Panna młoda = dziewica ??

[najfajniejsza]

osobiscie znam dziewczynę, która szczyci się swym dziewictwem, bo ona uprawia petting i seks analny jedynie, a nie genitalny, w związku z czym ma błonę = jest dziewicą.
z biologicznego punktu widzenia - owszem.
ale tylko z biologicznego.

zgadzam się, że takie tłumaczenia - jestem dziewicą, choć uprawiam petting - są śmieszne, bo przecież pocałunki i pieszczoty w takich miejscach nie mają nic wspólnego z dziewictwem.

[bess]

Napisane przez girlfriend

nie napisalam ze uprawiam petting, napisalam ze moje rozawazania sa czysto teoretyczne.a petting to nie jest seks wg mnie. seks to wsypolzycie w ktorym dochodzi do wprowadzenia czlonka do pochwy.i nie przecze sobie tylko chyba mnie nie zrozumialas. caly czas uwazam ze nie jest dziewicą ten, ktory uprawia seks wg definicji ktora dalam zdanie predzej.zawsze sie musi znalezc ktos kto zaczyna doszukiwac sie jakis niuansow i lapac za slowka, chyba skoro mowie ze jestem dziewica to jestem i co teraz szajajaba Twoim priorytetem bedzie udowodnic mi ze nie jestem tak? wkurza mnie cos takiego.albo dyskutujemy jak ludzie albo ja dziekuje za dyskusje, bo nie lubie jak ktos mi wjezdza na leb:/

to wedlug twojej definicji kazdy sobie moze tworzyc definicje na wlasny uzytek i dla wlasnego komfortu psychicznego
A niestety sa odgórne definicje ,ktorym wszyscy podlegamy

[girlfriend]

taaa i na pewno lekarz ginekolog ma definicje ten kto sie całowal badz dotykal za wiele nie jest dziewicą

[agunia82]

No cóż, niektórym osobom, co się tak chełpią swoim dziewictwem, bo oni przed ślubem to "tylko petting" należy to bardziej dobitnie wytłumaczyć. A z tego co rozumiem ,w tym wątku chodzi o kwestię zachowania "czystości" do ślubu.
Osoby duchowne też składają śluby czystości, prawda? Więc co, one obejmują tylko wprowadzenie członka do pochwy? Czy ksiądz, który uprawiał seks oralny z jakąś kobietą ma prawo powiedzieć, że ślubów nie złamał? Czy siostra zakonna migdaląca się z facetem i pozwalająca mu na dotykanie miejsc intymnych, ma prawo powiedzieć, że ślubów nie złamała?

Moim zdaniem na podziw zasługują tylko te osoby, które NAPRAWDĘ wytrwały w czystości do ślubu i nie uległy pokusom. Choć ja osobiście uważam to za zmarnowane kilka lat przyjemności Ale mniejsza o to.
Te osoby, które tak się chwalą, że one to tylko petting- cóż, nie wiem czy to jest rzeczywiście tak wielki powód do dumy, bo jak dla mnie to jest oszukiwanie samego siebie, że się nad swoimi popędami i potrzebami w tej sferze panuje. Coś jak "paliłem, ale się nie zaciągałem"

[izazusia]

Aguniu mamy dokładnie takie samo zdanie na ten temat Swietnie obrazowo to ujełaś
My stare żonki

[gosica502]

ja tam starą żonką nie jestem ani nawet jeszcze młodą nie bo nią dopiero za 2 latka będę ale się podpisuję obiema łapkami...
Wybacz girlfriend... nie trzyma się kupy to o czym piszesz i tyle...

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez girlfriend

ale przeciez tu nie chodzi tylko o calowanie i glaskanie, przeciez sa tez inne rzeczy np petting.i to ze z kims nie wspolzylam to nei znaczy ze nie moglam widziec jego penisa.a pozatym seks to przeciez w duzej czesci gra wstepna, a gra wstepna to nie stosunek.czyli to z tym wyprobowaniem partnera to wg mnie rzeczywiscie tlumaczenie samego siebie.

Hej Girlfriend

Petting nawet w małżeństwie jest grzechem i będąc po ślubie powinnaś się z tego spowiadać.
Wiecej informacji na temat seksu po ślubie i przed ślubem znajdziesz na mateuszu.

Od siebie dodam, ze petting nie jest tak przyjemny jak seks i nie ma sensu się rozdrabniać.
A jeśli znasz swoje upodobania [ Ty i reszta ] to jeszcze nic nie wiesz.
To się zmienia.

[bess]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;9424436]Hej Girlfriend

Petting nawet w małżeństwie jest grzechem i będąc po ślubie powinnaś się z tego spowiadać.
Wiecej informacji na temat seksu po ślubie i przed ślubem znajdziesz na mateuszu.

Od siebie dodam, ze petting nie jest tak przyjemny jak seks i nie ma sensu się rozdrabniać.
A jeśli znasz swoje upodobania [ Ty i reszta ] to jeszcze nic nie wiesz.
To się zmienia.[/quote]
według ciebie

taaa i na pewno lekarz ginekolog ma definicje ten kto sie całowal badz dotykal za wiele nie jest dziewicą

w ogole nie zrozumialas tego co napisalam

[Martini17]

Teroretycznie chciałabym, ale praktycznie - życie pisze własne scenariusze

[gosi5]

Napisane przez girlfriend

taaa i na pewno lekarz ginekolog ma definicje ten kto sie całowal badz dotykal za wiele nie jest dziewicą

I oczywiście, ze dziewicą nie jest, bo zgrzeszyc mozna myślą, uczynkiem i zaniedbaniem, dlatego nie mozna dziewictwa definiowac tylko w kategorii ma błonę, nie ma, bo jesli tak to zgwałcona dziewczyna, która nigdy wczesniej nie miała kontaktów seksulanych, przestaje być dziewicą i nie czystosci już do ślubu nie zachowa, no bo błony nie ma? Bardzo krzywdzące podejscie, uważam ze mimo gwąłtu mozna być dziewicą do slubu.
Przypadek w drugą stronę- zdarza się i to wcale nie tak rzadko, ze podczas pierwszego, a i nawet kolejnego stosunku, błona dziewicza nie zostanie przerwana - jest na tyle elastyczna, czyli co skoro ma błonę to nadal jest dziewicą?!!!

Girlfriend - Przykre średnioweczne podejście do tematu.

[eniggma]

Napisane przez gosi5

I oczywiście, ze dziewicą nie jest, bo zgrzeszyc mozna myślą, uczynkiem i zaniedbaniem, dlatego nie mozna dziewictwa definiowac tylko w kategorii ma błonę, nie ma, bo jesli tak to zgwałcona dziewczyna, która nigdy wczesniej nie miała kontaktów seksulanych, przestaje być dziewicą i nie czystosci już do ślubu nie zachowa, no bo błony nie ma? Bardzo krzywdzące podejscie, uważam ze mimo gwąłtu mozna być dziewicą do slubu.
Przypadek w drugą stronę- zdarza się i to wcale nie tak rzadko, ze podczas pierwszego, a i nawet kolejnego stosunku, błona dziewicza nie zostanie przerwana - jest na tyle elastyczna, czyli co skoro ma błonę to nadal jest dziewicą?!!!

Girlfriend - Przykre średnioweczne podejście do tematu.

zgadzam się. dziewictwo to nie tylko stan fizyczny ale stan ducha

powiem szcerze że nie żaluje że zachowałam czystośc az do ślubu bo noc poślubna była bajeczna
ale ciezko jest tak wytrwac

[cerveza]

Mężczyzna i kobieta, którzy deklarują przynależność do kościoła katolickiego lub innego, również wymagającego czystości przedślubnej nie powinni uprawiać seksu przed ślubem, a już na pewno nie powinni mówić "że wg nich to nie jest grzech", bo wg KK jest to grzech.

[Elfir]

Napisane przez JuliAnna*

Czy uważacie, że w dzisiejszych czasach panna młoda idąc do ślubu powinna być dziewicą? Wiem, że to indywidualna sprawa każdej z nas, ale jestem ciekawa waszych opinii.

Idąc do ślubu kościelnego powinna - w końcu w ten sposób deklaruje jakąs przenależnośc religijną w której obowiązują konkretne zasady moralne.
Inaczej taki slub jest jedynie dla picu, zeby rodzina się nie czepiała, albo świadczy o miałkości religijnej uczestniczki takiego przedstawienia.

Natomiast osoba, która nie czuje się związana dogmatami religijnymi, idac do ślubu cywilnego powinna sprawdzić swój związek pod kazdym względem przed powiedzeniem "tak".

[Dog-Rose]

Napisane przez Elfir

Idąc do ślubu kościelnego powinna - w końcu w ten sposób deklaruje jakąs przenależnośc religijną w której obowiązują konkretne zasady moralne.
Inaczej taki slub jest jedynie dla picu, zeby rodzina się nie czepiała, albo świadczy o miałkości religijnej uczestniczki takiego przedstawienia.

Natomiast osoba, która nie czuje się związana dogmatami religijnymi, idac do ślubu cywilnego powinna sprawdzić swój związek pod kazdym względem przed powiedzeniem "tak".

Też zgadzam się z tym

[mylady21]

Ja bym chciała, żeby ludzie który biorą ślub kościelny byli dobrzy dla innych ludzi a nie skupiali się wyłącznie na sprawach wokół seksu.
Nie czuję szacunku dla osób które nie upawiają seksu przed ślubem, szczerze to jest mi ich trochę żal. Żeby tak pilnowały innych grzechów jak tego jednego.
Zwykle osoby z takimi poglądami i leżace plackiem w kościele, mają dużo cieższe przywary swojej moralności niż uprawianie seksu przedślubnego.


Z kolei dla osób które "dziewictwo" rozumieją jedynie w charakterze bycia lub nie bycia błony i uprawiają petting i seks analny, mam całkowity brak szacunku, jak dla wszystkich innych hipokrytów...

[Michiru]

zgadzam się z mylady21. niemal co do słowa.

Inaczej taki slub jest jedynie dla picu, zeby rodzina się nie czepiała, albo świadczy o miałkości religijnej uczestniczki takiego przedstawienia.

jeśli takie jest Twoje zdanie.... jak dla mnie ślub jest dla picu, jeśli nie jest brany z miłości, z chęci zawarcia związku małżeńskiego tylko dla kasy, dla pompy albo dla innych ludzi. stan dziewictwa nie ma tutaj wielkiego znaczenia. więcej... nie ma żadnego. to rzeczywiście zabawne, że ludzie tak się skupiają na tej sferze seksu, a jak powiem, że np. kłamię to nikt nie powie, że biorę ślub dla picu.

[Wenila]

polecam to http://www.onet.tv/minusy-seksu-prze...5,5,klip.html#

[Martini17]

Dlatego według mnie spowiedź przed księdzem w ogóle nie ma sensu.

[Michiru]

dlaczego?