Storczyk (orchidea) cz. V

[marcelkowa]

Napisane przez margyka89

Witam ;-) storczyk mojej mamy chyba ma zaszczepke ;-) jak ja wyjac? Od razu do podloza nowego wsadzic moge?;-)

To się nazywa basalkeik i rośnie kiedy storczyk mateczny obumiera. Proponuję na razie nic z tym nie robić, basalkeik jest jeszcze za mały aby przesadzić go do osobnej doniczki.
Po za tym storczyk mateczny pewnie uschnie i basalkeik zostanie w tej doniczce sam, wtedy można go wyjąć i zrobić porządek z korzeniami.
Po zdjęciu widać, że w doniczce jest nie ciekawie.
Pokaż zdjęcia całego storczyka i zdjęcie doniczki tam gdzie widać korzenie.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez maxilimka

Co może być powodem że nagle odpadły wszystkie liście od storczyka? Za dużo wody?

Jak często podlewacie swoje storczyki?

Albo został przelany i zgniły korzenie albo trafiła go jakaś zaraza. Tak bez zdjęć ciężko wywnioskować.
Pokaż zdjęcia tego storczyka - w zasadzie to co po nim zostało.
Jak często podlewasz, na jakim oknie stoi (zachód, południe?) czy nie chodzą po nim robale?

[margyka89]

[QUOTE=marcelkowa;53514788]To się nazywa basalkeik i rośnie kiedy storczyk mateczny obumiera. Proponuję na razie nic z tym nie robić, basalkeik jest jeszcze za mały aby przesadzić go do osobnej doniczki.
Po za tym storczyk mateczny pewnie uschnie i basalkeik zostanie w tej doniczce sam, wtedy można go wyjąć i zrobić porządek z korzeniami.
Po zdjęciu widać, że w doniczce jest nie ciekawie.
Pokaż zdjęcia całego storczyka i zdjęcie doniczki tam gdzie widać korzenie.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------



Raczej nie obumiera.ponoewaz puscil kolejny pęd i bedzie znowu kwitl;-)

[marcelkowa]

[QUOTE=margyka89;53520920]

Napisane przez marcelkowa

To się nazywa basalkeik i rośnie kiedy storczyk mateczny obumiera. Proponuję na razie nic z tym nie robić, basalkeik jest jeszcze za mały aby przesadzić go do osobnej doniczki.
Po za tym storczyk mateczny pewnie uschnie i basalkeik zostanie w tej doniczce sam, wtedy można go wyjąć i zrobić porządek z korzeniami.
Po zdjęciu widać, że w doniczce jest nie ciekawie.
Pokaż zdjęcia całego storczyka i zdjęcie doniczki tam gdzie widać korzenie.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------



Raczej nie obumiera.ponoewaz puscil kolejny pęd i bedzie znowu kwitl;-)

I to pewnie będzie jego ostatnie kwitnienie. Kwiatek się ratuje przed obumarciem.
Kiedy zaglądałaś do korzeni? Kiedy było zmieniane podłoże?
Możesz pokazać jak wyglądają korzenie?

[lexi221]

Mam dla was zagadkę to co z boku rośnie? chyba nie keiki?
Myślałam, że to łodyga kwiatowa ale jakaś taka dziwna

[marcelkowa]

Napisane przez lexi221

Mam dla was zagadkę to co z boku rośnie? chyba nie keiki?
Myślałam, że to łodyga kwiatowa ale jakaś taka dziwna

stawiam na pęd kwiatowy

[lexi221]

Napisane przez marcelkowa

stawiam na pęd kwiatowy

Dzięki zwykle łodyga kwiatowa inaczej wyglądała będę dalej obserwować. Jak zakwitną moje 2 pozostałe to wkleję zdjęcia.

[marcelkowa]

Napisane przez lexi221

Dzięki zwykle łodyga kwiatowa inaczej wyglądała będę dalej obserwować. Jak zakwitną moje 2 pozostałe to wkleję zdjęcia.

Z tymi łodygami kwiatowymi to różnie bywa
Na zdjęciu widać, że raczej będą kwiaty. (chyba różowe )
Keik rośnie na łodydze kwiatowej, a basalkeik obok kwiatka matecznego.

[Melissa86]

W wakacje przekwitł mi storczyk. Teraz rośnie nowa łodyga. Starą (przekwitniętą) chciałam wczoraj uciąć. Ale jak nacięłam ją nożyczkami, to aż trysnęła sokiem. Myślałam, że będzie wyschnięta w środku. Obcinać ją czy zostawić? Będzie coś jeszcze z niej?

[marcelkowa]

Napisane przez Melissa86

W wakacje przekwitł mi storczyk. Teraz rośnie nowa łodyga. Starą (przekwitniętą) chciałam wczoraj uciąć. Ale jak nacięłam ją nożyczkami, to aż trysnęła sokiem. Myślałam, że będzie wyschnięta w środku. Obcinać ją czy zostawić? Będzie coś jeszcze z niej?

Z tego co piszesz to łodyga jest uśpiona.

W którym miejscu ją nacięłaś?
Jeśli przy samym stożku to może już nic z niej nie być, jeśli ma jeszcze kolanka, z których nie kwitła, to może wypuścić boczny pęd.

Czasami te uśpione łodygi mogą stać dłuższy czas a i tak nic z nich nie będzie a czasami uraczą nas kwiatkami
Mnie osobiście denerwują takie gołe badyle i kiedy zauważę, że kwiatek wypuszcza nowy pęd w innym miejscu, tą starą, nawet nieuschniętą ucinam.

[Melissa86]

Napisane przez marcelkowa

Z tego co piszesz to łodyga jest uśpiona.

W którym miejscu ją nacięłaś?
Jeśli przy samym stożku to może już nic z niej nie być, jeśli ma jeszcze kolanka, z których nie kwitła, to może wypuścić boczny pęd.

Czasami te uśpione łodygi mogą stać dłuższy czas a i tak nic z nich nie będzie a czasami uraczą nas kwiatkami
Mnie osobiście denerwują takie gołe badyle i kiedy zauważę, że kwiatek wypuszcza nowy pęd w innym miejscu, tą starą, nawet nieuschniętą ucinam.

Na początku chciałam ją uciąć całą (tuż nad tym pierwszym stożkiem chyba tak to się nazywa), ale tylko nacięłam i trysnęła sokiem. To później na samym końcu łodyżki chciałam uciąć i było to samo, więc cała jest niewyschnięta.

[Masalietta]

Zawsze miałam przepiękne storczyki. Wszyscy mi zazdrościli, ale odkąd urodziło mi się dziecko coś się z nimi stało. Dziś padł ostatni. Niby tak samo dbałam itd. nie wiem o co chodzi. 20 storczyków padło mi w ciągu roku. Pierwszy zaraz po moim wyjściu z dzieckiem ze szpitala...

[lexi221]

Może ktoś ci je zauroczył?Serio miałam taki przypadek kilka lat temu mam w rodzinie taką ciotkę, która jak mi zacznie kwiaty chwalić i dotykać to padają jak muchy. W ten sposób straciłam 3 storczyki i nie pomogły żadne czerwone kokardki dobrze, że żadnego zwierzaka nie mam.

Marcelkowa miałaś rację wyrasta mi łodyga kwiatowa

[marcelkowa]

Napisane przez Melissa86

Na początku chciałam ją uciąć całą (tuż nad tym pierwszym stożkiem chyba tak to się nazywa), ale tylko nacięłam i trysnęła sokiem. To później na samym końcu łodyżki chciałam uciąć i było to samo, więc cała jest niewyschnięta.

Stożek wzrostu to miejsce, z którego wyrastają liście i pędy
Lepiej utnij pęd przy samym dole, bo teraz jest uszkodzony.
Storczyk jeśli ma zakwitnąć to wypuści kolejny pęd, więc się nie martw na zapas
Mnie się nie raz zdarza ułamać pęd i czasami na to miejsce storczyk wypuszcza nawet dwa. Co prawda są może mniejsze ale jednak są

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez Masalietta

Zawsze miałam przepiękne storczyki. Wszyscy mi zazdrościli, ale odkąd urodziło mi się dziecko coś się z nimi stało. Dziś padł ostatni. Niby tak samo dbałam itd. nie wiem o co chodzi. 20 storczyków padło mi w ciągu roku. Pierwszy zaraz po moim wyjściu z dzieckiem ze szpitala...

A może jakaś zaraza je zeżarła? Może wełnowce lub inne robale, których gołym okiem nie widać a spustoszenie robią nieziemskie.
Tak same z siebie to raczej nie padają. Skoro piszesz, że w ciągu roku to pewnie coś je zjadło. Lawina poszła.

[Melissa86]

Napisane przez marcelkowa

Stożek wzrostu to miejsce, z którego wyrastają liście i pędy
Lepiej utnij pęd przy samym dole, bo teraz jest uszkodzony.
Storczyk jeśli ma zakwitnąć to wypuści kolejny pęd, więc się nie martw na zapas
Mnie się nie raz zdarza ułamać pęd i czasami na to miejsce storczyk wypuszcza nawet dwa. Co prawda są może mniejsze ale jednak są

Wypuszcza już kolejny pęd. Nie martwię się. Tylko zastanawiam się czy coś jeszcze będzie z łodygi, która straciła kwiatki, ale nie uschła.

[cola201]

Moje spostrzeżenie jest takie, że od momentu w którym zaczełam podlewać storczyki raz na 2 -3 tygodni - stały się bardziej bujne, zdrowsze i żywsze Dodatkowo na ten fakt miała też za pewne zmiana miejsca.

[kocurzyca]

Napisane przez cola201

Moje spostrzeżenie jest takie, że od momentu w którym zaczełam podlewać storczyki raz na 2 -3 tygodni - stały się bardziej bujne, zdrowsze i żywsze Dodatkowo na ten fakt miała też za pewne zmiana miejsca.

Moje tez. Moje storki juz 3 tygodnie nie podlewane zaczely puszczac nowe paki, korzenie. Normalnie szalone. Jeden nawet wypuscil galazke na suchej lodydze, ktira juz mialam obciac.

Sent from my SM-G920F using Tapatalk

[karolca]

Napisane przez Melissa86

W wakacje przekwitł mi storczyk. Teraz rośnie nowa łodyga. Starą (przekwitniętą) chciałam wczoraj uciąć. Ale jak nacięłam ją nożyczkami, to aż trysnęła sokiem. Myślałam, że będzie wyschnięta w środku. Obcinać ją czy zostawić? Będzie coś jeszcze z niej?

U moich takie łodygi mają nawet 4 lata i puszczają boczne pędy I nie jakieś małe, tylko tam jest z 10-15 kwiatów.

Napisane przez lexi221

Może ktoś ci je zauroczył?Serio miałam taki przypadek kilka lat temu mam w rodzinie taką ciotkę, która jak mi zacznie kwiaty chwalić i dotykać to padają jak muchy. W ten sposób straciłam 3 storczyki i nie pomogły żadne czerwone kokardki dobrze, że żadnego zwierzaka nie mam.

Marcelkowa miałaś rację wyrasta mi łodyga kwiatowa

U mnie po porodzie prawie padł skrzydłokwiat, który potrafił kwitnąć nawet w ciemnym kącie. Na szczęście pieczę nad nim przejął mąż i kwiat odżył.

W ostatnim półroczu wydałam najsłabsze rosliny, nie mam czasu na zabawę w ratowanie, przesadzanie na każdy ich kaprys. Podlewam też jak mi się przypomni i marszczą się liście i kwiaty stają się klapnięte. Na szczęście rośliny, które mam jakoś mi wybaczają ten brak czułości i czasu, mają piękne kwiaty.

Kilka miesięcy temu kupiłam jakiegoś małego storczyka (przekwitał więc zapytałam o zniżkę). Miał 3 cieniutkie łodyżki z mnóstwem drobnych kwiatków. Cudo. Wypuścił łodygę ze stożka. Wyrósł basal keiki. pojawiły się pędy z miejsc, z których już pędy wyrosły, na starych poszły pędy z oczek bocznych. Korzenie ma piękne, zdrowe. Jedyny nawóz jaki ostatnio używam to ten z dzdzownic. Inne kwitną jak zawsze - jak chcą (poza trzema pewniakami - tzw metrowcem, który puszcza pędy sięgające dlugości ponad 1 metra z mnóstwem kwiatów; konkurent metrowca, ale on się rozgałęzia oraz grandiflora, która kwitnie nieprzerwanie od 4 lat, albo na nowych albo na starych pędach)

[cola201]

Napisane przez kocurzyca

Moje tez. Moje storki juz 3 tygodnie nie podlewane zaczely puszczac nowe paki, korzenie. Normalnie szalone. Jeden nawet wypuscil galazke na suchej lodydze, ktira juz mialam obciac.

Sent from my SM-G920F using Tapatalk

U mnie podobnie Zdenerwowałam się na moje kwiaty, bo nie chciały rosnąć ! Teraz są bujne i mają się dobrze

[kocurzyca]

Napisane przez lexi221

Może ktoś ci je zauroczył?Serio miałam taki przypadek kilka lat temu mam w rodzinie taką ciotkę, która jak mi zacznie kwiaty chwalić i dotykać to padają jak muchy. W ten sposób straciłam 3 storczyki i nie pomogły żadne czerwone kokardki dobrze, że żadnego zwierzaka nie mam.

Marcelkowa miałaś rację wyrasta mi łodyga kwiatowa

Ty tak na serio z tymi urokami i kokardkami?

Sent from my SM-G920F using Tapatalk

[RosesAreRed]

Napisane przez kocurzyca

Ty tak na serio z tymi urokami i kokardkami?

Sent from my SM-G920F using Tapatalk

Tez zdebialam jak to przeczytalam

[marcelkowa]

Teraz jest idealny czas na kwitnienie storczyków.
Temperatura jest zróżnicowana i to powoduje kwitnienie.
W dzień jest ciepło a w nocy temperatura spada.
One bardzo to lubią i dlatego raczą nas swoimi pędami

Było tu pisane o tym niedawno

[RosesAreRed]

Tak samo jak bylo pisane ze zmiany temperatur nie dotycza falkow

[marcelkowa]

Napisane przez RosesAreRed

Tak samo jak bylo pisane ze zmiany temperatur nie dotycza falkow

Nie mogę tej rozmowy znaleźć, ale widzę po swoich storczykach, że ma to wpływ, więc pisze to z własnego doświadczenia.

[RosesAreRed]

Sa jednak odmiany, ktore bez roznicy temperatur nie zakwitna wcale. Po moich falkach widze, ze te ktore maja za suche powietrze i maja za goraco, kwitna mniej obficie i czasem gubia paki. Po przekwitnieciu przenoszę je do chlodniejszego pokoju, tam rosnie im sie lepiej.

[marcelkowa]

Napisane przez RosesAreRed

Sa jednak odmiany, ktore bez roznicy temperatur nie zakwitna wcale. Po moich falkach widze, ze te ktore maja za suche powietrze i maja za goraco, kwitna mniej obficie i czasem gubia paki. Po przekwitnieciu przenoszę je do chlodniejszego pokoju, tam rosnie im sie lepiej.

Co znaczy "rośnie im się lepiej"/
Zakwitają ponownie? Czy może puszczają nowe liście i korzenie(bo to akurat naturalna kolej rzeczy po przekwitnięciu )?
Po za tym napisałaś: "Sa jednak odmiany, ktore bez roznicy temperatur nie zakwitna wcale"
Czyli różnica temperatur jednak ma wpływ na kwitnienie.

[Melissa86]

Napisane przez karolca

U moich takie łodygi mają nawet 4 lata i puszczają boczne pędy I nie jakieś małe, tylko tam jest z 10-15 kwiatów.

Napisane przez kocurzyca

Moje tez. Moje storki juz 3 tygodnie nie podlewane zaczely puszczac nowe paki, korzenie. Normalnie szalone. Jeden nawet wypuscil galazke na suchej lodydze, ktira juz mialam obciac.

To nie obcinam swoich w takim razie.

[RosesAreRed]

Napisane przez marcelkowa

Co znaczy "rośnie im się lepiej"/
Zakwitają ponownie? Czy może puszczają nowe liście i korzenie(bo to akurat naturalna kolej rzeczy po przekwitnięciu )?
Po za tym napisałaś: "Sa jednak odmiany, ktore bez roznicy temperatur nie zakwitna wcale"
Czyli różnica temperatur jednak ma wpływ na kwitnienie.

Cymbidium nie zakwitnie wcale, jesli nie zapewnimy mu roznicy temperatur.
Falki zakwitna zawsze, mniej lub bardziej obficie ale zawsze.
Mowiac, ze rosnie im sie lepiej znaczy tyle, ze nie kisza sie w wysuszonym, ogrzewanym pokoju. Liscie i korzenie puszczaja jak kazde inne. Szybciej jednak puszczaja nowe pedy kwiatowe.

[kocurzyca]

Napisane przez marcelkowa

Teraz jest idealny czas na kwitnienie storczyków.
Temperatura jest zróżnicowana i to powoduje kwitnienie.
W dzień jest ciepło a w nocy temperatura spada.
One bardzo to lubią i dlatego raczą nas swoimi pędami

Było tu pisane o tym niedawno

A to dlatego tak mi szaleją
Wszystkie przekwitnięte wynoszę do drugiego pokoju na okno. A tam mają właśnie trochę chłodno, trochę ciepło, słoneczko. No i tam nie widzę ich codziennie więc ich postępy wydaja się szybsze

Napisane przez RosesAreRed

Tak samo jak bylo pisane ze zmiany temperatur nie dotycza falkow

Napisane przez Melissa86

To nie obcinam swoich w takim razie.

Ja swoich już nie obcinam. Kilka obcięłam i żałuję, bo większość pozostałych wypuściła mi nowe kwiatki z czubków. Teraz obcinam tylko część, która już naturalnie uschła. Jak łodyga jest zielona/żywa, to najprawdopodobniej jeszcze zakwitnie.

[lexi221]

Napisane przez RosesAreRed

Tez zdebialam jak to przeczytalam

Niestety tak moja ciotka ma coś takiego w oczach, że kwiaty padają. Wiem, że to dziwne ale tak już jest

[Disnejova]

Witajcie mój storczyk przekwitł , łodyga nie uschła puszcza nowe listki które rosną aż zadziwiająco w szybkim tempie . Czy trzeba ściąć łodygę? jak wszystkie kwiatki opadną.