Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

[_Peggy]

Jednego.
Mam 24 lata, jestem mężatką, więc pewnie już tak zostanie

[zemstablondynki]

niespełna 25 lat - 3 partnerów

[nebrasca]

Napisane przez zara1988

Atrakcyjne dziewczyny mają mniej problemu, by być z chłopakiem, który im się od dawna podoba, czy są w nim zakochane, zaczynają być ze sobą, spędzać wspaniale chwile i dochodzi do seksu, podczas, gdy koleżanki "dziewice" postąpiłyby tak samo, jednak los im nie sprzyja w zdobyciu tego wybranego. Ilość partnerów nie przesądza o tym, kto jaki jest, jeśli liczba jest nierażąca. Śmiać mi się chcę, gdy czytam te wyniosłości "ja miałam jednego, mojego męża" spójrzmy prawdzie w oczy, czy ktoś przed mężem się nią interesował, nakręcał ją przez 2, 3 lata. Mąż był tym pierwszym, który wariował na jej widok, który miesiąc po miesiącu coraz bardziej starał się ją odkrywać. Prawdopodobnie dlatego on jest tym jedynym

Całkiem sporo atrakcyjnych dziewczyn po 20 jest dziewicami i to mimo tego, że chodziły z facetem całkiem długo. Sama mam parę takich koleżanek. Po prostu niektóre kobiety potrzebują dużo czasu albo czekają na tego jedynego. Wydaje mi się, że nie możesz uogólniać, że jak dziewica w słusznym wieku lub mężatka z jednym facetem przez całe życie to znaczy, że nikt się nią nie interesował lub dopiero przyszły mąż.
Często jest tak, że mężczyźni nie mają śmiałości do ładnych dziewcząt lub myślą, że jak taka ładna to na pewno kogoś ma.

[agniesikk]

Napisane przez nebrasca

Całkiem sporo atrakcyjnych dziewczyn po 20 jest dziewicami i to mimo tego, że chodziły z facetem całkiem długo. Sama mam parę takich koleżanek. Po prostu niektóre kobiety potrzebują dużo czasu albo czekają na tego jedynego. Wydaje mi się, że nie możesz uogólniać, że jak dziewica w słusznym wieku lub mężatka z jednym facetem przez całe życie to znaczy, że nikt się nią nie interesował lub dopiero przyszły mąż.
Często jest tak, że mężczyźni nie mają śmiałości do ładnych dziewcząt lub myślą, że jak taka ładna to na pewno kogoś ma.

Dokładnie. Przecież człowiek jest istotą seksualną, jeśli z kimś się jest, to znaczy, że ten ktoś nas pociąga również fizycznie. A to czy dojdzie do seksu czy nie, to nie jest kwestia tego, że facet nie wariował na widok kobiety. Do seksu trzeba dojrzeć, niezależnie od urody.

[not_alone]

ejże!
czytając te komentarze mam wrażenie że tu nie obrażając was, siedzą same "cnotki"...
Chyba, że ja zrozumiałam źle. Partnerów seksualnych - czyli tych z którymi często się kochałyście? Np. był tak na dwa, trzy miesiace, czy liczycie ogólną liczbę mężczyzn?
Otwórzmy może bardziej swoją seksualność...
To ja nie pytam, nawet już o trójkąty...

[Bananalama]

Napisane przez not_alone

ejże!
czytając te komentarze mam wrażenie że tu nie obrażając was, siedzą same "cnotki"...
Chyba, że ja zrozumiałam źle. Partnerów seksualnych - czyli tych z którymi często się kochałyście? Np. był tak na dwa, trzy miesiace, czy liczycie ogólną liczbę mężczyzn?
Otwórzmy może bardziej swoją seksualność...
To ja nie pytam, nawet już o trójkąty...

Trójkąt! Gdzie jest trójkąt?!

[agniesikk]

Napisane przez not_alone

ejże!
czytając te komentarze mam wrażenie że tu nie obrażając was, siedzą same "cnotki"...
Chyba, że ja zrozumiałam źle. Partnerów seksualnych - czyli tych z którymi często się kochałyście? Np. był tak na dwa, trzy miesiace, czy liczycie ogólną liczbę mężczyzn?
Otwórzmy może bardziej swoją seksualność...
To ja nie pytam, nawet już o trójkąty...

Ty to masz chyba jakiś problem poważny, albo kompleksy, że zbyt dużo partnerów...

[not_alone]

właśnie problemu poważnego żadnego, i spokojnie kobieto
od kompleksiar nie musisz wyzywać, bo to chyba nie gimnazjum.

[Bananalama]

Poza tym pierwsze słyszę, by otworzenie seksualności=wielu partnerów. Ale cóż, jedni lubią kwiatki, a drudzy jak im nogi śmierdzą

[not_alone]

Są ludzie bardziej otwarci i mniej. Dziewczyny które idą z facetem do łożka po kilku miesiącach a są i takie, które nie mają takich ograniczeń i jak mają ochote to po prostu idą. I to wcale nie są dziwki. Każdy jest inny.
A i żeby nie było. Nie mówie o sobie w tym przypadku. Bo dla mnie wierność jest najważniejsza. Ale nie ukrywam, że kiedy byłam "wolna" to zdarzyło mi się skoczyć tu czy tam. Ale teraz czuje zwykłe obrzydzenie do kogoś innego.. I nawet o tym nie myślę. Cudowne połączenie ciał jakiego jeszcze nie było. I to jest piękne.

[Bananalama]

Napisane przez not_alone

Są ludzie bardziej otwarci i mniej. Dziewczyny które idą z facetem do łożka po kilku miesiącach a są i takie, które nie mają takich ograniczeń i jak mają ochote to po prostu idą. I to wcale nie są dziwki. Każdy jest inny.

Nie nazywam ich dziwkami. Ich "bożenka", ich sprawa . Każdy ma prawo robić co chce. Nie mnie oceniać, co inni robią .
Ps. Są i takie, co dopiero po kilku latach

[agniesikk]

Napisane przez not_alone

właśnie problemu poważnego żadnego, i spokojnie kobieto
od kompleksiar nie musisz wyzywać, bo to chyba nie gimnazjum.

No to po co piszesz pierdoły, że tu na wątku siedzą same cnotki? Bo nie podbijają statystyk, czy się po prostu wstydzisz, że wskakiwałaś wszystkim do łóżka? Nie kumam co mają na celu Twoje posty pisane w tym stylu. Każdy sam decyduje o swoim życiu seksualnym, więc daruj sobie czepianie się kogoś pod względem liczby partnerów.

[vita9]

Ja mam 20 lat, partnerów miałam 7 - z czego z trzema byłam w długich związkach (rok, 2 lata i 1,5 roku), reszta to albo przygodny seks, albo znajomości, które nie przerodziły się w związki. Nie żałuję absolutnie niczego.

[leniwca]

Napisane przez vita9

Ja mam 20 lat, partnerów miałam 7

Ja też

[vita9]

Napisane przez leniwca

Ja też

To nie jestem jedyna

[leniwca]

Napisane przez vita9

To nie jestem jedyna

Raźniej tak we dwie, co nie

[sancza]

ja mam 22 lata, miała 5-ciu partnerów, z żadnym nie byłam w związku, aczkowiek każdego z nich znałam dłuższy czas, więc nie był to przygodny seks z nowo poznanym facetem w klubie. Jeden jest moim stałym partnerem seksualnym, tzn friends with benefits. Jeszcze nie jestem gotowa na poważny związek, czuje się lepiej jako singielka a taki układ nam obojgu odpowiada.

[agniesikk]

Aha, z tego wszystkiego sama zapomnialam sie wpisac, ale w sumie nie wiem do czego to zaliczyc: 19 lat, dwoch partnerow (z jednym petting, ale w koncu to tez mozna zaliczyc pod partnera seksualnego),

[leniwca]

Napisane przez agniesikk

Aha, z tego wszystkiego sama zapomnialam sie wpisac, ale w sumie nie wiem do czego to zaliczyc: 19 lat, dwoch partnerow (z jednym petting, ale w koncu to tez mozna zaliczyc pod partnera seksualnego),

Ja tego nie liczę

[sancza]

Napisane przez leniwca

Ja tego nie liczę

Ja liczyłam wcześniej ale już nie, miałam dwóch takich partnerów

[not_alone]

19 lat to akurat dobry wiek na uzywanie slowa petting
prosze mnie tu nie wciągać w towarzystwo kobiet co każdemu do łożka wchodzą, bo niby na jakiej podstawie to wykminiłaś agniesikuu ? możesz zacytować? bo ja nie potrafię nigdzie niestety tego znaleźć! Czytaj ze zrozumieniem dziecino, to nie boli.

[senira666]

24 lata - partnerów seksualnych około 15.
Pewnie zaraz przeczytam że się "puszczałam" albo coś ale nie żałuje niczego. Zycie jest po to żeby korzystać.

[not_alone]

Napisane przez senira666

24 lata - partnerów seksualnych około 15.
Pewnie zaraz przeczytam że się "puszczałam" albo coś ale nie żałuje niczego. Zycie jest po to żeby korzystać.

przynajmniej szczerze! puszcza to się dziwka w parku. nie przesadzajmy

[Bananalama]

Napisane przez senira666

24 lata - partnerów seksualnych około 15.
Pewnie zaraz przeczytam że się "puszczałam" albo coś ale nie żałuje niczego. Zycie jest po to żeby korzystać.

Puszcza to jest Białowieska

[Millygirl]

25 lat, 7. Z 6 byłam w związkach, 1 ff.
Nie żałuję , każdy pewnie czegoś nauczył , nie tylko w łóżku

[misia00]

27 lat-3
mogło być ostatnio 4 ale na szczęśćie do tego nie doszło

Mówią do 3 razy sztuka


Więć liczę,że ten 4 będzie ostatni

[kassa80]

Napisane przez nebrasca

Całkiem sporo atrakcyjnych dziewczyn po 20 jest dziewicami i to mimo tego, że chodziły z facetem całkiem długo. Sama mam parę takich koleżanek. Po prostu niektóre kobiety potrzebują dużo czasu albo czekają na tego jedynego. Wydaje mi się, że nie możesz uogólniać, że jak dziewica w słusznym wieku lub mężatka z jednym facetem przez całe życie to znaczy, że nikt się nią nie interesował lub dopiero przyszły mąż.
Często jest tak, że mężczyźni nie mają śmiałości do ładnych dziewcząt lub myślą, że jak taka ładna to na pewno kogoś ma.

Uzytkownik zara podsumował "prawdopodobnie", a więc nie wyklucza to zdania napisanego przez Ciebie 'Całkiem sporo atrakcyjnych dziewczyn po 20 jest dziewicami'. Uważam, że zara ma dużo racji w swoich wnioskach, pokrywają się one ze zwierzeniami mało atrakcyjnych moich kolezanek, bardzo czesto nie ciesza się z tego, że są dziewicami, a wrecz odwrotnie, czują, ze nie podobają się tym chłopakom, którym chciałyby się podobac. Oczywiście jest w tym jakis procent osobniczek, które czekają na tego jedynego, nikt nie twierdzi, że nie, ale też mnóstwo jest dziewczyn, które mają jednego partnera seksualnego, swojego męza, a stalo się to czesto przez przypadek, czasem dzięki szcześciu w odnalezieniu połówki bez doświadczeń po drodze, a bardzo czesto przez to, że nie podobały się tym chłopakom, których one adorowały. To nazywały "nieszczęsliwą, nieodwzajemnioną miłością". Świetnie wyglądające mądre dziewczyny, z charakterem własciwie zdobywają serca chłopaków bez większego problemu, podczas gdy ich rówieśniczki strasznie im tego zazdroszczą i być może nie zachowałyby się wówczas porządniej niż ta "ładna" dziewczyna.

[niewinny_jestem]

Mnie ten temat przeraża. Widzę, że sporo dziewczyn pisze o swoich dość dużych liczbach partnerów. Jako prawiczek tylko tracę nadzieję

[Bananalama]

Napisane przez niewinny_jestem

Mnie ten temat przeraża. Widzę, że sporo dziewczyn pisze o swoich dość dużych liczbach partnerów. Jako prawiczek tylko tracę nadzieję

To tu nie wchodź, biedny przerażony prawiczku

[niewinny_jestem]

Teraz to mi wszystko jedno. Raczej już nie spotkam odpowiedniej dziewczyny