Zapachowa pomoc - doradźcie!

[Santine]

Opiszę Wam swoje wyobrażenie perfum - i bardzo prosiłabym, abyście wypisywały zapachy, które przychodzą Wam do głowy.

Znalazłam już swój ideał wieczorowo-jesienno-zimowy, jest to "Crystal Noir" Versace. Teraz poszukuję czegoś na wiosnę i lato, czegoś równie idealnego. Tylko wśród mnogości perfum na rynku naprawdę łatwo się zakręcić, trudno znaleźć tę nutę, której się szuka. Przyda mi się pomoc.

Chodzi o zapach świeży i orzeźwiający, ale nie zimny.
(za zimny uznaję np. "Light blue" Dolce&Gabbany)
Też nie zbyt słodki, nie zbyt kwiatowy. Chciałabym, aby był wyrazisty, przyciągający, magnetyczny - tylko nie duszący, pasujący do letniej pory, otulający ciepłą, jasną mgiełką, z nutami lekko drapieżnymi, aby nie był zbyt grzeczny, nudny.
Właśnie - jasny, ale nie krystalicznie jasny, jak "Bright Crystal" Versace. To ładny zapach, tylko nie ma w nim nic, co by mnie intrygowało.
Lubię wątki piżmowe, więc mile widziane w składzie, ale jestem otwarta na wszystkie propozycje.

Wiem, że zapach to kwestia bardzo indywidualna, i mój opis może być odbierany przeróżnie, ale będę ogromnie wdzięczna za pomoc! Tym bardziej, że nie mam zbyt wielkiego doświadczenia perfumeryjnego i bardzo powoli wchodzę w tematy zapachowe.

[dzika truskawa]

Michael Kors Sexy Rio de Janeiro
The Different company Bois d'Iris
Frederic Malle L'Eau d'Hiver

[marienmarien]

Napisane przez Santine

Opiszę Wam swoje wyobrażenie perfum - i bardzo prosiłabym, abyście wypisywały zapachy, które przychodzą Wam do głowy.

Znalazłam już swój ideał wieczorowo-jesienno-zimowy, jest to "Crystal Noir" Versace. Teraz poszukuję czegoś na wiosnę i lato, czegoś równie idealnego. Tylko wśród mnogości perfum na rynku naprawdę łatwo się zakręcić, trudno znaleźć tę nutę, której się szuka. Przyda mi się pomoc.

Chodzi o zapach świeży i orzeźwiający, ale nie zimny.
(za zimny uznaję np. "Light blue" Dolce&Gabbany)
Też nie zbyt słodki, nie zbyt kwiatowy. Chciałabym, aby był wyrazisty, przyciągający, magnetyczny - tylko nie duszący, pasujący do letniej pory, otulający ciepłą, jasną mgiełką, z nutami lekko drapieżnymi, aby nie był zbyt grzeczny, nudny.
Właśnie - jasny, ale nie krystalicznie jasny, jak "Bright Crystal" Versace. To ładny zapach, tylko nie ma w nim nic, co by mnie intrygowało.
Lubię wątki piżmowe, więc mile widziane w składzie, ale jestem otwarta na wszystkie propozycje.

Wiem, że zapach to kwestia bardzo indywidualna, i mój opis może być odbierany przeróżnie, ale będę ogromnie wdzięczna za pomoc! Tym bardziej, że nie mam zbyt wielkiego doświadczenia perfumeryjnego i bardzo powoli wchodzę w tematy zapachowe.

Polecam:
Versace Versense
L'Artisan Parfumeur Premier Figuier
T. Mugler Angel Eau Sucree

[LilyLauraIsabelle]

Od razu przyszly mi na mysl Deseo J. Lopez, odbieram je jako podobne do Crystal Noir, ale o ile CN sa slodsze i gestsze, tak Deseo sa slonawe i suche, uwielbiam je, zwlaszcza wiosna albo G. Ferre, Ferre edp

[pozzzziomka]

Napisane przez marienmarien

Polecam:
Versace Versense
L'Artisan Parfumeur Premier Figuier
T. Mugler Angel Eau Sucree

Ale Sucree slodkie jest

Phaedon Antigua i Figue-Verveine
Motylki L'artisana edt
Creed Acqua Fiorentina
Vespers Rouge Bunny Rouge albo cos z N. Rodriguez jak z pizmem
Coco Noir
Gioia edt albo klasyk
Florabotanica
Elle Collector

[newrrn]

Hmm, może Narcisio Rodriguez For Her EDT i inne? Ogólnie ten pan lubi piżmo a jego perfumy zdecydowanie nie są przytłaczające więc polecam

[Ania_november]

ja bym stawiała na wspomniane już Versense Versace lub Paris Balenciagi (albo Paris L'Essence)
polecam też Ninfeo Mio, jest bardzo ciekawe na lato i Perły Lalique
i Amethyst
i koniecznie wpisane przez Poziomkę Narciso For Her w wersji edt najlepiej
z trudniej dostępnych do testów jeszcze Allegria RBR
a może Womanity? choć to już ryzykowne, to może np wersje Aqua lub Pour Elles..

[gidran]

Proponuję burberry body tender.

[Santine]

Dziękuję za wszystkie propozycje.
Narcisio Rodriguez For Her znam i rzeczywiście jest bardzo ładny, ale ten zapach już za bardzo kojarzy mi się z kimś innym. Więc nie potrafiłabym go na sobie nosić.

A co myślicie o zapachach Bvlgari? Na przykład Omnia Crystalline? Chcę dopisać coś z nich na listę do sprawdzenia, ale nie wiem jeszcze czego się spodziewać.

[Iryska75]

Napisane przez LilyLauraIsabelle

Od razu przyszly mi na mysl Deseo J. Lopez, odbieram je jako podobne do Crystal Noir, ale o ile CN sa slodsze i gestsze, tak Deseo sa slonawe i suche, uwielbiam je, zwlaszcza wiosna albo G. Ferre, Ferre edp

Też stawiam na Deseo, to wiosenno-letnia wersja Crystal Noir.

[dzika truskawa]

Napisane przez Santine

A co myślicie o zapachach Bvlgari? Na przykład Omnia Crystalline? Chcę dopisać coś z nich na listę do sprawdzenia, ale nie wiem jeszcze czego się spodziewać.

To może być dobry trop W ogóle poza brązową potestuj całą serię

[LilyLauraIsabelle]

Napisane przez Santine

Dziękuję za wszystkie propozycje.
Narcisio Rodriguez For Her znam i rzeczywiście jest bardzo ładny, ale ten zapach już za bardzo kojarzy mi się z kimś innym. Więc nie potrafiłabym go na sobie nosić.

A co myślicie o zapachach Bvlgari? Na przykład Omnia Crystalline? Chcę dopisać coś z nich na listę do sprawdzenia, ale nie wiem jeszcze czego się spodziewać.

Jak testowalam sobie Crystalline to kilka osob myslalo, ze uzywam Avonowej Pur Blanki poza nia znam jeszcze Coral ale nie polecam, bo to taki zupelnie przecietny zapach jak dla mnie

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez Iryska75

Też stawiam na Deseo, to wiosenno-letnia wersja Crystal Noir.

z tym, ze maja jeszcze taka charakterystyczna, slona nute, ktorej nie ma w CN i ktora kojarzy mi sie troszke z Womanity i sa takie suche jak wlasnie wspomniane W.

[Santine]

Wolałabym nie pachnieć Pur Blanką. To nie jest zły zapach, ale hmm, nie po to sięga na inne półki.
Ale z drugiej strony wyobrażam sobie, że ludzie potrafią mieć przeróżne skojarzenia i porównania, czasem nawet i wzięte z kosmosu.;p

Co do Omni to może nawet trochę bardziej ciekawi mnie Amethyste. Ten kolor jest intrygujący.

[Kattarina]

Moja pierwsza myśl: Dune Dior. Dla mnie spełniają wymienione warunki.
Powinnam zaznaczyć, że piszę o wersji sprzed kilku lat, bo niestety nie wiem jak pachna teraz, po reformulacji, ktora dotknęła zapachy Diora.

Ewentualnie jeszcze Angel eau de toilette.

[agnieszka1970]

Florabotanica

[LilyLauraIsabelle]

Napisane przez Santine

Wolałabym nie pachnieć Pur Blanką. To nie jest zły zapach, ale hmm, nie po to sięga na inne półki.
Ale z drugiej strony wyobrażam sobie, że ludzie potrafią mieć przeróżne skojarzenia i porównania, czasem nawet i wzięte z kosmosu.;p

Co do Omni to może nawet trochę bardziej ciekawi mnie Amethyste. Ten kolor jest intrygujący.

Ciezko juz teraz trafic na zapachy, ktore nie powtarzaja sie na roznych polkach

[rachell111]

Napisane przez Santine

A co myślicie o zapachach Bvlgari? Na przykład Omnia Crystalline? Chcę dopisać coś z nich na listę do sprawdzenia, ale nie wiem jeszcze czego się spodziewać.

Zapach jest bardzo lekki, ulotny i taki "powietrzny". Podejrzewam, że wpisze się w kategorię "grzeczny i nudny" Ale popieram przewąchanie Bvlgari.

Happy Spirit z Chopard znasz?

Z propozycji powyżej najbardziej polecam Florabotanica, Balenciaga.

Chłodne, charakterystyczne i orzeźwiające są Chloe. Jednak noszone masowo.

[AAAnka]

Omnia Green Jade i Omnia Indian Garnet -oba faktycznie piękne, szczególnie Indian Garnet, ale z trwałością to u nich kiepsko....Green Jade bardziej wytrawny, ten drugi suchy, pustynny.Owszem Cristalline podobny do Pur Blanca, ale bardzo ładny...

[MonikaEM1]

Bruno Banani Dangerous.

[Santine]

Versense Versace okazał się naprawdę cudowny - nieschematyczny i po prostu inny, choć świeży to właśnie z pazurkiem, o jaki mi chodziło. Nie wiem jeszcze czy ideał, ale baaardzoo zachęcający i raczej zdecyduję się na zakup.

Ale dziękuję za wszystkie propozycje. Choć im bardziej się w to forum wczytuję, tym większe widzę zagrożenie dla swojego portfela...

Może jeszcze dopiszę, że Crystalline rzeczywiście kojarzy się z Pur Blanką, jest ładny, ale nie ma w sobie zbyt wiele oryginalności i nosząc go miałam wrażenie, że bardzo łatwo znaleźć nawet nie jedną, ale kilka podobnych kompozycji. Amethyste był ciekawszy, taki... Fioletowy. Idealnie pasuje do flakonika. Tylko znów nie dla mnie, błyskawicznie zniknął z mojej skóry i czułam się z nim jakoś obco. A jeśli chodzi o Chloe to byłam tym zapachem oczarowana kiedyś - i tak jak wtedy wydawał się boski, tak dziś jestem zmęczona wspomnieniem o nim i mam przesyt.

[tooptoop]

Bruno Banani Magic Woman
Coco Noir
Ghost Deep Night

[Belushi]

Korzystając z istniejącego wątku, może będziecie mi w stanie pomóc, doradzić w kwestii zapachu, (niszowe i stosunkowo drogie zapachy jak najbardziej mile widziane).

Kocham Angel au Demon, ale szukam alternatywy dla tego zapachu.

Interesują mnie wyraziste perfumy, wpadające w pamięć, wprowadzające niepokój. Przywołujących na myśl spacer nocą po zamglonym lesie? Cmentarne krypty, kojarzące się z przemijaniem?
Lubię nuty białych kwiatów.

Ale z drugiej strony zapachy kojarzące się ze zdecydowaniem, seksem, flirtem też mnie interesują.

Macie jakieś propozycje?

[spodkoldry]

Napisane przez Belushi

Korzystając z istniejącego wątku, może będziecie mi w stanie pomóc, doradzić w kwestii zapachu, (niszowe i stosunkowo drogie zapachy jak najbardziej mile widziane).

Kocham Angel au Demon, ale szukam alternatywy dla tego zapachu.

Interesują mnie wyraziste perfumy, wpadające w pamięć, wprowadzające niepokój. Przywołujących na myśl spacer nocą po zamglonym lesie? Cmentarne krypty, kojarzące się z przemijaniem?
Lubię nuty białych kwiatów.

Ale z drugiej strony zapachy kojarzące się ze zdecydowaniem, seksem, flirtem też mnie interesują.

Macie jakieś propozycje?

Angela Thierry'ego Muglera mam nadzieję znasz? Poza tym polecam Mirage Oriflame (niestety coraz trudniejsze do zdobycia), Poisony Diora, zwłaszcza klasyka i Midnight (ten niestety też wycofany), czy Perles de Lalique. Może jeszcze Lou Lou Cacharel Ci się spodoba?
Ogólnie paczula jest Twoim przyjacielem.

[Belushi]

Angela znam lubimy się i doceniamy.
Lubię jeszcze zapach Burberry Body. Wąchałam kiedyś perfumy Ferie Outspoken Avonu i urzekła mnie w nich nuta skóry, domyślam się że jest masa innych perfum z lepiej wkomponowanymi nutami.

Poisony kiedyś wąchałam ale pobieżnie, więc wrócę do nich na pewno. Lou Lou i Midnight nie znam więc muszę się z nimi zapoznać