Rozstanie z facetem, cz. XVIII

[blueone]

Napisane przez niquolle

po primo, a gdzież to chcesz wyjechać??? daleko???


masz kogoś z kim możesz porozmawiać?

Do Wrocławia albo Warszawy, Wrocław mam dalej i całkiem obcy mi jest, więc fajnie by było zacząc wszystko totalnie od początku

Teoretycznie mam i ciągle rozmawiam,ale ilez można kogoś zanudzać tym tematem...

Skonczyłam najbardziej przekichany rozdział pracy, jeszcze dyskusja i wnioski no i poprawki...

[niquolle]

Napisane przez blueone

Do Wrocławia albo Warszawy, Wrocław mam dalej i całkiem obcy mi jest, więc fajnie by było zacząc wszystko totalnie od początku

Teoretycznie mam i ciągle rozmawiam,ale ilez można kogoś zanudzać tym tematem...

Skonczyłam najbardziej przekichany rozdział pracy, jeszcze dyskusja i wnioski no i poprawki...

też myślałam o Warszawie, choć ja Wrocław mam bliżej.. ale w stolicy kiedyś bardzo krótko mieszkałam i chciałabym tam wrócić.. też ciągnie mnie, aby tak totalnie zacząć wszystko od początku..
tylko nie mam nikogo w Warszawie, musiałabym liczyć głównie sama na siebie.. taki skok do głębokiej wody.. trochę przeraża, ale bardzo pociąga

wiem, jak to jest..
jakbyś chciała pogadać choćby na gg to - mogę się zaoferować hehe..

[blueone]

Napisane przez niquolle

też myślałam o Warszawie, choć ja Wrocław mam bliżej.. ale w stolicy kiedyś bardzo krótko mieszkałam i chciałabym tam wrócić.. też ciągnie mnie, aby tak totalnie zacząć wszystko od początku..
tylko nie mam nikogo w Warszawie, musiałabym liczyć głównie sama na siebie.. taki skok do głębokiej wody.. trochę przeraża, ale bardzo pociąga

wiem, jak to jest..
jakbyś chciała pogadać choćby na gg to - mogę się zaoferować hehe..

Ja swój wybór jeszcze uzależniam od przyjaciół z Warszawy...jeśli się przeprowadzą do Wrocławia to jadę do Wrocławia, a jeśli nie to dołączam do nich do Warszawy, żeby jednak nie być tak całkiem sama na początek...łatwo wtedy wpaść w dołek,a tego to juz mam serdecznie dosyć!

a na gg chętnie popiszę...zaraz Cię zgarnę na privie, dzięki

[Malla]

Oto jaki stosunek do posiadania eksów w kontaktach ma mój Obecny:
"jakby mi zależało i bym sie wkurzał że np z kimś tam zdjecia wstawia to bym wywalił
ale mam ją gdzieś"

Napisane przez Duszek2

Boze mnie by chyba ta niepewność zabiła. To dziwne, ze tak po prostu sie przestał odzywac... Wiesz to troche chamskie byc z kims i tak nagle ebz słowa znikac jak burak... Kazdemu ise naleza slowa wyjasnieia...

Należą, ale to nieobowiązkowe.

Napisane przez Duszek2

nie wychodze z pokoju nie jem

Wyjdź gdzieś!

Napisane przez howdoi

Kucharz wie, że piszemy, jest mega zazdrośnikiem.

I co on sądzi o planach powrotu eksa do Ciebie?

Napisane przez pika87

powiem szczerze, że od chwili w której się ogarnęłam faceci wyrastają jak grzyby po deszczu ale jak narazie niestety zaden mnie nie zafascynował wystarczająco ale nie wszystko naraz, wkońcu jestem singlem od 3,5 miesiąca, a to chyba nie tak długo ?

Przyzwyczaj się do tego, że będą na Ciebie polować :P
Dobrze, że masz wymagania.

Napisane przez zverka

A takie pytanie do ogółu : Myślałyście o jakimś "zlocie wizażanek?:P

Z tego wątku poznałam osobiście 3 Wizażanki.

Napisane przez hania911

Mieszkaliśmy ze sobą rok, znamy się od dwóch lat, nie wyobrażam sobie życia bez niego.

Jak przez taką głupotę zakończył związek, to musiało już od jakiegoś czasu się sypać, nie ma innej możliwości.

Napisane przez asia1010

dlaczego podczas ostatnich spotkań tyle wad w nim widziałam siedząc z nim tak mnie irytowało strasznie jego zachowanie?

Bo już nie musisz udawać, że ich nie ma.

Napisane przez asia1010

Mlaskał jak jadł, przeklinał i nerwowo godzinami obgryzał paznokcie i pluł nimi po pokoju

o fuuuu...

Napisane przez h2o0

Czy Waszym zdaniem każde DDA powinno przejść terapię?

Nie każde dziecko alkoholika ma syndrom DDA, ale każde DDA powinno zostać pokierowane na dobry tor.

Napisane przez juniorka89

ja nie uczęszczam

I ile nerwów z Tobą miałyśmy!

Napisane przez zverka

Nie długo trzeba będzie założyć nowy wątek i się wszystkie tam przeniesiemy, jako szczęśliwe super kobitki

Mamy już taki

[howdoi]

Napisane przez Malla

I co on sądzi o planach powrotu eksa do Ciebie?

Nie odzywa się do mnie, a raczej próbuje się nie odzywać ...
Jest mega zazdrosny, powiedziałam że musi przystopować tą zazdrość, męczy mnie ona strasznie.

[alka132]

A u mnie sprawy sercowo-eksowe zeszły na dalszy plan, bo mi znowu mój "problem" się uaktywnił. Tak w ogóle to pewnie przez to właśnie...
I choć jest to stan, w którym absolutnie nic się nie chce robić i z nikim widzieć to ZMUSZAM się do wyjazdu na dwie noce do koleżanki do domku nad jeziorem. Mam nadzieję, że to mi dobrze zrobi

[elvegirl]

Napisane przez howdoi

Nie odzywa się do mnie, a raczej próbuje się nie odzywać ...
Jest mega zazdrosny, powiedziałam że musi przystopować tą zazdrość, męczy mnie ona strasznie.

Dziwisz mu się?

Postaw się na jego miejscu.

[howdoi]

Napisane przez elvegirl

Dziwisz mu się?

Postaw się na jego miejscu.

Nie dziwię mu się.
Tylko nic mu nie obiecywałam. Wiem, że mu zależy na mnie ale miło spędzamy czas. I nic do niego jeszcze nie czuję.
A mu przeszkadza każdy facet, który do mnie napisze co jest mega irytujące, KAZAŁ mi ograniczyć kontakty z kolegami i co najlepsze z przyjacielem którego traktuje jak brata co mnie doprowadza do furii bo nigdy tego nie zrobię.

[zverka]

Napisane przez blueone

Mam kryzys i doła, że leżę tutaj sama męcząc się nad magisterką a on pewnie beztrosko melanżuje,albo spędza czas z jakąs nową "koleżanką"...czuję się żałosna

Zwariowałaś :P
Przecież sama chciałaś iść na studia, teraz już je kończysz To przecież jeden z najważniejszych etapów w życiu a Ty się martwisz tym co ex robi Kochana do dzieła z mgr Nie przejmuj się nim

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez pika87

zverka niestety nie mam ale pamiętam, że jak zbierałam info na temat tego testu to okazało się, że on co roku daje inne pytania. pamiętam tylko, że większość tych pytań była o jakieś szczegóły a odpowiedzi różniły się tylko nieznacznie, wiec trzeba było się wczytać i zastanowić a na to nie było czasu, no chyba że ktoś świetnie opanował materiał

Wiem, że pyta o szczegóły masakra. Mój mózg już nie nadąża :/

[h2o0]

Eks się do mnie odezwał. Takie tam typu dziękuję, przepraszam, żałuję, nie wrócimy do siebie, ktoś ma mnie na oku, ale nie chcę mieć teraz dziewczyny, nie zasługuję na szczęście... rozwalił mnie tym, już miałam taką ładną fasadę wokół siebie zbudowaną. Nie wiem czy on chce wrócić i chciał sprawdzić moją reakcję czy co? Spotkać się z nim? On dalej chce mieć kontakt ze mną, wiedzieć co u mnie. Łączy Nas tak wiele, że nie możemy się oderwać raz na zawsze. Nie wiem co mam robić zerwałam z jego powodu.

[zverka]

Napisane przez Malla

Mamy już taki

A ja nic nie wiem ;( ;(

[elvegirl]

Napisane przez howdoi

Nie dziwię mu się.
Tylko nic mu nie obiecywałam. Wiem, że mu zależy na mnie ale miło spędzamy czas. I nic do niego jeszcze nie czuję.
A mu przeszkadza każdy facet, który do mnie napisze co jest mega irytujące, KAZAŁ mi ograniczyć kontakty z kolegami i co najlepsze z przyjacielem którego traktuje jak brata co mnie doprowadza do furii bo nigdy tego nie zrobię.

Hehe, brzmisz jak niejeden eks dziewczyn z wątku
Nic mu nie obiecywałaś, ale po brzuchu całować się pozwalasz i na usg zabrałaś.
Nic mu nie obiecywałaś, ale skakać koło Ciebie, dokarmiać itd już pozwoliłaś
Nic mu nie obiecywałaś, ale wiedział że ojciec dziecka Cię bardzo skrzywdził, a teraz sobie z nim radośnie piszesz.

No kuźwa.

Pogrubione - to jest niepokojące.

[zverka]

Napisane przez h2o0

Eks się do mnie odezwał. Takie tam typu dziękuję, przepraszam, żałuję, nie wrócimy do siebie, ktoś ma mnie na oku, ale nie chcę mieć teraz dziewczyny, nie zasługuję na szczęście... rozwalił mnie tym, już miałam taką ładną fasadę wokół siebie zbudowaną. Nie wiem czy on chce wrócić i chciał sprawdzić moją reakcję czy co? Spotkać się z nim? On dalej chce mieć kontakt ze mną, wiedzieć co u mnie. Łączy Nas tak wiele, że nie możemy się oderwać raz na zawsze. Nie wiem co mam robić zerwałam z jego powodu.

On sprawdza Twoją reakcję No teraz dopiero będzie Ci ciężko. Ja uważam, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki

[elvegirl]

Napisane przez h2o0

Spotkać się z nim?

Po co?

Napisane przez h2o0

Łączy Nas tak wiele, że nie możemy się oderwać raz na zawsze.

E tam.

[zverka]

Napisane przez elvegirl

Hehe, brzmisz jak niejeden eks dziewczyn z wątku
Nic mu nie obiecywałaś, ale po brzuchu całować się pozwalasz i na usg zabrałaś.
Nic mu nie obiecywałaś, ale skakać koło Ciebie, dokarmiać itd już tak.
Nic mu nie obiecywałaś, ale wiedział że ojciec dziecka Cię bardzo skrzywdził, a teraz sobie z nim radośnie piszesz.

No kuźwa.

Pogrubione - to jest niepokojące.

Oj Kochana zrobiłaś facetowi nadzieję i co ?!

[elvegirl]

Napisane przez zverka

Oj Kochana zrobiłaś facetowi nadzieję i co ?!

No zaangażowała chłopaka w swoje sprawy, sprawiła że się przejął itd. Zadbała o to, żeby się zaangażował, sama nie czując nic. Ok, rozumiem, można się nie dopasować i się idzie w dal. Ok, rozumiem, chłopak jest zaborczy itd. Ale rzucanie hasła "nic mu nie obiecywałam" jest IMHO dużym przegięciem.

[zverka]

Napisane przez elvegirl

No zaangażowała chłopaka w swoje sprawy, sprawiła że się przejął itd. Zadbała o to, żeby się zaangażował, sama nie czując nic. Ok, rozumiem, można się nie dopasować i się idzie w dal. Ok, rozumiem, chłopak jest zaborczy itd. Ale rzucanie hasła "nic mu nie obiecywałam" jest IMHO dużym przegięciem.

Niestety, i powinna sprawę ładnie załatwić rozmową

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez h2o0

Eks się do mnie odezwał. Takie tam typu dziękuję, przepraszam, żałuję, nie wrócimy do siebie, ktoś ma mnie na oku, ale nie chcę mieć teraz dziewczyny, nie zasługuję na szczęście... rozwalił mnie tym, już miałam taką ładną fasadę wokół siebie zbudowaną. Nie wiem czy on chce wrócić i chciał sprawdzić moją reakcję czy co? Spotkać się z nim? On dalej chce mieć kontakt ze mną, wiedzieć co u mnie. Łączy Nas tak wiele, że nie możemy się oderwać raz na zawsze. Nie wiem co mam robić zerwałam z jego powodu.

Nigdy ludzi nie łączy tak wiele aby nie mogli się od siebie oderwać. W dzisiejszych czasach nawet dziecko nie jest "łącznikiem" także nie gadaj pierdół i naucz się żyć BEZ NIEGO

[howdoi]

Napisane przez zverka

Oj Kochana zrobiłaś facetowi nadzieję i co ?!

Nie chciałam mu zrobić nadziei...
Nie chodziło mi o to. Na początku znajomości od razu powiedziałam jaka jest sytuacja...
Przecież nie okazuje mu uczuć, z mojej strony jest to miłe spędzanie czasu

[Malla]

Howdoi - daj mu czas, nie powinnaś się zamartwiać w ciąży facetami...

Napisane przez h2o0

dziękuję, przepraszam, żałuję, nie wrócimy do siebie, ktoś ma mnie na oku, ale nie chcę mieć teraz dziewczyny, nie zasługuję na szczęście...

Z mojego doświadczenia wynika, że to znaczy, że startował do kogoś, kto go spławił i sprawdza, czy choć Ty go jeszcze chcesz.

Napisane przez h2o0

Spotkać się z nim? On dalej chce mieć kontakt ze mną, wiedzieć co u mnie.

Po co?

Napisane przez h2o0

Łączy Nas tak wiele, że nie możemy się oderwać raz na zawsze.

Tak Ci się tylko wydaje. Łączyło mnie z Eksem po 8 latach prawie wszystko. A teraz już nawet nie pomyślę o nim w ciągu dnia.

[howdoi]

Źle się dzisiaj czuję, wczoraj cały dzień wymiotowałam, pod wieczór gorączka a dzisiaj od rana ból w mostku ;/

[elvegirl]

Napisane przez Malla

Howdoi - daj mu czas, nie powinnaś się zamartwiać w ciąży facetami...

Ona przede wszystkim powinna dać czas SOBIE.

Sytuacja w jakiej się znalazła podkopała srogo jej poczucie własnej wartości, podniosła je sobie między innymi tym chłopakiem, czuje się już lepiej psychicznie i gość jej zaczął przeszkadzać. Klasyk i nie twierdzę, że to źle, natomiast zabieranie gościa na usg, czyli de facto angażowanie go w swoje życiowe, najważniejsze sprawy, a potem raptem wybielanie się i twierdzenie że nic się mu nie obiecywało, nie chciało się robić nadziei i tak dalej, dźwięczy hipokryzją trochę.

Jak kobieta nie usłyszy deklaracji, ale czuje i widzi słodkie gesty, zaangażuje się a potem usłyszy "ale nic ci nie obiecywałem", to jest, że gość świnia, cham i tak dalej. A same potrafimy postępować identycznie.

Nie róbmy drugiemu co nam niemiłe. A jak już robimy, to weźmy na klatę konsekwencje. I tyle.

Howdoi, zajmij się dzieckiem i swoim życiem, na facetów przyjdzie czas jak będziesz stabilniejsza emocjonalnie. I jak zdecydujesz co zrobić z eksem, bo coś czuję w kościach, że opcja wpisania "nn" w rubryce "ojciec" zaczyna stawać pod znakiem zapytania...

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez howdoi

Źle się dzisiaj czuję, wczoraj cały dzień wymiotowałam, pod wieczór gorączka a dzisiaj od rana ból w mostku ;/

No właśnie. Tego pilnuj, a nie facetów. Do lekarza marsz.

[howdoi]

Napisane przez elvegirl

Ona przede wszystkim powinna dać czas SOBIE.

Sytuacja w jakiej się znalazła podkopała srogo jej poczucie własnej wartości, podniosła je sobie między innymi tym chłopakiem, czuje się już lepiej psychicznie i gość jej zaczął przeszkadzać. Klasyk i nie twierdzę, że to źle, natomiast zabieranie gościa na usg, czyli de facto angażowanie go w swoje życiowe, najważniejsze sprawy, a potem raptem wybielanie się i twierdzenie że nic się mu nie obiecywało, nie chciało się robić nadziei i tak dalej, dźwięczy hipokryzją trochę.

Jak kobieta nie usłyszy deklaracji, ale czuje i widzi słodkie gesty, zaangażuje się a potem usłyszy "ale nic ci nie obiecywałem", to jest, że gość świnia, cham i tak dalej. A same potrafimy postępować identycznie.

Nie róbmy drugiemu co nam niemiłe. A jak już robimy, to weźmy na klatę konsekwencje. I tyle.

Howdoi, zajmij się dzieckiem i swoim życiem, na facetów przyjdzie czas jak będziesz stabilniejsza emocjonalnie. I jak zdecydujesz co zrobić z eksem, bo coś czuję w kościach, że opcja wpisania "nn" w rubryce "ojciec" zaczyna stawać pod znakiem zapytania...

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------



No właśnie. Tego pilnuj, a nie facetów. Do lekarza marsz.

Wiem, rozmawiałam już z nim na ten temat. On mnie przeprosił , powiedział że za dużo sobie wyobrażał ale chce dla mnie jak najlepiej.

Ja również nie chciałam nikogo zranić swoim zachowaniem.
On mi zaproponował, że pojedzie ze mną na usg abym nie byłam sama więc chyba nie jest w tym nic złego ?

Na początku znajomosci powiedziałam mu, że jak na tą chwilę nie chcę faceta, chcę z kimś miło spędzać czas.

[elvegirl]

Napisane przez howdoi

On mi zaproponował, że pojedzie ze mną na usg abym nie byłam sama więc chyba nie jest w tym nic złego ?

Nic. Ale wiedziałaś, że to nie jest Twój kumpel, który idzie tylko i wyłącznie z czystej sympatii i ciekawości

Napisane przez howdoi

Na początku znajomosci powiedziałam mu, że jak na tą chwilę nie chcę faceta, chcę z kimś miło spędzać czas.

Sama dobrze wiesz, że różnie bywa z emocjami. I że słowa i gesty się bardzo często różnią.
Nawet tutaj w wątku pisałaś o nim jako o kimś specjalnym. I dopiero niedawno zaczęłaś czuć wyrzuty sumienia, że nie dajesz mu tego, czego on by pewnie chciał. Tak więc doskonale zdawałaś sobie sprawę z sytuacji

Proszę tu nie zgrywać niewiniątka, to że jesteś w ciąży to nie znaczy, że Ci wszystko wolno

[howdoi]

Napisane przez elvegirl

Nic. Ale wiedziałaś, że to nie jest Twój kumpel, który idzie tylko i wyłącznie z czystej sympatii i ciekawości



Sama dobrze wiesz, że różnie bywa z emocjami. I że słowa i gesty się bardzo często różnią.
Nawet tutaj w wątku pisałaś o nim jako o kimś specjalnym. I dopiero niedawno zaczęłaś czuć wyrzuty sumienia, że nie dajesz mu tego, czego on by pewnie chciał. Tak więc doskonale zdawałaś sobie sprawę z sytuacji

Proszę tu nie zgrywać niewiniątka, to że jesteś w ciąży to nie znaczy, że Ci wszystko wolno

HAHA
nie zgrywam, nigdy nie byłam niewiniątkiem !

[Malla]

Napisane przez elvegirl

Ona przede wszystkim powinna dać czas SOBIE.

I o to mi chodziło, tylko źle się wyraziłam Aby dała mu czas w swojej głowie, bo trochę się z rozwojem znajomości pospieszyła - czyny przyszły przed emocjami.

Napisane przez elvegirl

Sytuacja w jakiej się znalazła podkopała srogo jej poczucie własnej wartości, podniosła je sobie między innymi tym chłopakiem, czuje się już lepiej psychicznie i gość jej zaczął przeszkadzać.

Klasyczny klin.

Napisane przez elvegirl

Jak kobieta nie usłyszy deklaracji, ale czuje i widzi słodkie gesty, zaangażuje się a potem usłyszy "ale nic ci nie obiecywałem", to jest, że gość świnia, cham i tak dalej. A same potrafimy postępować identycznie.

Oj, potrafimy...

[magdalenabellacoza]

Napisane przez niquolle

pozwól Kochana, że na tych słowach zakończę, bo nie chcę bluźnić, damą ku***a jestem w końcu!

Napisane przez niquolle

majówka w czerwcu [all day all night..]
Kochana, ja nie wiem nad czym Ty pracować musisz, ja widzę zaje.bistą laskę na zdjęciach, że ohh i ahh.. i uwierz w to!

Oj tam, oj tam W lipcu i sierpniu też będzie
Zawsze miałam z tym problem, kompleksy to moje drugie imię Ale spokojnie, pracuje powoli nad polubieniem samej siebie
Dziękuję Każda z nas tutaj jest super laską i świetną osobą i tego się trzeba trzymać

Napisane przez zverka

Kochana a Ty zrób mu numer: zbierz się w sobie i spakuj mu walizki Ciekawe co zrobi skoro taki "kozak".: Po pierwsze nie płacz bo płacz nic Ci nie da Uspokój sie i pomyśl co mogło być przyczyną takiego zachowania:/

\

Zgadzam się absolutnie, pokaż mu, że jesteś silna!

Napisane przez Shinn

Apo co prasować i układać? Czy myślisz, że gdyby On chciał Cie z domu wyrzucić poukładał by ładnie Twoje sukienki? Wątpię.

Bym je jeszcze specjalnie wymemłała

[juniorka89]

Napisane przez Malla

I ile nerwów z Tobą miałyśmy!

Bo to moja mama ma problem ze sobą i z ojcem więc trzeba się wyżyć na kimś

Ogólnie padaka od rana...Wstałam w świetnym humorze,ubrałam się elegancko i poszłam na rozmowę...

Przychodzę do swojej pracy mój zdebilały(bo inaczej nie da się tego nazwać) patrzy na mnie i wyleciał do mnie z tekstem "na bank się tak odstroiłaś dla jakiegoś fra*&^a"....

pozostawię to bez komentarza bo nawet nie wiem jak to określić

[blueone]

Napisane przez alka132

bo mi znowu mój "problem" się uaktywnił. Tak w ogóle to pewnie przez to właśnie...

Jaki problem Kochana?

Napisane przez h2o0

Eks się do mnie odezwał. Takie tam typu dziękuję, przepraszam, żałuję, nie wrócimy do siebie, ktoś ma mnie na oku, ale nie chcę mieć teraz dziewczyny, nie zasługuję na szczęście... rozwalił mnie tym, już miałam taką ładną fasadę wokół siebie zbudowaną. Nie wiem czy on chce wrócić i chciał sprawdzić moją reakcję czy co? Spotkać się z nim? On dalej chce mieć kontakt ze mną, wiedzieć co u mnie. Łączy Nas tak wiele, że nie możemy się oderwać raz na zawsze. Nie wiem co mam robić zerwałam z jego powodu.

terefere...Chce mieć Ciebie w odwodzie w razie jakby co...skoro się rozstaliście to koniec, niech ponosi wszelkie tego konsekwencje.

Napisane przez Malla

Z mojego doświadczenia wynika, że to znaczy, że startował do kogoś, kto go spławił i sprawdza, czy choć Ty go jeszcze chcesz.

Właśnie tak. Przerabiałam to...albo ktoś okazał się niewystarczająco fajny, w sensie nie wskakiwał instant do łóżka

Napisane przez elvegirl

No właśnie. Tego pilnuj, a nie facetów. Do lekarza marsz.

Dbaj o siebie!

A ja szaleje zakupowo, kupiłam właśnie trzy pary butów i spódnicę na allegro. A jutro będę szaleć po second handach. No i nie poszłam dziś na zajęcia,nie spałam do 4,ale magisterkę prawie skończyłam...jeszcze kilka poprawek i jutro zawożę ją do promotora.

[sheneedslove]

ale mam dzisiaj gorszy dzień :<
na uczelni młyn, nie mogę się na niczym skupić.
Ostatnio przypadkiem zobaczyłam eksa na ulicy, był ze znajomymi i się dobrze bawił. Ja kurczę szłam na imprezę, taka odstrzelona, w świetnym humorze i w ogóle... I gdy tylko usłyszałam 'cześć', odwróciłam się... to to wszystko przepadło. Zamulałam tylko potem. Kiedy on przestanie tak na mnie działać?

[solideja]

Napisane przez juniorka89

Przychodzę do swojej pracy mój zdebilały(bo inaczej nie da się tego nazwać) patrzy na mnie i wyleciał do mnie z tekstem "na bank się tak odstroiłaś dla jakiegoś fra*&^a"....

pozostawię to bez komentarza bo nawet nie wiem jak to określić

Haha, klasyk Jak fajny ex to wyzywa wszystkich innych od frajerów, u mnie poleciały ciekawsze epitety, wysilił się chłopak


piz✂✂✂✂usie





W ogóle wczoraj obczajałam wszystkich na fb, dorwałam Mallę i obczaiłam jej faceta. Dziewczyny idę zakładać konto na sympatii może jeszcze jakiś przystojniak tam się uchował!!!