|
Notka |
|
Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2011-06-16, 17:15 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 55
|
jedzenie- wszystko dla ludzi?
zauważyłam na wielu forach i stronach o odchudzaniu i żywieniu ogólnie tendencję do demonizowania takich rzeczy jak słodycze, fast foody, tłuste potrawy itp. wszędzie wmawia się że słodycze itd. to zło, że nie można, fast foody omijać z daleka bo zdrowie żywienia bo figura bo inne sprawy.
i dlatego mam pytanie dlaczego tak jest? przecież wszystko jest zrobione przez ludzi dla ludzi oczywiście w odpowiednich ilościach? ja rozumiem że ktoś się odchudza itp ale no bez przesady kawałek czekolady czy porcja frytek jeszcze nikogo nie zabiła a wszyscy takie pokarmy traktują jak równie niebezpieczne co np. narkotyki... czy to nie jest popadanie w paranoję i przesada? |
2011-06-16, 18:24 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1 906
|
Dot.: jedzenie- wszystko dla ludzi?
Z jednej strony tak
Kawałek czekolady, lód czy kawałeczek ciasta nawet na diecie nie koniecznie psuje pozbywanie się kilogramów Z drugiej strony te wszystkie fast-foody to masa konserwantów i nawet nie ze względu na wagę, ale i zdrowie omijam KFC, McDonald's itd szerokim łukiem Oczywiście, jak ktoś lubi i od czasu do czasu sobie pozwoli na zjedzenie kanapki z mcdonald'a to nic się nie stanie , ale trzeba znać umiar
__________________
Odchudzanie z 85 na 63kg w 2011 2013: 75-72,1(10.03)...71,4(29.03) ...70,6...70............69.........67. .........65....... . |
2011-06-16, 18:28 | #3 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 10 891
|
Dot.: jedzenie- wszystko dla ludzi?
Cytat:
zgadzam się z Toba nne dziewczyny napedzają się wzajemnie, że kolacja białkowa po południu żadnych węglowodanów, a potem wyrzuty sumienia, że się zjadło kostkę czekolady i szybko trzeba to spalić. Wpędzają się w poczucie winy, przez co zawężają spożywane produkty i wpadają jeśli nie w anoreksje czy bulimie, to w paanoje różnego pochodzenia. Co innego zjeść cłą pizzę samemu, a inną rzeczą zjeść kawałek raz na tydzień. ---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ---------- Cytat:
|
||
2011-06-16, 19:04 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 77
|
Dot.: jedzenie- wszystko dla ludzi?
Wszystko jest dla ludzi ale w odpowiedniej ilości
Ja byłam np praktycznie uzależniona od słodyczy i nie było opcji "kosteczka czekolady"-tylko od razu cała tabliczka a potem dalej coś wsuwałam:/ Więc całkowite wykluczenie słodyczy było najlepszą opcją aby organizm sie przyzwyczaił i cukier nie skakał jak szalony. Bo jeden hamburger w miesiącu nic złego Tobie nie zrobi, ale może spowodować, że będziesz go chciała jeść coraz częściej:/ Dlatego jak we wszystkim chodzi o umiar i zdrowy rozsądek. PS. Sama kojarze z vitalii dziewczyne która uwielbiała czekolade i nawet na diecie jadła 1/2 tabliczki dziennie I schudła mimo to bo jadła do 1500kkcal i ćwiczyła. Edytowane przez phoenix1991 Czas edycji: 2011-06-16 o 19:09 |
2011-06-17, 02:46 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: jedzenie- wszystko dla ludzi?
ludzie ludziom straszne rzeczy są w stanie serwować,
nie tylko ludziom, zwierzętom też, ludzi się na dzień dzisiejszy skarmia jak pędzone kurczaki, albo i gorzej, ale pewnie, słodycze i fast foody..mniam mniam mniam.. jedzcie, Słonka, na zdrowie, skoro uważacie, że to wszystko jest dla ludzi.. i że odrzucenie fast foodów i słodyczy wpędza ludzi w anoreksję i bulimię albo w poczucie winy.. mhm.. ciekawe podejście, doprawdy interesujące..
__________________
######################### .............. .............
|
2011-06-17, 06:01 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 3 477
|
Dot.: jedzenia- wszystko dla ludzi?
Też kiedyś tak myślałam, ale po dłuższym zastanowieniu... Niektórzy z takim jedzeniem mają jak alkoholicy z alkoholem. Albo nic albo będą jeść coraz więcej. No i ciężko ustalić od kiedy jest "trochę, które nie zaszkodzi" a od kiedy "utyję od tego". I zapewne osoba, która będzie sobie czasem robiła "urlop od diety" z czasem zacznie robić go coraz częściej i częściej
|
2011-06-17, 06:04 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 10 891
|
Dot.: jedzenia- wszystko dla ludzi?
ale tu nie chodzi o objadanie sie tą ,,paszą" codziennie, ale jeśli komus smakuje kawałek ciastka to czemu nie?? poza tym można zrobić domowe ciasto z swojskich jaj, mąki i dalej to ,,pasza"?? chodzi poprostu o to, zeby się nie rozczulać nad zjedzonym ciastkiem. Mam ochote-zjadłam nie to nie.
|
2011-06-17, 09:42 | #8 |
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: jedzenia- wszystko dla ludzi?
wszystko jest dla ludzi, ale... dla ludzi z głową
|
2011-06-17, 10:04 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: jedzenia- wszystko dla ludzi?
ale tu nie chodzi tylko o dietę, ja nigdy nie byłam na jakiejś konkretnej diecie,
mam swój sposób odżywiania, nawyki które wytworzyły się same z czasem, wraz z tym jak zmienia się moja wiedza i świadomość na ten temat, a podstawą tego myślenia jest dobro mojego organizmu w sensie zdrowotnym, a więc przede wszystkim się nie truć, i dobre samopoczucie. nigdy też nie miałam problemów z nadwagą, zawsze byłam osobą średniej budowy, gdzie kilka kilogramów na plusie lub minusie mogło mi się podobać lub nie, ale było zawsze w normie, potem według własnego widzimisię mogłam chcieć czasem te kilka kg zrzucić, to sobie zrzucałam, bez stosowania sie do jakiejś konkretnej diety, trochę stresu czy też przede wszystkim trochę mniej jedzenia przez jakiś czas plus aktywność i schodziły, normalne.. takie logiczne: je się nieco więcej, niż zapotrzebowanie- to sie tyje, je sie trochę mniej- i się chudnie, plus trochę świadomości na temat jak różne produkty mogą wpływać na nasz organizm czy psychikę. dla mnie fast foody itp.to nie kwestia bycia lub nie na diecie, tylko zdrowia nie wiem, czy to jest takie dziwne. jestem w stanie coś takiego zjeść, pewnie, jeśli okoliczności wymagają, ale mnie to generalnie brzydzi i odrzuca, bo nie lubię masowej żywności, mocno przetworzonej, która koło natury nawet nie leżała, nie jest to żadne bycie na diecie i odstępstwa od diety, w mojej głowie jest to tylko takie proste podejście, w który chodzi o to, by w miarę mozliwości nie zaśmiecać organizmu, bo uważam, że po prostu szkoda. wiem jak to jest doprowadzić watrobę i nerki do stanu, kiedy są naprawdę obciążone, wiem jak wtedy wygląda moje ciało i jakie jest samopoczucie, wiem, wiem jak dużo czasu potrzeba by wyprowadzić je na prostą, toksyny i różne swiństwa nie szkodzą z dnia na dzień, akumulują się, i z czasem ta akumulacja daje o sobie znać, nie od razu, żyję normalnie, ale wątrobę i nereczki dziś staram się szanować, bo to podstawa, a że nie widzę niczego pociągającego w produktach z McD itp.lub reklamowanych słodyczach? wiem że w środku nie ma nic dobrego, a i z wyglądu nia mam pojęcia cóż takiego jest w nich pociągającego, ani wyobrażenie jaką drogę przechodzą ze swojej fabryki by trafić na "mój stół" jakoś nie sprzyja wyciaganiu po nie ręki, po prostu generalnie wzdryga mnie na samą mysl, że bym miała zjeść burgera tego typu i jeszcze jakimś gazowanym napojem zapić..
__________________
######################### .............. .............
|
2011-06-17, 11:37 | #10 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: my own little world
Wiadomości: 2 366
|
Dot.: jedzenia- wszystko dla ludzi?
Cytat:
Cytat:
najprotszy przykład - narkotyki twarde. mega szkodliwe, a jednak "dla ludzi"? Cytat:
oto moje subiektywne zdanie, poparte własnymi doświadczeniami. i tyle.
__________________
Utrwalam zrzucone 20 kg, bo chcieć to móc! |
|||
2011-06-17, 11:45 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 10 891
|
Dot.: jedzenia- wszystko dla ludzi?
Racja. Ale ja np byłam na diecie MŻ i też jadłam biały chleb czy kotlety z ziemniakiami i jakoś udało mi się schudnąc myślę, że nie mało. Mam czasem dni, gdy zjem dużo słodkiego, ale są takie jak dziś gdzie np zjadłam princesse i na tym opoprzestaje umiem się zatrzymać na kilku chipsach czy 3 kostkach czekolady Ale macie racje-zależy od podejścia ja mam takie, że jak zjem 1 ciasto to sie nic nie stanie
|
2011-06-17, 12:33 | #12 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: my own little world
Wiadomości: 2 366
|
Dot.: jedzenia- wszystko dla ludzi?
Cytat:
no cóż, każdy jest inny, na każdego działa inna dieta, inne motywacje itp... więc tak samo jest z ograniczaniem się. znam takie osoby, które nie wyobrażają sobie narzuconych zasad diety,bo na przekór je łamią i świetnie radzą sobie na MŻ, a znam osoby (w tym ja), które chcą więcej, więcej, więcej i nie przestają dlatego ma być zakaz i koniec. wtedy działa. tzn na mnie zadziałało a zdrowie i dieta redukcyjna to dwie różne sprawy. można być na redukcji i jeść niezdrowe rzeczy (choćby słodziki ;P) i można zdrowo się odżywiać, a tyć, bo ma się dodatni bilans kaloryczny. no i tyle. a zresztą, jak tu powiedzieć, że coś w dzisiejszych czasach jest zdrowe......... nawet warzywa są nawożone..;/
__________________
Utrwalam zrzucone 20 kg, bo chcieć to móc! |
|
2011-06-17, 13:35 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: jedzenia- wszystko dla ludzi?
dla mnie "zdrowe" to przede wszystkim mało przetworzone, mozliwie proste i mozliwie naturalne produkty,
i tak naprawdę na mało przetworzonym jedzeniu wątpię, żeby można było tyć ponad miarę, nawet jedząc go dużo.. już samo wywalenie białej mąki i innych mocno przetworzonych zbożowców, białego cukru, białego ryżu, utwardzanych tłuszczów itp... a to sa produkty wyskoprzetworzone i niezdrowe, właściwie pozostawia tyciu niewielkie pole do popisu.. bo niby od czego? nawet ziemniaki, odsądzane od czci i wiary, to tylko warzywo, ich kaloryczność jest znikoma w porównaniu z całą mączną rodzinką.. moim zdaniem nie przytyje się zbytnio.. nawet przy przesadnych ilościach, małe szanse.. bo człowiek sie męczy przesadną ilością, jeśli nie jest kremowa i sama się nie rozpuszcza w ustach, tylko trzeba się naprzeżuwać
__________________
######################### .............. .............
|
2011-06-17, 14:07 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
|
Dot.: jedzenia- wszystko dla ludzi?
wszystko można co nie można byle z wolna i z ostrożna
ale przede wszystkim obejrzyj sobie filmy, w których pokazują przechowywane od kilku lat kanapki z tych wszystkich KFC i McDonaldów... nawet nie pleśnieją; ja nie chcę być tak naszpikowana |
2011-06-17, 18:32 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 8 540
|
Dot.: jedzenie- wszystko dla ludzi?
Cytat:
Pomyśl sobie, że są ludzie którzy od małego dzieci karmią fast foodami. Czy to zdrowe? (sytuacja z zycia, przeczytałam gdzies tu na forum, ze matka dała dziecku pepsi w butelce ze smoczkiem... bez komentarza) Tak więc jeżeli raz na jakiś czas zje się pizze, czekolade czy napije się pepsi nie zaszkodzi, ale jedząc codziennie na śniadanie hamburger, na obiad pizza i na kolacje pizza do tego tylko kawa i cola, wtedy juz moze zaszkodzic.... nie tylko figurze ale i zdrowiu. |
|
2011-06-17, 19:03 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: jedzenie- wszystko dla ludzi?
Też uważam, że to nic złego, jak raz w miesiącu zje się ten kebab, czy kawałek ciasta raz w tygodniu. Ale ciężko mi zrozumieć, że komuś po zdrowym żywieniu, czyli wtedy, gdy cukier jest stabilny, czuje się prawdziwe smaki, chce się jeść jakiegoś fast fooda Ja tam od razu czuję się źle po takim odstępstwie, widzę ile szkód to robi w organizmie, boli mnie brzuch, zaparcia itp.
|
2011-06-17, 19:04 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: jedzenie- wszystko dla ludzi?
pizza pizzy i czekolada czekoladzie też nierówna..
jest wielka różnica między pizzą o wiadomym składzie i iwadomego pochodzenia, np.taką własnej roboty lub ze źródła, gdzie ją robią z porządnych składników, a np.taką z utwardzanym tłuszczem i kto wie czym jeszcze, czasem jak się poczyta składy tych mrożonych to mozna zwątpić..
__________________
######################### .............. .............
Edytowane przez macerata Czas edycji: 2011-06-17 o 20:39 |
2011-06-17, 19:54 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 2 024
|
Dot.: jedzenia- wszystko dla ludzi?
Co innego po prostu sywskie i nizdrowe jedzenie, a co innego odstępstwo od diety w stylu zjedzenia czekoladki.
Też nie jadam fast-foodów bo zwyczajnie nie lubię. Zdarza mi się coś wszamać dosłownie, kilka razy w roku. Czasem nawet nie. Ale nie widzę nic złego w zjedzeniu czasem paska czekolady, ciasta czy czegoś podobnego podczas bycia na diecie. Sama często tak planuje jadłospisy, żeby coś takiego zjeść w ramach jednego posiłku. Nie widzę problemu w tym, że zjem drożdżówkę, ciastko albo pasek czekolady na drugie śniadanie i nie wiem jak to by miało mi zniszczyć cały dzień - on jeszcze cały przede mną
__________________
jesteś nikim i będziesz nikim dotąd,
dopóki choć raz pracując nad sobą, nie upadniesz omdlały ze zmęczenia. |
2011-06-18, 10:56 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: jedzenia- wszystko dla ludzi?
Umiar przede wszystkim. No i zdrowy rozsądek, bo o ile dorosły raz w tygodniu może sobie pozwolić na coś "zakazanego" o tyle dzieciom lepiej w ogóle nie mówić, że coś takiego jak fast food istnieje (chociaż to pewnie niewykonalne).
A co do słodyczy na diecie to nawet dietetycy zalecają żeby od czasu do czasu "zgrzeszyć". Podobno jest wtedy łatwiej, bo z jednej strony kawałkiem czekolady zaspokajamy ochotę na słodycze, a z drugiej coś takiego sprawi, że gdy zakończymy dietę prawdopodobnie nie będziemy mieć wyrzutów sumienia po jednym zjedzonym cukierku Chyba, że ktoś ma problem z opanowaniem się i na jednym się nie kończy (kiedyś tak miałam, że dzień bez słodyczy był dniem straconym, a teraz się tego oduczyłam i nawet przez 2 tygodnie mogę ich nie jeść, a więc da się) |
2011-06-19, 23:07 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: jedzenia- wszystko dla ludzi?
Też swojego czasu miałam ten problem. Chciałam schudnąć więc wystrzegałam się słodyczy i fastfoodów chociaż strasznie za nimi tęskniłam. Efekt był taki, że im bardziej myślałam, że są to rzeczy dla mnie zakazane tym bardziej mi się ich chciało, tym bardziej byłam 'zła' na cały świat, że przecież inni jakoś jedzą i im nic nie jest, że nie tyją a ja zjeść nie mogę chociaż bardzo lubię. Takie myślenie w moim wypadku było zgubne, odmawiałam sobie tych rzeczy przez pewien czas a jak w pewnym momencie się złamałam i stwierdziłam :"przecież wszystko jest dla ludzi, dla mnie też" i kończyło się na tym, że byłam tak spragniona że zjadałałm takie ilości słodkiego na raz że się w głowie nie mieści, a więc raz się odchudzałam a raz nadarabiałam- błędne koło.
Nadszedł moment w którym usiadłam taka objedzona tymi słodkościami i stwierdziłam, że wcale mi to przyjemności nie sprawia, że sama się na to nakręcałam bo zakazane lepiej smakuje. Jednak nie zmienia to faktu, że mam problemy z poprzestaniu na 'kawałku' i bezpieczniej wcale nie próbować. Z kebabami, pizzamia itp. niegdy nie miałam dużego problemu, jadałam od czasu do czasu w celach towarzyskich a obecnie wcale nie jem bo się poprostu brzydzę. Kebabu z budki do ust nigdy nie wezmę, tak samo jak hot-doga z parówą. A pizzę to sobię mogę dużo lepszą i zdrowszą w domu zrobić Obecnie mam w domu pod ręką mnóstwo słodyczy, które nie ruszają mnie wcale. Wiem, że mogę ale nie chcę, nie mam potrzeby ich jedzenia, a jak już bedę miała ochotę na coś to zjem ale napewno nie będzie to byle wafel tylko coś wyjątkowo- ulubionego np. Kinder Schoko Bounce- ale to jeszcze nie teraz teraz mam inny cel na którym mi bardziej zależy niż na czekoladowej kulce
__________________
20/40 waga: 51->53,5->54,5->55,5 Edytowane przez malutka20068 Czas edycji: 2011-06-19 o 23:09 |
2011-06-30, 12:01 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: odległa kraina
Wiadomości: 2 900
|
Dot.: jedzenie- wszystko dla ludzi?
racja
ja jestem na diecie ale jezeli zjem kawalek czegos slodkiego nie panikuje z tego powodu trzeba znac umiar to tyle i najwazniejsze |
2011-07-06, 17:32 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: LbN
Wiadomości: 3 875
|
Dot.: jedzenie- wszystko dla ludzi?
Cytat:
__________________
Jestem Paula, a mój nick jest stary jak świat
|
|
2011-07-06, 21:01 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 276
|
Dot.: jedzenie- wszystko dla ludzi?
prawdę mówicie - psychika i silna wola, gorzej jak komuś brak tej silnej woli <czytaj mi> i całkowicie uzależniony jest od słodyczy. Wtedy nie dociera do świadomości, że jedna kostka czekolady, albo jeden pączek to nie grzech - wręcz przeciwnie, to jak zaplnik...skoro zjadłam jedno to.... do tego było takie pyszne... wszyscy jedzą - no i tysiące wymówek w jedną minutę, a potem jest już tylko gorzej. Podziwiam osoby, które po jednym kawałku ciasta mówią "nie - dziękuję, mam dość" ja po jednym kawałku ciasta, niestety biorę kolejny i kolejny i kolejny i tak w nieskończoność....
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:13.