2007-07-04, 19:05 | #1951 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Hej! Widzę że dziś na tapecie rozstępy, różnie to u was dziewczynki wygląda ale nie ma co nerwowo do tego podchodzić Ja nawet z radochy że będę miała takie śliczne maleństwo niedługo przy sobie jeszcze się nie oglądałam..... ale nie omieszkam uczynić tego podczas dzisiejszej kąpieli. Miłego wieczorku życzę wszystkim w odmiennym stanie
|
2007-07-04, 20:52 | #1952 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 94
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
U mnie rozstępów nie było długo długo aż do teraz ...a teraz mam troche kresek na udach, ale na szczęście mało widocznych i tylko tam
Kupiliśmy z moim kochanym mężusiem łóżeczko dla naszego skarbka! <foto> strasznie mi się podoba... i trochę ubranek.Zaszaleliśmy dzisiaj i nakupiliśmy tego trochę ale to i tak początek narazie tych naszych zakupów
__________________
Dzieci są skrzydłami człowieka... |
2007-07-04, 21:04 | #1953 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
szmidka-my tez juz mamy łóżeczko dla naszej niuninawet stoi rozlozone bo poki co pelni funkcje "schowka" na rzeczy małej))
i z tego co widze jest bardzo podobne do twojego a dostalismy je po coreczce mojego brata ktora znacznie bardziej preferuje spanie w lozku rodzicow)) |
2007-07-04, 22:10 | #1954 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 94
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
__________________
Dzieci są skrzydłami człowieka... |
|
2007-07-05, 08:26 | #1955 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
Co u Was mamusie? Ja ostatnio dużo śpię, nie wiem ,czy to dlatego, że alergia na końcówce, czy przez tę pogodę. Zresztą nie ważne, czyja to zasługa ważne, że normalnie przesypiam noc. |
|
2007-07-05, 08:45 | #1956 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Ja tez duzo spie)) w ciagu dnia to przynajmniej godzinke lub 2, no i normalnie pozniej przesypiam cala noc)) taki sie ze mnie spioch zrobil
dzisiaj idziemy z TŻ na pierwsze zajecia szkoly rodzenia, ciekawa jestem jak bedzie A Wy dziewczyny chodzicie? Jak wrazenia? |
2007-07-05, 09:06 | #1957 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Ja dzisiaj idę się zapisać, także nie wiem kiedy będą pierwsze zajęcia...
|
2007-07-05, 13:07 | #1958 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Witajcie
byłam wczoraj u lekarza. Skarb waży już 1kg 700g (a ja 71!-przed ciążą 57), wszystko z nią w porządku. Główka cały czas w górze, ale ponoć ma jeszcze czas na przekręcenie się. W niedzielę muszę jednak wybrać się do szpitala na pomiar skurczów i tętna małej, bo moje bóle mogą wskazywać na to, że chciałaby już zobaczyć świat Mam jednak nadzieje, że to profilaktyka (moja siostra (ale w późniejszej już ciąży) tez poszła tylko na pomiar, i wróciła z dzieckiem). Co do szkoły rodzenia-chodzimy. Jest miło, sympatycznie. Zapisaliśmy się na zajęcia w szpitalu gdzie odbędzie się poród. Jest program zajęć, każde spotkanie dotyczy jednego tematu (a wielu zagadnień). Cieszę się, że poszliśmy. Dużo nam to daje (wiedzy), pozwala się oswajać i przygotowuje psychicznie na różne sytuacje (podczas porodu, przed i po). Pozdrawiam Was serdecznie, życzę Wam dobrego samopoczucia i zdrowia. ps. rozstępów póki co brak, choć skóra ma się na czym rozciągać. Jednak to chyba sprawa genów, bo prawie w ogóle się nie smaruję (raz w tygodniu Fissanem, jeśli dobrze pójdzie). Mam tylko nadzieję, że tak pozostanie.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2007-07-05 o 14:20 |
2007-07-05, 14:26 | #1959 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cześć dziewczyny -musze się wyżalić...........trochę zepsuje atmosferę.
Po drugim poronieniu poznałam na jednym forum dziewczynę, która tez przeszła to dwa razy-przez długi czas razem się wspierałyśmy, pocieszałyśmy – mi się udało, zaszłam po raz 3-ona niestety nadal się starała. Jakoś tak wyszło, ze nasze kontakty mocno się „rozeszly” nie chciałam jej drażnić swoim stanem i ją chyba też to bolało -ale co jakiś czas do siebie pisałyśmy. Niedawno napisałam do niej – „co słychać?”- a ona odpisała, ze właśnie dziś dowiedziała się ,ze po roku starań w końcu zaszła-jejku jak ja się ucieszyłam. Zaczęłyśmy znowu do siebie pisać na gg- było tak fajnie. Wczoraj cały dzień pisałam magisterkę i nie włączałam gg – nie chciałam się rozpraszać-, bo dziś miałam spotkanie z promotorką A ta bidulka właśnie wczoraj zrobiła bete- dowiedziała się, że dzidziuś nie żyje,( teraz jest w szpitalu) tak chciała ze mną pogadać tyle razy pisała na gg- a ja głupia nie miałam go włączonego. Nie mogę sobie tego wybaczyć.........co ona musiała wczoraj przechodzić..........:cry :
__________________
Jesienne mamy |
2007-07-05, 16:12 | #1960 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
Współczuje jej bardzo. Nie lubię czytać o takich przypadkach,bo mnie aż mrozi.
__________________
D&A |
|
2007-07-05, 16:33 | #1961 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
sylwia-zuza... aż nie wiem co napisać
Taszkin duży ten Wasz szkrabik ! Gratulacje zaraz będzie 2 kg Ivy jak fajnie że badania wyszły pomyślnie, widzisz nie warto się martwić na zapas A co do szkoły rodzenia to my zaczynamy pod koniec lipca już nie mogę się doczekać szmidtka, biankaa fajnie te łóżeczka A do ilu kg dziecko może spać w takim cudzie ? Bo chyba nie tle co na tradycyjnym ze szczebelkami ? Czy tak samo ?
__________________
*** -12,5kg*** |
2007-07-05, 16:46 | #1962 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
A ja juz nie moge... zaluje ciazy,slubu, wszystkiego.... meza przy mnie nie dosc ze nie ma...ze tak naprawde wcale sie nie interesuje tym co u mnie i jak sie czuje... to jeszcze chyba mnie oszukuje.... chce mi sie wyc.. znowu
|
2007-07-05, 17:57 | #1963 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
kiepski dzis dla nas dzien........mycha jutro bedzie lepiej ,sama siedze i wyje..........
__________________
Jesienne mamy |
2007-07-05, 18:14 | #1964 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cześć bardzo mi przykro że jesteś smutna ale nie żałuj ciąży, mąż napewno spojrzy na to wszystko inaczej jak dzidzi przyjdzie na świat. Wtedy będzie Ci pomagał napewno przecież dziecko zawsze zbliża. Na pocieszenie dodam że jutro będzie lepiej a napewno cieplej.....na serduszku na przykład. Nie smuć się już
|
2007-07-05, 18:20 | #1965 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
aż trudno napisać coś na pocieszenie ale będę się modlić za koleżankę żeby wróciła do psychicznej formy.
|
2007-07-06, 07:16 | #1966 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
My wykłady też będziemy mieć pod koniec lipca. A teraz mogę już zacząć od gimnastyki. Najfajniejsze jest to, że można przychodzić na którą się chce i w dzień tygodnia też jaki się chce. Od przyszłego tygodnia zacznę sobie chodzić. Cytat:
Na pewno łatwiej byłoby Wam, gdybyście byli obok siebie, wtedy inaczej się przeżywa pewne sprawy. Powiem tylko tyle, że mój jest, ale czuję czasami jakby go nie było. Do lekarza ze mną nie wejdzie, USG się boi cud, że do szkoły rodzenia go jakoś wczoraj zaciągnęłam, ale to też przypadkiem, bo akurat jak już weszliśmy, to drzwi były otwarte i dziwnie byłoby dać mu nogę, choć czułam, że ma na to ogromną ochotę. Cytat:
Sylwio współczuję Ci bardzo ale myślę, że obarczanie się wyrzutami sumienia nic nie da. Tak już jest ten świat skonstruowany, że wszystko dzieje się mimo naszej woli. Najważniejsze, abyś teraz stanęła na wysokości zadania i była przy niej i ją wspierała. |
|||
2007-07-06, 10:53 | #1967 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
Mycha, nie możesz żałować tego, że jesteś w ciąży. Wierzę, że jest Ci trudno, ale maleństwo to skarb, który z pewnością wniesie w Twoje życie wiele miłości, ciepła, radości... Co do facetów to oni tacy są. Niektórzy muszą na pojawienie się tzw. instynktu ojcowskiego trochę poczekać. Dzieje się tak głównie dopiero po pojawieniu się dziecka, kiedy czują jego fizyczną obecność. Mój mąż np. na początku ciąży bardzo denerwował się na mnie, gdy ciągle mówiłam o ciąży i o dziecku. Mówił, że super, że jest, ale ta tematyka poruszana non stop go nudzi. Gdy przestałam i o wszystkim zamiast jemu mówiłam przyjaciółce to zaczął sam wypytywać, a teraz jego relacje z maleństwem są całkiem, całkiem... Rozmawia z brzuszkiem, stuka do niego itp. . Może po prostu przestań o tym mówić Twojemu mężowi i sam zacznie dopytywać. Wiem, że pewnie jest Ci trudniej, bo jesteś sama, ale wierzę, że gdy i dziecko i mąż będziecie już razem to stworzycie wspaniałą rodzinę. Teraz macie trudny okres, bo zmienia się całe Wasze życie a dodatkowo nie możecie być ze sobą w tej przełomowej chwili. Tak czy siak, trzymaj się! Wszystko się poukłada. Teraz ciesz się maleństwem. |
|
2007-07-06, 11:07 | #1968 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
myycha Ja też uważam że na pewno jeszcze wszystko się między Wami ułoży i będzie dobrze. Faktycznie faceci mają jakąś ograniczoną wyobraźnię i ciężko jest się im wczuć w to, że u nas w brzuszku mieszka przecież cześć ich samych . Trzeba im dać czas na to a dodatkowo mówić wyraźnie czego się od nich oczekuje bo oni często naprawde sobie nie zdają sprawy. Mój mąż też rzadko się pyta jak ja się czuję ( chociaż jesteśmy prawie non stop razem) ale za to ja mu cały czas nawijam i nawijam więc dla jego inicjatywy pozostaje mało miejsca . Ja się tym jakoś nie przejmuje bo wiem że w razie jakby działo się coś złego to na pewno będę mogła na niego liczyć.
Po prostu on potrzebuje czasu żeby się do tej nowej sytuacji przyzwyczaić - dobrze że ciąża nie trwa krócej bo by te nasze chłopy nie zdążyły....... My zaczynamy chodzić do szkoły rodzenia w przyszły wtorek. Zajęcia są raz w tygodniu przez 2 godziny. Małż powiedział że " będzie uczestniczyć " więc trzymam go na razie za słowo |
2007-07-06, 11:53 | #1969 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Dzieki dziewczyny ... ale to wszystko nie jest takie rozowe.. wasi faceci nie pytaja was jak sie czujecie bo sa przy was i widza... a jego nie ma juz ponad miesiac... i potrafi sie tylko smiac, ze tyje... jak mu powiedzialam, ze sie zle czuje, ze mam dziwne skurcze (i tylko tyle bo przerwal mi jak opowiadalam) to powiedzial "chcialo sie dziecka, to masz" ... a jak stwierdzilam ze ciezko mi bez niego to ze zloscia "i tu cie boli" ... to nie ma sensu, nigdy nie stworzymy rodziny... bo na odleglosc to nie rodzina... ja przymykalam oko na jego "niedociagniecia" ale wczoraj po prostu przegial na calej linii, nie bede wam opisywala sytuacji.... bo az mi wstyd, ze wyszlam za kogos takiego
|
2007-07-06, 11:54 | #1970 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
U mnie ze szkołą rodzenia to było odwrotnie, to ja nie bardzo chciałam, a mąż bardzo i długo mnie namawiał, twierdził że chce się przygotować i wiedzieć jak ma mi pomóc w czasie porodu
P.S. Pewniu już to wiecie... ale podziele się z Wami. Dziś zakupiłam Inkę ale taką JUNIOR dla dzieci ( a co ) ! Zalecają by rozpuścić ją w ciepłym mleku nie w wodzie.... Jejku ona jest mniamniuśnia (zdecydowanie lepsza od zwykłej)!
__________________
*** -12,5kg*** Edytowane przez pysiamn Czas edycji: 2007-07-06 o 13:29 |
2007-07-06, 14:58 | #1971 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Myycha przykre jest to że twój mąż tak postępuje. Ale prawdą jest tez to ze faceci rzeczywiście mają ograniczoną troche wyobraźnie, niektórzy dopiero jak zobacza dzidzia to uwieżą że są tatusiami. A przecież wy sie rzadko widujecie, więc nie widzi ani rosnącego brzuszka i nie może poczuć ruchów.
Mój TŻ też wyjeżdża i tez czasami jest okropnie niedomyslny. Może weź go na przetrzymanie i nic mu nie mów, tak jak pisała Katarzynka 77, rozmawiaj o swoich problemach z kimś innym, przyjaciółka, mamą, z nami tutaj na forum . Buziaczki i trzymaj się. |
2007-07-06, 15:24 | #1972 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
hej dziewczyny - dzieki za pocieszenie-kolezanka chyba nadal lezy w szpitalu(albo wyszla i ignoruje moje wiadomosci) humor troche lepszy, ale moj kochany maz mnie wiecie co......
moze sie pogodzimy wieczorem , bo idziemy na jakas dobra kolacje. a jak mnie nie przeprosi to go A jeszcze jedno - od 2 dni czuje takie dziwne ciagniecie w pochwie (jak po bardzo, ale to bardzo upojnej nocy)-co to moze byc?
__________________
Jesienne mamy |
2007-07-06, 17:44 | #1973 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
mhmmmm.... powiem szczerze że mnie zaskoczyłaś. Myślałam że między Wami to tylko takie małe sprzeczki - jak to między ludźmi którzy są ze sobą ale Twój mężuś "odrobinkę" przesadza odzywając się w taki lekceważący sposób. Aż mnie złość bierze jak sobie pomyślę że miałabym coś takiego usłyszeć
Nie możesz sobie pozwolić na to bo tak nie można. Jesteś w ciąży i ZASłUGUJESZ na zainteresowanie z jego strony a przede wszystkim SZACUNEK. |
2007-07-06, 19:27 | #1974 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
no wlasnie enya... jemu tego szacunku brakuje, a ja juz nie mam sily o ten szacunek walczyc... jesli bedzie sie tak dalej zachowywal nie wyjade do niemiec, do niego, i bede samotna mamusia... |
|
2007-07-06, 21:44 | #1975 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Czy Któraś z Was będzie kupowała dla swojego maluszka łóżeczko drewniane???
Bo ja się właśnie zastanawiam czy kupić drewniane czy takie turystyczne. Bardzo podoba mi się drewniane Klupś http://allegro.pl/item211662778_loze...s_materac.html ale od paru osób słyszałam opinie że te turystyczne jest praktyczniejsze itd..... A jak Wy robicie?? jakie zebrałyście za i przeciw? |
2007-07-07, 05:31 | #1976 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
Na pewno nie powinien tak mówić, to jest pewne... Słuchaj, a może on normalnie w świecie za Wami tęskni, ale nie wie jakim sposobem ściągnąć Cię do Niemiec. Nie ma możliwości, abyś tam pojechała choć na tydzień? Może jak Ciebie zobaczy, to wtedy obudzi się w nim instynkt "tacierzyński"? Cytat:
Ależ z tymi facetami mamy problemy... Jakby mało nam było stresu związanego z ciążą Życzę Wam, aby kolacja się udała. Cytat:
Natomiast turystyczne też będzie, moi rodzice będą sami kupować u nas to konieczne, bo mam niestety rodziców daleko . Oni chcą mieć swoje tylko dla siebie, więc to mnie cieszy, bo zawsze to trochę kaski zostanie w kieszeni. Na pewno, jeżeli zamierzasz dużo jeździć z dzieckiem, to turystyczne jest niezbędne, natomiast u mnie się nie sprawdzi, bo już wcześniej zaplanowałam wystrój pokoju i tylko drewniane będzie mi do niego pasować. W moim przypadku musiałabym kupować obie wersje łóżeczek. |
|||
2007-07-07, 08:13 | #1977 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
poisson skarbie... teskni? hmm mozliwe... ale na wlasne zyczenie, bo skoro planowalismy, ze zabiera mnie do siebie po slubie... a pozniej sie wycofal bez konkretnego powodu to nie moze narzekac na to ze teskni i wyzywac sie na mnie z tego powodu, ja tez tesknie...ale nie obrazam go. A co do tego sciagniecia do Niemiec, to nie jest tak ze on nie wie jakim sposobem mnie tam sciagnac... on mnie tam NIE CHCE sciagnac... Niestety nie ma mozliwosci zebym tam pojechala, nawet na tydzien... byly takie plany, ale jak zwykle on sie z nich wycofal.... nie mam sily juz. Dzisiaj sa moje urodziny, nie dostalam od niego nawet kartki... dostalam smsa ze skoro sie od wczoraj nie odzywam to moj wybor ze chce stracic z nim kontakt.. i pare innych "czulam" slowek.. co do lozeczka, ja chce drewniane, sa sliczne... te turystyczne jakos mi sie nie podobaja |
|
2007-07-07, 09:55 | #1978 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
mycha-a ja z okazji urodzin zycze ci wszytskiego dobrego, zeby sprawy z TŻ wyjaśnily sie - w taki czy inny sposob - zebys razem z dzieckiem mogla w spokoju doczekac konca ciazy a potem cieszyc sie macierzynstwem
Co do lozeczka to tak jak juz pisalam wczesniej zdecydowalismy sie na turystyczne - jak dla mnie jest ono przede wszystkim praktyczne przy wyjazdach, bardziej mobilne w domu [bez wiekszego trudu mozna pzrestawiac], ladnie pasuje kolorystycznie do sypialni i jest takie przytulneDla szkraba nie robi to pewnie wielkiej roznicy - byle bylo sucho, cieplo i bezpieczniena co warto zwrocic uwage to materacyk-nie moze byc za miekki i najlepiej z naturalnym wypelnieniem.Lozeczka turystyczne maja te zalete ze w miare jak dziecko rosnie to moga one pelnic funkcje kojca. |
2007-07-07, 11:28 | #1979 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
W sumie to i tak chyba będziemy musieli dla siebie też dokupić takie turystyczne bo przecież z drewnianym nie pojedziemy na wczasy itp ale ten zakup to na razie odłożymy bo jest tyyyyle rzeczy które trzeba kupić że nasz budżet by tego nie wytrzymał . Cytat:
Mi osobiście też dużo bardziej podobają sie te drewniane bo można nad nimi powiesić taki śliczny baldachim a poza tym bardzie pasuje nam do wystroju pokoju dziecięcego.. A co do materacy to jakie polecacie? Ja czytałam że te kokosowe są dobre ale na Allegro można kupić takie : -kokos-pianka-gryka -kokos-gryka -gryka-pianka sama już nie wiem jaki wybrać ........ |
||
2007-07-07, 11:44 | #1980 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Co do materacy to oglądałam na TVN Style program dla mam i tam pediatra polecał kokosowo-gryczane.
Moje koleżanki własnie takie kupowały. Ja chyba też własnie na taki się skuszę
__________________
*** -12,5kg*** |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:23.