Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))

[Kurzoslawa]

Kasiulka bardzo ladny wózek
Nowaken mi sie ten link otworzył bez problemu,wózek obejrzałam super bryczka kolor czerwony jest moim ulubionym wiec zapewne tez bym ten wybrała

[Sosnowa]

Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że to będzie ten wóz: http://hebart.com.pl/index.php?id=pr...ang=pl&numer=2

[Kurzoslawa]

Napisane przez LeoNa86

Kurzoslawa własnie tak popatrzyłam na ta mamusiową liste i tak zauwazylam ze mamy termin na ten sam dzie

no licze cały czas na to ze bedzie to ten 15 im szybciej tym lepiej (teraz to odwazna jestem a im bedzie bliżej tym bardziej bede robiła ze starchu pod siebie na mysl o czekajacyjm porodzie) bo według okresu mam termin na 21 a według usg ciągle na upartego wychodzi 15

[nowaken]

A ja wczoraj byłam na wizycie i na szczęście ze mną i z Małym jest wszystko w porządku. Mały jest na swoim miejscu, wszystko jest pozamykane długość odpowiednia 4,1 więc moja wizyta na izbie przyjęć to tylko napedzenie strachu. Ale mowy o powrocie do pracy nie było. Mam odpoczywać a będzie dobrze.

Przeżyłam wypicie tej wstrętnej glukozy, najgorszy napój mojego życia i chyba do końca ciaży nic nie tknę słodkiego. Tragedia. Pani mi kazała wypić i postarać się nie zwymiotować. Byłam dzielna.

[nowaken]

Kurzoslawa a ja mam termin miesiąc i dzień po Tobie

[Kurzoslawa]

Sosnowa powiem krótko : wózek ekstra
w ogóle robiąc przegląd przez wszystkie wózki jakimi tutaj sie chwaliłyśmy to te nasze dzieciaczki będą sie naprawdę niezłym sprzętem woziły Po prostu full wypas

[nowaken]

Napisane przez Sosnowa

Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że to będzie ten wóz: http://hebart.com.pl/index.php?id=pr...ang=pl&numer=2

Też fajne te wózki. Słuchajcie za duży wybór jest w tych wózkach .

[Judi21_84]

Sosnowa wiesz jednej dziewczynie na porodówce wpięli ten wenflon w lepszym miejscu niż mnie. Ja miałam centralnie na zgięciu. Czasem wbijają się przy nadgarstku tam bym znacznie bardziej wolała niż tu gdzie miałam. Okropieństwo. A ja oczywiście jeszcze zobie wyobrażałam że ta igła dziurawi mi tam srodek żyły i miałam dość hehe ale tak kuło okropnie w środku że miałam sobie ochotę sama to wyciągnąć

[Kasiulka22]

Napisane przez anula14

Bardzo fajny ten wózek o czymś takim właśnie myśle a moge zapytać o cene???

Anula i Kurzosławo dziękuję Cieszę się, że mój wózio Wam się podoba.

Kosztował niecałe 800 zł razem z przesyłką bo zamówiłam na Allegro

[Kurzoslawa]

Napisane przez nowaken

Przeżyłam wypicie tej wstrętnej glukozy, najgorszy napój mojego życia i chyba do końca ciaży nic nie tknę słodkiego. Tragedia. Pani mi kazała wypić i postarać się nie zwymiotować. Byłam dzielna.

Nowaken tez po wypiciu tego stwierdziłam że gorszego syfu nie piłam jak zyje.Blee.
Normalnie uraz do słodkiego miałam przez dłuzszy czas

[nowaken]

Jak można dać kobiecie w ciąży coś tak wstrętnego do picia?

[nowaken]

Coś dzisiaj działa to nesze forum, ze poprostu szok, czy to tylko u mnie wciaż mnie wywala

[Kurzoslawa]

Judi mi na samo słowo wenflon robi sie słabo.nic nie mam do igieł(zastrzyki,pobrania krwi dzielnie znosze)o ile nie tkwią w moich zyłach dłuzej niz pare sekund
Oj bedzie problem
Pamietam taką jedna cieżarna jak lezałam na patologi ciązowej co za chiny ludowe nie potrafili jej sie do żyły wbic,a jak juz im sie udało to za pare godzin musieli zmieniac jej położenie tego wenflonu bo coś tam jej sie działo.Cała pokuta łaziła.Mam nadzieje ze ja tak nie bede

[Kurzoslawa]

Napisane przez nowaken

Coś dzisiaj działa to nesze forum, ze poprostu szok, czy to tylko u mnie wciaż mnie wywala

Kochana u mnie to samo
własnie miałam pytac czy tylko ja mam takie problemy

[nowaken]

[quote=Kurzoslawa;7619605]Judi mi na samo słowo wenflon robi sie słabo.nic nie mam do igieł(zastrzyki,pobrania krwi dzielnie znosze)o ile nie tkwią w moich zyłach dłuzej niz pare sekund
Oj bedzie problem]

Ja też będę miała taki problem, bo nawet ukłucie przy badaniu poziomu cukru sprawia mi problem, robię się blada, oczy duze ze strachu. Nie wiem co to bedzie

[Kurzoslawa]

Napisane przez andape

Dziewczyny - ratunku - mam pierwsze rozstępy.Zaszły mnie od tyłu podstępne bestie.Mężuś twierdzi, że nie widzi ale po prostu nie chce mnie dołować.

A na koniec coś na pocieszenie- wczoraj dowiedziałam się, że znajoma urodziła kilka dni temu.Poród trwał 15 minut, większość początkowych skurczy przespala a potem dostała znieczulenie zewnątrzoponowe i nic ją nie bolało.Tak więc kochane - każdej życzę takich wspomnien z porodu jak ona ma.

Co do tych rozstepów,współczuje Ja tez juz mam swój pierwszy ciążowy rozstepik,naszczescie po wewnetrznej stronie uda tuz przy samym kroczu
Nacieram sie od samego poczatku oliwkami,brzucho,tyłek i nogi mam nadzieje ze moze sie przed rozstepami uchronie.
Chociaz moja znajoma smarowała sie od trzeciego miesiąca,dwa razy dziennie i do prawie samego konca ciazy nie miała z tym problemow,az tu pare dni przed porodem jak jej skóra na brzuchu popekała....widziałam efekty po,(a od porodu mineło juz 11 miesiecy)okropnosc.
Np. mojej kuzynce po porodzie piersi zrobiły sie dwa razy wieksze niz w trakcie samej ciązy i dostała straznych rozstepów...

a co do porodu twojej znajomej....tylko pozazdroscic.też bym tak chciała.
ale nie wiem czemu czuje że nie pójdzie to tak szybko

[niunieczek]

Napisane przez nowaken

http://www.allegro.pl/item362866057_...a_materac.html

A ja znalazłam taki wózek ( mam nadzieję , że uda Wam się otworzyć ten adres). 3 części kosztują 890,00 i ja chyba się zdecyduję na zakup i wybiorę kolor czerwony

Cześć wózeczek bardzo ładny, ale jeśli macie możliwość to sprawdźcie go na żywo. Ze względu na teleskopową rączkę, osadzoną zreszta bardzo blisko gadolki wysoka osoba będzie ten wózek przydeptywała z tyłu

[nowaken]

Jasne że postaram sie go sprawdzić na żywo. Mój mąż jest wysoki

[Kurzoslawa]

dziewczyny mam pytanie.....czy kiedy wam dzidzia bardzo intensywnie szaleje w brzuchu zdarzają wam sie niekontrolowane gazy
Bo u mnie to po prostu masakra!Czuje jak mała sie przeciska,widzę jak wystawi coś tuz nad powierzchnie brzucha a za chwile idzie piękna salwa i to taka jakbym miała co najmniej odlecieć.....Spoko jak w domu mi sie to przytrafia,ale jak tak kiedyś gdzieś na ruchliwej ulicy,albo w supermarkecie mnie złapie?

wczoraj wogóle siedze wieczorem na krzesle,popijam herbate a tu nagle poczułam jak mała z jednej strony próbuje wypchac mi jakąś swoją konczyne tuż koło żeber a jakby tego było mało z drugiej strony w dole brzucha jednoczesnie tez sie pchała.
Nie sadziłam ze w 31 tygodniu swojego zycia ma juz tyle siły.Nie powiem bolało

[nowaken]

Napisane przez Kurzoslawa

dziewczyny mam pytanie.....czy kiedy wam dzidzia bardzo intensywnie szaleje w brzuchu zdarzają wam sie niekontrolowane gazy
Bo u mnie to po prostu masakra!Czuje jak mała sie przeciska,widzę jak wystawi coś tuz nad powierzchnie brzucha a za chwile idzie piękna salwa i to taka jakbym miała co najmniej odlecieć.....Spoko jak w domu mi sie to przytrafia,ale jak tak kiedyś gdzieś na ruchliwej ulicy,albo w supermarkecie mnie złapie?

wczoraj wogóle siedze wieczorem na krzesle,popijam herbate a tu nagle poczułam jak mała z jednej strony próbuje wypchac mi jakąś swoją konczyne tuż koło żeber a jakby tego było mało z drugiej strony w dole brzucha jednoczesnie tez sie pchała.
Nie sadziłam ze w 31 tygodniu swojego zycia ma juz tyle siły.Nie powiem bolało

Żebra to ja mam okopane juz od dluższego czasu. Teraz tuż przy żołądku mam wyychaną główkę (widziałam wczoraj na USG). A co do niekontrolowanych gazów to też mi się zdążają jak nigdy w życiu pierdze

[Kasiulka22]

Kurzosławo mnie się nie zdarza, ale czasem muszę aż się cała zacisnąć, żeby sie nie posikać jak Olcia mi przydzwoni w pęcherz. Czasem to naprawdę boli, jak zaczyna rozciąganie mojego brzucha we wszystkie strony.

[Ania P10]

Kasiu obiecałaś pokazać zdjęcie z USG......

[LeoNa86]

no wlasnie kasiu gdzie zdjecia "Fredziuni" twojej Oleńki

[andape]

Włąsnie dostałąm łóżeczko - super.W pierwszej chcwili tylko kolorki mi nie pasowału bo zrobione jest z kawałków drewna o wyraźnie różnych odcieniach ale może to w sumie wygląda ciekawie.Zaczyna mi się coraz bardziej podobacA jak zobaczyłam te zdobienia z gwiazdek to aż się wzruszyłam, że niedługo moje maleństwo będzie w tym spało.

A oto kilka zdjęć ze ślubu mojej siostry.Wyglądam jak prosiaczkek (i to niestety nie ten z Puchatka) ale co tam - ważne, że dzidzia zdrowo rośnie.

[nowaken]

Andape jak mozesz tak o Sobie mówić. Wyglądasz bardzo ładnie, jak kobieta w ciaży. Naprawdę bardzo fajnie wyglądasz

[Sosnowa]

Hehe, Judi, a jaki miałas ten wenflonik? Moja siostra jak była na artroskopi w prywatnym szpitalu, to dali jej taki z miekkiej, cienkiej rureczki. Jak wyladowałam kiedys w państwowym szpitalu (tam na Konopnickiej - tak masakryczny szpital, że dobrze, że nia mają porodówki, bo na samą myśl o wyladowaniu tam, umarłabym) to miała normalnie igłe wbitą. Zgroza...

[nowaken]

Nic Kobietki idę sobie zrobić obiad bo mój mąż je dzisiaj u mojej mamy, a ja coś muszę jeść. Moze jeszcze dzisiaj wrócę ale najpierw uporam się z odkurzaczem który stoi w koncie i "mówi" mi żebym zabrała się za sprzątanie. Może jak coś zjem to nabiorę checi

[Sosnowa]

Aha, Andape, ja już jestem obleziona przez rozstępy. Tylko mam jeszcze brzuch oszczędzony, ale jak widać wszystko się jeszcze może zdarzyć. Już się trochę z tym pogodziłam.
Brzuch najbardziej bym chciała oszczędzić, bo tyłek i piersi są tylko dla wtajemniczonych. A z brzuchem to ja bym chciała jeszcze kiedyś na jakiejs plaży się pokazać...

[andape]

Sosnowa - ja do niedawna nie myślałam o rozstępach i naiwnie przypuszczałam, że mozna się ich pozbyć.Dobiło mnie jak przeczytałam, że na to pomagają tylko specjalne zabiegi u kosmetyczki i to wcale nie tanie.Na szczescie tak jak Ty mam je tylko na tych (jak to ładnie ujęłaś "obszarach dla wtajemniczonych " i w sumie na razie niewiele.Mam nadzieję, że na tym się skończy

Co do wenflonów to ja też sie tego obawiam - to jest niesamowite ile my musimy znieść.W por.ównaniu z tytm wszystkim, z połogiem, szyciem, dietami itp. to sam poród wydaje sie drobiazgiem.

Dziękuję za komplementy - na zdjęciach w sumie nie jest ze mną tak źle ale czy Wy też po wstaniu rano z łóżka żałujecie, że ktoś wymyślił lustro??

[Kurzoslawa]

Napisane przez andape

Sosnowa - ja do niedawna nie myślałam o rozstępach i naiwnie przypuszczałam, że mozna się ich pozbyć.Dobiło mnie jak przeczytałam, że na to pomagają tylko specjalne zabiegi u kosmetyczki i to wcale nie tanie.Na szczescie tak jak Ty mam je tylko na tych (jak to ładnie ujęłaś "obszarach dla wtajemniczonych " i w sumie na razie niewiele.Mam nadzieję, że na tym się skończy

Dziękuję za komplementy - na zdjęciach w sumie nie jest ze mną tak źle ale czy Wy też po wstaniu rano z łóżka żałujecie, że ktoś wymyślił lustro??

Kochane jestem kosmetyczka i z tego co mi wiadomo nie istnieje zadna mozliwosc bezinwazyjnego pozbycia sie rozstępów!Żaden zabieg kosmetyczny nie jest w stanie ich zlikwidować(wiec nie dajcie sobie tego wmówic),ewentualnie może znacznie poprawić stan skóry.Rozstępy skórne powstają po rozciągnieciu skóry do punktu przerwania włókien kolagenowych, elastycznych , lecz bez przerwania naskórka.Tworzy sie blizna w skórze właściwej widoczna przez naskorek.Z biegiem czasu,przy doborze odpowiednich kosmetyków,codziennej pielegnacji,gimnastyce mozna zmniejszyć ich widoczność.Jedyna metoda jest zabieg operacyjny abdominoplastyka.

Andape ja czesto gesto nie tylko po przebudzeniu załuje że istnieją lustar ale i w ciągu dnia