2008-01-29, 21:47 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
|
Musc Ravageur F. Malle
Dziewczyny, co pachnie podobnie do MR? Zakochałam się po uszy w tym zapachu i teraz szukam podobnych kompozycji. Pomóżcie!
__________________
Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry Patrzę w dół na góry |
2008-01-30, 00:02 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 276
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Nie znam niczego podobnego do MR Mam ok. 20 ml tego cuda i boję się używać, żeby mi nie zabrakło
Chyba nie pozostaje nam, zakochanym kobietom nic innego jak tylko zapewnić sobie nieskrępowany dostęp do Musca, nabywając (jak największą) flaszkę |
2008-01-30, 07:31 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Gdzie można kupić te perfumy-zerkam co jakiś czas na Allegro i nie ma-bywają w ogóle?
|
2008-01-30, 08:02 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
A nie wydaje Wam się, że Musc Ravageur to taka brudniejsza i bardziej cielesna wersja L de Ciacho? ja ma takie odczucia...
|
2008-01-30, 08:20 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 11 297
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Cytat:
Najbliżej to chyba w Berlinie i sklepach internetowych www.fredericmalle.com |
|
2008-01-30, 08:40 | #6 |
Piers do przodu
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 285
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
A ja tu będę łyżką dziegciu bo na mnie to sklep przyprawowy bez żadnych instynktów (no chyba poza instynktem do targowania się ) ale żeby od razu majciochy spadały ... co to to nie
Ale jabyśmy mówiły o Noir Epices ... to już zupelnie inna bajka
__________________
Dying is easy it's living that scares me to death . |
2008-01-30, 08:42 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 11 297
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Cytat:
sio stąd czem prędzej co za herezje . Edytowane przez rachela Czas edycji: 2008-01-30 o 15:49 |
|
2008-01-30, 08:58 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Twin Peaks
Wiadomości: 1 149
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Nie spotkałam dotąd nic podobnego do Musc Ravageur. Allegro nie jest najlepszym źródłem poszukiwania, bo jedynie widziałam na nim próbki MR ( i to jakiś czas temu).
Dla mnie MR to także zapach fizjologiczny, ale nie z kategorii erotyczno/intymnej. Czuję w nim cięcie metalu i zapach zakrzepłej krwi. Nie jestem w stanie go nosić. Lubię perwersje, ale nie aż takie. |
2008-01-30, 09:49 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 276
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
To dziwne, ale mi też MR wydaje się "krwisty" mimo, że zapachu krwi w nich nie czuję. Kojarzy mi się z krwią, ale taką żywą, nie zakrzepłą , bo jest gorący, pulsuje, idealnie współgra z nosicielem, jest bogaty i czerwony. Majtki zdziera, zdecydowanie
Nie zauważyłam żadnego podobieństwa do ciastkowej eLki. |
2008-01-30, 09:55 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
A na mnie MR nie działa
Nie czuję nic atrakcyjnego w tym zapachu. Żadnych zachwytów. Totalna obojętność |
2008-01-30, 12:05 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Nosiłam go kilka razy... Zdecydowany, silny w wyrazie, na mojej skórze układal się dobrze. Dla mnie za dosłowny i natrętny. I pisałam juz gdzieś, że bez drugiego dna. Nie stwarza żadnego nastroju, wygarnia wszystko za bardzo wprost.
Moich majtek nie zdziera, też właściwie zostawia obojętną. |
2008-01-30, 13:08 | #12 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Cytat:
Kiedyś chyba na Wizażu wyczytałam, że ktoś coś mówił, że może Quality wprowadzi do swojej oferty Mallego? Ale to było dawno temu, a Frycków jak nie było, tak nie ma. A może ich trochę grupowo o Frycki pomolestować, co? Cytat:
Cytat:
A w Polsce w jakichś sklepach internetowych jest może? Ech, raczej płonne to nadzieje... I nie wiem, Dziewczyny, co Wy tak z tymi majtkami, hehe. Nie potrafię opisać Musc. Nie wiem dlaczego, ale nie mam z nim żadnych skojarzeń. No nic, po prostu nie wiem, jak miałabym go opisać. Dziwna to dla mnie sytuacja. On po prostu JEST, tak bardzo niezwykły i inny od wszystkiego, co wcześniej wąchałam. Zawładnął mną i chyba przez to, że jest tak DZIWNY, jest tak niesamowity. Ale się patetycznie zrobiło.
__________________
Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry Patrzę w dół na góry |
|||
2008-01-30, 13:29 | #13 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 11 297
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Cytat:
Cytat:
|
||
2008-01-30, 13:47 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Nie. Jestem prawie pewna, że czytałam to o FM, a Lutki to swoją drogą. No ale głowy nie dam.
W każdym razie - szkoda. Niedostępniak jeden no.
__________________
Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry Patrzę w dół na góry |
2008-01-30, 14:05 | #15 |
Piers do przodu
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 285
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Jakby co to gdzieś w kwietniu będę kupować Noir Epices więc mogę kupić przy okazji MR - przynajmniej koszty przesłki będą mniejsze ....
__________________
Dying is easy it's living that scares me to death . |
2008-01-30, 14:06 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Cytat:
Kojarzy mi się z ostrym, wręcz zwierzęcym sexem, w jakimś mrocznym, ciemnym miejscu. Z pomalowanymi na czerwono długimi pazurami, z krwią, która miesza się z potem i spływa po ciałach rozpalonych kochanków. Ten zapach jest bez wątpienia bardzo charakterny, jednoznaczny, drapieżny, ocierający się o wulgarność i erotyzm. Niezwykły, piękny i porywający. Jednym słowem - mój. Ostrzę sobie pazurki na większą pojemność
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ |
|
2008-01-30, 14:31 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Miałam wiele podejść do Musc Ravegeur i majtki mi nie spadły Po raz pierwszy testowałam go w gigantycznym upale i pachniał dość obiecująco typowym sklepem indyjskim. A potem, za każdym razem, męczącą słodyczą i... krową.
|
2008-01-30, 14:45 | #18 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 276
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Cytat:
Czy kartą Inteligo (Visa Electron) można płacić u Malle'a? Cytat:
Myszko, lepiej bym tego nie ujęła. Podpisuję się pod każdym słowem. |
||
2008-01-30, 14:53 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Puściłam wodze fantazji...
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ |
2008-01-30, 15:57 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Cytat:
|
|
2008-01-30, 16:26 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 717
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Też tak reagowałam po czytaniu obrazowych opisów MR w KWC.
I co?? I srogo się zawiodłam. Opisywałam go już w "Co ostatnio testowałaś" (TU) tutaj tylko dodam, że to jedno z większych rozczarowań w mojej pachnącej karierze edit: I chcę go powąchać na kimś, na kim faktycznie pachnie tak, jak jest opisywany
__________________
|
2008-01-30, 16:44 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
|
2008-01-30, 16:46 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 717
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Cytat:
Na razie niestety Trójmiasto mi nie po drodze, ale będę Ci to pamiętać
__________________
|
|
2008-01-30, 16:48 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
|
2008-01-30, 16:50 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Cytat:
Ja w MR nie czuję seksu, krwi, brudu. Nie mam z nim takich skojarzeń. Ale jak się tak głębiej wwącham, to faktycznie czuć w nim coś takiego niegrzecznego, fizjologicznego. Ale to inna fizjologiczność (i erotyczność), od tej, powiedzmy, szyprowej. Ech, trzeba powąchać, ciężko opisać.
__________________
Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry Patrzę w dół na góry |
|
2008-01-30, 17:38 | #26 |
Raczkowanie
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Do Musc Ravageur podobny jest zapach jeszcze łatwiejszy do zdobycia - JOOP! Nuit d'ete. Jak dla mnie to, bezwzględnie wwąchując się w nutki serca, taki Musc, tylko w nucie głowy odrobinę bardziej słodko- słony, kremowy i migdałowy. Niemniej jednak tą taką... "brudną", "krwistą", ciepłą nutkę (Która mi kojarzy się tylko z lukrem) serca mają bardzo podobną.
To wrażenie z nadgarstkowego porównania. Gdy noszę Musc całościowo, czuję się jak zbój i tego efektu już niestety nie da się podrobić .
__________________
Have ruled out artificially intelligent virus... unless it's very intelligent, and toying with me! |
2008-01-30, 17:41 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Down Under
Wiadomości: 4 330
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Cytat:
No, no, Myszko, a ja kojarzyłam Cię z łagodną cynamonową Istotą, a tu proszę mrok, ostry sex i czerwone paznokcie. Fiu, fiu...
__________________
|
|
2008-01-30, 18:32 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Cytat:
Wstydzę się trochę teraz... ()
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ |
|
2008-01-30, 20:08 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Cytat:
|
|
2008-01-30, 21:25 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Dot.: Musc Ravageur F. Malle
Rawito, nóż mi w serce wbiłaś Krową????
MR to jeden z moich ukochanych zapachów. Jest kapryśny, a słynną już - fizjologiczną nutę - nie zawsze czuć. To nie jest miły, czuły kochanek. To facet, który weźmie co chce i kiedy chce, a Ty nie będziesz miała siły protestować, co więcej - będzie Ci się to podobało. I chociaż nigdy się do tego nie przyznasz, będzie zaprzątał Twoje myśli, na samo jego wspomnienie będzie Ci się robiło gorąco. Tak ja go czuję. I wdzięczna jestem losowi, że na mojej skórze brzmi genialnie
__________________
Poglądy trzeba mieć tak ciasne, By cenić zdanie tylko własne. Na ciasne łby. Jan Sztaudynger |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:15.