Przereklamowane marki

[Prezydent]

Witam.

Ostatnio, szukając czegoś nowego, dałem wiarę marce Bruno Banani. Będąc w perfumerii zdecydowałem się dla sprawdzenia na Bruno Banani Pure Man. Nie lubię ciągle pryskać się tym samym, więc po Calvin Klein Truth, który nota bene mogę polecić, zdecydowałem się właśnie na chwalony Bruno Banani Pure Man-na szczęście tylko 30ml.

Początkowo zapach wydawał się dość interesujący, jednak z każdą kolejną chwilą stawał się coraz bardziej mdły i ulotny. Krótko mówiąc, po godzinie już go nie było.

Przyjęło się, że dobre marki dobrze pachną i są trwałe, jednak zawsze należy pamiętać, które są naprawdę dobrymi markami, a które za takie tylko uchodzą...

Znacie jeszcze jakieś męskie niewypały, na które warto uważać?

[spodkoldry]

Uważałabym z taką generalizacją, bo im więcej perfum się zna i testuje, tym częściej okazuje się, że w ramach tej samej marki są i bestsellery, i buble, i bardzo interesujące zapachy w dobrym stosunku ceny do jakości. Poza tym, często kiepska trwałość perfum zależy od temperatury, skóry danej osoby, przechowywania produktu, daty produkcji...

[Prezydent]

To prawda, ale jeśli kupisz Playboya to raczej za Tobą cały dzień nie będzie "chodził" :P

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Prezydent

To prawda, ale jeśli kupisz Playboya to raczej za Tobą cały dzień nie będzie "chodził" :P

No jak ktoś sądzi, że Playboy ma dobrą "markę" jest niespełna rozumu, albo bardzo słabą wiedzę na temat perfum

Ja akurat o CK nie mam dobrej opinii, jeśli chodzi o męskie zapachy (poza Contradiction), nuda, brak mocy i trwałości to ich znaki rozpoznawcze. A Truth w szczególności, jak ktoś nie lubi się rzucać w oczy to są idealne.

[Daffodilka]

Luszku, bo Playboy to chyba był przykład kiepskich perfum, po których nie można spodziewać się dobrej trwałości na żadnej skórze

[Iryska75]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;51330062]No jak ktoś sądzi, że Playboy ma dobrą "markę" jest niespełna rozumu, albo bardzo słabą wiedzę na temat perfum

Ja akurat o CK nie mam dobrej opinii, jeśli chodzi o męskie zapachy (poza Contradiction), nuda, brak mocy i trwałości to ich znaki rozpoznawcze. A Truth w szczególności, jak ktoś nie lubi się rzucać w oczy to są idealne.[/QUOTE]
a ja stanę w obronie CK ,a konkretnie Obsession men -na mnie pachnie fantastycznie, do trwałości też nie mam zastrzeżeń
Zgadzam się z opinią, że nie można generalizować, że mrka jest dobra albo zła, każda marka posiada hity i kity

[Prezydent]

Ja akurat o Truth mam dobrą opinię. Zapach nie jest mocny i działający na otoczenie, ale przecież perfumujesz się dla siebie czyż nie tak? Trzyma jakieś 8 godzin, więc jak za tą cenę myślę, że jest ok.

Z tym Playboyem chodziło mi o to, że powinna być różnica między perfum, który kosztuje 30 ml za ok 100zł, a właśnie takim Playboyem. Jeśli nie ma to coś jest nie tak...

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Zgadzam się, że w każdej marce mogą być hity lub buble, ale niektóre marki wydają się być wręcz przepromowane. Płacimy za markę, a nie jakoś.

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Nie spotkałem się jeszcze z datą produkcji, choć ogólnie zwracam na to uwagę... To nie mleko z datą przydatności do użycia... Masz tylko oznaczenie ile po otwarciu są "dobre"

[zania]

Napisane przez Prezydent

Ja akurat o Truth mam dobrą opinię. Zapach nie jest mocny i działający na otoczenie, ale przecież perfumujesz się dla siebie czyż nie tak? Trzyma jakieś 8 godzin, więc jak za tą cenę myślę, że jest ok.

Z tym Playboyem chodziło mi o to, że powinna być różnica między perfum, który kosztuje 30 ml za ok 100zł, a właśnie takim Playboyem. Jeśli nie ma to coś jest nie tak...

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Zgadzam się, że w każdej marce mogą być hity lub buble, ale niektóre marki wydają się być wręcz przepromowane. Płacimy za markę, a nie jakoś.

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Nie spotkałem się jeszcze z datą produkcji, choć ogólnie zwracam na to uwagę... To nie mleko z datą przydatności do użycia... Masz tylko oznaczenie ile po otwarciu są "dobre"

Nie spotkales? To czego uzywales? Nie slyszales o kodach?
A to "ile po otwarciu sa dobre" mozna sobie wlozyc....w kazda czesc ciala Sa dobre dopoki sie nie zepsuja, nawet i 10 lat, a nie zadne wytyczne w postaci rysunkow na nalepce.

[Ryksa]

Co do tematu, to ja może nie nazwałabym perfum bublem, może prędzej wielkim rozczarowaniem i miałam takie- chanel chance eau fraiche. Perfumy drogie a ulotne i bez mocy. Dlatego po testach wielkiich marek przychodzi czas kiedy człowiek zagłębia się w niszę w poszukiwaniu swojej perelki