2011-09-02, 12:18 | #511 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 588
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
pisałam, że w tamtym tygodniu popełniłam dużo głupot, m.in. spotykając się z eksem. dużo wtedy rozmawialiśmy no i powiedział, że nie kocha pustaka, skoro jest tutaj ze mną, że nie wie jak to z nimi jest itd. od 1,5tygodnia nie mam z nim znów kontaktu, widziałam go tylko przelotem na ulicy. dziś wchodze na fb i dostałam zaproszenie do znajomych od przyjaciółki pustaka znam dziewczyne tylko z widzenia, nigdy z nią nie rozmawiałam, choc mieszkałyśmy w jednym mieście. powiedziałam o tym przyjaciółce i ona weszła z ciekawości na profil tej dziewczyny. chwilę przed tym, jak ona wysłała mi to zaproszenie, Pustak dodał status, coś tam, że jest naprawde szczęśliwie zakochana, a ta dziewczyna od zaproszenia zaczela wymieniac z nią komentarze, w których to pojawiły się teksty, że ona to kocha mojego exa najbardziej na świecie bla bla bla. czy tylko mi się wydaje to podejrzane? mam ochote uświadomic Pustaka, co ex odwalił w tamtym tygodniu
|
2011-09-02, 12:30 | #512 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Tam gdzie zaczyna się pieklo
Wiadomości: 152
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Cytat:
Coz jestes juz wyleczona z syndromu exa,czego Ci zazdroszcze. Zawsze mam takie praktycznie dni,w ktorych wiem ze nic mi sie nie ulozy i w ogole wszystek mojego zycia bedzie spartaczony az do samej smierci,ale czasem sa takie dni ze mysle ze moze faktycznie przyswieci mi slonce i to co najgorsze pojdzie daleko w sina dal.Ale to tylko niektore dni Ciesze sie ze w koncu tez przejrzalas na oczy bo mialas nieciekawego typa i ze w koncu ulozylo Ci sie jak nalezy Zycze Ci wszystkiego dobrego,zeby bylo tak dalej jak jest w Twoim zyciu teraz Ja na razie sie lecze,lecze sie z exa,choc on pomimo ma swoja wine to najmniejsza w tym wszystkim,teraz gdy przeczytalam wiadomosc od jego brata,to naprawde cierpie,jest mi kurde...no tak...strasznie przykro,ze dla jakis nie wiem...chorych powodek oni mi tak ublizaja,tak mnie nie cierpia to jest chore,i przez to nawet spac nie moge ani w nocy ani teraz,ludzie sa beznadziejni... |
|
2011-09-02, 12:35 | #513 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Burdel
Wiadomości: 953
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
[1=da0d8bfe13c8e7b1f0a4503 9ef3ea24cd6d05a3f_5e64359 42e329;29158501]pisałam, że w tamtym tygodniu popełniłam dużo głupot, m.in. spotykając się z eksem. dużo wtedy rozmawialiśmy no i powiedział, że nie kocha pustaka, skoro jest tutaj ze mną, że nie wie jak to z nimi jest itd. od 1,5tygodnia nie mam z nim znów kontaktu, widziałam go tylko przelotem na ulicy. dziś wchodze na fb i dostałam zaproszenie do znajomych od przyjaciółki pustaka znam dziewczyne tylko z widzenia, nigdy z nią nie rozmawiałam, choc mieszkałyśmy w jednym mieście. powiedziałam o tym przyjaciółce i ona weszła z ciekawości na profil tej dziewczyny. chwilę przed tym, jak ona wysłała mi to zaproszenie, Pustak dodał status, coś tam, że jest naprawde szczęśliwie zakochana, a ta dziewczyna od zaproszenia zaczela wymieniac z nią komentarze, w których to pojawiły się teksty, że ona to kocha mojego exa najbardziej na świecie bla bla bla. czy tylko mi się wydaje to podejrzane? mam ochote uświadomic Pustaka, co ex odwalił w tamtym tygodniu [/QUOTE]
jezeli jestes msciwa to wiesz... ja sama mam czasami ogroooomna ochote napisac dziewczynie mojego ex o tym co mi pisze i co opowiada na jej temat, ale powstrzymuje sie, bo nie chce pozniej miec glupich telefonow, plotek na mpoj temat i roznych takich... ale chyba kiedys niewytrzymam
__________________
Hacked Bitcoin Wallets for sale. Only 1% value. Escrow guarantee |
2011-09-02, 12:59 | #514 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Witam Was dziewczyny.
Podczytuję Was już od jakiegoś czasu, ale jakoś nigdy nie mogłam się zebrać na odwagę, żeby napisać. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona. Jestem tu z tego samego powodu (niestety) co i Wy. Mój Ukochany mężczyzna, kilka dni temu uświadomił sobie, po 2 latach związku, że jednak mnie nie kocha. Przerażające jest jednak to, że mieszkaliśmy ze sobą jakiś czas, byłam przekonana, że jest cudownie, najlepiej na świecie, nie zauważyłam ŻADNYCH oznak kryzysu. Dzień wcześniej mówił, jaka to jestem dla niego cudowna, fantastyczna, i jak to bardzo mnie kocha. Jednakże na drugi dzień już mu się odwidziało. Jest 2 lata młodszy ode mnie. Rozumiem potrzebę wyszalenia się, poimprezowania z kolegami. Wszystko to miał. Wychodził kiedy chciał, wracał też. A ja czekałam. Nagle wszystko prysło. Niestety nie umiem sobie z tym poradzić. Nie mogę zrozumieć jak można okłamać swoją, teoretycznie ukochaną osobę, twierdząc, że się kocha, a jednak myśleć zupełnie co innego. Znajomi twierdzą, że coś mu odbiło. Bo był taki zakochany, jeszcze tydzień temu mówił wspólnej przyjaciółce, że tak bardzo mnie kocha i będzie się oświadczał. A po tygodniu wszystko minęło? Uprzedzam, że nie chodzi o inną dziewczynę czy zdradę. Jestem tego pewna. Nie umiem sobie z tym poradzić, i czuję się jakby wyrwano mi serce. Tak więc mam nadzieję, że pocieszymy się tu wspólnie |
2011-09-02, 13:10 | #515 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Burdel
Wiadomości: 953
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Cytat:
__________________
Hacked Bitcoin Wallets for sale. Only 1% value. Escrow guarantee |
|
2011-09-02, 13:18 | #516 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Cytat:
Zawsze wiedziałam gdzie i z kim idzie- obracamy się w tym samym gronie znajomych. Zawsze dostawałam smsa z informacją, gdzie jest i o której wróci. Rozmawiając z jego przyjaciółką, którą znam bardzo dobrze, wiem, że to nie miało miejsca. Powiedziała, że pomimo tego, że się z nim przyjaźni, to jest kobietą, i powiedziałaby mi, gdyby taka sytuacja miała miejsce. Nie bronię go, broń Boże, jednak wydaje mi się, że wiedziałabym, gdyby było tak naprawdę. |
|
2011-09-02, 13:18 | #517 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 552
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Zdaję sobie z tego sprawę, ale nikt mi jego nie zastąpi... naprawdę. To jest człowiek, który zna mnie na wylot, moje wady i zalety. Który z miny wyczyta dosłownie wszystko, potrafi wesprzeć, pocieszyć ale i opieprzyć gdy potrzeba. Nawet w przyjaciółkach nie mam takiego oparcia jak w nim.
Wiele razem przeżyliśmy, szczególnie ostatnimi czasy... Staram się wierzyć, że kiedyś mi minie to uczucie i że stanie się tylko przyjacielem....
__________________
|
2011-09-02, 13:22 | #518 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Burdel
Wiadomości: 953
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Cytat:
__________________
Hacked Bitcoin Wallets for sale. Only 1% value. Escrow guarantee |
|
2011-09-02, 13:33 | #519 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Tam gdzie zaczyna się pieklo
Wiadomości: 152
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Cytat:
Moj ex tez zastepuje mi przyjaciolki ( ktorych wlasnie nie mam) i to on najlepiej mnie rozumie i wspiera.Jest jedyna osoba ktora w pelni mnie wyslucha,przytuli i pocieszy.Dobrze sie przy nim czuje,uwielbiam spedzac z nim czas,nawet siedzac na kanapie...ale co z tego... |
|
2011-09-02, 13:34 | #520 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 552
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Cytat:
Chyba nikt nie chce być sam ze swoimi problemami i nie mieć przyjaciół. DarkChic no to się rozumiemy
__________________
Edytowane przez blueskye Czas edycji: 2011-09-02 o 13:36 |
|
2011-09-02, 13:39 | #521 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Tam gdzie zaczyna się pieklo
Wiadomości: 152
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ---------- no...nawet nie wiesz jak bardzo |
||
2011-09-02, 13:45 | #522 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Burdel
Wiadomości: 953
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
wiadomo, że potrzebny jest przyjaciel, osoba, która zrozumie i przytuli... ale czemu za taką osobę chcecie mieć swojego ex??? wydaje mi się, że skoro mężczyzna zostawia, oznacza to, że nie chcę się opiekować kobietą, więc dlaczego chcecie zrobić z takiego faceta przyjaciela??
__________________
Hacked Bitcoin Wallets for sale. Only 1% value. Escrow guarantee |
2011-09-02, 13:51 | #523 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Tam gdzie zaczyna się pieklo
Wiadomości: 152
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Cytat:
Edytowane przez DarkChic Czas edycji: 2011-09-02 o 13:52 |
|
2011-09-02, 13:56 | #524 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Cytat:
---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ---------- A ja uważam, że jakbyście chciały, to znalazłby się ktoś na jego miejsce . Mi bardzo pomogli wirtualni przyjaciele, a nawet jakieś przypadkowe osoby poznane przez internet... Wygadałam im się, pożaliłam, ale także wysłuchałam i ich problemów, co utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie jestem z tym wszystkim sama i że każdego to spotyka.
__________________
zaczynam nowe życie! bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe. Podróżuję, zwiedzam i bawię się |
|
2011-09-02, 13:59 | #525 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Burdel
Wiadomości: 953
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Kochane tak Wam sie tylko wydaje, dookoła jest pełno ludzi. Trzeba wyjść z domu, zacząć normalnie funkcjonować. Byłam w takiej samej sytuacji jak Wy i gdy patrzę na to wszytsko z perspektywy czasu to największym błędem była ta moja uległość i ciągłe rozmowy z nim, które dodatkowo mnie dołowały. Gdy otworzyłam się na ludzi i zerwałam z nim kontakt, wszytsko po mału zaczelo wracac do normy.
__________________
Hacked Bitcoin Wallets for sale. Only 1% value. Escrow guarantee |
2011-09-02, 14:17 | #526 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Tam gdzie zaczyna się pieklo
Wiadomości: 152
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Cytat:
Cytat:
Aramanda ,Espoir91 no tak,pewnie macie racje,ale wiecie...ja mam takiego pecha do znalezienia sobie przyjaciol ze naprawde nie chce mi sie nawet szukac Kazdy tylko jak cos chce,zero pocieszenia pomocy w trudnych chwilach. Wiec uciekam sie do bylego,bo on zawsze mnie pocieszy,rozsmieszy mimo Jego problemow. I takie bledne kolo w moim przypadku. A zapisywanie sie na portalach...kurde jakos ostatnio probwalam ale ja wiem....stchorzylam nie wiem,nie potrafie tak Edytowane przez DarkChic Czas edycji: 2011-09-02 o 14:21 |
||
2011-09-02, 14:20 | #527 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 552
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Mnie już jakiś czas wydawało się, że mi przeszło. Ale ostatnio się spotkaliśmy po 2 miesiącach przerwy i serce znów zabiło. Oczywiście oprócz tego mamy kontakt przez gg czy telefon. Myślałam, że jak nie będę go na żywo często widzieć, to będzie łatwiej wyleczyć się z uczucia, a jednak nie
Espoir91 ja mam dwie przyjaciółki, ale one nie rozumieją mnie tak dobrze jak On. Nie mogą mi tyle poświęcać czasu co On. Mają też swoje życie, jedna jest w związku i zajmuje się bardziej swoim chłopakiem. Natomiast mój Ex nie potrzebuje wielu znajomych, a ja jestem dla Niego bardzo ważną osobą i On pod żadnym pozorem nie wyobraża sobie urwania kontaktu ze mną.
__________________
|
2011-09-02, 14:23 | #528 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Tam gdzie zaczyna się pieklo
Wiadomości: 152
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Cytat:
|
|
2011-09-02, 14:35 | #529 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Burdel
Wiadomości: 953
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Jeżeli wzorowałabym się na swoim przykładzie, to mogłabym powiedzieć, że oni są do Was przyzwyczajeni. Byliście razem długo, wszytskie smutki i radości dzieliliście razem, to normalne, że tak jest. Ale prawda jest taka, że aby zacząć normalnie funkcjonować trzeba odciąć tą pępowinę... A z czasem naprawdę będzie lepiej. To prawda, że dookoła jest pełno pseudo przyjaciół, którzy nie są tak naprawdę zainteresowani naszymi problemami... Cięzko jest o takich prawdziwych ja wsparcie odnalazłam w obcych ludziach, doświadczonych osobach starszych ode mnie. Często byli to ludzie z sieci, którzy dość objektywnie patrzyli na całą sprawę. I to z czasem pomogło, nie od razu, ale bardzo ważne było, aby zerwać kontakt z ex.
__________________
Hacked Bitcoin Wallets for sale. Only 1% value. Escrow guarantee |
2011-09-02, 15:20 | #530 | ||||||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 545
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Cytat:
Cytat:
Super sprawa z tymi speed dates, az bym dla zabawy sama spróbowała. Cytat:
Cytat:
Cytat:
[1=da0d8bfe13c8e7b1f0a4503 9ef3ea24cd6d05a3f_5e64359 42e329;29158501]pisałam, że w tamtym tygodniu popełniłam dużo głupot, m.in. spotykając się z eksem. mam ochote uświadomic Pustaka, co ex odwalił w tamtym tygodniu [/QUOTE] Co za facet. Dziewczyna swoją drogą też "na poziomie". Cytat:
Cytat:
Czy tylko mnie męczy i drażni wspólne leżenie na kanapie i robienie nic? Cytat:
Dziewczyny chyba muszę naprawdę zmykać z tego wątku, bo źle na mnie wpływa. Rodzi podejrzliwość i zachęca do nowych jazd, a tego i tak mam aż nadto...Będę zaglądać, jak się trochę zdystansują to może wrócę powspierać, ale na razie muszę się zająć swoim życiem. Trzymajcie się.
__________________
Życie jest jak pudełko czekoladek...nigdy nie wiesz co Ci się trafi
Forrest Gump |
||||||||
2011-09-02, 16:47 | #531 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 588
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
|
2011-09-02, 17:23 | #532 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Tam gdzie zaczyna się pieklo
Wiadomości: 152
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Cytat:
Kiedys bylo tak ze nawet bardziej w tamte znajomosci inwestowalam niz w bylego,i nic z tego nie bylo i nie jest do dzis...wiec tylko w nim mam poki co oparcie |
|
2011-09-02, 17:50 | #533 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Cytat:
A czy Twoja mama wie, że takie przygotowywanie na wypadek zawodu też nie jest zbyt dobre? Tzn. dobre, ale w umiarze, a ona chyba przesadziła, tak wnioskuję z tego, co piszesz . Nie mówię, że ludzie z natury są dobrzy i trzeba im ufać, ale też nie każdy jest zły i niektórzy zasługują na zaufanie . Musisz się przełamać i myślę, że nawet te ów szybkie randki mogą Ci w tym pomóc, tzn. w otwarciu się na ludzi. Ja liczę, że poznam jakieś ciekawe osobowości i może nawiążę znajomości, a nawet przyjaźń? Trzymaj się ciepło Kochana Jeżeli usunięcie się z wątku Ci pomoże, to to zrób A my będziemy czekać na dobre wieści
__________________
zaczynam nowe życie! bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe. Podróżuję, zwiedzam i bawię się |
|
2011-09-02, 17:53 | #534 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 552
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Cytat:
W dodatku mam brata, z którym mam bardzo kiepskie relacje, on traktuje mnie gorzej niż powietrze. I mój Ex właśnie często pełni rolę takiego starszego brata.
__________________
|
|
2011-09-02, 17:57 | #535 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Malla, terapia? To naprawdę jedyny ratunek dla mnie?
|
2011-09-02, 18:50 | #536 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Nie było mnie tu sporo czasu ,poczytałam parę postów i normalnie mi wszystko opadło...
Bez zbędnych ogródek i ceregieli pragnę oznajmić wszystkim płaczącym i użalającym nad swoim biednym losem dziewczynom,że to wszystko jest do przeżycia,tego kwiatu jest pół światu a wy zamiast siedzieć przed kompem i zastanawiać się nad tym jakie to biedne jesteście i że on był miłością waszego życia - ubierać się,wymalować i z uśmiechem na buzi sio na miasto Bo dołowanie się i wieczne użalanie niczego nie zmieni tylko pogorszy sytuację a wy zamiast rozkminiać i odgrzewać stare kotlety weźcie się w końcu za siebie !! To oni mają żałować,że was stracili i to im macie pokazać,że stać was na więcej niż marną imitację faceta, którym jest wasz EX !! I wiem co mówię bo sama niedawno wyszłam z tego wątku (dzięki dziewczyny ) po okresie odgrzewania,domyślania się,jego obietnic i pustych słów "kocham Cię ale nie wiem czy jestem gotowy spróbować ponownie"... Poznałam kogoś,zakochałam się (a jednak on nie był tym jedynym do końca życia) i jestem szczęśliwa :zakochany: Dearlie - Tobie tylko terapia pomoże
__________________
|
2011-09-02, 20:02 | #537 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Pyrland ;)
Wiadomości: 204
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Cytat:
Gratuluje Ci, że znowu się zakochałaś. Ja jednak wiem, że w tym momencie mnie na to nie stać. Bo tutaj nie chodzi o to, że to był "ten" i innych nie ma. Problem w tym, że innego sie nie chce, bo jest sie przywiazana i kocha sie dokładnie to co było. Ja obecnie mam problem z samotnoscia.. Dzisiaj było mi tak zle ze nie moglam sie doczekac az moja mama wroci z pracy i sobie z nia posiedze. A ona ledwo przyszła, zaczęła wszystkich opier****ć, była dla mnie chamska i w ogole i tak przykro mi sie zrobilo, ze czuje ze juz nie mam nikogo. I naprawde, rozmowa z kims z kim sie spotyka na kawe co 2 tyg tutaj nic nie pomoze.. ;/
__________________
|
|
2011-09-02, 20:11 | #538 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Cytat:
Dziękuję Dziewczyny dzisiaj czuję taką pozytywną energię czuję, że dam sobie z tym wszystkim radę. Są takie chwile, kiedy myślę, tak jakbym tylko na siłę odpychała myśli o nim, i być może tak jest, ale wierzę, że będzie dobrze, że wkrótce wcale nie będę o nim myśleć! Dzisiaj ani razu nie płakałam, pierwszy raz od dawna... Nawet w pracy jak myślałam o nim, to tylko i wyłącznie ze złością, ale ogólnie nie myślałam tyle co zwykle Mam nadzieję, że nie dopadnie mnie jakiś kryzys niedługo... Muszę zająć sobie czymś czas, żeby nie myśleć o nim. Na jutro nie mam niestety żadnego pomysłu oprócz siłowni i wyjścia na zakupy. Wieczór spędzę sama w domu znowu i trochę się tego boję. A ogólnie to już za tydzień w sobotę mam sesję z jedną siostrą z drugą mam za ponad miesiąc dopiero, ale przynajmniej będzie na co czekać Myślę, żeby zniknąć na jakiś czas z tego wątku, bo czytanie go tylko mi przywołuje wspomnienia... więc postaram się przynajmniej nawet nie podczytywać (chociaż to będzie baaaardzo trudne) i odezwę się pewnie w chwilach kryzysu, albo za jakiś czas powiedzieć jak się sprawy mają!
__________________
Good things come to those who wait!
|
|
2011-09-02, 20:13 | #539 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Co powiesz na mini zlot wielkopolskich porzuconych? Mam także kontakt z pewną wizażanką niewiele się tutaj udzielającą z Poznania, której obiecałam spotkanie chociaż na kawę, więc może spotkamy sie w większym gronie?
|
2011-09-02, 20:16 | #540 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Pyrland ;)
Wiadomości: 204
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX
Dearlie - bardzo chętnie gdzie i kiedy i jestem.
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:51.