Ja vs przyszła bratowa tż - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-12-22, 15:00   #61
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Cytat:
Napisane przez zasmucona_zagubiona Pokaż wiadomość
nie uważasz, że co innego obgadywanie mnie z siostrą tż, a co innego moje żalenie się mojemu tż?
Cytat:
Napisane przez zasmucona_zagubiona Pokaż wiadomość
Mam zdrowy poziom zdrowego egoizmu i dla mnie ja jestem najważniejsza,szczególnej w takiej sytuacji. Dla niektorych to może nie do pojęcia, ale mój komfort jest dla mnie najważniejszy. Tym bardziej w ciąży.
No to uprawiaj swój "zdrowy egoizm" we własnym domu i nie rozciągaj swojego "komfortu" na inne domy. Tylko tyle i aż tyle.
Cytat:
Napisane przez zasmucona_zagubiona Pokaż wiadomość
Nasz jak to okresliłaś "chytry plan" zapopronowała mama tż, bo doskonale wie ile m2 przypada na jedną osobę w mieszkaniu moich rodziców.
Nie ma znaczenia, kto to zaproponował. Może zaproponowała z grzeczności. A może dlatego, że nie ma instynktu samozachowawczego. Nie ważne, ważne, że Ty jako dorosła i świadoma kobieta, z własnymi przyzwyczajeniami, własnym sposobem życia, rozwódka, w ogóle chcesz mieszkać na kupie z pięcioma obcymi osobami, partnerem i dzieckiem, które będzie płakać, ząbkować, które będziesz pewnie chciała wychowywać po swojemu... dla mnie to jest niepojęte. Gdyby ktoś mi coś takiego proponował to popukałabym się w czoło albo uznała, że robi to z grzeczności, bo przecież trzy dodatkowe osoby w domy to jest kolejka do łazienki, płaczące dziecko to są nieprzespane noce dla domowników... no ludzie.
Cytat:
Napisane przez zasmucona_zagubiona Pokaż wiadomość
Nie. Tż mieszkał tam do września(co jakiś czas wyjeżdża na kontrakty zagranicę), brat tż mieszkał tam do listopada(podobnie jak tż wyjeżdża co jakiś czas na kontrakty)więc nikt nikogo nie odwiedza, wszyscy są tam zameldowani i podczas przerw w kontraktach właśnie tam mieszkają. A mój pobyt tam miał być swego rodzaju "pomieszkiwaniem" a nie wrednym wpakowaniem się do kogoś do domu.
Ale właśnie takie "pomieszkiwanie" to jest wpakowywanie się komuś do domu.
Cytat:
Napisane przez zasmucona_zagubiona Pokaż wiadomość
To akurat miałam w nosie. Ale skoro taka "prorodzinna" familia, to jak tż przyjechał na kilka dni do pl, to wypadałoby wyjść chociaż spędzić z nim godzinę, skoro wiedzieli ze następnego dnia wyjezdzamy i prosto z naszego wyjazdu odwożę go na lotnisko i nie będzie miał okazji posiedzieć z bratem? Ale akurat to nie ten problem.
Przeczysz sama sobie. Niby nie jesteś gościem tylko tam "pomieszkujesz", bo jesteś traktowana na takich samych zasadach jak inni domownicy, ale z drugiej strony wymagasz jednak "goszczenia was". Skoro jesteście domownikami to może inni domownicy wolą w czasie waszego pobytu pooglądać TV albo umyć wannę, a nie rozwijać czerwone dywany, bo akurat się zjawiliście.

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
A ja napiszę trochę poza głównym nurtem tego tematu, że fascynuje mnie niesamowicie model całej tej rodziny i nowej komórki rodzinnej która zaraz powstanie, nikt tam w sumie ze sobą na stałe nie mieszka, są same kobiety na kupie i ich faceci na emigracji. Autorka co chwilę pisze, że widują się tylko na chwilę ze swoim facetem, dziecko już w drodze a wspólny dom dopiero się będzie budować. To by mnie na daną chwilę chyba bardziej obchodziło niż dziewczyna brata TŻ.
Zgadzam się. Cała ta sytuacja plus traktowanie domu niedoszłych teściów jak własnego, wszystko to mocno dziwne....
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 15:31   #62
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Melanchton - czytajac twoje posty naprawde mozna sie zalamac.
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 16:09   #63
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
Melanchton - czytajac twoje posty naprawde mozna sie zalamac.
Co Cię tak załamuje, słucham...? Fakt, że dziwi mnie postawa "klękajcie narody, bo JA przyjechałam" alias (cytuję) "mam zdrowy poziom zdrowego egoizmu i dla mnie ja jestem najważniejsza"...?
Laska autorki nie lubi i ignoruje ją. Tylko co z tego? Autorka oczekuje, że jej facet przełoży tę dziewczynę przez kolano?
Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
Szczerze, wyprowadziloby mnie to z rownowagi, gdyby jakas siksa, ktora mieszka u rodzicow brata TZ (ktory pracuje za granica), robila w - przepraszam, ze tak powiem - nie swoim domu fochy jak ksiezniczka z powodu, ktorego sama nie potrafi blizej okreslic. Wyprowadziloby mnie to tez z rownowagi na miejscu innych domownikow, zwlaszcza rodzicow TZ. Kim ona jest, zeby tak sie zachowywac, wprowadzac taka atmosfere? Serio, jak niski poziom trzeba soba reprezentowac, zeby nie odpowiedziec na przywitanie ? Spodziewalabym sie po takiej osobie wszystkiego i dobrze zrobilas, ze nie zamieszkalas u TZ w ciazy. Dlaczego oni ja toleruja???
Ale postawa twojego TZ tez jest zalosna. Masz z siebie robic kozla ofiarnego, bo jemu tak wygodniej. Masz poswiecic swoj komfort psychiczny dla jego komfortu psychicznego. Super. Na jego miejscu postawilabym braciszka do pionu i kazala mu zrobic porzadek z malolata. Wcale bym sie nie bawila w zadne wyciaganie reki w swieta, absolutnie! Nic zlego nie zrobilas, traktujesz wszystkich domownikow z szacunkiem, nawet po stylu pisania widac, ze jestes fajna kobieta i jestes dobrze wychowana. Nie plaszcz sie, bo jak teraz odpuscisz, to przez cale zycie bedziesz w tym domu kozlem ofiarnym.

Moja rada: zadnego dzielenia sie oplatkiem z X w swieta. A jak twoj TZ dalej zacznie ci rzucac takimi tekstami, to powiedz mu tez dwa slowa.

Czasem trzeba sie postawic. Nie mozna zawsze nadstawiac policzka.
I sorry, ale Twoja "porada" jest moim zdaniem niepoważna, ponieważ prowadzi w prostej linii do poróżnienia się z całą rodziną faceta Autorki i z nim samym być może też - Autorka pisała, że gość ma już dość jej "żalów" na niedoszłą bratową i nie chce podejmować tego tematu.
Jest spora szansa, że jeśli Autorka postąpi jak jej radzisz wyjdzie na sfochaną mącicielkę, a rodzina (która tamtą dziewczynę najwidoczniej lubi, skoro z nią mieszkają i nikt jej zachowaniem tak naprawdę się nie przejmuje) wstawi się za młodszą i słabszą, a Autorka nie zyska niczego, bo co - oprócz bezcelowej awantury - można w takiej sytuacji zrobić...?
Prościej byłoby dziewczynę i jej niedojrzałe zachowanie zignorować, co nie ma jednakowoż nic wspólnego z żadnym "nadstawianiem policzków", ale jest chyba jedyną sensową opcją tutaj i sama tak właśnie bym chyba zrobiła.

Tylko co ja tam mogę wiedzieć na temat tego, co dzieje się w głowach ludzi małostkowych...?
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 16:10   #64
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Cytat:
Napisane przez zasmucona_zagubiona Pokaż wiadomość
Ja jej na to pozwalam. I najbardziej by mnie cieszyło, gdybym mogła to robić dalej z daleka od niej. Szkoda, że rodzina tż próbuje na siłe wszystkich "urodzinnić". Nie wymagam od nikogo, aby przestał ją lubic, przez to że tak się zachowuje wobec mnie. I nie bardzo rozumiem Twoje stwierdzenie że ona zachowuje "dystans". To nie dystans a zwyczajny brak wychowania, którego ja nie zwykłam akceptować(ale z racji tego, że nie odzywam się na ten temat w domu tż, wie o tym tylko on) Ale, że to nie mój dom a rodzina tż pozwala na taki stan rzeczy- ja nie mówię tego na głos. Wymagam minimum szacunku wobec siebie, takie same jakie daje wszystkim ludziom których każdego dnia mijam czy to w sklepie, banku czy na bazarku.
Ale moment, nie chcą tańczyć jak im zagram? Ale ja nie gram. Niczego nie wymagam od nikogo z tej rodziny, oprócz mojego tż od którego chyba wymagać mam prawo. Już wiele razy wspomniałam, ich dom, ich zasady. Piszesz, że dziewczyna w zasadzie nic mi nie robi- obgadywanie za plecami to taka nowa forma okazywania sympatii?
Albo ta rodzinka wcale nie jest taka 'profamilijna', bo skoro obgaduje to musi mieć do kogo mówić, nie? Dziwna ta rodzina, niby 'prorodzinna', a kobiety sobie, mężczyźni sobie. Żeby się nie okazało, że ta zła 'bratowa TŻ', jako jedyna pokazuje co o Tobie myśli, a nie żyje w jakimś zakłamaniu. [I nie piszę tego złośliwie, ale dużo rodzinek to z boku cud-miód, a jak przyjrzysz się bliżej to wylewa się gorycz obłudy.]
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 16:14   #65
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

I jeszcze ostatnia kwestia: co innego, gdyby dziewczyna rzeczywiście ją jakoś obraziła, zwymyślała czy co innego. Tymczasem "bratowa" po prostu jej nie lubi i co za tym idzie unika jej bądź ignoruje ją, co wydaje się być rozsądną opcją w wypadku, kiedy jest dla nas antypatyczny, że nie chcemy silić się na wymuszone uprzejmości. Nie jest to szczyt kultury, przyznaję, zwłaszcza w sytuacji gdy spotkania są nieuniknione, ale z drugiej strony nie jest to też jakaś wielka zbrodnia, zwłaszcza, że "bratowa" nie ma najmniejszego wpływu na to, jak często i w jakich okolicznościach się z Autorką widuje, bo Autorka po prostu wpada sobie na "kawusię" albo inne wizyty do matki partnera i jego "sis".
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 16:34   #66
Punchdrunk
Raczkowanie
 
Avatar Punchdrunk
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 151
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Dla mnie też ten model rodzinny jest fascynujący. Nie zdrowiej czasem, zamiast się tak intensywnie zaprzyjaźniać z całą rodziną, zachować pewien zdrowy dystans? Taką serdeczność, ale zdystansowaną? Nie obraź się, ale związki mają to do siebie, że dziś są, a jutro odchodzą w niepamięć. Rozumiem, że jesteście ze sobą na poważnie, więc spędzacie czas także ze swoimi rodzinami. Ale zupełnie nie dociera do mnie, po co na siłę tworzyć bliskie przyjaźnie z rodziną faceta? To wasza relacja liczy się najbardziej. A tak, to do końca nikt nie wie - czy jesteś jeszcze gościem, czy już domownikiem? Niby rzucasz się ze ścierą, żeby pomóc i nikt Ci nie ,,usługiwał", a z drugiej strony, kiedy Ci wygodnie, stawiasz się w pozycji gościa, który ma być odpowiednio przywitany.

Zrozum, że kiedy coś się sypnie między Tobą a TŻ (czego oczywiście Ci nie życzę, ale wszyscy wiemy, jak jest), wtedy ci wszyscy przyjaźni, rodzinni ludzie prędko pokażą się od swej prawdziwej strony. Super relacje i kawki skończą się z jednym dniem. Nie będziecie ani rodziną, ani przyjaciółmi. Oni już ,,przerobili" jedną synową, albo i więcej. Ty też miałaś już teściów.

Stwórz związek ze swoim facetem i utrzymuj uprzejme relacje z jego rodziną, nie trzeba nic więcej. A już na pewno nie przyjaźni z jakąś dziewczyną, co do której nie wiadomo na pewno, że wejdzie do tej rodziny.
Punchdrunk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 16:53   #67
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Ja akurat zgadzam sie z Melachaton. Autorka nie jest zla osoba, ale jednak jak dla mnie reakcja nie jest dla mnie adekwatna do problemu i ja bym odpuscila serio, skoro mialam osobe w rodzinie co nie odzywala sie do mnie pare lat, a nas odwiedzal, ale zignorowalam to, bo nic nie pomoglo i mi to juz nie przeszkadza, wiec da sie. Da sie to zignorowac,nie robic z tego problemu. Nawet w rodzinie z kims beda kiepskie relacje nie zawsze da sie je poprawic, ale lidzie sami troche niszcza sobie zycie tak sie tym denerwujac. No i ja tez nie za bardzo rozumiem pomysku mieszkania z nimi wszystkimi, dla mnie zawsze mieszkanie w tyle osob to kiepski pomysl nawet jak to jest rok, ale mimo wszystko i do tego z malym dzieckiem.

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Poza tym uwazam, ze jak ktos ma wysoka samoocene, to w koncu zignoruje takie zachowania. Taka osoba wie, ze denerwowanie sie tym czego nie da sie juz zmienic nie ma sensu. No i taka osoba ma sile psychiczna, by nie przejmowac sie czyms takim. Nie pisze, ze ja taka od razu bylam, bo na to tez trzeba czasu, ale mysle, ze teraz juz mam wypracowane cos takoego i juz obojetne dla mnie, ze tamta osoba sie do mnie nie odzywa, a czasem sie widzimy. Nie musze miec z kazdym dobrym relacji, a to ze jest sie rodzina tez nie znaczy, ze trzeba takie miec.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-12-22, 17:46   #68
GagaFace
Zadomowienie
 
Avatar GagaFace
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Cytat:
Napisane przez aer Pokaż wiadomość
iks de
na pewno dorosla kobieta poslucha prob wychowywania jej. juz to widze.

nie wiem czemu nikomu z was nie przyszlo do glowy, ze x po prostu nie lubi autorki. tylko tyle i az tyle - nawet bez konkretnego powodu.
Zgodzę się z tym całkowicie.

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
Ale ta dorosła kobieta nie jest u siebie w domu. Gdyby mi syn takie coś pod mój dach sprowadził to bym postawiała sprawę jasno - albo się dostosowujesz do mich zasad, albo żegnam.

Oczywiście, że może jej nie lubić, ale ogólnie to ona bardziej robi sobie na złość swoim zachowaniem niż Autorce, więc ja bym i tak to zlała.
Na złość ? Wyolbrzymiasz. Po opisie autorki nie widzę nic co by wskazywało na jakieś śmieszne sytuacje.
Nikt się nie awanturuje, nie tłucze szklanek, nie wystawia swoich rzeczy przed drzwi.
Sama również tak mam. Jak mi ktoś z jakiegoś powodu nie podejdzie, to nie uśmiecham się sztucznie i nie odpowiadam na jakże neutralne "dzień dobry". Unikam ludzi tego typu i tyle. Słabe jest tylko obgadywanie autorki, no ale cóż .. Bywa.
__________________
Sztywny moralny kodeks z dala od chorych podniet.


GagaFace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 21:33   #69
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

a ja nie wiem, co wy macie z tym mieszkaniem u teściów, skoro wasi faceci mieszkają zagranicą. -_- tym bardziej, że macie gdzie mieszkać.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 23:49   #70
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Osobiscie wolalabym miec w swoim otoczeniu kogos kto mnie jawnie nie lubi i ignoruje niz osobe ktora udaje ze mnie bardzo lubi i jest sztucznie mila. Wiec plus dla dziewczyny za szczerosc

Kompletnie nie rozumiem czemu tak Autorce przeszkadza zachowanie dziewczyny brata TZ. Nie ma innych problemow czy po prostu nie jest wstanie zaakceptowac tego ze X jest jedyna osoba z rodziny TZ ktora nie wielbi jej

Jak dla mnie Autorka ma osobowosc tzw gwiazdy, czyli robi wokol siebie duzo szumu. Tu z matka pogada o gotowaniu, z siostra o czyms innym i tak swiat sie wokol niej kreci, a w przerwie to jeszcze trawe skosi.

Z jednej strony chce byc traktowana jak gosc, z drugiej strony w domu TZ czuje sie jak u siebie (zeby nie bylo, moim zdaniem to nic zlego), tylko ze wypadalo by sie zdecydowac czy sie chce byc gosciem czy "swoim" bo nie da sie miec ciastko i zjesc ciastko.

X nie ma obowiazku witac Autorki jak sie tylko pojawi. W koncu do kogo ona przychodz? Do X czy do matki, Tz itp.? Tak samo jak nie ma obowiazku przebywac z Autorka jak ta sie tylko zjawi. Byc moze Autorka tak irytuje dziewczyne ze ta nie moze jej zdzierżyć i byc z nia w jedym pomieszczeniu.

Jak Autorce przeszkadza zachowanie dziewczyny to powinna z nia porozmawiac, ewentualnie niech sprawy zalatwia miedzy soba bracia, ale nie powinna oczekiwac ze tesciowie opowiedza sie po jednej ze stron.

Co do obgadywania. Autorka tez ja obgaduje chocby teraz czy jak rozmawia z TZ

Odnosze wrazenie ze Autorka jest wkurzona tym ze X nie spelnia jej oczekiwan i nie nalezy do jej Fan Clubu
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 00:33   #71
201805170918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Cytat:
Napisane przez Lumimi Pokaż wiadomość
Osobiscie wolalabym miec w swoim otoczeniu kogos kto mnie jawnie nie lubi i ignoruje niz osobe ktora udaje ze mnie bardzo lubi i jest sztucznie mila. Wiec plus dla dziewczyny za szczerosc

Kompletnie nie rozumiem czemu tak Autorce przeszkadza zachowanie dziewczyny brata TZ. Nie ma innych problemow czy po prostu nie jest wstanie zaakceptowac tego ze X jest jedyna osoba z rodziny TZ ktora nie wielbi jej

Jak dla mnie Autorka ma osobowosc tzw gwiazdy, czyli robi wokol siebie duzo szumu. Tu z matka pogada o gotowaniu, z siostra o czyms innym i tak swiat sie wokol niej kreci, a w przerwie to jeszcze trawe skosi.

Z jednej strony chce byc traktowana jak gosc, z drugiej strony w domu TZ czuje sie jak u siebie (zeby nie bylo, moim zdaniem to nic zlego), tylko ze wypadalo by sie zdecydowac czy sie chce byc gosciem czy "swoim" bo nie da sie miec ciastko i zjesc ciastko.

X nie ma obowiazku witac Autorki jak sie tylko pojawi. W koncu do kogo ona przychodz? Do X czy do matki, Tz itp.? Tak samo jak nie ma obowiazku przebywac z Autorka jak ta sie tylko zjawi. Byc moze Autorka tak irytuje dziewczyne ze ta nie moze jej zdzierżyć i byc z nia w jedym pomieszczeniu.

Jak Autorce przeszkadza zachowanie dziewczyny to powinna z nia porozmawiac, ewentualnie niech sprawy zalatwia miedzy soba bracia, ale nie powinna oczekiwac ze tesciowie opowiedza sie po jednej ze stron.

Co do obgadywania. Autorka tez ja obgaduje chocby teraz czy jak rozmawia z TZ

Odnosze wrazenie ze Autorka jest wkurzona tym ze X nie spelnia jej oczekiwan i nie nalezy do jej Fan Clubu
Zgadzam się, jak również z wszystkimi wypowiedziami Melanchton. Cieszę się, że ktoś to za mnie napisał, mam identyczne wrażenia co do autorki od pierwszego postu.
201805170918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-23, 07:05   #72
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Będę adwokatem diabła: zachowanie tej młodej, ignorującej Autorkę dziewczyny można zrozumieć, jeżeli weźmie się pod uwagę fakt, że siedzi u w sumie obcych ludzi w pokoiku i czeka, aż jej facet zjedzie do Polski po kolejnej robocie. Nieciekawa sytuacja. Zgadzam się z kilkoma wypowiedziami w tym wątku, że model tej rodziny jest - dyplomatycznie określając - "fascynujący". Życie z dala od siebie, na kupie, chociażby nie wiem jak teściowie byli fajni i mili, związkowi nie służy. Już wiele małżeństw i związków się o tym przekonało. Dziewczyna się mogła wpakować w coś, co myślała, że będzie wyglądało inaczej. Może nie potrafi lub nie może (nie wiadomo, czy ma do czego wracać) z tego wypakować. W dodatku mogła usłyszeć, że jest jeszcze plan, aby na tą kupę ludzi jeszcze wsadzić ciężarną Autorkę i antypatia gotowa, cichy konflikt, który pozornie zaczął się z niczego.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2016-12-23 o 07:06
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 07:49   #73
Liara_Tsoni
Wtajemniczenie
 
Avatar Liara_Tsoni
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Wydaje mi się, że młoda jako że pochodzi z trudnej rodziny może mieć z autorką o prostu negatywne skojarzenia.
Może chodzi o coś w wyglądzie, czy zachowaniu, może o dam fakt bycia rozwódką, może zwyczajne autorka działa jej na nerwy.
Mieszkania na kupie nie krytykuję. Młoda pewno chciała się wyrwać z toksyka i nie miała dokąd pójść, autorka w sumie też lepiej już by mieszkała z chętnymi do pomocy teściami niż gnieździła się w domu rodzinnym.
Co ja bym zrobiła? Pogadała z młodą albo zostawiła jak list jakby rozmawiać nie chciała. I bym powiedziała że rozumiem niechęć, że się nie musimy kochać, ani nawet ze sobą rozmawiać tyle tylko by móc się jak cywilizowani ludzie spotkać na święta czyt coś. I bym olała resztę. Nie wszyscy muszą autorkę lubić.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka
Liara_Tsoni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 09:26   #74
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Cytat:
Napisane przez zasmucona_zagubiona Pokaż wiadomość
Wiesz, tż został tak wychowany, że rodzina musi się trzymać razem. Do tej pory się to udawało, bo wszyscy szli na ręke x. Ja nie chce się z nią godzić, nie chcę z nią rozmawiać. Ja po prostu chcę normalnie móc przyjeżdżać (wyjaśniłam wcześniej, że mieszkać nie będę u rodziców tż) do rodziny tż i dobrze się tam czuć.
Ale Ty możesz tam normalnie tam przyjeżdżać. Pomijając już słuszność tego pomysłu możesz tam nawet zamieszkać. Z tego co piszesz wszyscy wiedzą, że ona się dziwnie zachowuje i nikt nie ma o to do Ciebie pretensji. Po prostu Tobie przeszkadza, że ona Cię unika. Zaakceptuj to olej i też ją olewaj i rób to na co masz ochotę, przyjeżdżaj gdzie chcesz i tyle.

Cytat:
Napisane przez GagaFace Pokaż wiadomość
Zgodzę się z tym całkowicie.



Na złość ? Wyolbrzymiasz. Po opisie autorki nie widzę nic co by wskazywało na jakieś śmieszne sytuacje.
Nikt się nie awanturuje, nie tłucze szklanek, nie wystawia swoich rzeczy przed drzwi.
Sama również tak mam. Jak mi ktoś z jakiegoś powodu nie podejdzie, to nie uśmiecham się sztucznie i nie odpowiadam na jakże neutralne "dzień dobry". Unikam ludzi tego typu i tyle. Słabe jest tylko obgadywanie autorki, no ale cóż .. Bywa.
Już mi się nie chce przeszukiwać całego wątku, ale był fragment, że byli wszyscy na jakiejś wycieczce i ona się trzymała z tyłu. Po prostu miałam na myśli, że jeżeli ona lubi tą rodzinę to chowając się podczas imprez, traci ona, a nie Autorka.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 11:35   #75
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Autorko, wy chyba macie sporo innych kwestii do obgadania i zaplanowania.

Co do samej mlodej: tez bylam w takiej sytuacji. Moja "bratowa" od pierwszego spotkania mnie nie lubila. Mysle, ze ona mnie znielubila nawet zanim mnie poznala. Taki typ. W pewnym momencie nie mowilysmy sobie nawet czesc. Cale szczescie ona unikala mnie, ja unikalam jej. Jak juz musialysmy byc gdzies razem, to siebie ignorowalysmy.

Ja to olewalam. Poczatkowo myslalam, ze sie zakumplujemy, ale skoro ona przybrala taki front, to trudno.

Po prostu olej ja i tyle. Ja z tamta dziewczyna nie bralam pod uwage pojednania, bo autenycznie nic jej nie zrobilam. Jesli Ty tez bylas fair, to olej.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 12:15   #76
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Cytat:
Napisane przez Liara_Tsoni Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że młoda jako że pochodzi z trudnej rodziny może mieć z autorką o prostu negatywne skojarzenia.
Może chodzi o coś w wyglądzie, czy zachowaniu, może o dam fakt bycia rozwódką, może zwyczajne autorka działa jej na nerwy.
Mieszkania na kupie nie krytykuję. Młoda pewno chciała się wyrwać z toksyka i nie miała dokąd pójść, autorka w sumie też lepiej już by mieszkała z chętnymi do pomocy teściami niż gnieździła się w domu rodzinnym.
Co ja bym zrobiła? Pogadała z młodą albo zostawiła jak list jakby rozmawiać nie chciała. I bym powiedziała że rozumiem niechęć, że się nie musimy kochać, ani nawet ze sobą rozmawiać tyle tylko by móc się jak cywilizowani ludzie spotkać na święta czyt coś. I bym olała resztę. Nie wszyscy muszą autorkę lubić.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka
Ta, lepiej by dziewczyna po rozwodzie, zamieszkała u ewentualnych teściów, gdzie nawet nie przebywa jej facet. No naprawdę super rozwiązanie Się dziwić że potem tyle wątków o mieszkaniu z teściami powstaje. Jak się tworzy nowa rodzinę to i tworzy się nowy dom, po co wproadzać się do teściów skoro jej facet przebywa i tak za granicą? Ja bym się w sumie wstydziła że zwalam się komuś na głowę z powodu ciąży, tym bardziej że przecież autorka ma gdzie mieszkać, nie jest bezdomna
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 15:22   #77
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Cytat:
Napisane przez zasmucona_zagubiona Pokaż wiadomość

Pochodzi z rozbitej, patologicznej rodziny. Tym wszyscy ją tłumaczą. I ona doskonale to wykorzystuje. Powiedziałam wczoraj tż, że to wspaniała manipulatorka, żeby tylu doroslych ludzi tak wkręcić. Skoro wie, że ma traume, że jej "nieśmiałość"jest tym spowodowana, to tym bardziej sama powinna zacząć nad sobą pracować, a nie żądać by każdy wokół niej skakał. Ale równocześnie, naprawdę mi przykro, że miała takie a nie inne dzieciństwo. Żadne dziecko nie zasługuje na ojca alkoholika który lał matkę. Ale też nie jestem cierpiętnicą-męczennicą żeby teraz siedzieć i rozmyślać nad jej smutnym życiem. Mam wielu znajomych którym w życiu się nie poszczęściło czy to w kwestii alkoholu wśród rodziców, hazardu czy innego nałogu, ale to dorośli ludzie, jak tylko wyprowadzili się z domu zaczęli robić porządek ze swoim życiem i pracować na swoje lepsze jutro, żeby przepracować swoje problemy i nieświadomie nie popełnić błędu.

A jak wyglądają jej relacje z resztą rodzinki?

Bo też bym się nie czuła dobrze u obcych ludzi, którzy mówią, że jestem z 'patoli'. I nawet nie ma z kim pogadać, bo facet zagranicą. Może nie jest jakaś otwarta przez dziecinstwo, ale czy ona robi Ci coś złego? Mówisz, ze obgaduje? Ale z kim? Sama z sobą? Czy jednak matka i siostra nie sa takie kryształowe?
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 16:14   #78
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Cytat:
Napisane przez eibhlin87 Pokaż wiadomość
Ta, lepiej by dziewczyna po rozwodzie, zamieszkała u ewentualnych teściów, gdzie nawet nie przebywa jej facet. No naprawdę super rozwiązanie Się dziwić że potem tyle wątków o mieszkaniu z teściami powstaje. Jak się tworzy nowa rodzinę to i tworzy się nowy dom, po co wproadzać się do teściów skoro jej facet przebywa i tak za granicą? Ja bym się w sumie wstydziła że zwalam się komuś na głowę z powodu ciąży, tym bardziej że przecież autorka ma gdzie mieszkać, nie jest bezdomna
Tak samo to widzę.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 16:29   #79
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-18 o 20:55
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-23, 17:20   #80
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Ta teściowa, to święta kobieta musi być. Gdybym miała synów, którzy pracują za granicą, a do mojego domu podrzuciliby swoje narzeczone... No, niedoczekanie.
Jeszcze obie z fochem.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 17:21   #81
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Autorko, jesteś dorosłą kobietą...

Jeśli nie lubisz niejasnych sytuacji, to weź się w garść i ją wyjaśnij. Jeśli brakuje Ci odwagi, a Twój facet nie wykazuje chęci pomocy, to przyjmij na klatę fakt, że młoda Cię nie lubi i ją ignoruj. Masz dziecko w drodze i nim powinnaś się teraz przejmować, a nie jakąś obcą dziewczyną.

Nie wszyscy muszą Cię lubić. Nie wszyscy muszą traktować Cię poprawnie. Nie wszyscy muszą być tak doskonale wychowani jak Ty.

Albo jesteś kowalem swojego losu, albo jesteś tchórzem z twardą d*pą / zszarganymi nerwami.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-23, 20:46   #82
201701300929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż

Cytat:
Napisane przez zasmucona_zagubiona Pokaż wiadomość
Wiesz, ja przyjmuję do wiadomości, że ktoś może mnie nie lubić. Ale jeśli nielubienie kogoś=nieodzywanie, to powinnam połowie sąsiadek przestać mówić dzień dobry, bo ich nie lubię A zostałam wychowana, że mogę kogoś nie lubić, ale dzień dobry zawsze powiem.
Cytat:
Napisane przez zasmucona_zagubiona Pokaż wiadomość
Wymagam minimum szacunku wobec siebie, takie same jakie daje wszystkim ludziom których każdego dnia mijam czy to w sklepie, banku czy na bazarku.
naprawde to dzien dobry/czesc az tak by zmienilo Twoje samopoczucie ? to,ze ktos nie mowi dzien dobry to nie brak szacunku - moze brak wychowania a moze to taka osoba co nie lubi powitan i rozmow o dupie marynie (a co slychac? a jak sie masz? a wyspalas sie?etc)

a to,ze Ci bratowa zacznie mowic czesc tez nie bedzie znaczyc ,ze jakas sympatie/szacunek ma, skoro i tak nie ma miedzy Wami jakiejs glebszej wiezi i widokow na przyjaz to czy to naprawde ma znaczenie?

ignoruj ja jak ona Ciebie i tyle,

Cytat:
Napisane przez zasmucona_zagubiona Pokaż wiadomość
Pogrbione- DO-KŁA-DNIE! Nie lubię takich sytuacji, bo albo kogoś lubię i normalnie się odzywam, albo kogoś nie lubię mijając się mówię cześć i każdy idzie w swoją stronę.
wiesz ciezko kogos zmusic do sympatii - moze byc milion powodow dla ktorych ona se do Ciebie nie dozywa-moze jest zazdrosna, moze jej przypominasz kogos kto ja skrzywdzil,moze ja czyms wkurzylas,

rozumiem,ze sytuacja jest dla Ciebie niefajna, bo dla kazdego by byla ale tez troche wyolbrzymiasz - nie robi Ci na zlosc, unika Cie bo widac ma jakis problem - po co to przenosisz na siebie ?

zreszta popatrz co napisalas powyzej - i zacznij stosowac , wyrzuc tylko to czesc bo i tak niczego nie zmieni i niech sobie kazda z Was idzie w swoja strone,

a moze kiedys sytuacja sie troche uspokoi jak ona tez przestanie czuc niechec i presje z Twojej strone
Save
201701300929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-23 21:46:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:50.