Akcja: nie katuję włosów prostownicą! - wątek zbiorczy

[FryzjerstwoMojaPasja]

Napisane przez moniczka_90

Mam to samo, nic tak nie denerwuje jak tłusta grzywka. Czasem zamiast myc całą głowę to umyje sobie sama grzywkę i człowiek od razu lepiej się czuje



Jak mają Cię denerwowac i doprowadzać do frustracji to może rzeczywiście je ostrzyc. Końcówki już kilka lat z Tobą przezyły więc może przyda się cięcie, ale czekamy na fotki "przed" i "po" choć to dopiero po wrześniu to ja będę na nie czekać !

Pokażę Wam przed, w trakcie ślubu (fryzurke i suknie jak bedziecie chciały) i po, zeby było porównanie

[moniczka_90]

Napisane przez FryzjerstwoMojaPasja

Pokażę Wam przed, w trakcie ślubu (fryzurke i suknie jak bedziecie chciały) i po, zeby było porównanie

ja ! ja ! ja chce i jestem bardzo ciekawa i fryzury i sukni !

[peanut_]

Napisane przez moniczka_90

ja ! ja ! ja chce i jestem bardzo ciekawa i fryzury i sukni !

ja też chętnie zobaczę

[alevE]

Lubię oglądać takie rzeczy, więc się dołączam

[Bayka]

ja też, ja też

[FryzjerstwoMojaPasja]

Fajnie, to Wam pokaze
Wiecie co... sukienke już bym mogła pokazać bo mam foto przyjaciolka mi zrobiła, no ale pokażę efekt 'ostateczny' i koncowy czy chcecie juz?

[moniczka_90]

Napisane przez FryzjerstwoMojaPasja

Fajnie, to Wam pokaze
Wiecie co... sukienke już bym mogła pokazać bo mam foto przyjaciolka mi zrobiła, no ale pokażę efekt 'ostateczny' i koncowy czy chcecie juz?

nie, ja czekam na efekt koncowy jeszcze narzeczony wejdzie na internet i zobaczy i po ptokach ! do września MOŻE wytrzyma moja ciekawość aaaa tylko nie zapomnij zrobić zdjęć fryzury z każdej strony i z góry

[bied]

tez chetnie sie dolącze lecz 3 razy w tyg musze zeby w pracy wygladac tym bardziej ze ja fryzjerka
:magia :

[FryzjerstwoMojaPasja]

Napisane przez bied

tez chetnie sie dolącze lecz 3 razy w tyg musze zeby w pracy wygladac tym bardziej ze ja fryzjerka
:magia :

a co ma fryzjerstwo do prostowania? ja też fryzjerka i bez prostownicy żyje mimo, ze lubie prostować i mieć wyprostowane włosy. właśnie jak jesteś fryzjerką tym bardziej powinnaś wiedzieć jakie to zło i nie prostować.

Monia, oki zrobie, bede mieć fotografa więc go poprosze żeby zrobił dokładnie zdjęcia w domu

[peanut_]

Napisane przez FryzjerstwoMojaPasja

Fajnie, to Wam pokaze
Wiecie co... sukienke już bym mogła pokazać bo mam foto przyjaciolka mi zrobiła, no ale pokażę efekt 'ostateczny' i koncowy czy chcecie juz?

poczekamy na efekty końcowy

a wracając do tematu prostownicy, jedną z rzeczy która najbardziej mi się podoba w tym, że jej już nie używam jest to, że teraz włosy dłużej mam takie lekkie i puszyste jak zaraz po wysuszeniu prostowane włosy zawsze szybko zaczynały mi przeszkadzać jeżeli miałam je rozpuszczone, robiły się albo "ulizane", albo zbyt ciężkie... takie ogólnie denerwujące teraz mi wygodniej

[moniczka_90]

Napisane przez peanut_

poczekamy na efekty końcowy

a wracając do tematu prostownicy, jedną z rzeczy która najbardziej mi się podoba w tym, że jej już nie używam jest to, że teraz włosy dłużej mam takie lekkie i puszyste jak zaraz po wysuszeniu prostowane włosy zawsze szybko zaczynały mi przeszkadzać jeżeli miałam je rozpuszczone, robiły się albo "ulizane", albo zbyt ciężkie... takie ogólnie denerwujące teraz mi wygodniej

A mi się szybciej przetłuszczały od prostownicy, jak prostowałam to tego nie widziałam ale teraz jak prostuję tylko grzywkę to po 1 dniu od razu widac różnicę w świerzości włosów.

Napisane przez FryzjerstwoMojaPasja

a co ma fryzjerstwo do prostowania? ja też fryzjerka i bez prostownicy żyje mimo, ze lubie prostować i mieć wyprostowane włosy. właśnie jak jesteś fryzjerką tym bardziej powinnaś wiedzieć jakie to zło i nie prostować.

Monia, oki zrobie, bede mieć fotografa więc go poprosze żeby zrobił dokładnie zdjęcia w domu

zgadzam się, co ma piernik do wiatraka nawet nie chodzi o świadomość, ze to zło tylko włosy nie katowane wyglądaja po prostu zdrowiej ! fryzjerka ma być przykładem dla innych i mieć zdrowe wlosy a nie wysuszone.

[peanut_]

Napisane przez moniczka_90

A mi się szybciej przetłuszczały od prostownicy, jak prostowałam to tego nie widziałam ale teraz jak prostuję tylko grzywkę to po 1 dniu od razu widac różnicę w świerzości włosów.

ja włosy myję codziennie, więc z przetłuszczaniem jako takim nie miałam/mam do czynienia, ale to właśnie taki efekt o jakim mówię, bez prostownicy włosy dłużej wyglądają świeżo

[FryzjerstwoMojaPasja]

Oki dziewczyny, ja już nie mogę się doczekać tego 'mojego' (naszego) dnia jak ubiorę suknię, będę poczesana, makijaż, paznokcie, welon, obrączki... Jak księżniczka i sam ślub ogólnie, ciesze sie

Co do tego prostowania, bo o tym wątek mi znowu po prostownicy włosy na następny dzien lepiej wyglądały, bo ogólnie jak rano wstanę to mam wszędzie włosy poodgniatane albo po francuzie takie 'fale', po prostownicy były lżejsze i nie wyglądaly tak już jednodniowo, tylko świeżo ale powiem szczerze, że nie brakuje mi prostownicy, czasem jak gdzies wychodze to mam ochotę wyprostować, ale zawsze się powstrzymam

Ale ogólnie włosy mam w lepszej formie chociaż jak prostowałam to nie były zniszczone, ale te konce co mam takie suche to daje głowę, że to pozostałości po prostowaniu

[moniczka_90]

Napisane przez FryzjerstwoMojaPasja

Oki dziewczyny, ja już nie mogę się doczekać tego 'mojego' (naszego) dnia jak ubiorę suknię, będę poczesana, makijaż, paznokcie, welon, obrączki... Jak księżniczka i sam ślub ogólnie, ciesze sie

Co do tego prostowania, bo o tym wątek mi znowu po prostownicy włosy na następny dzien lepiej wyglądały, bo ogólnie jak rano wstanę to mam wszędzie włosy poodgniatane albo po francuzie takie 'fale', po prostownicy były lżejsze i nie wyglądaly tak już jednodniowo, tylko świeżo ale powiem szczerze, że nie brakuje mi prostownicy, czasem jak gdzies wychodze to mam ochotę wyprostować, ale zawsze się powstrzymam

Ale ogólnie włosy mam w lepszej formie chociaż jak prostowałam to nie były zniszczone, ale te konce co mam takie suche to daje głowę, że to pozostałości po prostowaniu

Nie da się ukryć... ważny dzień będę trzymac kciuki żeby wszytsko się udało i było zapięte na ostatni guzik ja z moim to chyba tak za 2-3 lata się pobierzemy ale to tylko wstępne plany bo na razie nic nie ustalamy

Mi też do prostownicy nie prędko, szczegolnie, że teraz nad wode się jeździ itp i nie moge wyjść z podziwu tych dziewczyn które nad wode / na basen jadą w pełnym makijazu i z idealnie zrobionymi wlosami, potem dziewczyna wejdzie do wody i strach taka ochlapac no ale nic... mimo, ze nad wodą nie mocze włosów (broń Boże moje włosy w takiej wodzie!) to jednak nie zawsze w 100% moje włosy nie dostknął tej wody. No ale ja nie o tym miałam heheh... zmierzałam do tego, że czasem (ale na prawdę rzadko) przejadę troche po samych końcach zeby się nie wywijały (ostatnio nie dawałam mleczka ktore po którym się nie wywijają, pisałyśmy o tym , bo zaczynałam czuć lekki depozyt na włosach wiec postawiłam na lżejszą pielęgnację) ale żeby całość prostowac to w ogóle mnie do tego nie ciągnie

[FryzjerstwoMojaPasja]

Napisane przez moniczka_90

Nie da się ukryć... ważny dzień będę trzymac kciuki żeby wszytsko się udało i było zapięte na ostatni guzik ja z moim to chyba tak za 2-3 lata się pobierzemy ale to tylko wstępne plany bo na razie nic nie ustalamy

Mi też do prostownicy nie prędko, szczegolnie, że teraz nad wode się jeździ itp i nie moge wyjść z podziwu tych dziewczyn które nad wode / na basen jadą w pełnym makijazu i z idealnie zrobionymi wlosami, potem dziewczyna wejdzie do wody i strach taka ochlapac no ale nic... mimo, ze nad wodą nie mocze włosów (broń Boże moje włosy w takiej wodzie!) to jednak nie zawsze w 100% moje włosy nie dostknął tej wody. No ale ja nie o tym miałam heheh... zmierzałam do tego, że czasem (ale na prawdę rzadko) przejadę troche po samych końcach zeby się nie wywijały (ostatnio nie dawałam mleczka ktore po którym się nie wywijają, pisałyśmy o tym , bo zaczynałam czuć lekki depozyt na włosach wiec postawiłam na lżejszą pielęgnację) ale żeby całość prostowac to w ogóle mnie do tego nie ciągnie

Dziękujemy
No z latem są ogromne problemy jak dla mnie, kąpiele w jeziorach, basenie, siedzenie na słońcu... Ja nad wode zawsze spinam włosy, najczęściej robie koszyczek, francuza, albo francuza takiego na bok - od skroni do karku po przeciwnej stronie a to co wisi wpinam pod spód tak jakby. Nie widze sensu prostowania włosów przed basenem np... Ech. Ja to od prostownicy z dala, szkoda mi włosów

[moniczka_90]

Napisane przez FryzjerstwoMojaPasja

Dziękujemy
No z latem są ogromne problemy jak dla mnie, kąpiele w jeziorach, basenie, siedzenie na słońcu... Ja nad wode zawsze spinam włosy, najczęściej robie koszyczek, francuza, albo francuza takiego na bok - od skroni do karku po przeciwnej stronie a to co wisi wpinam pod spód tak jakby. Nie widze sensu prostowania włosów przed basenem np... Ech. Ja to od prostownicy z dala, szkoda mi włosów

A ja robie koka albo prowizorycznego koka czyli niby kucyk ale nie wyciągam włosów z gumki do końca bo tak jakoś mi najwygodniej, niestety nie lubię siebie w warkoczach a jeszcze większy ból jest taki, ze nie za bardzo mam sobie jeszcze z czego zrobić tego warkocza
na czerwiec planuję ostrzyc 1 cm więc nic się nie stanie jak raz na jakiś czas lekko naprostuję same końce szczególnie, ze nie męczę ich na idealnie proste druty tylko same konce tak o, zeby sie nie wywijały a zewnątrz. Ale jak już pozbędę się tego centymetra to już nie tkne prostownicy, a kysz !

[Bayka]

Napisane przez FryzjerstwoMojaPasja

Dziękujemy
No z latem są ogromne problemy jak dla mnie, kąpiele w jeziorach, basenie, siedzenie na słońcu... Ja nad wode zawsze spinam włosy, najczęściej robie koszyczek, francuza, albo francuza takiego na bok - od skroni do karku po przeciwnej stronie a to co wisi wpinam pod spód tak jakby. Nie widze sensu prostowania włosów przed basenem np... Ech. Ja to od prostownicy z dala, szkoda mi włosów

podziwam cie jatak bym chciała sama umiec sobie zrobic francuza, kocham tą fryzure KOCHAM!!! a nikt z mojego otoczenia nie umie i nie moze mi zrobić sama próbowałam wiele razy, ale nie udaje mi się, bo po 2 minutach prób ręce mi z bólu odpadają od trzymania w górze

[sylvi300]

Co do prostowania to za nim nie tesknie, jak sobie przypomne ile włosów mi leciało po niej to masakra, garściami zbierałam, mam nadzieje, że powoli odrastaja
Aco do plaży to jak patrze na te laski, które mają makijaż, rozpuszczone długie włosy i amse biżuterii to sobie myśle... co one tu robią?? no po co na plażę iść z makijażem i obwieszona biżuterią? :P no chyba, że nie mają zamiaru pływać tylko przyszły się polansować :P

[peanut_]

Napisane przez Bayka

podziwam cie jatak bym chciała sama umiec sobie zrobic francuza, kocham tą fryzure KOCHAM!!! a nikt z mojego otoczenia nie umie i nie moze mi zrobić sama próbowałam wiele razy, ale nie udaje mi się, bo po 2 minutach prób ręce mi z bólu odpadają od trzymania w górze

ja tak samo. próbuję ostatnio nauczyć się zrobić dobieranego warkocza z grzywki i średnio mi to wychodzi

Napisane przez sylvi300

Co do prostowania to za nim nie tesknie, jak sobie przypomne ile włosów mi leciało po niej to masakra, garściami zbierałam, mam nadzieje, że powoli odrastaja

mi od jakiegoś czasu leci dużo włosów chociaż nie zauważyłam, żeby objętości im ubywało, więc jakoś bardzo się tym nigdy nie martwiłam. zobaczymy jak będzie po dłuższym okresie nieprostowania, mam nadzieję na ogólna regenerację włosów.

[FryzjerstwoMojaPasja]

Monia i tak trzymać plan masz bardzo dobry!

Bayka - coś Ci powiem ja sama sobie w ogóle WARKOCZ taki całkiem zwykły nauczyłam się chyba robić... Pół roku temu? Może 4 mies bo wcześniej nie umiałam rąk połapac co gdzie dać na klientkach i koleżankach bez problemu, ale sobie ciężej. A teraz już mam taką wprawe, że śmigne sobie wszystko, koszyczki, dobierane, francuzy, warkocze dobierane z jednej lub z dwóch stron, na bok. To jest proste ale trzeba poćwiczyć nie ukrywam... Jutro zrobię zdjęcia to Wam pokażę jak to u mnie wygląda po własnoręcznym zrobieniu pewnie nie jest idealne ale zrobic umiem i bardzo w ogole lubie sploty.
Pokaże Wam francuza, którego najbardziej lubię robić. Dołączam zdjęcie. Główka treningowa włosy bardzo długie, robiłam go ok 30 min. ale uwielbiam takie, ogólnie sploty mogłabym robić 24h.

[peanut_]

Napisane przez FryzjerstwoMojaPasja

Pokaże Wam francuza, którego najbardziej lubię robić. Dołączam zdjęcie. Główka treningowa włosy bardzo długie, robiłam go ok 30 min. ale uwielbiam takie, ogólnie sploty mogłabym robić 24h.

ale cudny brawo!

[FryzjerstwoMojaPasja]

Napisane przez peanut_

ale cudny brawo!

a dziękuje

[moniczka_90]

Napisane przez FryzjerstwoMojaPasja

Pokaże Wam francuza, którego najbardziej lubię robić. Dołączam zdjęcie. Główka treningowa włosy bardzo długie, robiłam go ok 30 min. ale uwielbiam takie, ogólnie sploty mogłabym robić 24h.

Wow, jak na 30 minutową prace to tym bardziej podziwiam ! Ale ja nie lubię warkoczy i to jest chyba jakiś uraz nie wiem skąd, moze nie lubię ich dlatego bo sama wyglądam w nich źle, najładniejszy warkocz to jest zwykły na długicz włosach wg. mnie ale super !

[Bayka]

Napisane przez FryzjerstwoMojaPasja

Monia i tak trzymać plan masz bardzo dobry!

Bayka - coś Ci powiem ja sama sobie w ogóle WARKOCZ taki całkiem zwykły nauczyłam się chyba robić... Pół roku temu? Może 4 mies bo wcześniej nie umiałam rąk połapac co gdzie dać na klientkach i koleżankach bez problemu, ale sobie ciężej. A teraz już mam taką wprawe, że śmigne sobie wszystko, koszyczki, dobierane, francuzy, warkocze dobierane z jednej lub z dwóch stron, na bok. To jest proste ale trzeba poćwiczyć nie ukrywam... Jutro zrobię zdjęcia to Wam pokażę jak to u mnie wygląda po własnoręcznym zrobieniu pewnie nie jest idealne ale zrobic umiem i bardzo w ogole lubie sploty.
Pokaże Wam francuza, którego najbardziej lubię robić. Dołączam zdjęcie. Główka treningowa włosy bardzo długie, robiłam go ok 30 min. ale uwielbiam takie, ogólnie sploty mogłabym robić 24h.

wow!! szok poprostu, to już jest dzieło sztuki!!

będę cwiczyć, muszę się też nauczyc!! nie takiego, ale chociaż zwykłego dobierańca!!

[FryzjerstwoMojaPasja]

Ja taki francuz lubię u kogoś, u siebie nie bo jest dosyć 'ciasny' a ja mam bzika i nie mogę mieć tak uciągniętych włosów bo zaraz mam obsesje, że będą wypadać. U siebie lubie taki zwykły prosty, luzny jak Monia mowila, ewentualnie taki od boku dobierany (jak ide na silownie).

Bayka - nie przesadzaj kwestia wycwiczenia rąk ale na swojej glowie jeszcze takiego nie zrobie, musiałabym chyba z lustrem podwójnym z tyłu i z przodu.

A w ogole czy to offtop?

[moniczka_90]

Napisane przez FryzjerstwoMojaPasja

Ja taki francuz lubię u kogoś, u siebie nie bo jest dosyć 'ciasny' a ja mam bzika i nie mogę mieć tak uciągniętych włosów bo zaraz mam obsesje, że będą wypadać. U siebie lubie taki zwykły prosty, luzny jak Monia mowila, ewentualnie taki od boku dobierany (jak ide na silownie).

Bayka - nie przesadzaj kwestia wycwiczenia rąk ale na swojej glowie jeszcze takiego nie zrobie, musiałabym chyba z lustrem podwójnym z tyłu i z przodu.

A w ogole czy to offtop?

sama ten off top zaczełas ! ale to jest off topowy watek przeciez wiec nikt sie nie doczepi w koncu to sposob jak ułozyc włosy zeby nie prostowac

co do tego lustra z przedu i z tyłu... nie polecam ! jak się patrzy na swoje odbicie jak te ręce chodzą to do piero można się pomylić przynajmniej ja tak miałam o wiele lepiej mi wychodzi jak nie widze ale tak: kwestia wycwiczenia rak, mnie nic juz nie boli jak cos długo robie z tyłu (kiedys miałam długie ehhh teraz na krótkich kombinuje) a kiedys to masakra

[FryzjerstwoMojaPasja]

Napisane przez moniczka_90

sama ten off top zaczełas ! ale to jest off topowy watek przeciez wiec nikt sie nie doczepi w koncu to sposob jak ułozyc włosy zeby nie prostowac

co do tego lustra z przedu i z tyłu... nie polecam ! jak się patrzy na swoje odbicie jak te ręce chodzą to do piero można się pomylić przynajmniej ja tak miałam o wiele lepiej mi wychodzi jak nie widze

no tak, ja to jak sie rozgadam to nie ma konca ;-)
ale jak taki offtopowy to w porzadku
wiem, ręce sie plączą ale musiałabym chociaż przedziałki jakoś zrobić wakacje masz? czy praktyki?

[moniczka_90]

Napisane przez FryzjerstwoMojaPasja

no tak, ja to jak sie rozgadam to nie ma konca ;-)
ale jak taki offtopowy to w porzadku
wiem, ręce sie plączą ale musiałabym chociaż przedziałki jakoś zrobić wakacje masz? czy praktyki?

Wakacje mam dopiero od lipca czyli jeszcze miesiąc, teraz mam zaliczenia więc najwięcej nauki praktki musze sobie załatwić, do szkoły na 2 tygodnie a potem to chciałabym zostać już w jakimś salonie i normalnie się uczyć itp ale już nie do szkoły tylko tak sobie tylko cięzko z tym bo mało salonów zgadza się na praktykantów a chciałabym iśc gdzieś indziej niż byłam ostatnio zeby zobaczyć po prostu jak gdzies indziej to wszystko funkcjonuje zobaczymy

[FryzjerstwoMojaPasja]

Napisane przez moniczka_90

Wakacje mam dopiero od lipca czyli jeszcze miesiąc, teraz mam zaliczenia więc najwięcej nauki praktki musze sobie załatwić, do szkoły na 2 tygodnie a potem to chciałabym zostać już w jakimś salonie i normalnie się uczyć itp ale już nie do szkoły tylko tak sobie tylko cięzko z tym bo mało salonów zgadza się na praktykantów a chciałabym iśc gdzieś indziej niż byłam ostatnio zeby zobaczyć po prostu jak gdzies indziej to wszystko funkcjonuje zobaczymy

No tak, rozumiem

[FryzjerstwoMojaPasja]

Dzisiaj rano miałam wielki kryzys...
Ja mam aktualnie takie włosy, że tył jest dłuższy a boki jeszcze dorastają są krótsze (pazurki a raczej pozostałości)mam grzywkę taką na bok i ta grzywka jest tak jakby odcięta od boków bo jest po prosty zwykła grzywka na bok ale nie tak połączona z włosami za pomocą pazurków, widać takie przejście jakby. I rano umyłam włoski (ubolewam bo miałam dzisiaj w planie saunę... ale za duzo zapisów i nie byloby czasu) i jak zwykle nie suszyłam, grzywka tak się wywinęła, dziwne, bo ogólnie nigdy tak sie nie dzieje a ostatnio konce mi się tak jakby kręcą, nie wywijaja tylko tak hmm... Jakby zawijają się w okół własnej osi. Podoba mi sie, ale grzywka mnie męczy...
Rano chciałam wyprostować ale na szczescie dałam rade, jutro silikonami potraktuje grzywke moze da rade sie nie wywijac