|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
Pokaż wyniki sondy: | |||
0 | 0% | ||
Głosujący: 0. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2006-01-10, 17:18 | #1201 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 92
|
Dot.: Kolczyk w pępku
Cytat:
A co do kolczyka w pępku to moja jedna kolezanka nie mila z nim wiekszego problemu tylko ze sie wstydzi go pokazywac bo uwaza ze ma brzydki brzuch i kolczyk do niego nie apasuje a druga zaś ma pecha i jush min. 2 jej sie złamały ... Więc radze wam na nie uważać 3m cie sie dziefczynki |
|
2006-01-10, 17:20 | #1202 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 92
|
Dot.: Kolczyk w pępku
a co do opatrunkow to sa niewygodne i sie odklejaja
|
2006-01-10, 19:22 | #1203 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kolczyk w pępku
nio wiec juz po wszystkim, teraz sprawozdanie
zawitalismy zTŻem do studia tatuazu, gdzie mily pan pokazal mi do wyboru kolczyki tytanowe przeznaczone do pierwszego przekluwania. wybralismy, po czym usadowilismy sie na sofie i ogladajac katalogi z wzorami tatuazow czekalismy az pan wysterylizuje go w autoklawie (z reszta juz chyba wczesniej byl sterylizowany, bo byl zamkniety w woreczku z testem sterylnosci). gdy kolczyk byl juz wysterlizowany, a narzedzia gotowe zostalam zaproszona do pomieszczenia troche z wygladu szpitalnego, gdzie tatuowano jakiegos goscia (wiec nie tylko ja przezywalam bol ) jak juz wspominalam to studio ma bzika na punkcie sterylnosci (i bardzo dobrze ) dlatego wszystkie narzedzia (lacznie z kleszczami) byly jednorazowego uzytku, sterylnie zapakowane. stalam sobie na bacznosc kiedy pan mi zdezynfekowal brzuch i rysowal pisaczkiem miejsca na dziurki (robil to bardzo dokladnie, bral pod uwage polozenie mojej glowy itp ) zalozyl kleszcze i dostalam polecenie rozluznienia sie. nastapilo wbijanie igly. troche mi sie zakrecilo w glowie, wiec sie polozylam, wtedy to zalozyl mi kolczyka, poogladalam sie w lustrze i nalozyl opatrunek. na koniec dostalam do podpisania testy sterylnosci i uslyszalam czego nie nalezy, a co trzeba robic. kupilismy jeszcze tylko spray do piercingu i do domku. ogolnie najgorsza byla chwila przebijania, potem juz mnie nic nie bolalo po sciagnieciu opatrunku w domu wyglada to jakby juz bylo wygojone - zero zaczerwienien, krwi czy czegos innego. troche boli przy zginaniu sie, ale to normalka (pamietam jak mnie uszy bolaly po przekluwaniu - w porownaniu do tego bolu ten to pikus ) co do sprayu to jest to amerykanski bardzo silny srodek przyspieszajacy gojenie, ktorym nalezy spryskiwac kolczyka (i poruszac zeby weszlo do srodka) 2 razy dziennie. spray ma wszystkie mozliwe wlasciwosci dlatego miejsca przebicia juz nie musze niczym myc (nawet woda) ani smarowac. mam nadziej, ze gojenie bedzie wygadalo tak jak teraz i ze bedzie krotkie Cytat:
Cytat:
tak mniej wiecej to teraz wyglada (zdjecie z telefonu, wiec wybaczcie jakosc - troche krzywo mi sie ustawilo, wiec wyglada jakby kolczyk siedzial krzywo) |
||
2006-01-10, 22:20 | #1204 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Kolczyk w pępku
a ja pamietam tylko okropny bol spowodowany kleszczami
pamietam jak lezalam na tym lezaku to myslalam sobie ze jak tak mnie bedzie bolalao to wstane iwyciagne od razu jak zdjela te klesczze(a zrobila to od razu bo jak powiedziala nie mam sadelka i pret sie nie schowa do srodka jak bedzie chciala zakrecic kuleczke -wspolczuje troszke tlusciejszym ktorzy przebijajapepuszek jak to boli te kleszcze)poczulam ogromna ulge i juz nic mnie nie bolalo ale jak wstalam to mi sie film urwal i obudzialm sie po 5min na lozeczku podobno zemdlalam:Pale warti bylo teraz jest sliczny apropos pokazcie pepuszki moj jest taki |
2006-01-10, 23:23 | #1205 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kolczyk w pępku
a mnie kleszcze w ogole nie bolaly (uzyli plastikowych). tylko przy igle jakos mi sie tak niewyraznie zrobilo na chwile ale jak juz sie polozylam to bylo ok
|
2006-01-11, 08:48 | #1206 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: JA Chce Kolczyka w Pępku Pomozcie Plissss
Cytat:
Cytat:
|
||
2006-01-11, 11:51 | #1207 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 26
|
Dot.: JA Chce Kolczyka w Pępku Pomozcie Plissss
Moja mama też nie chciała sie zgodzić, ale mam na nią dobry sposób- męczę ją tak długo aż sie nie zgodzi (czasami trwa to miesiącami). Najlepiej codziennie jest się pytać o zgodze i podreślać jak bardzo sie tego chce. Dodam, że mam taką samą skórę jak Ty czyli skłonną do alergii. Najlepszy w tym wypadku byłby tytan. Czytałam nawet, że tytanu powinno używać się zawsze przy przebiciu niezależnie od skóry. Samo przebicie strasznie bolało, ale zrobiłabym to drugi raz bez wahania.
|
2006-01-11, 13:25 | #1208 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Witam, cieszylam sie kolczykiem 12 miesiecy . Skora robila sie coraz ciensza i ciensza az w koncu przerwala sie. Zostal w miejscu laczenia malenki strupek. Mam pytanko czy moja olbrzymia dziurka po kolczyku zrosnie sie i jak dlugo bedzie sie zrastala?
Dzieki za pomoc. |
2006-01-11, 14:35 | #1209 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
|
|
2006-01-11, 14:39 | #1210 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
ja zrobilam sobie kolczyka majac lat 18. tez moim rodzicom sie to nie podobalo,ale bardzo chcialam.teraz moj chlopak mnie ciagle namawia,zebym go wyjela,bo jemu sie takie rzeczy zbytnio nie podobaja,ale jak narazie to jeszcze go zostawie
__________________
Run Girl Run ! |
2006-01-11, 14:56 | #1211 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 124
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
a ja robilam sobie kolczyk sama i tez za plytko wyszlo, ale naszczescie skorka sienie przerwala bo mam ja dosc gruba, tak gruba ze z przekluciem mialam problemy :P zrobilam go kiedy mialam 16 lat, nie pyatlam nawet rodzicow o zdanie ale nie ze wzgledu ze sie balalm, moi rodzice nie maja nic przeciwko temu. Teraz od ponad roku nie nosze kolczyka ( moj mezczyzna tego nie lubi ) a mimo to dziurka nie zarosla i w kazdej chwili moge znow do niego powrocic
|
2006-01-11, 18:34 | #1212 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
Cytat:
|
||
2006-01-11, 18:47 | #1213 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 124
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
Zauwazylam ze wielu facetow nie lubi kolczykow u dziewczyn tak smao i tatuazy, zdziwilo mnie to bo zawsze myslalam ze to ich pociaga. Ale teraz wydaje mi sie ze tylko u innych dziewczyn, nbo swojej nie pozwalaja zrobic czegos takiego a na kolczyki u innych dziewczyn spogladaja z erotyzmem w oczach ah ci faceci |
|
2006-01-11, 19:06 | #1214 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
|
|
2006-01-11, 19:10 | #1215 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 124
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
|
|
2006-01-11, 19:43 | #1216 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Birmingham
Wiadomości: 143
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Ja przabilam moj pepek okolo 4 lata temu, nie mialam zadnych kaplikacji. Nie konsultowalam sie ani z rodzinka ani z moim facetem na ten temat bo uwazam ze to moje cialo i moja decyzja. Jestem bardzo zadowolona jedynie obawiam sie w przyszlosci co zrobie jak bede w ciazy
|
2006-01-11, 20:19 | #1217 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: daleko
Wiadomości: 7 787
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
|
|
2006-01-11, 20:28 | #1218 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: daleko
Wiadomości: 7 787
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
....a kolczyk w pepQ mam od września 2004....goił się baaardzo długo, z pół roku, ale warto było Wygląda świetnie i nie rozstałabym sie z nim za nic No chyba, że jak zajde w ciąże, albo bede już stara i pomarszczona (brr)
W nosie tez miałam (sama sobie przebiłam....bolało), ale kiedys w nocy mi zaginał w pościeli, a że miałam "syndrom dnia wczorajszego"... nie zabrałam sie do szukania odrazu, później wyleciało mi z głowy i tak oto skonczyła sie kariera kolczyka w moim nosQ |
2006-01-11, 20:31 | #1219 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 62
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
a tak ogółem rzecz biorąc... to opłaca się mieć ten kolczyk ?
|
2006-01-11, 20:37 | #1220 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
|
|
2006-01-11, 20:42 | #1221 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
|
|
2006-01-11, 20:45 | #1222 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Mi pępuszek przekuła kumpela, a miałam wtedy bodajże 16 lat. Wszytsko wyszło spontanicznie, bach, ciach i kolczyk był w pępuszku. Troszke bolało ale to pewnie dlatego, że wkuwanie było w warunkach polowych na szczęście wszystko ładnie sie goiło Nigdy nie żałowałam i nie będę żałować, że mam kolczyka w pępuszku. Stał się częścią mnie :P
__________________
Światem rządzą trzy żywioły: ogień, woda i KOBIETA ! Wizażowo-ciuszkowy wątek... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=266705 |
2006-01-11, 21:05 | #1223 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
Przez pierwszy tydzień kolczyk wygląda jakby był od zawsze. Później jest gorzej. Więc niech Cię to nie uśpi i dbaj, aż będziesz na 100% pewna, że się zagoił. |
|
2006-01-11, 21:12 | #1224 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
|
|
2006-01-11, 21:22 | #1225 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
mi ropiało przez pierwszy miesiąc i straasznie bolało.. no ale każdy przechodzi to inaczej
|
2006-01-11, 21:23 | #1226 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Mi się zadarzyło "krwawić", gdy kolczyk został zbyt mocno poruszony, ropiało mi też trochę, ale przez krótki czas. W każdym razie najważniejsza higiena
A wiecie co zrobiłam? Wyjełam go po 2 tygodniach tak z ciekawości i potem nie mogłam włożyć Jestem genialna Aczkolwiek nie miałam odwrotu i w strasznych bólach i mękach jakoś włożyłam go spowrotem |
2006-01-11, 21:56 | #1227 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Kolczyk w pępku
tak wogole to dziwna sprawa jesczez nigdy sie nie spotkalam z tym zeby przekuwali komus pepuszek na stojaco...
|
2006-01-11, 22:03 | #1228 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kolczyk w pępku
Cytat:
|
|
2006-01-11, 22:05 | #1229 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
|
|
2006-01-11, 22:48 | #1230 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Kolczyk w pępku
najwazniejsze ze przeylas jakosa jak pepeuszek sie sprawuje dzis?
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:32.