ciucholandy a sprzedaż na allegro :) pytania, wątpliwości :)

[sabi]

Napisane przez aniser

no niestety...mialam watpliwa przyjemnosc otrzymac ostatnio zakupiona tuniczke,przesiaknieta po prostu zapachem dymu tytoniowego. A ze w moim domu sie nie pali to szok po wyciagnieciu jej z paczki byl naprawde olbrzymi...

Też mi się to zdarzyło, raz w przypadku rzeczy używanej, a raz nowej, z metką - wtedy mnie oświeciło, że paczka z ubraniem mogła zaśmierdnąć w transporcie. Paczki woził samochodem pracownik poczty, czuć go było tytoniem na kilometr, no i oczywiście palił w samochodzie! Chyba więc nie zawsze śmierdzące papierosami ubrania muszą być winą sprzedawcy...

[SaMa]

Napisane przez candace1

Nie zawsze tak jest jak piszesz.

W usa np. są outlety VS i tam nie ma papierowych metek a metki te "wszywki" są przecięte...

A ciuchy nowe

Także to nie jest takie proste...

nie tylko w outletach VS nie dostaniesz ciuszka z papierową metką; zamawiając rzeczy prosto z ich katalogów owych metek również nie ma .


ja się takową sprzedażą nie zajmuję, ale gdybym miała coś, co było używane chociaż raz, nie wystawiłabym tego jako "nowe". napisałabym, że założone raz, dwa/trzy razy i tyle. lepiej dokładnie coś opisać niż później mieć nieprzyjemności z kupującym.
warto też przed wysyłką używane rzeczy wyprać, no i wyprasować. od razu lepiej coś wygląda.

[Susanna]

Kupuję w lumpeksach dla siebie. Niemniej nie raz i nie dwa zdarzyło mi się, że albo kupiłam coś pochopnie albo bez mierzenia i potem w domu okazało się, ciuszek za duży albo nieładnie w nim wyglądam. Jestem krawcową więc sama zmniejszam, skraca i przerabiam - jeśli to ma sens bo nie zawsze. Wówczas sprzedaję na allegro.
Tak samo robię z moimi używanymi ciuszkami, które zalegają szafę.
Nie zgodzę się, że można poznać rzecz z lumpeksu po tym, że jest wymięta lub ma specyficzny zapach. Zawsze piorę ciuszki z lumpa zaraz po zakupie a jeśli wystawiam na allegro to je prasuję (w sumie wszystko prasuję - taka moja mania ) Aukcja ma zachęcać do zakupu a ciuszek musi być dobrze opisany i wyglądać estetycznie.
Czasem coś się zarobi ale czasem też sama "dopłacałam" do tego interesu. Z tym, że nie żyję z wystawiania aukcji i jest to sporadyczna sprzedaż.
Lubię zakupy w lumpie choć ceny w moim ulubionym są naprawdę wysokie ale jednak zawsze trochę niższe niż w sklepie lub na bazarku.

PS. Często kupuje ciuszek w lumpku nowy z metką, ale do prania ją oczywiście odcinam. Wówczas jeśli sprzedawałabym to na allegro to piszę nowy bez papierowej metki. Zresztą tak samo z ciuchami zakupionymi w "normalnym" sklepie - zaraz odcinam metki i wyrzucam a jeśli potem miałabym sprzedać to też piszę że nowy z papierową metką.