Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XV

[hecate]

Pachne nocnie niczym...

Teraz moje przemyslenie...

Zrobilam niedawno zeby, taki moj kompleks to byl, nie ze jakis utrudniajacy zycie ale do zdjec nigdy sie nie usmiechalam, do nowo poznanych ludzie bylo takie lekkie uklucie 'teraz pewnie patrzy na moje cofniete dwojki;/'

Ogolnie zawsze chcialam wade skorygowac, jak bylam mlodsza nosilam ruchomy aparat, ale po jego uzywania zaniechaniu wada sie cofnela...

No i teraz mam zabki rowniotkie...

Dzis w pracy mowie do dziewczyny, co zeby tez robila
'pokaz...o jak ladnie '
takie wiadomo podniecanie
i ona do mnie
'slyszalam, ze Ty tez robilas... czemu?'

ja w szoku, bo wydawalo mi sie oczywiste, ze caly swiat wie dlaczego...

'bo mialam krzywe...'
ona 'nigdy nie zauwazylam'

To nie jest moja bliska kolezanka, nie wydawalo mi sie zeby klamala... ale wiecie jak to baby, slodkie pierdzenie itp...

ale pozniej... podchodzi do mnie taki Mlody
'zmienilas sie'
ja tylko sie usmiechnelam i zapytalam 'dlaczego'
on ' nie wiem...'

Zawsze ja w zwiazku z moja wada zgryzu patrzylam kazdemu w zeby... zawsze... i zeby ludzkie pamietalam...

Moze jest tak, ze jesli cos jest naszym 'slabszym' punktem to to tez zauwazamy u innych...

Bo np za Chiny ludowe nie pamietam ludzkich ust, dup, uszu, nosow, ...


przemyslenie numer dwa

kupic extraordinary Avonu?

[Różowy Strachulec]

Napisane przez mskladaczek

Sie pochwale
Dzisiaj pierwszy raz wykonalam USG dzidziucha w brzuchu Nawet przeplyw w tetnicy srodkowej mozgu 'zlapalam'

Gratulacje

Dla mnie USG to zawsze czarna magia była i nie byłam w stanie rozpoznać kawałków siebie

Ja jakiś czas temu prosiłam kolegę o jakieś materiały do nauki przed nową pracą i dostałam dziś skrypty pełnych dwóch pięciodniowych kursów nie wiem kiedy przez to przebrnę, ale chyba chcę podchodzić niedługo do egzaminów i będę się certyfikować nawet tylko dla własnej satysfakcji (a w nagrodę będą flaszki )

[tulipanka]

Napisane przez Córka D'artagnana

Tulipanko zadałaś mi trudne pytanie
Wiesz, jeszcze mnie nikt nie zawrócił spod drzwi
Nikt nie pyta czy jesteś konsultantką, czy nie. Przynajmniej tak jest w krakowskim COK-u. Wydaje mi się, że każdy może wejść do centrum i powąchać wybrany zapach.

to w momencie przypływu pewności siebie udam się do wrocławskiego cok-u, może mnie nie wywalą

Napisane przez mskladaczek

Sie pochwale
Dzisiaj pierwszy raz wykonalam USG dzidziucha w brzuchu Nawet przeplyw w tetnicy srodkowej mozgu 'zlapalam'

w pierwszym momencie zrozumiałam, że to Ty jesteś w ciąży
w każdym razie - gratulacje

[mskladaczek]

Napisane przez Córka D'artagnana

Jaka radosna wiadomość. Mskladaczku, gratuluję

ale nie swojego

[SpanishMyszka]

Napisane przez mskladaczek

Sie pochwale
Dzisiaj pierwszy raz wykonalam USG dzidziucha w brzuchu Nawet przeplyw w tetnicy srodkowej mozgu 'zlapalam'

Gratuluję

[agnyska81]

Napisane przez mskladaczek

Sie pochwale
Dzisiaj pierwszy raz wykonalam USG dzidziucha w brzuchu Nawet przeplyw w tetnicy srodkowej mozgu 'zlapalam'

Ochocho, jest się czym chwalić

Przeczytałam zaległości weekendowe i nadrabiam:

Tulipance gratuluję pracy i życzę bezproblemowej aklimatyzacji w nowym miejscu.
Olikowi gratuluję zazielenienia się.
Tako złota czy ja dobrze zrozumiałam, że ta piękna kobieta z burzą loków to Ty osobiście
I jeszcze muszę, po prostu muszę to napisać: Szara Różyczko - świetnie piszesz, uwielbiam Cię czytać Mam nadzieję, że będę miała okazję wkrótce Cię poznać.

Lecę zaraz pod prysznic, a na noc pewnie nasmaruję się moim wczoraj nabytym i jeszcze nie wypróbowanym balsamem J&J nasennym. Nie mam pomysłu, który zapach pasowałby do niego, więc tylko na tym poprzestanę.
Padam na nos, rano wstaję o w pół do szóstej.Dobrze, że już sobie wszystko na rano przygotowałam.

Dobranoc. Niech się Wam przyśni coś miłego

[Córka D'artagnana]

Napisane przez tulipanka

to w momencie przypływu pewności siebie udam się do wrocławskiego cok-u, może mnie nie wywalą

A robią tak

Napisane przez mskladaczek

ale nie swojego

Załapałam...mimo wszystko to też sukces. Duzo satysfakcji zawodowej zyczę


_____________

Agnieszko dobrze zrozumiałaś, Taka Złocista z burzą loków to ona osobiście

[rachela]

Napisane przez hecate

Teraz moje przemyslenie...
(...)
przemyslenie numer dwa
kupic extraordinary Avonu?

Ad. 1 - ja mam tak z cerą.
Znajomi oczami wywracają, jak zaczynam ten temat; a ja mam obsesję na punkcie idealnej cery. Kiedy mi się polepszy, wszystkim naokoło się chwalę, a słyszę że wyglądam przecież... jak co dzień. Ślepi czy durni?
Ad.2 - bierz, tani, a na zimę w sam raz.

[Różowy Strachulec]

Napisane przez rachela

Ad. 1 - ja mam tak z cerą.
Znajomi oczami wywracają, jak zaczynam ten temat; a ja mam obsesję na punkcie idealnej cery. Kiedy mi się polepszy, wszystkim naokoło się chwalę, a słyszę że wyglądam przecież... jak co dzień. Ślepi czy durni?

Czuję się osobiście dotknięta

[rachela]

No masz babo placek

[hecate]

Napisane przez rachela

Ad. 1 - ja mam tak z cerą.
Znajomi oczami wywracają, jak zaczynam ten temat; a ja mam obsesję na punkcie idealnej cery. Kiedy mi się polepszy, wszystkim naokoło się chwalę, a słyszę że wyglądam przecież... jak co dzień. Ślepi czy durni?

Bo czlowiek patrzy na innych przez pryzmat siebie, poza tym - znasz sie, wiesz kiedy jest super a kiedy cos 'wyskoczy'
Dla innych moze zawsze wyglada sie tak samo, no chyba, ze drastycznie cos sie zmienia...
W sumie malo kto ma smialosc studiowac druga osoba niemalze z lupa/waga...

Wiec o ile dla osobnika X przybranie/utrata xkg to koniec swiata to srodowisko raczej tego nie zauwazy...


Jednak wracajac do mojej zmiany - pol zycia wyobrazalam sobie moment euforii w jaka wpadne posidajac prosta szczene

a tu - czuje sie absolutnie zwyczajnie. Tak samo jak przedtem...

[joasiak1]

Napisane przez Margot45

Joasiu, ja Tobie również współczuję i zycze, żeby placki zbladły jak najszybciej, i zeby obyło się bez wizyty u lekarza
Mnie odrobine pomaga Elobaza i Dardia, w tej chwili zaczerwienienie znikło, są za to okropne suche skórki

U mnie też najpierw jest czerwony placek, który potem blednie, ale za to zaczyna się niemiłosiernie łuszczyć. Mnie na razie doraźnie pomaga Vitella Zn i krem z cynkiem dla dzieci Hipp.
Tak kombinuję jak koń pod górę z tymi smarowidłami, ale i tak wiem, że muszę iść do dermatologa.
Niestety, u mnie to raczej nie alergia, tylko jakieś skórne choróbsko

Napisane przez Córka D'artagnana

W Galerii zainteresowałam sie Lawendą Yardley'a. To jest mroźna, eukaliptusowa lawenda do inhalacji...należy uważać przy aplikacji, żeby nie dostała się do oka. Zapach dobrze wentyluje drogi oddechowe. Dobre dla zakatarzonych i chorych. Później po czasie kiedy te miętowe cząsteczki wyparują, zapach robi sie przytulny, lecz w dalszym ciągu czuć ten chłodny powiew.

I jeszcze robiłam testy porównawcze.

Ja też testowałam dziś lawendę, ale nie Yardleya, tylko tę, o której pisała niedawno Nat i Taka Taka - tę w pudełku z panią ubraną w stylu lat 20tych. Faktycznie bardzo ciekawa - lekko słodka, z małym dymkiem, ciepło-chłodna. Prawie jak Gris Clair

Napisane przez taka taka

Joasiak, dziękuję, nodze lepiej, życzę Ci, żeby alergia trzymała się od Ciebie z daleka

wykrakałam sobie dobry dzień
a przed godziną mąż przyniósł mi z poczty skarby, dotarły do mnie: Dune Dolce Vita i odlewka Dianthusa
siedzę sobie i mam dwie pierwsze na nadgarstkach
jest rozkosznie


Dobrej nocy

A dziękuję i cieszę się, że jesteś w pełni zdrowia
Jak Dune i Dolce Vita - okazały się oryginalne? Pamiętam, jak się o to martwiłaś.

Napisane przez mskladaczek

Sie pochwale
Dzisiaj pierwszy raz wykonalam USG dzidziucha w brzuchu Nawet przeplyw w tetnicy srodkowej mozgu 'zlapalam'

Gratulacje!

A ja dziś testowo - lawenda i figa z wiśnią firmy o bardzo długiej nazwie, dostępnej w Galerii Centrum za przyjazną cenę 59pln za 50ml

Jeśli chodzi o lawendę, to jestem bardzo na tak, zaś figę w duecie z wiśnią ewidentnie zepsuli dodatkiem wiśni.

Całkiem trwałe te wody.

Poza tym ponownie Kelly Caleche (słynna skórzana nuta była dziś na mnie mniej skisła ) oraz Midnight Poison - i o co tyle krzyku?

[agaa13]

na noc kropelka Romy. dobranoc.

[Contax]

Napisane przez taka taka

Contax, Kobieto Doskonała znasz się na wszystkim?

raczej nie

Napisane przez taka taka

wykrakałam sobie dobry dzień
a przed godziną mąż przyniósł mi z poczty skarby, dotarły do mnie: Dune Dolce Vita i odlewka Dianthusa
siedzę sobie i mam dwie pierwsze na nadgarstkach
jest rozkosznie

Dobrej nocy

Taka, kracz tak codziennie
Tez mialam bardzo dobry dzien To co zaplanowalam zalatwilam. I nawet drzwi do szaf, ktore mialy byc zrobione dopiero za 2 tygodnie niespodziewanie przywiezli mi dzisiaj i tym sposobem, remont chalupy mam za soba.

Napisane przez mskladaczek

Sie pochwale
Dzisiaj pierwszy raz wykonalam USG dzidziucha w brzuchu Nawet przeplyw w tetnicy srodkowej mozgu 'zlapalam'

Gratuluje
na pewno nie predko zapomnisz to USG



Na noc kropelka Glorii.


Dobrej nocy wszystkim zycze

[Sabbath]

Napisane przez Szara Róża

Ameryki nie odkryłam i nie ja jedna widzę w BC żuczka - przecież Sabbath również dostrzegła jego owadzie konotacje (i pisała o tym może nawet wcześniej niz ja)

Różo Szara, czy ktoś powiedział Ci kiedyś, że jesteś wyjątkowo miłą osobą?

Napisane przez Szara Róża

Aaaaaach! Czyli "to" TAAAAK działa! A ja taką łopatologią pojechałam, no zjazd ze wstydu po prostu....

Hmmm.... Jako osoba z co najmniej równie wielkim talentem do komplikowania sobie.... wszystkiego - Twoje tłumaczenie uważam za w sam raz pokręcone.
I zostanę przy tej metodzie po to, by mieć możliwośc stosowania jej nie tylko na Wizażu, ale ogólnie w HTML-u.

Napisane przez Kota

A ja wdrukowane mam już, że to jest kapcioch, nic tego mnie zmieni

Kapcioch?!
Jasny gwint! Teraz dopiero wiem, co miał na myśli Tristan pisząc o laciu.
Kapcia przyjmuję do wiadomości, ale nadzwyczaj opornie.
To już bardziej mi się ów flakonik kojarzy z wypiętą pupą (od grubszej strony).
Jednak skarabeusz ponad wszystko - od pierwszego wejrzenia skarabeusz.

Napisane przez SpanishMyszka

A w temacie - mam na nadgarstkach Musc Ravageur i wyjść z podziwu nie umiem jaki on piękny, o chcę go, chcę !!!

Jejku. Dotarła do mnie duża próbka MR (wraz z kartką French Lover, którego uznano za mój zapach - słusznie chyba) i nie mam czasu jej przetestować.
Ginę ostatnio w próbkach.
W ogóle ginę.

Napisane przez agnyska81

Tyr fajny, tym bardziej miło posłuchać, że mnie też zawsze ciągnęło ku północy (marzę o Islandii, Norwegii, Finlandii i Szwecji). Znalazłam fajne wideo-karaoke do fińskiej pieśni. Jak ktoś lubi, można sobie pośpiewać. Tekst tutaj.

Napisane przez Szara Róża

Uwielbiam Tyrków, są znakomici

Ja ich pierwszy raz usłyszałam na żywca, na tegorocznej Metalmanii. Poległam!

Agnysko, Różo - a lubicie Korpiklaani?

Napisane przez kokakola

zrobilam test i wyszlo ze jestem bohemian babe a moje typy zapachowe to m.in. Demeter - Dirt chyba zgadli, tym bardziej ze posiadam flaszeczke tegoz

O popatrz!
Jak wiele nas łączy (parafrazując Osła za Shreka) - mnie wyszło to samo.
I choć Dirt nie znam, jestem chora na Rain Demeter.
Zakładam, że to w ogóle mój typ zapachów - pachnące CZYMŚ.

Napisane przez tulipanka

Ooo, to tak, jak mnie wyszło chyba nie trafili w moim przypadku, ale chyba, bo wszystkie trzy zapachy są mi nieznane (po opisach "wyglądają" na totalnie nie moje)

Mnie też nie są znane (niestety) ale przyznaj, że "kategoria" brzmi intrygująco.

Napisane przez Różowy Strachulec

Można to ująć inaczej - wolisz po prostu kody źródłowe (Ja np wolę coś napisać niż się do tego doklikać, mam wrażenie że kod daje większą kontrolę nad wszystkim )


Mi wyszło to samo

W obu przypadkach mam tak samo.
Nie taję - cieszy mnie to - bo to miłe pokrewieństwo (dusz) jest.

Napisane przez mskladaczek

Sie pochwale
Dzisiaj pierwszy raz wykonalam USG dzidziucha w brzuchu Nawet przeplyw w tetnicy srodkowej mozgu 'zlapalam'

No tak... Też myślałam, że jesteś w ciąży i te przepływy to twoje własne, własnoręcznie (*powiedzmy, że ręcznie) robione.

Tym nie mniej gratuluję.

Napisane przez hecate

Teraz moje przemyslenie...

Zrobilam niedawno zeby, taki moj kompleks to byl, nie ze jakis utrudniajacy zycie ale do zdjec nigdy sie nie usmiechalam, do nowo poznanych ludzie bylo takie lekkie uklucie 'teraz pewnie patrzy na moje cofniete dwojki;/'

Ogolnie zawsze chcialam wade skorygowac, jak bylam mlodsza nosilam ruchomy aparat, ale po jego uzywania zaniechaniu wada sie cofnela...

No i teraz mam zabki rowniotkie...

Dzis w pracy mowie do dziewczyny, co zeby tez robila
'pokaz...o jak ladnie '
takie wiadomo podniecanie
i ona do mnie
'slyszalam, ze Ty tez robilas... czemu?'

ja w szoku, bo wydawalo mi sie oczywiste, ze caly swiat wie dlaczego...

'bo mialam krzywe...'
ona 'nigdy nie zauwazylam'

To nie jest moja bliska kolezanka, nie wydawalo mi sie zeby klamala... ale wiecie jak to baby, slodkie pierdzenie itp...

ale pozniej... podchodzi do mnie taki Mlody
'zmienilas sie'
ja tylko sie usmiechnelam i zapytalam 'dlaczego'
on ' nie wiem...'

Zawsze ja w zwiazku z moja wada zgryzu patrzylam kazdemu w zeby... zawsze... i zeby ludzkie pamietalam...

Moze jest tak, ze jesli cos jest naszym 'slabszym' punktem to to tez zauwazamy u innych...

Bo np za Chiny ludowe nie pamietam ludzkich ust, dup, uszu, nosow, ...

Hecate - jak ja doskonale i boleśnie Cię rozumiem...

Mam obrzydliwą wadę zgryzu. Nienawidzę jej szczerze, bo nie tylko wygląda paskudnie, to jeszcze ma pewne mankamenty... powiedzmy użytkowe.
W związku z tym mam chysia na punkcie zębów i mam wrażenie, że wszyscy tę moją ułomność widzą.
Oczywiście nie mówię o tym na co dzień, bo wychodzę z założenia, że jesli ludziom o swoich wadach nie powiesz, masz pewne szanse, że ich nie zauważą, jeśli zaś powiesz - przepadło.

Jakiś czas temu siedziałam z bliską kumpelą, może nawet przyjaciółką i w jakimś szerszym, ciężkim kontekście wyznałam jej, że ta wada mnie strasznie krępuje.
Ona na to:
- A Ty masz wadę zgryzu?
- Ano mam. - przytaknęłam smutno.
- A jaką? - zapytała ze szczerym zainteresowaniem.
Na to ja wyszczerzyłam z masochistyczną przyjemnością swoje zębiska ku niej, a ona... gapi się z zajęciem, ale bez zrozumienia:
- Ale jaką, bo nic nie widzę.

Odpadłam.


Wytłumaczyłam jej dokładnie (to masochizm, nie?) i wiecie co? Ona dalej nie widzi!


Dodam jeszcze, że o zębiska dbam chorobliwie wprost ale usunięcie wady wymagałoby poważnej operacji, z cięciem kości włącznie, więc... Za późno. piękna i tak już nie będę.

Napisane przez agnyska81

I jeszcze muszę, po prostu muszę to napisać: Szara Różyczko - świetnie piszesz, uwielbiam Cię czytać Mam nadzieję, że będę miała okazję wkrótce Cię poznać.

O! ja też, ja też!

Napisane przez rachela

Ad. 1 - ja mam tak z cerą.
Znajomi oczami wywracają, jak zaczynam ten temat; a ja mam obsesję na punkcie idealnej cery. Kiedy mi się polepszy, wszystkim naokoło się chwalę, a słyszę że wyglądam przecież... jak co dzień. Ślepi czy durni?

To ja się przyznaję: jestem i durna, i ślepa.
Nie zauważyłam żadnych problemów.

[olik04]

dziś escada sentiment

[hecate]

Napisane przez Sabbath

Dodam jeszcze, że o zębiska dbam chorobliwie wprost ale usunięcie wady wymagałoby poważnej operacji, z cięciem kości włącznie, więc... Za późno. piękna i tak już nie będę.

Ja tez dbam, rowne nie byly ale mocne, zdrowe i biale - tego mi nikt nie zarzucil...
wlasciwie nigdy nie spotkalam sie tez ze zlosliwym atakiem na moja osobe i moja szczeke...

Ale zawsze, zawsze ja o tym gledzilam - jakos wolalam sie przyznac niz zeby ktos sam zauwazyl...
Niemniej jednak usmiechalam sie i tak szeroko

A!
Sabbath - avatarki widze i szczerze nie wydaje mi sie zeby wada jakos ujmowala Ci cokolwiek...
piekno to pojecie wzgledne - ale ja lubie patrzec na Twoja buzie w avku!
to sie chyba liczy?

(jednym podoba sie justin timberlake a dla mnie to mega oblech to samo z piekna julia roberts....)

[kokakola]

Napisane przez Sabbath

O popatrz!
Jak wiele nas łączy (parafrazując Osła za Shreka) - mnie wyszło to samo.
I choć Dirt nie znam, jestem chora na Rain Demeter.
Zakładam, że to w ogóle mój typ zapachów - pachnące CZYMŚ.

Sabbath, sluze probka zarowno Dirta jak i Thunderstorm (jesli nie znasz) Jakby co, uderzaj na PW

[dzika truskawa]

Zuziuniu, bardziej podoba mi się żółta Ja kilka dni temu kupiłam w Reserved nową, teraz mają całkiem fajne. Nie lubię mieć kilku torebek ze względów czysto praktycznych - do każdej powinnam mieć oddzielny zestaw dokumentów, portfel i.t.d. Zawsze zapominam przełożyć

Hecate, bierz Extraordinary, niedrogie a fajne

Mskladaczku gratulacje. Ja nie wiem co będzie, jak mi każą coś na USG zobaczyć... Czarno widzę. Ale w najbliższym czasie będę miała przeboje z radiologią...

Sabbath Będzie dobrze. Musi być!

Odkryłam, że czekolada z chili leczy początki przeziębienia i odtyka nos Lubię ją jeszcze bardziej. Niniejszym dziękuję Szarej Róży, za uświadomienie mi istnienia tego cuda

Od rana pachnę Extraordinary (trwałe! To lubię ). Testowałam też Miss Boucheron i Girl Gian Marco Venturi, ale stosunkowo szybko się ulotniły. Nie żałuję, bo nudne.

[martwa papuga]

Napisane przez Sabbath

Udanych "kretyńskich wakacji" cokolwiek by to nie znaczyło.

Gdybyś mdlała z tęsknoty z fiordami, albo Wizażem, pamiętaj, że zawsze możesz poprosić o przybicie do ławeczki.

Dziękuję Kretyńskie wakacje - znaczy, na Krecie. (Mama, w pierwszej chwili: Na jakim krecie?)
O propozycji będę pamiętać, mam włączony roaming

Napisane przez tymena

Kupujcie czerwone szminy na jesień

Uch-och. Bardzo mi się podobają czerwone usta u innych dziewczyn, ale na sobie... Musiałabym sobie te wargi... tfu tfu, dzióbek... powiększyć dwukrotnie konturówką jak Dolly Parton czy inna Alexis.

Napisane przez hecate

Zawsze ja w zwiazku z moja wada zgryzu patrzylam kazdemu w zeby... zawsze... i zeby ludzkie pamietalam...

Moze jest tak, ze jesli cos jest naszym 'slabszym' punktem to to tez zauwazamy u innych..

Ja wszystkim koleżankom przez 4 lata liceum i mniej więcej tyleż studiów gapiłam się na nosy.
Był to u mnie tak wielki kompleks, że aż miał swoje dobre strony w związku z nim nie przejmowałam się ani tymi n kilogramów za dużo, ani hmmm.. problemową cerą.

Napisane przez Sabbath

wychodzę z założenia, że jesli ludziom o swoich wadach nie powiesz, masz pewne szanse, że ich nie zauważą, jeśli zaś powiesz - przepadło.

Też taką strategię stosowałam przez lat jakieś 10.

Napisane przez Sabbath

Dodam jeszcze, że o zębiska dbam chorobliwie wprost ale usunięcie wady wymagałoby poważnej operacji, z cięciem kości włącznie, więc... Za późno. piękna i tak już nie będę.

He. Sabbath, to w takim razie kogo wlepiłaś do avatarka?

Pachnę jeszcze słabo Escadą Collection z próbki i zwijam się spać. Tobołki już spakowane.
Do zobaczenia za tydzień! (macha białą chusteczką)

[tulipanka]

Napisane przez Sabbath

Mnie też nie są znane (niestety) ale przyznaj, że "kategoria" brzmi intrygująco.

Przyznaję
chociaż po przeczytaniu "who's happiest with a little dirt under her nails" z
niepokojem popatrzyłam na swoje paznokcie
Ja bardzo żałuję, że z truskawy wycofali małe pojemności Demeter zostały same wielkie butle, średnio ciekawych zapachów.


Papugo - udanego wypoczynku

[Sabbath]

Napisane przez hecate

J
A!
Sabbath - avatarki widze i szczerze nie wydaje mi sie zeby wada jakos ujmowala Ci cokolwiek...
piekno to pojecie wzgledne - ale ja lubie patrzec na Twoja buzie w avku!
to sie chyba liczy?

Tak. Liczy się, ale to tylko dlatego, że to Ty piszesz.

I tak, w awatarku mam swoją mordziastą, szczękastą gębulę.
Nie zależy mi na tym, by być uznawaną za osobę urodziwą. Serio. Zależy mi na tym, by być interesującą. I staram się.

Napisane przez kokakola

Sabbath, sluze probka zarowno Dirta jak i Thunderstorm (jesli nie znasz) Jakby co, uderzaj na PW

Kolu, imienniczko i pokrewna duszo. Będzie mi straszliwie głupio, ale odezwę się.
Przysięgam, że mam się czym odwdzięczyć.

Napisane przez tulipanka

Przyznaję
chociaż po przeczytaniu "who's happiest with a little dirt under her nails" z
niepokojem popatrzyłam na swoje paznokcie
Ja bardzo żałuję, że z truskawy wycofali małe pojemności Demeter zostały same wielkie butle, średnio ciekawych zapachów.

No dobra. Tu mnie masz.
Nienawidzę mieć "czegokolwiek" za paznokciami. Dlatego znaczną część brudnych robót wykonuję w lateksowych rękawiczkach, a ciast wyrabianych nie piekę wcale.
Nie potrafię "przejść" czegokolwiek przyklejonego do rąk.
Ale wiele męskich i brudnych prac potrafię wykonać... w rękawiczkach.

[Fenris]

Odnośnie wyglądu to ja się gapię niestety na każdy szczegół i nic przede mną nie umknie (tak samo jak jestem zboczona na punkcie błędów, ortografii), ale powiem tak (przykładowo): krzywy nosek czasem dodaje uroku. Naprawdę. I takie tam różne rzeczy, które zapewne ktoś uważa za defekt.
Mi osobiście rozlał się nos przy urodzeniu, więc mam delikatnie krzywy (jak dobrze, że go nastawili w miarę normalnie), ale jakoś się nie przejmuję. Zebrałam za niego trochę komplementów, mimo że ja go uważam za krzywucha

Gloria po całym dniu już wywietrzała.

[Szara Róża]

UWAGA! Teraz będzie mega-zaawansowany technologicznie post w dwóch ratach (padam na ryjka ze zmęczenia pisarskiego)

Napisane przez tulipanka

Twój sposób był znacznie bardziej zaawansowany technologicznie, niż mój, droga Róziu

Tulisiu, tak to sobie będę tłumaczyć na pocieszenie Od dzisiaj jestem Różą zaawansowaną technologicznie

Napisane przez agnyska81

Mimo mojej niepełnosprytności udało mi się zrozumieć instrukcję Różyczki (dziękuję serdecznie za udostępnienie na forum, bo już miałam prosić o tajne PW ).

Napisane przez Contax

Rozo, Tulip dziekuje za lopatologiczne wyjasnienie

Napisane przez tymena

A to dzieki Wam kochane - Różyczko i Tulip

Agnysko, Contax, Tymenko - niesamowicie się cieszę, że mogłam Wam służyć pomocą i moją zaawansowaną technologicznie "wiedzą"

Napisane przez Różowy Strachulec

Można to ująć inaczej - wolisz po prostu kody źródłowe (Ja np wolę coś napisać niż się do tego doklikać, mam wrażenie że kod daje większą kontrolę nad wszystkim )

Napisane przez Sabbath

Hmmm.... Jako osoba z co najmniej równie wielkim talentem do komplikowania sobie.... wszystkiego - Twoje tłumaczenie uważam za w sam raz pokręcone.
I zostanę przy tej metodzie po to, by mieć możliwośc stosowania jej nie tylko na Wizażu, ale ogólnie w HTML-u.

Strachulcu, Sabbath , życie byłoby za proste bez komplikacji, prawda?

Aczkolwiek jednak, kody źródłowe RULEZ!

Napisane przez mskladaczek

Sie pochwale
Dzisiaj pierwszy raz wykonalam USG dzidziucha w brzuchu Nawet przeplyw w tetnicy srodkowej mozgu 'zlapalam'

Napisane przez tulipanka

w pierwszym momencie zrozumiałam, że to Ty jesteś w ciąży
w każdym razie - gratulacje

Napisane przez Sabbath

No tak... Też myślałam, że jesteś w ciąży i te przepływy to twoje własne, własnoręcznie (*powiedzmy, że ręcznie) robione.

Tym nie mniej gratuluję.

Jejku, ja też zajarzyłam, że to "Ty" jesteś przy nadziei, to Ci zamieszanie

Składaczku , gratuluję nabycia nowej umiejetności "USG-wania" (<---jak to sie pisze? ;]) Oby tak dalej!

Napisane przez agnyska81

I jeszcze muszę, po prostu muszę to napisać: Szara Różyczko - świetnie piszesz, uwielbiam Cię czytać Mam nadzieję, że będę miała okazję wkrótce Cię poznać.

Agnysko , zrobiłaś mi OLBRZYMIĄ przyjemność tym zdaniem

Sama mam nadzieję poznać, przy najbliższej okazji, wszystkie śląskie dziołchy na katowickim zlocie

[Szara Róża]

Przepraszam Modki, że post pod postem , ale niestety musiałam podzielić, bo uzależnienie od emotek mnie ściga

Napisane przez Sabbath

Różo Szara, czy ktoś powiedział Ci kiedyś, że jesteś wyjątkowo miłą osobą?

Sabbath Dziękuję i macham różą
PS. A czy Tobie ktoś już wspominał, że jesteś przesympatyczna?

Napisane przez hecate

ja lubie patrzec na Twoja buzie w avku!

Napisane przez martwa papuga

Sabbath, to w takim razie kogo wlepiłaś do avatarka?

Przyłączam się do dziewczyn - sabbathowy avatarek zawsze bardzo cieszy moje oczy

Napisane przez dzika truskawa

Odkryłam, że czekolada z chili leczy początki przeziębienia i odtyka nos Lubię ją jeszcze bardziej. Niniejszym dziękuję Szarej Róży, za uświadomienie mi istnienia tego cuda

No i widzicie, widzicie !?!? A mówiłam, że porcja chilli dobra na wszystko, o!
Truskawko, stuknijmy się wzmacniającym chilli w płynie

Napisane przez agnyska81

Tyr fajny, tym bardziej miło posłuchać, że mnie też zawsze ciągnęło ku północy (marzę o Islandii, Norwegii, Finlandii i Szwecji). Znalazłam fajne wideo-karaoke do fińskiej pieśni. Jak ktoś lubi, można sobie pośpiewać. Tekst tutaj.

Napisane przez Sabbath

Ja ich pierwszy raz usłyszałam na żywca, na tegorocznej Metalmanii. Poległam!
Agnysko, Różo - a lubicie Korpiklaani?

VIKING METAL jest niesamowity
Tyr, Korpiklaani, Windir, Ulver, Trollfest, Thyrfing, Falkenbach, Bathory, Enslaved, Finntroll, Moonsorrow, Borknagar, Falkenbach, Otyg, Vintersorg i inni mistrzowie zimowej pieśni ... Mogę wymieniać i wymieniać, ale boje się, że coś pominę...

Napisane przez martwa papuga

Tobołki już spakowane.
Do zobaczenia za tydzień! (macha białą chusteczką)

Papuziu, wygrzej zwłoki w kretyńskim słoneczku < macha żylastą łapką >

[tharoon]

Witam w tę deszczową środę, życzę wszystkim "suchego" i miłego dnia .


Dziś Egoiste.

[Mendosita]

Ostatnio mam czas, by tu zajrzeć jedynie rano, więc stałe śledzenie forum niestety odpada
Może jak już się wdrożę, to wygospodaruję w pracy 10 minut dziennie, żeby zajrzeć do ulubionych wątków. Zobaczymy.

Nie wiem czym pachnieć- do pogody pasuje mi London (szaro i deszczowo), ale boję się troszkę, że to zbytni kiler jak na małą odległość od współpracowników.
Alternatywnie może Tresor.

Miłego dnia!

PS. Jednak Londyn- jakoś nie umiałam się dziś mu oprzeć (to przez tą pogodę pewnie ).

[Szara Róża]

Dzień dobry!


Wspaniała pogoda - taka, jaką lubię najbardziej
W dzisiejszym uroczym dniu planuję przywdziać maskę olfaktorycznej morderczyni z cyjankiem: Castelbajac Le Compagnon


Życzę wszystkim udanej środy!!!!

[agnyska81]

Dzing! - mój ukochany dymek

Miłego dnia

Oby w urzędzie przełknęli moje sprawozdanie, bo nie mam już siły go poprawiać.

[Kota]

Dzisiaj znowu pachnę Desirade, lubię go coraz bardziej