2007-08-23, 10:29 | #2791 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Ja też jestem ciekawa.
Dziewczyny mam jutro spotkanie (?) randkę (?) po raz pierwszy od rozstania z T. (nie biore tutaj pod uwagę spotkania z takim jednym gościem z fotki) i trochę się stresuję. To kolega z pracy mojej koleżanki, widział mnie na zdjęciach z jej urodzin i bardzo chciał mnie poznać, no i w końcu po 2 tyg. małych przepychanek jutro sie z nim spotkam. |
2007-08-23, 11:15 | #2792 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Kamila, bardzo się cieszę i trzymam kciuki aby spotkanie się udało
|
2007-08-23, 11:48 | #2793 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Dzięki Monika
Albo, żeby nie zapeszać powiem nie dziękuję |
2007-08-23, 12:02 | #2794 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Hejka! Ale dzisiaj parówa w powietrzu byłam w parku Sołackim z Kubą miałam spięte włosy i grzywka z boku mi wychodzi jak wróciłam to wyglądałam jak król lew bo tak mi się napuszyła od wigoci, dobrze że nie miałam całych rozpuszczonych bo na Sołaczu nie byłoby pewnie żadnych kaczek ani łabędzi bo by wszystkie uciekły .
Ewciu koniecznie pochwal się kiecunią . Smacznej herbatki życzę. Camilla powodzenia i udanej randki (cieszę się że jesteś otwarta na spotkania z mężczyznami). |
2007-08-23, 14:11 | #2795 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Cytat:
Widzialas jego zdjecie tez? Powodzonka
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy. |
|
2007-08-23, 15:21 | #2796 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Ja po pracy jestem wykończona nie tyle fizycznie co psychicznie Jeszcze tylko 3 tygodnie ...
__________________
to klucz do życia |
2007-08-23, 16:55 | #2797 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Cytat:
Na zdjeciach go nie widziałam, tylko z daleka jak przechodziłam obok Kenzo w którym pracuje |
|
2007-08-23, 17:29 | #2798 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Nati, pomyśl sobie że za trzy tygodnie zrobisz duże zakupy
Kamila, on jest fryzjerem w Kenzo? Super |
2007-08-24, 09:35 | #2799 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 456
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
W sumie to wrzuce fotki dopiero jak będą zrobione a jeszcze 1 przymiarka mnie czeka więc pewnie dopiero przed samym ślubem odbiorę
Ona ciągle coś kupuje Kamcia powodzenia! I na detale czekamy Ja wczoraj sprzątałam z kolezanką magazynek bo poprzednia sekretarka straszny meksyk tam zrobiła Upociłysmy sie strasznie i ubrudziłysmy, do tego sobie zdarłam skórę z palca i w takim stanie jechalam sie rozbierac przed krawcową Dziś po pracy szybko sie zwijam i na meczyk uderzam, a pozniej jeszcze do pubu. Nie wiem jak dam radę Miłego weekendy
__________________
http://img86.imageshack.us/img86/4328/garobiad0gg.gif |
2007-08-24, 09:58 | #2800 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
No wlasnie Kamcia fryzjer Ci sie trafil
fajny jakis?
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy. |
2007-08-24, 12:15 | #2801 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Dziewczyny sprostowanie, to nie fryzjer, on pracuje tam na recepcji
Miałam dzisiaj straszny kryzys. Jeszcze mi sie zdarzają chociaż rzadziej, byłam kompletnie wyczerpana po tym, ogromna fala gniewu, złości i nienawiści tak mnie zalała ze śniadania nie zjadłam w pracy, dopiero jak poszłam popłakac do wc to zrobiło mi sie lepiej. Ehhh...kiedy to sie w końcu definitywnie zakończy? Kumpela z która gadałam radziła mi żeby im wybaczyć...Ale ja nie potrafię, nie jestem Jezusem, nie chcę i nie umiem wybaczyć ani jemu ze okazał sie taką świnią ani jej ze weszła między nas Edytowane przez Camilla Czas edycji: 2007-08-24 o 12:41 |
2007-08-24, 14:04 | #2802 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Kamcia, wiesz dobrze że tak miało być i koniec
On był nie wartym Ciebie chamem a ta dziewczyna była tą kroplą która przepełniła kielich i wyszło na jaw jaki on jest naprawdę Dobrze, że stało się to wcześniej niż później. Ehh, pewnie złość i żal tak szybko nie miną ale pamiętaj że będzie dobrze (już jest o wiele lepiej) Pochwal się jak wrócisz ze spotkania |
2007-08-24, 15:30 | #2803 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 456
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Kamcia ona chce żebyś jej wybaczył, żeby jej sumienie było spokojne ale nie dawaj jej tej satysfakcji bo w Tobie to bedzie siedziec cały czas. Niech i ona się z tym torche pomęczy. Nie ma po co do tego juz wracać.
16:28 a ja jeszcze siedze i czekam na maila z potwierdzeniem rezerwacji hotelu Facet ciągle zapomina a musze to przesłac dalej bo to na dzisiejsza noc Z rana looz a od 13 mam taki zapieprz, że robię 4 rzeczy na raz, sama się sobie dziwie ze ogarniam .
__________________
http://img86.imageshack.us/img86/4328/garobiad0gg.gif |
2007-08-24, 16:02 | #2804 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Juz mi troche lepiej. Wiem że Tomek nie zasłuż na ani jedną moją łzę i na moje cierpienie. Mam go gdzieś. Ide dalej przed siebie.
Evciu chyba troszke mnie źle zrozumiałaś. Kumpela z która rozmawiałam na gg, jest przyjaciółką Tomka, ona pomogła mi w moich przejsciach po rozstaniu no i w wyprowadzce od niego Jej chodziło o to zebym wybaczyła Tomkowi i tej lasce, że weszła miedzy nas. Cóż gdyby Tomek mnie rzeczywiscie kochał to by nie było rozstania. A tak to, znalazł sobie pretekst. Problemy miedzy nami nie były problemami nie do przezwycieżenia. On poprostu sobie odpuscił no i ta laska pojawiła sie na horyzoncie. Wystarczyło półtora miesiąca żeby wielka miłosc przerodziła sie w wielkie nic. Chociaz nie wierze, ze z jego strony była miłość bo tak jak on postepował pod koniec, nie robi kochający facet. Tydzien przed rozstaniem zapewniał że kocha, miesiac przed robilismy plany co do wspólnej przyszłosci. Szkoda, że mnie okłamał, ze jak nie był pewien to mi tego nie powiedział. Dalej bym sie nie poniżała. Kumpela powiedziała mi, ze gdybym im wybaczyła to byłoby mi lżej. Ale powtórzę po raz kolejny, nie jestem Jezusem, nie potrafie i nie chce wybaczyć. A jesli kiedykolwiek to sie stanie, to nigdy tego nie zapomne, bede nosić zadre w sercu. |
2007-08-24, 19:50 | #2805 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Witajcie.
Ale jestem padnięta po tej wycieczce do Sieradza jeszcze na miejscu wyszło parę niedociągnięć i myślałam że krew mnie zaleje. W drodze powrotnej na autostradzie korek się zrobił bo zwężenie zrobili, tam wkółko jakieś roboty na drodze, a płacisz 11zł na wjeździe i wyjeździe normalnie złodziejstwo w biały dzień . Jutro Tomek jedzie do Wrocławia na weekend i myślę co by tu jutro robić ? A teraz rozwieszę pranko, ogolę Tomka, umyję się i idę do wyrka . Pozdrawiam. |
2007-08-25, 09:24 | #2806 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Hej dziewczyny!
Spotkanie bardzo miłe i udane. Facet hmm...nie tak dokładnie go sobie wyobrażałam jeśli chodzi o wygląd, ale jest ok. Jak przyszłam do salonu w którym pracuje, to spojrzał na mnie i zobaczyłam lekką panikę w jego oczac, pomyslałam sobie, na pewno coś nie tak z moim wygladem i przerażona spojrzałam na siebie czy rzeczywiscie tak jest. Potem mi wyjaśnił, że jak czekał na mnie to był bardzo podekscytowany i sobie myślał gdzie pójdziemy a jak nagle się pojawiłam (15 minut przed czasem) to zong wszystko z niego uszło i miał pustkę w głowę . Byliśmy w miejscu ostatniego spotkania wizażanek kiedy byłam ja, Evka i Ania Rozmawialiśmy o wielu rzeczach, przede wszystkim opowiadaliśmy o sobie, bo praktycznie nic nie wiedzieliśmy. Pan W. 5 lat mieszkał i pracował w Stanach, w PL jest od listopada zeszłego roku, ma 31 lat (zdziwłam się, bo kumpela twierdziła że przedział wiekowy miedzy 27 a 29), całkiem fajnie mieszka (musiałam do niego isc, bo po pracy chciał się wykapać i przebrać), ma miłą i zakręconą współlokatorkę (mieszkanie ma 3 pokoje i w kazdym ktos inny wynajmuje).Hmmm..co by tu jeszcze napisać, aha ma dwa tatuaże jeden na nadgarstku (z daleka wyglada jak branzoletka) a drugi na ramieniu. Ciekawie to wygląda. Na szczescie jest palaczem, tak, że nie musiałam sie przed nim kryć . Wazne jest dla mnie że jest dobrze wychowany czyli otwiera przede mną drzwi, przepuszcza przodem, zapłacił za kolację, chociaż ja sie upierałam że za siebie zapłace, a przecież dobrze mnie nie zna.Wróciłam do domu po 2:00, zupełnie padnieta. Myślę, ze zapowiada się ciekawie, ale ja żadnych planów nie snuje. Co ma byc to będzie |
2007-08-25, 10:36 | #2807 |
Zadomowienie
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Kamilla fajnie, że poznałaś kogoś interesującego
masz straszny żal do byłego i to jest zrozumiałe, ale chciałam Ci zwrócić uwagę na jedną rzecz - czy chciałąbyś być z facetem, który Cię nie kocha ? jak budzi się rano i patrzy na Ciebie i nie czuje się szczęśliwy ? jak nie chce mu sie wracać wieczorami do domu ? jak robi wszytsko inne, żeby nie zająć się Tobą ? czy byłabyś szczęśliwa wtedy ? bo on po prostu jest ? nie sądzę i chyba lepiej się stało, że się rozeszliscie szkoda tylko, ze nie stać go było na powiedzenie teog Tobie wprost tylko szukał pretekstu pod postacią nowej laski powiedziałam wyżej to co sama czułam jak miotałam się z T., on wciąż mnie za to wini, nienawidzi a z drugiej strony widzę i wiem, ze coś do mnie czuje bo powiedział, ze w każdej chwili chciałby do mnie wrócić - generalnie szkoda mi go i wiem, że nie jest mu łatwo, ale jak mówi się do kogoś długi czas, ze cos jest nie tak i ten ktoś ma Ciebie i to co mówisz w poważaniu to nie ma innej drogi teraz już zupełnie nie potrafię zrozumieć dlaczego czekałam z tym az tak długo nieważne - oby się nam wszytskim wiodło i żebyśmy miały to szczęście być z facetami przy których będziemy się budzić co rano szczęśliwe i będzie nam się chciało wracac do domu po pracy ps. a mój R. wciąż jeszcze nie chce zostać na śniadanie, nie wiem kiedy wreszcie to przełamie wiem, że muszę mieć cierpliwość ale momentami nie potrafię zrozumieć facetów Ellee fajnie, że zawitałas i do zobaczenia
__________________
"Wiem jedno - gdyby szybkie podróżowanie samochodem należało do łatwych zajęć nie trzeba by się tego uczyć, a ja uczę się wciąż i będę jeździł dopóty, póki ściganie będzie dla mnie trudną, lecz pasjonującą zagadką". Janusz Kulig 1969-2004 ['] |
2007-08-25, 11:06 | #2808 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Roxi wcale bym tego nie chciała Wole najgorszą prawde od słodkiego kłamstwa. Wiele razy mu to powtarzałam i niestety wiele razy złapałam na kłamstwach. Jego największe kłamstwa i oszustwa wyszły po rozstaniu, i to mnie boli, to, że wszystkiego dowiedziałam sie od osób trzecich. Bede tez szczera boli mnie, wkurza, złości to, że jemu sie swietnie wiedzie. Zadaje sobie pytanie, czy rzeczywiscie zło, które sie wyrzadziło drugiej osobie wraca? Czy rzeczywiscie jest prawdą to, że nie buduje sie szcześcia na cudzym nieszczęsciu? To chyba zwykłe banały i frazesy bez pokrycia.
Kryzys niestety trwa, dzisiaj rano płakałam, poprostu łzy same mi leciały z oczu. Nie umiałam ich powstrzymać. Czułam od dłuższego czasu, że kryzys sie zbliża, wszystko zaczeło ze mnie schodzić co sie nagromadziło w ciągu minionych miesięcy, co w sobie tłumiłam, wszystko, czego nie dopuszczałam do siebie. Może to i lepiej. Moze w końcu się oczyszcze? Z drugiej strony mam już dośc, jestem zmęczona tą sytuacją, bo ile można? Nie już więcej płakac z jego powodu. Wydaje się że jest dobrze i wystarczy jeden dzień, chwila żeby wszystko zburzyć. Cały spokój i pogode ducha. Chce być silna, wydaje mi się, że jestem, ale mam ciągle w sobie tą zadre w sercu, która jest słabą stroną mojej natury i niestety w takich chwilach jak ta bierze górę nad wszystkim, nad zdrowym rozsądkiem, nad chłodną kalkulacją, nad dystansem i byciem ponad to wszystko. Mam nadzieje, że szybko to minie. Tym razem schowałam dume do kieszeni i napisałam rozpaczliwego smsa do przyjaciółki. Wychodzimy dzisiaj razem na miasto, ale przedtem do niej pojade na pogaduchy. Dzisiaj wyjątkowo nie chce i boje się być sama ze sobą, zabawne bo od dawna nie przeszkadzała mi perspektywa spędzania czasu w domu. |
2007-08-25, 11:11 | #2809 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Cytat:
Kamcia jak do 2 zaszalalas to musialas sie dobrze bawic. Ciesze sie bardzo!
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy. |
|
2007-08-25, 11:20 | #2810 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Cytat:
i chyba nie ma się co oszukiwać - trezba czasu, zebyś się pogodziła z tą sytuacją, nieważne jak bardzo czujesz się silna ważne, zebyś z tym wszytskim nie została sama i nie zamykała się na innych czasem chyba też nie można się tak całkowicie pozbyć żalu i chęci odwetu - przed T. spotykałam się z pewnym facetem, to była taka chyba moja 1 młodzieńcza miłośc, cholernie się zaangażowałam a on mnie po jakimś czasie zostawił...właśnie tak z dnia na dzień.... w międzyczasie spotykał się już z kimś innym, teraz ona jest jego żoną, mają dziecko, nie wiem jak im się wiedzie, czy są fajnym małżeństwem, nie mam kontaktu z nim żdanego, ale nawet dziś mam ochotę kiedyś zrobić mu świństwo wiem małpa ze mnie
__________________
"Wiem jedno - gdyby szybkie podróżowanie samochodem należało do łatwych zajęć nie trzeba by się tego uczyć, a ja uczę się wciąż i będę jeździł dopóty, póki ściganie będzie dla mnie trudną, lecz pasjonującą zagadką". Janusz Kulig 1969-2004 ['] |
|
2007-08-25, 12:32 | #2811 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Roxi chyba masz rację. Potrzebuje jeszcze czasu, pytanie ile to jeszcze potrwa. Nie chce mieć za kolejne 3 miesiące kryzysu. Nie jestem nieszczęsliwa, nie czuję się samotna, owszem jestem sama, ale mam duże grono znajomych na których moge polegać. Jednak czasami jak jest mi źle i mam podły nastrój brakuje tej osoby obok, do której mogłabym sie przytulić, wyżalić, która by mnie wysłuchała, przytuliła i powiedziała, że wszystko będzie dobrze. Ehhh...życie
|
2007-08-25, 13:35 | #2812 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Cytat:
nie można raczej okreśłić ile to potrwa po prostu żyj, oddychaj, spotykaj się ludźmi, ciesz i uśmiechaj, pracuj i baw będzie dobrze ! sama sobie to też powtarzam w sumie też ostatnio miałam wahania nastrojów, ale potem doszłam do wniosku, że to bez sensu, choć wciąż nie czuję się w 100% dobrze z tym co mam teraz :/ jak w wieku 27 lat (wiem - przesadzam) rozstajesz się z kimś, wokół wszyscy Twoi znajomi (no większość) albo już mężaci/żonaci albo z kimś na stale i np. przychodzi sezon urlopowy - powiem Wam, że pierwszy raz mi było źle z tym, ze muszę isc na dłuższe wolne znajomi patrzyli na mnie jak na wariata, każdy gdzieś jedzie w dalekie kraje na wakacje itp a ja nie chciałam nic planować, nie pojechałam nigdzie na typowe wakacje, bo nie znoszę przebywania sama ze sobą, potrzebuję innych ludzi jak powietrza do życia inaczej dostaję 'na głowe'. Zostało mi jeszcze 11 dni urlopu i szczerze mówiąc szlag mnie trafia bo wiem, ze w październiku najpóźniej będę musiała znowu pójść na tydzień urlopu (takie zasady wprowadził nasz HR). R. chyba jeszcze nie gotowy na jakiś dłuższy wyjazd razem, generalnie nie mam ochoty iść na urlop poza tym kolejny Sylwester się zbliża wielkimi krokami i znowu będę się wqrzać (już nawet zaczęłam). Mam trochę znajomych singli, ale nie chcę też non stop spedzac z nimi czasu........ Camilla jedziemy na jakąś majorkę czy gdzieś ?????? buziaki ps. chyba uda mi sie przyjsc w przyszly pt
__________________
"Wiem jedno - gdyby szybkie podróżowanie samochodem należało do łatwych zajęć nie trzeba by się tego uczyć, a ja uczę się wciąż i będę jeździł dopóty, póki ściganie będzie dla mnie trudną, lecz pasjonującą zagadką". Janusz Kulig 1969-2004 ['] |
|
2007-08-25, 18:43 | #2813 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Kamila, cieszę się że spotkanie się udało jesteś na dobrej drodze i trzymaj tak dalej, bo przecież jesteś silna kobietą
Roxana, mam nadzieję że Tobie też się wszystko poukłada i On będzie w końcu chciał wyjechać na jakąś Majorkę |
2007-08-25, 20:09 | #2814 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Dziewczynki chcialam siez Wami tylko przywitac .
jutro naskrobie, bo dzisiaj ide zaraz spac (niedawno wrocilismy). padam na pysk . |
2007-08-26, 08:17 | #2815 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
no to juz jestem zywa . wiec moge cos napisac.
IIGGAA gratuluje zakupu . Camilla, ja tak jak Ty, nigdy bym nie wybaczyla. zawsze bylby ten zal i rozgoryczenie. jednak na pewno bedzie coraz lepiej, bedziesz lepiej sie czuc pomimo, ze negatywne emocje nadal beda Ci towarzyszyc. tego nie da sie zapomniec. w koncu jakas czesc zycia bylas z tym facetem. tak to juz jest, ze czasu nie da sie cofnac. no to widze, ze randka z nowym mezczyzna sie udala . Roxi Tobie tez zycze tego, zeby w koncu ten facet sie odwazyl i zostal "na sniadanko" oraz pojechal na wspolne wakacje oczywiscie z Toba. dlaczego Ci faceci sa tak malo odwazni, boja sie zobowiazan? my wczoraj wrocilismy wieczorem. jechalismy prawie 10 godzin . bylismy wszyscy wykonczeni. nawet nie mialam sily zjesc kolacji pomimo, ze bylam bardzo glodna. przez to zmeczenie nic bym nie przelknela. no i wczoraj mialam pierwszy dzien okresu . synek zniosl podroz bardzo dzielnie. nie marudzil. zuch z tego naszego 4-latka . jego nowy pokoik bardzo mu sie spodobal. caly czas teraz tam siedzi i wymysla nowe zabawy . za to przede mna masa rozpakowywania, dzielenia jedzenia, rzeczy dla mojej siostry. jak ja tego nie lubie robic. posprzatalam sobie przed wyjazdem, a tu znowu pelno toreb, pranie, mnostwo jedzenia, itd., ktore trzeba uporzadkowac. ide zatem do tego balaganu . a spotkanie w ten piatek aktualne ? i gdzie idziemy? |
2007-08-26, 08:41 | #2816 |
Zadomowienie
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Aniu też nie znoszę się rozpakowywać, wtedy megabałagan się robi
podróżowanie po PL to spore wyzwanie dziękuję za miłe wsparcie nie wiem dlaczego sie dziś tak boją. Ja mogę się domyślać tylko o co chodzi tak naprawdę i jak sie nad tym zastanawiałam to pewnie na Jego miejscu tez miałabym conajmniej 2 poważne powody do obaw chciałam o tym już kilka razy pogadać, ale albo jest w delegacji albo mnie nie było albo jest 3:30 w nocy i twierdzi, ze to nie jest pora na 'taki' poważne rozmowy jak nie dostanę na głowę z tym gościem to będzie dobrze ale duuuuużo nowego się uczę o facetach i to jest dobre miłej niedzieli Kochane !!!! ps. dzis Qbica i żużel
__________________
"Wiem jedno - gdyby szybkie podróżowanie samochodem należało do łatwych zajęć nie trzeba by się tego uczyć, a ja uczę się wciąż i będę jeździł dopóty, póki ściganie będzie dla mnie trudną, lecz pasjonującą zagadką". Janusz Kulig 1969-2004 ['] |
2007-08-26, 10:46 | #2817 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
no, wyprawilam chlopakow z pakunkami do tesciow, mojej siostry, a przede mna dalsze rozpakowywanie i sprzatanie zabawek synia, ktore sa wszedzie . dzisiaj jest dla niego dzien dziecka, gdyz nie byl w domku ponad miesiac czasu .
Babesso i co wybierasz sie do stomatologa do Lubonia? ale wiatrzysko sie pojawilo . |
2007-08-26, 11:07 | #2818 |
Zadomowienie
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
dokładnie, zastanawaim się właśnie jak jest na zewnątrz i jak tu sie na meczyk ubrać ?
__________________
"Wiem jedno - gdyby szybkie podróżowanie samochodem należało do łatwych zajęć nie trzeba by się tego uczyć, a ja uczę się wciąż i będę jeździł dopóty, póki ściganie będzie dla mnie trudną, lecz pasjonującą zagadką". Janusz Kulig 1969-2004 ['] |
2007-08-26, 12:47 | #2819 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Hej dziewczyny!
Ja wstałam jakies 40 minut temu Wczoraj z przyjaciółką dość ostro balowałyśmy. Byłam w chacie o 4:30. Powrót do korzeni . Co do Pana W. od randki, to zaczynam wątpić czy z tej mąki będzie chleb. Jakoś tak nie sądze, żebym przez dłuższy czas miała cierpliwość wykazywać inicjatywę co do spotkań. Ja jak juz potrzebuję faceta z jajami, który mnie porwie Nie wiem moze źle oceniam sytuację, ale wkurza mnie że wyłączył telefon, chyba, że mu się rozładował a na wczorajsze smsy to jakos tylko na 2 zareagował. Wiem, że był w pracy itd. ale wydaje mi się, że jak facet jest zainteresowany kobietą to jakoś to kazuje Dodam może,ze nie byłam nachalna ani nic... |
2007-08-26, 13:23 | #2820 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 456
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.3
Dziewczyny, gdzie jest Kenzo bo sie przenieśli i nie wiem gdzie oblookać tego W?
Kamcia z smsami to tak nie do konca tak bo moj sie dopiero przy mnie wyrobil wczesniej nie pisal bo nie odczuwał potrzeby, ale przy mnie tak się nie da Może poczekaj do 2 spotkanie? Aniu odpocznij sobie po takiej podrózy Co do spotkanie 31 to musze zrezygnować bo przyszła bratowa mnie na panieńskie właśnie na 31 zaprosiła.
__________________
http://img86.imageshack.us/img86/4328/garobiad0gg.gif |
Nowe wątki na forum Spotkania Wizażanek |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:25.