Jak sie przełamać???

[LaurenLC]

Pozwoliłam sobie dodać nowy wątekchociaż pewnie już była tutaj o tym mowa nie raz ale chciałabym żebyście mi coś poradziływychodzę z takiego założenia ze jeżeli mój chłopak mnie pieści to i ja powinnam odwdzięczyć się tym samym no i tu mam problemnie mogę się przełamaćchociaż bardzo tego chce bo jemu tez na tym zależy a ja go kocham...Wiem ze to jest indywidualna sprawa i każdy inaczej do tego podchodzi ale może Wy opowiedzcie jak się przełamałyście...no chyba ze nie miałyście z tym problemu i to tylko ja jestem jakaś inna...

z góry dziekuje za odpowiedzi

[Asienka187]

Napisane przez LaurenLC

Pozwoliłam sobie dodać nowy wątekchociaż pewnie już była tutaj o tym mowa nie raz ale chciałabym żebyście mi coś poradziływychodzę z takiego założenia ze jeżeli mój chłopak mnie pieści to i ja powinnam odwdzięczyć się tym samym no i tu mam problemnie mogę się przełamaćchociaż bardzo tego chce bo jemu tez na tym zależy a ja go kocham...Wiem ze to jest indywidualna sprawa i każdy inaczej do tego podchodzi ale może Wy opowiedzcie jak się przełamałyście...no chyba ze nie miałyście z tym problemu i to tylko ja jestem jakaś inna...

z góry dziekuje za odpowiedzi

I tu jest problem. Czujesz, że powinnas sie odwdzieczyć i że on tego chce, ale czy tak naprawde Ty tego chcesz i jestes na to gotowa? I nie dla niego tylko sama z siebie. Moim zdaniem nie.

[QsQs]

Napisane przez Asienka187

I tu jest problem. Czujesz, że powinnas sie odwdzieczyć i że on tego chce, ale czy tak naprawde Ty tego chcesz i jestes na to gotowa? I nie dla niego tylko sama z siebie. Moim zdaniem nie.

Asienka ma racje, absolutnie nic nie powinnaś robić jeśli Ty nie masz na to ochoty

Ale jesli chodzi o oral to moze latwiej przelamac Ci sie bedzie w gumce......

[smerfetka05]

Napisane przez LaurenLC

Pozwoliłam sobie dodać nowy wątekchociaż pewnie już była tutaj o tym mowa nie raz ale chciałabym żebyście mi coś poradziływychodzę z takiego założenia ze jeżeli mój chłopak mnie pieści to i ja powinnam odwdzięczyć się tym samym no i tu mam problemnie mogę się przełamaćchociaż bardzo tego chce bo jemu tez na tym zależy a ja go kocham...Wiem ze to jest indywidualna sprawa i każdy inaczej do tego podchodzi ale może Wy opowiedzcie jak się przełamałyście...no chyba ze nie miałyście z tym problemu i to tylko ja jestem jakaś inna...

z góry dziekuje za odpowiedzi

może po prostu bądź z nim szczera i powiedz że nie możesz się przełamać, że się krępujesz ? i niech Ci pomoże jakoś poprowadzi albo coś ..... albo wstrzymajcie się i poczekajcie aż będziesz gotowa ))

[malwinka110]

Ja tez długo nie moglam sie przelamac. Moj facet piescil mnie juz w ten sposob od dawna a ja po prostu nie wiedzialam jak mam sie do tego zmusić, az kiedys w koncu sie przelamalam i teraz nawet to lubie, zwlaszcza jak widze ze moj facet to uwielbia i sprawia mu to prawdziwa przyjemnosc. Wydaje mi sie ze do tego trzeba po prostu dorosnąć

[nAyu]

Napisane przez QsQs

Ale jesli chodzi o oral to moze latwiej przelamac Ci sie bedzie w gumce......

ja sobienie wyobrażam brać do buzi lateksu

a co tematu - nic na siłę! jeśli Twój kochany traktuje Cię poważnie to zrozumie, że masz na razie opory i nie będzie na nic nalegał, i pewnie robiąc to Tobie nawet nie myśli o tym, że powinnaś mu się odwdzięczyć . może warto z nim porozmawiać o tym co tutaj napisałaś?? będzie Ci lżej, a może nawet się szybciej przełamiesz. spokojnie, małymi kroczkami do przodu, i będzie ok

[nogulka]

Ale jesli chodzi o oral to moze latwiej przelamac Ci sie bedzie w gumce......[/QUOTE]

masakra jakaś...jak można się brzydzić jakiejkolwiek części ciała partnera którego się kocha....??? Ludzie liżcie się, całujcie, dotykajcie i róbcie na co tylko macie ochotę z ukochaną osobą, a nie twórzcie jakieś wyimaginowane bariery, które są wynikiem tylko braku Waszej edukacji seksualnej lub doboru nieodpowiedniego partnera...

[tennyo4]

Napisane przez nogulka

masakra jakaś...jak można się brzydzić jakiejkolwiek części ciała partnera którego się kocha....??? Ludzie liżcie się, całujcie, dotykajcie i róbcie na co tylko macie ochotę z ukochaną osobą, a nie twórzcie jakieś wyimaginowane bariery, które są wynikiem tylko braku Waszej edukacji seksualnej lub doboru nieodpowiedniego partnera...

... oraz braku higieny osobistej

A poważnie - nie rozumiem tego problemu.

LaurenLC - potrafisz powiedzieć co Cię powstrzymuje? Właśnie kwestie higieny czy raczej psychika (bo np. "tak robią tylko dziw.ki")

[KaHane]

Napisane przez nogulka

Ale jesli chodzi o oral to moze latwiej przelamac Ci sie bedzie w gumce......

masakra jakaś...jak można się brzydzić jakiejkolwiek części ciała partnera którego się kocha....??? Ludzie liżcie się, całujcie, dotykajcie i róbcie na co tylko macie ochotę z ukochaną osobą, a nie twórzcie jakieś wyimaginowane bariery, które są wynikiem tylko braku Waszej edukacji seksualnej lub doboru nieodpowiedniego partnera...[/QUOTE]

Zgadzam sie z tym lizaniem, całowaniem, gryzieniem i z tym, ze zwyczajnie nie jestes gotowa U mnie to wyszło z ciekawosci - najpierw był pierwszy raz, a potem dopiero oralne pieszczoty - tylko ze i on i ja mielismy ułatwione zadanie bo ani zadna jemu ani żaden wczesniejszy mój nie zajmował się oralnie.
Ja z ciekawosci pierwszy raz zrobiłam to pod prysznicem kiedy bylismy cali czysci i podnieceni.
Dlatego proponuje przyzwyczajanie ciał we wspólnej kapieli Bardzo zbliza kiedys samą Cie poniesie na dół by sprawdzic ile mu przyjemnosci jestes jeszcze w stanie dac

a co do ORALU W GUMCE??? O_O eeeeee..... są młodzi wiec pewnie jeszcze gumka jest ze środkiem plemnikobójczym - fatalny pomysł !!!!

bez smakuje lepiej xD

[Lexie]

Napisane przez nogulka

Ludzie liżcie się, całujcie, dotykajcie i róbcie na co tylko macie ochotę z ukochaną osobą, a nie twórzcie jakieś wyimaginowane bariery, które są wynikiem tylko braku Waszej edukacji seksualnej lub doboru nieodpowiedniego partnera...

To żeś pojechała...
Najpierw piszesz "róbcie na co macie ochotę" a zaraz potem dodajesz, że jak ktoś nie ma na coś ochoty, czuje jakiś opór, to albo niedouczony (co to ma do rzeczy?) albo partner nieodpowiedni...

Autorko. Jeśli naprawdę masz na to ochotę, to myślę, że z czasem opór zniknie, a przynajmniej się zmniejszy.
Ja się przełamałam pod wpływem impulsu. Miałam ochotę, ale trochę się wahałam aż pewnego razu poczułam impuls "a może teraz?" i po prostu spróbowałam.

[kar0lajna]

Ja też początkowo nie mogłam się przełamać. Dotykałam ''Go'' tylko rękami przez spodnie, później całowałam, ale też tylko tak przez bieliznę, z czystej czułości, kiedy to np. ''witałam się z każdą częścią Jego ciała''... wszystko działo się stopniowo... Był dla mnie pierwszym, nigdy wcześniej nikt mnie nie pieścił, ja nikogo również nie... Kiedyś pierwszy raz kiedy pozwoliłam mu się rozebrać, zaraz wylądował twarzą miedzy moimi nogami, ja chciałam się odwdzięczyć oczywiste... ale sama nie wiedziałam w zasadzie i jak i to mnie blokowało...
Z czasem jednak jakos sie przelamalam... pocalowalam go juz nie przez bielizne .. no i wtedy pomyslalam '' kiedys w koncu trzeba sprobowac, a co mi tam... teraz!!''

U mnie te etapy sa bardzo widoczne, moze wlasnie takie stopniowe 'zblizanie sie' pozwolila mi sie w koncu przelamac...

A co do Ciebie... może po prostu poczekaj na ten wlasnie 'impuls' kiedy sma poczujesz ze to jest wlasnie odpowiedni moment...

[nogulka]

Napisane przez lexie

To żeś pojechała...
Najpierw piszesz "róbcie na co macie ochotę" a zaraz potem dodajesz, że jak ktoś nie ma na coś ochoty, czuje jakiś opór, to albo niedouczony (co to ma do rzeczy?) albo partner nieodpowiedni...

Autorko. Jeśli naprawdę masz na to ochotę, to myślę, że z czasem opór zniknie, a przynajmniej się zmniejszy.
Ja się przełamałam pod wpływem impulsu. Miałam ochotę, ale trochę się wahałam aż pewnego razu poczułam impuls "a może teraz?" i po prostu spróbowałam.

Apeluję o czytanie ze zrozumieniem.Dla mnie jakieś bariery intymne w związku dwóch kochających się osób nigdy nie istniały.Nie wiem od czego to zależy i dlaczego dziewczyny zastanawiają się czy coś wypada zrobić czy nie z partnerem.A już kompletnie przeraża mnie fakt,że kobiety boją się lub nie lubią pieścić partnera oralnie i nie sprawia im to przyjemnosci. Nie od dzisiaj wiadomo, że ma to przyczyny w socjalizacji człowieka.Bo chłopcom coś wypada robić,a dziewczynkom nie...Ja rozumiem, że metody BDSM mogą budzić pewne zastrzeżenia, ale pieszczoty oralne?
Dla mnie generalnie rzecz ujmując nigdy nie było żadnej rzeczy której nie chciałabym spróbować...owszem mogę powiedzieć, że nie mam na coś ochoty,ale tylko wtedy jeśli już jej spróbuję i wiem, że mi nie odpowiada.
Opory przed pieszczotami oralnymi miałabym tylko wtedy kiedy nie kochałabym swojego partnera, albo czułabym, że to facet przy którym nie czuję się komfortowo.Są mężczyzni przy których czujemy,że możemy z nimi robić wszystko,a są tacy przy których nie do końca mamy ochotę na pewne rzeczy...wtedy po prostu się od nich odchodzi bo co to za przyjemność być z facetem, któremu nie mam ochoty odwdzięczyć się za pieszczoty...?

[QsQs]

Napisane przez nAyu

ja sobienie wyobrażam brać do buzi lateksu

ja sobie wyobrażam, zresztą sama tak się 'przełamywałam' i nie widzę w tym nic zdrożnego. I są inne gumki niż plemnikobójcze, które można do tego wykorzystać np. smakowe :P Ale to byl tylko pomysł i jeśli ktoś woli przystąpić do dzieła na 'gołym' to śmiało hehe.

[angelakk]

ja osobiscie robie to bez gumki, ale kiedys wyszla taka sytuacja i zrobilam to z gumka. z tym ze byla ona pokryta jakims zelem (nie wiem, potegujacym doznania?) i czulam jakbym miala gume orbit w buzi gdyby nie ten lateks to calkiem fajne uczucie

[modzianka]

hmm ja to uwielbiam i dawac i dostawac

[Lynn]

Ja mam podobnie...Nie moge sie przełamać, ale rownież nie chce by on mnie to robił, mimo, że on chce

[Asienka187]

Napisane przez Lynn

Ja mam podobnie...Nie moge sie przełamać, ale rownież nie chce by on mnie to robił, mimo, że on chce

Ale dlaczego nie chcesz?

[Lynn]

Napisane przez Asienka187

Ale dlaczego nie chcesz?

Jest to dla mnie krępujące...Obawiam się, że mogę tam niezbyt ładnie pachnieć itp. Seks jeszcze przed nami, ale jak na normalny jestem gotowa i chce, to oralnego nie.A moj TŻ chciałby na odwrót, ale na szczęscie nie ma z jego strony żadnego nacisku.

[KaHane]

Napisane przez Lynn

Jest to dla mnie krępujące...Obawiam się, że mogę tam niezbyt ładnie pachnieć itp. Seks jeszcze przed nami, ale jak na normalny jestem gotowa i chce, to oralnego nie.A moj TŻ chciałby na odwrót, ale na szczęscie nie ma z jego strony żadnego nacisku.

Ja pamietam, ze wyobrażałam sobie bardziej to że mój TŻ dostaje pieszczoty odemnie niż on sam miałby zejśc tam do mnie na dół... Faktycznie bałam się tego że:
- jakis dziwny zapach
- dziwny smak
- źle sie ogoliłam
- że poprostu brak mi tam na dole urody <tego nie komentujcie xD>
Ale nie protestowałam gdy zszedł i nie żałuje
To bardzo zbliża powiem szczerze - wiadomo jak sie nie ma ochoty, to nie ale jeśli Twój facet sam sie wyrywa pierwszy to znaczy, ze nie obchodzi go co tam na dole sie dzieje <i zapewniam, że napewno nic go nie odstraszy gdy już sie tam znajdzie> i chce Ci sprawic ogromną przyjemnośc.

[LaurenLC]

Przeczytałam wszystkie wasze wypowiedzi i z jednej strony już się trochę przekonałam ale z drugiej to jakoś dalej nie mogę i na pewno nie chodzi tu o higienę bo mój TŻ sie myje no i na pewno sie nie brzydze jego części ciała

[Asienka187]

Napisane przez LaurenLC

Przeczytałam wszystkie wasze wypowiedzi i z jednej strony już się trochę przekonałam ale z drugiej to jakoś dalej nie mogę i na pewno nie chodzi tu o higienę bo mój TŻ sie myje no i na pewno sie nie brzydze jego części ciała

Może jak sie bardzo krepujesz to przykryj sie kocem lub kołdra. I nic na siłe oczywiście.

[LaurenLC]

Napisane przez Asienka187

Może jak sie bardzo krepujesz to przykryj sie kocem lub kołdra. I nic na siłe oczywiście.

Może i to jest dobry pomysł...

[Lexie]

Napisane przez nogulka

Apeluję o czytanie ze zrozumieniem.Dla mnie jakieś bariery intymne w związku dwóch kochających się osób nigdy nie istniały.Nie wiem od czego to zależy i dlaczego dziewczyny zastanawiają się czy coś wypada zrobić czy nie z partnerem.A już kompletnie przeraża mnie fakt,że kobiety boją się lub nie lubią pieścić partnera oralnie i nie sprawia im to przyjemnosci. Nie od dzisiaj wiadomo, że ma to przyczyny w socjalizacji człowieka.Bo chłopcom coś wypada robić,a dziewczynkom nie...Ja rozumiem, że metody BDSM mogą budzić pewne zastrzeżenia, ale pieszczoty oralne?
Dla mnie generalnie rzecz ujmując nigdy nie było żadnej rzeczy której nie chciałabym spróbować...owszem mogę powiedzieć, że nie mam na coś ochoty,ale tylko wtedy jeśli już jej spróbuję i wiem, że mi nie odpowiada.
Opory przed pieszczotami oralnymi miałabym tylko wtedy kiedy nie kochałabym swojego partnera, albo czułabym, że to facet przy którym nie czuję się komfortowo.Są mężczyzni przy których czujemy,że możemy z nimi robić wszystko,a są tacy przy których nie do końca mamy ochotę na pewne rzeczy...wtedy po prostu się od nich odchodzi bo co to za przyjemność być z facetem, któremu nie mam ochoty odwdzięczyć się za pieszczoty...?

Zauważ, że to nie jest wątek o Tobie i tym jak Ty czujesz, to nie ma tu najmniejszego znaczenia...
Ty nie znasz rzeczy której byś nie chciała spróbować, a ja mogę wymienić szereg takich rzeczy, no i co? Niezależnie od tego jak jestem zakochana i zapatrzona w faceta, jak swobodnie się przy nim czuję, to istnieją rzeczy których nie zrobię, bo nie chcę. I która ma rację?

Daj ludziom prawo do odczuwania w ich własny sposób, a nie tylko po Twojemu... Jedni będą czuli opór przed "metodami BDSM", a inni BDSM będą praktykować radośnie, a dla odmiany seks oralny w nich wzbudzi opór. Jeszcze inni nie będą mieli oporów przed niemal niczym, a trafi się grupa, która tylko przy zgaszonym świetle i po misjonarsku.

Podsumowując - ludzie są różni (straszny banał, ale cóż...)

[nogulka]

Napisane przez lexie

Zauważ, że to nie jest wątek o Tobie i tym jak Ty czujesz, to nie ma tu najmniejszego znaczenia...
Ty nie znasz rzeczy której byś nie chciała spróbować, a ja mogę wymienić szereg takich rzeczy, no i co? Niezależnie od tego jak jestem zakochana i zapatrzona w faceta, jak swobodnie się przy nim czuję, to istnieją rzeczy których nie zrobię, bo nie chcę. I która ma rację?

Daj ludziom prawo do odczuwania w ich własny sposób, a nie tylko po Twojemu... Jedni będą czuli opór przed "metodami BDSM", a inni BDSM będą praktykować radośnie, a dla odmiany seks oralny w nich wzbudzi opór. Jeszcze inni nie będą mieli oporów przed niemal niczym, a trafi się grupa, która tylko przy zgaszonym świetle i po misjonarsku.

Podsumowując - ludzie są różni (straszny banał, ale cóż...)

Przykład moich odczuć miał być tylko sugestią do tego, że można się otworzyć na nowe doznania, aby dopiero wtedy móc powiedzieć, że " nie, tego nie lubię, nie będę tego praktykować". Większość postów dziewczyn to zwykłe obawy, obawy przed nieznanym, a nie faktyczne preferencje wynikające z upodobań lub doświadczenia. Mnóstwo moich znajomych krytykowało np.seks analny, co najgorsze słyszałam na ten temat różne bynajmniej nie miłe dyskusje i kawały, po czym kiedy trafiali na nowego partnera, który może w odpowiedni sposób ich do tego zachęcił nagle dyskusje na ten temat cichły lub zupełnie zmieniały ton.Tyczyło się to również innych praktyk seksualnych, w tym seksu oralnego,a seks analny był tu tylko przykładem. Właśnie dlatego nigdy nie uwierzę komuś w to, że czegoś nie lubi dopóki tego nie spróbuje.Można powiedzieć, że czegoś się obawiamy, coś jest niezgodne z moimi wyobrażeniami o seksie, ale nigdy " nie lubię tego i uważam za obrzydliwe". Jest to wynikiem zakorzenionych stereotypów, luk w edukacji seksualnej, brakiem tolerancji,brakiem odpowiedniej samooakceptacji lub akceptacji partnera. Dowiedzione empirycznie ...

[KaHane]

Napisane przez nogulka

Przykład moich odczuć miał być tylko sugestią do tego, że można się otworzyć na nowe doznania, aby dopiero wtedy móc powiedzieć, że " nie, tego nie lubię, nie będę tego praktykować". Większość postów dziewczyn to zwykłe obawy, obawy przed nieznanym, a nie faktyczne preferencje wynikające z upodobań lub doświadczenia. Mnóstwo moich znajomych krytykowało np.seks analny, co najgorsze słyszałam na ten temat różne bynajmniej nie miłe dyskusje i kawały, po czym kiedy trafiali na nowego partnera, który może w odpowiedni sposób ich do tego zachęcił nagle dyskusje na ten temat cichły lub zupełnie zmieniały ton.Tyczyło się to również innych praktyk seksualnych, w tym seksu oralnego,a seks analny był tu tylko przykładem. Właśnie dlatego nigdy nie uwierzę komuś w to, że czegoś nie lubi dopóki tego nie spróbuje.Można powiedzieć, że czegoś się obawiamy, coś jest niezgodne z moimi wyobrażeniami o seksie, ale nigdy " nie lubię tego i uważam za obrzydliwe". Jest to wynikiem zakorzenionych stereotypów, luk w edukacji seksualnej, brakiem tolerancji,brakiem odpowiedniej samooakceptacji lub akceptacji partnera. Dowiedzione empirycznie ...

W połowie sie zgadzam: nie powinno się mówic "nie lubie" jesli się czegos nie próbowało. To TAK. Jednak jesli np w moim przypadku mówie, że fetysz stóp mnie odrzuca i odstrasza to mówie to z pełną świadomościa reakcji jaka wystepuję w takiej sytuacji.

Ja jestem za nowymi doswiadczeniami - z odpowiednim partnerem można zdobywac szczyty i próbowac wszystkiego - z nieodpowiednim konczy sie inwencja twórcza i seks traci swój radosny ekscytujacy smak
kocham seks