26.01.2009 Koniec obiadania! Kto zaczyna ze mną?

[axelka]

cherry przykro mi ;( ale musisz byc dzielna! to Twoj watek i nie mozesz sie poddawac ;D

jestem Ola i mam grype i chce isc zaraz spac Mam 19 lat (rocznikowo 20)

[cherrry2009]

Wszystko napisałam a ten *************** mi nie zaliczył, najbardziej denerwuje mnie to że od większości wziął indeksy "bo ich pamiętał z zajęć" i wpisał im 4 !!! Chodź 70% wcale nie chodziła. Reszta musiała pisać w tym ja...i po co mi było chodzić na zajęcia

[Lexie]

Napisane przez moniczka795

ja dzis i wczoraj wieczorem zgrzeszylam odrobina bigosu (ze tez mama musiala akurat jak na diecie jestem go gotowac, jakby nie mogla jakis tydzien temu go zrobic) no ale coz życie... ;/

Nie przejmuj się, zwykle bigos nie jest wcale taki strasznie kaloryczny, bo przecież to głównie kapusta kiszona, która ma kalorii tyle co nic. Kiedyś liczyłam ile kalorii ma taki bigos mojej mamy i doszłam do wniosku, że wbrew pozorom wcale nie tak wiele. Jak się go nie zagryza chlebem, to tragedii nie ma

[69love69]

a mój żołądek szaleje ;/ nie wiem czy to reakcja na mneijsza ilośc jedzenia czy co..

[ch0c0]

a ja dzisiaj zgrzeszyłam potworną ilością sałatki , naprawde potworną ! ale się nie przejmuje .. jakoś od czasu do czasu trzeba sobie pozwolić , nie ?

cherrry nie przejmuj się olać tego ******* , a reszte egzaminów z pewnością zaliczysz na 5 !

ja dzisiaj niestety kolacji nie zjadłam bo mnie ominęła , ale teraz już nie będę się opychać ... ajj , jestem przeciwniczą głodnych brzuchów na noc , ale postaram się wytrzymać i niedługo pójdę spać

[moniczka795]

Napisane przez lexie

Nie przejmuj się, zwykle bigos nie jest wcale taki strasznie kaloryczny, bo przecież to głównie kapusta kiszona, która ma kalorii tyle co nic. Kiedyś liczyłam ile kalorii ma taki bigos mojej mamy i doszłam do wniosku, że wbrew pozorom wcale nie tak wiele. Jak się go nie zagryza chlebem, to tragedii nie ma

no niby tak tylko moja mama do bigosu jak to zwykle bywa dosmaza kielbaske badz cos innego i sie zapomniala i wszystko z patelni do garnka poszlo razem ze smalczykiem ;(

[Lulu na moście]

Ale młode dziewczyny jesteście, ja przy was jestem babcią.
Ale też postanowiłam przyłączyć się do wątku, choć "staram" się odchudzać od około miesiąca.
Oto moje wymiary:
1. wzrost 160
2. waga 57
3. obwód uda - 60
4. obwód pasa - 70
5. obwód bioder - 100
Jak widać po wymiarach, największy problem mam z dolną partią ciała, czyli biodra i uda. Typ gruszki
I jak tu się nie martwić? Kiedy Egipt za pasem?

Co robię:
1. staram się dziennie ćwiczyć około 30 minut na podłodze: kolankowe przysiady skrętne, rowerek.
2. wchodzić po schodach na 12 piętro.
3. ograniczam jedzenie, jak się da.
4. robię przymiarkę do kupna steppera.

[anitek_15]

Cześć Dziewczynki

Ja też się do Was przyłączam. Zawsze ważyłam 57-58kg i tak mi pasowało potem przytyłam do 62kg i tak się trzymało, ale teraz ważę ponad 65kg
Jak wczoraj weszłam na wagę to doznałam niemałego szoku.
No i zero objadania Podobnie jak Wy nie jem fast food'ów, nie piję gazowanego itd.

Będę się tu udzielała

Oficjalnie WITAM i życzę Wam dalszego powodzenia

[cyanide sun]

a ja mialam dzis na obiad golabki z sosikiem pomidorowym mniam mniam ale nie tknelam! ani troszeczke!

[anitek_15]

Napisane przez cyanide sun

a ja mialam dzis na obiad golabki z sosikiem pomidorowym mniam mniam ale nie tknelam! ani troszeczke!

No proszę to się nazywa silna wola moje gratulacje

[cyanide sun]

Napisane przez anitek_15

No proszę to się nazywa silna wola moje gratulacje

wiesz sama sie sobie dziwie. bo moja silna wola jest raczej baaaardzo slaba

[anitek_15]

Napisane przez cyanide sun

wiesz sama sie sobie dziwie. bo moja silna wola jest raczej baaaardzo slaba

to już coś nas łączy
Anita z tej strony, miło mi

[malutka20068]

A gołąbki to są takie tuczące strasznie? kapustka + ryż +mielone mięso.... mi sie wydaje że nie jest tak strasznie... chociaż no faktycznie zalezy jeszcze jak sie je zrobi.

Ja póki co sie trzymam.... dużo pije (wody, wody) jem zdrowo i nie grzeszę zbytnio. Ale msobota za pasem więc pewnie piwko jakieś wpadnie, ale oto publicznie ustanawiam sobotę dniem 'rozkoszy' w którym to będe sobie pozwalać na nieco więcej ale oczywiście wszystko z głową a pozostałe 6 dni tygodnia grzeczne jak zawsze.

W niedzielę czas ważenia, aktualnie nie mam wagi wiec jest dobrze ale pewnie jak juz jutro dotre do domu to będzie mnie korcić a to przecież piątek dopiero.

A wogóle to jestem Kasia, lat 20(niebawem), i mnie również sesja straszy po nocach

[moniczorek]

Hejo

Mialam sie wczoraj zmierzyc, ale mi to popoludnie jakos tak szybko ucieklo.
Czuje sie fajnie, luzniej w spodniach tak samo jak u Was

Dzis kolezanka z pracy ma urodzinki , przyniosla do pracy pyszne ciachooo z masa ( takie jakie uwielbiam , mimo tego ze jakos za slodyczami nie przepadam) ... nie wiem czy sie nie skusze. Musicie mnie wspierac

Juz sie nie moge doczekać poniedzialkowego wazenia

[moniczorek]

Co Wy tak dlugo śpicie na tej diecie ?

[cherrry2009]

Ja to się wczoraj tak zezłościłam że długo nie mogłam zasnąć, to teraz sobie troszke odespałam. Dzisiaj niestety pewnie będę mniej pisać bo musze się wkońcu pouczyć

[moniczorek]

Napisane przez cherrry2009

Ja to się wczoraj tak zezłościłam że długo nie mogłam zasnąć, to teraz sobie troszke odespałam. Dzisiaj niestety pewnie będę mniej pisać bo musze się wkońcu pouczyć

No to powodzenia w nauce...zeby szybko i sprawnie szla. Wpadaj do nas jakbedziesz sobie chciala przerwe zrobić

[cherrry2009]

Ciężko mi się do tego zabrać. Nie wiem czy się wyrobie z nauczeniem tego wszystkiego. Tak to jest jak się przekłada wszystko na "jutro"

[cherrry2009]

Zważyłam się !!! aaaaaaaaaaaa przed jedzeniem i po <wc> to boskie ah ah ah ah 71,4 kg w takim razie zmieniam w suwaku na 72 bo to jeszcze nie 71

[moniczorek]

Gratulacje

Ja sie zważe w poniedzialek

[cherrry2009]

To narazie i tak tylko kropla w morzu, myśląc o tym co jeszcze mnie czeka. Zobaczymy czy to spadek masy ciała czy wody w organiźmie. Musiałam się zważyć i poprawić sobie humor, to prawo mnie dobiło ale teraz już mi lepiej. Fajnie by było jakby ta waga tak ciągle spadała.

[axelka]

Lulu na moście 12 pietro to przeciez mont everest prawie ;D podziwiam! ja sapie na piate ;D

[Lexie]

Ja śpię długo, bo kładę się późno Nie mam już zajęć na uczelni, została tylko sesja...

U mnie na śniadanie dziś koktajl bananowy (banan, szklanka mleka, łyżka otrąb, trochę słodzika). Trochę zaspokaja moją ochotę na słodkości

[thinisthenewhappy]

Napisane przez cyanide sun

a ja mialam dzis na obiad golabki z sosikiem pomidorowym mniam mniam ale nie tknelam! ani troszeczke!

a Jaa miałam wczoraj i tknełam u mnie z tą całą dietą to troche cieżko dzisiaj miałam mieć dzień pitny a już zjadłam bułkę i serek ;/

[Lulu na moście]

Napisane przez axelka

Lulu na moście 12 pietro to przeciez mont everest prawie ;D podziwiam! ja sapie na piate ;D

Na takim mieszkam . Staram się wchodzić jak nie mam siat z hipermarketu. Nawet w metrze przesiadłam się nas schody tradycyjne ignorując schody ruchome. Może to coś da. W każdym razie ostatnio weszło mi się zdecydowanie lepiej, mniej mi drżały nogi.
To tak, zanim kupię stepper. Ale zobaczymy, jak będzie dalej.
Dodam, że pod biustem mam 75 - tutaj nie muszę spadać z wagi ale bioderka, oj dorodne, dorodne i udzioszki również. Wczoraj udało mi się poćwiczyć na podłodze od 22.20 do 23.00 oglądając "Gotowe na wszystko". Jestem z siebie dumna

[suszarka]

Witam Was.



Wiem, już, że napewno mam posutą wagę. różnice które mi pokazuje są niewytłumaczalne. Rozpiętość ich to 5 kg, tak więc nie będę się ważyć tylko zadwać wam relacje po ciuchach.


I trzymam się, trzyma się dalej.


W nawiązaniu do powiedzenia o sobie czegoś : mam 23 lata, moje studia to dluga historia , pracuję.

[Lulu na moście]

Dziewczyny, może nie mówcie już o wieku, co? Bo ja popadam w kompleksy i zaczynam się zastanawiać, co ja tutaj robię!
I zamiast się ograniczać w jedzeniu, zacznę jeść na potęgę

[axelka]

lulu na moście wiek nie jest wazny wazne zeby czuc się młodo hehe

wiecie co zwazylam się i .... masakra od poniedzialku schudlam 2 kg ...
po prostu nie jedzac sloczyczy pizzy i kebaba codziennie i bez pica coli
a za to zielona herbatka . Jestem w szoku bo to nie woda itp zeszlo tylko serio troche cialka spodniczka nr 36 ktora zawsze podchodzila mi na brzuch teraz ladnie zeszla na biodra ;D

[monis123]

Witam ;d Ja odchudzam się od 1 lutego ;p Mam 160 cm i ważę 65 kg.. Chce osiągnąć wagę 50 kg. Tym bardziej, że przede mną LO..

Oto mój plan:
-a6w
-ZERO słodyczy, fast foodów, piwa itd
-obowiązkowo jeść śniadanie!
-pić wodę, zero napojów gazowanych ;o

I mam nadzieje, że do sierpnia 15 kg uda mi sie zrzucić Powodzenia Wam wszystkim ;*

[moniczorek]

Napisane przez Lulu na moście

Dziewczyny, może nie mówcie już o wieku, co? Bo ja popadam w kompleksy i zaczynam się zastanawiać, co ja tutaj robię!
I zamiast się ograniczać w jedzeniu, zacznę jeść na potęgę

Lulu nie przejmuj sie....ja tez babcia jestem