2010-07-27, 14:31 | #31 |
Raczkowanie
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
zrobilam to na oko ........ ok 1.5 l wody i paczka zurawiny 200g . Doczytalam sie teraz ze sa z cukrem... Poszukam mrozonych .. Widzalam juz w sklepach mrozone ale w jakich .
---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ---------- Arta -- jesli to nie tajemnica to z jakiej wagi startujesz ??
__________________
moja waga to nieustanna walka z wiatrakami !!! |
2010-07-27, 14:57 | #32 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 256
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Cytat:
Ale wydaje mi się, że zbyt dużo wody dałaś, ja daję tyle na dwa razy więcej owoców Nie mieszkasz w PL, tak? A wagę masz na priv, tu nie podam.
__________________
|
|
2010-07-27, 15:08 | #33 |
Raczkowanie
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Tak mieszkam w Niemczech ....
powiem ci ze jak na te ilosc wody jest dosyc slodkie..
__________________
moja waga to nieustanna walka z wiatrakami !!! |
2010-07-27, 15:09 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 56
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Witam serdecznie, widzę, ze mamy tutaj inny wątek PWT Ja troche pisałam tu:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=53118&page=25 Ale przekopiuję to co tam zamiesciłam i napiszę na tamtym prosbe, zeby gawędzić sobie u Was |
2010-07-27, 15:11 | #35 |
Raczkowanie
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Czy ja dobrze rozumiem - w pierszej fazie pije sie sok z zurawiny z woda i sok z cytryny z woda?
__________________
moja waga to nieustanna walka z wiatrakami !!! |
2010-07-27, 15:13 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 56
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Z WCZORAJ:
Witam serdecznie wszystkie Wypłukiwaczki Tłuszczu! Chcę spróbować tej diety z dwóch powodów: - biorę już długo tabletki antykoncepcyjne - mam okropnie nieproporcjonalną figurę. Wczoraj byłam na zakupach w Auchan, zaopatrzyłam się w olej lniany, sok żurawinowy a dziś pojadę jeszcze poszukać czegoś bezlaktozowego na koktajle. Moje wymiary tuż przed rozpoczęciem diety: Waga: 54,5kg Biust: 84cm Talia: 66cm Biodra: 94cm Uda: 52cm Myślę, ze jestem szczupła, chcę jednak wyrównać dysproporcję biustu i bioder (aż 10cm różnicy!!). Moje piersi są bardzo oporne, swego czasu przytyłam 7kg w krótkim czasie i biust zaledwie trochę bardziej"wypełnił" miseczkę B, a podczas ciąży i karmienia piersią (10msc) osiągnęłam ledwie C. Więc nie pozostaje mi nic innego jak spróbować zrzucić udka i pupę. Moje MENU na dziś: PO PRZEBUDZENIU: Koktajl Długowieczności PRZED ŚNIADANIEM: Szklanka ciepłej wody z cytryną ŚNIADANIE: Jajecznica z 2 jajek na łyżce oleju lnianego z połową pomidora, 1/4 czerwonej papryki oraz kolendrą, 1/2 nektarynki, szklanka wody żurawinowej PORANNA PRZEKĄSKA: 1/2 grejpfruta PRZED OBIADEM: Szklanka wody żurawinowej OBIAD: Łosoś na parze z cytryną i czosnkiem, 2 małe zielone ogórki, 5 brukselek, łyżka oleju z siemienia lnianego, szklanka wody zurawinowej POPOŁUDNIOWA PRZEKĄSKA: 2 szklanki wody zurawinowej PODWIECZOREK: Jabłko PRZED KOLACJĄ: Szklanka wody żurawinowej KOLACJA: Filet z kurczaka marynowany w cytrynie, czosnku i gorczycy, pikantna sałatka z kapusty, 4 różyczki kalafiora PRZED SNEM: Koktajl Długowieczności ---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ---------- Z DZIŚ: Ja dopiero drugi dzień, ale też to zauważyłam - ciagle w kuchni, z tym, że już nie mogę się doczekać aż zrobię coś pysznego, ale i zdrowego. Nie mam z tym dużego problemu, bo do października siedzę tylko z dzieckiem, nie pracuję, więc mam akurat czas by wprowadzić w życie PWT Ja jem 3 porcje owoców w ciągu dnia, bo do tej pory jadłam mnóstwo slodyczy, więc żeby nie zwariować od razu wprowadziłam jedna dodatkową porcję ( rozkładam ją na pół do większych posiłków). u mnie na razie nie może być mowy o postępach, bo dopiero wczoraj zaczęłam Tzn jest różnica w wadze np. dziś rano ważyłam 53,4 a wczoraj rano 54,5. Codziennie rano będę wpisywać pomiary w tabelkę i mam zamiar ja "opublikować" po 2 tyg Żadnych grzeszków nie mam na sumieniu. Jeśli chodzi i samopoczucie: wczoraj od obiadu miałam ogromny ból głowy- moim zdaniem to zdecydowanie GŁÓD WĘGLOWODANOWY, bo juz pisałam wyzej, że pieczywo, slodycze, owoce, makarony to zawsze u mnie był no1. |
2010-07-27, 15:21 | #37 |
Raczkowanie
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Pazi -- chyba nie smazyles jajecznicy na oleju lnianym ????? na nim nie mozna smazyc !!! Tylko na zimno !!!
__________________
moja waga to nieustanna walka z wiatrakami !!! |
2010-07-27, 15:28 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 56
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
leszczesia niestety usmażyłam, absolutnie nic się z olejem nie stało, nie spalił się ani nic z tych rzeczy bo bardzo szybko wszystko zrobiłam, przy śniadaniu doczytałam w książce, że nie powinno się na nim smaży, więc to była taka wpadka z rana.
Wiem, że to był duży błąd, ale nie zmieniałam jadłospisu z tego dnia w dzienniku, ale dopisałam w kategorii "Jedzenie i myśli", że tu popełniłam błąd. |
2010-07-27, 16:47 | #39 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Pazi, poszlam za Toba
Generalnie wielki podziw, ze nie masz grzeszkow na sumieniu!!! moje grzeszki to- pierwszego dnia nieswiadoma zakazu zjadlam niecala paczuszke (mala) orzechow laskowych, drugiego dnia nie dzwignelam napiecia i zjadlam wiecej niz mozna nektarynek, i tak bylo dosyc czesto. a i jeszcze suszone morele sie zdazyly. Generalnie jesli grzeszylam to tylko owocami. no poza dzisiejszym obiadem (na wyjezdzie jak pisalam wczesniej). coz, staram sie mimo wszystko przestrzegac zasad i wybierac mniejsze zlo faze 1 na pewno przedluze. Jesli chodzi o bole glowy mialam lekkie na poczatku i mysle, ze chodzi o to co u Ciebie- rowniez jestem wierna fanka slodyczy, pieczywa, makaranow itd. Co do przepisow, macie jakies inne poza tymi w ksiazce (jednej i drugiej)? cos co mozna szybko zrobic a jest smaczne? pozdrawiam Was ---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ---------- Pytanie jeszcze- gdzies mi sie obilo o uszy o serku wiejskim. mozna go jesc w 1 fazie?!?!?!?! |
2010-07-27, 17:48 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 256
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Wita nowe Wypłukiwaczki, czyli Pazi i Kaliaaa
Tamten watek zamilkl od dawna, gdy zakldalam ten, wiec dlatego nie robmy syfu na forum i zdcydujmy sie na jeden Co do pytań: w pierwszej fazie pije się tylko wode zurawinowa, koktajl i sok z cytryny. Legalne oszustwo to szklanka kawy rano (autorka ma na mysli kawe figowa). Serek wiejski? Nie wydaje mi sie, zeby byl dozwolony - nie ma go na liscie produktow. Jest za to obrzydliwy dla mnie tofu i tempeh... Jak sie czujecie dziewczeta, duzo macie do zrzucenia?
__________________
|
2010-07-27, 19:00 | #41 |
Raczkowanie
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
ja jestm nakrecona ta dieta i pokladam w niej wiekie nadzieje O oleju lnianym juz dawo slyszalam i go dodawlam do potraw od jakiegos czasu . Zobaczymy dzis sie pomierze i bede obserwowac co sie dzieje wage podam w niedziele . Obiecalam sobie , ze bede sie wazyc co tydzien ...
__________________
moja waga to nieustanna walka z wiatrakami !!! |
2010-07-27, 20:14 | #42 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Przyznam szczerze, ze czuje sie srednio :/ moze dlatego, ze uwielbiam jesc i to przerozne rzeczy. jestem milosniczka slodyczy i to jest najciezsze do odpuszczenia w diecie jesli chodzi o postepy to w tydzien spadl mi kilogram i ok 2cm talia, po 1cm biodra, uda. Jestem szczupla wiec na wadze mi specjalnie nie zalezy. bardziej na cm i cellulicie.
zauwazylam, ze slodycze zastapilam owocami i tak wlasnie grzesze- zjadam np 3,4nektaryny dziennie. Teraz robie chwile przerwy w diecie gdyz wyjechalam w sprawach sluzbowych i nie mam mozliwosci tworzenia dan z ksiazki. pije sok zurawinowy, koktajl i olej ale danie bez soli... niestety do niedzieli jest to malo prawdopodobne. |
2010-07-27, 20:31 | #43 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 256
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Cytat:
Mi też jest chwilami ciężko, przychodzą mi do głowy potrawy, które jadam raz na rok i nagle mam na nie WIEEELKĄ ochotę, ale jakoś sobie z tym radzę, przegryzając nektarynkę, czy kilka śliwek. Trzymam kciuki za Ciebie
__________________
|
|
2010-07-27, 20:35 | #44 |
Raczkowanie
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Ja dzis podjelam probe zrobienia majonezu na bazie oleju lnianego . Nie wyszedl mi dwa razy i juz nie bede probowala szkoda jajek i oleju
__________________
moja waga to nieustanna walka z wiatrakami !!! |
2010-07-27, 21:46 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 56
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Kaliaaa ja nie mam przepisów, ale wymyślam coś sama z tych składników , które są dozwolone. Serek wiejski jest dozwolony od 3 fazy.
Arta ja mogłabym wagowo nic nie spadać, chcę zrzucić tylko biodra, uda. Reszta jak dla mnie jest ok, nigdy nie byłam na żadnej diecie i też chcę spróbować, przekonać się czy dam radę i też odtruć się. Akurat nie uczę się i nie pracuję aż do października, więc mam czas na poświęcenie się diecie. Moje dzisiejsze menu: PO PRZEBUDZENIU: Koktajl Długowieczności PRZED ŚNIADANIEM: Szklanka ciepłej wody z cytryną ŚNIADANIE: Koktajl białkowy truskawkowo-żurawinowo-brzoskwiniowy PORANNA PRZEKĄSKA: 3 małe śliwki PRZED OBIADEM: Szklanka wody żurawinowej OBIAD: Kurczak uduszony - z papryką, pomidorami, czosnkiem, cebulą i kapustą, łyżka oleju lnianego zawijany w liście sałaty endywii, pomidor z bazylia i koperkiem, szklanka wody żurawinowej POPOŁUDNIOWA PRZEKĄSKA: 2 szklanki wody zurawinowej PODWIECZOREK: Brzoskwinia PRZED KOLACJĄ: Szklanka wody żurawinowej KOLACJA: Zapiekanka (kurczak, salsa warzywna, 2 jaja) PRZED SNEM: Koktajl Długowieczności Zapiekankę z kolacji wymyśliłam sama, dla mnei była cudowna |
2010-07-27, 23:37 | #46 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Dziewczyny dziekuje za wsparcie!!! Razniej mi teraz i mam jeszcze wieksza motywacje aby mimo wszystko probowac "przetrwac" przez ten utrudniony tydzien jak przygotujecie cos co bardzo Wam smakowalo podzielcie sie przepisem ze mna zwariowac mozna siedzac w kuchni nad przepisami z ksiazki (szczegolnie jesli nigdy wczesniej nie spedzalo sie na gotowaniu dluzej niz godzine dziennie )
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie |
2010-07-28, 05:56 | #47 |
Raczkowanie
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Czesc dziewczyny !!! Dzis odnotowalam spadek-1,4 .... ale jakos mnie to az tak bardzo nie cieszy . W niedziele mialam 91,5 ; wczoraj 93,9 ; dzis 92,5.. Caly czas trzymam diete ....nic z tego nie rozumiem . Waga mi skacze jak opętana .. No i bardzo mnie bola miesnie ---nic takiego nie robilam by miec zakwasy. Wiecie cos na ten temat? Bardzo liczylam ,ze do konca lipca zejde z tej 9 , a tu dupa ..... Milego dnia zycze !!!
__________________
moja waga to nieustanna walka z wiatrakami !!! Edytowane przez leszczesia Czas edycji: 2010-07-28 o 05:57 |
2010-07-28, 06:36 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 131
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Szkoda, że powstał nowy wątek na ten temat, bo zrobił się syf. W tamtym wątku było wiele fajnych, przydatnych informacji dla nowych wypłukiwaczek. Może moderatorki mogłyby skleić dwa wątki w jeden? Jeśli założycielka watku nie ma nic przeciwko, to napiszę w tej sprawie do moderatorów?
A teraz do setna Ja jestem 5 miesięcy po zakończeniu Planu Wypłukiwania tłuszczu, jojo - ZERO. Jestem osobą szczupłą, chodziło mi raczej o pozbycie się cellulitu i sfaczałego brzucha. Przez 2 tyg schudłam 2,5kg i waga nadal utrzymuje się na stałym poziomie +,- 0,5 kg. Jeśli chodzi o centrymetry to ubytek był -2 w pasie, biodrach, -1,5 w udach. Po zakończeniu diety staram się w miarę zdrowo odżywiać, grzeszków jest mnóstwo ale żołądek mam skurczony i zmieści mi się o wiele mniej jedzenia, niż przed planem. PO zakończeniu diety zaczęłam skakać na skakance, kręcić hula - hop jednak teraz już tego nie robie - wstyd się przyznać ale mi się nie chce. Od 16 dni przerabiam a6w, brzuszek jakby bardziej płaski. Ogólnie po zakończeniu diety zeszło mi jeszcze -2 w pasie, -1,5 w udach, więc w sumie ubytek bardzo fajny. Z dietki zachowałam kilka zasad. Nadal piję siemie lniane, piję dużo wody, mniej solę, używam oleju lnianego, nie wychodzę z domu bez śniadania, staram sę jeść co 3-4 godz, do tego dołożyłam codzienną dawkę orzechów, owisankę. Mam książkę, więc jeśli macie jakieś pytania, to pytajcie. Ogólnie dieta dość ciężka (jak każda dieta), ale 14 dni da się przeżyć, dieta nie jest na KZ, więc jest w miarę korzystna dla organizmu. Na gotowanie, mieszanie mikstur, picie rzeczywiście trzeba mieć dużo czasu - ale to tylko 2 tyg. Dacie radę. Ja postanowiłam stosować tą dietkę raz do roku - dla oczyszczenia nerek, pęcherza, schudnięcia i lepszego samopoczucie |
2010-07-28, 07:15 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 56
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Kaliaaa na pewno dasz radę i naprawdę staraj się trzymać jak najdłuzej i jak najbardziej większości zaleceń a na pewno będzie wszytsko ok )
Leszczesia a może któryś ze składników który jesz jest dla Ciebie alergenem i od niego nabierasz wody?? Przejrzyj dzienniczek z tych dni kiedy zanotowałaś następnego dnia wzrost wagi.. Albo może dużo mniej się ruszałaś i nie wypociłaś jakiejś tam ilości co zwykle i trochę za dużo tej wody zostało? ---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ---------- Kika80 ile po 2 tygodniach fazy 1 trzymałaś się fazy 2? Ja chciałabym zrobić minimum, żeby przejść do fazy 3, bo nie chcę za dużo stracić na wadze. Czy 14 dni drugiej fazy wystarczy? I ile stosowałaś się ścisło fazy 3? Czy od początku dorzucałaś swoje smakołyki? Stosujesz się nadal do zaleceń typu nie łączyć mięsa z mlekiem itd.?? |
2010-07-28, 08:18 | #50 |
Raczkowanie
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Dziewczyna a jak wy codziennie spozywacie olej lniany ? Bo czytalam , ze nalezy go z czyms polaczyc - tam byl polecany twarozek homo - no ale nam nie mozna ...
__________________
moja waga to nieustanna walka z wiatrakami !!! Edytowane przez leszczesia Czas edycji: 2010-07-28 o 08:27 |
2010-07-28, 09:15 | #51 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 256
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Cytat:
Moje ulubione śniadanie to jajko na twardo, salata/kapusta, pomidor, pol ogorka dlugiego -> wszystko to drobno kroję i mieszam właśnie z olejem. Kika80 nie bij mnie za wątek , tak jak mówiłam - założyłam go, bo w tamtym od dawna nikt nie pisał i uznałam, że w nowym łatwiej będzie się odnaleźć "nowym wypłukującym". Poza tym to nie problem przekopiować tamte przepisy - link do niego umieściłam w pierwszym poście.
__________________
|
|
2010-07-28, 11:33 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 131
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Pazi - ja nie przechodziłam do fazy 2. Za dużo wyrzeczeń, jak dla mnie. Tak jak pisałam, jestem, szczupła (teraz waże 52kg) chodziło mi przede wszystkim o zgubieniu tłuszczu z brzucha, z ud i nabranie dobrych nawyków żywieniowych.
Ja też nie chciałam i nie chcę bardziej schudnąć - mam 30 lat i skóra, ciało już nie jest takie jak u 20latki. Teraz jednak już wiem, że nie jest to kwestia schudnięcia, a spalenia tłuszczu w okolicach brzucha, no i oczywiście ujędrnienie ciała. Niestety trzeba ćwiczyć, a do tego w miarę dobre odżywianie. Lubie słodycze, fast foody, przegryki, uważam, że wszystko jest dla ludzi, dlatego jem wszystko ale z umiarem. Tak jak pisałam piję dużo wody, zielonej, czerwonej herbaty. 5-6 posiłków, koniecznie kolacja. |
2010-07-28, 13:01 | #53 |
Raczkowanie
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
A jak sie robi koktail proteinowo- owocowy ???
__________________
moja waga to nieustanna walka z wiatrakami !!! |
2010-07-28, 14:34 | #54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Ahoj kobietki
Jakis miesiąc temu odkryłam tą dietę i wprowadziłam w życie, jednak codziennie coś podjadałam czego nie powinnam i nie dało to efektu. Od dzisiaj zaczynam od poczatku. Na śniadanie zjadłam jakieś warzywka a na obiad rybkę zapiekaną z pomidorkami. Przekąski moje na dzisiaj to jabłko i brzoskiwnia. Dla mnie minusem tej diety jest to ze jest bardzo czasochłonna. Nie mam czasu zeby codziennie coś gotowac dlatego wczoraj upiekłam sobie 3 kawałki ryby każda z czymś innym żeby nie jeść codziennie tego samego. Nie smakuje mi tez olej lniany dodawany do czegoś więc przyjmuje go w czystej postaci na łyżeczce. Mój najwiekszy ból to to że nie mam co pdgryzać w pracy. Znalazłam takie orzeszki Felixa light- bez soli i bez tłuszczu i zastanawiam się czy w tej diecie mogłabym podgryzać takie orzeszki ziemne?? wiecie coś na ten temat?? Aha no i moim założeniem jest pozbycie się cellulitisu i kilku centrymetrów z ud. Nie zależy mi na spadku wagi bo jestem dość szczupła: 170 cm i 53 kg Mam nadzieję, że teraz mi się uda i już nie zboczę z drogi 11 września mam ślub przyjaciólki i musze do tego czasu się pozbyć pomarańczowej skorki |
2010-07-28, 15:26 | #55 |
Raczkowanie
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
aniaanczarska--- Uwazam , ze nie powinnas stosowac zadnej diety !!! Jestes na pograniczu niedowagi wg BMI ... Pomaranczowa skorke mozesz zlikwidowac masazami ....
__________________
moja waga to nieustanna walka z wiatrakami !!! |
2010-07-28, 18:13 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 256
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Przepis jest w książce. Podaję (z pamięci):
szklanka wody lub wody żurawinowej (ja robie z żurawiną, choć daję mniej - jakoś pół szklanki) dwie czubate łyżki biAłka serwatkowego szklanka owoców (jagód, brzoskwinia, itd...) łyżka oleju lnianego i można pół łyżeczki tego słodziku (ja go nie mam i nie potrzebuję, więc robię bez) Wszystko to mieszasz blenderem, aż powstanie puszysty koktajl. Świetny kop energetyczny, a do tego pyszny Tylko trzeba szybko wypić. Jest tylko problem z dostaniem serwatki bezlaktozowej, więc wybrałam normalne białko o bardzo niskiej zawartości węglowodanów, bez cukru i aspartamu. Powiem, że wizyta w sklepie z odżywkami była dość traumatycznym przeżyciem, ale już się otrząsnęłąm No i muszę się przyznać Przyjechałam dziś do domu rodzinnego i nie mogłam się oprzeć... zjadłam kilka pierogów ruskich "Odrobię" ten i inne grzeszki przedłużając pierwszą fazę, bo widzę, że tu nie dam rady trzymać się tak sztywno diety, jak we Wrocławiu.
__________________
|
2010-07-28, 19:27 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 56
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Leszczesia ja spożywam olej do sałatek lub gdy już mam gotowe mięsko czy rybę to smaruję sobie je olejem. Może to niezbyt apetycznie brzmi, ale ja wolę tak niż do koktajlu.Ja tez piję koktajle, kupiłam sobie puchę 2,2kg Olimpu Pure Whey Isolate 95 za 195zł.
Robię tak: 3 miarki proszku + 200ml wody żurawinowej plus szklanka owoców, ale nie daję do tego oleju lnianego bo mi nie smakował z olejem I nie robię tego w blenderze, bo puszysty też nie przypadł mi do gustu. Blenduje tylko owoce i całość mieszam łyżką, konsystencja trochę bardziej gęsta niż mleko Mój Olimp ma w jednej porcji 25,8g białka. Arta za każdy ruski pieróg 10 pajacyków!! ) Nic wielkiego się nie stało! ---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ---------- I jeszcze moje dzisiejsze menu, OBIAD był cudowny!!: PO PRZEBUDZENIU: Koktajl Długowieczności PRZED ŚNIADANIEM: Szklanka ciepłej wody z cytryną ŚNIADANIE: Omlet z 2 jaj z 2 pomidorami z olejem lnianym i świeżą bazylią, ½ szklanki czerwonych porzeczek, szklanka wody żurawinowej PORANNA PRZEKĄSKA: Ogórek z koperkiem PRZED OBIADEM: Szklanka wody żurawinowej OBIAD: Grillowana pierś z kurczaka marynowana w cynamonie, imbirze i kolendrze, polana łyżką oleju lnianego, 3 różyczki kalafiora, 3 brukselki, szklanka wody żurawinowej POPOŁUDNIOWA PRZEKĄSKA: 2 szklanki wody zurawinowej PODWIECZOREK: Brzoskwinia PRZED KOLACJĄ: Szklanka wody żurawinowej KOLACJA: Koktajl białkowy truskawkowo-wiśniowy PRZED SNEM: Koktajl Długowieczności |
2010-07-28, 19:31 | #58 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 256
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Cytat:
Nie wiem, jakie ja mam białko - ale też z Olimpu i na boku było napisane "Aspartam free", oczywiście bezsmakowe (sprawdziłabym, ale wzięłam ze sobą przesypane do pudełeczka). Tyle, że różnica w cenie jest drastyczna - ja za 750 dag zapłaciłam 42złote!
__________________
|
|
2010-07-29, 07:31 | #59 |
Raczkowanie
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Kochane --- dzis na wydze 91,6 czyli o 1 kg mniej niz wczoraj . Spektakularne spadanie wody .. Wczoraj o 1,4 dzis o 1 kg ..... No życzyłabym sobie co dzień takiego spadku... Milego dnia !
__________________
moja waga to nieustanna walka z wiatrakami !!! |
2010-07-29, 07:43 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 56
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Witam czwartkowo!!
Ja dziś odnotowałam kolejny spadek wagi i zastanawiam się, czy mogłabym po jednym tygodniu fazy 1 przejść do fazy drugiej, żeby wolniej tracić na wadze? Czy tylko tydzień 1 fazy jest bezsensowny i powinnam zrobić 14 dni? Leszczesia Tobie jak najbardziej gratuluję!!! startujesz z wyższej wagi niż ja i dla Ciebie te kg są jak najbardziej ok, ale ja nie chcę stracić za dużo, żeby nie wyglądać jak patyk. |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:46.