania i niech nas leczą. widzisz biedronka wszedzie psize inaczej -ja najczesciej znajduje info ze rok staran to minimum. ale to bezsensu bo przeciez na tym maja kase!!
__________________
macocha19

Edytowane przez macocha19
Czas edycji: 2009-09-10 o 09:17
macocha19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 09:27   #34
ola80
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 25
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Cytat:
Napisane przez macocha19 Pokaż wiadomość
puny i biedronka teraz mam ost cykl staranek (mam11dc dzisiaj) jak sie nie uda to zaraz po @ idziemy do gina (juz szukam na nacie takiego ktorego polecaja sobie internauci a zeby był gdzies w poblizu) iwtedy powiem otwarcie ze chce sie przebadac zeby wipisała jakie badania i pojedziemy tam gdzie ola mi poleciła i porobimy wszytskie badania i niech nas leczą. widzisz biedronka wszedzie psize inaczej -ja najczesciej znajduje info ze rok staran to minimum. ale to bezsensu bo przeciez na tym maja kase!!
Machocha to idziemy prawie łeb w łeb ja dzisiaj mam 8 dc, dzisiaj czytalam na necie ze facet miał podobne wyniki mniej wiecej jak moj M tez byl przed zabiegiem żylaków ale zaczął łykac Salfazin jego żona wiesiołka po przytulankach nogi na 20 minut do góry i udało im się zafasolkować, jak to czytałam troche mnie to podbudowało, że nie wszystko przesądzone.
Leczenie niepłodności jest chyba jeszcze mało rozwinięto dziedziną i też mnie to bardzo dziwi że nie zlecają szybciej badań jak wszystko jest płatne.

Oby nam wszystkim udało sie szybko zafasolkować i zmienić forum na np mamusie .?-?.2010.

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------




PUNY
Mój M albo nie pokazuje albo naprawde jest taki silny i sie nie załamuje staram mu sie nie pokazywać ze mi brak wiary , narazie czekamy jeżeli okaże się po laparoskopi ze nie ma poprawy bedziemy decydowac albo in vitro albo adopcja. Jeszcze długa droga przed nami ale dzięki temu wątkowi wiem że nie jesteśmy sami i fajnie z kimś pogadać na ten temat.

Ja narazie miałam jeden cykl monitorowany bo gina stwierdziła ze czekamy na męza wyniki jeżeli bedzie poprawa czeka mnie to samo co ciebie badanie na grzyby szyjki i pochwy i drożność jajowodów. Tak się zastanawiam czemu już gin nie zleci tych badan już zeby wszystko jakos szybciej szło.

Ten czas to mnie czasami zabija, a to że mężczyzne sie gorzej leczy to sam urolog powiedział.

Punny a twój konsultował swoje wyniki z urologiem bo moj jest tak zawziety ze od razu jak tylko się dowiedzial to do urolog nawet chcial zaplacic prywatnie za zabieg ale udalo sie zalatwic z NFZ na wrzesien jedynie ciagle mnie pogania ze mam isc do giny zeby szybciej mi robila badania. A tak pozatym to jak u was z iloscia plemnikow.
Ja narazie miałam jeden cykl monitorowany bo gina stwierdziła ze czekamy na męza wyniki jeżeli bedzie poprawa czeka mnie to samo co ciebie badanie na grzyby szyjki i pochwy i drożność jajowodów. Tak się zastanawiam czemu gina nie zleci tych badan już zeby wszystko jakos szybciej szło.

Ten czas to mnie czasami zabija.
Punny a twój konsultował swoje wyniki z urologiem bo moj jest tak zawziety ze od razu jak tylko się dowiedzial to do urolog nawet chcial zaplacic prywatnie za zabieg ale udalo sie zalatwic z NFZ na wrzesien jedynie ciagle mnie pogania ze mam isc do giny zeby szybciej mi robila badania. A tak pozatym to jak u was z iloscia plemnikow.
Pozdrawiam

Edytowane przez ola80
Czas edycji: 2009-09-10 o 09:39
ola80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 09:44   #35
macocha19
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 186
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Cytat:
Machocha to idziemy prawie łeb w łeb ja dzisiaj mam 8 dc, dzisiaj czytalam na necie ze facet miał podobne wyniki mniej wiecej jak moj M tez byl przed zabiegiem żylaków ale zaczął łykac Salfazin jego żona wiesiołka po przytulankach nogi na 20 minut do góry i udało im się zafasolkować, jak to czytałam troche mnie to podbudowało, że nie wszystko przesądzone.
Leczenie niepłodności jest chyba jeszcze mało rozwinięto dziedziną i też mnie to bardzo dziwi że nie zlecają szybciej badań jak wszystko jest płatne

Ola
a jaki masz długi cykl??ja mam co 26 dni czyli akurat wypada 26 wrzesien na @ boje sie jak nie wiem.... jak teraz sie nie uda to napewno jets cos nie tak a na co ten wiesiołek?? jakie ma zastosowanie u staraczki? a Salfazin to na recepte? i w jakim celu go sie stosuje? ja jedynie kwas biore, a innych boje sie troche (eksperymentowac samej)
__________________
macocha19
macocha19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 09:59   #36
loni
Raczkowanie
 
Avatar loni
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 388
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Cześć dziewczyny!

Bardzo dobrze was rozumiem, wasze rozgoryczenie i smutek........
Prawie równo rok temu wykonaliśmy po roku starań o dziecko pierwsze badanie nasienia. Właściwie po to aby wykluczyć bakterie (które do tej pory potwornie mnie nękają), ale wyniki wyłączyły mnie na tydzień z życia............ Byłam załamana, nie potrafiłam się pogodzić z myślą, że nigdy nie zostanę Mamą. No bo jak to? Miało być tak pięknie porzecież...... Najpierw piękny ślub, od razu po nim starania o wymarzone dziecko. Niestety prawda okazała się brutalna.
W tej chwili starania mamy zawieszone, w między czasie udało nam się podejść do jednej inseminacji (IUI)- nieskutecznej niestety- właściwie wyniki ledwo kwalifikowały nas do tej próby. W chwili obecnej walczymy z opornymi bakteriami i niestety nie potrafię powiedzieć, kiedy i czy w ogóle będzie możłiwe wznowienie starań.
Nie musze chyba pisać, że jest to nasze najwięsze, niespełnione marzenie niestety.
Podaję Wam linka http://www.nasz-bocian.pl/modules.ph...wtopic&t=17969 gdzie znajdziecie informacje na temat różnych suplementów dla mężczyzn.
Ja mogę polecić na poprawę ruchu L-karnitynę - w dużej dawce 1000 mg. My kupujemy tę http://www.kulturystyka.sklep.pl/pro...-promocja.html

Przykro mi, że "poznajemy" się w takich okolicznościach, ale mam nadzieję, że uda nam się spełnić swoje najwięsze marzenie
__________________
"Nie wystarczy pokochać,
Trzeba jeszcze umieć
Wziąć tę miłość w ręce,
I przenieść ją przez całe życie."
loni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 10:20   #37
ola80
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 25
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Cytat:
Napisane przez macocha19 Pokaż wiadomość

Ola
a jaki masz długi cykl??ja mam co 26 dni czyli akurat wypada 26 wrzesien na @ boje sie jak nie wiem.... jak teraz sie nie uda to napewno jets cos nie tak a na co ten wiesiołek?? jakie ma zastosowanie u staraczki? a Salfazin to na recepte? i w jakim celu go sie stosuje? ja jedynie kwas biore, a innych boje sie troche (eksperymentowac samej)
ja mam cykle między 26 a 29 dniem, Salfazin jest na zwiększenie i poprawe plemników, wiesiołek wpływa na śluz bierze się go od 5 dc do bodajże 11dc czytalam na forum ze skutkuje plemniki lepiej wędrują i najlepszy podobno jest OEPAROL. I jeden i drugi jest bez recepty.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Cytat:
Napisane przez loni Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!

Bardzo dobrze was rozumiem, wasze rozgoryczenie i smutek........
Prawie równo rok temu wykonaliśmy po roku starań o dziecko pierwsze badanie nasienia. Właściwie po to aby wykluczyć bakterie (które do tej pory potwornie mnie nękają), ale wyniki wyłączyły mnie na tydzień z życia............ Byłam załamana, nie potrafiłam się pogodzić z myślą, że nigdy nie zostanę Mamą. No bo jak to? Miało być tak pięknie porzecież...... Najpierw piękny ślub, od razu po nim starania o wymarzone dziecko. Niestety prawda okazała się brutalna.
W tej chwili starania mamy zawieszone, w między czasie udało nam się podejść do jednej inseminacji (IUI)- nieskutecznej niestety- właściwie wyniki ledwo kwalifikowały nas do tej próby. W chwili obecnej walczymy z opornymi bakteriami i niestety nie potrafię powiedzieć, kiedy i czy w ogóle będzie możłiwe wznowienie starań.
Nie musze chyba pisać, że jest to nasze najwięsze, niespełnione marzenie niestety.
Podaję Wam linka http://www.nasz-bocian.pl/modules.ph...wtopic&t=17969 gdzie znajdziecie informacje na temat różnych suplementów dla mężczyzn.
Ja mogę polecić na poprawę ruchu L-karnitynę - w dużej dawce 1000 mg. My kupujemy tę http://www.kulturystyka.sklep.pl/pro...-promocja.html

Przykro mi, że "poznajemy" się w takich okolicznościach, ale mam nadzieję, że uda nam się spełnić swoje najwięsze marzenie
Loni miło cię poznać fakt nie najlepsza okoliczność, a jakie mieliście wyniki do inseminacji, bo ja mam ciągle nadzieje ze nasze poprawią się aby do zakwalifikowania nas do tego.

Jest nas coraz więcej, szkoda że akurat na tym forum ale coraz bardziej wierze że nam wszystkim się uda.

A powiedz mi ten preparat co wy zażywacie to tak kokretnie jest tylko na przemiane metaboliczna.
ola80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-10, 13:58   #38
loni
Raczkowanie
 
Avatar loni
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 388
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Cytat:
Napisane przez ola80 Pokaż wiadomość

Loni miło cię poznać fakt nie najlepsza okoliczność, a jakie mieliście wyniki do inseminacji, bo ja mam ciągle nadzieje ze nasze poprawią się aby do zakwalifikowania nas do tego.

Jest nas coraz więcej, szkoda że akurat na tym forum ale coraz bardziej wierze że nam wszystkim się uda.

A powiedz mi ten preparat co wy zażywacie to tak kokretnie jest tylko na przemiane metaboliczna.
My w ciągu ostatniego roku zrobiliśmy chyba z 5 badań. Najgorsze było pierwsze (po którym się totalnie załamaliśmy) wykazało pojedyńcze plemniki w preparacie. Gdy pierwszy szok minął poszliśy do urologa, który zbadał męża (prostata i budowa jąder), zrobił usg i kazał zbadać hormony. Na USG wyszło że jądra są troszkę małe, ale w dolnej granicy normy. Hormony też w normach. Kupiłam mężowi preparat MACA (zielona bez żadnych dodatków) o taka http://apteka.we-dwoje.pl/a_z_medica...kul,a6657.html podawałam mu Vit. C, Androvit i po 3 miesiącach powtórzyliśmy badanie, ale już w innym laboratorium (tym razem w Klinice Leczenia Niepłodności). Było to przed Świętami Bożego Narodzenia i nie musze chyba pisać jaki miałam nastrój. Na tym drugim badaniu wyszło 9 mnl plemników/ml, ruch kiepściutki A-0%, B-6%, reszta C i D, morfologia też beznadziejna - 10% prawidłowych. Kolejne wyniki były podobne, oscylowały od 8 mln/ml do 13 mln/ml, ruch po L-karnitynie A+B najlepszy z dotychczasowych to 20%, morfologia wahała się od 6%-12% prawidłowych. W między czasie pojechaliśmy do androloga do warszawy (NOVUM) i ten przepisał leki hormonalne. Po kilku tygodniach zazywania, zrobilśy badanie hormonów (niestety leki spowodowały podwyższenie ponad normę) a wyniki nasienia nie polepszyły się. Postanowiliśmy zrezygnować z leczenia hormonami i spróbowaliśy podejść do IUI (w dniu IUI po preparatyce nasienia mąż miał 10 mln/ml, ruch A+B- 18%, morfologii się nie bada wtedy, podano mi 2,2 mln plemników- niestety nie udało się). Miesiąc po IUI powtórzyliśy badanie i wyszło bardzo źle- 5 mln/ml, ruch taki jak na początku A-0%, B-7%, morfologia 10% prawidł. Teraz się nie staramy ponieważ mamy ogromny problem z bakteriami, z którymi nie możemy się uporać.
Poczytajcie sobie www.nasz-bocian.pl, tam jest sporo informacji na temat plemniczków.
Trzymajcie się dziewczyny i dużo wytrwałości życzę
__________________
"Nie wystarczy pokochać,
Trzeba jeszcze umieć
Wziąć tę miłość w ręce,
I przenieść ją przez całe życie."
loni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 14:44   #39
ola80
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 25
Dot.: bardzo słabe plemniczki

u nas jest 3 mln plemnikow na 1/ml ale urolog od razu powiedzil ze żylaki i laparoskopia, ja faszeruje Salfazinem czytałam juzi o androvicie, macie i jeszcze tak jakimis już sama nie wiem co podawac. Widze ża każda co robiła badanie nasienia ma rozbite na ruch A, B C i D nasz wyniki są rozpisane tak :
ilość nasienia : 3 ml
barwa : szaro mleczna
lepkość prawidłowa
ph 7,5 (N 7,5-8)
ilość plemników 3 mln/1ml (N > 20 mln/1ml)
plemników ruchliwych 40% (N > 50%)
plemników martwych 60% (N 10-30)
leukocyty 4-8
erytrocyty 0-1
plemniki z prawidłową główka 70% (N80-100)
plemniki ze zmianami w główce 20%
plemniki ze zmianami w nitce 10%
plemniki żyworuchliwe 30%

ilość fatalna jakoś tez nie najlepsza, urolog od razu na stól, a ja sama nie wiem czy dobrze robimy poddajac sie laparoskopi czy czekac może sie poprawia po salfazinie, "naszego bociana" to chyba przeleciałam od deski do deski dużo rzeczy idzie sie dowiedziec ale tez idzie zgłupiec od tego wszystkiego jednym pomaga to drugim to.

Mam nadzieje że będzie u was wszystko ok, że u nas wszystkich bedzie ok
ola80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 15:47   #40
loni
Raczkowanie
 
Avatar loni
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 388
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Cytat:
Napisane przez ola80 Pokaż wiadomość
u nas jest 3 mln plemnikow na 1/ml ale urolog od razu powiedzil ze żylaki i laparoskopia, ja faszeruje Salfazinem czytałam juzi o androvicie, macie i jeszcze tak jakimis już sama nie wiem co podawac. Widze ża każda co robiła badanie nasienia ma rozbite na ruch A, B C i D nasz wyniki są rozpisane tak :
ilość nasienia : 3 ml
barwa : szaro mleczna
lepkość prawidłowa
ph 7,5 (N 7,5-8)
ilość plemników 3 mln/1ml (N > 20 mln/1ml)
plemników ruchliwych 40% (N > 50%)
plemników martwych 60% (N 10-30)
leukocyty 4-8
erytrocyty 0-1
plemniki z prawidłową główka 70% (N80-100)
plemniki ze zmianami w główce 20%
plemniki ze zmianami w nitce 10%
plemniki żyworuchliwe 30%

ilość fatalna jakoś tez nie najlepsza, urolog od razu na stól, a ja sama nie wiem czy dobrze robimy poddajac sie laparoskopi czy czekac może sie poprawia po salfazinie, "naszego bociana" to chyba przeleciałam od deski do deski dużo rzeczy idzie sie dowiedziec ale tez idzie zgłupiec od tego wszystkiego jednym pomaga to drugim to.

Mam nadzieje że będzie u was wszystko ok, że u nas wszystkich bedzie ok
Ale urolog stwierdził, że Twój Tż ma żylaki powrózka nasiennego? Jeśli tak, to niektórzy podchodzą do usunięcia i wyniki po jakimś czasie się poprawiają, ale niestety gwarancji nikt nie da.
Mnie jeszcze zastanawiają te leukocyty i erytrocyty w Waszym nasieniu. Jest podana norma? Wydaje mi się, że są podniesione. Nie mówił nic urolog o jakimś stanie zapalnym? Sprawdzał Tż prostatę?
__________________
"Nie wystarczy pokochać,
Trzeba jeszcze umieć
Wziąć tę miłość w ręce,
I przenieść ją przez całe życie."
loni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 15:49   #41
biedronka19876
Rozeznanie
 
Avatar biedronka19876
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 679
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Cytat:
Napisane przez macocha19 Pokaż wiadomość
Ola a jaki masz długi cykl??ja mam co 26 dni czyli akurat wypada 26 wrzesien na @ boje sie jak nie wiem.... jak teraz sie nie uda to napewno jets cos nie tak a na co ten wiesiołek?? jakie ma zastosowanie u staraczki? a Salfazin to na recepte? i w jakim celu go sie stosuje? ja jedynie kwas biore, a innych boje sie troche (eksperymentowac samej)
Mnie osobiście wiesiołek nie poprawił jakości śluzu.
Mój G łyka salfazin i folik.
biedronka19876 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-10, 17:06   #42
ola80
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 25
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Cytat:
Napisane przez loni Pokaż wiadomość
Ale urolog stwierdził, że Twój Tż ma żylaki powrózka nasiennego? Jeśli tak, to niektórzy podchodzą do usunięcia i wyniki po jakimś czasie się poprawiają, ale niestety gwarancji nikt nie da.
Mnie jeszcze zastanawiają te leukocyty i erytrocyty w Waszym nasieniu. Jest podana norma? Wydaje mi się, że są podniesione. Nie mówił nic urolog o jakimś stanie zapalnym? Sprawdzał Tż prostatę?
przy leukocytach i erytrocytach nie ma wlaśnie żadnej normy też sie zastanawiałam czy dobrze czy nie moja gin stwierdziła ze oprocz ilości reszta ok oprocz jeszcze ruchliwosci. Urolog po usg stwierdzil ze zylaki drugi lekarz powiedzial ze po usunieciu popraa nawet o 80 % ale wlasnie nie kazdemu to pomaga. Moj Tż nic nie mowil o prostacie ani że jakiś stan zapalny. Tak się zastanawiam czy nie isc do innego urologa jeszcze zeby skosultowac bo nastepnym badaniu polepszyla sie ruchliwosc o 5 % ale leukocyty wskoczyly na 18,25 a erytrocyty na pojedyncze moj Tż jest taki ze nie dopyta i pozniej nie wiadomo co i jak

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Cytat:
Napisane przez biedronka19876 Pokaż wiadomość
Mnie osobiście wiesiołek nie poprawił jakości śluzu.
Mój G łyka salfazin i folik.
No właśnie jedyn pomoże jedym nie i później człowiek ma mętlik w głowie
ola80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 06:36   #43
loni
Raczkowanie
 
Avatar loni
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 388
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Cytat:
Napisane przez ola80 Pokaż wiadomość
przy leukocytach i erytrocytach nie ma wlaśnie żadnej normy też sie zastanawiałam czy dobrze czy nie moja gin stwierdziła ze oprocz ilości reszta ok oprocz jeszcze ruchliwosci. Urolog po usg stwierdzil ze zylaki drugi lekarz powiedzial ze po usunieciu popraa nawet o 80 % ale wlasnie nie kazdemu to pomaga. Moj Tż nic nie mowil o prostacie ani że jakiś stan zapalny. Tak się zastanawiam czy nie isc do innego urologa jeszcze zeby skosultowac bo nastepnym badaniu polepszyla sie ruchliwosc o 5 % ale leukocyty wskoczyly na 18,25 a erytrocyty na pojedyncze moj Tż jest taki ze nie dopyta i pozniej nie wiadomo co i jak
Moim zdaniem te leukocyty są podwyższone, a erytrocytów to w ogóle chyba nie powinno być. Mój mąż mimo, że wychodzą mu te nieszczęsne bakterie w nasieniu to przy leukocytach miał wynik 0-1 (nie pamiętam w tej chwili normy bo jestem w pracy), ale moim zdaniem iddźcie do jeszcze jakiegoś innego urologa- niech zbada mężowi prostatę- jest to badanie przez odbyt, ale nic strasznego (czasami jest utajony stan zapalny bez żadnych objawów), lekarz bada czy prostata nie jest powięszona i zapytaj jeszcze o te leukocyty. Najlepiej idź może razem z mężem, najwyżej wyjdziesz na samo badanie. Czasami dobrze skonultować problem z kilkoma lekarzami.
__________________
"Nie wystarczy pokochać,
Trzeba jeszcze umieć
Wziąć tę miłość w ręce,
I przenieść ją przez całe życie."
loni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 08:33   #44
ola80
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 25
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Cytat:
Napisane przez loni Pokaż wiadomość
Moim zdaniem te leukocyty są podwyższone, a erytrocytów to w ogóle chyba nie powinno być. Mój mąż mimo, że wychodzą mu te nieszczęsne bakterie w nasieniu to przy leukocytach miał wynik 0-1 (nie pamiętam w tej chwili normy bo jestem w pracy), ale moim zdaniem iddźcie do jeszcze jakiegoś innego urologa- niech zbada mężowi prostatę- jest to badanie przez odbyt, ale nic strasznego (czasami jest utajony stan zapalny bez żadnych objawów), lekarz bada czy prostata nie jest powięszona i zapytaj jeszcze o te leukocyty. Najlepiej idź może razem z mężem, najwyżej wyjdziesz na samo badanie. Czasami dobrze skonultować problem z kilkoma lekarzami.
loni a powiedz prostata tez ma wplyw na nasienie bo o tym jeszcze nie slyszalam ciagle tylko ze zylaki, ale chyba faktycznie trzeba isc jeszcze skonsultowac do innego. Ostatnio chcialam iśc razem z nim do urologa ale akurat przypadl mi dyzur w pracy i niestety, ja to zawsze o wszystko pytam a moj to tylko slucha.
__________________
Nasz dzień 17.07.1999r.
ola80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 08:35   #45
macocha19
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 186
Dot.: bardzo słabe plemniczki

a skad sie biorą bakterie w nasieniu? to genetyczne czy....?
__________________
macocha19
macocha19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 09:33   #46
ola80
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 25
Dot.: bardzo słabe plemniczki

w sumie też bym chciała wiedziec bo coraz bardziej jestem ty wszystkim przerażona
__________________
Nasz dzień 17.07.1999r.
ola80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 09:58   #47
Puny
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 146
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Ola ja też jestem przerażona. A najgorsze jest dla mnie to, że szukając jakichkolwiek info w necie na temat przyczyn i leczenia często napotykam się na zdanie, że leczenie mężczyzn jest bardzo trudne i często nie przynosi rezultatów, lekarz ma małe pole manewru i w ogóle to dziedzina nauki jest mało rozwinięta. Podobno praktycznie nie stosuje się leczenia, a jedynym wyjściem są techniki takie jak in vitro czy icsi... Przeraża mnie sama myśl o tym, że nie stać nas na to. A nawet gdybyśmy znaleźli pieniądze np na icsi i nie z tego nie będzie...Ohhh smutno mi i źle, musiałam sie przed wami wyżalić.
Puny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 10:13   #48
loni
Raczkowanie
 
Avatar loni
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 388
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Cytat:
Napisane przez ola80 Pokaż wiadomość
loni a powiedz prostata tez ma wplyw na nasienie bo o tym jeszcze nie slyszalam ciagle tylko ze zylaki, ale chyba faktycznie trzeba isc jeszcze skonsultowac do innego. Ostatnio chcialam iśc razem z nim do urologa ale akurat przypadl mi dyzur w pracy i niestety, ja to zawsze o wszystko pytam a moj to tylko slucha.
jeśli jest zapalenie prostaty to oczywiście ma wpływ na nasienie. Niestety jeśli faktycznie jest z prostatą coś nie tak, to leczenie jest bardzo trudne i często nieowocne. My z mężem też wybieramy się na kontrolę do urologa, choć jeszcze w kwietniu było ok. Mam nadzieję, że to nie to.

Cytat:
Napisane przez macocha19 Pokaż wiadomość
a skad sie biorą bakterie w nasieniu? to genetyczne czy....?
no właśnie czasami pochodzą z prostaty (jeśli jest zapalenie na tle bakteriologicznym), i właśnie nie wiem czy ewentualnie może się zarazić od kobiety (jeśli ma infekcję). Z tego co czytałam to łatwiej kobieta zarazi się od mężczyzny (ze względu na swoją budowę anatomiczną) niż mężczyzna od kobiety (mężczyzna ma dłuższą cewkę moczową i trudniej się bakteriom przedostać do wewnątrz). U nas jest taka sytuacja, że i ja mam bakterie i mąż w nasieniu, i teraz musimy ustalić co jest przyczyną, że ciągle powracają
Geny nie mają nic do bakterii (to odnośnie pytania)

Cytat:
Napisane przez Puny Pokaż wiadomość
Ola ja też jestem przerażona. A najgorsze jest dla mnie to, że szukając jakichkolwiek info w necie na temat przyczyn i leczenia często napotykam się na zdanie, że leczenie mężczyzn jest bardzo trudne i często nie przynosi rezultatów, lekarz ma małe pole manewru i w ogóle to dziedzina nauki jest mało rozwinięta. Podobno praktycznie nie stosuje się leczenia, a jedynym wyjściem są techniki takie jak in vitro czy icsi... Przeraża mnie sama myśl o tym, że nie stać nas na to. A nawet gdybyśmy znaleźli pieniądze np na icsi i nie z tego nie będzie...Ohhh smutno mi i źle, musiałam sie przed wami wyżalić.
niestety to smutna prawda, ja już od roku żyję ze świadomością, że mogę nigdy nie zostać mamą biologiczną. Życie jest brutalne niestety
__________________
"Nie wystarczy pokochać,
Trzeba jeszcze umieć
Wziąć tę miłość w ręce,
I przenieść ją przez całe życie."

Edytowane przez loni
Czas edycji: 2009-09-11 o 10:17
loni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 10:15   #49
ola80
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 25
Dot.: bardzo słabe plemniczki

To samo PUNY czuje i rozumie cię idealnie, bo też przeraża mnie myśl że jedyna szansa to in vitro bo juz to od mojej gin słyszałam i koszt z tym związany a jak wiadomo żadko kiedy pierwszy raz wychodzi. Ale trzymajmy się, nie poddawajmy
__________________
Nasz dzień 17.07.1999r.
ola80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-11, 10:20   #50
loni
Raczkowanie
 
Avatar loni
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 388
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Cytat:
Napisane przez ola80 Pokaż wiadomość
To samo PUNY czuje i rozumie cię idealnie, bo też przeraża mnie myśl że jedyna szansa to in vitro bo juz to od mojej gin słyszałam i koszt z tym związany a jak wiadomo żadko kiedy pierwszy raz wychodzi. Ale trzymajmy się, nie poddawajmy

I tego ostatniego prosze się trzymać
ja mam koleżankę wizażankę, która w tej chwili jest po pierwszym IMSI w Provicie i nosi pod swoim serduszkiem jeszcze dwa malutkie
Ale ja na IV nie jestem gotowa............... przynajmniej jak na razie.
__________________
"Nie wystarczy pokochać,
Trzeba jeszcze umieć
Wziąć tę miłość w ręce,
I przenieść ją przez całe życie."
loni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 10:43   #51
ola80
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 25
Dot.: bardzo słabe plemniczki

leczeni facetow faktycznie jest ciężkie i wolałabym żeby to z mojej strony cos było nie tak wieksze szanse na wyleczenie. Coraz wiekszego mam doła i mój to chyba czuje bo dzisiaj powiedział że jemu też nie jest łatwo że jest niepełnosprawny aż mi łzy do oczów napłyneły a nie ma z kim pogadać, a rodzinka non stop kiedy będzie jakiś dzidziuś jesteście tyle lat po ślubie i co im powiedzieć. Miesiąc temu szwagierka urodziła już drugie dziecki bez żdnych przeszkód a mnie serce gdzieś tam kłuje.

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

słyszałam właśnie że provita ma dobre notowania, dobrze że przynajmniej tą klinike mam bliziutko, a powiedz mi LONI u tej koleżanki czyja byla wina faceta czy od niej i jaki jest koszt w provicie tego imsi wiesz moze. Super że jej się udało za pierwszym razem i od razu dwa serducha dobrze zrozumiałam ze ty juz po 3 próbach jestes, bo weszłam sobie na twój profil i widze że wiekowo jesteśmy prawie tak samo, a ja dopiero zaczynam przechodzić przez tą męke, jesteśmy jeszcze młode może nie bedzie tak żle i ten z góry pomoże nam poznać smak macierzyństwa.
__________________
Nasz dzień 17.07.1999r.

Edytowane przez ola80
Czas edycji: 2009-09-11 o 11:05
ola80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 12:25   #52
loni
Raczkowanie
 
Avatar loni
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 388
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Cytat:
Napisane przez ola80 Pokaż wiadomość

słyszałam właśnie że provita ma dobre notowania, dobrze że przynajmniej tą klinike mam bliziutko, a powiedz mi LONI u tej koleżanki czyja byla wina faceta czy od niej i jaki jest koszt w provicie tego imsi wiesz moze. Super że jej się udało za pierwszym razem i od razu dwa serducha dobrze zrozumiałam ze ty juz po 3 próbach jestes, bo weszłam sobie na twój profil i widze że wiekowo jesteśmy prawie tak samo, a ja dopiero zaczynam przechodzić przez tą męke, jesteśmy jeszcze młode może nie bedzie tak żle i ten z góry pomoże nam poznać smak macierzyństwa.
problem leżał po stronie męskiej, mąż miał w dzieciństwie wnętrostwo czyli niezstąpienie jąder do moszny z jamy brzusznej i z tego powodu było bardzo mało plemniczków i słaba jakość. U niej w miarę ok, ale przed IMSI podeszła do laparoskopii (tak profilaktycznie) i histeroskopii. Laparoskopia wykazała "lekką" endometriozę a histeroskopia 3 polipy (które usunięto). Gdyby nie zrobiła histero mógłby być problem z implantacją zarodka, tak więc dzięki swojemu upórowi poddała się zabiegowi (mimo że nie było wskazań-tzn. na USG nic nie było widać). Co do kosztów to są one różne, mniej więcej wygląda to tak, że 50% ceny stanowi koszt leków potrzebnych do stymulacji a 50% koszt samego zabiegu. W Novum koszt około 10.000 zł (+/- oczywiście). J aniestety nie mam blisko żadnej dobrej klni, najbliżej w Rzeszowie, ale nie jest to taka klinika "z prawdziwego zdarzenia".

teraz co do mojego wieku, w listopadzie skończe 28 lat (i już mnie to przeraża ). Starania zaczeliśmy we wrześniu 2007 po ślubie, czyli jak miałam 26 lat niecałe. Już po 2 miesiącach nieudanych prób latałam po ginekologach, robiłam badania, owulacja była potwierdzona na monitoringu i dzidzi jak nie było tak nie było. Po roku zaczeły mi się problemy z bakteriami i rok temu we wrześniu zrobiliśy badania nasienia i wszystko stało się jasne Nie wiem o jakich 3-ech próbach piszesz, ale jeśli chodzi o tzw. "techniki rozrodu wspomaganego" to podeszliśy tylko raz do inseminacji (IUI), a teraz stoimy w miejscu przez te cholerne bakterie.
__________________
"Nie wystarczy pokochać,
Trzeba jeszcze umieć
Wziąć tę miłość w ręce,
I przenieść ją przez całe życie."
loni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 12:46   #53
ola80
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 25
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Cytat:
Napisane przez loni Pokaż wiadomość
problem leżał po stronie męskiej, mąż miał w dzieciństwie wnętrostwo czyli niezstąpienie jąder do moszny z jamy brzusznej i z tego powodu było bardzo mało plemniczków i słaba jakość. U niej w miarę ok, ale przed IMSI podeszła do laparoskopii (tak profilaktycznie) i histeroskopii. Laparoskopia wykazała "lekką" endometriozę a histeroskopia 3 polipy (które usunięto). Gdyby nie zrobiła histero mógłby być problem z implantacją zarodka, tak więc dzięki swojemu upórowi poddała się zabiegowi (mimo że nie było wskazań-tzn. na USG nic nie było widać). Co do kosztów to są one różne, mniej więcej wygląda to tak, że 50% ceny stanowi koszt leków potrzebnych do stymulacji a 50% koszt samego zabiegu. W Novum koszt około 10.000 zł (+/- oczywiście). J aniestety nie mam blisko żadnej dobrej klni, najbliżej w Rzeszowie, ale nie jest to taka klinika "z prawdziwego zdarzenia".

teraz co do mojego wieku, w listopadzie skończe 28 lat (i już mnie to przeraża ). Starania zaczeliśmy we wrześniu 2007 po ślubie, czyli jak miałam 26 lat niecałe. Już po 2 miesiącach nieudanych prób latałam po ginekologach, robiłam badania, owulacja była potwierdzona na monitoringu i dzidzi jak nie było tak nie było. Po roku zaczeły mi się problemy z bakteriami i rok temu we wrześniu zrobiliśy badania nasienia i wszystko stało się jasne Nie wiem o jakich 3-ech próbach piszesz, ale jeśli chodzi o tzw. "techniki rozrodu wspomaganego" to podeszliśy tylko raz do inseminacji (IUI), a teraz stoimy w miejscu przez te cholerne bakterie.
myślałam ze IV nie jesteś gotowa tzn ze na czwarta probe teraz sie pokapowałam chodziło o in vitro dzisaj ciężko z moim myśleniem, szał w pracy, myśli o tym wszystkim aż mnie głowa dzisiaj rozbolała.
Ja w grudniu kończe 29, zaczęłam dopiero leczenie bo za każdym razem co szłam do jakiegokolwiek gina to każdy tylko "wszystko ok dziecko nie tak łatwo zrobić" teraz trafiłam na fajna babke wszystko wytłumaczyła powiedziała co pokolei będziemy robić, ale ten czas mnie troche przeraża wiek już swój jest. Ja jestem męzatką od 10 lat ale na początku nawet do barku dziecka nie przywiązywaliśmy uwagi, młodzi na dorobku zaczelismy sie starać tak konkretnie jakieś 2 lata temu, ale wkońcu powiedziałam coś jest nie tak szwagierka (rok po nas wychodziła za mąż) zdecydowała sie na drugie dziecko (pierwsze miała rok po ślubie) i bach zaszła a my jak nic tak nic i wyszło że jest jednak nie tak. Żałuje tylko że tak długo zwlekałam i że tak późno znalazłam dobrego gina i słuchałam tamtych że wszystko jest ok żaden nie mówił nic o badaniach tylko próbować, jedynie mam nadzieje że uda nam sie poprawić wyniki przynajmniej do inseminacji bo koszt invitro chyba nie na moją kieszeń już nawet się zastanawiałam czy wogóle jest sens temu wszystkiemu się poddawać czy nie lepiej od razu starać się o adopcje
__________________
Nasz dzień 17.07.1999r.
ola80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 13:01   #54
loni
Raczkowanie
 
Avatar loni
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 388
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Cytat:
Napisane przez ola80 Pokaż wiadomość
myślałam ze IV nie jesteś gotowa tzn ze na czwarta probe teraz sie pokapowałam chodziło o in vitro dzisaj ciężko z moim myśleniem, szał w pracy, myśli o tym wszystkim aż mnie głowa dzisiaj rozbolała.
Ja w grudniu kończe 29, zaczęłam dopiero leczenie bo za każdym razem co szłam do jakiegokolwiek gina to każdy tylko "wszystko ok dziecko nie tak łatwo zrobić" teraz trafiłam na fajna babke wszystko wytłumaczyła powiedziała co pokolei będziemy robić, ale ten czas mnie troche przeraża wiek już swój jest. Ja jestem męzatką od 10 lat ale na początku nawet do barku dziecka nie przywiązywaliśmy uwagi, młodzi na dorobku zaczelismy sie starać tak konkretnie jakieś 2 lata temu, ale wkońcu powiedziałam coś jest nie tak szwagierka (rok po nas wychodziła za mąż) zdecydowała sie na drugie dziecko (pierwsze miała rok po ślubie) i bach zaszła a my jak nic tak nic i wyszło że jest jednak nie tak. Żałuje tylko że tak długo zwlekałam i że tak późno znalazłam dobrego gina i słuchałam tamtych że wszystko jest ok żaden nie mówił nic o badaniach tylko próbować, jedynie mam nadzieje że uda nam sie poprawić wyniki przynajmniej do inseminacji bo koszt invitro chyba nie na moją kieszeń już nawet się zastanawiałam czy wogóle jest sens temu wszystkiemu się poddawać czy nie lepiej od razu starać się o adopcje

IV to u mnie skrót do in vitro a nie do czwartej próby
To ty już jestes doświadczoną mężatką, j az kolei żałuję ze tak długo zwlekałam ze ślubem, byliśmy wczesniej prawie 8 lat razem. W sumie jakby się od razu po ślubie udało to byłoby tak w sam raz, ale nie przewidziałąm kłopotów "po drodze". Dla mnie adopcja też jest taką "furtką bezpieczeństwa", ale czy podołamy?????? zresztą pewne warunki też trzeba spełnić, ale jeśli chodzi o in vitro to na dzień dzisijeszy jestem na "nie"
U mnie tez w rodzinie mamy 2 nowe bobaski, jeden z nich urodziła mojego mężą siostra (udało im się w 2 czy 3 cyklu po ślubie) i miała już 32 lata więc bardzo szybko, drugie dziecko urodziła moja kuzynka po sąsiedzku (jest rok młodsza ode mnie i to jej drugie dziecko- oczywiscie nieplanowane). Wiem co czujesz, bo mi też się serce kraje, ale płaczę rzadziej niż rok temu..................... . choć czasami przychodzi moment że żyć mi sie nie chce i nie widzę w nim żadnego sensu ........... Musimy być silne, bo nie mamy wpływu na pewne rzeczy...........
__________________
"Nie wystarczy pokochać,
Trzeba jeszcze umieć
Wziąć tę miłość w ręce,
I przenieść ją przez całe życie."
loni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 15:29   #55
ola80
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 25
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Cytat:
Napisane przez loni Pokaż wiadomość
IV to u mnie skrót do in vitro a nie do czwartej próby
To ty już jestes doświadczoną mężatką, j az kolei żałuję ze tak długo zwlekałam ze ślubem, byliśmy wczesniej prawie 8 lat razem. W sumie jakby się od razu po ślubie udało to byłoby tak w sam raz, ale nie przewidziałąm kłopotów "po drodze". Dla mnie adopcja też jest taką "furtką bezpieczeństwa", ale czy podołamy?????? zresztą pewne warunki też trzeba spełnić, ale jeśli chodzi o in vitro to na dzień dzisijeszy jestem na "nie"
U mnie tez w rodzinie mamy 2 nowe bobaski, jeden z nich urodziła mojego mężą siostra (udało im się w 2 czy 3 cyklu po ślubie) i miała już 32 lata więc bardzo szybko, drugie dziecko urodziła moja kuzynka po sąsiedzku (jest rok młodsza ode mnie i to jej drugie dziecko- oczywiscie nieplanowane). Wiem co czujesz, bo mi też się serce kraje, ale płaczę rzadziej niż rok temu..................... . choć czasami przychodzi moment że żyć mi sie nie chce i nie widzę w nim żadnego sensu ........... Musimy być silne, bo nie mamy wpływu na pewne rzeczy...........
Oj doświadczoną mężatką jestem staż dość dość, czasami myśle o tym że jakby nam się od razu udało mieć bobaska miałby już około 9 lat a teraz już wiem że na dzień dzisiejszy nie ma szans, czasami żałuje że poddałam się leczeniu bo nie wiem co byłoby lepsze żyć co miesiąc nadzieją czy mieć tą świadomość że szanse są nikłe. U mnie tak jak u ciebie od miesiąca w rodzinie jest dzidziuś siostry mojego męża i też ma 32 lata też to był ich koło 3 cykl po wakacjach brała kwas foliowy w listopadzie zaszła z drugim. Mój ciągle się pyta kiedy pojade odwiedzić małą a ja się wzbraniam jak moge bo serce mi się kraja. W pracy jednej też się urodził bobasek i każdy TWOJA KOLEJ. Ja może zdecydowałabym się na IV (już bede kojarzyc skrót )ale środki na to nie pozwalają a z drugiej strony nie chce się zawieść.
Ja narazie jestem na etapie i ciągłego zastanawiania się DLACZEGO?
Jedne by chciały nie mogą a inne wyrzucają dzieci na śmietnik ostatnio miała miejsce taka sytuacja w moim mieście aż się w pracy jak to czytałam.
__________________
Nasz dzień 17.07.1999r.

Edytowane przez ola80
Czas edycji: 2009-09-11 o 15:33
ola80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 15:46   #56
Tity
Zakorzenienie
 
Avatar Tity
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 970
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Olu nie łam się, moja mama mnie urodziła mając 36 lat. Trochę późno, ale jednak Wierzę, że się uda
__________________
*Sterylizuj i kastruj swoje zwierzęta*
*Nie rozmnażaj ich bezmyślnie*

L
J
Tity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 15:53   #57
ola80
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 25
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Dzięki Tity wiem że nie jestem jedna jedyna, chciałabym być silna ale coraz bardziej zaczyna brakować mi sił żeby przez to wszystko przejść
__________________
Nasz dzień 17.07.1999r.

Edytowane przez ola80
Czas edycji: 2009-09-11 o 15:55
ola80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 20:15   #58
biedronka19876
Rozeznanie
 
Avatar biedronka19876
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 679
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Ja jestem młodsza od Was. Mam 22 lata i jak widać w każdym wieku występują problemy.

Mojego męża siostra ma córkę (7 miesięcy) i co tam jedziemy to słysze, "A kiedy Wy? Teraz wasza kolej".
Raz coś wspomniałam, że musze isc do gina to usłyszałam tekst " Bede ciocią? Idziesz potwierdzić ciąże?"
A wczoraj na miescie się mnie zapytała "Kiedy Wy będziecie tak jeździć z wózkiem po mieście". Odpowiedziałam "niewiem".
Teść też czasem zagaduje.

Pomału już mnie dobijają te teksty, ale nie chce za bardzo wspominać i gadać wszystkim o tym, że mamy problem z zajściem, bo niechce potem słyszeć głupich docinek typu "to niewiecie jak sie dzieci robi", bo już raz takie coś usłyszałam, niestety.

Mnie też się serce kraje jak słysze, że gdzieś dziecko zostało porzucone lub co gorsza zabite.
W takich momentach zastanawiam się gdzie jest Bóg, że na to pozwala i dlaczego obdarował nieodpowiednią kobietę cudem, jakim jest dziecko.

Co do adopcji, to mój mąż uważa, że to będzie już ostateczność. Ja jedynie bym się obawiała tych długich procedur i czy dałabym sprostać temu obowiązkowi. Bo jednak dziecku bedzie trzeba by kiedyś powiedzieć, że było adoptowane.

Co do In vitro, to jeśli była by taka konieczność to bym się zdecydowała, jednak realia są takie a nie inne, że nie stać nas na taki zabieg.
biedronka19876 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-12, 10:18   #59
Puny
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 146
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Biedronko, ja jestem mniej więcej w twoim wieku, za 2 miesiące skończe 24 lata Mój tż ma 26. Z jednej strony to, że jesteśmy młodzi, wpływa na naszą korzyść...Ale pragnienie bycia rodzicami jest w nas taki silne, że nie wiem ile jeszcze czasu jestem w stanie wytrzymać. Na razie nie dopuszczam do siebie myśli, że to pragnienie może się nigdy nie spełnić
Wczoraj odebraliśmy część wyników mojego męża, już zwykła morfologia pokazuje że coś jest nie tak (za niska liczba limfocytów, płytek krwi i neutrofili). Za to poziom hormonu TSH jest za wysoki (max norma 4, nasz wynik to 4,29). Czekamy do wtorku na resztę hormonów, a w czwartek wyniki wymazu nasienia i wizyta u endokrynologa. Od wczoraj bardziej niż brakiem płodności martwię się stanem zdrowia tż, mam nadzieję, że nie okaże sie, że jest na coś poważnie chory...

Dziewczyny, mam do was pytanie. Czy mówicie o swoich staraniach lub problemach z płodnością bliskim/rodzinie/przyjaciołom? My na razie nie zdecydowaliśmy się powiedzieć nikomu, oględnie w sytuacji zaorientowana jest moje przyjaciółka. Ja byłabym nawet chętna powiedzieć co nieco (bez szczegółow) naszym rodzicom i rodzeństwu (żeby unikąć pytań "a kiedy wy będziecie mieli dziecko?"), ale mój mąż na razie nie chce nikomu móiwć i muszę to uszanować. Jak jest u was?
Pozdrawiam i życzę mimo wszystko miłego i ciepłego weekendu - my wybieramy się do lasu sprawdzić czy są grzyby
Puny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-12, 12:48   #60
ola80
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 25
Dot.: bardzo słabe plemniczki

Puny moi rodzice co jakiś czas sie pytali co z dzieckiem tak więc im powiedziałam akurat mam takich rodziców że moge powiedzieć, z mamą na każdy temat moge porozmawiać i przynajmniej teraz jak już wiedzą przestali zadawać zbędne pytania, reszta rodziny nic nie wie i to mnie najbardziej gnębi bo ciągle pytania kiedy bede ciocią kiedy to kiedy tamto...... mój Tż swojej rodzinie nie chce gadać tak więc też to sznuje.

Biedronko ja już też kiedyś usłyszałam czy nie wiemy jak się dzieci robi, ale nie każdy umie zrozumieć że jedym pyk i wychodzi a jedni muszą cierpieć, też się zastanawiam gdzie jest Bóg że obdarowywuje bycie mamą nie tą kobiete.

Ty puny i ty biedronko jesteście jeszcze fakt młode macie większe szanse niż ja my obydwoje na drugi rok 30 nasze szanse z roku na rok się zmniejszają wy do naszego wieku macie jeszcze troszke czasu tak wię napewno wam się uda. Ja jedynie żałuje że tak długo zwlekałam z leczeniem i słuchałam niektórych lekarzy że jestem młoda przyjdzie czas, prosze się starać a żaden nic nie wspomniał przynajmniej o jakiś kolwiek badaniach.

życze wam przyjemnego choć mokrego weekendu
__________________
Nasz dzień 17.07.1999r.
ola80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:45.