Okazałe pierścienie i wisiory w twchnice witrazowej - tiffany

[Lilnut]

świetne kolczyki
lubię takie surowe

Pierwsze najlepsze
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1296230905

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1296230905

[gepard1000]

Dziękuję bardzo sęk w tym że tego typu kolczyki przez swoja formę wyglądają bardzo masywnie choć często wcale nie są ciężkie jednak bardzo często klientki przed zakupem pytają o wagę. a teraz czas na zdjęcia następnych prac jutro będą następne mam je na dysku w pracowni wybiorę coś jutro i dodam

[gepard1000]

jeszcze bransoletka ,kolczyki i pierścionek się zaplątały jak bym coś czasem zdublowała to wybaczcie proszę

[kageki]

Napisane przez gepard1000

Poza tym widzę to tak przynajmniej jeśli ja mam się tym zająć że jak już szlachetny metal to i szlachetne kamienie tymczasem 90 % procent srebrnych wyrobów to półszlachetne kamienie oprzwione w szlachetne srebo wie ktoś może dlaczego ? Mi aię wydaje że znowu ich cena gra rolę.

Jakie tam srebro szlachetne ;] w sam raz się nadaje do półszlachetnych kamyków. głupio troche było by oprawiać kamienie po 500zł i więcej w srebro ktore było by sporo mniej warte od tychże kamieni. Ja osobiście na razie bawię się szmaragdami i 1 rubinem puki co. ;] (początek i hobbistyczne podejście do tematu). Nie są czyste ale zawsze to "szlachetniejsze" niż jakiś koralik. Raz może widziałem oprawianie diamencików srebro, o ile malutkie maja sens to powyżej 0,10ct to chyba nieporozumienie. Do szlachetnych kamieni złoto, do półszlachetnych srebro

Btw, czytałem wiele wypowiedzi na temat tego ze jubilerom nie opłaca się robić w srebrze, tutaj wiele osób robi w srebrze, jakoś im się to opłaca, a Tobie nawet w srebrze by się nie opłacało robić? Pewnie masz racje masz trochę inny target. Wiele razy zastanawiałem się jak to cynujesz, ogniowo palnikiem czy może zanurzasz w roztopionej cynie?

Styl masz bardzo charakterystyczny od razu poznałem kim jesteś bo widziałem wcześniej Twoje prace, nie powiem żebym był fanem bo nie lubię cyny i takiego stylu

Co do konfliktu plagiatowego, faktycznie widac spore podobienstwo bransoletek, ale może faktycznie mozna cos wymyslic rownolegle, wiele razy tak bylo ze wzory matematyczne byly wymyslane rownolegle przez rozne osoby które się nie znały albo taki wszystkim chyba znany przykład żarówki edisona i tesli. Takich przykładow mozna przytoczyć wiele, choćby piramidy w egipcie i w ameryce, kosmici? Nie, potrzeba (poza tym całkiem rożne funkcje spełniały, nvm.)

---------- Dopisano o 03:55 ---------- Poprzedni post napisano o 03:47 ----------

hum... tez macie problem z edycja? Siedzę na lapku i nie mogę znaleźć przycisku edycji o.0 mam firefoxa na stacjonarce siedzę na chromie.

Wracając do tematu plagiatu, pryz tak "masakrycznej" liczbie prac trudno nie zrobić czegoś co już było gdzieś.

Widzę że masz ten sam problem co ja... tzn. masa literówek w tekstach. ;] O ile ja staram się to jeszcze poprawiać czasem to Ty już nie. :P Szczególnie w temacie mogla byś poprawić. ;]

[Yaollinka]

Podoba mi się Twoja biżuteria. A jako fanka pierścionków, większość przygarnęłabym dla siebie. Lubię takie okazałe formy.

[gepard1000]

Dziękuję bardzo a pierścionki faktycznie okazałe jak w tytule największy z plastra agaty miał 12 cm długości ogromny pierścień
Obiecane dalsze fotki taki mysz masz

[gepard1000]

i następna paczka

[relinka]

Śliczne prace, wreszcie znalazłam osobę która coś robi z cyną Generalnie moim celem jest stworzenie prezentu ze srebra, tak jak już pisałam w ogólnym wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=123055&page=126 i właśnie muszę popróbować na początek w cynie, bo boję się, że zupełnie schrzanię, a wiadomo że srebro droższe.
Oczywiście nie chcę nikogo kopiować (chociaż już tak wiele różnych dzieł powstało, że zawsze coś do czegoś będzie podobne).
W związku z tym, że wątek założył Gepard1000, to przyrównam mój „pomysł” do jego prac.
Chciałabym stworzyć coś podobnego w technice połączenia kamienia z tym co pod spodem do:
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1296424120
tj. chodzi mi o – jak gdyby lekkie zatopienie kamienia w podstawie, tak jak np. tu:
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...7&d=1296424120
lub https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1296424120
Skąd bierze się takie podstawy cynowe? Kupuje się jakąś płytkę? Spawa się to z taśmy cynowej? Czy potem to też się jakoś wypala, hartuje, żeby było twardsze? Jak to się potem przytwierdza do obręczy pierścionka lub jakiegoś oczka (np. w naszyjniku)? Trzeba to wszystko (oczko) wykonać z cyny? Rozumiem, że cynę z dodatkiem srebra mogę lutować lutownicą …. czy raczej palnikiem?

Ech, chyba mi się nie uda ….a tak sobie myślałam, że kiedyś dłubnę coś w art clay'u

[Aillil]

Prace od dawna w galeriach podziwiam, fajne, klimatyczne i bardzo charakterystyczne......Co do wypowiedzi na temat kamieni szlachetnych i zlota( nie ważne zółte, białe) to jakiś pzresąd średniowieczny. Ja nie cierpię złota pod żadną postacią i nikt mnie nie zmusi, żebym nosiła coś z wykonanego z tego kruszcu, ale bardzo chętnie założyłabym np. ciekawy w formie srebrny pierścień właśnie z kamieniem szlachetnym, bo mam kilka ulubionych i takie stereotypy są nieco pzrestarzało, tak jak formy pierścionków zaręczynowaych, jakiś koszmar po prostu

[relinka]

Oj przepraszam ... mój wcześniejszy zwrot:

... wątek założył Gepard1000, to przyrównam mój „pomysł” do jego prac ...

wskazywałby na to, że jesteś facetem, a wiem, że tak nie jest , zwróciłam się tak bardziej "loginowo" ....

[Opena]

ładne prace

[gepard1000]

Witam wszystkich po długiej przerwie już myślałam że temat upadł a tu proszę miłe zaskoczenie. Otóż na początek muszę napisać żeby wszystko było jasne że jesteśmy parą a konkretniej małżeństwem i prace są dziełem obojga z tym ze staramy się ich nie personalizować bo oboje jesteśmy w równym mniej więcej stopniu zaawansowani. Już wyjaśniam jak konstruujemy takie pierścienie nie ma żadnych gotowych baz , bazę stanowi krążek z cieniutkiej miedzianej lub mosiężnej blaszki gr 01-0,2 mm wycięty zwykłymi nożyczkami. Najpierw należy go pokryć cyną z obu stron i to już wystarczy żeby stał się sztywny a jest tym sztywniejszy im grubsza jest warstwa cyny. Następnie na obrzeżu lutujemy drut miedziany - na całym obwodzie okręgu, drut średnicy 1-1,5mm ale grubszy tez może być to juz zależy jaki efekt chcemy osiągnąć. Następnie owinięty wcześniej miedzianą taśmą kaboszon lub kamień musimy przylutować do tej podstawy. Od spodu lutujemy gotowa regulowaną bazę pierścionka i w zasadzie pierścień jest gotowy. Pozostaje jeszcze wykonanie motywów ozdobnych wg inwencji artysty my generalnie używamy głównie drutu miedzianego odkształcanego i rozklepywanego do granic możliwości. Wystarczy owinąć dosłownie kaboszon drutem kilka razy dookoła i wypełnić przestrzenie pomiędzy cyna a ona stworzy tak różne kształty i rzeźbę że i tak każdy egzemplarz jet unikalny. Do lutowania używamy lutownic elektrycznych kolb o różnych mocach 60, 80, 100, i 160 W
zależnie od potrzeb i przede wszystkim wielkości lutowanych przedmiotów bo od ich wielkości zależy powierzchnia i szybkość chłodzenia a poza tym większa jest masa do rozgrzania.
No i to na tyle co do wykonania jednak zaznaczam że wszystko ma zastosowanie wyłącznie jeśli chodzi o prace przy użyciu cyny natomiast wypowiedzi jeśli chodzi o srebro pozostawiam fachowcom bo my praktykę mamy zerowa jednak z tego co wiem na pewno będzie to zupełnie inna bajka i na pewno nie przy użyciu lutownicy elektrycznej.
W czasie długiej przerwy powstało u nas mnóstwo nowych prac i część z nich prezentujemy

[gepard1000]

oraz takie................

[gepard1000]

i jeszcze kilka drobiazgów.....

[gepard1000]

i jeszcze cukiernice ,lampiony i szkatułka..........

[gepard1000]

cd....

[relinka]

Bajeczne , lampiony i inne cuda .... Z biżuterii naj naj https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1305116514 i https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...9&d=1305116514 super, chyba kiedyśspróbuję

[RudaAB]

Napisane przez gepard1000

Już wyjaśniam jak konstruujemy takie pierścienie nie ma żadnych gotowych baz , bazę stanowi krążek z cieniutkiej miedzianej lub mosiężnej blaszki gr 01-0,2 mm wycięty zwykłymi nożyczkami. Najpierw należy go pokryć cyną z obu stron i to już wystarczy żeby stał się sztywny a jest tym sztywniejszy im grubsza jest warstwa cyny.

Gdzie kupić taka blaszkę?
Czym odtłuszczacie miedź przed lutowaniem?
jakiej szerokości taśmy miedzianej Tiffany używacie do owijania kamieni?
A biżuteria śliczna! Ten szczególnie mi się podoba

[gepard1000]

już wszystko mówię
Blaszkę kupuje np. tutaj
http://allegro.pl/najciensza-blaszka...595851362.html
albo po prostu jadę na złomowisko i tam faceci z obsługi mi ja szukają a wychodzi wtedy jednak o wiele taniej

Taśmy używam przeważnie 4,76 mm lub 5,66 mm ale inne tez mogą być zależnie od wielkości kamienia , inaczej natomiast sprawa wygląda jeśli lutujemy wyroby np. kwitek czy obrazek pomiedzy dwiema szybkami wtedy od szerokości taśmy zależy szerokość ramki która powstaje dookoła.
Blachy nie odtłuszczamy niczym przed lutowaniem jednak powlekamy ją topnikiem przy użyciu pędzelka i to jest zabieg niezbędny. Topnik oczyszcza powierzchnię i zarazem dzięki zastosowaniu w nim oleju trzyma temperaturę przez co lut wolniej stygnie i lepiej się układa. Bardzo brudne czy utlenione blachy np. ze złomu czyścimy po prostu mechanicznie - papier ścierny albo druciana szczotka. Używaliśmy wielu topników ale zdecydowanie najlepszy jest ten
http://cafebocian.pl/ozdobnia/chemik...wy-100-ml.html

i nie polecam eksperymentów z innym my mamy łatwiej bo ten sklep jest nie tylko w internecie ale też w Poznaniu i maja tez wiele innych ciekawych i przydatnych rzeczy.

[RudaAB]

Napisane przez gepard1000

już wszystko mówię
Blaszkę kupuje np. tutaj
http://allegro.pl/najciensza-blaszka...595851362.html
albo po prostu jadę na złomowisko i tam faceci z obsługi mi ja szukają a wychodzi wtedy jednak o wiele taniej

Taśmy używam przeważnie 4,76 mm lub 5,66 mm ale inne tez mogą być zależnie od wielkości kamienia , inaczej natomiast sprawa wygląda jeśli lutujemy wyroby np. kwitek czy obrazek pomiedzy dwiema szybkami wtedy od szerokości taśmy zależy szerokość ramki która powstaje dookoła.
Blachy nie odtłuszczamy niczym przed lutowaniem jednak powlekamy ją topnikiem przy użyciu pędzelka i to jest zabieg niezbędny. Topnik oczyszcza powierzchnię i zarazem dzięki zastosowaniu w nim oleju trzyma temperaturę przez co lut wolniej stygnie i lepiej się układa. Bardzo brudne czy utlenione blachy np. ze złomu czyścimy po prostu mechanicznie - papier ścierny albo druciana szczotka. Używaliśmy wielu topników ale zdecydowanie najlepszy jest ten
http://cafebocian.pl/ozdobnia/chemik...wy-100-ml.html

i nie polecam eksperymentów z innym my mamy łatwiej bo ten sklep jest nie tylko w internecie ale też w Poznaniu i maja tez wiele innych ciekawych i przydatnych rzeczy.

Dziękuję Ci bardzo za informacje. zaczęłam troszkę z tą techniką i mam nadzieję, na rozwój w tym kierunku, bo jak widać po waszych pracach cudne rzeczy można robić!
PS. ale sklep, który polecacie ceny taśmy miedzianej ma kosmiczne!

Ale mają wiele rodzajów (ta pod spodem miedziana droższa, ta czarna tańsza!)

[jambolaja]

Piękne rzeczy! Oryginalne i wysokich lotów.
W biżu jak i w innych dziedzinach jest tak na szczęście,że trudno zrobić podobną rzecz.Nawet jak się czymś inspiruje to wyobraźnia w trakcie pracy płata psikusy i zmienia i zmienia i wprowadza swoje.I każdy projekt zaczyna żyć swoim życiem i życiem artysty.Nie rozumiem więc takich zarzutów i dyskusji jak powyżej....

[Opena]

śliczne lampiony

[Ozdobnia]

Napisane przez RudaAB

Dziękuję Ci bardzo za informacje. zaczęłam troszkę z tą techniką i mam nadzieję, na rozwój w tym kierunku, bo jak widać po waszych pracach cudne rzeczy można robić!
PS. ale sklep, który polecacie ceny taśmy miedzianej ma kosmiczne!

Przepraszam, że się wtrącam ale ceny mamy realne. Tylko jeżeli kupuje się na metry - musimy doliczyć koszty woreczków strunowych, mierzenia pakowania itp. Całe opakowania kosztują w granicach dwudziestu kilku złotych, czyli tyle ile powinny i muszą zważywszy ceny dystrybutorów producenta. Mamy także, z tego co wiem najtańsze szlifierki do szkła. Proszę sprawdzić. I proszę wypróbować inne sklepy przez jakiś czas. Okresowy dumping cenowy, to marna sztuka.

[RudaAB]

Napisane przez Ozdobnia

Przepraszam, że się wtrącam ale ceny mamy realne. Tylko jeżeli kupuje się na metry - musimy doliczyć koszty woreczków strunowych, mierzenia pakowania itp. Całe opakowania kosztują w granicach dwudziestu kilku złotych, czyli tyle ile powinny i muszą zważywszy ceny dystrybutorów producenta. Mamy także, z tego co wiem najtańsze szlifierki do szkła. Proszę sprawdzić. I proszę wypróbować inne sklepy przez jakiś czas. Okresowy dumping cenowy, to marna sztuka.

Wypowiem się we właściwym wątku, jak zakupy do mnie dotrą