Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

[mozgrrl]

Wczoraj znowu ćwiczyłam Ewkę i dopadły mnie zakwasy, ale to znaczy, że trening był dobry Ledwo chodzę i chyba sobie zrobię dzisiaj rest day.
Fajnie, że już wiosna i można coś porobić na dworze, chodzić bez tych wszystkich czapek i szalików, czego wręcz nie cierpię, bo niszczy mi fryzurę I można pobiegać! Właśnie w weekend planuję, ale to będzie mój pierwszy raz od kilku lat, więc myślę, że więcej niż 3 km nie dam rady.
No i @ dzisiaj dostałam, a wczoraj narzekałam na brak

Dzisiejszy jadłospis:
I: Bułka otrębowa z awokado i pomidorem, smoothie mango
II: Garść nerkowców z suszoną żurawiną, mała gruszka
III: Sałatka (roszponka, pomidorki koktajlowe, ogórek, czerwona cebula, oliwki czarne, wędzone tofu) polana winegretem, 4 wafelki ryżowe z sezamem
Mrożona kawa na mleku sojowym
IV: Zupa krem z marchewki z chilli posypana natką pietruszki
V: Pewnie kromka chleba z paprykarzem jaglanym albo koktajl orzechowy

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51051355]Na swój slub bym w zyciu malej, czarnej nie zalozyla No, moze gdyby odbywal sie w okresie jesien-zima, ale w czerwcu, cudne lato w pelni? To wyjatkowy dzien i chcialabym miec wyjatkowa sukienke, a nie "bezpieczna, mala czarna", ktora równie dobrze moglabym tez zalozyc na spotkanie o prace.[/QUOTE]

Nie doczytałam, myślałam, że chodziło o ślub siostry a nie własny! Masz rację, na własny ślub, który niewątpliwie jest dniem wyjątkowym trzeba ubrać coś innego niż "bezpieczna mała czarna"

[bingos]

Napisane przez Madzia87

W ogóle to od miesiąca nie widzę żadnych zmian w wyglądzie..nic nie chudnę Może wpływ miały też święta i 2 dni lekkiego przejedzenia Albo to zastój , który pojawił się jak dotarłam do mojej długoletniej wagi... Oj nie wiem czy ja jeszcze schudnę coś do 18 czerwca i mojego cywilnego Ale jeszcze dwa miesiące więc trzeba sprężyć poślady

To jeszcze prawie dwa miesiące, więc działaj Teraz wiosna to i menu lżejsze, i ruchu więcej.

Napisane przez _music_girl

Są tu jakieś łasuchy?

Generalnie nie jestem fanem słodyczy i jadam rzadko, ale jak mnie najdzie to potrafię zjeść bez problemu całą czekoladę lub wór wafelków, bez względu na porę bogu dzięki, że takie naloty mam rzadko. Dziś kupiłam w biedrze wafelki/andruty z nadzieniem kokosowym chyba - mam nadzieję, że trochę poleżą, chociaż kocham je ogromnie

Napisane przez rockandrollqueen

Bo nigdy nie wiem, co na taką kolację zjeść, więc zwykle to był twaróg albo jakaś ryba. Poza tym średnio lubię twaróg, także dla mnie to było duże wyrzeczenie. No i nie umiem się najeść samym białkiem, zawsze byłam głodna po takiej kolacji.

Zawsze do twarogu bądź ryby dorzucam masę warzyw, czasem ten twaróg jem właśnie z rybą i nie ma mowy, żebym się nie najadła. Akurat na kolację wystarcza i służy mi właśnie takie jedzenie na noc. Za to rano ZAWSZE jestem mega głodna, bez względu na to, co zjem wieczorem ?(rzadko są wyjątki)

Napisane przez rockandrollqueen

Tak w ogóle dziś się mierzyłam i widać, że obwody spadły, chyba w końcu coś ruszyło po miesiącu zastoju. W przyszłym tygodniu się zważę i się pochwalę .

Czekamy na wyniki

Napisane przez rockandrollqueen

Ja bez chleba jednak żyć nie potrafię

Bez chleba nie ma problemu, ale jak tu np. żyć bez jajek???

U mnie dziś:
I: omlet z pieczarkami, szynką i suszonymi pomidorami, pół świeżego ogórka, szklanka koktajlu z banana, pomarańczy, awokado i ogórka
II: sałatka lidlowa lunch box z kurczakiem (jakoś mnie naszło na takiego gotowca)
III: makaron z sosem pomidorowym
IV: wiejski z pomidorem i ziołami
V: twaróg z rukolą i kiełkami soczewicy, 4 koreczki śledziowe, pół świeżego ogórka
Miałam dziś ciężki dzień, więc do bilansu doliczam jeszcze piwko na wieczorny relaks

[mozgrrl]

Napisane przez bingos

Bez chleba nie ma problemu, ale jak tu np. żyć bez jajek???

Ja tam jajek nie lubię, smak mi nie podchodzi i sposób ich "produkcji" jest barbarzyński chyba, że taki prawdziwy francuski omlet z jajek od sąsiadki ze wsi to zupełnie co innego, takie jajka to nawet smak mają inny

[bingos]

Napisane przez mozgrrl

Ja tam jajek nie lubię, smak mi nie podchodzi i sposób ich "produkcji" jest barbarzyński chyba, że taki prawdziwy francuski omlet z jajek od sąsiadki ze wsi to zupełnie co innego, takie jajka to nawet smak mają inny

Można nie lubić jajek?? Mam na myśli wiejskie, bo takie jadam Ciężko byłoby mi też bez serów, bo lubię. O warzywach i zdrowych tłuszczach do nich nie wspomnę.
Za to mogę spokojnie obyć się bez chleba, bułek i tego typu produktów, mleka (czasem daję odrobinę do kawy), cukru, masła (oprócz klarowanego do smażenia od czasu do czasu), płatków różnego rodzaju, dżemów, części owoców, ciast, serków topionych, produktów typu pyzy, kopytka, kluski śląskie. Pewnie jeszcze trochę by się tego znalazło, co nie znaczy, że czasem nie robię wyjątków

[Madzia87]

Napisane przez bingos

To jeszcze prawie dwa miesiące, więc działaj Teraz wiosna to i menu lżejsze, i ruchu więcej.

Będę działać i może coś zdziałam Tylko obawiam się tego, że teraz w poniedziałek ostatni dzień w pracy, a potem siedzenie w domu, a w domu człowiek z nudów ciągle by coś podjadał... Chyba będę musiała wykorzystywać czas na ćwiczenia, jazdę na rowerze, basen, a najlepiej jakbym się zapisała na jakiś fitness bo mam do klubu 5 min., a z rana odbywają się tam różnego rodzaju zajęcia
A całkiem rewelacyjnie to by było jakbym znalazła szybko pracę i zaczęła do niej chodzić bo perspektywa kilku albo kilkunastu tyg. siedzenia w domu naprawdę mnie nie cieszy
Spadam oglądać mecz..dobranoc

[morsmordre]

Ja też jem tylko jajka ze wsi, od kurek moich rodziców, które mają ogromną zagrodę nad rzeką, więc żyją lepiej niż niejeden piesek

Moja kuzynka w zeszłym roku na cywilnym miała taką sukienkę: kilk Wyglądała ślicznie Sama ślubuję w przyszłym roku i chciałabym jeszcze z 5kg zlecieć do tego czasu

U mnie dziś za dużo węgli, ale przynajmniej zdrowo

I Owsianka z bakaliami, siemieniem i kakao
II Składana kromka z żytniego razowego z domową szynką, kiełkami i serkiem, sok 100% grejpfrut
III Makaron orkiszowy z pomidorami i tuńczykiem
Przekąska: gruszka, banan
IV Kawałek nóżki domowego wędzonego kurczaka, twaróg chudy z rzodkiewką i kiełkami, pomidor, 2 kromki żytniego razowego

Za dużo chleba, ale wróciłam z uczelni głodna jak nie wiem 392

[pokolorowana_]

Jak się siedzi w domu to ma się więcej czasu dla siebie błogie lenistwo, obowiązki, ćwiczenia, i nawet czas na nudzenie się wiem co mówię bo sama siedzę w domu. I mimo że mam małe dziecko to czasem jestem znudzona jak mops

Jajka i nabiał uwielbiam. Jakiś czas temu jak nie mogłam jeść produktów mlecznych to bardzo ubolewalam ale teraz już mogę co mnie cieszy
W ogóle kiedyś jadłam tylko jogurty o smaku owoców i nie mogłam przełknąć żadnego naturalnego a teraz sobie nie wyobrażam z tego naturalnego zrezygnować i tak jak już było tu kiedyś pisane, jogurt grecki uwielbiam, dodaje jakiś owoc, albo orzechy i miód i lepsze to od tych słodkich ze sklepów

No w końcu poćwiczylam dziś, jednak dwa dni przerwy (środa dziś? ) to zbyt dużo, no ale trzeba szanować własne ciało i jego możliwości, mam nadzieje ze juz mi się nie zrobi żaden ból

Madzia co do sukienki ślubnej to wybierz taką która będziesz miała jeszcze okazję założyć na inna uroczystość, ja kupiłam dosyć strojna sukienkę i miałam ją tylko raz, i jakbym miała drugi raz stanąć w urzędzie i powiedzieć "tak" to wybrałabym coś bardziej praktycznego

morsmorde lepsze te zdrowe węgle niż te zawarte w batonikach

[moooniek]

Tak, jak mówiłam, dzisiaj oprócz dancehallu wyszłam jeszcze pobiegać co prawda tylko 5km i bardzo wolnym tempem, nie zmeczylam sie wcale, ale po prostu mi sie nie chcialo.
Jutro ide na fitness, a w piątek rest day przed weekendowymi warsztatami, 10h tańca + całonocna potańcówka mnie czeka no i przy okazji będę w ten dzień przygotowywała jedzonko na weekend

[wiola3136]

A ja tak czytam i czytam co tutaj się dzieje i wszystkie chudniecie tylko nie ja Nie wychodzi mi Nie mam motywacji Jestem strasznie zabiegana, cały dzień na nogach, a wieczorem nie mam już czasu na ćwiczenia i to trzeci dzień z rzędu... poprostu padam na pysk Nie mogę wszystkiego zwalić na ciążę, bo urodziłam prawie rok temu! To poprostu moje lenistwo Kobiety rok po porodzie wyglądają normalnie, płaski brzuch i w ogóle... a nie fałda na brzuchu i wiszące cycki nie wiem co robić... czy w ogóle to dietowanie ma sens???

[moooniek]

Napisane przez wiola3136

A ja tak czytam i czytam co tutaj się dzieje i wszystkie chudniecie tylko nie ja Nie wychodzi mi Nie mam motywacji Jestem strasznie zabiegana, cały dzień na nogach, a wieczorem nie mam już czasu na ćwiczenia i to trzeci dzień z rzędu... poprostu padam na pysk Nie mogę wszystkiego zwalić na ciążę, bo urodziłam prawie rok temu! To poprostu moje lenistwo Kobiety rok po porodzie wyglądają normalnie, płaski brzuch i w ogóle... a nie fałda na brzuchu i wiszące cycki nie wiem co robić... czy w ogóle to dietowanie ma sens???

Ja nie chudne, ale to przez to, ze ostatnio nie dietowalam...
Dietowanie ma sens! Ćwiczeniami zajmij się jak będziesz miała czas. Zdrowe jedzenie daje więcej niż ćwiczenia

[_music_girl]

CindarellaGirl Ale to propozycja na sukienkę na ślub siostry

Fajnie że są tu inne łasuchy, bo myślałam że jestem sama
Ja uwielbiam czekoladę zwłaszcza z orzechami albo kawową, marcepan, lody, serniki, wafelkiprawie wszystko

Znowu dziś nie ćwiczyłam, no nie mogę się zmusić Wróciłam o 21.00 z pracy i zaległam na kanapie.

Co do sportu wiecie co jeszcze lubię? Bieganie po schodach Kiedyś jak mieszkałam w bloku to biegalam na 10 piętro i z powrotem Teraz nie mam takiej możliwości. Było to bardzo intensywne ćwiczenie.

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez moooniek

Tak, jak mówiłam, dzisiaj oprócz dancehallu wyszłam jeszcze pobiegać co prawda tylko 5km i bardzo wolnym tempem, nie zmeczylam sie wcale, ale po prostu mi sie nie chcialo.
Jutro ide na fitness, a w piątek rest day przed weekendowymi warsztatami, 10h tańca + całonocna potańcówka mnie czeka no i przy okazji będę w ten dzień przygotowywała jedzonko na weekend

Ale rewela!!! Zazdraszczam tyle tańca

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez _music_girl

CindarellaGirl Ale to propozycja na sukienkę na ślub siostry

Tzn. zaczelo sie od sukienki na slub cywilny W miedzy czasie Madzia wspomniala tez o slubie siostry, ale ja ciagle na mysli mialam ten jej cywilny

Wlasnie skonczylam cwiczyc Cindy - padam doslownie i w przenosni Cala jestem mokra. U nas byl bardzo upalny dzien, wiec pokoj cieply, wypocilam sie porzadnie. Zrobilam w sumie 40 minut + poskakalam na skakance troche. Musze sie pochwalic, bo to juz 3 dzien pod rzad cwiczen Kurcze, mam nadzieje, ze w koncu cos mi tam ruszy. Mniejsza z tym w sumie... Powinnam bardziej zwracac uwage tez na zdrowie i na to, ze sie ruszam w ogole.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez wiola3136

A ja tak czytam i czytam co tutaj się dzieje i wszystkie chudniecie tylko nie ja Nie wychodzi mi Nie mam motywacji Jestem strasznie zabiegana, cały dzień na nogach, a wieczorem nie mam już czasu na ćwiczenia i to trzeci dzień z rzędu... poprostu padam na pysk Nie mogę wszystkiego zwalić na ciążę, bo urodziłam prawie rok temu! To poprostu moje lenistwo Kobiety rok po porodzie wyglądają normalnie, płaski brzuch i w ogóle... a nie fałda na brzuchu i wiszące cycki nie wiem co robić... czy w ogóle to dietowanie ma sens???

A jestes systematyczna? Bo ja bylam srednio... Dopiero od poczatku kwietnia jestem systematyczna. Moze idz do dietetyczki? Niech Ci fajny plan rozpisze + zaleci jakies cwiczenia.

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Dziewczyny, ja tam bym wolala miec wolne i siedziec w domu niz w pracy. Zawsze jak mam wolne, to sie wyspie, jestem wypoczeta, dzien sobie rozplanuje i mam czas na wszystko. Mozna w 100% skupic sie na swoim celu. A tak to caly dzien w pracy zleci, wraca sie do domu, zmeczonym i juz nic sie nie chce. Przynajmniej mi Madzia, zobaczysz jak na wolnym rozwiniesz skrzydla, jeszcze na wiosne/lato - super Ide wlasnie pod prysznic i do lozka. Dobranoc

[moooniek]

Napisane przez _music_girl

Ale rewela!!! Zazdraszczam tyle tańca

Sama sobie zazdroszcze

[Madelaine_O]

A ja znowu daję tylko znać, że żyję i dietę trzymam, dużo większą niż bym chciała ale 3 dzień ledwo sie ruszam, nie dość że jakaś paskudna jelitówka, to chyba każdy kawałek skóry i kości mnie boli odezwę się jak dojdę do siebie, dieta na pewno będzie bo nie jestem w stanie czegokolwiek przełknąć ;/

[Skinny_Minnie]

Hej dziewczyny!
Znowu mnie nie było jakiś czas ale dietę trzymałam. Na wadze pojawiło się 57,8 ale od kilku dni tak się pojawia i potem przeskakuje wyżej następnego dnia, więc oficjalnie tego nie liczę
W każdym razie wracam, a nie było mnie bo matury zaraz i roboty HUK!
Pozdrawiam Was znam kanapek ze schabem i pomidorem

Udanego dnia!

[pokolorowana_]

Napisane przez wiola3136

A ja tak czytam i czytam co tutaj się dzieje i wszystkie chudniecie tylko nie ja Nie wychodzi mi Nie mam motywacji Jestem strasznie zabiegana, cały dzień na nogach, a wieczorem nie mam już czasu na ćwiczenia i to trzeci dzień z rzędu... poprostu padam na pysk Nie mogę wszystkiego zwalić na ciążę, bo urodziłam prawie rok temu! To poprostu moje lenistwo Kobiety rok po porodzie wyglądają normalnie, płaski brzuch i w ogóle... a nie fałda na brzuchu i wiszące cycki nie wiem co robić... czy w ogóle to dietowanie ma sens???

Jeśli z ręką na sercu trzymasz się diety, nie wpada coś niedojedzonego przez dziecko, nie podjadasz jakichś słodkości, cokolwiek, wybierz się do lekarza, może jest jakaś przyczyna zdrowotna czemu nie chudniesz, albo do dietetyka -może jesz za malo? nie tak jak powinnaś? Jeszcze nic nie schudlas od rozpoczęcia diety?

[Madzia87]

Napisane przez morsmordre

Moja kuzynka w zeszłym roku na cywilnym miała taką sukienkę: kilk Wyglądała ślicznie Sama ślubuję w przyszłym roku i chciałabym jeszcze z 5kg zlecieć do tego czasu

No nawet ładna sukienka, ale ja wolałabym jakąś do kolan bo mam za grube uda żeby taką krótką ubrać

Napisane przez pokolorowana_

Jak się siedzi w domu to ma się więcej czasu dla siebie błogie lenistwo, obowiązki, ćwiczenia, i nawet czas na nudzenie się wiem co mówię bo sama siedzę w domu. I mimo że mam małe dziecko to czasem jestem znudzona jak mops
tych słodkich ze sklepów

Madzia co do sukienki ślubnej to wybierz taką która będziesz miała jeszcze okazję założyć na inna uroczystość, ja kupiłam dosyć strojna sukienkę i miałam ją tylko raz, i jakbym miała drugi raz stanąć w urzędzie i powiedzieć "tak" to wybrałabym coś bardziej praktycznego

Hmm błogie lenistwo mówisz...może i to będzie fajne do końca maja bo do tego czasu odpoczywam i dostanę na koniec maja wypłatę..Gorzej jak błogie lenistwo będzie trwać w czerwcu i będzie skutkowało brakiem wypłaty hihi
Co do sukienki to wiem, że lepsza byłaby jakaś praktyczna, ale w sumie zawsze mogę ją sprzedać O ile ktoś kupi hihi Ja w sukienkach w ogóle nie chodzę Może czas to zmienić..bo TŻ zawsze narzeka, że tylko pory ubieram
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51055925]Tzn. zaczelo sie od sukienki na slub cywilny W miedzy czasie Madzia wspomniala tez o slubie siostry, ale ja ciagle na mysli mialam ten jej cywilny

Wlasnie skonczylam cwiczyc Cindy - padam doslownie i w przenosni Cala jestem mokra. U nas byl bardzo upalny dzien, wiec pokoj cieply, wypocilam sie porzadnie. Zrobilam w sumie 40 minut + poskakalam na skakance troche. Musze sie pochwalic, bo to juz 3 dzien pod rzad cwiczen Kurcze, mam nadzieje, ze w koncu cos mi tam ruszy. Mniejsza z tym w sumie... Powinnam bardziej zwracac uwage tez na zdrowie i na to, ze sie ruszam w ogole.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------



---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Dziewczyny, ja tam bym wolala miec wolne i siedziec w domu niz w pracy. Zawsze jak mam wolne, to sie wyspie, jestem wypoczeta, dzien sobie rozplanuje i mam czas na wszystko. Mozna w 100% skupic sie na swoim celu. A tak to caly dzien w pracy zleci, wraca sie do domu, zmeczonym i juz nic sie nie chce. Przynajmniej mi Madzia, zobaczysz jak na wolnym rozwiniesz skrzydla, jeszcze na wiosne/lato - super Ide wlasnie pod prysznic i do lozka. Dobranoc [/QUOTE]
Brawa za trening
Rozwinę skrzydła podczas siedzenia w domu? No nie wiem Najlepiej jakbym znalazła pracę, którą mogłabym zacząć 1 czerwca to wtedy fajnie by mi się odpoczywało, ale zobaczymy jak to będzie Musi być dobrze!
W ogóle to zastanawiam się nad zapisaniem do letniej ligi tenisowej na osiedlu.. Mecze pod dachem za tanie pieniądze w porównaniu do cen obecnych (50-60 zł/h). Start ligi na początku maja..miałabym okazję żeby się dodatkowo czymś zająć i robić to co lubię. Wprawdzie mecze pewnie będą się odbywały raz na tydzień/dwa, ale zawsze coś.. Wyjdę z domu, spotkam nowych ludzi.. Napaliłam się na to

[_music_girl]

Witam się z nad rannej kawki
Już zjadłam jogurt grecki z miodem musli slonecznikiem i płatkami

Madzia87 świetny pomysł z tym tenisem- będziesz miała ciągłą motywację No i nie każdy ma taką możliwość- wykorzystaj to I nie będziesz się nudzić szukając pracy Trzymam kciuki, na pewno znajdziesz ciekawe propozycje!
Co do sukienki teraz w sklepach jest tyle krojów i wzorów. Idź z przyjaciółką i wybierz wszystko co ci wpadnie i jej w oko bez względu na krój i przekonanie a potem mierz. A jaką masz figurę?

Cinderella Girl gratuluję samozaparcia! Fajnie że jesteś taka nakręcona, ja czuję przesyt tych dywanówek. Nie mogę się zmobilizować Od poniedziałku wdrażam plan chodzenia do pracy na piechotę- ok 50min. No i myślę o odpaleniu rolek
A co do siedzenia w domu to niestety nie mam tak jak ty że mogę spokojnie poplanować i w 100% wykonać plan Raczej czas mi przecieka przez palce i zawsze nagle robi się popołudnie lub wieczór Osobiście gdy mam więcej zajęć jestem bardziej zorganizowana

wiola3136 nie trać cierpliwości. Rok po urodzeniu to bardzo krótki czas dla organizmu po takiej rewolucji jaką jest ciąża! Ale jestem przekonana że jak twój organizm wróci do normy to zaczniesz tracić kilogramy. Trzymaj dietę a ćwicz wtedy kiedy będziesz miala siłę. I policz kalorie- sprawdź czy nie jesz za mało,albo czy nie przyjmujesz naprzemiennie za mało bądź za dużo kalorii.
Ja ze 3 lata po porodzie byłam permanentnie padnięta, nie mówiąc o bolący kręgosłupie. Daj sobie czas Powodzenia!

Mi się waga zatrzymała w lutym ale bardziej zależy mi na zamianie tkanki tłuszczowej w mięśnie i ustracie cellulitu

[pokolorowana_]

Madzia od pierwszego czerwca na pewno dostaniesz prace, dużo czasu jest jeszcze a co do bbłogiego lenistwa, to będziesz miała za nie zapłacone, więc będzie blogo przez maj

[_music_girl]

SkinnyMinnie ładnie leci ci waga, sukcesywnie i konsekwentnie Mam pytanie, czy podjadasz coś czy trzymasz żelazną dietę? Ja mam ten problem że jestem łasuchem i podjadaczem, ech

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Madzia87 właśnie wpadło mi w oko, zdjęcia pod artykułem
http://www.pudelek.tv/video/Jablczyn...h-butach-8538/

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez _music_girl

Madzia87 właśnie wpadło mi w oko, zdjęcia pod artykułem
http://www.pudelek.tv/video/Jablczyn...h-butach-8538/

Ladna ta sukienka i dosc fajna na cywilny I w sumie fajnie, bo do cywilnego wlasnie mozna powariowac z jakimis fikusnymi/kolorowymi butami i dodatkami.

Witam sie z wami _music_girl, tak naprawde, to mi tez sie troszke ciezko bylo zbierac do dywanówek, ale mam skakanke i mi jest latwiej. Cindy chce cwiczyc 2x w tygodniu, w pozostale dni skacze po 30 minut. Tez kocham rolki, ale zostaly w Polsce Rano zjadlam jogurt naturalny z truskawkami + siemie i wypilam szklanke soku pomaranczowego, jeszcze banan na mnie czeka, ale moze zjem go troche pozniej.
A co do Wioli, to musisz sie nam tutaj tez troche czesciej meldowac jak nie masz samozaparcia. Pojawiasz sie w sumie raz na tydzien/dwa tygodnie, wyzalisz sie i znikasz Mnie ten watek maks motywuje. Wpadaj i melduj sie nam tutaj!
Ja za tydzien w sobote lece do Polski na urlop

[Madzia87]

Napisane przez _music_girl

Madzia87 świetny pomysł z tym tenisem- będziesz miała ciągłą motywację No i nie każdy ma taką możliwość- wykorzystaj to I nie będziesz się nudzić szukając pracy Trzymam kciuki, na pewno znajdziesz ciekawe propozycje!
Co do sukienki teraz w sklepach jest tyle krojów i wzorów. Idź z przyjaciółką i wybierz wszystko co ci wpadnie i jej w oko bez względu na krój i przekonanie a potem mierz. A jaką masz figurę?

Zapiszę się na tego tenisa..trzeba być odważnym. Ja zawsze wszystkiego się boję, wstydzę itp. Trzeba być pewniejszym siebie
Dzięki za kciuki, przydadzą się
Figurę to mam chyba zbliżoną do klepsydry, ale pewna nie jestem bo tych typów figur jest sporo Zresztą mam małe piersi to raczej będzie coś innego niż klepsydra.

Napisane przez pokolorowana_

Madzia od pierwszego czerwca na pewno dostaniesz prace, dużo czasu jest jeszcze a co do bbłogiego lenistwa, to będziesz miała za nie zapłacone, więc będzie blogo przez maj

Napisane przez _music_girl

Madzia87 właśnie wpadło mi w oko, zdjęcia pod artykułem
http://www.pudelek.tv/video/Jablczyn...h-butach-8538/

Oj to nie dla mnie...wyglądałabym jak bombka bożonarodzeniowa Wolę proste bez żadnych rozkloszowań I jeszcze ten dekolt wielki...ja nie mam czego w dekolcie pokazać

[rockandrollqueen]

Napisane przez bingos

Zawsze do twarogu bądź ryby dorzucam masę warzyw, czasem ten twaróg jem właśnie z rybą i nie ma mowy, żebym się nie najadła. Akurat na kolację wystarcza i służy mi właśnie takie jedzenie na noc. Za to rano ZAWSZE jestem mega głodna, bez względu na to, co zjem wieczorem ?(rzadko są wyjątki)

Wiem, że twaróg można przygotować na wiele sposobów, ale no nie wiem... po prostu nie pasuje mi smak twarogu. Serków wiejskich też nie lubię, jedyny jaki mi smakuje to ten, ale to jest grani http://piatnica.com.pl/p/pl/twarozek-domowy-150g.html

Napisane przez bingos

Bez chleba nie ma problemu, ale jak tu np. żyć bez jajek???

Eee, mi tam jajka niepotrzebne
Ugotowane zjem, ale jajecznica bleh.

Napisane przez bingos

Można nie lubić jajek?? Mam na myśli wiejskie, bo takie jadam Ciężko byłoby mi też bez serów, bo lubię. O warzywach i zdrowych tłuszczach do nich nie wspomnę.
Za to mogę spokojnie obyć się bez chleba, bułek i tego typu produktów, mleka (czasem daję odrobinę do kawy), cukru, masła (oprócz klarowanego do smażenia od czasu do czasu), płatków różnego rodzaju, dżemów, części owoców, ciast, serków topionych, produktów typu pyzy, kopytka, kluski śląskie. Pewnie jeszcze trochę by się tego znalazło, co nie znaczy, że czasem nie robię wyjątków

Ja sery również lubię, te pleśniowe też. Warzywa lubię wszystkie, poza brukselką. Chleb uwielbiam, bułek ostatnio nie jadam, bo zwykle są oszukane. Mleko tez czasem do kawy, ale kawę piję baaardzo rzadko, chyba tylko jak jestem w jakieś krytycznej sytuacji i muszę być na nogach. Cukru staram się nie używać, chyba że brązowy. Płatki lubię musli albo owsiane, a innych nie tykam. Serki topione też mi do szczęścia nie potrzebne . Poza tym nie lubię piwa i odkąd zaczęłam się odchudzać chyba żadnego nie piłam, a wcześniej zdarzało się pić dla towarzystwa.

Chyba największy problem mam właśnie z pieczywem, potrawami mącznymi, słodyczami itp. Bez owoców mogłabym wytrzymać, ale bardzo le lubię i nie widzę powodu aby z nich rezygnować jeśli chociaż trochę mogę zmniejszyć apetyt na "słodkie". To mięsa nawet nie jem, a bez czegoś słodkiego raz na parę dni nie mogę się obejść . Tłumaczę sobie to tym, że dużo ćwiczę i potrzebuję węglowodanów, żeby mieć więcej energii .

Napisane przez wiola3136

A ja tak czytam i czytam co tutaj się dzieje i wszystkie chudniecie tylko nie ja Nie wychodzi mi Nie mam motywacji Jestem strasznie zabiegana, cały dzień na nogach, a wieczorem nie mam już czasu na ćwiczenia i to trzeci dzień z rzędu... poprostu padam na pysk Nie mogę wszystkiego zwalić na ciążę, bo urodziłam prawie rok temu! To poprostu moje lenistwo Kobiety rok po porodzie wyglądają normalnie, płaski brzuch i w ogóle... a nie fałda na brzuchu i wiszące cycki nie wiem co robić... czy w ogóle to dietowanie ma sens???

No ale masz dużo aktywności życiowej? To też dużo daje, tylko staraj się dobrze odżywiać

[pokolorowana_]

Co robicie, że tak cicho....?

[morsmordre]

Napisane przez pokolorowana_

Co robicie, że tak cicho....?

Siedzimy na zajęciach tak mi się chce słodkiego, ze masakra @ to zło

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Ja jestem w pracy. Strasznie spiaca dzisiaj jestem, normalnie oczy mi sie zamykaja No i zjadlam fajny lunch, ale godzine pozniej i znowu czuje sie troche glodna. Jak jestescie glodne, to znowu jecie czy sie chamujecie?

[magdallenax]

pokolorowana_ ciepło się zrobiło więc wszyscy się wygrzewają.

[pokolorowana_]

Napisane przez morsmordre

Siedzimy na zajęciach tak mi się chce słodkiego, ze masakra @ to zło

Mężu mój dzisiaj kupił dwie czekolady z milki tłumaczy się ze tylko ponto żebym miała ładny kubek - fioletowy w białe łaty - do kawy. A wychodząc do pracy powiedział tylko nie zjedz tych czekolad bo to zło, z którym ja sobie poradzę lepiej"

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51062327]Ja jestem w pracy. Strasznie spiaca dzisiaj jestem, normalnie oczy mi sie zamykaja No i zjadlam fajny lunch, ale godzine pozniej i znowu czuje sie troche glodna. Jak jestescie glodne, to znowu jecie czy sie chamujecie? [/QUOTE]
Jak jestem głodna po godzinie to coś zjem w formie przekąski do 150 kcal. Żeby później nie nazrec się jak świnka.

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez magdallenax

pokolorowana_ ciepło się zrobiło więc wszyscy się wygrzewają.

A u mnie ciepleko było wczoraj, a dziś zimnica (ok 10 stopni) i straszne wietrzysko :-/

[magdallenax]

cindirella - mam też nieraz taki problem, ale przeważnie wtedy coś przegryze - jabłko, parę orzechów i tym podobnych rzeczy. Albo "steropian" z owocowym serkiem almette - pycha, a kaloryczność niewielka.

Music_girl - pytałaś gdzieś wcześniej o której ćwiczę - a no przeważnie po 20 - jak już dzieci w łóżkach leżą.

Wczoraj znowu poćwiczyłam Jillian 3 + tiffany środa. Ale Tiffany jest dla mnie jednak trochę nudna - chyba muszę poszukać czegoś innego.

Madzia - z pracą na pewno się uda, a wolny czas wykorzystaj na ćwiczenia, relaks i takie tam - no i na szykowanie się na ślub

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez pokolorowana_

Mężu mój dzisiaj kupił dwie czekolady z milki tłumaczy się ze tylko ponto żebym miała ładny kubek - fioletowy w białe łaty - do kawy. A wychodząc do pracy powiedział tylko nie zjedz tych czekolad bo to zło, z którym ja sobie poradzę lepiej"

Jak slodko Jakis fajny maz sie wydaje, sie nie dziwie, ze zyc bez niego nie mozesz

Dzieki, dziewczyny za sugestie. Przyznam, ze troszke skromny dzisiaj lunch mialam, i to tez zawinilo. A dwa, wyczytalam, ze podobno jak sie do kazdego posilku dodaje proteiny, to wtedy tak po godzinie czy dwóch nie ssie. Zjadlam troche hummusa z dwoma paluszkami chlebowymi i jest lepiej.