2011-07-04, 15:31 | #2851 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: zakopane
Wiadomości: 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Mamy, mamy |
|||
2011-07-04, 15:34 | #2852 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Ja też właśnie jestem w trakcie czytania "Sekretu", ale jakoś tak z dystansem do tego wszystkiego podchodzę. Jakieś za piękne i za proste to wszystko według nich jest Dostałam wczoraj od przyjaciółki w ebooku "Jak pokochać siebie" i planuję ją także przeczytać, bo podobno warto
|
2011-07-04, 15:39 | #2853 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Po boskiej nocy sobotniej przyszło za dużo myśli... Nie ogarniam powoli. Miałam zamiar się nie angażować a chyba jednak stało inaczej. I zaczynam się bać...
Cytat:
Napisałam że ja sobie nie ufam. Kiedyś zrobiłam coś głupiego, cierpiałam później, obiecałam sobie że nigdy więcej. I co? Robię to samo... Co do zaufania komuś, to pisałam o bezgranicznym, całkowitym. Zaufam komuś na pewno ale pewnie nie do końca. To co nas spotyka zostawia ślad, to że nas skrzywdzono też i moim zdaniem przeważnie rzutuje to na dalsze życie, związki i tym samym poziom zaufania. |
|
2011-07-04, 15:43 | #2854 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Solideja - co, z kim i jak?
blueone - zapraszam na odrębny wątek dla wyleczonych
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2011-07-04, 15:46 | #2855 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4 135
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Dzięki dziewczyny za wszelkie słowa.
Wszyscy mnie namawiają żeby się z nim spotkać i porozmawiać na spokojnie. Po pierwsze dlatego, ze on ogólnie ma chyba jakiś stan depresyjny i że nie wiadomo co mu w tej głowie siedzi. Po drugie, że niby on nie zadzwonił w celu zerwania ze mna, tylko dopiero słysząc że coś jest nie tak, wyciągnęłam z niego, że ,,nie ma tego czegos między nami". Najpierw na spokojnie pytałam co mam dalej robić, czego on oczekuje, ale na wszystko odpowiadał: nie wiem. Wtedy powiedziałam że w takim razie się rozstanmy, że nie będę go do niczego zmuszać i że to nie ma sensu. Widać że się tego nie spodziewał bo powiedział tylko ciche ,,no ok" (zawsze tak mówił w jakiś kłótniach jak już mając go dość mówiłam, że np ide do domu, albo odpuścmy sobie jakieś wspolne plany - wieczna odpowiedz: ,,no ok"). Tak jakby wcale mu nie zależało. Jakby się dało cofnąć czas to nigdy nie chciałabym się z nim rozstawać. Ale w takiej sytuacji... czuje że nie mogę na niego liczyć. Że musiałabym żyć w strachu przed tym czy mnie nie zostawi. A czy my zasługujemy na takie coś? Kolejna sprawa... po prostu się boje z nim spotkać. A co jeśli przyjdzie tylko po to, żeby powiedzieć że to naprawdę koniec? Albo jeśli się okaże że poznał kogoś innego? Nie zniose kolejnego ciosu. Jestem zła, że mam kolejną ogromną zadrę na sercu, która będzie się za mną ciągneła jeszcze długi, długi czas... |
2011-07-04, 17:51 | #2856 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Nie generalizujmy... ? Dziewczyny tu się sprawa rozbija o forum o uwodzeniu kobiet. Jak ja sobie poczytałam przy okazji jakie tam panowie teorie mają to klapki mi z oczu spadły i nie wiem czy nie będę się bała zaufać komukolwiek. Mój ex też zawsze twierdził że jest w 100% czysty i można mu zaufać.
Ci panowie tego za zdrady nie uznają, uwodzenie kobiet traktują jak sport, ot, żeby mięśnie się nie zastały... Poznałam jego prawdziwą twarz... Najbardziej boli mnie że wróciłam myślami do tego, czuję się oszukana, jakby nawet te dobre wspomnienia były kłamstwem, bardzo boli, ale jestem sama sobie winna, ciekawość to pierwszy stopień do piekła... |
2011-07-04, 18:04 | #2857 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
__________________
|
|
2011-07-04, 18:30 | #2858 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 228
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
mój eks sie odezwał..✂✂✂✂a: mur: mam ochotę go zabić!!ale to nielegalne....✂✂✂✂a ✂✂✂✂a ✂✂✂✂A!
---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ---------- Cytat:
telefon mu sie zepsuł i dlatego teraz sie do mnie odezwał..ale zgadza sie wszystko ze w lipcu brał abonament..teraz zmiękłam niemozliwe!
__________________
Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł, ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć... |
|
2011-07-04, 18:33 | #2859 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
mogę się podpisać pod tymi słowami..
Cytat:
też mam nadzieję, że w następnym związku, relacji nie będę popełniać tych samych błędów.. myślę, że już mnie to coś nauczyło, ale wiadomo, że teoria-teorią, a praktyka-praktyką
__________________
Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola.. |
|
2011-07-04, 19:41 | #2860 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Boże, kiedy to minie? to uczucie pustki?
Właśnie sobie uświadomiłam, że nie mam nic Sesja w dupę, bo mimo że się uczyłam, jak głupia to nie pozdawałam, bo w ogóle nie mogłam się skupić. Mam myśli samobójcze, ale nie zrobię niczego głupiego ze względu na rodziców. Tyle problemów spadło nagle na mnie, że nie wiem, jak to udźwignąć.. Już nie mam siły walczyć. |
2011-07-04, 19:52 | #2861 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 814
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
I już sobie jakoś poukładałam, wbiłam do główki, że niezależnie od tego co czuję do eksa, to owe uczucia muszą przejść w stan uśpienia. Kiedys sobie tak tłumaczyłam, że zawsze bede miec na dnie serca te milosc, schowaną gleboko, gleboko i ukryta przed światem, i ten kawalątek mojego serca zawsze już będzie dla niego, za to cała reszta jest do mojej dyspozycji. Kiedyś to poskutkowało, teraz chciałam to wprawić w czyn i powiedzieć o tym eksowi osobiscie, ze juz nic do niego nie czuje (potencjalnie). Moze jakbym to zdeklarowala to byloby latwiej i nie miałabym powodów żeby faktycznie go kochać.
Tylko, że eks dzisiaj trafił do szpitala no nie miał kiedy.... ehh i teraz mi smutno, bo jakoś nie potrafie mu źle życzyć. Wręcz przeciwnie, przejęłam się i zamiast "zapominać" o tym co do niego czuje, to myślę, ze mogłabym wszystko dla niego zrobić
__________________
Mój blog [/CENTER] |
2011-07-04, 19:58 | #2862 | ||||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Tak nie można kończyć związku, ale jeśli to facet typu "nie wiem / no ok", to będzie ciężko coś z niego wyciągnąć. Na pewno nie będzie chciał być z kobietą, która ma jaja, bo to go jeszcze bardziej dobije. Cytat:
Cytat:
Cytat:
I znajdziesz w sobie duuużo siły, która drzemie teraz uśpiona, a obudzi ją słońce
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||||
2011-07-04, 20:24 | #2863 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
|
|
2011-07-04, 20:44 | #2864 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 228
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
a waszym zdaniem co moze oznaczac kontakt z byłą ale nie przestaje tylko dalej pisze..stalker? to juz chyba przestepstwo, ale eksowie daja popalić kurde no?
__________________
Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł, ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć... |
|
2011-07-04, 21:04 | #2865 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
ja sie własnie rozstałam z facetem bo miał taki kontakt z byłą, pisanie, spotkania za plecami, umawianie i inne cuda.
__________________
Dajcie czasowi czas... |
2011-07-04, 21:09 | #2866 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
A właśnie jak uważacie- czy można się po prostu kumplowac z exem? Nie mówię tu o jakiejś wielkiej przyjaźni, ale po prostu o takich czysto koleżeńskich stosunkach?
|
2011-07-04, 21:18 | #2867 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
ogarniam się, co nie znaczy, że nie mam ochoty nakopać mu do dup*
Edytowane przez pika87 Czas edycji: 2011-07-04 o 21:26 |
2011-07-04, 21:18 | #2868 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Zaczynam sie cieszyć,że nowy kończy znajomość wraz z końcem związku
__________________
|
2011-07-04, 21:24 | #2869 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Całkiem mi się to udaje. Ale dużo wody w Wiśle upłynąć musiało.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2011-07-04, 21:28 | #2870 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 545
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Tylko, że ja nie czuję sie wyleczona...wręcz jest coraz gorzej. Nie wiem czy to ta choroba tak mnie osłabiła i brak kontaktu że światem zewnętrznym. Ja naprawdę nie jestem jakąs przesadnie romantyczną i naiwną osobą, a mimo wszelkich racjonalnych przesłanek o konieczności skreślenia tego jegomościa - nie potrafię tego zrobić definitywnie...
Cytat:
Ja niestety też... Cytat:
Obawiam się, że w takiej sytuacji mogłabym się tak samo poczuć.
__________________
Życie jest jak pudełko czekoladek...nigdy nie wiesz co Ci się trafi
Forrest Gump Edytowane przez blueone Czas edycji: 2011-07-04 o 21:52 |
||
2011-07-04, 21:34 | #2871 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ale da się, serio. |
|||
2011-07-04, 21:38 | #2872 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
No jak to, przecież tam piszesz
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2011-07-04, 22:22 | #2873 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Connff, jeśli pamiętasz moje posty to wiesz, że ja mam dość luźne podejście, ale takie uwodzenie jak oni uskuteczniają będąc w związkach to zakładam że 99% lasek potraktowałoby jak zdradę lub powody do rozstania. Ba, mniejsze i błahsze rzeczy są powodem dyskusji na intymnym i rad typu "zostaw go".
|
2011-07-04, 22:24 | #2874 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 242
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Ja kompletnie nie zostałam sama, mam przyjaciół, cudowną rodzinę, dlaszych znajomych, tyle cudownych ludzi wokół siebie. Ale najgorszym swoim wrogiem jestem ja sama. Jednego jestem pewna, nie odezwę się, wiem, że moglibyśmy wrócić do siebie, ale wtedy przchodziłabym dokładnie to samo za trzy miesiące. Ciężko mi się z nim pożegnać, wrócić do swojego dawnego pokoju, przynajmniej na kilka miesięcy dopóki nie dam rady sama się wyprowadzić, zmienić plany na życie w przeciągu sześciu dni. Narazie pakuje jego rzeczy, które gdzieś pozostawały w ukruciu, na szczęście nie było ich wiele, bo u moich rodziców bywaliśmy rzadko. Cytat:
Jesteście niesamowite, że dajecie radę, wierzycie w siebie, zamykacie ten rozdział i idziecie dalej... Edytowane przez siala Czas edycji: 2011-07-04 o 22:30 |
||
2011-07-04, 22:25 | #2875 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Solideja - a co z tego, o czym piszą, rzeczywiście miało miejsce?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2011-07-04, 22:36 | #2876 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 193
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Ja bym tak kiedyś chciała, ze względu na wielu tych samych znajomych i na to, że chcąc nie chcąc będziemy się widzieć. Tylko on jest nastawiony obecnie przeciwko mnie, a ja mam do niego dużo żalu i denerwuje mnie sama myśl o nim, także w tej chwili chyba nie mogłabym być jego koleżanką, nie po tym jak mnie traktował.
|
2011-07-04, 23:08 | #2877 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
http://www.youtube.com/watch?v=a5irT...eature=related ---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ---------- Cytat:
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza." MM. |
||
2011-07-05, 08:54 | #2878 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 686
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
mam jakieś okropne załamanie nerwowe... nie potrafię się ogarnąć. A najgorsze jest to ze tak świetnie sie trzymałam, a teraz to wszystko wybuchło.
Byłam na urlopie. Niby wszystko pięknie ładnie, dobrze sie bawiłam. Pierwszy raz od 5 lat byłam na wakacjach sama, bez faceta. Było strasznie dziwnie, ale jakoś dałam rade i starałam sie cieszyć chwilą, chociaż od czasu do czasu nachodziły mnie negatywne myśli... Wróciłam w niedziele i BUM. Od tego czasu jestem w kompletnym dołku. Przyjechałam do nowego, opustoszałego mieszkania, nie urządzonego. Poczułam się choler.nie źle, samotnie, nagle wszystko co robie stracilo sens... nie mam kompletnie planu na przyszlosć... wszystko legło w gruzach... dopiero teraz uświadomiła sobie że to co budowałam przez tyle czasu odwróciło sie o 360stopni... dzisiaj rano idac do pracy, nie potrafiłam się opanowac, łzy lecialy same i miałam kompletnie gdzieś, to czy ktoś mnie widzi w takim stanie... mam wrażenie że moja samoocena też powoli się sypię... najgorsze jest to że tak swietnie sobie radziłam po rozstaniu, a teraz jeszcze po tych 2 przeprowadzkach dosłownie się posypałam, znajomi powyjeżdżali, 'nowy' to już raczej przeszłość (co jeszcze bardziej mnie dobija... ale na co ja liczyłam? Ten 'potencjalny zwiazek' i tak był bez przyszłości...). |
2011-07-05, 10:18 | #2879 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 242
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
|
|
2011-07-05, 10:41 | #2880 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
zverka ja mam podobne plany (choć początkowo chciałam chciałam potraktowac go w jakiś wyjątkowy sposób bo miał dla mnie dużą wartość, ale dla eksa nie miał żadnej wię chyba go sprzedam, a kasę przeznaczę na wakację albo skok ze spadochoronem)
dziewczyny ale mi wstyd ze wczoraj tak dałam się wyprowadzić z równowagi.ale przemyślałąm sprawę i ogarnęłam się, postanowiłam zastosować metodę wdupiemienia jestem tylko wkurzona na siebie, że byłam z nim 3 lata, że chciałąm brać z nim ślub!!! gdzie ja miałąm oczy? jak mogłam być z kimś takim? dlaczego uwierzyłam w jego słowa o miłości i "drugiej połówce"? znudził się mną i poleciał do następnej. pewnie jej teraz tez wkreca takie gadki, jest milutki i kochany... ciekawe jak długo, a moze to ta jedyna? czas pokarze |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:37.