BONSAI- jak wyhodować, pielęgnować, ukształować?????

[scotty]

Ciekawym pomysłem na bonsai dla początkujących jest fikus retusa albo fikus beniamina. Natomiast z tych bardziej egzotycznych róża pustyni.
w tym przypadku efekt bonsai otrzymujemy bez formowania ponieważ łodyga szybko staje się zgrubiała.
Nasiona róży pustyni można kupić np. tutaj www.ziarenko.net

[frida26]

Dziewczyny pomóżcie!!! Mam śliczne drzewko szczęścia od kilku lat. Niestety ku memu wielkiemu zdziwieniu odpadają mu CAŁE gałęzie!!! Nie wiem dlaczego??Na pewno któraś z Was wie co jest przyczyną bo jesteście ekspertki!

[lasoa]

nie lubi słonca, moje na widok słonca też gubi listki

[lasoa]

dziewczyny pomocy, mojej mamie z bonsai opadły wszystkie liski? Jak mu pomoc?

[JoannM]

lasoa, podlewaj regularnie te bonsai, raz w tygodniu nawet wstawic do miski z woda zeby nasiaklo z godzine, zalezy jaka to roslina, powinna odbic, bo przewaznie jak opadaja listki to z braku wody, jesli masz wlaczone kaloryfery woda moze szybciej parowac ,moze trzeba podlewac co drugi dzien,a nawet codziennie.

Nic nie napisalas o tej roslinie wiec niewiele moge powiedziec...

[aniaaa84]

Witam
Mam problem. Moi rodzice w ramach podziękowań na weselu dostali ode mnie i mojego małżonka ficusa ginseng.
Bonsai zaczyna gubic liście, nie podlewam go nadmiernie, nie stoi w miejscu bezpośrednio nasłonecznionym...więc nie wiem co jest nie tak
W internecie niby sa informacje, ale jak dla mnie sprzeczne. jedni piszą, że bonsai ma stac blisko okna drudzy zaś, że nie...jedni żeby zraszać go wieczorem zamiast podlewania inni zaś żeby podlewać kiedy wierzchnia warstwa ziemi wyschnie :/ nie wiem co robic wiec jesli ktoś z Was wie jak należy to drzewko pielęgnować to będę wdzięczna za każdą informację. POniżej wklejam zdjęcia może pomogą w "diagnozie"

[JoannM]

Aniaaaa, widac ze liscie nie schna tak po prostu tylko cos mu dolega,prawdopodobnie to plamistosc. W sklepach dostepna jest chemia do pryskania.
Ja mam swojego bonsaia na parapecie, slonce jest tam raczej tylko z rana. Ogolnie lubia swiatlo, ale nie bezposrednie. Co do podlewania to trzeba wyposrodkowac, nie zeby mialy bagienko,ale tez zeby za bardzo nie przeschlo podloze. Dodatkowo zraszac, mozna nawet codziennie.

[aniaaa84]

Napisane przez JoannM

Aniaaaa, widac ze liscie nie schna tak po prostu tylko cos mu dolega,prawdopodobnie to plamistosc. W sklepach dostepna jest chemia do pryskania.
Ja mam swojego bonsaia na parapecie, slonce jest tam raczej tylko z rana. Ogolnie lubia swiatlo, ale nie bezposrednie. Co do podlewania to trzeba wyposrodkowac, nie zeby mialy bagienko,ale tez zeby za bardzo nie przeschlo podloze. Dodatkowo zraszac, mozna nawet codziennie.

JoannM dzięki za sugestie zastosuję się do Twoich rad póki co zmieniłam miejsce, stoi blizej okna i liście jak narazie nie lecą, ale nie wiem czy to dzięki miejscu czy już nie ma co oblatywać. Nie ma też takich plamek jak na poprzednich liściach za rady jeszcze raz dziękuję. Bede go spryskiwać i kupię też jakiś preparat na plamy

[Pocahontas]

Czytam rady odnosnie drzewek i nie polecam takich porad, każdy ma coś innego do polecenia. Trzeba znaleść kogoś konkretnego KTO SIĘ ZNA, bo takie doradzanie parunastu niedoswiadczonych osób może doprowadzić do uśmiercenia drzewka.
Podstawowe zabiegi to: odpowiednie nawożenie, podlewanie, podłoże przepuszczalne, przesadzanie, drutowanie, przycinanie, itp. Każdy gatunek ma inne wymagania, aczkolwiek są podobne. Nie polecałabym akurat na wizażu szukać pomocy, a na profesjonalych warsztatach, bądź solidna osoba która zajmuje się tym od lat.
Z takich kilku porad z foru mmożna jedynie drzewku zrobić krzywdę :/

[Astro]

Napisane przez Pocahontas

Czytam rady odnosnie drzewek i nie polecam takich porad, każdy ma coś innego do polecenia. Trzeba znaleść kogoś konkretnego KTO SIĘ ZNA, bo takie doradzanie parunastu niedoswiadczonych osób może doprowadzić do uśmiercenia drzewka.
Podstawowe zabiegi to: odpowiednie nawożenie, podlewanie, podłoże przepuszczalne, przesadzanie, drutowanie, przycinanie, itp. Każdy gatunek ma inne wymagania, aczkolwiek są podobne. Nie polecałabym akurat na wizażu szukać pomocy, a na profesjonalych warsztatach, bądź solidna osoba która zajmuje się tym od lat.
Z takich kilku porad z foru mmożna jedynie drzewku zrobić krzywdę :/

Niestety nie każdy ma czas ani pieniądze, żeby szkolić się na profesjonalnych warsztatach, aby mieć tylko i wyłącznie drzewko w domu. Mam w domu karmionę, nie szkoliłam się nigdzie a moja karmiona jakoś rośnie...

[Pocahontas]

Napisane przez xandra78

Fikusy (różne gatunki) mogą byc jak najbardziej "oryginalnymi" bonsai, nawet są jednym z bardziej popularnych. Ja niestety juz więcej nie kupię drzewka z tego gatunku-zbyt wrażliwy,miałam dośc duży i po wakacjach zaczęły opadac mu liście (po raz kolejny).Przestawiałam z miejsca na miejsce,zmieniałam sposób podlewania,częstotliwośc-i nic,żadnej poprawy.Pół drzewka uschło, obecnie nie ma żadnych listków,choc od sierpnia wykiełkowały zielone pędy-jednak do tej pory nie rozwinęły się z nich nowe listki.Chyba już po nim...Wydaje mi się,że większośc roslin kupowanych w marketach trudno utrzymac potem w warunkach domowych...

I nie wolno z miejsca na miejsce fikusa przestawiać.
A tak się składa, że fikus jest jednym z najbardziej wytrzymałych na jakiekolwiek nieprofejsjonalne zabiegi drzewkiem. Benjamin to już całkiem. Ktoś jak zaczyna z bonsai to właśnie poleca się na fikusach. Mówi się, że jesli komuś zdechł całkowicie fikus to musiał bardzo nie lubić drzewka że go uśmiercił. Listki się zrasza,nawet codziennie. fikus szybko się regeneruje powinny wyrosnąć nowe listki.Mogłaś kupić w markecie tzw marchewę która niedobrze traktowana po pprostu zdechła.PEwnie był to ficus rectusa. Dużo ludzi kupuje marchewy w markecie i nawet o tym nie wie, że to coś wogóle nie nadaje sie na bonsai,choć wyglądem przypominą bonsai przed zabiegami.

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez Astro

Mam w domu karmionę, nie szkoliłam się nigdzie a moja karmiona jakoś rośnie...

Carmona -a nie karmiona- jest dość wybredna, też myślę ją zakupić. Nie drutować jej za bardzo.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez Astro

Niestety nie każdy ma czas ani pieniądze, żeby szkolić się na profesjonalnych warsztatach, aby mieć tylko i wyłącznie drzewko w domu.

Uwierz, starczy niekoniecznie drogi warsztat, liczy się solidna wiedza, i jakiś mistrz od którego mozna się uczyć niekoniecznie na warsztacie. tu liczy się wiedza, dociekliwosc i spryt,oraz zamiłowanie do roślin.

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez KasiaxQ

Elfir, nie masz racji z ceną bonsai. Nie chce przez to powiedzieć, że w marketach sprzedają wzorowe bonsai, ale ono wcale nie musi kosztować więcej niż 200zł. Wszystko zależy od jego wielkości, odmiany i pracy włożonej przez bonsaistę do wyhodowania drzewka. A rozmiary drzewek są bardzo rożne, proponuję poczytać. I może zajrzeć do sklepu z bonsai, innego niż Leroy Merlin czy Castorama, żeby empirycznie sprawdzić te ceny

Dość dobre drzewko które już nieco jest w kształcie bonsai można już kupić za 40-50 zł, ale trzeba wiedzieć gdzie kupić. Widziałsm tęż bonsai za 2 tyś. Ale to już cudo jest.

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez xandra78

Witam.

Ja też jestem szczęśliwą posiadaczką bonsai,podarowano mi go w sobotę.Dopiero zaczynam zbierać informacje na temat pielęgnacji,ale myślałam,że może na wizażu można by stworzyćteż zbiór wiedzy dla miłośników bonsai.

Ja swoje drzewko zdefioniowałam jako ficus retusa.Jest już dość spore i widać dużo nowych listków,ale dziś mi kilka opadło.Ziemia była cały czas bardzo wilgotna,więc nie podlewałam codziennie,teraz wyczytałam,że jednak trzeba to robić .Ale nie wiem, ile mam podlewać,dziś lałam wode dopóki nie wyleciało parę kropel na podstawkę.
I jeszcze jedno-czy nie wydaje się Wam,że te pędy na samej górze sa za długie(wszystkie idą do góry).Jeszcze nic nie przycinałam,bo boje się,że coś sknoce.

Bonsai nie powinnosię podlewąc codziennie,bo można przelać i zgnije poporstu. Podlewa się wtedy, gdy ziemia jest sucha od gory,na głębokość conajmniej 2 cm. Przelanie jest dużo gorsze niż przesuszenie. Generalnie częściej niż zwykłe doniczkowe, np co dwa dni w sezonie zimowym, ale też trzeba uważać by nie przelać.
Tak, na zdjęciu jest ficus rectusa. One lubią wilgotność ale nie zeby przelać.

[Pocahontas]

Napisane przez aniaaa84

Witam
Mam problem. Moi rodzice w ramach podziękowań na weselu dostali ode mnie i mojego małżonka ficusa ginseng.
Bonsai zaczyna gubic liście, nie podlewam go nadmiernie, nie stoi w miejscu bezpośrednio nasłonecznionym...więc nie wiem co jest nie tak
W internecie niby sa informacje, ale jak dla mnie sprzeczne. jedni piszą, że bonsai ma stac blisko okna drudzy zaś, że nie...jedni żeby zraszać go wieczorem zamiast podlewania inni zaś żeby podlewać kiedy wierzchnia warstwa ziemi wyschnie :/ nie wiem co robic wiec jesli ktoś z Was wie jak należy to drzewko pielęgnować to będę wdzięczna za każdą informację. POniżej wklejam zdjęcia może pomogą w "diagnozie"

Ehhh, sądząc po pniu jak ukazuje to zdjęcie, to przykro mi to nie jest typowe drzewko na bonsai, to jest jak to zwą doświadczeni bonsaiści 'marchewa' czyli szczepione korzenie powietrzne a nie typowy fikus. Z tej roślinki już bonsai raczej nie będzie, ale można sobie hodować.

[pszczolka87]

Hej, ja mam takieo samego fikusa jak koleżanka która wyżej zdjęcia załączała. miałam taki sam problem z liśćmi opadającymi, miały dokładnie taki sam kolor i opadały. zwalczyłam ten problem dwoma prostymi sposobami... GDzieś na jakimś durnym forum wyczytałam wcześniej że takie fikusy nie potrzebują dużo wody i że zimą należy je podlewać co 7-10 dni i przez to prawie uśmierciłam drzewko... Zaczęłam je normalnie podlewać tzn dość obficie żeby do korzeni dochodziła woda, ale żeby woda nie stała w spodku i tak co 2-3 dni. i postawiłam je w bardziej nasłonecznionym miejscu.. Drzewko dzięki bogu odżywa i zaczyna wyglądać ładnie

Mam tylko jedno pytanko co do przycinania.. Moje drzewko rośnie wzwyż a chciałabym aby wszerz się rozrastało żeby było więcej gałązek i żeby zachowało swój kształt.. Czytałam na forum przyjaciół bonsai trochę na ten temat ale nie mam pojęcia w którym miejscu gałązki trzeba ją przyciąć, od nasady? w połowie? w jakimś konkretnym miejscu? nie mam pojęcia jak się do tego zabrać a nie chcę roślince krzywdy zrobić

[pszczolka87]

pomoże ktoś?

[Pocahontas]

Na takie pytanie jest trudno odpowiedzieć, to trzeba się samemu wdrożyć przez zdjęcie jest bardzo trudno. Trzeba szukać kogoś doświadczonego najlepiej na żywo.

[JoannM]

Napisane przez pszczolka87

Mam tylko jedno pytanko co do przycinania.. Moje drzewko rośnie wzwyż a chciałabym aby wszerz się rozrastało żeby było więcej gałązek i żeby zachowało swój kształt.. Czytałam na forum przyjaciół bonsai trochę na ten temat ale nie mam pojęcia w którym miejscu gałązki trzeba ją przyciąć, od nasady? w połowie? w jakimś konkretnym miejscu? nie mam pojęcia jak się do tego zabrać a nie chcę roślince krzywdy zrobić

ja bym przycinala te na srodku,zeby nie roslo wzwyz, i troszke te po bokach,zeby sie rozkrzewialy. Nie wiem jak drzewko wyglada, ale jak juz ucinaj to troszke za listkiem.

[Asienka187]

Jestem od wczoraj szczęsliwą posiadaczką Ficusa microcarpa. Dostałam go od Tżta na rocznicę. I zaczełam czytać o bonsai. Od zawsze podobały mi sie te drzewka, ale jakos nigdy nie probowałam nawet czegos takiego wychodować. Moze nadszedł na to czas

I pierwsze pytanie: czy doniczka musi byc koniecznie płaska? Tż kupił drzewko w plastikowej doniczce, ktora pękła i je przesadził do takiej normalnej okragłej. I zastanawiam się czy taka też moze byc.

[JoannM]

Napisane przez Asienka187

Jestem od wczoraj szczęsliwą posiadaczką Ficusa microcarpa. Dostałam go od Tżta na rocznicę. I zaczełam czytać o bonsai. Od zawsze podobały mi sie te drzewka, ale jakos nigdy nie probowałam nawet czegos takiego wychodować. Moze nadszedł na to czas

I pierwsze pytanie: czy doniczka musi byc koniecznie płaska? Tż kupił drzewko w plastikowej doniczce, ktora pękła i je przesadził do takiej normalnej okragłej. I zastanawiam się czy taka też moze byc.

Doniczka powinna byc plaska zeby system korzeniowy za bardzo sie nie rozwinal, na tym wlasnie polega "bonsaiowanie"

[czarne]

czesc dziewczyny,czy któras Was wie jak posadzic młodego ficusa zeby jego korzenie oplatały kamien i wystawały ponad powierzchnie ziemi ? jak uzyskac taki efekt?

[Lilith890502]

Mam pytanie czy można wysiać nasiona bonsai w zwykłej glebie kwiatowej,a dopiero jak bedzie sadzonka przesadzić ja do odpowiedniej mieszaniny glebowej?

[rudyleniwiec]

Napisane przez Lilith890502

Mam pytanie czy można wysiać nasiona bonsai w zwykłej glebie kwiatowej,a dopiero jak bedzie sadzonka przesadzić ja do odpowiedniej mieszaniny glebowej?

ja wysiałam nasionka do normalnej gleby, całe 3 z czego wykiełkowało mi jedno i ładnie rośnie ma już ponad roczek, pozostałe nie wykiełkowały chyba tylko ze względu na moje zaniedbania, więc myślę że spokojnie możesz wysiewać do kwiatowej

[scotty]

Napisane przez Lilith890502

Mam pytanie czy można wysiać nasiona bonsai w zwykłej glebie kwiatowej,a dopiero jak bedzie sadzonka przesadzić ja do odpowiedniej mieszaniny glebowej?

ale jakie nasiona masz na myśli, tzn. jakiej roślinki? bo przecież nie ma nasion bonsai... bonsai to jest sztuka i z praktycznie każdego drzewka możesz uzyskać efekt bonsai

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez rudyleniwiec

ja wysiałam nasionka do normalnej gleby, całe 3 z czego wykiełkowało mi jedno i ładnie rośnie ma już ponad roczek, pozostałe nie wykiełkowały chyba tylko ze względu na moje zaniedbania, więc myślę że spokojnie możesz wysiewać do kwiatowej

a można wiedzieć co hodujesz?

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------



---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Napisane przez czarne

czesc dziewczyny,czy któras Was wie jak posadzic młodego ficusa zeby jego korzenie oplatały kamien i wystawały ponad powierzchnie ziemi ? jak uzyskac taki efekt?

po pierwsze musisz sprawdzić jakie ma korzenie bo do takich zabiegów to korzenie powinny być solidne
a jaki to gatunek ficusa?

[rudyleniwiec]

Napisane przez scotty

ale jakie nasiona masz na myśli, tzn. jakiej roślinki? bo przecież nie ma nasion bonsai... bonsai to jest sztuka i z praktycznie każdego drzewka możesz uzyskać efekt bonsai

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------


a można wiedzieć co hodujesz?

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------



---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------



po pierwsze musisz sprawdzić jakie ma korzenie bo do takich zabiegów to korzenie powinny być solidne
a jaki to gatunek ficusa?

wiesz co nie wiem za bardzo co hoduje bo dostały mi się w ręce nasionka i je wysiałam ale mój brat wyszperał gdzieś że to będzie takie drzewko z butelkowym pniem, tzn taki pękaty na dole i zwężający się do góry....

[scotty]

Napisane przez rudyleniwiec

wiesz co nie wiem za bardzo co hoduje bo dostały mi się w ręce nasionka i je wysiałam ale mój brat wyszperał gdzieś że to będzie takie drzewko z butelkowym pniem, tzn taki pękaty na dole i zwężający się do góry....

a to pewnie nolina czyli 'słoniowa noga' bardzo ciekawa roślinka

[Lilith890502]

Napisane przez scotty

ale jakie nasiona masz na myśli, tzn. jakiej roślinki? bo przecież nie ma nasion bonsai... bonsai to jest sztuka i z praktycznie każdego drzewka możesz uzyskać efekt bonsai

mam 14 rodzajów nasion obecnie do wysiania ok. po 10 z każdego gatunku, mogłabym Wam napisać jakie rodzaje i może byście mi coś poradziły odnośnie siewu i uprawy tych roślin, bo ja początkująca, pewne informacje sobie znalazłam ale niezbyt wiele niestety.

[iwan622]

zapraszam niedoswiadczonych bonsaistow http://www.bonsaislupsk.fora.pl/

[Astro]

Napisane przez iwan622

zapraszam niedoswiadczonych bonsaistow http://www.bonsaislupsk.fora.pl/

Co nam po forum które ma 4 wiadomości

[violkaa88]

hej mam problem z karmona drobnolistna od ponad 6 miesiecy nie ma lisci wciaz ja podlewam jednak tylko przez zraszanie bo nie ma lisci a wiec nie ma mozliwosci odparowac wody mam wciaz nadzieje ze mi odżyje nie wiem jak dokladnie sprawdzic czy ona mi nie uschla dodam ze pod kora jest jasno zielona zastanawialam sie nawed nad podcieciem galazek moze to ja pobudzi i zacznie rosnac oile juz mi nie umarla moze ktos mial podobny problem i podciecie pomoglo czekam na szybkie odpowiedzi i rady dzieki

[Astro]

Napisane przez violkaa88

hej mam problem z karmona drobnolistna od ponad 6 miesiecy nie ma lisci wciaz ja podlewam jednak tylko przez zraszanie bo nie ma lisci a wiec nie ma mozliwosci odparowac wody mam wciaz nadzieje ze mi odżyje nie wiem jak dokladnie sprawdzic czy ona mi nie uschla dodam ze pod kora jest jasno zielona zastanawialam sie nawed nad podcieciem galazek moze to ja pobudzi i zacznie rosnac oile juz mi nie umarla moze ktos mial podobny problem i podciecie pomoglo czekam na szybkie odpowiedzi i rady dzieki

Jeśli nie ma w ogóle liści to zdrap lekko korę z pnia i zobacz czy jest zielone pod spodem - jeśli nie jest to drzewko już nie żyje. Pół roku nie ma liści czy nie ma nowych liści?

[violkaa88]

tak jak pisalam jest jasno zielona pod kora a zauwazylam ze na niektorych galazkach jakby wyrastaly listki tylko ze odrazu sa czarne i suche moze to nie sa wogole liscie ciezko to stwierdzic gdyż karmona drobnolistna ma takie male puchate kuleczki na galazkach nie wiem jak to nazwac z ktory wyrastaja liscie i nowe galazki i wlasnie z tych kuleczek wystaja takie male jednak czarne igielki nie wiem co jej moze byc czy jest jakis inny sposob na sprawdzenie czy roslina nie uschla na dobre