Skrzydełka nosa - robi się biało:( I ważący podkład

[nucha]

Używam jasnych podkładów, bo taką mam cerę. Po wykonaniu makijażu, jakoś po godzinie, przy skrzydełkach nosach robi się z tego jakoś biało, bez sensu to wygląda, odróżnia się od reszty ( Nie wiem co robić, stosuję peelingi, wokół skrzydełek z większym naciskiem, bo myslałam, że może skóra się jakoś złuszcza, ale nic nie pomaga
Dodatkowo np. dzisiaj podchodzę już czwarty raz do makijażu, zaczynam się malować i podkład w mig się waży na buzi, nie chce się rozsmarować, takiej tragedii to już dawno nie miałam...
Czy może mieć na to wpływ jakies ogólne zmęczenie organizmu, neiwyspanie, itp???Proszę o pomoc.
Pozdrawiam

[olik04]

jakiego podkładu używasz?

[Agosek]

nucha-chyba może , ja też mam czasem takie dni (po kilku zarwanych przez naukę nocach), że kazda próba makijażu to tragedia

[nucha]

Napisane przez olik04

jakiego podkładu używasz?

Loreal True Match...

[nucha]

Napisane przez Agosek

nucha-chyba może , ja też mam czasem takie dni (po kilku zarwanych przez naukę nocach), że kazda próba makijażu to tragedia

Dzięki, pocieszyłaś mnie, że nie jestem odludkiem

[olik04]

Napisane przez nucha

Loreal True Match...

i tylko po tym podkładzie tak się dzieje?

[blue2003]

Jak ja jestem niewyspana, to chyba lepiej zebym sie nie malowala, wszystko osadza sie w porach, zmarszczkach, buzia ekspresowo sie przetluszcza, wszystko splywa, nawet tusz rzesy bardziej skleja i szybciej sie osypuje Nie wiem jak to mozliwe, no ale tak wlasnie jest, wiec mozliwe, ze masz podobnie